W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Jeszcze o zdjęciach ze strony NASA  
Podobne tematy
Księżyc, NASA, Jose Escamilla, mooniek10
Znalazłeś na naszym forum inny podobny temat? Kliknij tutaj!
Ocena:
11 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Technologia i Kosmos Odsłon: 64933
Strona:  «   1, 2, 3 ... 47, 48, 49 ... 63, 64, 65   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Co sądzisz o tej rozbieżności zdjęć?
Umacnia mnie to w przekonaniu, że człowiek nie lądował na Księżycu.
56%
 56%  [ 53 ]
Wygląda, że NASA pomaga rozpowszechniać fałszywe foty, co jednak niczego nie dowodzi.
25%
 25%  [ 24 ]
Jest to zwykłe nieporozumienie, lub sabotaż wrogów NASA - człowiek był na Księżycu, wiem to!
18%
 18%  [ 17 ]
Wszystkich Głosów : 94

Autor Wiadomość
waha123




Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 1270
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:38, 25 Wrz '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

waha123 napisał:


Dlaczego nie kupiłeś sobie na szpicbergen kodaka ?


J50 napisał:
[Bo szwabska praktica była znakomita i tania. Nie mogłem dostać aparatu służbowego i musiałem go sobie kupic prywatnie. Obiektyw pancolar miał dużą jasność i mógł służyć jednocześnie do makrofotografii (wkręcało się go wtedy na odwrót - bardzo ciekawa konstrukcja). Można nim było zrobić komara na pół klatki. Mam ten aparat do dzisiaj, ale po wielu tysiącach zdjęć lustro się w nim czasami zacina.


Sory, nie wysłowiłem się precyzyjnie. Miałem practikę, to świetny aparat. Mnie chodziło o dobry film kodaka, wtedy niestety kosztujący około 5 dolarów, co było "majątkiem". Czy tym służbowym aparatem był może Pentacon na film 6x6?
Bo o co mi chodzi...możesz starym aparatem np: Startem z 1959 roku zrobić świetne zdjącia wsadzając do niego dziesiejszy film np: 400 asa....
Czy dlatego robiłeś na orwo, ze nie miałeś pieniędzy na dobry film za "walutę"?
_________________
Piłeś...nie jedź!
Nie piłeś...napij się!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Scorpio




Dołączył: 06 Mar 2007
Posty: 1250
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:42, 25 Wrz '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

wacha 123
nie pojmuje po jaka cholere dowypowiadasz się w tym topicu

z całej plejedy przygłupków opętanych beznadzieją księżycową jako jedyny coś tam starasz się skumać
wnioskuje to po twoich debilnych wrzutkach z komentarzem nawiązującym do gówna i dupy

jesli chodzi o czułe błonki posiadam doswiadczanie
w teori i w practice

i dalej
blek magią jak dla mnie jest prowadzenie obiektywu za pozornym ruchem Wink gwiazd
tak przy okazji w sumie ten mechanizm musi być banalnie prosty
jednakowoż coś tam kiedyś pstrykałem w wachlazu warunków oswietlenia i za koleją dostępnosci materiałów (z koreksem na czele)
i nigdy mi nie przyszło do głowy że jak drukne latarke w nocy to mi gwiazdki w kuwecie wyjdą

kto twierdzi inaczej albo jest imbecylem albo nie ma zasranego pojęcia o fotografi
przydomowej lub innej
nie ma znaczenia
wymóndrzanie się o znajomości sprzętu równocześnie z deklaracją o fałszerstwie nasa dyskwalifołkowuje delikwenta i obnarza debilizm
w kontekście przesłania stronki prawda o świecie
pl
rzecz jasna

ps
z ciekawostek o iso

ze dwa tysiące lat temu celowo ładowałem swój aparacik kliszą o wysokiej czułosci tylko po to aby mieć pełna głębie ostrości w dzień na sprzęcie typu smiena , wilga itp
wychodziły kontrasty ala co tam , chodziło o czas i 100% udaną szybką fote
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
J50




Dołączył: 21 Wrz 2008
Posty: 104
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:49, 25 Wrz '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

@waha123
Pierwszy raz na Spitsbergenie byłem jako student i dlatego nie przysługiwał mi służbowy aparat. Ten co miałem oprócz praktiki, to była przedwojenna konstrukcja - pożyczone od mojej siostry. Zrobiłem na nim niewiele zdjęć. Aparat pentaconsix mieli u nas tylko wybrańcy, bo to była droga maszynka.
Używane przeze mnie filmy (zwłaszcza ORWO) oceniałem jako b. dobre i dlatego nawet nie starałem się o inne. Małoobrazkowych negatywów kolorowych w ogóle tam nie używałem. To było związane z wysokimi kosztami robienia odbitek. Robiłem za to dużo przeźroczy kolorowych - tym bardziej, że ich wywołanie było uwzględnione w cenie filmu.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
mooniek




Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 1979
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 06:41, 26 Wrz '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wszystko się zgadza. Lata siedemdziesiąte i lustrzanki Praktica L oraz średnioformatowy Pentacon six TL z pryzmatem, negatywy ORWO i slajdy ORWO, cała ta graciarnia dla wyposażenia ciemni i poszukiwanie odczynników po sklepach - ja to również przerabiałem i jako entuzjasta amator próbowałem różnych tematów zdjęciowych z astrofotografią włącznie. Tylko, co to wszystko ma wspólnego z tematem wątku?

Załóżcie osobny temacik fotograficzno-zdjęciowy, to powspominamy, może da się tam wrzucić jakieś własne fotki - może być ciekawie i wesoło.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
waha123




Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 1270
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:56, 26 Wrz '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

J50 napisał:
Załóżmy, że gwiazdy widać na zdjęciach z Księżyca. Wtedy analiza mogłaby dostarczyć dowodów fałszerstwa, jeżeli okazałoby się, że ich być nie powinno ze względu na warunki naświetlania.
Co zaś do zdjęć samego nieba z gwiazdami, to najpierw trzeba byłoby zastanowic się nad celem takiego działania. Celem głównym było samo lądowanie na Księżycu. Ja zatem sądzę, że badanie nieba z powierzchni Księżyca podczas tej misji spadło do bardzo niskiego priorytetu.
Zauważyć mogę tu jeszcze jedno, wskazujące na z konieczności niski priorytet zdjęć nieba. I wskazujące na decyzję robienia raczej zdjęć "wycieczkowych" - jak to podaje za przykład zulugula. Dobre zdjęcie dokumentacyjne powinno uwzględniać liczne zapisy, pozwalające następnie na jego doszczętne nicowanie badawcze. Trzeba byłoby mieć zatem odnotowane dane o obiektywie, nastawieniach czasu, przysłony i odległości, kierunku wykonania zdjęcia, dokładnym czasie wykonania zdjęcia. Przynajmniej to. A jak miałby to astronauta w takich rękawicach notować? Musiałby raczej liczyć na automatyczne zapisy tych parametrów, a to już wymaga dodatkowego uzbrojenia logistycznego.
Cień wątpliwości może natomiast budzić to, czy wszystkie zdjęcia z Księżyca zostały upublicznione i czy faktycznie nie było tam prób robienia zdjęć nieba choćby z ręki. Bo przecież zrobiono choćby to zdjęcie Ziemi, które pokazuje AQuatro. Nota bene - jeśli jest dokładny czas zrobienia tego zdjęcia, to znający się na astronomii może zdjęcie zweryfikować. Weryfikacja może dotyczyć w tym przypadku nawet układu chmur oraz cyklonów na Ziemi, choć wymaga to dostępu do danych archiwalnych meteo.


Widzisz, opisałeś tylko swój pierwszy pobyt na lodach( czułem tu podstęp Laughing dlatego stwierdziłem, że opowieść jest nieprawdziwa, bo poniekąd taka była Laughing ) i to, że nie wyszły ci za bardzo dobrze zdjęcia...pewnie za drugim..trzecim..czwartym..itd Laughing wyciągnąłeś wnioski i zdjęcia miałeś już dobre. Laughing
Teraz biorąc pod uwagę profesjonalność załóg apollo i liczne odwiedziny księżyca, grę w golfa( tu będę złośliwy-pewnie okaże się niedługo, że amstrong przeszmuglował ze sobą na pokład flaszkę gorzały) w dalszej historii amstrong i inni stwierdzą, że robili zdjęcia gwiazd z ręki i ma je nasa( co zginęły?..jaka szkoda). Zawsze ludzie obserwowali niebo. Jakimś chyba tylko spiskowym wytłumaczeniem może być to, że nie "interesowało ich niebo", kiedy zrobienie jego zdjęcia na księżycu jest dziecinnie proste...dużo łatwiejsze niż fotografowanie z ręki podskakujących kolegów na tle lądownika...Czyż nie jest tak?
_________________
Piłeś...nie jedź!
Nie piłeś...napij się!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
J50




Dołączył: 21 Wrz 2008
Posty: 104
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:46, 26 Wrz '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Robiłem kiedyś zdjęcie Księżyca, zwykłym aparatem na statywie. Czas naświetlania kilka minut, może nawet 10. Skutek był ciekawy, bo wyszły dwa księżyce - zgodnie z moimi oczekiwaniami. Przesuwający się księżyc był widoczny przed schowaniem się za górą oraz po wyjściu zza góry. Co ciekawe - nie wyszła ani jedna gwiazda.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
waha123




Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 1270
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:15, 30 Wrz '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

J50 napisał:
Robiłem kiedyś zdjęcie Księżyca, zwykłym aparatem na statywie. Czas naświetlania kilka minut, może nawet 10. Skutek był ciekawy, bo wyszły dwa księżyce - zgodnie z moimi oczekiwaniami. Przesuwający się księżyc był widoczny przed schowaniem się za górą oraz po wyjściu zza góry. Co ciekawe - nie wyszła ani jedna gwiazda.


Mógłbyś określić w jakiej odległości od astronauty jest tak góra z tyłu?


_________________
Piłeś...nie jedź!
Nie piłeś...napij się!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
J50




Dołączył: 21 Wrz 2008
Posty: 104
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:44, 01 Paź '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

@waha123
Ja podejrzewam, że do pisania postów nie przystępujesz bez obalenia flachy gorzały.
j50
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20417
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:46, 01 Paź '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

J50 napisał:
@waha123
Ja podejrzewam, że do pisania postów nie przystępujesz bez obalenia flachy gorzały.
j50

zbyłeś go, ale to dobra fota.
pytanie było istotne: jak daleko twoim zdaniem jest ta góra.
no i zauważ, że nawet widać jedną gwiazdę Smile tudzież inne ufo
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
J50




Dołączył: 21 Wrz 2008
Posty: 104
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:51, 01 Paź '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Co do tej górki z tyłu - nie powaham się ją określić w odległości. Z prostego powodu. Wykonywałem zdjęcia na Spitsbergenie z pejzażem odległym na 100 km, znakomicie widocznym. A tam przecież atmosfera była.
Ja przy takiej okazji zapodam pewną ciekawostkę. Otóż pewien polonus zadreptał aż na Islandię. I wlazł na wysoką górę. Jak myslisz waha - co on tam zobaczył z tej wysokiej góry? Ano - zobaczył szczyty gór Grenlandii! Ta obserwacja obala mit o "przypadkowym" odkryciu Grenlandii przez Wikingów. Oni wiedzieli o Grenlandii, zanim do niej dopłynęli!
Ja się wcale tej obserwacji nie dziwię, bo na Spitsbergenie widziałem, że na Północy można duuuuużo dalej widzieć. A co dopiero na Księżycu?
j50
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
J50




Dołączył: 21 Wrz 2008
Posty: 104
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:58, 01 Paź '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A w zupełnie innej kwestii - ale związanej z odkryciami.
Czasami wyobraźnia zawodzi człowieka.Gdy wracałem statkiem ze Spitsbergenu po 3 miesiącach pobytu w środowisku prawie bezzapachowym, doznałem pewnych ciekawych wrażeń.
Otóż ok. 500 km przed Skandynawią, łażąc po pokładzie statku, wyczułem jakiś dziwny zapach. Był to zapach ni siana, ni trawy. Dopiero po paru godzinach biedzenia się z tym zapachem zidentyfikowałem go jako zapach więdnących traw. Pobiegłem zatem od razu na mostek i spytałem gdzie jesteśmy. Byliśmy 500 km od Norwegii. A ja wyniuchałem ten zapach lądu. Przypominam przy tej okazji, że jestem zwykłym mieszczuchem, a nie Wikingiem. Nie jestem też owczarkiem alzackim.
j50
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
J50




Dołączył: 21 Wrz 2008
Posty: 104
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:15, 01 Paź '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bimi napisał:
J50 napisał:
@waha123
Ja podejrzewam, że do pisania postów nie przystępujesz bez obalenia flachy gorzały.
j50

zbyłeś go, ale to dobra fota.
pytanie było istotne: jak daleko twoim zdaniem jest ta góra.
no i zauważ, że nawet widać jedną gwiazdę Smile tudzież inne ufo


Coś tam widać rzeczywiście, nie wiem czy gwiazdę. Ufo jakoś nie widzę. Pomóż mi w zobaczeniu tego UFO. Warunki naświetlania na Księżycu są zgoła odmienne niż na Ziemi. My tutaj stale dyskutujemy, czy można wykonać ZWYKŁĄ fotografię na Księżycu z widokiem gwiazd. Na razie nikt mnie nie przekonał o tym, że turystyczna fotka nieba da tam efekt taki, że będą widzoczne gwiazdy.
Ja wywołuję tu Moonia. Bo ja ani na Księżycu nie byłem, ani nie mogę przeanalizować, czy turystyczna fotka z Księżyca MUSI pokazać gwiazdy.
Ja przy tym proponuję uzgodnienie zeznań dyskutujących. Czy fotki hasselbladem to były fotki badawcze, czy turystyczne?
Ja ponadto uważam, że dyskutowanie z obiektem waha123 zaczyna mijać się z celem. Ale to nie jest mój problem, tylko admina. Zbaczamy bowiem w ten sposób z tematu. Ja bowiem mogę z waha dyskutować nawet o problemie mendoweszek na łonie. Za przeproszeniem całego forum oraz Admina.
j50
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
waha123




Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 1270
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:50, 01 Paź '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mam problem z odległościa w próżni...




_________________
Piłeś...nie jedź!
Nie piłeś...napij się!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
J50




Dołączył: 21 Wrz 2008
Posty: 104
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:53, 01 Paź '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Piłeś - nie jedź!
Mów jasno i węzłowato.
j50
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kacper




Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 808
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:41, 01 Paź '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nasi ziemscy kosmici byli zaopatrzeni w specjalne przyrządy do fotografowania nieba, bynajmniej, nie były to aparaty Hasselblad 70mm, czy Maurer 16mm, przeznaczone głównie do dokumentowania przebiegu misji, a nie gwiazd na niebie, ku zdziwieniu hoaxerów. Nie wspominając o kamerach wideo.

waha, "ta góra" nazywa się Stone Mountain, obok Johna Younga wschodnia ściana Plum Crater, niedaleko Cinco Crater, odległość pi razy oko możesz oszacować korzystając z google moon i dopuszczalnego zakresu błędu rzędu hmm 1000 stóp? Zależy jak bardzo uwierzysz w to, ze wyznaczony przez Ciebie punkt na mapie będzie tym, który uważasz, że widzisz na zdjęciu Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
J50




Dołączył: 21 Wrz 2008
Posty: 104
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:57, 01 Paź '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Oj kacper! Ostrożniej bym to szacował. Z takiej fotki można nawet Jowisza wyperswadać. Bo przecież robi się ją nie wiadomo jak. I jak by się tam dobrze przyjrzeć, to poniektórzy nawet UFO tam widzą. A inni dziekani widzą tam tylko fałszerstwa.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
mooniek




Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 1979
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:03, 02 Paź '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kacper napisał:

"ta góra" nazywa się Stone Mountain, obok Johna Younga wschodnia ściana Plum Crater ..... Smile


Kacper, próżny trud. Szkoda czasu na gadki z ortodoksją. Nie skumają, przeinaczą, zapakują w torebki foliowe i spuszczą wodę. Na dodatek kibel się zapcha, zostanie tylko smród i jest po dyskusji.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Easy_Rider




Dołączył: 18 Sty 2007
Posty: 1884
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:39, 02 Paź '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Od dłuższego czasu zastanawiam się, skąd u niektórych ta pewność co do nazewnictwa określonych "księżycowych" gór? Pomijając niemożliwą do przeprowadzenia ocenę ich wątpliwej wielkości, co one mają w sobie charakterystycznego, że ich nazwy są wymieniane jednym tchem, jak tekst pacierza? To mi wygląda jak bezrefleksyjne deklamowanie przeczytanych opisów wypraw, a nie informacja wynikająca z wewnętrznego przekonania, powstałego na podstawie choćby elementarnej analizy zdjęcia.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
J50




Dołączył: 21 Wrz 2008
Posty: 104
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:43, 02 Paź '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Człowiek nadał nazwy wszystkiemu - on the beginning.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kacper




Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 808
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:55, 02 Paź '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

@Easy_Rider, chciałbyś czymś poprzeć swoją wypowiedź nt wątpliwości dotyczących nazewnictw księżycowych obiektów, czy tylko tak chciałeś od siebie coś dodać? Może jakiś przykład, który faktycznie by zakwestionował celność wskazówek podawanych za pomocą nazw gór, kraterów etc. ? Nazewnictwo pomaga w orientacji, nie trzeba mówić "ta", "ten", "tamten", "tego", wystarczy wymienić nazwę. Której zresztą nie zawdzięcza się niezwykłym właściwościom obiektów, lecz ich położeniu ułatwiającym lokalizację konkretnych miejsc - tak mniemam.

Wymieniłem nazwę, żeby waha123 szybciej mógł odnaleźć swoją górę.


Poza tym PS. istnieją urządzenia do mierzenia wysokości gór i głębokości kraterów, przecież nie na darmo wysłali tam Clementine, której głównym zajęciem było wykonywanie hipsometrycznych map księżyca, jak to więc "wątpliwej wielkości"?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
mooniek




Dołączył: 17 Lip 2007
Posty: 1979
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 06:39, 03 Paź '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Na przykładzie ER widać, jak oni są przygotowani do dyskusji, mimo że np. o altimetrycznym mierzeniu profilu terenu, wielokrotnie się mówiło. Żeby chociaż któremuś chciało się poznać podstawy tego, jak tworzy się mapy topograficzne Księżyca, kto się zajmuje nazewnictwem tworów księżycowych i jak w ogóle wygląda topografia Księżyca? Przecież mapy Księżyca tworzono i aktualizuje się je w oparciu o te same zasady co mapy geograficzne Ziemi. Co do nazw lokalnych tworów (głównie małych kraterów) w obszarach lądowania, to były one nadane przez samych astronautów dla ułatwienia orientacji w terenie, lecz nazwy te nie są obowiązujące. Póki co, nazwy oficjalnie przyjęte zatwierdza komisja działająca w ramach Międzynarodowej Unii Astronomicznej(IAU).
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20417
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:23, 03 Paź '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Easy_Rider napisał:
Od dłuższego czasu zastanawiam się, skąd u niektórych ta pewność co do nazewnictwa określonych "księżycowych" gór? Pomijając niemożliwą do przeprowadzenia ocenę ich wątpliwej wielkości, co one mają w sobie charakterystycznego, że ich nazwy są wymieniane jednym tchem, jak tekst pacierza? To mi wygląda jak bezrefleksyjne deklamowanie przeczytanych opisów wypraw, a nie informacja wynikająca z wewnętrznego przekonania, powstałego na podstawie choćby elementarnej analizy zdjęcia.

nazewnictwo jest kluczowe. na tym polega technika dobrej ściemy.
nazywasz obiekty na zfejkowanych zdjęciach, naukowcy studiują je przez dekady, uczą się je rozróżniać, klasyfikować, itp... staja się wyjątkowi, w porównaniu do przeciętnego człowieka.
po pewnym czasie są już tak obeznani w temacie, iż nigdy nie przyjmą do wiadomości, że ich mądrość ma tyle wspólnego z rzeczywistością co historia o świętym mikołaju, albo serial star trek.

nazywanie wzgórz, kraterów, itp. jest niezbędne jeśli chcesz by naukowcy uwierzyli w twoją ściemę. oczywiście do tego patentujesz jeszcze wynalazki, publikujesz dokumentacje no i oczywiście zachęcasz naukowców na całym świecie do pisania publikacji na temat nowo odkrytych detali. to w zupełności wystarcza.

na chińskich filmach z kosmosu widać bąbelki, ale żaden naukowiec pary nie puści. inaczej nie byłby naukowcem. co innego gdyby było widać ufo... a nie daj boże gwiazdy Smile wówczas od razu zaczną trąbić o istnieniu teorii spiskowych.
naukowiec, nauczyciel, ksiądz, czy dziennikarz - dla mnie to bez znaczenia; każdy ma swój podręcznik, katechizm, encyklopedię lub przekaz tv... i nimi się kieruje.
niezależne myślenie i wyciąganie samodzielnych wniosków to w dzisiejszych czasach ekstrawagancja na którą pozwolić sobie mogą tylko nieliczni.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
waha123




Dołączył: 01 Cze 2007
Posty: 1270
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:59, 03 Paź '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

mooniek napisał:
Kacper napisał:

"ta góra" nazywa się Stone Mountain, obok Johna Younga wschodnia ściana Plum Crater ..... Smile


Kacper, próżny trud. Szkoda czasu na gadki z ortodoksją. Nie skumają, przeinaczą, zapakują w torebki foliowe i spuszczą wodę. Na dodatek kibel się zapcha, zostanie tylko smród i jest po dyskusji.


To tak jak na "orbicie chińczykom"..też im się klop zapchał i puszczają bąbelki w próżnię....no dobra, nie będę owijał w bawełnę..po prostu pierdzą w ziemskim basenie. Laughing
Tam też stado siedzi za monitorami i wpatruje się w duży ekran jak w świątyni...Czy któryś z tego stada nie mógłby wstać i z rozdziawioną gębą pokazać palcem na bąbelki i zapytać..Co to jest?
Ale jak ktoś się kiedyś spyta, zostanie wyśmiany, bo przecież to są tylko....altimetryczno-infizytemalne kuliste profile próżniowe...
Czyż nie? Laughing
_________________
Piłeś...nie jedź!
Nie piłeś...napij się!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Kacper




Dołączył: 03 Lis 2007
Posty: 808
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:23, 03 Paź '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bimi napisał:
na chińskich filmach z kosmosu widać bąbelki


waha123 napisał:
To tak jak na "orbicie chińczykom"..też im się klop zapchał i puszczają bąbelki w próżnię....


Wiedziałem Smile

To teraz drodzy panowie, trzymajcie się tych bąbelków i znajdźcie je na dokumentach misji apollo i będzie pozamiatane. Zaraz się dowiem, że nie trzeba szukać, wystarczy, że regolit, od którego odbija się John Young (podrywując go tylko, a nie nadając mu tą samą siłę, która pionowo wybija astronautę do góry) nie wznosi się tak wysoko jak astronauta, flaga nie rzuca cienia prosto, tylko na nierówny grunt, który siłą rzeczy(wistości) nie mógł się uchwycić na zdjęciu bo byłoby to sprzeczne z naturą, półcienie wywołane "reflektorami", co z tego, że księżyc w pełni oświetla naszą ziemię tak, że jesteśmy w stanie iść prosto i się nie potknąć, tzn, ze nie widzimy ciemności lecz tzw "półcienie", których żadnym prawem nie powinno być na księżycu! Astronauci byli za blisko odbijanego światła, czy co? I można tak wymieniać dalej, na pierwszej stronie jest pełno takich..

Dowodem na apollo hoax nie mogą być chińskie bąbelki. To powinien wiedzieć każdy trzeźwego umysłu tzw poszukiwacz prawdy. Nie można wiązać ze sobą 2 różnych faktów i uzupełniać ich między sobą. To jest tak niedorzeczne, jak stwierdzenie "nie zjadłem dziś śniadania, więc marek będzie głodny".

waha123, takie zachowanie "Ale jak ktoś się kiedyś spyta, zostanie wyśmiany, bo przecież to są tylko....altimetryczno-infizytemalne kuliste profile próżniowe...
Czyż nie?"
pamiętam z gimnazjum, kiedy koledzy z ostatniej ławki nie rozumieli "trudnych" wyrażeń lub zagadnień, wtedy właśnie interpretowali je na swój - niewłaściwy - sposób, wcielając je w swoje klasowe kabarety.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
J50




Dołączył: 21 Wrz 2008
Posty: 104
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:26, 03 Paź '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

mooniek napisał:
Na przykładzie ER widać, jak oni są przygotowani do dyskusji, mimo że np. o altimetrycznym mierzeniu profilu terenu, wielokrotnie się mówiło. Żeby chociaż któremuś chciało się poznać podstawy tego, jak tworzy się mapy topograficzne Księżyca, kto się zajmuje nazewnictwem tworów księżycowych i jak w ogóle wygląda topografia Księżyca? Przecież mapy Księżyca tworzono i aktualizuje się je w oparciu o te same zasady co mapy geograficzne Ziemi. Co do nazw lokalnych tworów (głównie małych kraterów) w obszarach lądowania, to były one nadane przez samych astronautów dla ułatwienia orientacji w terenie, lecz nazwy te nie są obowiązujące. Póki co, nazwy oficjalnie przyjęte zatwierdza komisja działająca w ramach Międzynarodowej Unii Astronomicznej(IAU).

Możesz wyjaśnić o co chodzi z tym altimetrycznym mierzeniem terenu? To nie jest przejęzyczenie? Altimetr jest bowiem przyrządem, który pozwala oceniać zmiany wysokości terenu na podstawie pomiaru zmian ciśnienia atmosfery. Wiemy wszakże, że na Księżycu atmosfery nie ma.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Technologia i Kosmos Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona:  «   1, 2, 3 ... 47, 48, 49 ... 63, 64, 65   » 
Strona 48 z 65

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Jeszcze o zdjęciach ze strony NASA
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile