Jaki jest sens życia skoro ma świadomość zginie?

inecki

Klakier napisał:

(...)

tak to jest jak się nie zna biblii

(...)

Zawiodę Cię Klakier - ale znam biblię... nie będę się odgryzał, z chrześcijańskiego miłosierdzia.
_________________
storyofstuff

iaro

Klakier napisał:

inecki napisał:

... i tak sobie myślę, musi być cel w tym, że Bóg nie wyposażył nas wiedzę "co jest dalej".
Wink

No faktycznie Bóg nie wyposażył nas w wiedzę "co jest dalej" <hahaha> tak to jest jak się nie zna biblii a okazuje się ze w biblii pisze, że ma być ustanowione nowe królestwo, nowy Boży rząd którego nikt nie unicestwi i będzie trwało na wieki ludzie zmartwychwstaną i będą żyć wiecznie i to podaje biblia niestety wierzą w to tylko ŚJ a inne religie twierdzą że będzie koniec świata i tyle albo wymyślają ze idzie się do nieba tam czy gdzieś indziej.. co nie ma poparcia w biblii... ŚJ mają książkę "Sens życia" poproście to wam dadzą i sobie przeczytajcie bo w niej pisze i w niej będą wersety z biblii które to potwierdzają. I nie słuchajcie tego co mówią ludzie tylko czytajcie biblię to się dowiecie... Nikt wam nie każe dołączać do jakiś organizacji czy religii ale jak chcecie poznać prawdę to zacznijcie czytaj biblię a nie pytać się ludi o zdanie bo tu na forum każdy ma inne. Pozdrawiam

Oj Klakier...ale cię ta organizacja zmanipulowała...tragedia.
pozdro,życze powrotu do samodzielnego myślenia.
_________________
Systemu nie można niszczyć, trzeba go reformować.

Klakier

Żadna organizacja mnie nie zmanipulowała jak już to biblia i to co w niej pisze. A jak się nie potrafi zrozumieć pisma świętego to już wasz problem.

inecki jak znasz dobrze biblię to dziwne że nie czytałeś tam o tym o czym się zastanawiasz... bo wyraźnie pisze... no chyba że uważasz ze Bóg pisząc o królestwie i życiu opowiadał kawał...

Szkoda tylko że ta organizacja manipuluje coraz więcej ludzi którzy przejrzą prawdzie w oczy a od innych religii coraz więcej ludzi odchodzi lub stają się np. niepraktykującymi katolikami... ŚJ jest już ok 7 milionów i robi się coraz więcej a nie coraz mniej...

iaro

Klakier:

Cytat:

Żadna organizacja mnie nie zmanipulowała jak już to biblia i to co w niej pisze. A jak się nie potrafi zrozumieć pisma świętego to już wasz problem.

Oka,ale...

Cytat:

i będzie trwało na wieki ludzie zmartwychwstaną i będą żyć wiecznie i to podaje biblia niestety wierzą w to tylko ŚJ a inne religie twierdzą że będzie koniec świata i tyle albo wymyślają ze idzie się do nieba tam czy gdzieś indziej.. co nie ma poparcia w biblii... ŚJ mają książkę "Sens życia" poproście to wam dadzą i sobie przeczytajcie bo w niej pisze i w niej będą wersety z biblii które to potwierdzają.

To twój cytat z którego jednoznacznie wynika że jesteś zapatrzony w organizację ŚJ jak "moherzasty" katolik w "święty,cudowny och ach obraz".Uważanie jakiejkolwiek organizacji jako leku na całe zło jest objawem zmanipulowania przez tę organizację.
Niestety tak się składa że znam nieco dawnych waszych wyznawców i wiem jak przebiega tam manipulacja.Prosty przykład-nie dasz kasy,to będziesz udupiony wśród współwyznawców.
Dlaczego w waszej denominacji uznaje się-podobnie jak i w KRK-ją za jedynie słuszną i jedyną prowadzącą do zbawienia?Dlaczego rozmowy z waszymi wyznawcami na ulicach są koszmarnie schematyczne Question

Dlaczego osoby odchodzące od was czują się WOLNE?
Większość religii i wyznań niewoli i manipuluje.I nie tylko KRK i ŚJ ale z obrębu "chrześcijaństwa" także wiele (jeżeli nie większość) wyznań protestanckich.Dlatego nie wiążę się zbyt ściśle z żadną na dzień dzisiejszy.

I jeszcze coś:

Cytat:

tak to jest jak się nie zna biblii

Pycha kroczy przed upadkiem to raz.Dwa-jeżeli uważasz że znasz dobrze Biblię dzięki ŚJ to naprawdę musisz się nad sobą zastanowić.
_________________
Systemu nie można niszczyć, trzeba go reformować.

tomaszek

NIe wiem może się mylę ale założyciel wątku chyba ma zwyczajną depresję - dla mnie to tylko kolejny przykład świadczacy o konieczności legalizacji tzw halucynogenów - piszę "tzw." bo dla mnie to środki prowadzące w inny pokład świadomości gdzie wszystko jest takie jak być powinno i czuje się pewność ... nie wiem czego niektórzy nazywają to absolutem inni Bogiem w każdym razie wszystko ma swoje miejsce i jest zasadne - harmonia i zadowolenie z samego istnienia bez tego całego codziennego badziewia.
Nie to żebym namawiał ale warto spróbować choć raz choćby psylocybiny - to stawia wszystko w zupełnie innym świetle i to na wiele dni nie tylko w momencie "tripu".

Astan

Cytat:

A jak się nie potrafi zrozumieć pisma świętego to już wasz problem.

Urodzony chrześcijanin. Do Boga też tak powiesz: Ja tego nie zrobiłem, ale jak Bóg nie wierzy to już Boga problem.
W biblii jest wiele mądrych idei. Niejedna mówi o szanowaniu bliźnich, o szerzeniu wiary, o miłosierdziu, wyrozumiałości itd. Nie chcesz wytłumaczyć bliźniemu biblii. Twoja rzecz. Powiedz to tylko swojemu Bogu.

Cytat:

Szkoda tylko że ta organizacja manipuluje coraz więcej ludzi którzy przejrzą prawdzie w oczy a od innych religii coraz więcej ludzi odchodzi lub stają się np. niepraktykującymi katolikami... ŚJ jest już ok 7 milionów i robi się coraz więcej a nie coraz mniej...

Warto przypomnieć, że przy okazji jest coraz więcej zabójstw, alkoholików, debilów, subkultur, a na dodatek poziom inteligencji spada. Może być zatem szczęśliwy, że w momencie ,,debilizowania" się społeczeństwa macie coraz więcej wierzących Smile

.

Cytat:

ludzi którzy przejrzą prawdzie w oczy

Nie cierpię takiej postawy. Wiara z założenia nie jest wiedzą. Skąd wiesz, że twoja wiara to św. prawda, a wiara hindusów to bzdury??

Cytat:

no chyba że uważasz ze Bóg pisząc o królestwie i życiu opowiadał kawał...

Nie trzeba być ŚJ żeby wiedzieć, że Bóg nic nie napisał. To ludzie pod natchnieniem Ducha św. napisali, co napisali.
P.S. Mam znajomego ŚJ. Bardzo mądry człowiek. Ciesze się, że go poznałem, bo jeszcze opinie o ŚJ wyrobiłbym sobie na takich jak Ty.
@tomaszek
Ma czy nie ma depresji? To żadna różnica. Chodzi o odpowiedź trudne pytanie. Jeśli sądzisz, że potrzeba do tego środków halucynogennych, to wg. mnie masz spory problem Rolling Eyes

. Pewnie większy od depresji.
_________________
Polityka trucizną dla nas jak i naszych ojców.

tomaszek

Astan napisał:

Cytat:

A jak się nie potrafi zrozumieć pisma świętego to już wasz problem.

Urodzony chrześcijanin. Do Boga też tak powiesz: Ja tego nie zrobiłem, ale jak Bóg nie wierzy to już Boga problem.
W biblii jest wiele mądrych idei. Niejedna mówi o szanowaniu bliźnich, o szerzeniu wiary, o miłosierdziu, wyrozumiałości itd. Nie chcesz wytłumaczyć bliźniemu biblii. Twoja rzecz. Powiedz to tylko swojemu Bogu.

Cytat:

Szkoda tylko że ta organizacja manipuluje coraz więcej ludzi którzy przejrzą prawdzie w oczy a od innych religii coraz więcej ludzi odchodzi lub stają się np. niepraktykującymi katolikami... ŚJ jest już ok 7 milionów i robi się coraz więcej a nie coraz mniej...

Warto przypomnieć, że przy okazji jest coraz więcej zabójstw, alkoholików, debilów, subkultur, a na dodatek poziom inteligencji spada. Może być zatem szczęśliwy, że w momencie ,,debilizowania" się społeczeństwa macie coraz więcej wierzących Smile

.

Cytat:

ludzi którzy przejrzą prawdzie w oczy

Nie cierpię takiej postawy. Wiara z założenia nie jest wiedzą. Skąd wiesz, że twoja wiara to św. prawda, a wiara hindusów to bzdury??

Cytat:

no chyba że uważasz ze Bóg pisząc o królestwie i życiu opowiadał kawał...

Nie trzeba być ŚJ żeby wiedzieć, że Bóg nic nie napisał. To ludzie pod natchnieniem Ducha św. napisali, co napisali.
P.S. Mam znajomego ŚJ. Bardzo mądry człowiek. Ciesze się, że go poznałem, bo jeszcze opinie o ŚJ wyrobiłbym sobie na takich jak Ty.
@tomaszek
Ma czy nie ma depresji? To żadna różnica. Chodzi o odpowiedź trudne pytanie. Jeśli sądzisz, że potrzeba do tego środków halucynogennych, to wg. mnie masz spory problem Rolling Eyes

. Pewnie większy od depresji.

Nie mam problemu mości panie - ostatnią tego typu sesję miałem jakieś 18 lat temu i zapewniam Cię że funkcjonuję normalnie i nie jestem jakimś życiowym rozbitkiem czy menelem.
Następny prawomyślny i oświecony...

Klakier

No właśnie takie są z wami gadki czepiacie się słów itp... większość tematów jest beznadziejna... tyle wiecie każdy coś innego mówi i nic z tego nie ma... z prostych spraw robicie jakieś spiski itp... a jeszcze się zdziwicie że będzie całkiem inaczej i że wam włądcy tego świata wałka zrobili podsuwając informacje trochę tu trochę tam a wy z tego zrobiliście jednego potwora NWO i już znacie ich plan a tu hyc i zrobi każdy z was karpika a ONI będą sie śmiali bo taka wasza mądrość jest...

Szukałem w internecie dodatkowych informacji o świecie żeby sie dowiedzieć... bo nie tylko biblia i nie jestem zaślepiony... i tak na początku ślepo zapatrzony byłem w wszystko co tu pisze ale szybko zauważyłem że to jest marne co robicie... może 5% tego co jest na forum jest wartościowe reszta to wasze wymysły które i tak się nie potwierdzają chodź teorii waszych jest 100 Smile

takie jest wasze myślenie niestety że oszukujecie sami siebie...

Ja oprócz tego ze jestem ŚJ to jestem też człowiekiem i pisze tu jako człowiek a nie ŚJ i dlatego tak pisze... tak to bym się nawet nie odzywał...

Pozdrawiam

tomaszek

Klakier napisał:

Ja oprócz tego ze jestem ŚJ to jestem też człowiekiem i pisze tu jako człowiek a nie ŚJ i dlatego tak pisze... tak to bym się nawet nie odzywał...

Pozdrawiam

Nieśmiało wtrącę że tutaj każdy pisze jako człowiek bo niby jako kto? potwór z Loch Ness?

Astan

Cytat:

Nie mam problemu mości panie - ostatnią tego typu sesję miałem jakieś 18 lat temu i zapewniam Cię że funkcjonuję normalnie i nie jestem jakimś życiowym rozbitkiem czy menelem.
Następny prawomyślny i oświecony...

Skoro człowiekowi, który ma depresje proponujesz środki halucynogenne, to wg. mnie masz problem. Źle się wyraziłem. Mój błąd.
Nie mam się za prawomyślnego ani oświeconego i nie wiem skąd ten pomysł. Chyba nie dla tego, że mam inne zdanie, które godzi w Ciebie??
@Klakier
Nie umiesz prowadzić konstruktywnej dyskusji?
Zarzucasz mi, że nie umiem prowadzić rozmów, a w tym samym poście nie ,,zniżasz się do dyskusji" i nie odpowiadasz na moje pytania. Gdzie tu sens i logika?!
Mnie się wydaje, że chciałbyś aby wszyscy w rozmowie się ze sobą zgadzali i sobie przytakiwali, a prawdziwa dyskusja, w moim mniemaniu polega na tym, że ludzie wyrażają swoje zdanie i popierają je argumentami. Ty jednak sądzisz, że wszyscy powinni się zgadzać z Tobą, bo inaczej dyskusja nie ma sensu. Nie jesteś czasem ździebko apodyktyczny?? Rolling Eyes

Mnie się zdaje, że jesteś kolesiem w moim wieku, który po prostu przeżywa kryzys twórczości. Szkoda trochę, bo skoro znasz tak dobrze biblie, to mógł wnieść wiele do dyskusji, a nie tępo vetować.
_________________
Polityka trucizną dla nas jak i naszych ojców.

Klakier

iaro napisał:

To twój cytat z którego jednoznacznie wynika że jesteś zapatrzony w organizację ŚJ jak "moherzasty" katolik w "święty,cudowny och ach obraz".

To chyba do złego wniosku doszedłeś... dlaczego się tak religii czepiacie? Jak tak bardzo jestem zapatrzony to w biblię i to co w niej pisze... wszystkie jej prawa i nakazy od Boga do tego chce się stosować nie do organizacji Neutral

iaro napisał:

Uważanie jakiejkolwiek organizacji jako leku na całe zło jest objawem zmanipulowania przez tę organizację.

To samo co u góry...

iaro napisał:

Niestety tak się składa że znam nieco dawnych waszych wyznawców i wiem jak przebiega tam manipulacja.Prosty przykład-nie dasz kasy,to będziesz udupiony wśród współwyznawców.

Tak? A ja jakoś kasy nie daje bo za bardzo nie mam i jakoś nigdy nie miałem problemów... są dobrowolne dadki jak chcesz to dasz jak nie nie musisz... A katolicy np. mają problem jak kasy nie dadzą to ksiądz nie che ochrzcić dziecka(znajomy tak miał) albo udzielić ślubu... Jeśli sam nie sprawdziłeś to nie opieraj się na gadkach ludzi którzy kiedyś byli ŚJ bo to same brednie jeśli by tak było nie był bym dziś ŚJ

iaro napisał:

Dlaczego w waszej denominacji uznaje się-podobnie jak i w KRK-ją za jedynie słuszną i jedyną prowadzącą do zbawienia?

ŚJ opierają się na biblii a z niej wynika że ma być jedna prawdziwa religia. Np. Efezjan 4:4-6 jeden Pan jeden chrzest jedna wiara.. dla mnie logiczne...

iaro napisał:

Dlaczego rozmowy z waszymi wyznawcami na ulicach są koszmarnie schematyczne Question

Dlatego że nie wszyscy są dobrymi mówcami, są też nowi ŚJ i uczą się w szkole teokratycznej głoszenia. Z czasem nabierają wprawy jak poznają lepiej biblię. Ja też nie jestem aż tak bardzo obeznany żeby sypać wersetami... A część prowadzi normalnie rozmowy.

iaro napisał:

Dlaczego osoby odchodzące od was czują się WOLNE?

Ja jeśli bym odszedł też czuł bym się wolny a dlaczego? A to dlatego że nie musiał bym się męczyć z przestrzeganiem zasad które są w biblii bo chyba łatwiej jest czynić zło niż dobro?
Odchodząc poczuł bym się wolny bo nie musiał bym głosić nie musiał bym przestrzegać przykazań a to są pewne ograniczenia ale wiem że wychodzą mi na dobre. Ludziom teraz coraz mniej się chce i jak usłyszą że mają to albo tamto to im się odechciewa i dlatego szukają alternatywnych rozwiązań takich jak religie dopasowane do nich można to i tamto nikt ich nie ogranicza są jakieś przykazania ale "raz zbawiony na zawsze zbawiony" a do tego dochodzi ze religie żeby zdobyć wiernych udzielają ślubów nawet gejom :/ i to jest przestrzeganie praw Bożych czy uzyskanie nowych ludzi dla pieniędzy?

iaro napisał:

Większość religii i wyznań niewoli i manipuluje.I nie tylko KRK i ŚJ ale z obrębu "chrześcijaństwa" także wiele (jeżeli nie większość) wyznań protestanckich.Dlatego nie wiążę się zbyt ściśle z żadną na dzień dzisiejszy.

Mnie nikt nie zmanipulował gdy miałem 17 lat byłem pewien że chce być ŚJ i wtedy wziąłem chrzest a nie jako niemowlak kiedy nie byłem tego świadom a robią tak inne religie żeby od dziecka zagarnąć osobę do siebie... uwierz żeby zostać ŚJ nie jest tak łatwo trzeba spełniać dużo zasad biblijnych..

Tańcząca

Sikorski popsuto Ci niestety temat gadkami o Świadkach Jechowy.... Brick wall

tomaszek

Astan napisał:

Cytat:

Nie mam problemu mości panie - ostatnią tego typu sesję miałem jakieś 18 lat temu i zapewniam Cię że funkcjonuję normalnie i nie jestem jakimś życiowym rozbitkiem czy menelem.
Następny prawomyślny i oświecony...

Skoro człowiekowi, który ma depresje proponujesz środki halucynogenne, to wg. mnie masz problem.

Czyli przyznajesz że ma depresję - to raz.
Po drugie nic nie proponuję - można równie dobrze spóbować yogi, czy innych form medytacji zeby osiągnąć stan równowagi - dla przykładu jak ktoś jest "dresem" wystarczy że wybije komuś kilka zębów raz na tydzień i też osiągnie swoje katharsis.
Poza tym problem jest żaden - jak ktoś nie potrafi zaakceptować że kiedyś umrze no to cóż można na to poradzić?
A może Sikorskiemu wydaje się że jest tak wyjątkowy że jego odejście będzie niewyobrażalną stratą dla ludzkości - jeśli tak to ma zadatki na megalomana i psychopatę - mam nadzieję że się mylę.

inecki

Sikorski, żeby nie było wątpliwości. Nie wszyscy uważają, że pytania egzystencjalne są śmieszne. Ja tak nie uważam i Twój post, dał mi okazję do refleksji.
_________________
storyofstuff

tomaszek

inecki napisał:

Sikorski, żeby nie było wątpliwości. Nie wszyscy uważają, że pytania egzystencjalne są śmieszne. Ja tak nie uważam i Twój post, dał mi okazję do refleksji.

inecki - nikt nie napisał że takie pytania są śmieszne ale akceptacja włsanego końca jest konieczna żeby normalnie funkcjonować - po prostu czerpać z życia tyle ile się da.
Tyle.

AQuatro

Sikorski napisał:

Dziękuję za odpowiedzi. A może jednak można zachować świadomość i pamięć na zawsze. Smutno byłoby gdyby takie wspomnienia znikły na zawsze. Nigdy nic nie wiadomo.

A jaki jest sens uruchamiać dziś stary komputer wielkości budynku, który miał możliwości kalkulatora ?
Tak samo dla boga (gdyby istniał) nie miałoby żadnego sensu odtwarzać ponownie jakiegoś tam dzikusa sprzed kilku tysięcy lat.

sonic3

Sam się nad tym dość często zastanawiałem w sumie nadal to robię, tak naprawdę ludzie potrzebują dowodu, a nie wiary. Tego religie nam nie zapewnią ale dowody na życie pośmiertne istnieją można w nie wierzyć w ich autentyczność lub je negować, prawdę mówiąc puki sami nie zaznamy NDE (near death experience) nic nie będzie pewniakiem dla nas.
Z tym, że taki dowód dla siebie można zdobyć za pomocą techniki zwanej OOBE, która pozwala osiągnąć stan na cienkiej czerwonej linii. Więcej o tym tutaj: http://oobe.pl
Inny sposób to udanie się na sesje z hipnozy regresyjnej i przypomnienie sobie tego co robiło się przed własnymi narodzinami, to jest wykonalne i jest wiele ośrodków w polsce które się tym zajmują, polecam także książke, żecie przed życiem, która się skupia na tej tematyce. Można także po czytać o śmierci klinicznej, też bardzo interesująca sprawa.
Inny sposób to Salvia Divinorum, niestety może być on mało przekonujący dla osób z zewnątrz ponieważ można potraktować wizje na salvi jako halucynacje. Salvia potrafi wyciągnąć nas z naszej przestrzeni, teleportować naszą świadomość zupełnie gdzie indziej albo pozwoli nam podróżować poza naszym pomszczeniem np. latanie po pokoju, mimo, że nasze ciało spoczywa. Kontakt z tą rośliną miałem raz w życiu i uważam, że każdy powinien choć raz tego doświadczyć, to nie jest żadne drug na imprezę, czy coś to podobnego, to raczej roślina, która wprawia człowieka na około 10min w stan wizji. Doświadczenie to po prostu otwiera umysł, mi slavia pokazała czym na prawdę jest rzeczywistość, w której żyjemy i którą uważamy za jedyną, salvia potrafi uczyć i otwierać umysł na nie dostrzegalne wcześniej dla nas sprawy. Radze poczytać o tej roślinę, zanim będziemy ją wrzucać do jednego wora z innymi prochami i ścierwem.

Kiedyś chodziłem do kościoła dziś uważam go za największą i najgroźniejszą sektę, która utrzymuje cały świat w stanie ogłupiania, to że niewierze w żadną religie nie znaczy, że nie wieże w życie poza materią, tak naprawdę mogę się nazwać własnowiercą ponieważ sam prowadzę własne dochodzenie w tej sprawie i wszelkie wnioski na tym polu są indywidualne tylko dla mnie, a nie zbiorowe zabobony w przypadku religii.
Można spekulować i negować to zjawisko ale do puki samemu się tego nie doświadczy niczego nie można być pewnym.
_________________
http://zakazaneowoce.pl/imgs/banery/baner-zakazaneowoce-350x20.jpg
Zdolność do dziwienia się jest początkiem do mądrości
Prawa jednego człowieka kończą się tam, gdzie zaczynają się prawa drugiej osoby.
W jedności siła nie w budowanych murach!!!

M8

OOBE się różni od NDE.
Jezus mówi jednogłośnie: przestańcie pieprzyć.
Budda mówi: a jakie to ma znaczenie?
M8 dodaje od siebie:
JIHAD!!! xD
_________________
Zapraszam na forum o ezoteryce i okultyźmie: http://transgresja.em8.pl

respondent

Jesli wierzymy że zostalismy stworzenie na obraz i podobieństwo Boga , to mozemy miec pewnośc że do pewnego stopnia odzwierciedlamy Jego przymioty ,równiez moc.Jeżeli zrozumiemy fakt iz nasz organizm i jego budowa zasługuje na najwiekszy podziw dla Stwórcy to moze pozwoli nam skupić sie nie tylko na samych sobie ale również na tym dlaczego tutaj jesteśmy.Osoby które mysla egocentrycznie odczuwaja tak naprawdę smutek i pustkę i brak zadowolenia,szukaja ciagle odpowiedzi , niestety nie tam gdzie trzeba.Gdzyby ludzie dowiedzieli co jest wola Bożą i ścisle sie do niej zastosowali ,wówczas znalezliby spokój wewnetrzny radośc i satysfakcję.
W psalmie 40:8 zanotowano takie słowa:
Znalazłem upodobanie w wykonywaniu twej woli, Boże mój,
a twoje prawo jest w moim wnętrzu.
Jakie to prawo?
_________________
„Największe prawdy są zarazem najprostsze - tak też jest z największymi ludźmi”

Astan

Cytat:

wszystkie jej prawa i nakazy od Boga do tego chce się stosować nie do organizacji Neutral

Czekałem na te słowa. To po co wstąpiłeś do tej organizacji??

Cytat:

Tak? A ja jakoś kasy nie daje bo za bardzo nie mam i jakoś nigdy nie miałem problemów... są dobrowolne dadki jak chcesz to dasz jak nie nie musisz... A katolicy np. mają problem jak kasy nie dadzą to ksiądz nie che ochrzcić dziecka(znajomy tak miał) albo udzielić ślubu... Jeśli sam nie sprawdziłeś to nie opieraj się na gadkach ludzi którzy kiedyś byli ŚJ bo to same brednie jeśli by tak było nie był bym dziś ŚJ

To że katolicy mają źle nie oznacza, że wy nie macie. System swoją drogą, a ludzie swoją. Jeśli ,,bóg" nie ma mu za złe tego, że nie daje datków nie oznacza, że ludzie nie mają mu tego za złe.

Cytat:

ŚJ opierają się na biblii a z niej wynika że ma być jedna prawdziwa religia. Np. Efezjan 4:4-6 jeden Pan jeden chrzest jedna wiara.. dla mnie logiczne...

Nie zapominaj, że Ty wierzysz w te słowa. Jednakowo wierzysz w to, że są prawdziwe. Nie wiesz tego. Jeśli i Ty i muzułmanin tego nie wiecie, to po co się tak afiszować??

Cytat:

Odchodząc poczuł bym się wolny bo nie musiał bym głosić nie musiał bym przestrzegać przykazań a to są pewne ograniczenia ale wiem że wychodzą mi na dobre.

Nie każdy, kto odchodzi przestaje wierzyć w Boga, więc nie jest zwolniony z tych przykazań, a jednak czuje się wolny.
Klakier proszę Cię odpowiedz na moje poprzednie posty, bo sądzę, że nie są głupie czy denne. Chyba że zrobisz tak jak wielu ŚJ i w momencie, w którym tracisz grunt pod nogami i rzucisz ,,Widzę, że z Panem/nią nie da się dyskutować. Niech Bóg Panu/i pomoże przejrzeć". Nie muszę mówić, że zawsze wtedy, kiedy nie mieli argumentów.
@tomaszek

Cytat:

Czyli przyznajesz że ma depresję - to raz.

Cytat:

Skoro człowiekowi, który ma depresje proponujesz środki halucynogenne, to wg. mnie masz problem.

Powinienem napisać: ,,człowiekowi, który może mieć depresje...". W dodatku nigdy nie mówiłem, że nie ma :/

Cytat:

Po drugie nic nie proponuję

Ten post poświęcony narkotykom, to napisałeś czysto rekreacyjnie? Widocznie źle Cię zrozumiałem, ale twoja opinia po prostu została przeze mnie zanegowana.

Cytat:

A może Sikorskiemu wydaje się że jest tak wyjątkowy że jego odejście będzie niewyobrażalną stratą dla ludzkości - jeśli tak to ma zadatki na megalomana i psychopatę - mam nadzieję że się mylę.

Ja przynajmniej raz w tygodniu się o to pytam i możesz mnie nazwać jak chcesz, ale nie widzę w rozmyślaniu nad sensem życia nic złego. Szkoda tylko, że nikt nie pozna na to pytanie odpowiedzi.
_________________
Polityka trucizną dla nas jak i naszych ojców.

00116789

gnosis napisał:

Świadomość nie umiera nigdy bo nigdy sie nie narodziła.

Lęk przed śmiercią paraliżował mnie...
(były to paniczne lęki, których nawet nie potrafie opisać)

Lęk paraliżował wszystko (ciało, myśli, emocje).
Lęki wywoływałem właściwie sam - wyobrażając sobie stan w którym nie istnieje i już nigdy nie będe istnieć (teraz wiem, że to niemożliwe)

WAŻNE: lękałem się nie tego, że umrze moje ciało fizyczne, że umrze pamięc, że umrze ego... myślałem, że umrze moja świadomość, dzięki której moge doświadczać czegokolwiek...
(teraz wydaje mi się to absurdalne)
---> prawda jest tak oczywista, że chyba tylko my ludzie możemy wpaść w pułapke tak prymitywnej iluzji, jaką jest strach przed śmiercią "świadomości" <--

1. Czym jest swiadomosc?
2. Kim jesteśmy?
3. Świadomość jako taka nie należy do nas.
4. Przecież każdy człowiek ma tą samą świadomość.
5. Jak może umrzeć świadomość, skoro masz ją Ty, ona i ja.
6. Ona jest taka sama na absolutnym poziomie.
7. Świadomość, świadomość świadka, obserwator, kim jesteśmy..

Ważne:
obserwator, przedmiot obserwacji i proces obserwowania ... wszystko to jest tym samym.
ŚWIADOMOSĆ JEST WIECZNA

00116789

Natomiast jeśli chodzi o indywidualność, nasza pamięć, ego etc. to wchodzimy na grunt teozofii (która mówi, że ciało fizyczne nie jest nadajnikiem, ale odbiornikiem, a mamy duzo wiecej ciał, conajmniej 7 i np. jedno z nich ciało przyczynowe pozwala nam zachować indywidalność)

można to przyrównać to sznurka na którym są supełki ...
sznurek - ciało przyczynowe
supełki - kolejne życia (kolejne ciała; fizyczne, astralne etc.)
---> świadomość jest wieczna, jakie to fascynujące, że umysł może wyobrazic sobie sytuacje w której nie istnieje świadomość ...

ale w to bym sie nie zagłębiał....
świadomość świadoma sama siebie [...]?

Pzdr.
P.S: udzielam sie na tym forum w czasie gdy jestem w pracy, więc rzucam luźno wiele własnych myśli, może taki styl Wam nieodpowiada, ale i tak inaczej nie potrafie..(?)

EDIT:
(więc pytanie czy umrzemy zależy tylko i wyłącznie od tego z czym sie utożsamiamy)
Czy na codzień żyjemy naprawdę?
Od rana do wieczora mętlik w głowie...

Od kilku tyg. gdy budzę się rano,
jestem przerażony kim jestem (jesteśmy).
(zanim umysł sie rozbudzi można wejść głęboko w siebie - to dobry moment)

Zaczynam mieć paniczne lęki związane z życiem, a nie ze śmiercią...
ale to już inna historia (wiem, że to okreś przejściowy Rolling Eyes

) 00116789

pcl

Jako chrześcijanin nie podzielam poglądów powielanych przez moich szanownych forumowiczów. Nie znalazłem nigdzie w Biblii, a nią staram się kierować w tych sprawach, żadnego stwierdzenia, że istnieje jakieś życie po śmierci albo świadomość, co niby wiecznie trwa, duch który leci do piekła, nieba lub czyśćca.
Człowiek jest jak zwierze i umiera oddając to, co dostał - tchnienie życia. Na tym koniec!
"Nigdy nie umrzecie", to pierwsze kłamstwo z Genesis, które chyba nieświadomie powielacie.

PragnącyDziałać

Chciałbym poruszyć ten temat choć nie jestem ateistą. Uważam, że coś
takiego jak świadomość musi istnieć, może dlatego że nie potrafię
wyobrazić sobie tego że kiedyś mnie nie będzie, że będę musiał
bezpowrotnie opuścić ten świat. Moim zdaniem po śmierci trafiamy do lepszego
miejsca niezależnie od tego jak żyliśmy, ponieważ wychodzę z założenia
takiego, że Bóg nas kocha wiec nie chce abyśmy cierpieli i zawsze nam wybacza,
przecież taka jest właśnie domena miłości dlatego myślę, że moja
świadomość zawsze będzie istnieć nieważne w jakiej formie. Jeżli natomiat
tak jak zadałeś pytanie nasza świadomośc ma przestać istnieć to
uważam, ze powinniśmy korzystać z życia jaknajbardziej ponieważ mamy strasznie
mało czasu tu na Ziemi. To tyle odemnie.

Damian907

PragnącyDziałać napisał:

Moim zdaniem po śmierci trafiamy do lepszego
miejsca niezależnie od tego jak żyliśmy, ponieważ wychodzę z założenia
takiego, że Bóg nas kocha wiec nie chce abyśmy cierpieli i zawsze nam wybacza,

Kara za nieprzestrzeganie nakazów Boga

Pwt 28:27
27. Dotknie cię Pan wrzodem egipskim, guzami odbytnicy, świerzbem i liszajem, z których nie będziesz mógł się wyleczyć.
(BT)
Pwt 28:31
31. Twój wół na twoich oczach zostanie zarżnięty, ale ty jeść z niego nie będziesz, twój osioł sprzed twego oblicza zostanie ci zrabowany, ale do ciebie nie wróci, twoje owce zostaną oddane twoim wrogom, a nikt ci nie pomoże.
(BT)
Pwt 28:35
35. Pan dotknie cię złośliwymi wrzodami na twoich kolanach i na twoich udach, z których nie będziesz mógł się wyleczyć, od stopy twojej nogi aż do wierzchu twojej głowy.
(BT)
Pwt 28:45
45. Spadną na ciebie te wszystkie przekleństwa i będą cię ścigały, i dosięgną cię, aż zginiesz, gdyż nie słuchałeś głosu Pana, Boga twego, aby przestrzegać jego przykazań i ustaw, jakie ci nadał.
(BT)
Pwt 28:61
61. Także wszelką chorobę i wszelką plagę, która nie jest zapisana w księdze tego zakonu, sprowadzi Pan na ciebie, aż będziesz zniszczony,
(BT)
_________________
http://www.buddyzm.edu.pl/