Jaki jest sens życia skoro ma świadomość zginie?

shinobi

Sikorski napisał:

Jaki jest sens istnienia jeżeli cała moja świadomość i całe doświadczenie, nauka, rozum przepada w nicość?

ja jestem ateistą i dla mnie sensem życia jest odczuwanie, doświadczanie wszystkiego zarowno dobrego jak i złego, w dalszej kolejności posiadanie potomstwa, a pozniej dzieleniem sie z nim tymi doswiadczeniami, aby kazde kolejne pokolenie bylo coraz lepsze.

nie wierze w nic po smierci ale nie czcze swojego zycia, wiem ze kiedys umre ale moge zostawic tu po sobie jakis slad lub zginac w czyjejs obronie, a puki co czerpie pelnymi garsciami z zycia, (raz sie zyje i do odwaznych swiat nalezy)

i Tobie tez tak radze Smile

00116789

(uproszczona refleksja)

Wszyscy, którzy twierdzą:
- że śmierć jest końcem ich życia
- raz się żyje, etc.

żyją w świecie słów...

1) Podświadomość (lub wyższe ja człowieka) musi wiedzieć/znać prawdę,
która:
a) nie utożsamia Nas z ciałem fizycznym, albo świadomości z ego (dlatego nie boi się śmierci)
b) utożsamia Nas z ego, ale posiada mądrość (podobną do tej teozoficznej/okultystycznej) nt. innych rzeczywistości i innych ciał człowieka (które są względnie nieśmiertelne)

bo:
2) jeśli utożsamiamy się z ciałem fizycznym/a twierdzimy, że zaakceptowaliśmy śmierć
- to tylko wypieramy prawdziwą panikę z codziennej świadomości

NIE wierze, ze ktoś kto wegetuje duchowo, zaakceptuje śmierć - jako koniec życia własnej świadomości (własnej czyli absolutnej) musi wiedzieć, że świadomość jest wieczna i niepodzielna... (np. nie boimy się śmierci, bo przecież świadomość przetrwa w innych istotach - dlatego niektórzy bardziej lękają się "końca świata"/zagłady ziemi etc.)

Pozdrawiam
00116789

respondent

w ostateczności tak to wygląda Smile

zamkniete koło życia Smile

plik do ściągnięcia na stronie

http://www.chomikuj.pl/Chomik.aspx?id=pozytron
_________________
„Największe prawdy są zarazem najprostsze - tak też jest z największymi ludźmi”

ocochodzi

sens zycia to paradoksalnie najprostsze zagadnienie trapiace ludzkosc, odpowiedz jest banalna i nie ma nic wspolnego ze swiadomoscia, celem zycia jest prokreacja, dorabianie do tego ideologi i filozofii to ludzki sposob na ogarniecie tego zagadnienia i tyle Laughing

a teraz idzcie i szerzcie wiare ^^
_________________
http://www.youtube.com/watch?v=Uy5F1O7WaRU

Hunahpu

Sensem życia jest:
_________________
Jam jest Hunahpu!

Jak można twierdzić, że "BÓG" nie istnieje i twierdzić, że samemu się jest?

XTC88

Życie jest po tobie aby po prostu zyc egzystowac napawać sieauna i flora krajobrazami poprzez zmysly wech etc natomiast błąd ludzi polega na tym ze widzac swoje problemy wyobrazaja je sobie u innych ludzi i gdy dla innego czlowieka z tym samym problemem ten problem zniknie ten ktory patrzy na jego problemy i zauwazyl ze jego problemy znikna wkurwia sie musi przeciez usunac ten problem chociaz posiada inne ego jazn osobowosc , kazdy czlowiek ma osobne przeznaczenie - jednego przeznaczeniem jest byc samotnym ( nie kiedy atrakcyjnym/ą ) jednego swietnym kochankiem/ą , kierowca wyscigowym , swietnym lekarzem etc powtarzam wasz problem polega na interakcji spolecznej , za bardzo wczuwacie sie w role innych majac wlasne problemy , zycze wam owocnych przemyslen po tym poscie , kto potrafi czytac miendzy wierszami ten wie o co mi chodzi , POWTARZAM NIE CZYTAJCIE PSEUDONAUKOWYCH KSIAZEM O ZYCIU EGO ETC odpwowiedz 3macie we wlasnej podswiadomosci a czytajac takie ksiazki probujecie na sile sie zmieniac Laughing

milego dnia w lozku ze swoimi kobietami

Krzysiak

Sensem życia jest materializowanie wspólnie z Bogiem marzeń i myśli, sensem jest Tworzenie pięknych światów w których nasze dusze, szczęśliwe i nieskrępowane będą mogły bez końca trwać w niezmąconej harmonii i jedności ze wszystkim :]
_________________
Nikt nie ma monopolu na prawdę
www.chomikuj.pl/Filmyprawdy

XTC88

Krzysiak ale bełkot , powiedz to dla 5 mln polskich rodzin ktore nie maja co wzucic do garnka Laughing

i o jakim Bogu piszesz ? sęsem zycia jest poznanie wlasnego przeznaczenia - jak pisalem '' utrata wlasnej osobowosci poprzez wstawiennictwo wlasnego JA do osob 3 we wlasne zycie'' , wracaj do pokeballa

Wiekszosc ludzi na tej planecie poddaje sie tej twojej metafizycznej doktrynie i rzyje w zamknietym wiezieniu Laughing

HARMONIA , PIEKNE DUSZE Very Happy

powiedz dla nieznajomego na ulicy ( pelnego harmonii i wdzieku duszy ) rze jest pedalem albo dziwka to dostaniesz wpierdol a przeciez nie powienienes dostac bo to opinia gala anomina Laughing

tomeq

XTC88 napisał:

Krzysiak ale bełkot , powiedz to dla 5 mln polskich rodzin ktore nie maja co wzucic do garnka Laughing

i o jakim Bogu piszesz ?

Ewangelia Mateusza
6:25 - Dlatego powiadam wam: Nie troszczcie się o życie swoje, co będziecie jedli albo co będziecie pili, ani o ciało swoje, czym się przyodziewać będziecie. Czyż życie nie jest czymś więcej niż pokarm, a ciało niż odzienie?
6:26 - Spójrzcie na ptaki niebieskie, że nie sieją ani żną, ani zbierają do gumien, a Ojciec wasz niebieski żywi je; czyż wy nie jesteście daleko zacniejsi niż one?
6:27 - A któż z was, troszcząc się, może dodać do swego wzrostu jeden łokieć?
6:28 - A co do odzienia, czemu się troszczycie? Przypatrzcie się liliom polnym, jak rosną; nie pracują ani przędą.
6:29 - A powiadam wam: Nawet Salomon w całej chwale swojej nie był tak przyodziany, jak jedna z nich.
6:30 - Jeśli więc Bóg tak przyodziewa trawę polną, która dziś jest, a jutro będzie w piec wrzucona, czyż nie o wiele więcej was, o małowierni?
6:31 - Nie troszczcie się więc i nie mówcie: Co będziemy jeść? albo: Co będziemy pić? albo: Czym się będziemy przyodziewać?
6:32 - Bo tego wszystkiego poganie szukają; albowiem Ojciec wasz niebieski wie, że tego wszystkiego potrzebujecie.
6:33 - Ale szukajcie najpierw Królestwa Bożego i sprawiedliwości jego, a wszystko inne będzie wam dodane.
6:34 - Nie troszczcie się więc o dzień jutrzejszy, gdyż dzień jutrzejszy będzie miał własne troski. Dosyć ma dzień swego utrapienia.

Mam nadzieję że przekaz jest zrozumiały Smile

Goniec Króla

hej, sikorski - założyłeś nowy temat; no i co? kupa odpowiedzi od wujków "dobra rada".... no i co?? dotarło coś z tego do ciebie? Jeżeli nie - to posłuchaj starego człowieka. Nie ma w tym świecie niczego nadzwyczajnego, niczego co można by nazwać sensem życia. Niewiedza - ona zawsze będzie ci towarzyszyć. Nigdy nie poznasz najskrytszych tajemnic wszechświata, ani nawet nie masz wielkich szans by dowiedzieć się po co żyjesz. Nie ma cudów na tym świecie ani tzw. "oświeconych" ludzi. Czy ktoś poznał choćby jednego takiego? Dużo się mówi o niewyjaśnionych zjawiskach, ale poza całym światem - jako jednym wielkim niewyjaśnionym snem idioty - czy ktoś jeszcze widział cokolwiek niewyjaśnionego? Jako skończenie mała istota w tym nieskończonym wszechświecie, nie masz żadnych szans na jakiekolwiek szersze poznanie. Jeśli jeszcze nic nie wiesz, dużo więcej się nie dowiesz. Możesz słuchać przeróżnych słodkopierdzących głów, lecz poza chwilowym złudzeniem mądrości nie poczujesz niczego naprawdę zachwycającego.
Słowo "sens" jest pozbawione sensu.
Dobrze postawione Pytanie o Życie brzmi tylko tak: Nie po co lecz Co właściwie chciałbyś robić? Gdzie chciałbyś się udać? o czym marzysz? Od czego chcesz uciec? Działanie i niedziałanie - oto jedyne przydatne narzędzia. Miast dumać nad życiem światem i bogiem, skup się na tym czego tak naprawdę pragniesz?

btw. napisałeś sikorski:

Cytat:

Jaki jest sens istnienia jeżeli cała moja świadomość i całe doświadczenie, nauka, rozum przepada w nicość?

nie przejmuj sie tak tym: uważasz może że ta cała twoja świadomość różni się aktualnie zasadniczo od nicości?
_________________
w_Królestwie_TV
http://www.metrykakoronna.org.pl/
#zdejmijMaske i #wyjdźZchaty

Krzysiak

Wybacz ale bełkotem jest to co Ty mówisz "Szukanie własnego przeznaczenia", ciekawe co przez to rozumiesz, do czego mógłbyś być przeznaczony..

Bóg dał człowiekowi wszystko co jest mu potrzebne do życia tyle, że mało kto to widzi i szuka szczęścia tam gdzie go nie ma i nigdy nie będzie. Ludzie są uśpieni i zręcznie manipulowani przez Okultystów, którzy ten cały chory system stworzyli. Co więcej, jak widać na załączonym obrazku śpią tak mocno, że jeszcze tego systemu z nienawiścią bronią. Czas mija, powstają i upadają rządy, religie, a człowiek jak był tak jest nieszczęśliwy i "nie mając co do garnka włożyć" walczy, zabija swoich braci i siostry tylko po to by wszystko w końcu znów zatoczyło koło..
_________________
Nikt nie ma monopolu na prawdę
www.chomikuj.pl/Filmyprawdy

XTC88

tomeq zrozumialam przekaz a moglbys mi odpowiedziec na pytanie KTO NAPISAL BIBLIE ?

Krzysiak co do ludzi, systemu ok a co do przeznaczenia to jestem zdania ze przed smiercia nasze duszy mozna powiedziec zmowily sie z nasza jaznia i teraz decyzje ktore myslimy rze podejmujemy samowolnie sa tylko naszym wyobrazeniem ( znajome z matrixem i NEO ) przeznaczenie jest uwarunkowane od naszego dna i ego , kazdy widzi to co chce widziec caly szkopul polega na tym aby poprzez samotnosc czy medytacje czy dalekie podroze odkryc w sobie 'punkt G ' w umysle ktory pozwoli nam zrozumiec to co nami kieruje Laughing

Krzysiak

I co, uważasz, że to co się dzieje dookoła zostało człowiekowi przeznaczone? Może czas wziąć odpowiedzialność za swoje myśli, czyny, zacząć się budzić i coś zmieniać? To o czym mówisz to dochodzenie do prawdy o sobie a nie tego co w życiu należy robić.

Bóg nikim bezpośrednio nie kieruje i nikogo nie karze, karze się sam człowiek, skazuje się na śmierć bo podczas życia nie buduje niczego do czego jego dusza chciałaby wrócić.
_________________
Nikt nie ma monopolu na prawdę
www.chomikuj.pl/Filmyprawdy

XTC88

Krzysiak napisał:

I co, uważasz, że to co się dzieje dookoła zostało człowiekowi przeznaczone?

Tak , nawet to ze jestes na tym forum nie jest twoja swiadoma decyzja tylko losu ( przeznaczenia ) ktore cie manipuluje bedac nieswiadomym , nie mam na to dowodow ale film matrix czy revolver z 2005 dobrze to opisują , ogolnie rozchodzi sie o zabicie ego - poszczegolne jednostki nie maja prawa zabic ego sa zbyt slabe bo sa przecietne emocjonalnie , ludzi inteligentnych emocjonalnie czyli madrych na swiecie jest okolo 8% ( wg badan znanych psychiatrow ) wiec nie dziw sie ze ci okultysci ( niewatpliwie najinteligentniejsze umysly czasow ) manipuluja i programuja podswiadomosc programow (czytaj LUDZI ) , grunt to posiadac dobre geny , madrych przodkow i przeznaczenie nakieruje sie np. na ow forum i spelnisz sie w jakis sposob zyciowo bo poznasz sekrety ktorych przecietny czlowiek nie pozna nigdy i bedzie w hipnozie do konca zycia Laughing

The Mike

Ale jakiego Boga. Kim lub czym jest Bóg?

Bóg siedzi w Waszych głowach i jest taką wymówką podświadomości, jednym z programów wyjaśniających niewyjasnione , taką łatą podtrzymującą strop, dopóki nie wzmocni się wszystkiego wiedzą.

Wszystko dookoął nas jest energią, z energii powstało i do energiii dąży, nie ma pewnikow, nawet czas nie jest tak prosty jak się wydaje ( o ile w ogole jest), więc jaki ten Bóg miałby być?

Dlaczego miałby nas w ogóle osadzać, skoro teoretycznie nas stworzył? To jak byś zrobił samochód bez ukladu kierowniczego i potem osadzał jak sobie radzi na zakretach. To bez sensu.

Venom

XTC88 napisał:

manipuluja i programuja podswiadomosc programow (czytaj LUDZI ) , grunt to posiadac dobre geny , madrych przodkow i przeznaczenie nakieruje sie

Czytać Ciebie momentami to tak jak bym odpalił discovery sience i słyszał speców od programowania społecznego. Wszędzie wciskać te marazmy o genach, które tracą wartość przy pierwszym strzale w głowę. Zaznaczam tu, że każdy debil może pociągnąć za spust, i co z tego, że broń wyszła z pod ręki twórcy obdarzonego lepszymi genami, skoro jego los może obrócić się w niepamięć dzięki istocie o gorszych genach. Czy jego geny odbiją kulę? Zdematerializują na czas wystrzału/wybuchu jego ciało? Obawiam się, że nie. Poziom gleby ustawi wszystkich i tak na jednakowej pozycji. Prosty kretyn nie potrzebuje nawet broni współczesnej. Wystarczy kij z powbijanymi gwoźdźmi i twoja genowa hierarchia gdzieś tam umyka.
_________________
Uwaga - Wypowiedzi autora posiadają jedynie wydźwięk satyryczny celem obnażenia ludzkich lęków i obsesyjnych zachowań społeczeństwa.

XTC88

Yamakusa na swiecie bylo wielu nadludzi z lepszym DNA , wielu naukowcow wynalazcow etc i czy jakis kretyn pociagnal kiedys za spust i zabil znanego ci znanego wynalazce czy naukowca ? ( prosze nie pisz mi o zabojcach CIA ) chodzi mi o swiadomych kretynow , czy ktorys zabil za jego osiagniecia ? Laughing

prawda jest taka ze skoro zyciem nadludzi rzadzi tajemnicze przeznaczenie to nigdy nie nakieruje go na zadna kule bo jest chroniony przez ( COS ) Laughing

Venom

I to uważasz za wyczyn DNA, czy prędzej to skutek strachu i realnego zagrożenia? Chodzi mi o te "okopanie się w bunkrze". Z tego wynika, że nadludzie najwyraźniej też odczuwają strach, więc ich NADludzkość wyróżnia tylko technologia jaką dysponują.
Nadludzie chyba raczej próbują zawładnąć przeznaczeniem aniżeli mu się dobrowolnie poddawać.
Czy nie dochodzę tu do wniosku, że sensem istnienia jest strach?
Obojętnie na jaki poziom nie spojrzymy (ludzi czy też nadludzi).
_________________
Uwaga - Wypowiedzi autora posiadają jedynie wydźwięk satyryczny celem obnażenia ludzkich lęków i obsesyjnych zachowań społeczeństwa.

XTC88

Yam a Kutas

''Nie wolno się bać, strach zabija duszę.
Strach to mała śmierć, a wielkie unicestwienie.
Stawię mu czoło.
Niech przejdzie po mnie i przeze mnie.
A kiedy przejdzie, odwrócę oko swej jaźni na jego drogę.
Którędy przeszedł strach, tam nie ma nic.
Jestem tylko ja.''

Venom

Możesz to wypierać ze swojej świadomości, ale np. strach przed głodem zmusi cię do roboty, której na pewno lubić nie będziesz. Nawet twój new age cię nie nakarmi ekstazo. Śmigasz wytyczonymi przez system ścieżkami, że aż miło. To jest twój sens życia. Być posłusznym oku.
_________________
Uwaga - Wypowiedzi autora posiadają jedynie wydźwięk satyryczny celem obnażenia ludzkich lęków i obsesyjnych zachowań społeczeństwa.

XTC88

Yam a Kutas napisał:

Możesz to wypierać ze swojej świadomości, ale np. strach przed głodem zmusi cię do roboty

tomeq 11 postow powyzej cos o tym pisal Laughing

Venom

Pewnie chodzi głodny, nie planuje życia dalej niż z 30 minutowym opóźnieniem, a posty na forum pisze z wyrzeźbionego w drewnie Ipada.
_________________
Uwaga - Wypowiedzi autora posiadają jedynie wydźwięk satyryczny celem obnażenia ludzkich lęków i obsesyjnych zachowań społeczeństwa.

XTC88

a wracajac do tematu ja nie wabie siebie nadczlowiekiem tylko jednostka bardziej rozgarnieta od reszty rzadko kiedy odczuwam strach ale moge Yamakusa z reka na sercu ci napisac ze posiadam cechy narcystyczne bo jestem kobieciarzem ale na randke z kobieta nie ogarniety bym nie poszedl w przetluszczonych wlosach czy brudnych butach nike , powinno byc inaczej bo mam calkiem ladna buzie i jestem nawet wysoki ale w podswiadomosci pojawialaby sie mysl ze nie jestem taki sexowny jak chodze nago po domu Laughing

Venom

No i co z tego? Przeżywasz jak Palestyńczycy okupację. Rolling Eyes

_________________
Uwaga - Wypowiedzi autora posiadają jedynie wydźwięk satyryczny celem obnażenia ludzkich lęków i obsesyjnych zachowań społeczeństwa.

XTC88

bo strach moze przywdziewac wiele form Yamakusa i to rowniez jest zalezne od genow , mnie strach nie dotyczy bo w wieku 14 lat przechodzilam na pomaranczowym na przejsciu dla pieszych i w moja sukienke wjechal pijany rowerzysta - bylam w stanie smierci klinicznej ale zmartwywstalam i od tamtego czasu bez psychodelikow rozwinela sie u mnie swiadomosc bo wczesniej bylam wstydliwa , co ciekawe mialam 14 lat i dzien wczesniej wydarzyly sie ataki z 11 wrzesnia ( dlatego tak wierze w przeznaczenie ) i dna nadludzi Laughing

wiec strach moze przywdziewac wiele form - moze podniecac moze tez tłamsic emocje najwazniejsze to zdac sobie sprawe z faktu ze glosy w glowie ktore slyszysz sa prowokacja ego i aby je zahamowac musisz np. wziasc mp4 i puscic swoj ulubiony kawalek hh czy techno wtedy czujesz sie odlotowo , polecam rowniez yamakusa na odwage gume do zucia i jesli mozesz to 3maj rece w kieszeniach poczujesz sie jak boguslaw linda w psach Laughing

i strach minie