Wysłany: 13:36, 22 Mar '25
Temat postu: Milion min na granicy z Białorusią |
|
|
Bejda: potrzeba kilkuset tysięcy min
„Nie mamy wyjścia. Sytuacja na granicy jest bardzo poważna. (Miny) będą jednym z elementów Tarczy Wschód” – powiedział w rozmowie z RMF FM sekretarz stanu w MON Paweł Bejda.
Początek wywiadu dotyczył wtorkowej rozmowy Wladimira Putina z Donaldem Trumpem. Minister Bejda zapytany o to, czy gdyby w ramach porozumień amerykańsko-rosyjskich Stany Zjednoczone zgodziły się na wstrzymanie dostaw sprzętu wojskowego do Ukrainy, to czy Polska podjęłaby taką samą decyzję, odpowiedział: „Gramy razem z Europą. Myślę, że Europa obudziła się (…), a Ukraina leży na naszym kontynencie. Przywódcy europejscy dążą, żeby być równorzędnymi partnerami i usiąść przy stole negocjacyjnym. To nie może być tak, że tylko prezydent Trump rozmawia z Putinem - bez obecności Europy. Europa, jak się ogarnie, to może być silnym partnerem, jeśli chodzi o uzbrojenie” – stwierdził polityk.
Milion min przeciwpiechotnych
W dalszej części dyskusji dotknięto kwestii Traktatu Ottawskiego. Przypomnijmy, że we wtorek ministrowie obrony Polski, Litwy, Łotwy i Estonii zarekomendowali wycofanie się z Konwencji Ottawskiej, zakazującej stosowania min przeciwpiechotnych.
„Nie mamy wyjścia. Sytuacja na granicy jest bardzo poważna. (Miny) będą jednym z elementów Tarczy Wschód” – powiedział w RMF FM sekretarz stanu w Ministerstwie Obrony Narodowej, który odniósł się również do kwestii produkcji wspomnianych min.
czytaj dalej: https://defence24.pl/przemysl/bejda-potrzeba-kilkuset-tysiecy-min
|
|