W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Jaki jest sens życia skoro ma świadomość zginie?  
Podobne tematy
Sens życia 139
Samoświadomość 9
Znalazłeś na naszym forum inny podobny temat? Kliknij tutaj!
Ocena:
25 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Religie, wiara, okultyzm Odsłon: 27246
Strona:  «   1, 2, 3 ... 7, 8, 9, 10, 11   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
czekan




Dołączył: 17 Sie 2009
Posty: 1412
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:30, 16 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sens rzycia to wyznaczasz ty sam w tym rzyciu . Smile
Czy twa świat-dom-ość - ! - zginie , to też od ciebie zależy .Smile

To mediokracji i bankokracji ,która jest w brudnych i skrwawionych łapach , banksterskiej mafii i usłużnym marionetkom politykierskim zależy ,abyś ty oddał im SWOJĄ WOLNĄ NIEZALEŻNĄ WOLNOŚĆ BYTU I KREACJI .

Masz jeszcze wybór i odpowiedzialność za ten wybór ,a odpowiedzialność to zrozumienie współistnienia .
_________________
bankierska lichwa - nowoczesne niewolnictwo -złudzenia na raty /
NIE WIERZĘ POLITYKOM -NIE . / bo to sprzedajne marionetki i cyniczni psychopaci /
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
easy russian




Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 2578
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:06, 17 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

a ciągnąc jeszcze temat autorytetu w sprawach życiowych :

nikt się nie dziwi gdy korzystamy z autorytetów w takich sprawach jak nauka jazdy samochodem, nauka zawodu czy jakiejś innej "dyscypliny" . Natomiast w takich kardynalnych sprawach jak ważne decyzje życiowe czy to wyborów małżeńskich , czy też dotyczących działania tego świata zdajemy się na przypadek i własne eksperymenty . Czy to nie jest szaleństwo ? Przecież gdyby postępować w podobny sposób choćby we wspomnianej sprawie samochodów i nauki korzystania z dróg za ich pomocą to podniósłby się słuszny raban. Zacznijmy w podobny sposób traktować przyszłych stolarzy , ślusarzy itp. Niech go tam porazi prąd, niech sobie odetnie jakiś palec przy próbach obsługi to się nauczy . Kierowcy dajmy klucze od auta i niech kombinuje .
Młodzież nie przygotowana zawczasu do trudów życia jest w takiej samej sytuacji .
Temat można rozwijać ale na tym skończę bo to i tak off-top.
_________________
"istnieje tylko jedno dobro - WIEDZA, oraz tylko jedno zło- IGNOROWANIE WIEDZY "

- Sokrates
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kapitan_Nemo




Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 498
Post zebrał 10.000 mBTC

PostWysłany: 13:57, 17 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Easy russian:
Co do kłamstwa zgadzam się, tylko według mnie trzeba mieć to rozbite na kategorie - tak jak istnieje broń biała, palna itd. Według mnie najbardziej niebezpieczny rodzaj kłamstwa to ten kiedy mówimy 100% prawdy - no po prostu miód dla mózgu kiedy się tego słucha, ale nasze działania sprawiają, że prawda zamienia się w kłamstwo (hipokryzja). Można też kłamać słowami a być prawdziwym i wtedy też przekaz przechodzi - inni odbiorą prawdę. Z tym też jest związana kwestia autorytetu: Pierwszym autorytetem są rodzice, najgorzej jest kiedy mówią nam żebyśmy np. nie pili alkoholu, gdzie za pięć minut przychodzą do ojca kumple i jest najebka. Taki człowiek traci wiarę w słowo i możliwość przekazu prawdy poprzez słowa.
Istnieje też coś takiego jak blef: I to jest według mnie co jest w Matrixie, mamy czuć się słabi i malutcy, chociaż tak nie jest. Bo są przykłady tych jednostek typu Gandhi, które w pojedynkę naginają system - Według mnie największy problem Matrixa jest to, że jest tylko jeden Neo - przecież gdyby było ich np. 10 to film wyglądał by całkiem inaczej. Każdy ma nieograniczony potencjał.

Żeby powrócić do tematu to według mnie warto się zastanowić (bo z tego co zauważam, to większość forumowiczów docenia swoją świadomość), czy istnieje możliwość współpracy świadomości różnych osób i czy to jest proces do którego powinno się dążyć? A jeżeli tak to w jaki sposób?

U mrówek wygląda to tak, że kiedy mrówka idzie w poszukiwaniu jedzenia pozostawia za sobą substancje chemiczne, żeby inne mrówki wiedziały gdzie jest. Kiedy coś znajdzie, w drodze powrotnej pozostawia za sobą inne znaki, które mówia, "ej zajebiste jedzonko) i kiedy dojdzie do mrowiska, mrówki które zauważą ten nowy ślad idą do jedzenia (nie ma debaty czy warto i czy to się opłaca).

U nas ludzi brakuje nam umiejętności komunikacyjnych. Poprzez możliwość istnienia kłamstwa nasze słowa nie mają prawie żadnej wartości - nikt nam nie wierzy a my nikomu. Nie umiemy naszym wypowiedziom nadawać wartości. Nie ma tak, że wiemy kiedy coś jest przełomowe albo ważne i inni powinni to znać - dzisiaj wartość informacji wynika ze źródła z którego pochodzi. Powiedzmy, że poznałbym sposób jak zamatować króla diabła - nie miałbym możliwości tego powiedzieć. Broń jakiej używali King, Mendela i Ghandi jest dosyć prosta "robili to co mówili" - byli jak ta powracająca mrówka, która wysyła sygnały w sposób jasny dla organizmów tego samego gatunku. My też szperamy po internecie, znajdujemy wiele prawdy, ale czy dajemy jej świadectwo w realu? Bo jeżeli nie to jesteśmy hipokrytami i lepiej by było tej prawdy nie znać, bo ją uśmiercamy, dzieląc się ją słownie, ale reprezentując postawę sprzeczną z wypowiedzią. Patin powiedział, że inni podążyli by za widocznymi,opłacalnymi efektami prawdy.

Przewaga "ciemnych" ugrupowań wynika ze sprawnego procesu komunikacji. Jeżeli my chcemy aby inni też mieli korzyść z naszej świadomości musimy nauczyć się komunikować. Jak powiedzieć komuś, że to co mamy do przekazania ma priorytet ponad wszystko inne? Według mnie funkcją religii, jest przede wszystkim tworzenie płaszczyzny językowej i ideologicznej, na podstawie której można dopiero coś budować. Religia nie musi mieć struktury, ani budynków, ani przewodniczącego, ani nawet celu - ma być zbiorem słów, które mają określoną definicje akceptowaną przez każdego członka - ale wtedy można dyskutować i mówić o realizacjach planów.

Jakie życie ma sens sokoro ma świadomość zginie?
W jaki sposób doprowadzić do współpracy wielu świadomości (To jak połączenie mocy obliczeniowej wielu komputerów - czas potrzebny w pojedynkę może być 1000 lat, ale w 1000 osób odpowiedź będzie po 1 roku). Jaki seks ma sens skoro nastąpi orgazm?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
easy russian




Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 2578
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:02, 17 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kapitan_Nemo napisał:
Easy russian:
1. Co do kłamstwa zgadzam się, tylko według mnie trzeba mieć to rozbite na kategorie .(..)..Według mnie najbardziej niebezpieczny rodzaj kłamstwa to ten kiedy mówimy 100% prawdy -............ prawda zamienia się w kłamstwo (hipokryzja). .................... Pierwszym autorytetem są rodzice, najgorzej jest kiedy mówią nam żebyśmy np. nie pili alkoholu, gdzie za pięć minut przychodzą do ojca kumple i jest najebka. ...............

..................
.....2. ........ czy istnieje możliwość współpracy świadomości różnych osób .............(..)..
U mrówek wygląda to tak....................

U nas ludzi brakuje nam umiejętności komunikacyjnych. Poprzez możliwość istnienia kłamstwa nasze słowa nie mają prawie żadnej wartości - nikt nam nie wierzy a my nikomu. Nie umiemy naszym wypowiedziom nadawać wartości.................................. My też szperamy po internecie, znajdujemy wiele prawdy, ale czy dajemy jej świadectwo w realu? Bo jeżeli nie to jesteśmy hipokrytami i lepiej by było tej prawdy nie znać, bo ją uśmiercamy, dzieląc się ją słownie, ale reprezentując postawę sprzeczną z wypowiedzią. Patin powiedział, że inni podążyli by za widocznymi,opłacalnymi efektami prawdy.

Przewaga "ciemnych" ugrupowań wynika ze sprawnego procesu komunikacji. Jeżeli my chcemy aby inni też mieli korzyść z naszej świadomości musimy nauczyć się komunikować. Jak powiedzieć komuś, że to co mamy do przekazania ma priorytet ponad wszystko inne? Według mnie funkcją religii, jest przede wszystkim tworzenie płaszczyzny językowej i ideologicznej, na podstawie której można dopiero coś budować. Religia nie musi mieć struktury, ani budynków, ani przewodniczącego, ani nawet celu - ma być zbiorem słów, które mają określoną definicje akceptowaną przez każdego członka - ale wtedy można dyskutować i mówić o realizacjach planów.

Jakie życie ma sens sokoro ma świadomość zginie?
W jaki sposób doprowadzić do współpracy wielu świadomości ............ Jaki seks ma sens skoro nastąpi orgazm?


ojej Very Happy znów kondensat zagadnień . Każde zdanie warte rozważań - powymazywałem aby skupić się na kilku ale trudna rola pociąć to wszystko .

Ad 1. o 100% prawdy nie chwytam bo albo coś prawdą jest albo typowym dziś -pełnym hipokryzji dwójmyśleniem ( ksiądz daje wykład z ambony dla par małżeńskich a zaraz potem jedzie do kochanki - znów przypomina mi się dowcip jaki opowiadał Osho :
Cytat:
proboszcz spowiada ministranta . Ministrant zakończył, proboszcz pyta : "To już wszystko ?" . Tak, więcej nie pamiętam . " A kto podkrada forsę z tacy na niedzielnych mszach ? " . Milczenie . Proboszcz powtarza a potem zniecierpliwiony wyskakuje z konfesjonału . " Co ty nie słyszysz ? " . Nie , tu nic nie słychać . " Niemożliwe , zamienimy się " . Siada ministrant na miejscu spowiednika i pyta :" Kto posuwa tego młodego księdza , który przyszedł właśnie do parafii ?" . Proboszcz wyskakuje z konfesjonału ze słowami. " Masz rację - tutaj nic nie słychać ".
........... .)
No w każdym razie jeśli czyny przeczą słowom ("po owocach poznawajcie " ) to nie jest to prawda lecz kłamstwo .

Ad.2 . u pszczół też pięknie działa . Kapitalnie przeanalizował to Steiner i wdrożył w praktykę .
Należy przede wszystkim wiedzieć dlaczego obecnie kłamstwo ma taką moc . Tak jak istnieją pory dnia czy pory roku tak też istnieją większe cykle . Świat przenikany jest falami ( składa się z nich ) o rozmaitej częstotliwości . Są więc cykle kilku letnie a nawet takie , które mają amplitudę kilku tysięcy lat i więcej /. Wynika to tak sami jak z porami dnia czy roku z obrotów .. w tym wypadku galaktyk . Nasza galaktyka wcale nie ma kształtu drogi mlecznej lecz tak jakby dwóch dróg mlecznych skrzyżowanych ze sobą [ błąd wynika z punktu widzenia - my patrzymy z wewnątrz i widzimy ją " leżącą " stąd astronomowie widzą tylko pasmo gwiazd ]. To taki rodzaj krzyża czy też śmigła z zagiętymi nieco ramionami . Symbol znany od tysiącleci -podobny do tego co widać w moim awatarze . http://ramta.0pk.ru/viewtopic.php?id=583 . To to się kręci i aktualnie " rękaw" w jakim się znajduje nasz układ planetarny przechodził przez część kosmosu oddaloną od centrum wszechświata . Tą częścią kosmosu władają istoty mroku . Dodatkowo ludzkie mózgi w oddaleniu od centrum popadają w letarg. Znana to rzecz ,że ostatnie setki lat mózgi pracowały na kilka procent swej znamionowej mocy . To się w tej chwili zmienia - budzimy się jako ludzkość co widać wyraźnie ( namacalnym efektem są na przykład zorze polarne występujące obecnie wyjątkowo obficie . Podłączamy się na nowo do " centralnego komputera" ) . To wszystko co się działo w ostatnich tysiącach lat to taka kolejna lekcja . Pozwoliliśmy się okłamywać . trenowaliśmy się w rozpoznawaniu kłamstwa . ............ Właśnie dobiega końca "galaktyczna noc " . Zaczyna się " galaktyczny dzień " , który potrwa około 10 tysięcy lat .

co do religii : RE- ligio to " ponowne połączenie "- czego ? Prawd życiowych . To taki zlepek szczątków wiedzy . Religii jest wiele a prawda ( WIERA ) jest jedna .

Współpraca świadomości już następuje po tysiącach lat . To był taki koszmar . Wprowadzenie zasady " dziel i rządź" . Podzielono nas . Pomieszano wszystko . Organizm społeczny nie funkcjonuje jak rój pszczeli czy kopiec mrówek. Do głosu doszła pycha pojedynczych komórek . Przerodziły się w rakowe . Każda chce być " wolna " od organizmu . Szansę jako ludzkość mamy wyłącznie współpracując i znając swoje miejsce . Każdy naród ma swoją rolę w kosmosie .

ufffffff.... o seksie pominę Very Happy Tu też jest masa kłamstw . Błądzimy jak dzieci po ciemku robiąc sobie krzywdę . cała propaganda - filmy " romantyczne ' sieją dezinformację nieszczęście . Z ekranów Titanica iu innych płynie lukrowany jad - powód cierpienia . Kłamstwo.

p.s. aha .. jeszcze o kłamstwie - zgadzam się z powiedzeniem,że "najgorsze kłamstwo to prawda częściowa" . Inne stare powiedzenie brzmi : " kropla dziegciu zepsuje beczkę miodu " . Czyli mamy to co opisywał @Patin, coś z pozoru prawdziwe ale imitacja prawdy - miód , który jest trucizną .

Receptą na ominięcie kłamstwa jest " zdrowomyślenie " . Idea ta ma 3 proste zasady .
_________________
"istnieje tylko jedno dobro - WIEDZA, oraz tylko jedno zło- IGNOROWANIE WIEDZY "

- Sokrates
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kapitan_Nemo




Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 498
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:07, 17 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Czyli co do kłamstwa to przydałaby się instrukcja obsługi - coś jak kłamstwologia (nie znam zdrowomyślenia - jakie są te 3 zasady?), żeby każdy wiedział jakie zagrania istnieją? Czy jest przeciwieństwo tego kropla "dziegciu zepsuje beczkę miodu" czyli kropla czegoś zamienia beczkę dziegciu w miód?

Nie umiem się ustosunkować do Ad.2 - mam nadzieje, że masz rację. Tylko tutaj jest problem z wątpieniem we własne umiejętności poznawcze - nie zgłębiałem tematu, więc nie mam prawa się wypowiadać. Mogę tylko zapytać czy za to przekonanie jesteś gotów włożyć rękę do ognia? Gdybym zgłębił i tak nie pozwoliłbym sobie na taki optymizm - jeżeli ma dojść do starcia ciemnej strony mocy i jasnej tą skąd mogę wiedzieć czy moje 0,0001 grama nie zadecyduje o tym gdzie przechyli się szala zwycięstwa albo w jakim tempie? Czy powinienem wykluczyć możliwość skomplikowanej zagrywki ze strony zła? Jakie działania z naszej strony przyniosą największą korzyść społeczeństwu? Jaki działanie własne jest najbardziej opłacalne dla jednostki - a może oba są te same?

budzimy się jako ludzkość co widać wyraźnie ( namacalnym efektem są na przykład zorze polarne występujące obecnie wyjątkowo obficie . Podłączamy się na nowo do " centralnego komputera" ) . To wszystko co się działo w ostatnich tysiącach lat to taka kolejna lekcja - a jak ktoś nie będzie chciał się podłączyć? Czy istnieje możliwość, że nie spełnię warunków kompatybilności i zostanę wykluczony z podłączenia? Jak zwiększyć prawdopodobieństwo korzyści z podłączenia kiedy już to nastąpi? (to będzie głupie pytanie - ale do niecierpliwych należę - czy mogę przyspieszyć podłączenie. Jak mam je zrozumieć - czy kalibracja Anteny jest dobrym porównaniem?)

Jeżeli 2 osoby mają doskonałą prawdę - wiarę to czy postawione razem przed problemem zaproponują podobne rozwiązanie?
Czy znajomość prawdy - skazuje nas na pewne ruchy - kiedy np. widzimy, że zbicie królówki jest najlepszym ruchem - to każdy dobry gracz go wykona (z założeniem, że nie ma w danej chwili lepszego)?

Jak zwalczyć raka - jaki rodzaj przeciwciał byłby skuteczny wobec pychy?

PS: Dziękuję
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
The Mike




Dołączył: 29 Sty 2011
Posty: 2171
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:53, 17 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Eassy napisał

Cytat:
To się w tej chwili zmienia - budzimy się jako ludzkość co widać wyraźnie ( namacalnym efektem są na przykład zorze polarne występujące obecnie wyjątkowo obficie . Podłączamy się na nowo do " centralnego komputera" ) . To wszystko co się działo w ostatnich tysiącach lat to taka kolejna lekcja


Dlaczego obserwujemy zorze wyjasniono dosyc dokładnie i raczej j. Ty zaś twierdzisz, ze to efekt budzenia się świadomości ludzi?

Znowy gromnica i pioruny Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
easy russian




Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 2578
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 05:51, 18 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

The Mike napisał:
Eassy napisał

Cytat:
To się w tej chwili zmienia - budzimy się jako ludzkość co widać wyraźnie ( namacalnym efektem są na przykład zorze polarne występujące obecnie wyjątkowo obficie . Podłączamy się na nowo do " centralnego komputera" ) . To wszystko co się działo w ostatnich tysiącach lat to taka kolejna lekcja


Dlaczego obserwujemy zorze wyjasniono dosyc dokładnie i raczej j. Ty zaś twierdzisz, ze to efekt budzenia się świadomości ludzi?

Znowy gromnica i pioruny Smile
Very Happy he, he " gromnica i pioruny " ( właśnie grzmi u mnie za oknem ) .

"naukawe " wyjaśnienia występowania zórz przypominają taką pełną zarozumialstwa zabawę w piaskownicy . Śmieszne to jest - Budzę się dopiero i nie przychodzi mi na myśl żadne obrazowe porównanie- wrócę do tego potem .

Mózg nie jest wcale centrum naszej " bazy danych " - jak się obecnie twierdzi w " nauce " ( szamani z sekty w bialych kitlach . Cool ) . Jest on nadajniko - odbiornikiem . Dobrze pisze Nemo powyżej - to rodzaj anteny a my się synchronizujemy . Wracając do przykładu pszczół czy mrówek - rój / rodzina pszczela stwarza i podtrzymuje subtelne energetyczne biopole ( Steiner to nazwał " duchem roju " chyba - dawno temu czytałem ).


" Jako na górze tak i na dole "

.Kiedyś ktoś ze znajomych przysłał mi mailowo taką fajną animację "mikrokosmos i makrokosmos ". Obserwacja naszego świata najpierw za pomocą jakoby teleskopu i oddalanie się w latach świetlnych do poziomu galaktyk a potem szybki powrót . Filmik zaczynał się obrazkiem postaci leżącej na łące i do tego obrazu powrócił. Potem nagle "kamera " skierowuje się na listek obok dłoni leżącego i rozpoczyna podróż w głąb aż do poziomu znanych obecnie i zdefiniowanych cząstek elementarnych . Całe "jajo " polegało na tym,że uwypuklona w tej 3 minutowej zabawie zostaje analogia -podobieństwo tych dwóch światów . Budowa atomów czy też systemów planetarnych .
Po co do tego "odleciałem " ? - bo sądzę ,że każda taka struktura ma swoje powiązania elektryczne , magnetyczne, radiowe [weźmy choćby pod uwagę pierwiastki typu pluton, rad ] ... i masę innych energetycznych .
Kosmos jest pełen takich więzi na wielu częstotliwościach . Nasze ludzkie oko [ w ogóle zmysły- to samo dotyczy na przykład słuchu ] odbiera wyłącznie wycinek pasma . Nie widzimy podczerwieni jak też nie widzimy promieniowania Roentgena a przecież je wykorzystujemy .

Ja wiem - skaczę po wątkach . Sam to sobie składam " zusammen do kupy " pisząc w tej chwili .... wracam to naszego mózgu : ludzkość też ma swoje " pole morfogenetyczne " ( ducha roju ) . Taką bazę danych mają wszelkie istoty - każda swoją . Dawno temu gdy mleko dostarczano do domów jeszcze w szklanych butlach z aluminiowym kapselkiem , który można było wgnieść palcem ( była to tak samo cienka folia jak obecnie na jogurtach - te dzisiejsze zgrzewane plastikowe kubeczki ) . Zaobserwowano na przykład ,że pewnej srogiej zimy na progach Londyńskich domów ( stało się to ponoć swoistą plagą ) sikorki nauczyły się przebijać dziobkiem ten kapsel [ mleko dostarczano wcześnie rano zostawiając butelkę przed domem jak gazety ] i wypijały śmietanę z wierzchu . Tej samej zimy identycznie zaczęły się zachowywać sikorki w Moskwie. Nie jest możliwe by się ze sobą "kontaktowały osobiście" - przelot w tamte mrozy był niemożliwy . Pewni odważni badacze wysnuli wniosek ( a przykład sikorek nie jest jakimś wyjątkiem ) ,. że zwyczajnie doświadczenie sikorek z Londynu zostało zapisane w pamięci " bazy danych " rodu tego ptactwa . Natychmiast skorzystały z tego ptaki w innym rejonie naszego globu .

The Mike już się pewnie turla ze śmiech - niech się turla . Wiem, wiem - gromnica i hokus pokus . Może dodam tylko tyle ,że ten właśnie przykład usłyszałem od nauczyciela akademickiego ale na "takie tematy " rozmawialiśmy już poza oficjalnymi zajęciami . Uczelnia bardzo techniczna - żeby nie było ,że jakiś tam KUL Wink . To są normalne badania naukowe z których się wcale nie śmieją na przykład wojskowi ale wywalają wielką kasę w największej tajemnicy by to wykorzystywać . Już w latach 50 -tych przenikało do opinii publicznej wiele informacji . Telepatię ( czyli zdolności nadawczo-odbiorcze ludzkiego mózgu ) wykorzystuje się od dawna w komunikacjach z łodziami podwodnymi ( na wielkich głębokościach zawodzą wszelkie drogi radiowe ). Tuż przed 2000 rokiem powszechnie wykorzystywano łączność telepatyczną do prowadzenia grup komandosów na przykład w Jugosławii ( jest niewykrywalna współczesnymi środkami radiolokacji - wpada na teren śmigłowiec a załoga w ilości kilku osób precyzyjnie trafia do konkretnego budynku uwalniając cennego zakładnika . W bazie oddalonej o tysiące km siedzi wyszkolony operator i monitoruje akcję podając namiary( prowadzono selekcję takich ludzi o szczególnych umiejętnościach ) . W ten sposób obserwuje się również obecnie komety itp . ) .........................dobra , tyle na razie . Przeczytam sobie ponownie wpis Kapitana Nemo .

.aha - te zorze Polarne : zwyczajnie nasze anteny mózgowe synchronizują się obecnie .
Coraz częściej będzie się Wam zdarzać,że pomyślicie o jakimś zdarzeniu i ono zaraz nastąpi . Ja już się temu nie dziwię. Przychodzi na przykład myśl: " ten list powinni już wysłać " . Mijają max. dwa dni i list jest w skrzynce ( czekałem 1,5 miesiąca ). Moi znajomi mają tak :" czemu ta Iksińska już tak długo mnie nie odwiedza ?" - mija 15 minut a Iksińska idzie naprzeciw ulicą ze słowami : " Kasiu - no popatrz dopiero co o Tobie myślałam " .
Kilka dni temu zginął w wypadku syn sąsiadów . Jego brat doskonale wiedział o której to się stało godzinie - gdy ojciec do niego zadzwonił usłyszał tylko w słuchawce pytanie :" czy to się stało o 6, 37 ? " . Opowiadał mi to ten ojciec właśnie - dodam,że chłopaka nigdy nie mogli dobudzić przed ósmą . Ojciec był zdziwiony ,że Jacek odebrał telefon . Jacek mówi ,że we śnie dostał "kopniaka " i się obudził - nie mógł potem zasnąć. Spojrzał natychmiast po obudzeniu na zegarek. Sytuacja standard dla osób obeznanych z tematem - pracownicy hospicjów znają takie historie . Tłumaczy się to między innymi tym,że mózgi osób bliskich ( to nie musi być rodzina ) działają na podobnej fali .

W każdym razie nasi "oprawcy " z NWO robią obecnie w portki bo dobrze wiedza co oznaczają te gęste zorze Polarne ( jest masa zdjęć w necie - szczególnie w rusko-języcznym , tam jest więcej wiadomości . Zjawisko przybrało wyjątkowo na sile . Da się to szczegółowo uzasadnić i ma to związek z naszym oddziaływaniem z polem magnetycznym Ziemi . )
_________________
"istnieje tylko jedno dobro - WIEDZA, oraz tylko jedno zło- IGNOROWANIE WIEDZY "

- Sokrates
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
The Mike




Dołączył: 29 Sty 2011
Posty: 2171
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 09:23, 18 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
"naukawe " wyjaśnienia występowania zórz przypominają taką pełną zarozumialstwa zabawę w piaskownicy . Śmieszne to jest - Budzę się dopiero i nie przychodzi mi na myśl żadne obrazowe porównanie- wrócę do tego potem .


Śmieszy Cię, że wyjasniono mechanizm powstawania zórz polarnych?

Bo mnie śmieszy, że Ty z całym przekonianiem twierdzisz, że to w związku z "budzeniem się śwadomosci", czy coś takiego.
A ja twierdzę, że to w związku z masowym pierdzeniem Chińczyków, a zorze to efekt spalania ich gazów. Obydwaj twierdzimy i twierdzić sobie możemy!

Cytat:
Wizualne zorze polarne obserwowane były na Jowiszu, a w innych zakresach widmowych na Saturnie, Uranie i Neptunie. W układzie Jowisza na rozciągłość przestrzenną tych zjawisk mają wpływ przepływy plazmy z jednego z księżyców galileuszowych

http://pl.wikipedia.org/wiki/Zorza_polarna

Tylko czy te zorze na Jowiszu, to tez oznaka budzenia się świadomosci Jowiszan?

A gadanie z piaskownicy to raczej to poniżej:

Cytat:
Coraz częściej będzie się Wam zdarzać,że pomyślicie o jakimś zdarzeniu i ono zaraz nastąpi . Ja już się temu nie dziwię. Przychodzi na przykład myśl: " ten list powinni już wysłać " . Mijają max. dwa dni i list jest w skrzynce ( czekałem 1,5 miesiąca ). Moi znajomi mają tak :" czemu ta Iksińska już tak długo mnie nie odwiedza ?" - mija 15 minut a Iksińska idzie naprzeciw ulicą ze słowami : " Kasiu - no popatrz dopiero co o Tobie myślałam " .
Kilka dni temu zginął w wypadku syn sąsiadów . Jego brat doskonale wiedział o której to się stało godzinie - gdy ojciec do niego zadzwonił usłyszał tylko w słuchawce pytanie :" czy to się stało o 6, 37 ? " . Opowiadał mi to ten ojciec właśnie - dodam,że chłopaka nigdy nie mogli dobudzić przed ósmą . Ojciec był zdziwiony ,że Jacek odebrał telefon . Jacek mówi ,że we śnie dostał "kopniaka " i się obudził - nie mógł potem zasnąć. Spojrzał natychmiast po obudzeniu na zegarek. Sytuacja standard dla osób obeznanych z tematem - pracownicy hospicjów znają takie historie . Tłumaczy się to między innymi tym,że mózgi osób bliskich ( to nie musi być rodzina ) działają na podobnej fali


Twierdzisz, że znasz mechanizmy które tym rządzą?

Fale mozgowe, energia, to wszystko jest faktem, ludzie uczą się tym posługiwać i zajebiście. Tylko dlaczego Ty usiłujesz wmowić, że JUŻ ZNASZ te mechanizmy? To dopiero piaskownica.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
easy russian




Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 2578
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:05, 18 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

The Mike napisał:
............. Tylko dlaczego Ty usiłujesz wmowić, że JUŻ ZNASZ te mechanizmy? To dopiero piaskownica.
niczego takiego nie usiłuję . nie oceniaj inych względem siebie . Czas skończyć tę wymianę zdań z Tobą -będzie dalej zwykła dziecinna przepychanka jakich tu wiele z Twoim udziałem . Pozdrawiam .

Kapitan_Nemo napisał:
Czyli co do kłamstwa to przydałaby się instrukcja obsługi - coś jak kłamstwologia (nie znam zdrowomyślenia - jakie są te 3 zasady?), żeby każdy wiedział jakie zagrania istnieją? Czy jest przeciwieństwo tego kropla "dziegciu zepsuje beczkę miodu" czyli kropla czegoś zamienia beczkę dziegciu w miód?

Sądzę ,że istnieje . Po prostu nie ma innego wyjścia Very Happy . Skąd wynika mój optymizm ? Ze zwykłej obserwacji pór roku . Tak jak w tej starej piosence ( wolę zdecydowanie starą wersję z płyty ) , słowa padają chyba pod koniec tej piosenki. http://macisc.wrzuta.pl/audio/40itVJlWZq.....odzi_dzien

W "Matrix- Rewolucje " jest ta sławna scena końcowa http://www.youtube.com/watch?v=jJ5c9J69k74 .
Kiedy już się wydaje ,że szala przechyliła się na rzecz Smitha następuje coś niespodziewanego . reakcja zupełnie przeciwna do oczekiwanej . Ja to odczytuję jakoś tak,że wirus jaki miał zwalczyć jasną stronę mocy zadziałał ostatecznie sam przeciw sobie . Smith wykonał perfekcyjnie wszystko do czego został zaprogramowany atu buum ... spadają okulary Smitha .
" Najciemniej jest tuż przed świtem " > Słowianie mówią o " genie duchowości " jaki się wykształca w nas ( budzi ) w tym specyficznym tyglu . To wszystko - te różne wojny światowe i inne takie były potrzebne .

Co do " zdrowomyślenia " : http://www.google.com/search?client=ubun.....mp;bih=542

Cytat:
jeżeli ma dojść do starcia ciemnej strony mocy i jasnej tą skąd mogę wiedzieć czy moje 0,0001 grama nie zadecyduje o tym gdzie przechyli się szala zwycięstwa albo w jakim tempie?

właśnie o tym pisałem powyżej . Ależ walka toczy się jak najbardziej na serio-pewnie ,że będą używane [ są - bo walka się toczy w tej chwili] wszelkie zagrywki . Nikt tu nie udaje . Siły ciemności ostatecznie działają na nasza korzyść nieustannie . Diament ( a mamy się nim stać ) formuje się ponoć w ekstremalnych warunkach ciśnienia i jakichś tam jeszcze .
Cytat:
Jakie działania z naszej strony przyniosą największą korzyść społeczeństwu? Jaki działanie własne jest najbardziej opłacalne dla jednostki - a może oba są te same?

Sądzę [dodaję to słowo , by The Mike znów nie usiłował robić ze mnie samozwańczego proroka - to co tu piszę to moje osobiste zdanie - efekt MOICH I i tylko moich dociekań. Kto chce czyta , kto nie chce " zmienia kanał " ] ....uważam zatem,że - tak jak uprzednio pisałem- najszybciej postępuje nasza osobista ewolucja [ bo jesteśmy tu dla nauki- osobny temat ] gdy współdziałamy jako jeden organizm NAJLEPIEJ WYKORZYSTUJĄC SWOJE TALENTY. Dziś Demony bawią się nami do rozpuku podtykając nam coraz to większe brednie . Kobietom mówią, by spróbowały być jak mężczyźni , ludziom niskim by domagali się równych praw w kwestii grania w koszykówkę i że są dyskryminowani .. - przykładów całe morze. Chodzi mi o to,że są ludzie, którzy byliby na przykład dobrymi stolarzami (bo mentalnie nie nadają się nawet na wiejskiego sołtysa-mają za mało doświadczeń [ dzięki Easy Rider Wink - kupiłem kiedyś Twoje powiedzenie ] ) ale grając na ich ambicjach i stwarzając ku temu warunki "wyhodowano" z nich jakichś tam " kerowników " czy innych decydentów . Ogólnie ciemna strona ma frajdę ze stawiania wszystkiego na głowie.
Jeśli każdy stuknie się w mózgownicę -obudzi i zajmie swoje miejsce w strukturze społecznej , zajmie się działaniem które jest w stanie wykonać najlepiej to wszystko wróci do normy . Korzyść będziemy mieli zarówno " na zewnątrz " jak i osobiście . dziś mamy totalny bardak . Trzymając się porównania zdrowej społeczności do ludzkiego ciała -powinna być jedna głowa ( a nie pięć) oraz inne organy-- każdy w potrzebnej ilości i skutecznie działający w zgodzie i zrozumieniu z pozostałymi . Takie " ciało" osiągnie wspólnie korzyści dla każdego z osobna . Wszyscy w takim " królestwie" będą szczęśliwi.

..................
Cytat:
- a jak ktoś nie będzie chciał się podłączyć? Czy istnieje możliwość, że nie spełnię warunków kompatybilności i zostanę wykluczony z podłączenia?
...jest taki film " Mr Destiny " . Tam pięknie wyłożona jest teoria istnienia mnogości ścieżek czasowych i naszych wyborów . Podoba mi się to. Doświadczyłem kiedyś czegoś bardzo podobnego na życiowym rozdrożu [ nie używałem żadnych zmieniaczy świadomości ] . Każdy z nas wejdzie w tę " strefę czasową " jaka w danej chwili jest mu potrzebna do doświadczeń . Cały czas odbywamy rozmaite lekcje - trenujemy się jak szermierze . Ci, co mają dosyć tego bałaganu stworzą zdrowe ciało - a komu się stan obecny podoba trafi w jakąś inną realność gdzie będzie doświadczał swoich stworzonych " realności " . Do naszej filmoteki obok " Matrixa ", "Mr destiny " czy " Interstate 60" proponuję dorzucić film "13 piętro " - tematy " matrixopodobne ".
Pytanie z królówką sobie przemyślę - fajne jest , dzięki

Cytat:
Jak zwalczyć raka - jaki rodzaj przeciwciał byłby skuteczny wobec pychy?

Wszystkie głupstwa i błędy wynikają z niewiedzy . Jeśli znasz strukturę budynku w jakim się znajdujesz i upadłeś w dzieciństwie kilka razy na pupę , znasz kilka prostych zasad fizyki ( poznałeś na przykład rzucając w zabawie kamieniami do wody ) [ to co napisałem właśnie to podstawowe zasady " zdrowomyślenia "] - ..jeśli spełnisz te kilka warunków to nie będziesz opuszczał tego hipotetycznego budynku przez okno na 33 piętrze ze słowami :" sprawdzimy jak to jest pójść tędy " ale skierujesz swe kroki do klatki schodowej albo do windy . Tak jest korzystniej/ rozsądniej . Byli tacy co oknem wychodzili - lepiej poczytać ( skorzystać z autorytetu ).
Jeśli by młodzi doskonale znali wszelkie fakty energetycznego bałaganu i strat jakie w ich biopolu powodują przypadkowe kontakty seksualne to nikt nie czyniłby sobie krzywdy . Wiedza . nie mamy wiedzy . Brak nam " "wiedjenja RA "- świadomości zasad i mechanizmów tego świata .

To co jest obecnie wygodne jest tylko dla Demonów - dla nich każde kolejne pokolenie " uczy się na błędach " - każde wyłazi oknami , ćpa, chla wódę i inne głupstwa robi. Dorabia się do tego lukrowane sztandary wolności ...... a jako społeczność stoimy w miejscu , ............ nie, jest gorzej - obumieramy .
_________________
"istnieje tylko jedno dobro - WIEDZA, oraz tylko jedno zło- IGNOROWANIE WIEDZY "

- Sokrates
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Astan




Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 388
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:00, 18 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Żałosne.

Miłego poklepywania się po pleckach i rozstawania z rozumem.

Bierzecie sobie co wygodniejsze wymysły i zaczynacie w nie wierzyć.

Wojny dobra ze złem, wyższa świadomość, i wspólny cel takich oświeconych jak wy. Niczego wam to nie przypomina?

I jeszcze jedno pytanie(!): Wy chyba wiecie, że większość rzeczy, o których piszecie, to wymyślacie sobie sami, że chociaż połowa tego to fantazje wynikające z wiary w jakieś niewidzialne siły?
_________________
Polityka trucizną dla nas jak i naszych ojców.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Venom




Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 1888
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:01, 18 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ludzkość się nie budzi. Teraz obserwujemy efekt uboczny globalizacji, ponieważ ludzie podłączani są do jednej, centralnej sieci kontroli. W pewnym sensie ruch "przebudzenia" jest subkulturą, która dostrzega ten mechanizm, ale błędem jest przypisywanie tego samoświadomości, energii i innym pierdołą. Odnajdywanie w tym sensu życia jest jeszcze większą beznadzieją, bo to już tworzenie kłamstwa dwupoziomowego. Cały czas tkwcie w tym jebniętym dualiźmie - ciemność i jasność. Bez kitu sami sobie tworzycie nową religię nwo i wmawiacie, że tak nie jest używając do tego argumentów "jasności". Siłą sprawczą waszych "przebudzonych" myśli i tak jest rząd światowy. Zwykła ucieczka do wyimaginowanego miejsca gdzie pozornie ego ma się lepiej.

Astan napisał:
Bierzecie sobie co wygodniejsze wymysły i zaczynacie w nie wierzyć.

Dokładnie. Dopasowywanie i stała gonitwa w poszukiwaniu potwierdzenia i akceptacji poglądów. Stado samo sobie buduje ogrodzenie.
_________________
Uwaga - Wypowiedzi autora posiadają jedynie wydźwięk satyryczny celem obnażenia ludzkich lęków i obsesyjnych zachowań społeczeństwa.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kapitan_Nemo




Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 498
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:47, 18 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Sweet Smile,

Zabobon, wierzenie lub praktyka o charakterze religijnym pozostająca w sprzeczności z powszechnie obowiązującym albo uznawanym w danej społeczności kultem.

Zabobonem będzie zarówno wierzenie w coś bez wystarczających dowodów jak odrzucanie czegoś bez wystarczających dowodów. Obowiązującym kultem dzisiaj jest kult pseudo racjonalizmu - czego nie udowodnisz przez oficjalne źródła tego nie ma (tak jak np. atak na 9/11 za kilkanaście lat będzie akceptowany jako atak terrorystyczny przez 99% społeczeństwa). Pseudo racjonalistą był np. Wujek (albo pra wujek) braci Wright - arcybiskup, który kiedy go pytano czy ludzie będą latać, odpowiedział, że gdyby Bóg chciał, żeby ludzie latali dałby im skrzydła jak aniołom - kilka lat później kolesie lecą.

Wiara jest ponad faktami - nie musi być prawdą żeby widać było skutki. Większość cywilizacji opierała się na jakichś wierzeniach - Egipt, Mezopotamia, Chiny (gdybyś je znał, stwierdziłbyś ooops) - ich zgodność z rzeczywistością nie ma wielkiego znaczenia - wiara ma wywołać w jednostce pewną reakcję. Nie umiem potwierdzić realności np. prawa przyciągania - i nawet jeżeli w czyimś przypadku się sprawdza to nie da się powiedzieć czy nie wynika to z prawdopodobieństwa - ale wiara tej jednostki zmienia jej stosunek do ryzyka - pozbawia jej awersji a tym samym podejmuje ona wyzwania - działa. W byciu człowiekiem największą sztuką jest umieć rozpoznawać kiedy ryzyko się opłaca - ale żeby to wiedzieć to trzeba je podejmować i ćwiczyć umiejętność oceny.

Jeżeli komunikujemy na temat kolektywnej podświadomości - pola morfogenetycznego - to nie dlatego, że mamy dowody na jego istnienie - nie potrzeba ich. Każdy kolejny krok ewolucyjny jest sukcesem wśród tysięcy nie udanych prób. Według mnie wstępna komunikacja sprowadza się do zgrania własnych idiolektów. Nie potwierdzam ani nie zaprzeczam poglądom - według mnie trzeba dojść do momentu, w którym ocenia się człowieka przez jego cele a nie to co sprawia, że obrał taki a nie inny cel.
Jeżeli będziesz chciał być dobrym człowiekiem w imię racjonalizmu a ja w imię kapsla od piwa - istnieje wspólna płaszczyzna zwana byciem dobrym człowiekiem - nie musisz mi mówić czemu chcesz być dobrym człowiekiem ani ja Tobie, ale powiedz jak to robisz, co jest w tym przeszkodą - tak żebym mógł się uczyć na Twoich wnioskach - to idzie też w drugą stronę.

Pole morfologiczne czy istnieje czy nie - jeżeli 2 jednostki wierzą w jego istnienie to mogą komunikować nad możliwościami wpływu na to pole - wyciągając wnioski i sprawdzając je w rzeczywistości - przy udanych próbach realność zagadnienia odchodzi na 2 plan.

Z celów, które wymienił easy russian - zwalczanie głupoty, kłamstwa, zwiększanie pewności siebie, który jest nie warty inwestycji czasu? Moglibyśmy komunikować za pomocą pojęć z książki kucharskiej, wymagałoby to trochę czasu aby stworzyć system metafor, ale później po dojściu do wniosku, że najlepsza jest pomidorowa można rozmawiać o potrzebnych składnikach, naczyniach, talerzach. Wyobraźnia każdego człowieka operuje w innej symbolice - jeżeli u mnie 2x=10 a u Ciebie 2y=10, możemy stwierdzić, że x=5 i y=5 więc w tej sytuacji chodzi nam o to samo. Ale dzisiaj wszyscy chcą przekonać drugiego do operowania w jego zmiennych - jeżeli nie jesteś w x-ach to jesteś be.

Dla mnie największym darem w tej konwersacji jest możliwość zapytania kogoś jak rozwiązuje problemy z którymi ja też mam do czynienia. W internecie nie ma ryzyka stworzenia koła wzajemnej adoracji - człowiek nie podąża za słowami i nigdy nie będzie, co najwyżej będzie podążał za człowiekiem, które staje w obronie pewnych wartości - ale w sieci się da tylko na maluteńką skale.


Astan a może opiszesz doskonały wzorzec współpracy grupy ludzi?

PS: Czy matematyka jest widzialna?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
easy russian




Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 2578
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:53, 18 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Yamakusa napisał:
........... Cały czas tkwcie w tym jebniętym dualiźmie - ciemność i jasność...........
mam cię Yamakusa dodanych do "ignore " by nie psuć sobie wzroku ale dziś mam czas i dla jaj włączyłem twój post .

Rozumiem,że Ty masz tylko jedną rękę , jedną nogę i jedno oko . Zapewne też jedną półkulę mózgową do tego jesteś obupłciowy i w dualiźmie nie tkwisz . Pozdrawiam jak zwykle gorąco.

Kapitan_Nemo napisał
Cytat:
Pseudo racjonalistą był np. Wujek (albo pra wujek) braci Wright - arcybiskup, który kiedy go pytano czy ludzie będą latać, odpowiedział, że gdyby Bóg chciał, żeby ludzie latali dałby im skrzydła jak aniołom - kilka lat później kolesie lecą.
Oficjalna nauka tuż przed rokiem 1900 gdy konstruowano pierwsze " dorożki bez konia " udowadniała matematycznie ,że jazda z szybkością 100 km/h ( wtedy te pojazdy z jakichś górek osiągały szaleńczą szybkość chyba 30 km/h ) ......że jazda 100 na godzinę grozi uduszeniem. Laughing

Cytat:

jeżeli u mnie 2x=10 a u Ciebie 2y=10, możemy stwierdzić, że x=5 i y=5 więc w tej sytuacji chodzi nam o to samo. Ale dzisiaj wszyscy chcą przekonać drugiego do operowania w jego zmiennych - jeżeli nie jesteś w x-ach to jesteś be.
to jest świetne . Dokładnie tak . Ktoś ma młotek zielony a ktoś inny czerwony . Obaj mają to samo narzędzie ale innego koloru . Porozumienie jest możliwe jeśli nie będą się spierać o pierdoły typu kolor narzędzia .
_________________
"istnieje tylko jedno dobro - WIEDZA, oraz tylko jedno zło- IGNOROWANIE WIEDZY "

- Sokrates
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Venom




Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 1888
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:53, 18 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
PS: Czy matematyka jest widzialna?


Spójrz na obojętnie jaki budynek, most itp.



Cytat:
Rozumiem,że Ty masz tylko jedną rękę , jedną nogę i jedno oko . Zapewne też jedną półkulę mózgową i w dualiźmie nie tkwisz . Pozdrawiam jak zwykle gorąco.


Dualizm jako pojęcie symetrii gdzie jedno bez drugiego nie istnieje. Obserwuję to z poziomu jedności - tak z góry, bo jestem ponad tym. Krótko mówiąc nie marnuję swoich emocji na jasność ani na ciemność, bo widzę jedność. Nie potrzebuję do tego mentorów z youtube czy jakichś tekstów motywujących, historii, po prostu taki już jestem i idę na przód.
_________________
Uwaga - Wypowiedzi autora posiadają jedynie wydźwięk satyryczny celem obnażenia ludzkich lęków i obsesyjnych zachowań społeczeństwa.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kapitan_Nemo




Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 498
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:14, 18 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
PS: Czy matematyka jest widzialna?


Spójrz na obojętnie jaki budynek, most itp.

No właśnie i tym tropem czy wiara (nie udowodniona za pomocą empirii) daje pozytywne skutki?
Nie mówię o piramidach, murze chińskim, ale o społecznościach, w których każdy członek czuje się spełniony jako człowiek?
Przecież nawet brzydkie żydziątka pokazują, że lepiej razem wierzyć w głupotę niż samemu w coś prawie, że doskonałego.

Kiedy ONZ zacznie wprowadzać nową religie mamy według mnie dwie opcje - skończyć jako samotne wyspy pływające po kloace, albo stanąć i krzyknąć This is Polska, wypierdalać.

Umiesz wymyślić cel, który według Ciebie warto żeby każdy człowiek zauważył? (Nie wiem chociażby jedność?)
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Venom




Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 1888
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:49, 18 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kapitan_Nemo napisał:
Cytat:
Umiesz wymyślić cel, który według Ciebie warto żeby każdy człowiek zauważył? (Nie wiem chociażby jedność?)



Ehhh:
Yamakusa napisał:
Obserwuję to z poziomu jedności




Cytat:
No właśnie i tym tropem czy wiara (nie udowodniona za pomocą empirii) daje pozytywne skutki?

Wiara w co? W domysły podane nadinterpretacji czy ogólnie wiara w postęp cywilizacyjny i rozwój jednostki?
_________________
Uwaga - Wypowiedzi autora posiadają jedynie wydźwięk satyryczny celem obnażenia ludzkich lęków i obsesyjnych zachowań społeczeństwa.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Astan




Dołączył: 14 Paź 2008
Posty: 388
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:16, 18 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Astan a może opiszesz doskonały wzorzec współpracy grupy ludzi?

Żaden. Żaden wzorzec, samo się okażę, jaki będzie najlepszy. W wyniku selekcji.
Chociaż przy tak dużych zbiorowiskach ludzi, to nie ma co liczyć udaną i świadomie równą współprace.

Z resztą, po co współpraca? Współpracuje się tylko gdy samemu się nie daje rady. Niech będzie naturalnie, nawet, jak to miałoby oznaczać brak współpracy.

Nie zapominajmy, że pasterz tez współpracuje z owieczkami. Very Happy
Cytat:
Zabobonem będzie zarówno wierzenie w coś bez wystarczających dowodów jak odrzucanie czegoś bez wystarczających dowodów. Obowiązującym kultem dzisiaj jest kult pseudo racjonalizmu - czego nie udowodnisz przez oficjalne źródła tego nie ma (tak jak np. atak na 9/11 za kilkanaście lat będzie akceptowany jako atak terrorystyczny przez 99% społeczeństwa). Pseudo racjonalistą był np. Wujek (albo pra wujek) braci Wright - arcybiskup, który kiedy go pytano czy ludzie będą latać, odpowiedział, że gdyby Bóg chciał, żeby ludzie latali dałby im skrzydła jak aniołom - kilka lat później kolesie lecą.

Bzdury, ludzie po prostu żyją swoim życiem i słyszą różne rzeczy. 99% ludzi nie wiedziało nawet czy ma się z 911WTC cieszyć czy przejąć czy ciul wie co. Ludzie myślą potem, że są głupi, bo się nie orientuje, a jak zaczynają się orientować, to zaraz mają się za uświadomionych, jak Wy.

Wy jesteście najśmieszniejsi z całego społeczeństwa wg. mnie. Najwięcej wiecie, a najmniej robicie. Sory, My. Tylko, że Ja nie mówię, że znam jakiś lek dla ludzkości, który ich od bycia zwykłmi ludźmi uchroni i postawi w rzędzie z takimi, jak Wy.

Jesteście najbardziej ludzcy spośród ludzi w tym swoim szukaniu i roskminianiu jakiś dziwnych pojęć. Analizujecie rzeczy nie do zanalizowania na jakimś forum, tworycie sobie jakieś dodatkowe byty i generalnie bajdurzycie ile wlezie, bo wam tak wygodniej xD.
_________________
Polityka trucizną dla nas jak i naszych ojców.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Kapitan_Nemo




Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 498
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:27, 18 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wiara w co? W domysły podane nadinterpretacji czy ogólnie wiara w postęp cywilizacyjny i rozwój jednostki?
Właśnie w to co napisałeś postęp cywilizacyjny i rozwój jednostki - tylko, że trzeba uwierzyć w siebie, że nasz rozwój jako jednostki jest możliwy i do czegoś prowadzi. Jeżeli komuś potrzebne jest przejść przez faze zabobonu to dla mnie jest to ok. Chodzi o to, żeby zakochał się w informacji - wraz ze zdobywaną wiedzą będzie się zawężał przedział, w którym będzie się komuś wydawało, że jest prawda. Jeżeli Ty swoimi zniechęcającymi słowami zgasisz kogoś zanim zrozumie, że ma do wyboru reakcjonizm i refleksjonizm to dziękuję bardzo, że zadziałałeś dla ogólnego dobra społeczeństwa powodując zniechęcenie człowieka do jakiegokolwiek działania. Lepiej jest pobłądzić chwilę i gdzieś dojść niż zaniechać iścia bo się będzie chciało błądzić.

Słowo entuzjam - pochodzi od en teo - czyli w Bogu - jeżeli więc komuś jego wnętrze podpowiada, że idzie dobrą drogą i budzi to w nim entuzjam. Nie odbieraj tego ludziom bo to lepsze niż rozpaczanie w miejscu.

Żaden. Żaden wzorzec, samo się okażę, jaki będzie najlepszy. W wyniku selekcji. selekcji z czego jeżeli nic nie będzie bo każdy myśli tak jak Ty.

Tak naprawdę to nie rozumiem skąd taki bulwers??? Ja te rzeczy próbuje na co dzień i ludzie są wdzięczni, nie tworze żadnych ugrupowań, nie mówię jak maja postępować, nie narzucam nikomu żadnych ideologii, sprawiam tylko, że jednostki zaczynają wierzyć w siebie i coś robić - jeżeli ktoś ma opcje między byciem ćpunem albo alkoholikiem a zmotywowanym człowiekiem (i tylko złym w Twoich oczach bo ma inne uzasadnienie na działanie niż Ty?) to co powinienem ich zostawić bo tak nakazuje naturalna selekcja?

Jeżeli chciałbyś zerknąć dokładnie - nie powiedziałem, że jest lek. Zapytałem tylko czy istnieje, nie powiedziałem, że mam zamiar go znaleźć, chciałem zapytać o opinie.

Czemu brak współpracy jest naturalny - jeżeli są dowody, że społeczności ludzi podążający za wspólnym celem są w tym bardziej wydajne niż jednostka w pojedynkę?

Widzicie różnica jest taka, że nie zależnie od tego co byście zrobili, powiedzieli i tak zawsze będę się do was odnosił z szacunkiem i miłością. A wy chociaż nic nie zrobiłem, atakujecie - i to ja jestem nienormalny?

Nie chodzi o to, żeby zbudować sobie jako stado płot, tylko żeby mieć gotowe bramy jak inni będą go chcieli budować.

Ehhh:
Yamakusa napisał:
Obserwuję to z poziomu jedności
To jeszcze raz inaczej - jeżeli potrafisz obserwować z poziomu jedności, czy jest to umiejętność, którą dobrze by było, żeby mieli przeciętni Polacy?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
easy russian




Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 2578
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:58, 18 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kapitan_Nemo napisał:
..........Jeżeli Ty swoimi zniechęcającymi słowami zgasisz kogoś zanim zrozumie, że ma do wyboru reakcjonizm i refleksjonizm to dziękuję bardzo, że zadziałałeś dla ogólnego dobra społeczeństwa powodując zniechęcenie człowieka do jakiegokolwiek działania.............................. Nie odbieraj tego ludziom bo to lepsze niż rozpaczanie w miejscu.
...........

Tak naprawdę to nie rozumiem skąd taki bulwers??? .....................



taka jego rola Kapitanie Wink -on z tej grupy, która ma mącić Smile . Zauważ jak on pisze :"Wy" ...potem się nieco prostuje ale kłamie Wink .....tak samo jak Yamakusa Cool . Oczywiście,że obaj mówią głupstwa o tej selekcji i co tam jeszcze .

Nie marnuj próżno energii na rozmowę z nimi . Powiedziałeś swoją prawdę -podałeś na tacy . Każdy szukający " lekarstwa " na swoje cierpienie ma możność wyboru . Jest dostęp do internetu- można sobie włączyć forum prawda.2 Nic więcej w tej chwili ( na razie jest etap walki informacyjnej - tak naprawdę jest to najsilniejszy oręż ) nie możesz zrobić . Nie wolno nam . Dalej jest wolna wola jednostki - albo ludzie skorzystają , albo wybiorą propozycję chaosu . Istnieje noc i istnieje dzień ( dla Yamakusy chyba tylko noc Wink ) . Są stworzenia żyjące w nocy i są stworzenia żyjące w dzień . Jakiekolwiek głupstwa będzie pisał Yamakusa - my , " stworzenia dnia" istniejemy . Są dwa ładne filmy na ten temat :" Straż dzienna" , "Straż nocna " . jest w jednym z nich scena gdy główny bohater stara się pomóc własnemu dziecku .


Niektórym jednak jeszcze potrzebne jest pławienie się w cierpieniu . Ich wola , ich wybór .
_________________
"istnieje tylko jedno dobro - WIEDZA, oraz tylko jedno zło- IGNOROWANIE WIEDZY "

- Sokrates
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
phillip




Dołączył: 12 Wrz 2011
Posty: 20
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:35, 18 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

nie zginie
_________________
'..nie wiadomo, czy motyl był snem Czuang Czou, czy też Czuang Czou był snem motyla..'
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Venom




Dołączył: 19 Lut 2009
Posty: 1888
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:02, 18 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

@Kapitan_Nemo
Nie interesują etymologie słów. Najwyraźniej odczuwam entuzjazm w odniesieniu do innych rzeczy, ale chyba tobie się to w głowie nie może zmieścić. Chcesz nawracać ludzi twoja rola, a mi pozwól nawracać ich z twojego nawracania, bo takich jak ty mam za usypiaczy. Trelemorele fajna, miłość, szacunek, zapraszamy do pokoju gdzie rozszczepisz swoje ego aby łatwiej dotrwać do śmierci. Chory schemat dla bydła. Każdy odpowiada za siebie i pozwól ludziom samym ustalać sens. Wiem, wiem zaraz napiszesz coś w stylu "Ja tylko pokazuje" "Ja tylko sugeruję". Pierdoli mnie to, sugerujesz, bo uważasz to za coś lepszego. Społeczności mogą funkcjonować w empatii bez takich oświeconych fanatyków, ale dopóki istnieją na tej planecie systemowcy, którzy tak wszystko pragną komuś wytłumaczyć to niestety trzeba będzie ich gnoić. Gdy rząd światowy zaczął przesuwać pionki na szachownicy powstał olbrzymi wysyp takich religii nowej generacji. Stare religie w nowych barwach i marionetki to kupują, bo działają jak zombie w centrum handlowym "O rzucili nowy system ideologiczny na rynek! Muszę go wypróbować!!!" Jestem przeciwny kreowaniu takich kserokopii z ludzi.

ER napisał:
Istnieje noc i istnieje dzień ( dla Yamakusy chyba tylko noc )

Przestań, bo aż żal takie coś się czyta. Dalej próbujesz mnie wrzucić do swojego dualnego świata? To twoje podziały i wypierdalaj z nimi do podobnych tobie. Przetłumaczyłeś już mnie na swoje dogmaty? Brawo a teraz spierdalaj, bo do moich szufladek szkoda Cię wrzucać. Jestem wulgarny, ale przynajmniej przejrzysty. Jestem jaki jestem i wara od mojego indywiduum.
_________________
Uwaga - Wypowiedzi autora posiadają jedynie wydźwięk satyryczny celem obnażenia ludzkich lęków i obsesyjnych zachowań społeczeństwa.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
The Mike




Dołączył: 29 Sty 2011
Posty: 2171
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:08, 18 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Russian!

Jezeli dla Ciebie zorze polarną powodują uwalniane umysły, to faktycznie nie mamy o czym rozmawiać w tym temacie. Fantazjujesz sobie, jezeli czujesz sie z tym lepiej, Twoja sprawa.

Kapitan, mowisz o modnym obecnie racjonalnym podjesciu do zycia?

Rozśmieszasz mnie. Co niedziela ludzie tłumnie walą do kościoła, klepia bezmyslnie paciorki, potem do marketu, jakas wodeczka do rodzinnego obiadu i rano w poniedziałek do pracy.
W chuju maja racjonalne podejście do zycia!

Tak, że możesz się cieszyć, że masz z kim porozmawiać, kimś kto ma inne zdanie niż Ty. Easyego to najwidoczniej przerosło, nagle wraca do spiewek o agentach, bo sie okazuje, że po prostu gada głupoty o zorzach powstających z uwalnianych umysłów. Jak będzie z Tobą?

Swoją drogą Easy Russian wyglądal na dosyc oczytanego i inteligentnego gościa! skąd takie faux pas z tymi zorzami i brnięcie w to?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kapitan_Nemo




Dołączył: 20 Sty 2009
Posty: 498
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:24, 18 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A to się narobiło Very Happy

Easy Russian:
Czemu nie wolno? A w sensie analiza dostępnych opcji i ich konsekwencji - jak najdalej posuniętych. Czyli jak zrobisz "A" to przewrócą się te i te klocki domino? I tylko wspólna analiza, kiedy ktoś zauważa możliwości analityczne wyćwiczonego intelektu zazwyczaj jest to wystarczającą sugestią do zmiany jego życia.
Mnie najbardziej interesuje czy i jak duże możliwości wpływu mamy na to co nazwałeś polem morfologicznym?
(Czy powinienem się wycofać, żeby nie drażnić?)

The Mike: Nie wiem nic o zorzach polarnych, a wtedy zawsze robię sobie rozgałęzienie na drzewku na 2 opcje i idę dalej. Są informacje zbędne, przydatne i konieczne. Ta zalicza się do zbędnych (bo nie dla mnie). Poczekam może za kilka lat dostane odpowiedź. Nie oceniam informacji w sensie kłamstwo/fałsz kiedy nie mam do tego narzędzi, ale staram się wykorzystywać takie wypowiedzi jako stymulant mojej wyobraźni. Swoją drogą nawet gdyby Easy Russian się pomylił, to błądzenie leży w naturze ludzkiej i mogę mu wybaczyć.

W chuju maja racjonalne podejście do zycia! - bo oni nie nauczyli się jeszcze myśleć - ale mózg mają.

Yamakuza: Gdybym miał ego - nie wiem jak to jest je rozszczepiać.
Jak mam stworzyć dobre oprogramowanie do własnego mózgu? Rozumiem, że na własnych błędach, ale kiedy nie chce ich popełniać to czy błędem jest brać wnioski z cudzych błędów? Czy nie to jest najlepsze w byciu człowiekiem,że możemy się uczyć kosztem innych?
Ja rozumiem złość na zombie - nie wiem czy miałeś kiedyś psa, ale dużo łatwiej się go tresuje smakołykiem niż pierdolnięciem.
Co znaczą znaczki pod kreską?


PS: Nie jestem oświecony wierzę w trening.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Patin




Dołączył: 28 Cze 2011
Posty: 466
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:49, 18 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kapitan_Nemo napisał:
PS: Kim jest SKAŁA ks Daniel (bo pierwsze słyszę)?

bardziej chodziło o kamień ale w zasadzie to też skała.
http://messiahiscoming.org/index.php?p=1_87_Daniel-2
Cytat:
W dalszej części snu Nebukadnesar zobaczył jak samorzutnie oderwał się od góry kamień, który uderzył w nogi posągu, rozbijając je. W następstwie tego uderzenia, cały posąg rozpadł się na drobne kawałki. Natomiast kamień, który uderzył posąg stał się wielką górą, która wypełniła całą ziemię.

Odrodzone imperium islamskie, zgodnie z proroctwem Daniela, ma być ostatnim imperium poprzedzającym powrót Mesjasza, Jezusa Chrystusa. On jest tym kamieniem, który uderzy w nogi posągu, krusząc je, powodując całkowity jego upadek.


Jak przeczytasz stronę z linku to więcej zrozumiesz. Ja nie czytałem i nie wiem jak tam jest sprawa tłumaczona ale nie o to w zasadzie chodzi.
Faktem jest, że treść fragmentu o którym mowa czyli o zagrożeniu uderzenia meteorytu czy tam komety (kamień, skała) z "nieba" świat boi się najbardziej. Skąd pomysł żeby się akurat tego najbardziej bać? Zapewne przypadek Very Happy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
easy russian




Dołączył: 17 Maj 2010
Posty: 2578
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 08:42, 19 Wrz '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kapitan_Nemo napisał:
A to się narobiło Very Happy

Easy Russian:
Czemu nie wolno?..................................

PS: Nie jestem oświecony wierzę w trening.
Very Happy nie no ...pewnie ,że wolno . Rozpędziłem się może trochę (choć @Astan zakazuje Wink - nie wolno rozmawiać , przypisał już " nam " wszystkie plagi tego świata ).
Powinienem dodać " moim zdaniem " . Moja praktyka na to wskazuje -już nie potrząsam ludzi gwałtownie za ramię . Bywało,że w odpowiedzi wędrowały pięści .
W jakiejś książeczce ( chyba Uspienski, gruba "kniga " - opowieści o nauczaniu Gurdżijewa ) padają słowa:" kto nie chce się obudzić niech przynajmniej dobrze śpi". . Jeśli zauważam,że mój rozmówca może wybuchnąć i jest pełen trwogi podczas wymiany zdań to w ogóle nie tykam tematów mogących zburzyć mu spokój .

Praktyka najwięcej mówi. Żyję po swojemu na przekór " społecznym trendom" . Budzi to poruszenie ( szczególnie jest to widoczne w wiejskim środowisku -choć mieszkając w mieście miałem podobnie ale "odzew" do mnie nie dochodził ) . To jest najważniejsze . Gadania na świecie jest pełno .

Cytat:
Nie jestem oświecony wierzę w trening

i to warto powtarzać setki razy . Nie ma ludzi idealnych - są tylko wytrenowani

Yamakusa
napisała :
Cytat:
Dualizm jako pojęcie symetrii gdzie jedno bez drugiego nie istnieje. Obserwuję to z poziomu jedności - tak z góry, bo jestem ponad tym. Krótko mówiąc nie marnuję swoich emocji na jasność ani na ciemność, bo widzę jedność. Nie potrzebuję do tego mentorów z youtube czy jakichś tekstów motywujących, historii, po prostu taki już jestem i idę na przód.

aaaaa.... no to witam "wielkiego miszcza" Very Happy Jam tylko mała zadra za paznokciem prawej ręki . Co nie znaczy,że jedności nie dostrzegam .Zawsze jest ktoś ponad mną i ktoś "pode mną " na mojej obecnej drodze. Yamakusa ma zaszczyt zasiadać już na samym szczycie - nad nim nie ma już nic. Kłaniam się nisko Cool .
_________________
"istnieje tylko jedno dobro - WIEDZA, oraz tylko jedno zło- IGNOROWANIE WIEDZY "

- Sokrates
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Religie, wiara, okultyzm Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona:  «   1, 2, 3 ... 7, 8, 9, 10, 11   » 
Strona 8 z 11

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Jaki jest sens życia skoro ma świadomość zginie?
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile