|
Autor
|
Wiadomość |
Przemek
Dołączył: 19 Gru 2008 Posty: 56
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 06:25, 19 Maj '10
Temat postu: Skundlenie edukacji |
|
|
Jak podaje serwis rmf24.pl:
http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-z-.....nId,278969
Cytat: | Z jedynką będzie można przejść do następnej klasy
30 minut temu
Ministerstwo Edukacji chce ulżyć trudnej doli licealistów. W najnowszym rozporządzeniu w sprawie oceniania umieściło zapis, że ocena niedostateczna nie przeszkadza w promocji do następnej klasy. Co więcej, będzie można mieć nawet dwie jedynki - pisze"Dziennik Gazeta Prawna".
Projekt rozporządzenia trafił właśnie do konsultacji społecznych. Nauczyciele są zszokowani tym pomysłem, gdyż nie mają wątpliwości, że taka zmiana reguł jeszcze bardziej obniży wymagania w szkołach, pogarszając ich poziom. Zagrożone są zwłaszcza przedmioty uważane w Polsce za trudne, a więc matematyka i fizyka. Dzieciaki nie będą miały motywacji, aby się ich uczyć - mówi gazecie nauczycielka z warszawskiego liceum.
Resort oświaty tłumaczy, że możliwość przechodzenia do następnej klasy - nawet po oblaniu egzaminu poprawkowego - istnieje już w szkołach podstawowych i gimnazjach. Teraz chce dać taką same prawa uczniom szkół ponadgimnazjalnych. Zmiana ta pozwoli na równe traktowanie ucznia w tym zakresie z każdego typu szkół - przekonuje MEN. |
I po co nam wojny - zabije nas głupota przyszłych pokoleń...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Sikorski
Dołączył: 08 Gru 2007 Posty: 1898
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 06:43, 19 Maj '10
Temat postu: |
|
|
Przecież wojny są właśnie skutkiem złej edukacji. Wyedukowane, inteligentne społeczeństwo nigdy nie będzie chciało wojny, a gdy zostanie ofiarą agresji to najpierw będzie robiło wszystko żeby drogą pokojową zażegnać konfliktu.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
connard
Dołączył: 17 Kwi 2010 Posty: 626
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 07:07, 19 Maj '10
Temat postu: |
|
|
Nie chcę stawać w obronie rządu, ale należy zauważyć, że studenci mają takie prawo. Dlaczego więc pozbawiać takiego prawa uczniów pozostałych szkół? Moim zdaniem to bardzo dobry pomysł - odbierze się trochę władzy nauczycielom, którzy w swej małości nie rzadko korzystają z możliwości uwalenia ucznia, który im się nie podoba i stawiają mu pałę za wszelką cenę. A jeśli będzie mógł z pałą dub dwoma pałami przejść do następnej klasy to chory z nienawiści nauczyciel (jakich w szkołach nie brakuje) będzie miał mniejsze pole do popisu. Oczywistą dla mnie jest sprawą, że takie rozwiązanie związane będzie z obowiązkiem zaliczenia przedmiotu w kolejnych latach nauki.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
placebo
Dołączył: 26 Sie 2009 Posty: 317
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 08:16, 19 Maj '10
Temat postu: |
|
|
Ja wywnioskowałem z tekstu, że to grono pedagogiczne będzie decydować o promocji do następnej klasy. Ale dzięki nowemu przepisowi, jedynka lub dwie pałki na świadectwie, nie będą z miejsca dyskwalifikować ucznia. Więc nauczyciele będą mogli promować do następnej klasy ale nie muszą, uczniów z jedynkami.
Taka władza może być wykorzystywana przez pedagogów do korupcji. Czyli, otrzymywania korzyści majątkowych za promocję bogatych nieuków.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
kalfas
Dołączył: 02 Gru 2009 Posty: 338
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:05, 19 Maj '10
Temat postu: |
|
|
Jak ktos chce byc glupi to jego sprawa CHMWD
Problem w tym ze te zasady wymuszaja glupote..... bo zanizaja srednia a ta sciaga w dol pozostalych....
Tragedia.... puszcza sie tych mlodych ludzi dalej bo co z nimi zrobic...jak skoncza
oficjalnie edukacje przed 16 to nabija znowu kilkaset tysiecy nowych bezrobotnych.
z kazdej strony Dupa.
Ale trzeba jasno powedziec to co robi Panstwo to jest przestepstwo......kto swiadomie wykorzystujac polozenie...i tak dalej......
Jedyna rada sa dzialania dwubiegunowe...czyli z drugiej strony co nalezy zrobic...?
UFUNDOWAC DRSTACZNIE WYSOKIE STYPENIA DLA WYBITNIE ZDOLNYCH.......
nie 1 nie 1,5 tys. ale 3,4,5 tys miesiecznie......
i nie w skali kraju ale parytety na powiaty....... to znaczy nie 50 zdolnych w skali calej RP ale w kazdym powiecie kilkadziesiat stypeniów....w skali kraju 2000 stypeniow
Panstwu sie oplaci.....trzeba icg tylko zatrzyac potem.......to bedzie trudniejsze niz wypalacenie tych kilku glupich kilkadziesiat milionow rocznie....
a tych co sie nie chca uczyc resocializowac prewencyjnie...bo nie kazdego tatus z mamusia utzryma......
niech zapierdalaja fizycznie na tych zdolnych.....jak sie niechce nosicz teczki noscie woreczki....
kilkuset wybitnie uzdolnionych rocznie...kilkadziesiat tysiecy w skali 10-20 lat.......to zmienia jakosciowo panstwo...ale
komu na tym zalezy...przeciez nie naszym wrogom...w takim razie kto to jest gosc???/
BTW. Na TVN w YCD podali przed chwila haslo: tradycyjna zydowska goscinnośc????
He??????//
No to sie w Palestynie rozgoscili......fakt trudno zaprzeczyc.
Jak to lecialo:wasze sa ulice nasze kamienice.....
Jeszcze o nauce:
model nauki powinien byc zmieniony. Teraz jest zakuj, zaapomnij i zapij.....
powinno byc tak ze nauka to pasja....cel w zyciu......
Nikt tk nie wychowuje dzieci....
jak nie zainteresujesz Jasia to jan to bedie mial w dupie. Ahoj
_________________ życie to myślnik miedzy data urodzin i śmierci. Może to wszystko co mamy? czasami nawet nie mamy tego.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
wiadro
Dołączył: 14 Lip 2009 Posty: 173
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 06:07, 20 Maj '10
Temat postu: |
|
|
szkoly panstwowe beda jechac na tym systemie i produkowac glupie masy...
bedzie jak w UK dobra edukacja tylko w prywatnej szkole
_________________ NIE DAJ SIE ZASZCZEPIC PRZECIW GRYPIE!!!!!!!!!!!
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
qwerty01
Dołączył: 01 Kwi 2010 Posty: 64
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 08:33, 20 Maj '10
Temat postu: |
|
|
Ludzie, z choinki się urwaliście?
Już od dawna uczniowie dostają się do kolejnej klasy nie umiejąc materiału z poprzedniej.
Kiedyś w klasie miałem ucznia, który nie chodził na zajęcia, miał wszystko w 4 literach. Dostawał same 1. W sierpniu zawsze miał poprawki. Mimo, że potem pytaliśmy się nauczyciela czy nauczył się materiału, że dostał 2. Uzyskaliśmy odpowiedź negatywną, ale wstawili mu 2, aby przenieść do innej szkoły.
Znam osobę, która nie zdała kilka krotnie matury i dostaje na rękę więcej, niż osoby z tytułem mgr.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Storczyk
Dołączył: 03 Kwi 2009 Posty: 218
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 09:36, 20 Maj '10
Temat postu: |
|
|
Witam.
W tym roku mój syn poszedł NA CHWILĘ do państwowej szkoły.
W klasie miał :
1 kurda który nie znał języka Polskiego. Nauczycielka najpierw tłumaczyła mu na migi a dopiero potem dyktowała polecenie klasie. Mój Syn przychodził, że szkoły znudzony bo zamiast robić CO KOLWIEK w klasie przez pół lekcji czekał bezczynnie aż kurdyjski matoł zrozumie co pokazuje mu na migi nauczycielka.
1 dziewczynka która miała … ŚWIERZB
2 psycholi z ADHD
A teraz słowniczek co trudniejszych pojęć z dziedziny publicznej edukacji :
Kurdyjski analfabeta – gość w Naszym Kraju któremu należy się specjalna troska.
Jakakolwiek krytyka = rasizm + faszyzm + ksenofobia a jak był gejem to pewnie i homofobia.
Moja argumentacja, że to moi Dziadkowie, Rodzice i Teściowie płacili podatki na Polską Edukacje a nie kurdyjskie przybłędy skończyła się groźbą wezwania ochroniarza i wyproszenia mnie ze szkoły.
Dziewczyna ze świerzbem = osoba dyskryminowana której INNI !!! rodzice powinni poświęcić szczególną uwagę.
ADHD – odpowiednik immunitetu dyplomatycznego we współczesnej szkole tj. jak masz papier na ADHD to możesz wszystko.
Na całe szczęście stać mnie na prywatną szkolę w której nie ma kurdyjskich przybłęd, nikt nie ma świerzbu ani ADHD.
A najlepsze jest w tym wszystkim to, że zapisując Syna do szkoły poznałem bardzo fajnego gościa z którym się zaprzyjaźniłem i który załatwił mi super fuchę w firmie w której jest menagerem
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Ordel
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 10:56, 20 Maj '10
Temat postu: |
|
|
@Storczyk trochę więcej tolerancji
Kurdowie mają przesrane, ale nie o tym piszemy. Jak kurdyjske dziecko chodzi do polskiej szkoły to powinno mieć dodatkowe zajęcia z języka polskiego - proste
Dziecko ze świerzbem - rodziców się wzywa , rozmowa trochę się prosi trochę grozi( umiejętnie bez świadków) , to można leczyć.
Dzieciaki z ADHD - jeśli to na pewno jest ADHD to ritalin jest odpowiednim lekarstwem jak rodziców nie stać na leczenie dzieciaka to dziecko przywiązujemy do krzesła na czas lekcji.
Cytat: | A najlepsze jest w tym wszystkim to, że zapisując Syna do szkoły poznałem bardzo fajnego gościa z którym się zaprzyjaźniłem i który załatwił mi super fuchę w firmie w której jest menagerem |
nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło
PS. mój znajomy uczył kiedyś w gimnazjum j. niemieckiego. I miał tam takiego jednego ucznia (ost klasa gimnazju) który miał problem z jedną z nauczycielek. Małolat był wulgarny, groził nauczycielce itp. Nauczycielka poprosiła mojego kumpla o pomoc w rozwiązaniu kłopotu. Kumpel, wraz z jeszcze jednym nauczycielem , wzieli małolata do kantorku, bez świadków, i tak go "uswiadomili" że chłopak zmienił się z "wilka" w potulnego "baranka". Oczywiście nie doszło do rękoczynów, ale gadka była męska, bo małolat myślał że jest mężczyzną, a okazał się tylko zagubionym dzieciakiem
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Storczyk
Dołączył: 03 Kwi 2009 Posty: 218
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 12:58, 20 Maj '10
Temat postu: |
|
|
@ ordel trochę realizmu :
Z tolerancją jest jak z socjalizmem tj. przyjdzie walec i wyrówna ( w dół )
Mój syn zanim poszedł do 1 klasy szkoły podstawowej potrafił : czytać, pisać, obsługiwać komputer, dvd i komórkę.
Na kontakcie z Nim inne dzieci mogły tylko skorzystać w przeciwieństwie do Kurda który tylko zabierał BEZPRODUKTYWENIE czas na lekcji.
Co do dziewczynki ze świerzbem to nie jej rodzice zostali wezwani tylko ja bo powiedziałem mojemu Synowi że świerzb jest zaraźliwy i żeby się jej nie dotykał. Co mój Syn powtórzył kolegom. Nauczycielka najpierw mnie opieprzyła jak śmiałem powiedzieć coś takiego Synowi a potem powiedziałem, że jako rodzic jestem odpowiedzialny tak, że za nie swoje dzieci !!!!
Dzieci z ADHD były agresywne i sprawiały kłopoty np. dezorganizowały lekcje lub demolowały szatnie złośliwie rozrzucając rzeczy innych dzieci. Kiedy jeden z ojców szarpną takiego psyhopate sprawa niemal nie oparła się o prokuraturę.
W szkole do której chodził mój Syn panował zasada : im gorzej tym lepiej tj. jesteś nie mówiącym po Polsku Kurdem - możesz wszystko, masz świerzb – możesz wszystko,
Masz ADHD możesz jeszcze więcej. Jesteś normalny no to masz problem bo nie należy się Ci nic.
Cała sytuacja jest na tyle patologiczna, że publiczna oświata zaczyna przypominać publiczną służbę zdrowia tj. korzysta z niej ten kogo nie stać na prywatną.
Chcesz świata w którym bogaci będą jeszcze bogatsi a biedni jeszcze biedniejsi ?
Najkrótszą drogą do tego jest właśnie postulowana przez Ciebie TOLERANCJA.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Karkołomny
Dołączył: 16 Paź 2009 Posty: 386
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 13:18, 20 Maj '10
Temat postu: |
|
|
Darmowa edukacja to fikcja. Jeśli coś jest za darmo to się tego nie szanuje. Rodzice posyłają dzieci do szkoły, zwalając na nią obowiązki nie tylko edukacyjne ale także opiekuńcze i wychowawcze.
Marnie opłacani nauczyciele mają w dupie swoją robotę...Dzieci maja w dupie bo edukacja nie zapewnia przyszłości. Rodzice mają w dupie bo nie mają czasu dla swoich dzieci. Błędne koło.
Nauczyciele nie mają narzędzi by skutecznie radzić sobie z dziećmi, dzieciaki to widzą i pozwalają sobie na wszystko bo nie ponoszą żadnych konsekwencji.
A wystarczyło by ograniczyć obowiązek szkolny w Polsce tylko do szkoły podstawowej lub zupełnie go znieść. No i oczywiście lepiej kształcić nauczycieli i zapewnić im godziwe wynagrodzenie. Samo by się uregulowało.
Tylko nikomu na tym nie zależy bo głupimi masami łatwiej się manipuluje...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Ordel
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 13:36, 20 Maj '10
Temat postu: |
|
|
Cytat: | Najkrótszą drogą do tego jest właśnie postulowana przez Ciebie TOLERANCJA. |
@storczyk nie zauważyłeś,że śmieje się z tzw tolerancji
Ja to już teraz się zastanawiam jak mojemu dziecku zorganizować przyszłość, żeby nie musiało "ocierać" się o mongoloidalne trolle ( wystarczy 2 takich cymbałów w klasie i jest terror)
W dziecko trzeba dość sporo zainwestować,żeby wyszło na ludzi a nie na bydło ( oczywiście zakładamy,że rodzice się dzieckiem interesują ).
Ale dziecka, do końca nie ochronisz, a kontakty z trollami są potrzebne, gdyż w dorosłym życiu trzeba wiedzieć jak tym podgatunkiem zarządzać .
Myślałem , nawet nad lekcjami - w przyszłości- jednego z dialektów j. chińskiego, np mandaryński. Znając taki język nie potrzebujesz nawet dobrego wykształcenia ,żeby dostać dobrą pracę - firma sama wyślę cie na studia ( taką " przygodę" miał mój znajomy, dobry był z francuskiego, a miał tylko średnie i jeszcze dość przeciętne oceny).
Nie ma co liczyć na państwo w kwestii edukacji, samemu wszystko trzeba zorganizować.
To samo jest ze służbą zdrowia, ost zapisałem się na prześwietlenie, i muszę czekać 3 miesiące, na szęście sprawa nie jest poważna i może poczekać, ale jakbym chciał prywatnie, to nawet i jutro by znaleźli czas.
To ja się pytam na chuj mi takie państwo?
Jakby mogli to by tlen którym oddychasz opodatkowali.
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Karkołomny
Dołączył: 16 Paź 2009 Posty: 386
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 14:26, 20 Maj '10
Temat postu: |
|
|
Ordel napisał: |
To ja się pytam na chuj mi takie państwo?
Jakby mogli to by tlen którym oddychasz opodatkowali. |
To pytanie ja zadaje sobie nawet kilka razy dziennie, niestety...
Kto tu jest dla kogo? to wszystko na łbie stoi i tylko czekam kiedy runie...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
connard
Dołączył: 17 Kwi 2010 Posty: 626
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 14:53, 20 Maj '10
Temat postu: |
|
|
Karkołomny napisał: | Rodzice posyłają dzieci do szkoły, zwalając na nią obowiązki nie tylko edukacyjne ale także opiekuńcze i wychowawcze. |
a może jest odwrotnie? wg mnie to państwo wyrywa dzieci rodzicom i faszeruje je w dużej mierze bredniami, nakazując wielbić określone osoby, którym można by sporo zarzucić (np. kontrowersyjny dziadek z Sulejówka). Teraz chcą nasze dzieci wkręcić w "kult Katynia" i przymuszać je do nieprzyjemnych wycieczek do ponurego lasu na zadupiu z jakimś cmentarzyskiem...
Prywatne szkoły wiele się nie różnią, bo ramy programowe określa państwo. A posyłając dzieciaka do płatnej szkoły wyrządzamy mu dodatkową krzywdę, że obraca się w tzw. elitarnym gronie, które czuje się lepsze od plebsu z publicznej. Czy wszyscy gwarantujecie za siłę charakteru Waszych dzieci? Mogą się przecież upodobnić do kolegów i koleżanek o roszczeniowej postawie a ze starych zrobić maszynki do produkcji kasy na ich utrzymanie i spełnianie wszystkich zachcianek...
Zastanawiam się już od jakiegoś czasu co gorsze: czy publiczna, czy prywata... i skłaniałbym się raczej ku publicznej, a to dlatego, że wydaje mi się, że w publicznej jest mniejsze prawdopodobieństwo, że dzieciak straci kontakt z rzeczywistością.
Jeżeli umiejętnie rozwiniemy w dzieciaku potrzebę samodoskonalenia, to w każdych warunkach sobie poradzi..
Co gorsze? brutalna rzeczywistość? czy landrynkowa ułuda?..
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Aqua
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 1450
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 16:55, 20 Maj '10
Temat postu: |
|
|
Sam fakt, że szkoła jest obowiązkowa powinien budzić wątpliwości. Najwyraźniej u niektórych nie budzi. Cieszą się z faktu, że ich dziecko będzie "edukował" ktoś inny. Zazwyczaj ktoś, kto sam został "wyedukowany" jak ma edukować i dodatkowo ma w dupie dobro cudzych dzieci, a uczy je tylko dlatego, że w pakiecie do zawodu nauczyciela dołączają mu spory urlop.
Ja rozumiem, że sytuacja jest trudna i rodzice mają mało czasu, ale nie zwalajcie swojego lenistwa na innych. Wasze dzieci, wasz interes, żeby dziecko czegoś nauczyć. Czego chcecie nauczyć dziecko - Wasza sprawa, ale współczesny system indoktrynacji nie ma tutaj nic do rzeczy.
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
suspenser
Dołączył: 20 Sty 2008 Posty: 669
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:11, 02 Cze '10
Temat postu: |
|
|
Znam kilku nieudaczników życiowych, którzy zostali nauczycielami, a na swojej "ścieżce edukacji" trafiłem zaledwie na kilku potrafiących przekazać wiedzę - reszta to była banda tępych nierobów, często frustratów pokroju Miauczyńskiego.
_________________ We wszystkim trzeba mieć umiar ... nawet w umiarze.
Za niezgodność poglądów i działań z własnymi Bimi zmniejsza limity.
Na szczęście kary ta są mniej dotkliwe niż za to samo 30 lat temu.
Pozdrowienia dla oficera prowadzącego.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Teodoryk
Dołączył: 17 Lut 2009 Posty: 834
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:48, 04 Cze '10
Temat postu: |
|
|
Aqua
Cytat: | Sam fakt, że szkoła jest obowiązkowa powinien budzić wątpliwości. Najwyraźniej u niektórych nie budzi. Cieszą się z faktu, że ich dziecko będzie "edukował" ktoś inny. |
Wszystko fajnie, ale wiesz skąd się bierze jej obowiązkowość ? Popatrz na czasy przed obowiązkową szkołą np. Polski XIX wiek. Analfabetyzm 60% itp. Właściwie to problem analfabetyzmu zlikwidowała dopiero powszechna szkoła, zaczęło się przed wojną zakończyło po niej. Zobacz na Afrykę ... czy na pewno chcesz równać się do ich poziomu ?
Wiesz jaki jest problem z tą obowiązkowością ? Taki że dzieciakom nie chcę się uczyć, człowiek to z reguły istota leniwa, dopiero w wieku 20 paru lat rozumiałby ile stracił. popatrz na dzisiejszą młodzież i na niektórych ich rodziców i zastanów się czy aby na pewno chcesz by oni nic się nie uczyli siedzieli pili itp. Ciężko mi stwierdzić, ja nie widzę ratunku dla większości... oni nie chcą się ratować, więc może i masz trochę racji. Ale no właśnie jest duże ale
suspenser
Cytat: | Znam kilku nieudaczników życiowych, którzy zostali nauczycielami, a na swojej "ścieżce edukacji" trafiłem zaledwie na kilku potrafiących przekazać wiedzę - |
Niestety się zgadza, widziałem na studiach sporo ludzi(nawet większość) którzy chyba przypadkiem wybrali tenże zawód
connard:
Cytat: | Jeżeli umiejętnie rozwiniemy w dzieciaku potrzebę samodoskonalenia, to w każdych warunkach sobie poradzi.. |
To ciekawe bo u mnie nikt tego nie rozwijał samo przyszło, a znam ludzi których rodzice niemal na silę pchali do nauki i nic z tego nie było. Psychika ludzka to nieogarniona dziedzina
Na koniec dodam iż pomysł z przesuszaniem ucznia z 1 jest poroniony. Najlepiej w ogóle zlikwidować program nauczania bo po co ma on istnieć ? Chyba dla ściemy że dzieciaki muszą opanować jakikolwiek materiał, bo ja widzę że jednak nie muszą- Skoro z 1 mogą iść dalej.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
placebo
Dołączył: 26 Sie 2009 Posty: 317
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 23:54, 04 Cze '10
Temat postu: |
|
|
Do Teodoryka.
Aqua miał dużo racji i może troszkę rozwinę temat powszechnej edukacji. Jak sam spostrzegłeś, początek powszechnej edukacji nastąpił w okresie XIXw. i to w cale nie przypadkowo. Był to okres zakładania faktorii, przemysłu, rozwoju miast i zapotrzebowania na siłę roboczą. Niestety, ale ludzie, którzy nie przeszli procesu edukacji, nie byli efektywnymi robotnikami. Były to swawolne dusze, bez dyscypliny, bez samozaparcia, poszanowania autorytetów, czy hierarchii.
Dlatego szkoła od najmłodszych lat miała i ma pełnić zadanie tresowania ludzi do wykonywania poleceń, do trudu, wysiłku, gdzie najwyższą zapłatą jest pochwała nauczyciela (synonim szefa w fabryce). Dziecko uczy się hierachii i dyscypliny, respektu dla przełożonego, pana, nauczyciela, generała. Tak to się odbywało i tak się nadal odbywa.
Kolejną oczywistą sprawą, chodź negowaną przez większość jest sam materiał nauczania. Przecież kniga Krzyżaków Sienkiewicza w czwartej klasie podstawówki to zabójstwo. Jakaś budowa serca wszystkich rodzajów zwierząt to absurd w podstawówce. Zapamiętywanie dat jakiś bredni z przeszłości na lekcjach historii wali psychozą. Układy równań z trzema niewiadomymi to utopia. Poruszanie tematów które przewyższają rozumowaniem dorosłego człowieka, pojmowanie rzeczy, które są i tak w książce, uczenie się rzeczy kompletnie człowiekowi nie potrzebnych, zapamiętywanie regułek, teori, których treści się nie rozumie. I tak dalej, itd. I to wszystko w podstawówce, dla dzieciaków. Czy Ty pamiętasz twierdzenie odwrotne Pitagorasa ? Ja też nie i żaden człowiek w Polsce po 20 roku życia.
Więc po co się uczyć ? A kto powiedział, że to w ogóle jest nauka ? To jest kampania aby przyzwyczaić do trudu jaki będzie czekać robotnika u swego pana. Inaczej nikt by nie zniósł harówki za 1500 pln miesięcznie.
Stąd biorą się ogromne nie porozumienia, ludzi się indoktrynuje, że jak będą się uczyć to będą mieli lepszą pracę. A jak kończą szkoły to żadnej pracy dla nich nie ma. Ponieważ przemysł nie powstał w zapotrzebowaniu na kończących szkołę. Tylko ludzie zostali wysłani do szkół by spełniać zapotrzebowania przemysłu. Dlatego w Afryce możesz wyedukować wszystkich ludzi do poziomu magistra a i tak będą paśli kozy na sawannie.
Poza tym, czy ktoś z Was zadaje sobie pytanie, jaki ma sens praca od godzin rannych do popołudniowych ? Przecież nie ma takiej potrzeby by coś produkować, wytwarzać o określonej godzinie. A przecież godziny ranne aż do po południa są jasnym dniem, kiedy możesz łapać słońce, załatwić sprawy w urzędzie, zrobić zakupy, wyspać się, itd. Wszystko to zaczęło się dawno temu, przed naszą erą. Wtedy człowiek szedł pracować na pole, wtedy kiedy było jasno, czyli od rana do po południa. Ale teraz mamy elektryczność, więc czemu tracimy dzień dla kilku Watów energii, czy nie jesteśmy ważniejsi ? Po co bezsensownie kontynuować "tradycje" sprzed setek lat ?
Jest pewno jeszcze wiele rzeczy, na które patrzymy ale ich nie widzimy, nie tylko edukacja czy system pracy.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
stefani
Dołączył: 20 Maj 2009 Posty: 315
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 13:14, 05 Cze '10
Temat postu: |
|
|
placebo napisał: | Poza tym, czy ktoś z Was zadaje sobie pytanie, jaki ma sens praca od godzin rannych do popołudniowych ? Przecież nie ma takiej potrzeby by coś produkować, wytwarzać o określonej godzinie. |
Bo w tym przedziale czasowym większość ludzi pracuje najwydajniej, umysł jest też najbardziej twórczy. Dlatego masom kradnie się najlepszy czas w ciągu doby. System edukacji służy też do wpajania fałszywego obrazu świata, a dzieci są bardzo podatne na wszelkie sugestie przekazywane jako pewnik. Np. nauczanie historii to podręcznikowy zlepek wydarzeń, a nie nie uczenie jej rozumienia. Nie bez kozery do polskich szkół dorzucono religię, teraz mętlik jest już większy w głowach uczniów, zwłaszcza tych najmłodszych.
_________________ Cenzura, Dezinformacja, Agentura na forach
viewtopic.php?t=7581&start=0&postdays=0&postorder=asc&highlight=
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Komzar
Dołączył: 24 Wrz 2007 Posty: 1285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 13:53, 05 Cze '10
Temat postu: |
|
|
Ja uważam, że to bardzo dobry pomysł. Moim zdaniem przejście do kolejnej klasy nie powinno być w ogóle związane z ocenami. Jak gość chce może mieć same jedynki nawet byle by były to rzetelne oceny jego wiedzy.
Zgadzam się z osobami ,które już tu pisały, że promocje do następnej klasy dostają uczniowie nawet nic nie umiejący bo trzeba ich przepchnąć a to tylko fałszuje informacje o poziomie ich wiedzy.
Ostatecznie i tak jego życie będzie zależeć od tego co umie i ile sam chce się nauczyć a nie ile w niego wbito faszystowskimi metodami.
Należy też pamiętać o tym że w szkołach nie uczy się rzeczy pożytecznych do życia ale formatuje się dzieci na posłusznych i bezmyślnych roboli. Taka jedynka pozwoli części bardzo zdolnych dzieci na rozwijanie zainteresowań a nie śleńczenie godzinami nad debilnym przedmiotem którego nie cierpi.
Moim zdaniem swoboda w tym względzie szybko zweryfikuje kto chce się uczyć a kto nie i wiedza stanie się znów wartością a nie przymusem i śmieciem.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
iaro
Dołączył: 01 Sty 2008 Posty: 1147
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:25, 05 Cze '10
Temat postu: |
|
|
stefani napisał: | placebo napisał: | Poza tym, czy ktoś z Was zadaje sobie pytanie, jaki ma sens praca od godzin rannych do popołudniowych ? Przecież nie ma takiej potrzeby by coś produkować, wytwarzać o określonej godzinie. | Bo w tym przedziale czasowym większość ludzi pracuje najwydajniej, umysł jest też najbardziej twórczy. Dlatego masom kradnie się najlepszy czas w ciągu doby. System edukacji służy też do wpajania fałszywego obrazu świata, a dzieci są bardzo podatne na wszelkie sugestie przekazywane jako pewnik. Np. nauczanie historii to podręcznikowy zlepek wydarzeń, a nie nie uczenie jej rozumienia. Nie bez kozery do polskich szkół dorzucono religię, teraz mętlik jest już większy w głowach uczniów, zwłaszcza tych najmłodszych. |
Stefani, to co byś chciała innego robić w tym czasie, z którego masy (m.in ciebie) się okrada? Czyżbym wyczuł wielką chęć całodziennego opierdalania się?
Praca niekoniecznie musi być realizowana w godzinach ranno-popołudniowych (i nie zawsze jest - nocki, popołudniówki itd.), ale nauka tak. Jak już słusznie zauważyła @Stefani w tym czasie umysł pracuje najwydajniej - więc nauka idzie najlepiej właśnie w przedziale 8.00-15.00. A, że nierzadko plany są tak układane, że jest to np. 10-18...no cóż.
@Komzar, ty chyba nie wiesz o czym piszesz - co to twoim zdaniem są "faszystowskie" metody?
_________________ Systemu nie można niszczyć, trzeba go reformować.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
placebo
Dołączył: 26 Sie 2009 Posty: 317
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 00:49, 06 Cze '10
Temat postu: |
|
|
Komzar dobrze napisał o przepuszczaniu wszystkich uczniów do kolejnej klasy, jestem za. Oceny, które każdy z uczniów otrzyma są wynikiem jego pracy, zaangażowania w naukę. I to wystarczy aby mieć pojęcie o tym jakim uczniem jest każdy. Jeśli ma lekceważące podejście do nauki, to na dyplomie będzie to czarne na białym. Więc po co męczyć dzieciaka powtarzaniem klasy, skoro on/ona ma takie podejście a nie inne. Jeśli nie chce zgłębiać tajniki zupełnie nie potrzebnych mu rzeczy, jego wybór i to tylko on poniesie konsekwencje swoich wyborów.
Zresztą jest to zniewolenie aby ktoś, którego wolą jest nie uczyć się, został do tego zmuszany siłą, a następnie dodatkowo karany za marne efekty tego zmuszenia. Zdajmy sobie sprawę, że są to dzieciaki, które i tak są krzywdzone, męczone i stresowane szkołą, po co jeszcze je poniżać kiblowaniem. Naturalnym dla młodych ludzi jest spędzać czas na zabawie a nie w obozie szkoleniowym dla bio-robotów, które zdeterminuje ich całe życie wyłącznie do roli robolo-konsumenta. Są ludzie, którzy nie będą się uczyć, obojętnie co i nie wpłyniemy na to, więc nie starajmy się ich uszczęśliwiać na siłę, to i tak nic nie da, poza dodatkową przykrością.
90% materiału w programie podstawówek jest kompletnie zbędnym balastem. Na tym etapie powinno kończyć się na nauce języka polskiego (bez literatury), języka obcego, podstaw matematyki (ułamki maksymalnie) i podstawowej wiedzy o społeczeństwie i przyrodzie (robotnik niewykwalifikowany). Szkoła średnia powinna posiadać tylko przedmioty zawodowe (robotnik wykwalifikowany), a szkoły wyższe tylko przedmioty zawodowe w głębszym aspekcie (stanowiska zarządzające i wymagające wysokiej specjalizacji). Wtedy miało by to jakieś ręce i nogi
Co się tyczy godzin pracy, to dla mnie czas poranny w ogóle nie jest twórczy. Nie sądzę aby był to okres wzmożonej aktywności umysłowej, chyba że mówimy o wkurzeniu z powodu wczesnego wywalenia z wyra. Gdy wstanę o szóstej to dopiero po kilku godzinach wychodzę z autopilota i to wcale nie z dobrym humorem. Przeklinam każdy kolejny dzień, w którym mam wstać tak wcześnie.
Ale jeśli chodzi o produktywność, to faktycznie ma to znaczenie. Gdyż zużywając energię na własne cele z początkiem dnia, to do pracy będzie tej energii mniej. Ale to właśnie super i o to chodzi !!! Aby wykorzystywać swoja energię na własny pożytek. A jeśli w pracy będzie za mało to jest to wina zbyt ciężkiej pracy. W końcu żyjemy dla siebie a nie dla spółki z o.o., no tak czy nie ?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
phillo
Dołączył: 18 Lis 2009 Posty: 10
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 01:34, 06 Cze '10
Temat postu: |
|
|
Storczyk, kurwa, wytlumacz mi dlaczego uwazasz mlodego Kurda za analfabete? Znasz kurdyjski? A to, ze jest tutaj to nie jest raczej wina jego. Jestes zwyklym gnojkiem. A Twoj synalek Jesli bedzie madrzejszy niz Ty pusci Ci kiedys plaskacza, a Jesli nie, to ja zrobie to z przyjemnascia.
_________________ To jest blok tekstu, który może być dodawany do moiich postów. Ma limit 255 znaków
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Teodoryk
Dołączył: 17 Lut 2009 Posty: 834
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:14, 06 Cze '10
Temat postu: |
|
|
placebo:
Cytat: | Jak sam spostrzegłeś, początek powszechnej edukacji nastąpił w okresie XIXw. i to w cale nie przypadkowo. Był to okres zakładania faktorii, przemysłu, rozwoju miast i zapotrzebowania na siłę roboczą. Niestety, ale ludzie, którzy nie przeszli procesu edukacji, nie byli efektywnymi robotnikami. Były to swawolne dusze, bez dyscypliny, bez samozaparcia, poszanowania autorytetów, czy hierarchii. |
Nie sam spostrzegłeś ale ja to wiem zawodowo lepiej od Ciebie. Bzdury piszesz na wsi polskiej żadnego przemysłu nie było był analfabetyzm wyższy niż w średniowieczu. Ja o tym analfabetyzmie pisze w POLSCE XIX wieku. Nie o jakiś faktoriach które nie mają nic do rzeczy (tworzysz tutaj jaką nową spiskową historie bez dowodów) jak mnie skręca jak widzę takie pseudonaukowe teorie. Wiesz dlaczego w Polsce był taki analfabetyzm w XIX stuleciu ? Pozwól że Cię oświecę BYŁY ZABORY i Zaborcy lepiej było rządzić debilami bez szkoły co nie wiedzieli czy są Polaki czy Ruski od wykształconych ludzi znających Mickiewicza. Teraz uważaj Analfabetyzm i polityka zaborców doprowadzał do biedy W Galicji był głód.
Zapraszam do Afryki jak nęci Cię brak edukacji. Szkoła istniała już w średniowieczu i generalnie co mądrzejszy chłop posyłał do niej swego syna. Gorzej było później jak Polska upadła to i upadło szkolnictwo. Wspomnieć należy dbałość o rozwój nauki Kazimierza Wielkiego fundatora szkół i uniwersytetu. W jaki sposób kształcenie humanistyczne kształci przyszłego robotnika ? Ja myślałem że najłatwiej rządzić masami co nie mają wyrobionego własnego zdania i opinii. Inaczej by Rosjanie nie zapuścili Polski w dziedzinie nauki. Po Powstaniu Styczniowym zaczęli likwidować szkoły itp, bo chcieli rządzić debilami
cytat
Cytat: | Głównym elementem polityki rusyfikacyjnej był nadzór nad edukacją. Okres po Powstaniu Styczniowym zwany jest często „nocą apuchtinowską”, od nazwiska warszawskiego kuratora Apuchtina. W szkołach językiem wykładowym był rosyjski, nawet języka polskiego uczono po rosyjsku. Szkoły były kontrolowane przez policję, rozwinął się system donosów wśród uczniów (na przykład, że kolega czyta polskie książki). Zlikwidowano odrębność szkolnictwa polskiego, a w 1869 roku przekształcono Szkołę Główną w Uniwersytet Warszawski. Zaostrzona została cenzura. Powstały gimnazja rządowe, do których przyjmowano jedynie dzieci z bogatych domów.
|
Aha i powszechne szkolnictwo to wynik oświecenia i próby reformy i wyjścia z feudalizmu to tak pokrótce
Daj znać jak będziesz chciał całą literaturę historyczną na temat szkolnictwa w Polsce chętnie Ci polecę. Proponuję też byśmy zaczęli rozmawiać na poważnie na forum tzn. podpierać swoje opinie przypisami lub dowodami. Np napiszesz coś historycznego i od razu to tłumaczysz - Mówiąc prościej o jasnej ciasnej podaj źródło z skąd to wiozłeś bo chyba nie powiesz że sobie zmyślasz na poczekaniu ? Takie zdanie "Był to okres zakładania faktorii, przemysłu, rozwoju miast i zapotrzebowania na siłę roboczą." aż się prosi by poprzeć je pracom naukową. Bo na razie jest to bzdura która podważam (siłę robocza mieli w koloniach i jakoś nie rozwijali tam szkolnictwa ! )
]Puenta
Każdy normalny człowiek będzie dążył do rozwoju a nie się opieprzał, każdy zdrowo myślący człowiek, będzie rozumiał że dzieciak najszybciej przyswoi wiedzę więc pośle go do szkoły nie ważne czy państwowej czy prywatnej. ważne by coś w życiu umiał robić, najlepiej coś rozsądnego. Szkoły istniały od czasów prehistorycznych niemal więc proszę nie przesadzaj.
Bibliografia:
Do dziejów powstania i Polski po powstaniowej w XIX wieku:
Stefan Kieniewicz, Andrzej Zahorski, Władysław Zajewski, Trzy powstania narodowe, Warszawa 1992,
Stefan Kieniewicz, Powstanie styczniowe, Warszawa 1972,
źródło z którego pochodzi cytat: http://www.historia.azv.pl/represje-cars.....owego.html
Do dziejów edukacji za Kazimierza wielkiego i w średniowiecznej Polsce
np:
Nauczanie w dawnych wiekach : edukacja w średniowieczu i u progu ery nowożytnej : Polska na tle Europy / pod red. Wojciecha Iwańczaka [i in.]. - Kielce : Wyższa Szkoła Pedagogiczna im. Jana Kochanowskiego, 1997.
i wiele innych.
P.S. Na razie poziom "prawdy" na forum leci na łeb na szyję. Przynajmniej tej historycznej nie wiem jak się trzymają inne dziedziny nauki
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Jermaj
Dołączył: 14 Wrz 2008 Posty: 99
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 07:20, 07 Cze '10
Temat postu: |
|
|
Od podstaw począwszy można tu zacytować Staszica „Takie będą rzeczypospolite jaki ich młodzieży chowanie”. Chowanie to zawsze napotykało na problemy u samej góry. Pytanie dlaczego? A kogo potrzebuje władza opierająca swoje rządy na kłamstwie i niskiej wiedzy
społeczeństwa? Potrzebuje ludzi sprawnych co będą w stanie rozpoznać fałsz i przeciwdziałać mu, czy też woli nie uświadamiać a sprawność sprowadzić tylko do sfery technicznej w zakresie możliwości wykonywania poleceń?
Pamiętajmy, że naszą edukację widzimy jeszcze z perspektywy jej wysokiego przedwojennego poziomu. Fakt że tamci nauczyciele już odeszli, ale jeszcze są ich bezpośredni uczniowie i wiedza o tym poziomie jeszcze istnieje i tworzy ten kontrast postrzegany jako „skundlenie”.
Główne przyczyny „skundlenia”, które już dawno nastąpiło, padły już w dyskusji.
Conrad - .....nauczycielom, którzy w swej małości nie rzadko korzystają.....
Powszechny mierny poziom nauczycieli w okresie kiedy dziecko podlega jeszcze wychowaniu.
Conrad - .....wg mnie to państwo wyrywa dzieci rodzicom i faszeruje je w dużej mierze bredniami.....
Żeby władza osiągała swoje brudne cele, musi w tym zakresie posłużyć cię ludźmi nieświadomymi. Niska płaca, marny prestiż i cel osiągnięty.
Widać jak osiągany jest niski poziom mas. Przejdźmy więc do przyczyn – dlaczego to robią?
Placebo - ....... początek powszechnej edukacji nastąpił w okresie XIXw. i to w cale nie przypadkowo. Był to okres zakładania faktorii, przemysłu, rozwoju miast i zapotrzebowania na siłę roboczą........
Naturalnie jest to główna przyczyna. Potrzeba posłusznych, o takim zakresie edukacji aby nie cierpiało na tym posłuszeństwo. Chłopom edukacja nie była potrzebna, natomiast robotnikom była niezbędna w pewnym zakresie, inaczej każdy robotnik potrzebował by bezpośredniego nadzoru, a to kosztuje.
W temacie zawarte są bardzo interesujące wypowiedzi, jednak przy limicie 1 postu nie sposób je komentować, więc skupię się na ogólnej zasadzie edukacji. Rozumieć można to tylko wówczas kiedy nie traci się z oczu kompletnego jej mechanizmu, który w uproszczeniu przypomnę.
KTO = DLACZEGO = JAK
WŁADZA = PANOWANIE = WYCHOWANIE
Tutaj można wychodzić z dowolnego miejsca, które zawsze wskazuje na pozostałe. Dobrze jest pamiętać, że „panujący” bronią się przed takim całościowym postrzeganiem w tej kwestii, bo nie są zainteresowani w ujawnianiu tego co robią. Ich obrona to przede wszystkim konsekwentne rozdzielanie tych pojęć. Kiedy są rozpatrywane to tylko oddzielnie z babraniem się w szczegółach kiedy główny, prosty mechanizm pozostaje
niezauważony.
Również w przypadku wspomnienia o tej prostej zależności, nieodmiennie pada „to teoria spiskowa” jako blokada tematu prześmiewczym terminem z jednoczesnym uchylaniem się od merytorycznych argumentów. Po to właśnie stworzono i wbito
w głowy tenże termin.
Jak się bronić? Równie prosto jak działa cały mechanizm sprowadzony do podstawy
KTO = DLACZEGO = JAK
WŁADZA = PANOWANIE = WYCHOWANIE
Wystarczy nauczać dzieci o tej nieskomplikowanej zależności, a z czasem wyrośnie pokolenie nie pozwalające sobą rządzić poprzez zorganizowane kłamstwo. Bo nie sposób oszukiwac tych co znają przyczyny oszustwa, jego mechanizm i samych oszustów.
Mechanizm ten można wyłożyć dziecku na przykładach z jego świata. Potem należy
tylko dbać aby ta wiedza nie zardzewiała.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|