Dołączył: 18 Wrz 2008 Posty: 175
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:06, 25 Wrz '08
Temat postu: Cesarstwo Rzymskie vel. Niemcy kontra Polska
Witam
Zakładam nowy temat ponieważ dręczy mnie coś czego nie jestem pewien. Do rzeczy: Cesarstwo Rzymskie przekształciło się w chrześcijaństwo o czym była rozmowa tutaj:
viewtopic.php?t=3814
Nikt nie zaprzeczy, że tereny niemieckie były pod szczególną ekspansją Watykanu, wcześniej Rzymu. Król Francji Karol Wielki dzięki bezwzględnej polityce militarnej podporządkował sobie więcej terytorium niż obecna Francja ma. Watykan miał później problemy więc araby zajęły obecną Hiszpanię, ale jak się obudzili kazali francuzom wypędzić arabów w Europy. Za wszelką cenę. Cena była wysoka, wielu poległo.
Watykan jest państwem i jako państwo ma swoje cele. Watykan może wpływać na inne państwa ponieważ zarządza 1,5 mld ludźmi na świecie. Spokojnie znajdzie fanatyków zdolnych do wszystkiego. Jak nie znajdzie to przekupi. 2 tys. lat nazbierali trochę złota. Czy taka władza upoważnia do jedynie tylko głoszenia słowa bożego? Czy mając taką władzę można mieć coś więcej.
Unia Europejska jest ciekawym eksperymentem. Po nieudanym militarnym zagrabieniu Europy próbują inaczej. Niemcy w zeszłym wieku miały cztery ustroje, ale cel jeden: cała Europa śpiewa Deutchlad uber alles! Niemcy nigdy, powtarzam nigdy, nie dostały z unii więcej niż zapłaciły. Niemcy płacą za ten eksperyment. Podczas IIWS wybili każdego kto by się sprzeciwiły i teraz działają. Jeśli ktoś myśli że Niemcy sponsorują inne kraję ponieważ kochają Portugalczyków, Greków lub nas Polaków to się grubo myli. Oni nie zakończyli IIWS. Nadal ją kontynuują, innymi sposobami. Przed nami już nawet nie ściemniają. Macie podpisać traktat i już i co podpisaliśmy a prezydent z premierem ścigali się kto pierwszy podpisze poddanie się. Koreańczycy potrafią prowadzić wojnę ekonomiczną z japońcami i dotują przemysł stoczniowy jak siemasz. A my: rozkaz padł z Berlina zamykać stocznie, nie dotować. Natomiast nasz premier przygotowuje ustawy dzięki którym Niemcy będą mogli spokojnie odzyskać swoje ziemie a żydzi 65 milirdów dolarów. Kto zapłaci? Ty i ja.
Pojęcie imperium, cesarstwa, zacierało się aż w efekcie przekształciło się w to co mamy teraz.
Myślę, że cesarze rzymu, to byli cwani goście.
Wiedzieli, że każde imperium upada, więc i rzymskie kiedyś padnie,
dlatego wymyślili inny rodzaj imperium, który już nie upadnie tak łatwo
Dołączył: 17 Maj 2008 Posty: 2461
Post zebrał 40000 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 09:31, 04 Mar '14
Temat postu:
Niemcy znowu na plusie
Podczas gdy kraje tworzące Unię Europejską walczą z deficytem budżetowym, Niemcy w 2013 roku już drugi raz z rzędu zanotowały nadwyżkę budżetową.
W sumie niemiecka nadwyżka wynosi 300 mln euro. Niemcy zawdzięczają ją wysokim wpływom podatkowym, które są rezultatem niskiego bezrobocia oraz rosnących płac.
Według ekspertów nasz zachodni sąsiad również w bieżącym 2014 roku zanotuje dodatni bilans budżetowy.
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 694
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:04, 04 Mar '14
Temat postu:
Tańcząca napisał:
Niemcy znowu na plusie
Podczas gdy kraje tworzące Unię Europejską walczą z deficytem budżetowym, Niemcy w 2013 roku już drugi raz z rzędu zanotowały nadwyżkę budżetową.
W sumie niemiecka nadwyżka wynosi 300 mln euro. Niemcy zawdzięczają ją wysokim wpływom podatkowym, które są rezultatem niskiego bezrobocia oraz rosnących płac.
Według ekspertów nasz zachodni sąsiad również w bieżącym 2014 roku zanotuje dodatni bilans budżetowy.
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 40000 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 17:11, 04 Mar '14
Temat postu:
Niemcy są najbardziej technologicznie rozwiniętym krajem Europy.
UE zapewnia im brak ceł na ich drogie technologie, a także na takie technologie, gdzie cła byłyby korzystne dla danego kraju ze względu na ochronę rynku wewnętrznego, który jest mały lub dopiero się rozwija.
Jednak problemem dla niemiaszków mogły być wysokie koszty pracy, więc dodatkowo wprowadzili sobie euro, które jest zarządzane w stosunku do wyników całego Eurolandu, czyli wyników uśrednionych, gdzie oczywiście średnia zawyżana jest przez niemiaszków. Dla Niemców stopy procentowe są wręcz za niskie, ale to im jedynie napędza koniunkturę, bo koszty mogą przerzucać do innych krajów. Jednak euro gnoi słabe kraje, jak Grecja gdzie stopy procentowe są dla ludzi z tego kraju horrendalne przy ich warunkach gospodarczych.
Euro zapewnia, więc Niemcom zmniejszenie kosztów produktów, co ułatwia eksport również poza strefę UE. Bilans handlowy Niemiec jest po prostu kosmicznie korzystny.
W naszej koncepcji gospodarczej nic się nie zmieni póki będziemy mieli u władzy całe to tałatajstwo, które właśnie jak jeden mąż chce nas wręcz wjebać w wojnę z ruskimi.
Niemcy są ostrożni. Dżemojady jak zwykle nie chcą umierać za Gdańsk a oczywiście My machamy szablą.
My moglibyśmy się jeszcze wyrwać choć troszeczkę ze smyczy póki nie mamy euro.
Jednak do tego nie można mieć u władzy na zmianę niemieckich, ruskich, dżemojadowych, jankeskich i żydowskich agentów oraz agentów wpływu.
Pragmatyczna grupa rządzących mogłaby nie tracąc na współpracy z niemiaszkami wykorzystać pozytywny stosunek turasów do nas {którzy chcą poszerzać współpracę gospodarczą z innymi krajami, niż Cypr w UE celem złapania gospodarczego przyczółka do wejścia do UE}, bardzo pozytywny stosunek chinoli do nas {którzy szukają kraju w UE z dużym rynkiem, który dałby im szansę zaczepienia się bezpiecznego na rynku UE} oraz "zdrowe" relacje z mimo wszystko duszami słowiańskimi ze wschodu {współpracujemy gospodarczo na szeroką skalę tam gdzie obopólnie mamy korzyści, a gdzie nie mamy korzyści lub gdzie pojawiają się imperialistyczne zapędy dajemy sobie po ryju - tak było przez wieki i to się sprawdzało, rusini tak lubią}.
Takie działanie byłyby bardzo silną przeciwwagą dla rosnącej siły niemiaszków. Po pierwsze dostalibyśmy potężny zastrzyk inwestycji z Chin. Po drugie inwestycje tureckie bardzo chętnie kupowane byłyby tuż za nasza granicą u niemiaszkowych turasów a dodatkowo wspieralibyśmy turasów antyniemiaszkowych. Po trzecie dogadując się lepiej z ruskimi, co jest zawsze możliwe, bo ruscy muszą, ale jak nie muszą to niemiaszków nienawidzą, separowalibyśmy stopniowo zakrojone na szeroką skalę projekty niemiaszkowo-ruskie.
Tak działali nasi dziadowie a przestali tak działać nasi sprzedajni ojcowie, co doprowadziło do tego, co doskonale znamy z historii.
My to, jednak tego nie doczekamy, niestety.
Dołączył: 05 Sty 2013 Posty: 609
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:28, 25 Kwi '20
Temat postu:
Trafiłem na wykład, dotyczący Niemiec i Niemców, myślę że można wrzucić do tego tematu. Autor w ciekawy sposób opisuje historię, bazując na porównaniach rozwoju gospodarek państw europejskich, co też może uzmysłowic niektórym, dlaczego między nami a nimi są takie różnice i mowy nie ma o jakimkolwiek partnerstwie.
I dzieje się już od tysiąca lat, czyli od powstania Niemca dokładnie to właśnie… odwet na Słowianach. Szczucie na nas wyszczekanego Niemca nie ma wręcz końca. Jak Niemiec w imieniu żyda nas nie napada to nas… oszwabia. Jak nas nie oszwabia to nas… rujnuje gospodarczo. Jak nas nie rujnuje to germanizuje lub napada – i tak w kółko. I to jest główny powód dlaczego i w jakim celu wymyślono Niemca.
Od jakiegoś czasu chodzi mi głowie taka szalona teoria: żydzi stworzyli chrześcijaństwo, żeby rozsadzić od środka okupanta - Imperium Rzymskie. Zaczęli de facto rozbite i przekształcone Imperium kontrolować, które to stało się w średniowieczu Cesarstwem Rzymskim / Niemieckim - czyli rycerstwo, monarchie z nadania, europeizacja pogan itp. Krucjaty - czyli żydzi nasyłają ludy europejskie do walki z niewiernymi spod znaku półksiężyca. Cel ten sam: odbić/obronić Ziemię Świętą. Dziś Cesarstwo Rzymskie to tzw. Zachód - USA i sojusznicy (symbolika orła się przewija od wieków). Żydzi na Ziemi Świętej już siedzą, ale tylko jednym półdupkiem - tu znów do walki z wrogiem angażowane jest pół świata spod znaku orła/krzyża i dolara.
Dołączył: 07 Wrz 2015 Posty: 4105
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:59, 25 Kwi '20
Temat postu:
Aiedail napisał:
I dzieje się już od tysiąca lat, czyli od powstania Niemca dokładnie to właśnie… odwet na Słowianach. Szczucie na nas wyszczekanego Niemca nie ma wręcz końca. Jak Niemiec w imieniu żyda nas nie napada to nas… oszwabia. Jak nas nie oszwabia to nas… rujnuje gospodarczo. Jak nas nie rujnuje to germanizuje lub napada – i tak w kółko. I to jest główny powód dlaczego i w jakim celu wymyślono Niemca.
I znowu ta wasza mania prześladowcza i swojo-centryzm, wszystko orbituje wokół nas... No nie, nie jest to taka prosta dychotomia jak sądzicie. Wiecie czemu Niemczy od wieków walczą ze Słowianami (zachodnimi głównie, bo z niektórymi szczepami słowiańskimi to się nawet lubią i bywało w historii że współpracowali - Chorwacja, Bośnia, w pewnych okresach nawet Rosja)? Wiecie czemu? Bo jesteśmy sąsiadami. Taa daaam! Sąsiedzi w historii się prawie zawsze nie lubią, tym bardziej jak są z innych grup etnicznych czy kultur/religii. Tylko tyle i aż tyle, żaden spisek wymierzony w Słowian, po prostu zwykłe, trudne sąsiedztwo.
Aiedail napisał:
Od jakiegoś czasu chodzi mi głowie taka szalona teoria: żydzi stworzyli chrześcijaństwo, żeby rozsadzić od środka okupanta - Imperium Rzymskie. Zaczęli de facto rozbite i przekształcone Imperium kontrolować, które to stało się w średniowieczu Cesarstwem Rzymskim / Niemieckim - czyli rycerstwo, monarchie z nadania, europeizacja pogan itp. Krucjaty - czyli żydzi nasyłają ludy europejskie do walki z niewiernymi spod znaku półksiężyca.
Częściowo tak, ale nie do końca. Mogło być też wręcz na odwrót. Spotykałem się już wielokrotnie z całkiem zasadnymi teoriami, że św. Paweł był agentem rzymskim i że celowo został zainstalowany w rodzącym się ruchu chrześcijańskim aby wzmocnić tą niszową wtedy, judaistyczną sektę, i tym samym rozbić od środka i jeszcze mocniej podzielić Żydów. Bardzo intrygującą i budząca podejrzenia kwestią w życiorysie Pawła z Tarsu jest fakt że jeszcze przed wyprawą do Rzymu był on kilkakrotnie aresztowany na terytorium Judei, po czym był uwalniany w następstwie interwencji jakiejś życzliwej mu osoby w rzymskiej administracji, i to mimo wrogości Sanhedrynu a którym w tym okresie rzymska administracja mocno się liczyła nie chcąc doprowadzić do rozruchów. Inna kwestia to krążące o św. Pawle pogłoski, jakoby nie był on prawdziwym Żydem, a Grekiem który obrzeżał się i nawrócił na judaizm ponieważ spodobała mu się pewna żydówka która go jednak odtrąciła, bo wedle krążących wówczas opinii, był on człowiekiem niskim, przygarbionym, łysiejącym, o odpychającej aparycji, co mogło by tłumaczyć późniejszy mizoginizm ewidentnie widoczny w pismach Pawła, pogardliwy stosunek do kobiet (można by nawet uznać Pawła z Tarsu za prekursora inceli xD), oraz sprzeciw wobec praktyki obrzezania konwertytów, którą sam Paweł przeszedł (późniejsze optowanie za zniesieniem tej praktyki na soborze Jerozolimskim w 50 roku, w opozycji do Jakuba Sprawiedliwego i św. Piotra), i najwidoczniej zostawiło to w nim pewną traumę. Paweł z Tarsu posiadał też obywatelstwo rzymskie, czym mogło się pochwalić niewielu Żydów. A potem stara dobrze znana historia, agent poczuł się silny, urwał się ze smyczy oficera prowadzącego i ostatecznie został uciszony. Mogło być tez tak że i jedni i druzy (Rzym i Judea) wspierali wczesne chrześcijaństwo, jedni by rozbić Żydów, a drudzy by rozbić Rzym, bo przecież identycznie było z Hitlerem, ZSRR wspierał gospodarczo III Rzeszę w nadziei że ta uderzy na zachód, a zachód wspierał finansowo III Rzesze w nadziei że uderzy ona na ZSRR, i ostatecznie Hitler oszukał i jednych i drugich, okazał się silniejszy niż sądzono, wyrwał się ze smyczy oficerów prowadzących i uderzył w obu. To by tłumaczyło czemu w początkowym okresie Sanhedryn zakazał prześladowania chrześcijan (na wniosek rabiego Gamaliela Starszego, nauczyciela Pawła z Tarsu), podobnie jak rzymska administracja przez długi czas ich tolerowała (te słynne wyolbrzymiane w czarnej propagandzie prześladowania chrześcijan to tak naprawdę okres ledwo 50 lat, główne od czasów cesarza Dioklecjana, bo wcześniej przez spory kawał historii Rzymu byli oni tolerowani).
Zaś co do przejęcia władzy w Rzymie a potem rzekomo spadkobierczym dla niego Cesarstwie Niemieckim... No nie do końca, bo Rzesza Niemiecka przyjęła tytulaturę Cesarstwa Rzymskiego z powodów czysto prestiżowych (podobnie jak Bizancjum, które i tak ma większe claimy do spadku po Rzymie), zaś Żydzi byli tam traktowani jak obywatele drugiej kategorii, wiece raczej władzy nie przejęli.
_________________ Stagflacja to połączenie inflacji i hiperinflacji ~ specjalista od ekonomii, filantrop, debil, @one1
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów