"Pamiętaj synu, że pieniądze to nie wszystko!
Trzeba mieć jeszcze nieruchomości, klejnoty i dzieła sztuki."
Zachód to kolekcjonerzy zadrukowanej na zielono makulatury.
Owszem dollar do tapetowania mieszkań może być w przyszłości przydatny,
ale wartość energetyczną ma znikomą ze względu na niskią wartość opałową..
---------------------------------------------------
Chiny skupują arcydzieła światowej sztuki
© AFP 2015/ Timothy A. Clary
Świat
12:50 11.11.2015
Obraz „Akt Leżący” Amedeo Modigliani trafił w ręce chińskiego kolekcjonera.
Za płótno włoskiego artysty, które przedstawia nagą kobietę na czerwonym pokryciu, anonimowy nabywca zapłacił 170, 4 mln. dolarów.
Walka o najdroższe dzieło na aukcji Christie’s w Nowym Jorku trwała niecałe dziesięć minut.
Do tej pory prac tego artysty nie udawało się sprzedać za więcej niż 71 milionów dolarów.
Rosyjski reżyser Aleksander Sokurow na 72. Festiwalu Filmowym w Wenecji
© Sputnik. Jekatierina Czesnokowa
Od Luwru po Palmirę: przed czym Sokurow ostrzega Europejczyków
Chińczycy stają się najbardziej aktywnymi kupcami sztuki zarówno w kraju, jak i za granicą.
Tylko w maju 2015 roku i tylko na aukcjach Sotheby’s w Nowym Jorku Chińczycy wydali 116 mln. dolarów!
A najdroższym dziełem na aukcji był pejzaż „Aleja Alyscamps” pędzla Holendra Vincenta Van Gogha.
Sprzedano go za 66,23 mln. dolarów. Rekordową cenę dla tego artysty zapłacił również kolekcjoner z Chin.
Imponujące są także sumy wydatków za dzieła sztuki chińskich korporacji. Deweloper Wanda Grupa w 2013 roku wydała 28,22 mln. dolarów za obraz Picassa „Claude i Paloma”. Ten zakup wstrząsnął wieloma kolekcjonerami tym, że chińska firma zapłaciła za obraz dwukrotnie więcej od jego szacowanej wartości.
Sprzedaż antyków i dzieł sztuki w samych Chinach liczona jest w dziesiątkach miliardów dolarów. To nie jest zaskoczeniem — poziom życia w Chinach znacznie wzrósł, — powiedział w wywiadzie dla „Sputnika” krytyk sztuki, dyrektor moskiewskiego Muzeum Sztuki Współczesnej Wasilij Cereteli:
W latach 80-tych japońskie muzea kupowały za rekordowe sumy Van Gogha, Amerykanie wydawali dziesiątki tysięcy dolarów za impresjonistów. A teraz Chińczycy.
Właścicielem „Aktu Leżącego” został chiński kolekcjoner.
Do tego prawie się nie targował.
Zakup tak drogiego dzieła pokazuje nie tyle pociąg samego kolekcjonera do piękna, a jego pragnienie przywiezienia do jego kraju nowej kultury. Do narodowej tradycyjnej sztuki Chińczycy odnoszą się bardzo delikatnie. Z zachodnią dopiero się zaznajamiają. Nabywane na aukcjach arcydzieła patriotyczni Chińczycy wystawiają w krajowych muzeach.
Dzięki aktywności chińskich nabywców Państwo Środka stało się centrum przyciągania zachodnich domów aukcyjnych.
Do Pekinu i Szanghaju oni dotarli zaledwie trzy lata temu — wcześniej aukcje dziełami sztuki odbywały się tylko w Hong Kongu.
W 2013 roku Sotheby’s przeprowadził pierwszą bezcłową aukcję w Pekinie.
A teraz sześciu z dziesięciu głównych światowych placów aukcyjnych sztuki współczesnej znajduje się w Chinach:
Pekin, Hong Kong, Szanghaj, Guangzhou, Nanjing i Hangzhou.
Czytaj więcej:
http://pl.sputniknews.com/swiat/20151111.....z3rBZrbXTN
_________________
JerzyS
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles