Sens życia

hasesis

jaki jest sens życia?
co jest tak naprawdę moim celem?
gdzie jest ten koniec...

odpowiedź nie spada z nieba Rolling Eyes

LOpiz

maszyny nas hodują i wykorzystują jako baterie!

sensem jest śnić i...i już ;p

Venom

Co ty mu wkręcasz za lewe filmy. Póki co ludzie hodują samych siebie przy pomocy maszyn, a jeśli z kolei maszyny zaczęłyby hodować nas to nie nazywałyby się już maszynami Smile

. Hasesis jesteś rycerzem chaosu, więc wszystko co uznasz za dobre może stać się twoim sensem.

hasesis

a skad wiem co jest dla mnie dobre? Smile

czym w ogole jest dobro?... wiadomo, ze wszyscy go chca, nikt nie chce zla...
jednak co dla zlodzieja dobre dla okradanego wszystko na odwrot.

gdzie tu kryteria?
_________________
POCZUJ co dla ciebie ważne.
ZDROWIEDUCHA.PL <- Polecam! Smile

LOpiz

3 ścieżki

dobra
zła
neutralna

a teraz pomyśl która ścieżka jest tą mądrą?

dobra daje dobro dla ciebie niekoniecznie dla innych
zła działa tak samo

a neutralna?

szatan zla i jezus dobra droga a tak na PRAWDE obie są błędne....
allah dobro jezus zlo...jezus dobro allah zlo... ciągle w kolko się kręcimy...

ogólnie pojęte dobro i zło tak na prawdę nie istnieje wszystko jest neutralne tylko wiara dodaje wartości tak jak wiara daje wartość pieniążkom...

myśleć znać prawdę i wtedy życie dostaje sensu...

wiara czyni cuda. Smile

Tańcząca

ło boże znowu sens życia.
Ja tych pytań więcej nie zniese Very Happy

Po prostu żyj. Carpe diem.

The Mike

hasesis napisał:

jaki jest sens życia?
co jest tak naprawdę moim celem?
gdzie jest ten koniec...

odpowiedź nie spada z nieba Rolling Eyes

To zależy, co sobie wkręcisz. Masz pare religii i pare parareligii do wyboru, ewentualnie możesz szukac sam, ale będą Ci wkręcali którąś z religii albo parareligii.

AndyPSV

Moze uda sie Tobie wyciagnac wnioski z tego artykulu: http://xernt.com/How-to-understand-mecha.....of-gravity
_________________
pl,Technologia.Niewolnictwa-opis.pdf

Ordel

Dla niektórych ludzi już samym sensem życia jest zadawanie pytania o sens tego życia. I tak bujają się całe życie .

Sensem życia jest odnalezienie własnej drogi i kroczenie nią . Po drodze musimy również spotykać miłość, do kogoś lub czegoś. Jeśli miłość nie występuje na twojej drodze, a ty tego nie zauważysz przez całe życie to znaczy że była to zła droga . Ale to jeszcze nie oznacza katastrofy . Bo jeśli już coś zauważasz to znaczy , że jesteś lepszy od tych milionów ameb Wink

Sensem życia jest również śmianie się wrogom/przeciwnikom prosto w twarz . Śmiech musi być szczery, gdyż tylko taki śmiech może skruszyć ciotom bębenki i doprowadzić ich do furii .

Człowiek musi wiedzieć kiedy będąc dobrym może sobie pozwolić na odrobinę zła . Zresztą, ktoś kto myśli że całą drogę , można przejść jako dobry , jest w pewnym stopniu ułomny co w tym wypadku prowadzi nas do zadania sobie pytania - czy jest on człowiekiem a nie hybrydą człowieka i pluskwy ?
Jeżeli przez całe życie uważasz się za człowieka dobrego to oznacza że należysz do tego samego grona ludzi którzy w tajemnicy przed światem uważają , że Ziemia jest płaska . Już lepsi są ludzie całkiem oficjalnie twierdzą że Ziemia jest płaska ( nie musi to znaczyć, że w to wierzą ) . ONI rządzą tym światem swoim kłamstwem, a ich kłamstwo dotyka każdą twoją myśl .
Tutaj dochodzimy do twojego drugiego pytania , o cel .
Celem jest niszczenie , na swojej drodze tych którzy naruszają myśl kroczącego . Owe naruszenie powoduje u kroczącego słuszną drogą , że może z niej zacząć zbaczać . Powoduje strach który dotyka myślo o np świat materialny ( nie stac minie na to , na tamto ) , powoduje nienawiść do np innego bez specjalnego uzasadnienia, powoduje zabijanie dla zysku, powoduje kajanie się bogami którzy nie istnieją , a celem jest tylko upodlenie istoty ludzkiej itd., itp ) .

Dochodzimy do trzeciego pytania : gdzie jest koniec ?
Koniec jest tam gdzie kłamstwo, złodziejstwo, obłuda, chciwość ( itp ) leży w kałuży krwi własnej , przed tobą i błaga cię byś jej nie bił Wink

Wygrałeś , teraz możesz okazać litość bądź skrócić męczarnie kłamstwa . Cokolwiek zrobisz będzie słuszne i nie zboczysz z drogi . Tyko że w pierwszym wypadku ( litości ), za jakiś czas - jak kłamstwo okrzepnie - znowu COŚ będzie próbowało stanąć na twojej drodze .

Ten się śmieje kto się śmieje ostatni Wink

_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M

hasesis

To moze czas pzrestac sie bujac! Wink

W koncu to co nazywamy zlem, chiwoscia i klamstwem rowniez wynika z naszej wlasnej oceny.
A kto mi pozwolil oceniac? Na jakiej podstwie? Wlasnych odczuc jedynie...

"leży w kałuży krwi własnej , przed tobą i błaga cię byś jej nie bił Wink Wygrałeś , teraz możesz okazać litość bądź skrócić męczarnie kłamstwa"

- co zrobie wynika z mojej kalkulacji, co przyniesie mi wieksza korzysc, bicie czy nie.

I ta kalkulacja chodzic bedzie za mna cale zycie... we wszystkim co robie

ElComendante

hasesis Twoim celem jest to, że powstałeś jako informacja, która ma przekazać dalej informację.
Takowej informacji nie musi przekazywać, ale może.
Równie dobrze można zapytać jaki jest sens życia rozwielitki.
Jedyna różnica jest taka, że rozwielitka ma w dupie, czy jest, czy nie ma sensu jej życia.
Sensu życia stricte, więc nie ma, ale ...
always look on the bright side of life

hasesis

Odkrywamy, że wszystkie części natury są mocno ze sobą złączone; ponadto ich wzajemne połączenie nie jest spontaniczne, jest sensowne, a to dlatego, że ponad naszym rozumowaniem. Ale w końcu jesteśmy konsekwencjami natury i ledwo pojmujemy nawet malutki fragment jej wspólnego obrazu...
_________________
POCZUJ co dla ciebie ważne.
ZDROWIEDUCHA.PL <- Polecam! Smile

Krzysiak

Jestesmy taka jedna wielka Boska symulacja z niesamowita iloscia danych wejsciowych i kilkoma zaawansowanymi funkcjami, takimi jak chocby samoswiadomosc istnienia ;]
Jestesmy takim mega zaawansowanym kinem interaktywnym ;]
Jestesmy rozczastkowana mega-swiadomoscia zabawiajaca sama siebie ;]
Jestesmy jednym wielkim reality-show ;]
Jestesmy pieprzonym poligonem doswiadczalnym ;]

Jestesmy tym kim chcemy byc jesli w to uwierzymy ;] Co wiecej, moze jesli przekonamy do tego innych to bedziemy tym kims nie tylko dla samych siebie? Kim sa oni z reszta jesli nie interpretacja i wypowiedzeniem zdania na temat tego czym mysla, ze Ty jestes? To gabinet roznorako poustawianych luster zakrywajacych prawde o nieskonczonej samotnosci i pustce z ktorego w oddali wylania sie prawdziwe oblicze naszej natury..
_________________
Nikt nie ma monopolu na prawdę
www.chomikuj.pl/Filmyprawdy

kacdor

Prawdopodobnie powstaliśmy dlatego, że upłynęło dość czasu abyśmy mogli powstać, więc nie doszukiwałbym się jakiegoś większego sensu naszego istnienia. Za jedyny naturalny sens istnienia mógłbym uznać rozmnażanie się i zaspokajanie pierwotnych potrzeb. Dla jednego sensem życia jest odkrywanie złożoności wszechświata, dla drugiego ruchanie co innej panienki co noc, jednak w obu tych przypadkach odczucie sensu życia rodzi się w naszych umysłach, tam sobie żyje i tylko tam może umrzeć, więc jest to według mnie rzecz bardzo subiektywna i niewiele ma wspólnego z rzeczywistością.

XTC88

Co to za smieszne pytanie, nie widzicie co sie dzieje dookola masowe niby samobojstwa wszyscy co mowia prawde sa uciszani gorzej niz za lenina strach cos napisac na forum , dystrybutor biletow na euro2012 jerzy pronobis kolejne niby samobojstwo ... polacy sa najinteligentniejszym narodem w europie mamy madrych ludzi NIE ZYCIOWO bo madrosc zyciowa jest zapisana w genach czyli intel. emocjonalna ktora jest w zyciu najbardziej potrzebna i najwazniejsza a ze ludzie sa inteligentni ale nie madrzy to wiedza to ci ktorzy rzadza ta planeta dlatego im sie to udaje , ponadto dla wiekszosci ludzi wlacza sie tzn niesmertelnosc pare niemilych slow obdarc ego i wlacza sie agresor , to sa chore czasy ludzie sa pasywnymi psychopatami , dziwne dziewczyny ktora wierza w milosc ktorej nie ma faceci metrosekusalni rencisci ktorzy krzycza na caly autobus ze nikt nie przepuscil im miejsca w mpku i ryczace 40stki ktore szukaja na portalach randkowych obcokrajowcow do sexu ... a wy piszecie o sensie zycia , ludzi nie mozna zmienic mozna zmienic ich charakter i to wszystko , sensem zycia sa dla wiekszosci ludzi pieniadze i udane zycie seksualne podswiadomie to kazdy wie , ja nie mam w ogole znajomych ani jednego mam pare kolezanek i to wszystko bo co mi z tych smiesznych znajomosci , nie nudza was co weekendowe ekspady do pubow picie piwa smianie sie z rzeczy ktore nie sa smieszne dostajecie za to pieniadze ktore sa w zyciu najwazniejsze? myslicie ze macie przyjaciol ? zal... jak ktos jest madry int.emocjonalny inaczej widzi sens zycia niz typowy ludzki softwae'rowy programik ktory mysli o sobie ze jest madry inteligentny bystry wysublimowany malo co nie jest geniuszem... zakladnicy ego... zal... wiec sens zycia.... pieniadze i sex to normalne napewno nie zadna milosc emocjonalne przywiazanie macie do rodzicow zwierzat ... powtarzam maszyna nie moze sie zakochac inna maszyna tylko zauroczyc ...sex i nic wiecej.... zal... kiedy wy zaczniecie myslec... zal.... zal... zal.... zal....

XTC88

Dlaczego gwiazdy hollywodzkie polskie i inne biora udzial w kolejnosci japonskich a polskie jak zygmunt chajzer krzysztof ibisz katarzyna cichopek czemu pilkarze reprezentacyjni spieraja sie o 5 tys wiecej premii ktore dla pilkarzy sa groszami na tzn waciki ? bo pieniadze sa w zyciu najwazniejsze ale ludzie udawaja ze nie ze poszukiwanie milosci jest najwazniejsze chyba tak sa zaprogramowani bo ludzie nie posiadaja int.emocjonalnej wiec mozliwym jest iz nie sa swiadomi swojego jestestwa to straszne , czy gdybyscie dostali jutro bez zadnego ale umowe o prace za 1600 brutto -1800 to dalej pisalibyscie z taka werwa na forum ? pewnie byscie sikali w majtki wiekszosc ludzi nie szanuje swojego zycia i nie zasluguja na zycie a wybitne jednostki sa uciszane na wieki a wy pytanie o sens zycia , macie nie pokolej w glowie ze zadajecie takie groteskowe pytania , jestescie bardziej przebudzeni od reszty kobiety w ogole nie maja pojecia o nwo i co tylko dlatego nie ruchacie ich ? ruchacie niektorzy z was bawia sie nawet w zwiazki ( sztuczne ) nie ma prawdziwych zwiazkow opartych na milosci bo ludzie sa zakladnikami ego ktore kieruje ich ukladem limbicznym ( przepraszam za ta madrosc ) otworzcie oczy , zobaczcie ile pieknych polek chodzi po naszych ulicach po co wam te zony dzieci ? chcecie miec dzieci wiedzac co czeka ludzkosc za parenascie lat? pewnie juz sie szykujecie z kunplami na piwko w sobote nie znudzilo sie to wam? hehe przebudzeni ... zal zal zal i zal and zal hehe Laughing

hasesis

Natura niepodzielnie rządzi martwymi, wegetatywnymi i ożywionymi poziomami, ale jej moc nie jest absolutnie nad nami, to dało nam wolną wolę. Dlaczego więc używamy tej wolności, by rujnować siebie jeszcze bardziej? Zamiast używać naszej niezależności dla dobrego, stając się Człowiekiem z dużej litery, wspaniałym i dobroczynnym dla siebie i innych, niszczę wszystko co mogę.

Dlaczego potrzebuję tej wolności?
_________________
POCZUJ co dla ciebie ważne.
ZDROWIEDUCHA.PL <- Polecam! Smile

porfirij

monty python na to pieknie odpowiedział Very Happy

porfirij

XTC88 napisał:

... ze nie ze poszukiwanie milosci jest najwazniejsze...

miłość jest wymysłem średniowiecznych bardów, dorośnij w końcu...

Krzysiak

Wyobraz sobie, ze jestes sam jeden w calym wszechswiecie (Wyobraz sobie, ze stoisz samotnie na piaszczystej planecie na ktorej nie ma roslin, zwierzat ani ludzi). Wyobraz sobie ta przeogromna placzaca pustke nie wydajaca nawet zadnych dzwiekow..

Ludzie, ktorzy zyja samotnie czesto mowia do siebie. Mowienie do siebie ma te wlasciwosc, ze aby bylo ono mozliwe, musimy stworzyc w glowie swoje alter ego. Zeby cala operacja miala sens, podswiadomie nakladamy na to alter ego filtry pozwalajace tlumaczyc samemu sobie oczywiste fakty (Filtry powoduja, ze alter-ego jest od nas glupsze) Tak samo my jestesmy roznymi, nieidealnymi wersjami takiego Boskiego alter-ego, ktore On z nudow naprawia Wink

Przeklenstwem Boga jest jego niesmiertelnosc Wink

_________________
Nikt nie ma monopolu na prawdę
www.chomikuj.pl/Filmyprawdy

Patin

Krzysiak napisał:

Wyobraz sobie, ze jestes sam jeden w calym wszechswiecie (Wyobraz sobie, ze stoisz samotnie na piaszczystej planecie na ktorej nie ma roslin, zwierzat ani ludzi). Wyobraz sobie ta przeogromna placzaca pustke nie wydajaca nawet zadnych dzwiekow..

Ludzie, ktorzy zyja samotnie czesto mowia do siebie. Mowienie do siebie ma te wlasciwosc, ze aby bylo ono mozliwe, musimy stworzyc w glowie swoje alter ego. Zeby cala operacja miala sens, podswiadomie nakladamy na to alter ego filtry pozwalajace tlumaczyc samemu sobie oczywiste fakty (Filtry powoduja, ze alter-ego jest od nas glupsze) Tak samo my jestesmy roznymi, nieidealnymi wersjami takiego Boskiego alter-ego, ktore On z nudow naprawia Wink

Przeklenstwem Boga jest jego niesmiertelnosc Wink

A już myślałem, że to forum opanowali sami licealiści o żenującej znajomości ortografii Smile

W każdej normalnej analizie żeby udzielić sobie odpowiedzi na postawione pytanie trzeba znaleźć jego KONTEKST czyli mieć wystarczająco głęboką wiedzę by w ogóle móc sobie odpowiedzieć.
A kto nam zagwarantuje, że nasze zdolności poznawcze w ogóle pozwolą nam móc te sprawy zrozumieć?
Ze spisem roślin i zwierząt pierdolimy się już setki lat i co rusz pojawia się coś nowego a co dopiero odpowiedzieć sobie na pytanie związane z przebiegiem czasu gdzieś w odległych dziejach.

Zakładając, że siła "on sprawia, że się staje" to 100% wytłumaczenie dla naszego istnienia to i tak nie mamy możliwości by ujrzeć i zrozumieć podstawy jak to działa. I w tym zakresie jako cywilizacja jesteśmy bardzo, baaardzo głupi więc chełpienie się technologią czy nauką jest w tym wypadku dalece nierozsądne.

Jedno jest pewne. Osiągnięcia cywilizacji opartej na zysku czyli podporządkowanie się egoizmowi odwodzi nas od drogi zdążającej w kierunku prawdy. Więc pierwszy warunek - uwolnić się od tego i przestać chcieć.
_________________
...

ElComendante

Wyobraźnia u wszystkich doskonale działa Applause

każdy może wymyślić sobie sens życia jaki mu się żywnie podoba
nie zmienia to postaci rzeczy, iż nie ma żadnego jednostkowego sensu życia
nie ma też sensu w istnieniu życia na ziemi w ogóle, albowiem nie ma świadomego twórcy owego życia, który takowy cel, by ustalił
wystarczy prześledzić prawdopodobieństwo możliwości pojawienia się konkretnego osobnika o określonym składzie zawartych w nim informacji
takie prawdopodobieństwo jest bardzo nikłe Wink

natomiast przeżywanie wielkości tworów natury jest zabawne, jako że cywilizacyjnie właśnie jesteśmy w oknie, w którym technosfera zaczyna dominować nad biosferą

bolis

Sens życia to "być".
Wszystko to co zostało przez kogokolwiek wymienione wyżej to uzasadnienie "bycia", które to uzasadnienie dla samoświadomej istoty jest do "bycia" niezbędne. Dodatkowo, wymieniane różne scenariusze "bycia" to też instynktowne przedłużanie "bycia" - poprzez zwielokrotnianie "bycia" (zaliczanie), ułatwienie "bycia" (nauka i pieniądze) itd. A czemu "bycie"? Bo nie ma nic innego oprócz "bycia". Brak "bycia" nie jest innym stanem, przeciwieństwem itd. to tylko nasze określenie na czegoś czego po prostu nie ma. Wszystko to "bycie", a jego nieodłączną, nierozerwalną cechą (jak to, ze np kwadrat po prostu ma 4 boki, zawsze) a nie jakąś opcją, zaletą czy czymkolwiek innym jest rozwój - czas/ruch/siła/ewolucja (to przejaw tego samego) to cecha "bycia", że jest cały czas inne, doskonalsze. Z tego opisu można też wywnioskować odpowiedź na inne najtrudniejsze pytania o Boga, czy istnieje, jak to sie stało że istnieje, skąd wziął się świat. Świat istnieje od zawsze tj. nie było nic wcześniej, dosłownie, tak jak ty żyjesz od zawsze i na zawsze bo to jedyne co masz a przed i po cię nie będzie, twój świat to twoje życie. Jak to się stało, że powstał świat? Niby Bóg go stworzył. A skąd w takim razie wziął się Bóg? Co robi, po co itd? Niby jest najdoskonalszy i naj naj naj. Bóg to świat, nie ma poczatku i końca, sam się stworzył, istnieje od zawsze. Jest najdoskonalszy, wie wszystko itd. bo jest wszystkim. Robi wszystko. Tak jak sieci neuronowe czy to w komputerze czy w mózgu człowieka albo pszczoły, z prostych elementów robią większą strukturę, która jest w stanie nawet pisać to, tak wszystkie cegiełki wszechświata są taką wielką strukturą kooperujących małych elementów, które razem mogą wszystko - bo sa wszystkim. Neurony funkcjonują i sa zastępowane innymi albo giną bezpowrotnie wszystkie razem i tak samo np. ludzie. Dodatkowo widać trend naturalnego indywidualizmu-kolektywizmu, np. bakterie rywalizowały a gdy już stały się odpowiednio dobre to się połączyły i z 1 komórkowych powstały wielo, stąd ten instynkt debilnych socjalistów, którzy nie potrafia panować nad własnym instynktem tak jak prymitywny gwałciciel nie potrafi panować nad seksualnym chociaz seks niewątpliwie jest niezbędny i nie jest niczym złym. Ludzie to wynik ewolucji i wielu etapów indywidualizmu-kolektywizmu. Widać specjalizację u ludzi, widać nawet specjalizację wśród państw i rywalizacje na ich etapie. Tak samo jak jednokomórkowce pobierały z zewnątrz, ze środowiska odpowiednie dla siebie elementy i odpowiednio je przeksztalcaly tak ludzie robią to samo - biorą z zewnątrz materię i przekształcają ją tak, że teraz ludzie mają zdolność komunikacji między sobą na bardzo długie odległości, latania itd. o ubraniu już nie wspominając. Ludzie nie wyginą bo przecież jednokomórkowce i poszczególne etapy ewolucji nadal istnieja obok kolejnych. Planeta będzie kiedyś kolejnym etapem rozwoju życia na naszej planecie, chociaz ciekawie to brzmi. A potem to chyba cały wszechświat będzie jednym organizmem czyli Bogiem, który moze wtedy właśnie sam się stworzy, czy zapoczątkuje wstecz to wszystko. Albo będzie powtórka, doskonalenie czy coś w tym stylu. Może dublet. Może tak jak 1 komórkowiec powstal w naszym wszechświecie, indywidualizował się i powstalo/powstaje to co wyżej opisane tak i ten wszechświat/Bóg jest analogicznym tworem, który będzie robił to samo na wyższym levelu. Albo cechą, wszystkiego, które to wszystko może być przez nas zupelnie nieogarnialne jest właśnie nieskończoność. Ale chociażby istnienie liczb i proporcji pokazuje, że wszędzie panuja te same reguły. Tak czy siak, z naszego punktu widzenia nie ma innej możliwosci jak wieczność, nieskończoność oraz samoistność "na wszystko". Więc tak ogólnie, patrząc całościowo i przez pryzmat ludzki, to właściwego celu nie ma, jest "jest". Celem i wszystkim innym jest "bycie". Czyli ogolnie robienie tego co uważa się za słuszne, niezeależnie co to jest. To tak w skrócie Wink

XTC88

poza tym wiadomo inteligencja emocjonalna jest w zyciu najwazniejsza a to jest uzaleznione od genow , jak wiadomo po ojcu odziedziczamy urode po matce charakter ( w wiekszosci przypadkow nie we wszystkich ) , gdy posiadasz int.emocjonalna mozesz wiecej niz typowy przecietny czlowiek idziesz na dyskoteke i nie potrzebujesz jak ten przecietny wymyslac textu do podrywu wiesz bowiem rze komunikacja niewerbalna silniej oddzialowuje na psychike kobiety niz werbalna ( odpowiednio 93 % i 7 ... przeczytalem w nexusie Laughing

) czy jakos tak , jednakze jak kiedys ktos fajny z Indii powiedzial madrosc to cnota madrych ludzi na tej pieknej planecie jest bardzo malo okolo 5 -8 % , jak wiadomo inteligencja laczy sie z umyslem madrosc z nadswiadomoscia to tyle proszepanstwa zycze milego dnia iddzcie na dwor z kolezankami spytajcie sie ich co slychac ona powie wszystko ok a potem udawaj zainteresowanego jej problemami z ex Laughing

przepraszam za moj groteskowy humor ale jestem w tym gronie 5 -8 % ( CHYBA ) wiec mi wszystko jedno Laughing

Nervous

Życie ma taki sens, że nie ma sensu. A szukanie sensu jest jego sensem.