Dołączył: 05 Mar 2009 Posty: 1459
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 22:20, 23 Maj '14
Temat postu:
jarondo napisał:
A to kabaret. dziw cząt z po
Najlepszy spot wyborczy tej kampanii coraz bardziej mnie zachęcają abym poświęcił swoje bezcenne 30 minut i oddał głos na Pana w muszce ...Nie żebym mu ufał czy wierzył w zmianę czegokolwiek ale przynajmniej szersza gawiedź będzie miała w parlamencie europejskim polskojęzycznego Nigela Farage
_________________ Gaza Strefa śmierci
At least 40 U.S. veterans died waiting for appointments at the Phoenix Veterans Affairs Health Care system, many of whom were placed on a secret waiting list.
Pieprzyc skurwysynow, niech przez te kilka chwil poczuja sie jak zwykli przecietniacy bez perspektyw na przyszlosc. Mam nadzieje, ze nie skoncza na kierowniczych stanowiskach mniejszych badz wiekszych spolek gdzie nadal beda czuli sie jak paczki w masle co niestety wiekszosc z nich zapewne czeka. Swoja droga przegrany politykier powinien byc dozywotnio pozbawiany mozliwosci zajmowania takiej posady. Wiem, marzenia..
Zacytuję klasyka (J. Urbana) "a ja mam to w dupie", co nie zmienia faktu, że bardzo mnie cieszy, że ludzie przejrzeli lekko na oczy i nie wybrali chujów typu Kowal, Rostowski, Ziobro, itp.
Generalnie jestem zdania, że teraz powinni spierdalać na zmywak do Anglii, jak wielu młodych ludzi, którzy pod ich rządami nie mieli perspektyw.
Pomimo ulewnego deszczu i przenikliwego wiatru, berlińskie kluby „Gazety Polskiej” oraz ich sympatycy urządzili Lechowi Wałęsie gorące powitanie. Nie zabrakło masek Bolka z popularnej kreskówki „Bolek i Lolek”.
Jak ustalił portal niezalezna.pl Lech Wałęsa przybył do stolicy Niemiec 27 maja na zaproszenie ambasadora RP w Berlinie dr. Jerzego Margańskiego.
Głównym punktem wizyty Wałęsy w Niemczech było spotkanie z Reinholdem Vetterem, autorem książki „ Jak Lech Wałęsa przechytrzył komunistów” oraz odbywająca się w obecności zaproszonych gości dyskusja na temat „Nasza droga do wolności”.
Przed Hotelem de Rome w Berlinie Lecha Wałęsę powitali członkowie berlińskich Klubów „Gazety Polskiej” wyposażeni w maski Bolka z kreskówki „Bolek i Lolek” oraz transparenty.
Na jednym z nich napisano, że „Lech Wałęsa nie jest bohaterem, jest kolaboratorem, zdrajcą i hochsztaplerem”.
Generalnie jestem zdania, że teraz powinni spierdalać na zmywak do Anglii, jak wielu młodych ludzi, którzy pod ich rządami nie mieli perspektyw.
twoja wypowiedź sugeruje, że pamiętasz jakąś władzę pod której rządami młodzi ludzie mieli perspektywy.
w takim razie musisz być bardzo stary
Może niekoniecznie to świadczy o moim wieku, ale jakoś mi lżej na sercu kiedy u władzy jest zwykły idiota, który oprócz pojebanych pomysłów zrobi czasami coś korzystnego dla ludzi, niż jak mamy sprzedajną kurwę działającą świadomie i rozmyślnie na rzecz obcego mocarstwa.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 19:07, 31 Maj '14
Temat postu:
Ale który zwykły idiota? Masz na myśli tego co se popełnił sepuku na brzozie?
Wiesz, ja akurat spierdalałem ze jego kadencji...
Co prawda taki młody już nie byłem, ale perspektywa spędzenia całej mej przyszłości w jego czwartej RP, którą nawet samego Leppera zaprowadził do grobu, tym bardziej mnie przerażała
Swoją drogą to były czasy; zwykły idiota skumał się w rządzie z Samoobroną i LPR, porobił z nich wicepremierów, tylko po to aby ich za chwilę wydymać przy użyciu swoich ubeków i zgarnąć ich elektorat. Polityczny majstersztyk!
Z drugiej strony; Sawicką agent Tomek wyruchał po czym przekupił bukietem kwiatów oraz grubą łapówą, coby mu coś obiecała załatwić (bo rząd nie szczędził wtedy środków na "walkę z korupcją"). Potem dostał za to zaszczytne miejsce w partii, a nawet w Sejmie. Niestety na koniec sąd kobietę uniewinnił, mówiąc (to co wiedziałem od początku) że czasy stalinizmu minęły bezpowrotnie, a w państwie prawa ubekom nie wolno korumpować niewinnych ludzi.. No a na końcu sami już wyjebali swego honorowego członka z partii, bo się okazało że wcale nie był taki uczciwy i bogobojny; za bardzo się obnosił z luksusem za publiczne pieniądze, a do tego miał za długi język...
Aaa, i jeszcze w międzyczasie tą z SLD doprowadzili do takiego stanu, że se kobita na miejscu w łeb pierdolnęła.
Kurwa, takie cyrki to tylko w Polsce - prawdziwy raj dla młodych ludzi!
Tak że nie ma to jak kraj rządzony przez zwykłego idiotę, w którym są takie świetliste perspektywy dla młodych ludzi - zwłaszcza tych co se pragną zasilić szeregi nieumundurowanych funkcjonariuszy; każdy ubek któremu udało się zerżnąć i skorumpować za publiczne pieniądze posła opozycji, z mety dostawał służbowe Porsche i walizkę pieniędzy na drobne wydatki... A na koniec jeszcze miejsce w Sejmie, za świetnie wykonana robotę.. Cudowne jest życie tak utalentowanego, uczciwego i przystojnego młodego człowieka w państwie prawa. I sprawiedliwości..
Ale żenada - wieprzowina 100% i tu naprawdę nie chciałbym świń obrazić.
Olejniczak mnie rozwalił - "życie pozapolityczne wymaga trochę takiej koszerności" - powiedział były członek knesejmu i jewroparlamentu, wiedział jak słowa dobrać.
Ale który zwykły idiota? Masz na myśli tego co se popełnił sepuku na brzozie?
Wiesz, ja akurat spierdalałem ze jego kadencji...
Co prawda taki młody już nie byłem, ale perspektywa spędzenia całej mej przyszłości w jego czwartej RP, którą nawet samego Leppera zaprowadził do grobu, tym bardziej mnie przerażała
Tak się składa, że ten z Wawelu w mojej ocenie był sprzedajną kurwą, razem z braciszkiem podpisując Traktat Lisboński, jednocześnie łżąc w żywe oczy jaki on jest eurosceptyk jebany jeden z drugim. Swoją drogą dzisiaj braciszek domaga się wspólnej armii UE, a więc działa na szkodę kraju pośrednio dokładając się do likwidacji wojska narodowego i całkowitego sprzedania sewerenności.
Zwykłym idiotą był dla mnie wspomniany Lepper, który był zwykłym ludzikiem z ludu, wierzącym w jakieś ideały, co wymknął się spod kontroli, za co z resztą go zajebali.
Zwykły idiota to ktoś, kto wierzy, że idąc do koryta porozlicza tą bandę sprzedajnych kurew z ich występków i za głośno o tym gada. Niestety, ale raczej mało takich zostało, bo ci co byli, popełnili w piątek samobójstwo.
Jak nie był jak był?
Sam wyżej pisałeś o koalicji 2005-2007 "PiS - LPR - Samoobrona".
Był wicepremierem, ministrem, więc jakąś władze miał, przynajmniej przez chwilę, dopóki braciszki, wraz ze Zbyszkiem i kamratami, go nie wyjebali w dupę bez lubrykantów.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów