|
Co sądzisz o tej rozbieżności zdjęć? |
Umacnia mnie to w przekonaniu, że człowiek nie lądował na Księżycu. |
|
56% |
[ 53 ] |
Wygląda, że NASA pomaga rozpowszechniać fałszywe foty, co jednak niczego nie dowodzi. |
|
25% |
[ 24 ] |
Jest to zwykłe nieporozumienie, lub sabotaż wrogów NASA - człowiek był na Księżycu, wiem to! |
|
18% |
[ 17 ] |
|
Wszystkich Głosów : 94 |
|
Autor
|
Wiadomość |
Diadiuszka W.W.
Dołączył: 17 Lip 2007 Posty: 229
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Voltar
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:04, 27 Lip '07
Temat postu: |
|
|
widzę że zrodziła się tu ciekawa dyskusja, tyle że nie na temat
pytanie początkowe brzmiało: jak wyjasnić te artefakty ukazane na zdjęciach bimiego? brak odpowiedzi na razie
przejdźmy teraz do tej kolejne fotki z kangurem, didauszka, sam się zachowałeś jak hoaxer publikując naciągane strzałki, Oto o co chodziło Easiemu:
1. Cienie astronauty i flagi skierowane są w stronę ekranu, cień lądownika w stronę horyzontu
2. Napis "United States" w zacienionej strefie jest wyjatkowo widoczny
Ad.1
Odpowiedź jest prosta: cienie mogą być tak zakrzywione tylko w dwóch przypadkach: albo źródło światła jest blisko w miare, albo teren jest nierówny, cień lądownika pnie się w górę po zboczu, cień flagi opada w dół - dla jest jest to logiczne i wystarczające, optuję za krzywym zboczem, w końcu w NASA pracują specjaliści od optyki a nie idioci
Ad.2
Odpowiedzi nie znam. Napis ten jest znacznie lepiej widoczny na słynnym zdjęciu gdzie bodajże armstrong wchodzi po schodkach do środka lema.
Poza tym śmieszy mnie trochę jak oponenta w rozmowie nazywa się od razu agentem wrogiego układu którego celem jest denerwowanie innych. Momentami zachowujecie się jak dzieci Jedynym agentem jest tutaj Agent SMITH
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Diadiuszka W.W.
Dołączył: 17 Lip 2007 Posty: 229
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:37, 27 Lip '07
Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Voltar
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:44, 27 Lip '07
Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
mooniek
Dołączył: 17 Lip 2007 Posty: 1979
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:09, 27 Lip '07
Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Voltar
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Diadiuszka W.W.
Dołączył: 17 Lip 2007 Posty: 229
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
mooniek
Dołączył: 17 Lip 2007 Posty: 1979
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 16:12, 28 Lip '07
Temat postu: |
|
|
Voltar miał na myśli ślady obróbki graficznej, widocznej wokół sylwetki astronauty Schmitta. Jego obrazek to jakaś kopia. Dla porównania wklejam tę kopię i oryginał z podaniem źródła. Funkcją krzywe równocześnie zredukowałem szczegóły w światłach. Efekt jak widać.
http://img521.imageshack.us/img521/6063/porwnaniebb7.jpg
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Boruta
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 799
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:31, 28 Lip '07
Temat postu: |
|
|
Ciekawa wymiana zdań na ten sam temat zdjęć:
Cytat: | To oznacza, że wszelkie prawa fizyczne i warunki panujące na Księżycu zostały na nich tak zobrazowane, jak to byłoby w rzeczywistości
Diadiuszka W.W. |
Cytat: | Nie ma tu żadnego oryginalnego zdjęcia. Oryginalne zdjęcia leżą w archiwum NASA. To są skanowane przez różnych ludzi dla różnych archiwów materiały. Z tym, że jedno jest modyfikowane, a drugie nie. Wyjaśnianie które z nich jest oryginałem to tak, jak zastanawianie się która z kserokopii banknotu jest oryginalna - wykonana na kopiarce Xerox, czy HP.
Diadiuszka W.W. |
[i w odpowiedzi przez Kazimierz:]
Cytat: | Czyli po raz kolejny dochodzimy do wniosku, że ogólnodostępne zdjęcia z Księżyca nie nadają się do wyciągania jakichkolwiek rzeczowych wniosków na temat samego Księżyca. Nie wiem zatem, dlaczego Pan twierdzi, ze to co Pan na nich widzi pokrywa się Pańskim zdaniem z tym, jak naprawdę według Pana powinien wyglądać Księżyc. |
http://analizyrynkowe.cal.pl/forum/viewthread.php?forum_id=8&thread_id=119
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Diadiuszka W.W.
Dołączył: 17 Lip 2007 Posty: 229
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:07, 28 Lip '07
Temat postu: |
|
|
Skoro się cytuje, to warto zacytować do końca. Czyli moją odpowiedź również:
Cytat: | Jeżeli Pan dochodzi do takiego wniosku nie znaczy, że inni też. Zdjęcia spełniają swoją funkcję - pokazują jak człowiek wygląda na Księżycu. Jak wyglądają księżycowe krajobrazy. Jeżeli chodzi o naukową wiedzę o Księżycu - to tu rzeczywiście zdjęcia poglądowe (z katalogu Hasselblad 70mm) niewiele wnoszą. O wiele ważniejsze są zdjęcia topograficzne z Rangerów i modułów dowodzenia, dane z pakietów ALSEP i EASEP, wyniki analizy chemicznej, fizycznej, petrograficznej gruntu księżycowego. Czy wie Pan na przykład, że dzięki wyprawom Apollo znaleziono w regolicie tak zwany Hel-3, który występuje tam w dość znacznych ilościach? Jest to paliwo, które daje dziś największe nadzieje na wykorzystanie go do budowy reaktora termojądrowego. Na Ziemi Hel-3 nie występuje.
|
Zresztą Boruta - jak już cytujesz, to zacytuj dalej Zacytuj, jak Pan Kazimierz twierdzi, że nie wykonywano zdjęć nieba z Księżyca, jak nie odróżnia panoramy od zdjęcia...
Właśnie z takich kadrów, potwierdzających swoją głęboką niewiedzę w temacie i rekrutują się zastępy demaskatorów
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Boruta
Dołączył: 08 Mar 2007 Posty: 799
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 11:10, 29 Lip '07
Temat postu: |
|
|
wiedziałem dobrze, że przywołasz ten fragment z Helem3 ... ale to jednak nie zmienia faktu, że facet zakręcił Tobą tak, że w końcu zacząłeś przeczyć samemu sobie.
P.S.
Panie Włodzimierzu, nie będziesz mnie pan pouczał co, gdzie, kiedy i jak mam cytować ... zresztą specjalnie podałem linka, żeby postronni zapoznali się z treścią całego dyskursu.
Daruj sobie Pan przypinanie łatek "demaskatorów" swoim adwersarzom i przestań udawać "wszechwiedzącego" bo to zaczyna być nudne.
Pozdrawiam
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Diadiuszka W.W.
Dołączył: 17 Lip 2007 Posty: 229
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 11:31, 29 Lip '07
Temat postu: |
|
|
Boruta napisał: | wiedziałem dobrze, że przywołasz ten fragment z Helem3 ... ale to jednak nie zmienia faktu, że facet zakręcił Tobą tak, że w końcu zacząłeś przeczyć samemu sobie. |
Co doskonale potwierdza tezę nr 3, która się formułuje: "Demaskatorzy muszą kręcić i falsyfikować, aby udowodnić swoje teorie" Na przykład na temat zdjęć UV. Pan Kazimierz twierdzi, że nie było żadnych zdjęć nieba. Czyż to nie falsyfikacja i kręcenie? Jak można mówić, że nie było, kiedy istnieje katalog pełny takich zdjęć?
Poza tym po co się tu mądrzyć? Rejestruj się na analizach rynkowych i będziemy dyskutować z faktami. Rozumiem, że tu w stadzie spokojniej, ale mimo tego
A na początku proponowałbym przypomnieć co już niejednokrotnie powiedziałem, że zgoda z samym sobą to podstawa duchowego zdrowia - i dogadać się z samym sobą co do sposobu zwracania się do oponenta. Tu jest chyba przyjęte na "ty". Na analizach chyba na "Pan". Tak mi się przynajmniej wydaje. Chyba warto się stosować co? A co do łatek - demaskatorzy sami je sobie przypinają swoimi wypowiedziami. Ja tylko konstatuję to, co jest już od dawna wiadome...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Voltar
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:05, 29 Lip '07
Temat postu: |
|
|
w jakim to celu NASA świetnie wyglądające zdjęcie poddała retuszowi by wyglądało brzydziej i mniej przejrzyście? do tej pory sądziłem, że postępuje się na odwrót...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Easy_Rider
Dołączył: 18 Sty 2007 Posty: 1884
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:16, 29 Lip '07
Temat postu: |
|
|
Chciałbym wrócić jeszcze do tego zdjęcia z „salutującym astronautą”, gdyż mamy tu wiele ciekawych spraw. W tym miejscu, muszę wyjaśnić pewne nieporozumienie, które zaszło z Moońkiem. Otóż analizując cienie na zdjęciu, trzeba określić zarówno kierunek padania promieni słonecznych, jak i ich rzut pionowy na grunt, czyli kierunek układania się cieni. Mooniek narysował tylko kierunki padania światła, które w ferworze dyskusji odebrałem kierunki padania cieni. Ta pomyłka z mojej strony nie zmienia fikcyjnego charakteru zdjęcia, ale jeżeli Mooniek poczuł się urażony moją wypowiedzią, to go w tym miejscu przepraszam.
Przejdżmy zatem jeszcze raz do zdjęcia.
Najpierw objaśnienia:
Linie żółte– kierunek padania promieni świetlnych oświetlających lądownik (równoległe),
Linie niebieskie – rzut pionowy linii żółtych na grunt (równoległe),
Linie białe – linie pomocnicze.
1 - cień wystającej górnej części lądownika, stanowiący odniesienie dla kierunku innych cieni
2 - tu powinien być początek cienia płótna flagi przy założeniu oświetlenia słonecznego,
3 - kąt między kierunkami cieni lądownika i astronauty,
4 - kąt między kierunkami cieni flagi i lądownika
5 - linia, na której powinien znajdować się początek cienia astronauty przy założeniu oświetlenia słonecznego.
Aby sprawdzić zgodność kierunków padania światła, przyjąłem jako miarodajny według linii, poprowadzonej od wystającej (w kierunku patrzącego na zdjęcie) górnej części lądownika do jej cienia na gruncie. Gdyby wszystko było oświetlone światłem słonecznym, początek cienia płótna flagi powinien zaczynać się w punkcie oznaczonym nr 2, ale zaczyna się dalej i pod innym kątem, gdyż promienie światła padające na flagę nie są równoległe do promieni padających na lądownik. Natomiast w przypadku astronauty, ustalenie odpowiednika linii niebieskiej, na której powinien zaczynać się cień jego postaci, nie jest możliwe, z powodu niemożności odniesienia jego postaci do miejsca na gruncie, gdzie stał przed podskoczeniem - brak śladu, po prostu jest on jakby zawieszony w próżni. Ale niezależnie od tego, skąd astronauta podskoczył, gdyby promienie padające na astronautę były równoległe do promieni padających na lądownik - również cienie powinny układać się równolegle, a początek cienia powinien leżeć na linii oznaczonej nr 5, co nie do końca ma miejsce.
Tak więc, cienie astronauty i flagi tworzą kąty w granicach 10-20°, co jest oznaczone na rysunku numerami 3 i 4, co świadczy jednoznacznie o bliskim położeniu źródła światła, którym nie może być Słońce.
Z góry odrzucam tutaj argument o zjawisku perspektywy cieni, gdyż aparat jest skierowany pod dużym kątem do kierunku układania się cieni. Ponadto, gdyby ktoś się uparł, że jednak ma miejsce zjawisko perspektywy, to dawałoby ono efekt odwrotny - kierunki cieni musiałyby się zbiegać, a nie rozbiegać, jak to ma miejsce.
Co do możliwości wykonywania podskoku i salutowania w skafandrze kosmicznym wypowiem się w oddzielnym poście na temat samych skafandrów, gdyż jest to ciekawy i nie wyeksploatowany dotychczas temat.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Diadiuszka W.W.
Dołączył: 17 Lip 2007 Posty: 229
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:29, 29 Lip '07
Temat postu: |
|
|
Easy Rider - miałeś gdziekolwiek kiedykolwiek taki przedmiot jak "geometria wykreślna"? Wydaje mi się, że nie, bo inaczej nie robiłbyś rzutów na płaszczyznę gruntu Ale do rzeczy. Tak się składa, że wziąłem się za tłumaczenie jednego artykułu, którego część tu przytoczę. Żebyś w końcu pojął w czym tkwi błąd twojego rozumowania z cieniami.
Cytat: |
Geometryczne wyjaśnienie zjawiska perspektywy polega na tym, że dowolny system optyczny (w tym ludzkie oko) charakteryzuje się określonym kątem widzenia - poziomym i pionowym. W przypadku aparatów fotograficznych Hasselblad, jakie były na wyposażeniu astronautów i jeden i drugi kąt wynosił 53,5 stopnia. Rysunek ze strony www.clavius.org ilustruje koncepcję kąta widzenia. Obiekty znajdujące się przy prawej i lewej krawędzi kadru są w odległości kątowej równej w przybliżeniu 53,5/2=27 stopni od linii pionowej, przechodzącej przez środek kadru.
Nasz schematyczny rysunek pokazuje, że obraz odwzorowany na płaszczyźnie kadru deformuje się - jego krawędzie, które w rzeczywistości są równoległe nachylają się pod kątem 53,5 stopnia między sobą. Jest to powodem tego, że tylny plan staje się znacząco węższy, niż przedni plan. Lewa połowa schematu pokazuje w jaki sposób rzeczywistość zostaje odwzorowana - prawa pokazuje jak widzimy ją na zdjęciu.
Analogiczna sytuacja ma miejsce w przypadku pionu. Obiekt znajdujący się na obrzeżach kadru (z prawej czy lewej strony), który w rzeczywistości jest pochylony do centralnej linii kadru będziemy widzieć jako równoległy do tej linii. Zaś obiekt, który widzimy na zdjęciu jako nachylony odnośnie centralnej linii kadru może się w rzeczywistości okazać równoległym do tej linii, bądź nawet nachylonym w przeciwnym kierunku. |
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Easy_Rider
Dołączył: 18 Sty 2007 Posty: 1884
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Diadiuszka W.W.
Dołączył: 17 Lip 2007 Posty: 229
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:06, 29 Lip '07
Temat postu: |
|
|
Oczywiście, że nie. A skąd taki pomysł?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
vicarious
Dołączył: 29 Lip 2007 Posty: 49
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:47, 29 Lip '07
Temat postu: |
|
|
Śmiesznie mały wydaje się ten krążownik i astronauta taki na zasadzie kopiuj/wklej na tej fotce co salutuje.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
mooniek
Dołączył: 17 Lip 2007 Posty: 1979
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:10, 29 Lip '07
Temat postu: |
|
|
Easy_Rider napisał: |
Tak więc, cienie astronauty i flagi tworzą kąty w granicach 10-20°, co jest oznaczone na rysunku numerami 3 i 4, co świadczy jednoznacznie o bliskim położeniu źródła światła, którym nie może być Słońce.
Z góry odrzucam tutaj argument o zjawisku perspektywy cieni, gdyż aparat jest skierowany pod dużym kątem do kierunku układania się cieni. Ponadto, gdyby ktoś się uparł, że jednak ma miejsce zjawisko perspektywy, to dawałoby ono efekt odwrotny - kierunki cieni musiałyby się zbiegać, a nie rozbiegać, jak to ma miejsce.
|
Rzeczywiście masz problem z tą perspektywą, choć sprawa jest zupełnie prosta i podobna do tej jak na poniższym obrazku ze zdjęciem z Apollo 14. Ponad to zauważ, jak wiele jest wokół nierówności.
http://www.apollo-projekt.de/as14-68-9487-b.jpg
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
mooniek
Dołączył: 17 Lip 2007 Posty: 1979
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:32, 29 Lip '07
Temat postu: |
|
|
vicarious napisał: | Śmiesznie mały wydaje się ten krążownik i astronauta taki na zasadzie kopiuj/wklej na tej fotce co salutuje. |
Może się wydaje, choć jak na te swoje 16,4 tony wagi mały nie był, bo nawet makieta naturalnej wielkości robi wrażenie.
http://img513.imageshack.us/img513/4927/lemphotozk0.jpg
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Easy_Rider
Dołączył: 18 Sty 2007 Posty: 1884
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:16, 29 Lip '07
Temat postu: |
|
|
Witaj vicarious. Twoje wrażenie sztuczności tego zdjęcia, jeśli nawet pierwsze, nie jest bezpodstawne.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Easy_Rider
Dołączył: 18 Sty 2007 Posty: 1884
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Diadiuszka W.W.
Dołączył: 17 Lip 2007 Posty: 229
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 23:34, 29 Lip '07
Temat postu: |
|
|
Easy_Rider - otwierałeś link, który podał mooniek? Czytałeś mój poprzedni post? Jak na razie przypuszczam, że odpowiedź na obydwa pytania brzmi: "Nie". A jeżeli odpowiedź brzmi "Tak" to odpowiedz na inne pytanie - Czy nie masz przypadkiem problemów ze zrozumieniem słowa pisanego i interpretacją rysunków?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
mooniek
Dołączył: 17 Lip 2007 Posty: 1979
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 05:38, 30 Lip '07
Temat postu: |
|
|
Easy_Rider napisał: |
]Żeby było jasne, powtórzę jeszcze raz - zjawisko perspektywy zachodzi w przypadku, gdy obserwator patrzy zgodnie z kierunkiem dwóch prostych równoległych, natomiast nie zachodzi, gdy spogląda na te proste w kierunku do nich prostopadłym lub zbliżonym a taki przypadek zachodzi w odniesieniu do większości zdjęć NASA, równiez tego ostatnio omawianego. Więcej na ten temat nie będę dyskutował. |
Na Twoich szkicach mamy pięknie zbieżne tory i ulice, zatem szkolne przykłady perspektywy. Elementy równoległe i prostopadłe do linii horyzontu - którą powinieneś był zaznaczyć - również podlegają prawu perspektywy, gdyż krawędzie ich odcinków są zbieżne. Zdjęcia z powierzchni Księżyca również podlegają jej prawom, choć nie w każdym przypadku łatwo określić płaszczyznę cieni, z uwagi na wszechobecne nierówności terenu. Generalnie chodzi o to, że na wszystkich fotografiach mamy tylko jedno źródło światła generujące cienie, i jest nim Słońce.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Scorpio
Dołączył: 06 Mar 2007 Posty: 1250
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|