W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Pogaństwo  
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena:
2 głosy
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Religie, wiara, okultyzm Odsłon: 7611
Strona: 1, 2   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Lech




Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 348
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:16, 27 Mar '09   Temat postu: Pogaństwo Odpowiedz z cytatem

... nie mogę już tego słuchać i czytać. Nie daję rady znosić dłużej tych banałów udających rewelację o cechach epokowego objawienia. Buntuję się przeciwko fałszywie i banalnie "odkrywczym" ujawnieniom rzekomo ukrytej tzw. "prawdy". "Prawdy" o Kościele Katolickim, jako krypto-pogańskiej, lucyferycznej instytucji, pieczętującej dusze i czczącej bałwany. Polemiczna pasja autorów i propagatorów tych żałosnych ujawnień, jako żywo przypomina sytuację Pana Jourdain, który nagle odkrył, że od 40 lat mówi prozą.

Powstrzymując się od wartościowania inkryminowanego "odkrycia Ameryki", z którego zdecydowanie zbyt wiele osób czyni podstawę swojej tożsamości, jest on od stuleci dostępny w formie nie tajnej i nie ukrytej dla wielu. Tak, Kościół Katolicki to religia i instytucja powstała dosłownie i w przenośni na fundamencie wierzeń pogańskich. Ośmielę się zatem zapytać: NO I CO Z TEGO??? Cóż takiego rzekomo nienaturalnego i niecnego stało się, że doszło do symbiotycznego zjednoczenia "starych wierzeń" Europy i Ameryki z duchowymi i kosmologicznymi przekazami nauk żydowskiego Mistrza (jego apostołów i kontynuatorów) czerpiącego z judaistyczno-antycznych tradycji religijnych i filozoficznych? Czym dzisiaj, bez tej symbiozy, byliby Ci co grzmią wielkim głosem i strzykają jadem ujawniając tę wątpliwą rewelację, głosząc, iż są chrześcijanami Prawdziwymi Wink? Czy dopuszczają oni do siebie choć cień poglądu, że pośród milionów Europejczyków są liczne indywidua, dla których chrześcijaństwo "katolickie", czy nawet "prawdziwe" nie stanowi ani drogi, ani prawdy, ani życia? Nie stanowi tej wartości, którą chrześcijanie uznają za jedyną istniejącą opcję?

"Ukryty symbolizm!", grzmią zbulwersowani apostołowie "prawdy". "Tajne i sekretne przekazy!" - ujawniają oburzeni do cna "Prawdziwi" chrześcijanie. Aby wreszcie dotrzeć do clue swojej rewelacji: "POGAŃSTWO!" Znaczy co? Lucyferyczno - okultystyczna mroczna organizacja dążąca do unicestwienia/zniewolenia ludzkości? Czy znaczy to, że owo bliżej nie określone "pogaństwo", jest zarazą i najgorszą rzeczą, jaka może się przytrafić ludzkości na jej drodze do zjednoczenia z Bogiem? Co jest "nie tak" z owym "pogaństwem", że różni "Prawdziwi" widzą w nim niecny, demoniczny plan tzw. "księcia ciemności", który to kulturowo i semantycznie przystaje do "pogaństwa" jak pięść do nosa?

Jakim to perwersyjnym i wyuzdanym rozumowaniem muszą się posługiwać piewcy tzw. "Prawdziwego" chrześcijaństwa, którzy twierdzą, że Kościół Katolicki to organizacja "pogańska", która to instytucja religijna oparta na "pogaństwie", w imię Jezusa Zbawiciela, ogniem i mieczem wymordowała, wycięła w pień i do gołej ziemi usunęła miliony Pogan (w Europie i Ameryce) jak zarazę. Trzyma się to kupy? Ma jakieś choćby logiczne (że o moralnych nie wspomnę) podstawy wylewanie kubłów pomyj na "przemyślnie ukryte" w Kościele Katolickim "pogaństwo", wskazując dla zobrazowania "pogaństwa" na bandę durnych, brudnych i naćpanych grzybami, kopulujących z czymkolwiek, co posiada elementarny pociąg płciowy, czcicieli szatana? Otóż nie ma. Owo wymawiane przez Prawdziwych z niesmakiem "pogaństwo" to tylko "wróg dyżurny", puste pojęcie nie mające niczego wspólnego z rzeczywistością, bez którego wszelkie ich rewelacje, a tym samym tożsamość, straciłyby rację bytu.

Był sobie człowiek. Przedwojenny intelektualista, naukowiec, potomek polskiej szlachty, w czasie wojny prześladowany przez niemieckie Gestapo za antykościelne i antysyjonistyczne (sic!) poglądy, który wiele lat po wojnie, swojemu wnukowi opowiadał o religiach, kościele i "pogaństwie" przede wszystkim. I nie były to wiadomości z Internetu. Opowiadał małemu dziecku, a potem młodzieńcowi jak to kościoły chrześcijańskie "przejęły" i "oswoiły" stare "pogańskie" wierzenia; mówił mu o rzeczach widzialnych i niewidzialnych, sławiąc przy tym mądrość i wiedzę starożytnych. Prawił o historii Polski i o rzeczach, których nie ma w podręcznikach. Ten człowiek to mój Dziadek, a ten wnuk to ja. Dlaczego o tym wspominam? Dlatego, że mój dziadek był Poganinem. Po ostatnie dni swego życia. I nie było w nim absolutnie niczego z tego, co różni tzw. prawdziwi chrześcijanie chcieliby widzieć. A w pogaństwie, które On prezentował była tylko mądrość, radość życia i świętość życia (mój Dziadek był znanym polskim przyrodnikiem).

Dziś "Prawdziwi" chrześcijanie z pasją godną lepszej sprawy zajmują się jedynie ujawnianiem i zwalczaniem "pogaństwa", zupełnie tak samo, jak ci niecni "krypto-pogańsko-papiescy" chrześcijanie, którzy wykarczowali prawie do korzeni całą starożytną tradycję kulturową Europy i Ameryki. Cóż za porażająca hipokryzja. Przebogata ich wiedza dotycząca symboliki, historii, kosmologii o dziwo służy im tylko do afektowanych denuncjacji knowań "pogaństwa". A "pogaństwo" to dla nich kult słońca, a kult słońca to dla nich kult szatana. Cóż za porażająca ignorancja.

Nie jestem piewcą Rodzimej Wiary, ani wyznawcą jednego z wielu prasłowiańskich wierzeń. Chciałbym żeby to było jasne.

Jednocześnie dedykuję ten post oczywiście Prawdziwemu, za którego pojawienie się tutaj czuję się odpowiedzialny (głosowałem na TAK po przeczytaniu jego "podania") i polecam mu kontemplację jednej z fundamentalnych chrześcijańskich cnót: pokory.


Lech
_________________
lechszukapracy@gmail.com
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
AQuatro




Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 3285
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:42, 27 Mar '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Fajna historia.
Oczywiście to co mówisz o poganach i chrześcijaństwie, to prawda.
Ale może po prostu twój dziadek był niewierzącym, jak większość nas tutaj Wink
Poganin, to innowierca w stosunku do religii Kościoła Katolickiego.

A raczej poganie, to przedstawiciele słabych religii,
bo KK nie wyrazi się o islamie, czy hinduiźmie, jako religiach pogańskich.
Ale plemiona afrykańskie, czy południowoamerykańskie są uznawane za pogańskie.

Wnioskuję że siła podbijanego społeczeństwa decyduje o tym, czy KK nazywa je pogańskim, czy inną religią.
Bo musimy zaznaczyć, że wszystkie religie pogańskie praktykują jakichś prymitywnych bogów.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Aqua




Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 1450
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:45, 27 Mar '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Oh, odrobinę trywializujesz Wink

Gdyby chrześcijaństwo było religią stricte pogańską sam bym z chęcią stał się wyznawcą tego kultu. Według mnie problem w Chrześcijaństwie (i ogólnie współczesnych wyznaniach) jest taki, że posiadając pogańskie korzenie i symbolikę pretenduje właśnie do nie-bycia religią pogańską. Pogański symbolizm kultu słonecznego w tym przypadku jest ukryty. Masy wierzą w Jezusa Chrystusa, wyżsi kapłani natomiast wiedzą, że mamy do czynienia z astro(logicznymi?)nomicznymi cyklami. Wszystko byłoby cacy, gdyby nie ta manipulacja i oszustwo. Shemsu Hor - wyznawcy Słońca, Chrześcijanie - wyznawcy Chrystusa - no po co to było zmieniać? No po co? Wink
_________________
Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Lech




Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 348
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:20, 27 Mar '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

AQuatro:
Cytat:
Fajna historia.
Oczywiście to co mówisz o poganach i chrześcijaństwie, to prawda.
Ale może po prostu twój dziadek był niewierzącym, jak większość nas tutaj Wink
Poganin, to innowierca w stosunku do religii Kościoła Katolickiego.

A raczej poganie, to przedstawiciele słabych religii,
bo KK nie wyrazi się o islamie, czy hinduiźmie, jako religiach pogańskich.
Ale plemiona afrykańskie, czy południowoamerykańskie są uznawane za pogańskie.

Wnioskuję że siła podbijanego społeczeństwa decyduje o tym, czy KK nazywa je pogańskim, czy inną religią.
Bo musimy zaznaczyć, że wszystkie religie pogańskie praktykują jakichś prymitywnych bogów.


Mój dziadek był poganinem - wyznawcą Rodzimej Wiary, w pewnym sensie był "niewierzący", gdyż ignorował istnienie z'personifikowanego boga judeochrzerzcijan i muzułmanów.

Mój post nie jest krytyką chrześcijaństwa! Nie jest również skargą na jego okrucieństwo czy "holokaust Pogan".
Mój post jest wyrazem zniesmaczenia postawą tzw. "Prawdziwych" chrześcijan, którzy wykazują się ignorancją "nagle" odkrywszy, że KK jest przesiąknięty "starymi wiarami". Robią wielką sprawę z oczywistości, przy okazji deprecjonując pojęcie pogaństwa błędnie i kłamliwie identyfikując je z dzikim, nieokiełznanym kultem zła.

Cytat:
Gdyby chrześcijaństwo było religią stricte pogańską sam bym z chęcią stał się wyznawcą tego kultu. Według mnie problem w Chrześcijaństwie (i ogólnie współczesnych wyznaniach) jest taki, że posiadając pogańskie korzenie i symbolikę pretenduje właśnie do nie-bycia religią pogańską. Pogański symbolizm kultu słonecznego w tym przypadku jest ukryty. Masy wierzą w Jezusa Chrystusa, wyżsi kapłani natomiast wiedzą, że mamy do czynienia z astro(logicznymi?)nomicznymi cyklami. Wszystko byłoby cacy, gdyby nie ta manipulacja i oszustwo.


Uważam, że akurat teraz przyszły czasy, że kapłani są "głupsi" od "owieczek". Smile
Jednak, powtarzam, nie oceniam tego, że KK stoi na fundamencie pogańskim i mam do tego stosunek ambiwalentny (jak do każdej formy zinstytucjonalizowanej religii). Co taoiście do tego, w co wierzą i komu hołd oddają chrześcijanie? Smile Oszustwo i manipulacja? Wolne żarty - naturalny proces, według mnie. Rozumiem, iż chcesz powiedzieć, że za porozumieniem kapłanów zostało kiedyś ustalone, że wiernym podsunie się system wierzeń, który poprzez ukryte symboliczne odniesienia do "starych wierzeń", odetnie ich od absolutu i prawdy, co pozwoli ich zniewolić, a przy okazji doda siły "naszym ukrytym władcom"? Tak? Toż to żadna rewelacja, zatem. Czysta ekonomia, co najwyżej. Wink

Chodzi mi o to, że fundamentalne prawdy i cnoty, znane ludzkości (również tej "pogańskiej") od tysiącleci, nagle zostają "odkryte" przez "Prawdziwych chrześcijan i są przez nich głoszone z gorliwością neofity, przy okazji niezdrowo ekscytując się JAKĄKOLWIEK symboliką i widząc w niej rękę szatana, z którym później utożsamiają pogaństwo.

Lech
_________________
lechszukapracy@gmail.com
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
astrit




Dołączył: 23 Lut 2009
Posty: 940
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:21, 27 Mar '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Shemsu Hor - wyznawcy Słońca, Chrześcijanie - wyznawcy Chrystusa - no po co to było zmieniać? No po co? Wink


no po to żeby zarobić jeszcze więcej kasy i mieć więcej władzy....to tak jak z firmami które zmieniają nazwę żeby nie płacić wysokiego podatku przez parę lat a są tymi samymi firmami z tym samym towarem i tymi samymi właścicielami i pracownikami Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
AQuatro




Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 3285
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:22, 27 Mar '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Rodzima wiara, niby faja, taki powrót do korzeni.
Tylko tak naprawdę niewiele o niej wiadomo.
Niby są jacyś bogowie, ale nie istnieją jasno sformułowane zasady tych religi.
Być może odeszły w zapomnienie wraz z ludami zamieszkującymi te tereny.

Tak czy siak, bogowie pogańscy istnieli tak samo jak chrześcijańscy, czyli zostali wymyśleni - moim zdaniem.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Aqua




Dołączył: 30 Lip 2008
Posty: 1450
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:30, 27 Mar '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bogowie pogańscy to nie tyle wymysły ile spersonifikowane zjawiska, których zrozumienie leżało poza możliwościami percepcyjnymi ludzi.
Zresztą do tej pory tak jest. Na tyle długo ile nie zrozumiemy jaki jest sens egzystencji i istnienia wszechświata będzie istniał Bóg - odpowiedzialny ktoś, kto wie o co chodzi. (pytanie jaki jest sens życia dla ateisty/zwolennika ewolucji i powstania życia jako przypadku etc. Smile )
_________________
Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Goska




Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 3486
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:31, 27 Mar '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

W 1455 roku zostala wydrukowana pierwsza Biblia 42-wu wersetowa przez odkrywce druku - Gutenberga.
Ciekawa jestem, co zawierala ta cienka Biblia i skad pochodzila ?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
AQuatro




Dołączył: 24 Gru 2007
Posty: 3285
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:26, 27 Mar '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wydaje mi się, że chodzi o 42 linie na stronę.
Biblia musiała być gruba i zawierała wszystkie te same 'rewelacje', które znamy, napisane prostym językiem.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kozak




Dołączył: 20 Mar 2009
Posty: 204
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:23, 27 Mar '09   Temat postu: Re: Pogaństwo Odpowiedz z cytatem

Witam i pozdrawiam nieświadomego wyznawcę pogaństwa Lecha, czyli obecnego wroga Jedynego Prawdziwego Boga opisanego w Biblii, który głosował - za Boskim poduszczeniem - za przyjęciem mojego podania, abym dzięki Pomocy Najwyższego mógł rozjaśnić mu mroki jego potwornej niewiedzy. Przyszłe życie jego i całej ludzkości od tego zależy, by poznała PRAWDĘ. Widzisz jak działa w Swej Łaskawości Bóg ?

W Biblii – źródle wiedzy o jedynym Bogu, w którą sam satanistyczno - pogański Kościół Katolicki „wierzy”, jest wyrażnie napisane: albo wierzysz w Boga poprzez czczenie go w duchu i Prawdzie ("Nadchodzi jednak godzina, owszem już jest, kiedy to prawdziwi czciciele będą oddawać cześć Ojcu w Duchu i prawdzie , a takich to czcicieli chce mieć Ojciec. Bóg jest duchem: potrzeba więc, by czciciele Jego oddawali Mu cześć w Duchu i prawdzie" (Jana 4, 23-24 )) albo – jako katolik - wykazujesz posłuszeństwo Lucyferowi poprzez łamanie 2 przykazania z dekalogu znajdującego się w 20 rozdz. KSIĘGI WYJŚCIA a łamiąc jedno łamiesz 10,(„4 Nie będziesz czynił żadnej rzeźby ani żadnego obrazu tego, co jest na niebie wysoko, ani tego, co jest na ziemi nisko, ani tego, co jest w wodach pod ziemią! 5 Nie będziesz oddawał im pokłonu i nie będziesz im służył, ponieważ Ja Pan, twój Bóg, jestem Bogiem zazdrosnym, który karze występek ojców na synach do trzeciego i czwartego pokolenia względem tych, którzy Mnie nienawidzą. 6 Okazuję zaś łaskę aż do tysiącznego pokolenia tym, którzy Mnie miłują i przestrzegają moich przykazań.") lub czcisz jakiegokolwiek innego poprzez jego tzw. prawdy wiary co de facto również sprowadza się do nieposłuszeństwa Bogu na rzecz demonów paradujących jako inni „bogowie”.
Naukowy dziadek nie nauczył logiki ?
Świat opisany w Biblii chrześcijan to : Bóg i chrześcijanie w Niego wierzący po jednej stronie barykady a zwiedziona reszta po drugiej w drodze do zatracenia w – owszem nieświadomej – służbie Lucyfera. Idź się dokształć Lechu zanim zaczniesz wypisywać nienaukowe wewnętrznie sprzeczne wypierdy. Ale jak ktoś miał w życiu takiego nauczyciela...
Ja mam Zbawiciela, Najlepszego Doradcę, ty też możesz mieć, trzeba tylko chcieć.
Swoim „protestem” wykazałeś jedynie swoją przerażającą ignorancję wobec tematu, który tak bardzo chcesz opluć, że masz głęboko gdzieś czy Bóg, którego czczą chrześcijanie (nie katolicy) istnieje i ma potężnego wkurwa na całą ludzkość, co przewidział w ostatniej księdze biblijnej Apokalipsie i niebawem zniszczy pożytecznych idiotów wielbiących mamonę czy oddających cześć obrazom i posągom.
Swoim postem właściwie ukazałeś że KRK to instytucja nie wierząca w Boga, służąca Lucyferowi do tresowania Ciebie i motłochu wewnętrznie sprzecznymi wierzeniami. Jakbyś się nie mył i perfumował - pogaństwo służebne wobec Lucyferyzmu ( „religii” Pana świata materii, ojca tysiąca religii) to nie chrześcijaństwo, które z katolickim Lucyferyzmem ma tyle wspólnego co ja z Tobą.

Lech napisał:
Tak, Kościół Katolicki to religia i instytucja powstała dosłownie i w przenośni na fundamencie wierzeń pogańskich. Ośmielę się zatem zapytać: NO I CO Z TEGO???


Co z TEGO ? Kościól katolicki ma genialnych indoktrynatorów, że sprawili, iż ludzie zwodzeni pomimo wolnej woli sami chcieli być zwodzeni. Mają na półce Biblię a nie czytają. Nie mogą na Sądzie Ostatecznym wykręcać się, że Prawda nie została im objawiona i nie mogli się do Prawa Bożego zastosować.

Lech napisał:
... nie mogę już tego słuchać i czytać. Nie daję rady znosić dłużej tych banałów


Ja Twoich również. Armageddon się zbliża – wiele naukowych dowodów na to wskazuje. Sam widzisz, że świat się kończy, jeżeli taki „inteligent” jak ty nie potrafi czytać postów ze zrozumieniem. Zapraszam zatem wszystkich Was raz jeszcze :

viewtopic.php?t=6512
i
viewtopic.php?t=6477

Najbliższy czas pokaże czy miałeś rację.
W jakiego Boga wierzysz, że nie czytając Biblii protestujesz przeciwko Prawdzie?
Nie odniosłeś się do ŻADNEGO mojego argumentu w tematach do których linki powyżej.
By Ją poznać i zrozumiec musiałbyś najpierw w Niego uwierzyć…. A propos naukowych faktów i dowodów, spróbuj jeszcze TU:

http://www.google.pl/search?q=Total+Onslaught&ie=

Z wyrazami szacunku dla bezmiaru głupoty niektórych, samozakłamanych uczestników forum oraz ich bezgranicznej pogardy wobec faktów.

Do widzenia. Na insynuacje nie odpisuję. Do zobaczenia przy okazji bardziej rzeczowych tematów GDZIE INDZIEJ !


PRAWDZIWY
_________________
Zajrzyj:
http://ruch-adwentu.dekalog.pl/

Jak zdrowo się odżywiać nie krzywdząc zwierząt ani siebie:
http://klinikaemmanuela.dekalog.pl/
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Tom Ash




Dołączył: 16 Lut 2009
Posty: 86
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:02, 27 Mar '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kolejny nawrócony kaznodzieja z kompleksem Jehowy. Albo kolejne alter ego pewnego użytkownika tego forum.

"Moja prawda jest prawdziwsza od twojej i tylko moja, a reszta to nieprawda. JA jestem z bogiem, ONI są we władzy szatana". Czy to się niektórym nigdy nie znudzi?

I nie epatuj tak słowem PRAWDA, bo dla każdego znaczy ono co innego. Prawda to najbardziej zużyte i wyświechtane słowo na tej planecie. Człowiekowi można wcisnąć każdy kit jeśli jest owinięty cienką warstewką tzw. "prawdy". Ludzie zachwyceni tą "prawdziwą" powierzchnią przestają zauważać niestety całą zgniliznę która się kryje pod spodem. Dotyczy to także wyznań chrześcijańskich. A nawet jak zauważą, że coś jest nie tak, to natychmiast zastosują mechanizm obronny zwany wyparciem, aby przypadkiem nie rozpieprzyć swojego wewnętrznego i zewnętrznego świata - budowanego z takim zapałem i pieczołowitością.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Lech




Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 348
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:35, 27 Mar '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

[quote] Naukowy dziadek nie nauczył logiki ?
Świat opisany w Biblii chrześcijan to : Bóg i chrześcijanie w Niego wierzący po jednej stronie barykady a zwiedziona reszta po drugiej w drodze do zatracenia w służbie – owszem nieświadomej – Lucyfera. Idź się dokształć Lechu zanim zaczniesz wypisywać nienaukowe wewnętrznie sprzeczne wypierdy. Ale jak ktoś miał w życiu takiego nauczyciela... [/qoute]

Słuchaj no, Panie ponoć Prawdziwy, przy najbliższej nadarzającej się okazji, z powodu osobistych wycieczek, epitetów i drwin z mojej rodziny porozmawiamy "jak mężczyźni" i obiecuję, że mnie przeprosisz...

Widzę, że niczego nie zrozumiałeś z tego co napisałem.
Napiszę to najprostszym językiem, tak, żebyś nie miał trudności.
Chwal i czcij judeochrześcijańskiego Boga Ojca, Jego Syna i Ducha, Prawdę, miłość i piękno - co tylko zechcesz - nic mi do tego, ale nie grzmij w afekcie i nie szkaluj osób, które po prostu nie są zainteresowane (wcale nie z wrogości) bliskowschodnią filozofią i mistycyzmem, co nie znaczy, że idea i poszukiwanie Boga są im obce i trzeba takich nazwać poganami oddającymi cześć jakiejś upadłej ponoć istocie z obcego "obszaru kulturowego". Mieści Ci się w głowie, że można nie być chrześcijaninem i jednocześnie również nie być katolikiem, a nawet nie "poganinem" czyli według Ciebie satanistą? Zdziwiłbyś się (gdybyś otworzył oczka. lub podniósł je znad pism) jak wiele jest możliwości, by nie służyć Złemu... Powołujesz się na Tomasza Kampisa i Jego "O naśladowaniu Chrystusa", ale swoim zachowaniem wobec innych, to tak jakbyś dał Mu w pysk

Cytat:
Swoim postem właściwie ukazałeś że KRK to instytucja nie wierząca w Boga, służąca Lucyferowi do tresowania Ciebie i motłochu wewnętrznie sprzecznymi wierzeniami. Jakbyś się nie mył i perfumował - pogaństwo służebne wobec Lucyferyzmu ( „religii” Pana świata materii, ojca tysiąca religii) to nie chrześcijaństwo, które z katolickim Lucyferyzmem ma tyle wspólnego co ja z Tobą.


oczywiście, że ukazałem, bo dla mnie to nie jest żadną tajemnicą i rewelacją (revelation: ang. objawienie). Nie jestem katolikiem i od wczesnej młodości jest to dla mnie oczywiste. Dlatego tak mnie drażnią triumfalne miny "ujawniaczy" stęchłych, banalnych faktów. Tacy jak Ty. Ale to nie znaczy, że nie będąc również "prawdziwym" chrześcijaninem, czczę zło. To jest nadużycie, mówiąc delikatnie.

Ja nie polemizuję z Twoją wiarą i Bogiem - ja Ci wymawiam tylko postawę pełną pychy i buty wobec innych. A Ty wszędzie węszysz wężowe zło. Podejrzewam, że jesteś chory. Tym bardziej jest mi przykro z tego powodu, że dałeś się poznać jako ciekawa osobowość w poście o Dostojewskim i Obamie, gdzie twoje chrześcijaństwo można jeszcze było wziąć za dobrą monetę, pośród merytorycznie i erystycznie spójnych wywodów. Miałem wrażenie, że mam do czynienia z Albigensem, który da pozytywne i interesujące spojrzenie na omawiane tematy na tym forum. Pomyliłem się. Buddysta by powiedział, że "śmierdzisz oświeceniem."

Cytat:
Najbliższy czas pokaże czy miałeś rację.
W jakiego Boga wierzysz, że nie czytając Biblii protestujesz przeciwko Prawdzie?
Nie odniosłeś się do ŻADNEGO mojego argumentu w tematach do których linki powyżej.
By Ją poznać i zrozumiec musiałbyś najpierw w Niego uwierzyć…. A propos naukowych faktów i dowodów, spróbuj jeszcze TU:

http://www.google.pl/search?q=Total+Onslaught&ie=


Ja protestuję przeciwko prawdzie? Wolne żarty. Chciałbyś żeby tak było, bo wtedy łatwiej by Ci było opluwać mnie i moją rodzinę, czego Ci nie zapomnę. Co do Total Onslaught - daj spokój, masę tego typu wykładów i rewelacji obejrzałem i jedyną dla mnie ich wartością jest oczytanie i erudycja wykładowców. Że przedstawia prawdę? No to niech przedstawia, o to chodzi. Prawda nie jest powodem do tego, żeby opluwać i nienawidzieć kogokolwiek, albowiem prawda uczy przede wszystkim pokory, co oczywiście wiesz. I nie mam tu pogardy dla prawdy, tylko dla wykładowców pełnych pogardy i nieprzytomnych z nienawiści do czegoś, co nazywają "pogaństwem", a co w istocie nim nie jest. Tym czasem owo pogaństwo niejednokrotnie jest i będzie bliżej Absolutu niż chrześcijańscy fanatycy o oszalałych sercach.

Zawiodłem się na Tobie Panie średnio Prawdziwy...

Lech
_________________
lechszukapracy@gmail.com
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Fred




Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 192
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:22, 27 Mar '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Prawdziwy napisał:
Cytat:
Naukowy dziadek nie nauczył logiki ?

Cytat:
Ja mam Zbawiciela, Najlepszego Doradcę, ty też możesz mieć, trzeba tylko chcieć.

Cytat:
...Bóg, którego czczą chrześcijanie (nie katolicy) istnieje i ma potężnego wkurwa na całą ludzkość...

Cytat:
Idź się dokształć Lechu zanim zaczniesz wypisywać nienaukowe wewnętrznie sprzeczne wypierdy. Ale jak ktoś miał w życiu takiego nauczyciela...

Cytat:
Z wyrazami szacunku dla bezmiaru głupoty niektórych, samozakłamanych uczestników forum oraz ich bezgranicznej pogardy wobec faktów.


Po prostu, aż się nie chce nic pisać.
A temat zapowiadał się tak dobrze.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Lech




Dołączył: 13 Lut 2009
Posty: 348
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:25, 27 Mar '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Fred:
Cytat:
Po prostu, aż się nie chce nic pisać.
A temat zapowiadał się tak dobrze.


Jeszcze nic straconego Smile Jeżeli i ty się wypowiesz ignorując natrętne prowokacje o wątpliwej wartości poznawczej...

Dla porządku sprecyzuję pytania do rozwinięcia wątku:

1. Dlaczego ci piewcy tzw. prawdziwego chrześcijaństwa, którzy za kurtyną rzekomego rzymskiego chrześcijaństwa katolickiego dostrzegają ze zgrozą jakieś bliżej nie określone coś, nazywają to pogaństwem i grzmiąc wielkim głosem identyfikują owo "ujawnione" pogaństwo z kultem zła?

2. Dlaczego głosiciele tzw. prawdy o kościele i bogu, pałają tak zimną nienawiścią i pogardą dla JAKIEJKOLWIEK symboliki, nawet jeśli jest w swej istocie zupełnie neutralna religijnie, dostrzegając w samym fakcie istnienia treści w formie symbolu, spisek i knowania mrocznych, okultystycznych sił?

3. Dlaczego tropiciele tzw. "pogaństwa" zapominają, że bez opozycji pogaństwo - chrześcijaństwo, straciliby tożsamość i możliwość artykulacji jakichkolwiek własnych poglądów, poza cytatami z Biblii?

Lech
_________________
lechszukapracy@gmail.com
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
DarkRaven




Dołączył: 07 Sty 2009
Posty: 222
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:57, 27 Mar '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Lech ma sporo racji w swoich postach.
Chrzescijanstwo wywodzi sie z pasterskich tradycji i zostalo "rozwleczone" po calym swiecie. Na terenach zajmowanych przez wyznawcow Chrystusa panowalo "wlasnowierstwo" (ze tak to nazwe - czy to germania czy to slowianie itd., kazdy sobie w cos tam wierzyl). Chrzescijanstwo w efekcie wypieralo (tepilo w pozniejszym okresie) dane kulty, wlaczajac jednak czesc praktyk w swoja "religie" - i tak mamy np. choinke, malowanie jajek itp. To bylo madre postepowanie, pozwalalo latwiej wszczepic nowe zasady w dana kulture - taki swojski smaczek dla nowych wiernych. Kazda kultura probowala zejsc do podziemia i kontynuowano linie przekazu (runy, sagi skandynawskie, legendy itd.) ... z roznym skutkiem

Zupelnie ciekawa forma "pomieszania" jest Santeria i Voodoo - to takie polaczenie narzuconego chrzescijanstwa z dawnymi praktykami (wlasciwymi dla Afryki i innych terenow na ktorych wystepuje zjawisko). Spory wplyw na rozwoj mialo niewolnictwo. Zainteresowanym polecam sie zapoznac z tymi "odlamami" Chrzescijanstwa Razz .

Chrzescijanstwo , Islam i Hinduizm (ten ostatni ze wzgledu na liczebnosc zdaje sie zaliczac do tych "naj") daja spora kontrole nad ludzmi i widac to wlasnie teraz - jest konflikt wyznaniowy Chrzescijanstwa z Islamem. Pomimo tego ze kazda ma wokol siebie "satelity" w postaci odlamow/sekt (tak, ta zla "sekta" to w rzeczywistosci odlam - demonizowana w mass mediach i zaszufladkowana jako zlo) to jednak laczy je wiara w Boga - gdy przyjdzie odpowiedni czas nikt nie bedzie sie klocil o detale swojego wyznania - Chrzescijanie i Islamisci zjednocza sie pod sztandarami swoich Bogow.

Natomiast jesli chodzi o naszych "rodzimowiercow" to z tego co sie orientuje sa jakby 2 obozy. Chrzescijanstwo na przestrzeni wiekow do tego stopnia wytepilo nasza kulture, ze na dzien dzisiejszy wiedza na jej temat jest znikoma. Wszystko opiera sie na wykopaliskach, legendach i domyslach.

Tak czy inaczej w ogolnym zarysie religie prowadza do podzialow. Operujemy stereotypami i szufladkujemy wszystko, tak jestesmy nauczeni (zaprogramowani?) i nic na to nie poradzimy.
Mi osobiscie jest obojetne w co kto wierzy, byle wyznawal tzw."uniwersalne zasady" szczerze. Bo to czy kogos zabije (w imie swojej "religii") pijany chrzescijanin, nacpany islamista czy opetany judaista jest bez znaczenia.
Kazdy "ciagnie w swoja strone" i ciezko sie pogodzic ze ktos moze byc inny.

Przykladem takiego "programowania" moga byc np. ataki "Prawdziwego" i jemu podobnych piewcow "slowa bozego". Dlaczego akurat Biblia ma byc wykladnia "prawdy" dla kazdego ? A co jesli objawil mi sie np. Odyn albo Zeus i powiedzial co innego ? Co jesli nie mam wewnetrznego nakazu krzewienia "jedynie slusznej wiary" z taka zacietoscia ? Czy to jest jakims problemem dla innych ze modle sie do kamienia 5x dziennie i nie krzywdze nikogo ?

BTW.
Cytat:
W Biblii – źródle wiedzy o jedynym Bogu, w którą sam satanistyczno - pogański Kościół Katolicki „wierzy”, jest wyrażnie napisane: ...

Zaprzeczasz sam sobie czy nieswiadomie sluzysz "drugiej stronie". Skoro KK jako sluga Szatana korzysta z Biblii i Ty jako wierny "swiatlosci" rowniez ... to co was rozni ? Poslugujecie sie tym samym narzedziem i ciezko mi zauwazyc roznice miedzy wami Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
seekerer




Dołączył: 03 Lut 2009
Posty: 48
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 09:22, 28 Mar '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

@Lech
Urzekły mnie twoje wypowiedzi w tym poście Smile Można powiedzieć, że bardzo pozytywnie mnie zaskoczyłeś, więc mimo tego, że nie mam za bardzo czasu na pisanie tutaj, załączam choć tych parę słów wsparcia i poparcia. Dobrze prawisz.

Natomiast co do twojej próby dyskusji z tzw. "Prawdziwym", to z mojego doświadczenia wynika, ze nie ma dyskusji z fanatykami (jakimikolwiek i czegokolwiek) ponieważ fanatyzm charakteryzuje dogmatyzm nie oparty o zrozumienie, a o wiarę "tak bo tak". Fanatyk może ewentualnie sprawiać wrażenie że dyskutuje, słucha itp., ale on tylko przeczekuje, aż jego przeciwnik (istota gorsza, nienaznaczona błogosławieństwem prawdziwej wiary) przestanie mówić/pisać, aby móc znowu zacząć cytować wersety ze swojej świętej księgi, albo czegoś tam innego.

Ale fanatyzm czasami jednak zanika Smile Choć niekiedy przeradza się w poczucie skrzywdzenia i zdrady, wtedy taki ktoś staje się wrogiem dotychczasowej wiary i jej przywódców, bo przecież na kogoś trzeba zrzucić winę za swoje zaślepienie. Bywają też osobnicy nałogowo nawracający na coś innego. Tacy są chyba uzależnieni od stanu silnego oszołomienia, który pojawia się kiedy nagle ich oświeca "TAK! TO WŁAŚNIE TA JEDYNA PRAWDA!"

Natomiast co do chrześcijan i szatana, to jest walka pozorna, życie w symbiozie. Kto jest najwierniejszym głosicielem jego imienia? Niektórzy chrześcijanie częściej medytują o szatanie, piekle itp., niż o Jesusie. Dzięki takiemu skupieniu na cierpieniu, demonach i diable, owe piekielne moce nie mają wyjścia, muszą się na wołanie poparte strachem pojawić. No ale dzięki temu można trochę pocierpieć.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Fred




Dołączył: 25 Lis 2008
Posty: 192
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 10:28, 28 Mar '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ad.1
Myślę, że ci przedstawiciele „prawdziwego” chrześcijaństwa szukają wroga. Bez określonego wroga ich racja bytu przestałaby istnieć. Poza tym „ujawniając” ten kult zła stawiają siebie w świetle nieskazitelności. Im więcej wykrzykują na przeciwną stronę tym bardziej są dowartościowani, a jednocześnie przyciągają tym nowych wyznawców. Przecież jest rzeczą wiadomą, że zdecydowana większość z nich musiała się wychowywać w katolickich rodzinach. Z tego względu zachowują się jak neofici, którym wydaje się że odnaleźli tą jedyną prawdę i denerwuje ich, że inni mogą mieć odmienne zdanie.

ad.2
Niestety w tym punkcie trzeba jasno powiedzieć, że jest to rodzaj prania mózgu. Człowiek musi wyzbyć się swojej tożsamości, tradycji narodowych (flaga, godło,itp.) tradycji przodków, która pomimo tysiącletniego panowania katolicyzmu w Polsce jest nadal żywa. (pisanki, wiązanki wierzbowych bazi, koszyki z jedzeniem, śmigus-dyngus, znicze na cmentarzach itd.). Gdy już jest wyprany ze wszystkich wartości nie ma najmniejszych oporów by rozgłaszać „prawdę jedyną” i straszyć innych wiecznym potępieniem jeżeli w nią nie uwierzą.

ad.3
Wszyscy, którzy myślą inaczej są „poganami” służącymi diabłu. Zauważyłem ciekawą rzecz(podobnie jak seekerer), że ci tropiciele więcej razy używają imienia Lucyfer czy szatan niż imienia Jezus. Powoduje to, że wzmacniają siłę swojego wroga po to by w oczach innych jak również w swoim mniemaniu stać się silniejszymi (jeżeli wróg jest silniejszy to i oni). Gdyby zginęło pogaństwo musieli by wymyślić inne zagrożenie, inaczej ich życie przestałoby mieć jakikolwiek sens.

Dodam jeszcze, że jeżeli Lucyfer znaczy „niosący światło”, a Jezus jest „światłością” to kim jest ten, który określa sam siebie jako przynoszący ludziom Jezusa? Jeżeli Jezus jest Bogiem to chyba potrafi porozumieć się bezpośrednio z każdym i nie potrzebuje do tego żadnych pośredników.
[/b]
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ordel




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 8551
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:41, 22 Mar '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

System władzy Wiecowej na przykładzie Związku Wieleckiego/Lutyckiego

Posiłkuje się książką Roberta F. Barkowskiego "Połabie 983"

Trzy elementy władzy u Słowian Połabskich :
1. Starszyzna
2. Wyrocznia
3. Wiec

Związek Lutycki ( Wielecki , po powstaniu Słowian Połabskich z 983r używana jest w kronikach nazwa Lutycy ) spełniał kryteria jakie powinno posiadać "państwo" . Ustalanie , kontrola i nadzór nad polityką , porządkiem społeczno-gospodarczym , wojskowością , finansami i religią .
Inna sprawa , że owa forma państwa była archaiczna , pogańska i w końcu antyfeudalna .
Stolicą Związku Lutyckiego była Radogoszcz
Cytat:
Jest w kraju Redarów pewien gród o trójkątnym kształcie i trzech bramach doń wiodących, zwany Radogoszcz, który otacza zewsząd wielka puszcza, ręką tubylców nie tknięta i jak świętość czczona. Dwie bramy tego grodu stoją otworem dla wszystkich wchodzących, trzecia od strony wschodniej jest najmniejsza i wychodzi na ścieżkę, która prowadzi do położonego obok i strasznie wyglądającego jeziora. W grodzie znajduje się tylko jedna świątynia, zbudowana misternie z drzewa i spoczywająca na fundamencie z rogów dzikich zwierząt. Jej ściany zewnętrzne zdobią różne wizerunki bogów i bogiń - jak można zauważyć, patrząc z bliska - w przedziwny rzeźbione sposób, wewnątrz zaś stoją bogowie zrobieni ludzką ręką w straszliwych hełmach i pancerzach, każdy z wyrytym u spodu imieniem. Pierwszy spośród nich nazywa się Swarożyc i szczególnej doznaje czci u wszystkich pogan. Znajdują się tam również sztandary (stanice), których nigdzie stąd nie zabierają, chyba że są potrzebne na wyprawę wojenną i wówczas niosą je piesi wojownicy. Do strzeżenia tego wszystkiego z należytą pieczołowitością ustanowili tubylcy osobnych kapłanów. Kiedy zbierają się tutaj , by składać ofiary bożkom lub gniew ich przebłagać , kapłani jedynie mają prawo siedzieć , podczas gdy inni stoją . Szepcząc sobie wzajemnie tajemnicze wyrazy , kopią z drżeniem ziemię , ażeby na podstawie wyrzuconych losów zbadać sedno spraw wątpliwych . Po zakończeniu tych wróżb przykrywają losy zieloną darnią i wbiwszy w ziemię na krzyż dwa groty od włóczni , przeprowadzają przez nie z gestami pokory konia, którego uważają za coś największego i czczą jako świętość . Rzuciwszy następnie losy , przy których pomocy już przedtem badali sprawę , podejmują na nowo wróżbę przez to niejako boskie zwierzę . Jeżeli z obu tych wróżb jednaki znak wypadnie , wówczas owe plemiona idą za nim w swym działaniu , jeżeli nie , rezygnują ze smutkiem z całego przedsięwzięcia .

Radogoszcz obok Arkony na wyspie Rugii to święte miejsce Słowian Połabskich .
Związek Lutycki tworzyły cztery plemiona , główne to Redarowie , następnie Tolężanie , Chyżanie i Czrezpienianie z czasem doszły inne plemiona (Rzeczanie, Wkrzanie Wolinianie). Bez arystokracji feudalnej , książąt i rodów dynastycznych , co występowało w innych Związkach Słowian na Połabiu ( Obodrytówi Stodoran ) .
Władze sprawowała oligarchia za pomocą wieców pod ścisłym patronatem kapłanów głównego boga Swarożyca , oraz namiestnicy grodowi nazywani starszyzną ( priores ) . Musimy też pamiętać że kapłani pogańscy dzielili się na Żerców mieli największy wpływ na politykę i na Wołchwów ci byli bliżej ludzi . Wraz z upadkiem kolejnych federacji Słowiańskich , Żercy przestali istnieć , natomiast Wołchwy ( szamani ) przetrwali tu i ówdzie następne setki lat .

Działanie wiecu najlepiej opisuje Thietmar z Merseburga : " Te wszystkie plemiona , zwane razem Lucicami , nie mają nad soba żadnego władcy . Swoje ważne sprawy roztrząsają na zgromadzeniu w drodze wspólnej narady i aby przywieść jakąś sprawę do skutku , muszą wszyscy wyrazić zgodę . Jeżeli jakiś tubylec sprzeciwia się na zgromadzeniu już powziętym decyzjom , okładają go kijami , a jeżeli stawia jawny opór poza zgromadzeniem , wówczas albo pozbawiają go majątku , konfiskując go w całości lub podpalając , albo też płaci on w ich obecności należną wedle stanu sumę pieniędzy ".
Zaprotestować mógł teoretycznie każdy , lecz wymóg jednomyślności był świętością , więc tak długo bito kijami , aż oponent zmienił zdanie Smile .
Innym równie interesującym narzędziem wiecu było mruczenie , stosowane podczas zatwierdzania przez ogół kandydatów na określone funkcje , na przykład wojskowe . Stawiano delikwenta pośrodku wiecu i proponowano wyniesienie go na na jakieś stanowisko . Okazując dezaprobatę lud mruczał i szemrał , potrząsanie zaś włóczniami oznaczało akceptację kandydatury . Nie głosowanie było najważniejsze lecz przyjęcie decyzji przez aklamację , której nie można było podjąć w przypadku chociaż jednego sprzeciwu , ponieważ uważano , że lud musi być jednej myśli . Sprzeciw wróżył źle zamierzonej decyzji , bito więc kijami , by odpędzić złe duchy . Kije odgrywały ważną rolę jako narzędzie towarzyszące obradom wiecu i używano ich nie tylko do tłuczenia warchołów , ale na przykład okazując wściekłość , zebrany lud walił kijami o ziemię .
Najbardziej niepraktyczną stroną wieców była ich jawność , co mogło zostać wykorzystane przez wroga który wysłał swoich szpiegów by poznać plany .

Zebranie wiecu obradującego nad zatwierdzeniem lub odrzuceniem przedstawionego ogółowi postanowienia było ostatnim ogniwem procesu decyzyjnego . Proces ten składał się z trzech faz . I najprawdopodobniej wyglądało to tak :
1. Starszyzna plemienna ( priores ) zbierała się na osobności w zamkniętym pomieszczeniu , by we własnym gronie podjąć postanowienie - np - o napaści na jakiś gród obsadzony przez niemiecki garnizon , wybić załogę i spalić kościół .
2. Po uzgodnieniu szczegółów udawali się do świątyni Swarożyca , by pod kierownictwem kapłanów zbadać , jaka jest w tej sprawie wola bogów . Odpowiedź i radę bogów otrzymywano za pomocą podwójnej wyroczni . Najpierw rzucano losy, a następnie wróżbę powtarzano , używając tych samych losów w połączeniu z obserwacją zachowań świętego białego konia .
3. Jeżeli wyrocznia potwierdziła pomyślnie podjęte w punkcie 1 postanowienie , to starszyzna i kapłani udawali się na wiec i przedstawiali sprawę zgromadzonemu ludowi do zatwierdzenia . Opornych kijami zmuszano do poparcia ogółu .

Z powyższego schematu jasno wynika że najważniejszą rolę w decyzjach odgrywali kapłani że świątyni , co stawiało ich na szczycie hierarchii plemiennej .
Oczywiście wszyscy sobie zdajemy sprawę że kapłani mieli wielką władze gdyż najzwyczajniej mogli manipulować wyrokami wyroczni interpretując je wedle swoich "gustów" .




Coś strasznego stało się na wielkim wiecu plemion wieleckich w roku 1073 . W wyniku różnicy zdań w sprawie ważnej decyzji wojskowo-politycznej , pomiędzy uczestnikami zebrania doszło do szamotaniny i rękoczynów , zakończonych bratobójczą walką . W masakrze ciągnącej się wiele dni wzięło udział tysiące uczestników wiecu . Jakie były przyczyny owej rzezi . Rozważano dwie propozycje przedstawione na wiecu jednocześnie . Pierwsza pochodziła od niemieckiego cesarza Henryka IV , który oferował Wieletom dużo srebra w zamian za zaatakowanie i zniszczenie zbuntowanego saskiego możnowładztwa . Oprócz tego propozycja cesarza zawierała klauzulę gwarantującą Wieletom zachowanie dla siebie potencjalnych zdobyczy terytorialnych na terenie Saksonii . Druga propozycja pochodziła od tejże właśnie saskiej arystokracji walczącej przeciwko cesarzowi : w zamian za odrzucenie oferty Henryka IV proponowano dużo większą zapłatę . Właśnie z tego powodu wynikła kłótnia na wiecu , choć zawsze na wiecach decyzje podejmowano jednomyślnie , nie śmiąc podważać wyroczni bogów . To był początek końca Związku Lutyckiego . Chciwość zgubiła Słowian .
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
de93ial




Dołączył: 17 Lip 2013
Posty: 2986
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:43, 22 Mar '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Chciwość pobudzona przez kogo? Pejsy. Bo to ich "woda w jakiej żyją na co dzień".
_________________
http://www.triviumeducation.com/
Punkt startowy dla wszystkich.
http://trivium.wybudzeni.com/trivium/
Wersja PL
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ordel




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 8551
Post zebrał 0.040 mBTC

PostWysłany: 08:43, 15 Paź '17   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Taka ciekawostka . Archeologowie szczegółowo zbadali Opole założone w czasach chrztu Polski , a spalone w roku 1241 przez Tatarów . I co znaleziono w zwaliskach miasta , dużo amuletów pogańskich i jeden tylko krzyżyk . A mamy prawie 250 lat od tego chrztu Wink .
W XIII wieku w Krakowie patrycjusze miasta jak i większość rzemieślników to byli Niemcy , z tym że elity były całkowicie Niemieckie . Domagały się one by msze były przeprowadzane w ich języku . Więc w stolicy rozbitej dzielnicowo Polski msze w kościołach katolickich były przeprowadzane w łacinie i po niemiecku , gdzie lud/plebs nic nie rozumiał , co było dla niego kompletnie obce . Nie jest więc dziwne że setki lat po tzw chrzcie Polski , lud dalej trwał w pradawnych pogańskich wierzeniach .

Gdzieś koło połowy XIII wieku pewien mnich znany jako Rudolf , w klasztorze cystersów w Rudzie Sląskiej napisał po łacinie podręcznik dla spowiedników , pouczał w nim mniej doświadczonych księży o co pytać Ślązaczki . Bo to kobiety najdłużej tkwiły przy pradawnych bałwanach .
Ów dzieło nazywa się Katalogiem Magii Rudolfa . Głownie jest to tzw biała magia , tak czy siak potępiana przez kościół .
https://procesyoczary.wordpress.com/2015/07/07/katalog-magii-mnicha-rudolfa/
http://sobotka.uni.wroc.pl/wp-content/up.....72-475.pdf

Upłynęły setki lat od przyjęcia nowej wiary , a wciąż była to wiara obca dla szerokich mas ściśle związana z władzą . I to nie dlatego że ludzie nie chcieli jej przyjąć czy zrozumieć . A weź pomyśl człowieku jak ktoś mi będzie coś tłumaczył po chińsku a ja chińskiego nie znam to co ja zrozumiem i tak było z łaciną , chińszczyzna nawet dla elit .
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Piioottrr




Dołączył: 29 Mar 2011
Posty: 990

PostWysłany: 12:50, 15 Paź '17   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Co o Słowianach sądzili Skandynawowie we wczesnym średniowieczu? Naukowiec przestawia ciekawe zapiski: potężni – ale poganie
http://wmeritum.pl/slowianach-sadzili-sk.....wia/204938
Cytat:
„Z zapisów wynika, że łodzie ze słowiańskimi wojownikami brały udział w kilku bitwach pod koniec X. w., rozegranych między Norwegami i Duńczykami. Wygląda na to, że był to +słowiański kontyngent+” – opowiada PAP prof. Jakub Morawiec z Zakładu Historii Średniowiecznej Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach.

Zdaniem naukowca wiele wskazuje na to, że ówcześni ludzie północy wysoce cenili waleczność Słowian na polu walki. W sagach lokalni królowie określani są często jako „zabijacze Słowian”, mimo że w tekstach tych nie ma bezpośredniego odniesienia do walk z tym ludem. „Zatem jest to epitet stosowany względem osób, które potrafią skutecznie i umiejętnie walczyć” – uważa prof. Morawiec.

Na próżno szukać w tekstach skandynawskich odnoszących się do okresu, w którym powstało państwo polskie, opisu ziemi słowiańskich.

„Tak naprawdę skandynawskich autorów słowiańszczyzna nie interesowała. Utożsamiali ją tylko z jednym miejscem – Jomsborgiem, czyli dzisiejszym Wolinem” – opowiada historyk. Wśród naukowców trwają dyskusje na temat znaczenia Wolina w okresie wczesnego średniowiecza. Zdaniem części była to osada handlowa, stanowiąca tygiel kulturowy, gdzie dominującą grupę stanowili jednak Słowianie.

Natomiast jeśli chodzi o interior słowiańszczyzny – w tekstach skandynawskich z epoki brak jest informacji na temat jego władców czy miast. Dopiero w sagach dotyczących XIII w. padają w nich nazwy słowiańskie związane z wybrzeżem, np. Kamień Pomorski.

Czarny charakter Słowian opisywany był w sagach zwłaszcza w kontekście ich pogaństwa, mimo że Skandynawowie przyjęli chrześcijaństwo mniej więcej w tym samym czasie, gdy np. Piastowie, ale np. Obodryci (Słowianie połabscy) dopiero w XII w.

_________________
https://www.biblest.com.pl/dziennik.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Ordel




Dołączył: 04 Lip 2009
Posty: 8551
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:13, 15 Paź '17   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Dziś to już mnie bawi jak jak jacyś naukowcy odkrywają że jakieś plemię , lud itp. były "waleczne" . A które plemię nie było waleczne , można by ich się zapytać . W tamtych czasach każdy - nawet rolnik - był wojownikiem . I z tego okresu też wynika że rolnictwo nie rozwinęło się jak pod okupacją chrześcijańską . Gdyż mężczyźni dzielili czas na wyprawy łupieżcze i rolę . A w chrześcijaństwie zaprzęgnięto ich na cały etat do pługa Wink .

Co do Wolina . Wolin był miastem na granicy światów . Tu mieszały się wpływy Skandynawów , Duńczyków , Sasów i Słowian . Wolin był dogodnym miejscem do handlu gdyż leży w delcie Odry .


To z tym przyjmowaniem chrztu to różnie było . Przyjmowali później odchodzili od tego . U nas też tak było , ale cisza jest w tym temacie , władcy którzy powrócili do pogaństwa są wymazywani z historii jak Bolesław Zapomniany . I gdyby Obodryci stworzyli swoje państwo oparte na chrześcijaństwie ich powroty do pogaństwa też byłyby zapomniane . Ale nie ma tam już Obodrytów ani żadnego innego państwa słowiańskiego więc można mówić o nich całą prawdę .

W historii irytujące jest to jak ludzie przywiązują się do dat . Mamy rok 966 i już od tego momentu wszyscy jesteśmy chrześcijany . Kiedy jeszcze przez setki lat lud tkwił w pogaństwie . Z drugiej zaś strony historie kreują elity i to ich historia jest opisywana . Lud , plebs jest wypełnieniem , tłem narracji .

Kroniki o których gość wspomina mówiąc o czarnym charakterze Słowian zostały spisane przez nadgorliwych mnichów , którzy z racji swego stanu nie są obiektywni .

Przyjmowanie chrześcijaństwa leży u podstaw nowej feudalnej władzy . Lokalni słowiańscy władcy mieli dość duże pojęcie o świecie , o tym co dzieje się za ich granicami . Chrześcijaństwo kojarzone było z wielką potęgą . Jeśli ktoś modli się do Boga który daje mu zwycięstwo w bitwie/wojnie , to znaczy że potężny Bóg i warto by się zastanowić czy w niego nie uwierzyć . Taka była filozofia w ówczesnym świecie . Słowianie Połabscy nie mieli problemu by do swojego panteonu bóstw włączyć Jezusa . Byli niezwykle tolerancyjni w kwestiach religijnych .
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Hectic




Dołączył: 16 Maj 2016
Posty: 208

PostWysłany: 20:11, 15 Paź '17   Temat postu: Re: Pogaństwo Odpowiedz z cytatem

Kozak napisał:
Witam i pozdrawiam nieświadomego wyznawcę pogaństwa Lecha, czyli obecnego wroga Jedynego Prawdziwego Boga opisanego w Biblii, który głosował - za Boskim poduszczeniem - za przyjęciem mojego podania, abym dzięki Pomocy Najwyższego mógł rozjaśnić mu mroki jego potwornej niewiedzy. Przyszłe życie jego i całej ludzkości od tego zależy, by poznała PRAWDĘ. Widzisz jak działa w Swej Łaskawości Bóg ?


etc etc


1 Gdybym mówił językami ludzi i aniołów1,
a miłości bym nie miał,
stałbym się jak miedź brzęcząca
albo cymbał brzmiący.
2 Gdybym też miał dar prorokowania
i znał wszystkie tajemnice,
i posiadał wszelką wiedzę,
i wszelką [możliwą] wiarę, tak iżbym góry przenosił.
a miłości bym nie miał,
byłbym niczym.

3 I gdybym rozdał na jałmużnę całą majętność moją,
a ciało wystawił na spalenie,
lecz miłości bym nie miał,
nic bym nie zyskał.

4 Miłość cierpliwa jest,
łaskawa jest.
Miłość nie zazdrości,
nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą;
5 nie dopuszcza się bezwstydu,
nie szuka swego,
nie unosi się gniewem,
nie pamięta złego;
6 nie cieszy się z niesprawiedliwości,
lecz współweseli się z prawdą.
7 Wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy,
we wszystkim pokłada nadzieję,
wszystko przetrzyma.
8 Miłość nigdy nie ustaje,
[nie jest] jak proroctwa, które się skończą,
albo jak dar języków, który zniknie,
lub jak wiedza, której zabraknie.
9 Po części bowiem tylko poznajemy,
po części prorokujemy.
10 Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe,
zniknie to, co jest tylko częściowe.
11 Gdy byłem dzieckiem,
mówiłem jak dziecko,
czułem jak dziecko,
myślałem jak dziecko.
Kiedy zaś stałem się mężem,
wyzbyłem się tego, co dziecięce.
12 Teraz widzimy jakby w zwierciadle, niejasno;
wtedy zaś [zobaczymy] twarzą w twarz:
Teraz poznaję po części,
wtedy zaś poznam tak, jak i zostałem poznany.
13 Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy:
z nich zaś największa jest miłość.

Choćbym wiedział wszystko o KK, wszystko o pogaństwie całą prawdę o świecie a miłości bym nie miał byłbym niczym. Wolałbym być pełnym Ducha i Relacji z Bogiem niż mieć nie wiadomo ile wiedzy, poznania i frustrację.
Jezus jest Panem moi drodzy. Jezus was kocha. Chce odmienić wasze serce i otworzyć wasze oczy na prawdę. Nie potrzebujecie nikogo by zwrócić się do niego. Wystarczy wasza chęć i otwarte serce. Życzę Wam tego z całego serca.
Słuchacie ale nie słyszycie. Dla Boga definicja usłyszeć znaczy coś zrobić z tym co usłyszałem.


4 Bóg cierpliwy jest,
łaskawy jest.
Bóg nie zazdrości,
nie szuka poklasku,
nie unosi się pychą;
5 nie dopuszcza się bezwstydu,
nie szuka swego,
nie unosi się gniewem,
nie pamięta złego;
6 nie cieszy się z niesprawiedliwości,
lecz współweseli się z prawdą.
7 Wszystko znosi,
wszystkiemu wierzy,
we wszystkim pokłada nadzieję,
wszystko przetrzyma.
8 Boża miłość nigdy nie ustaje.

Gdybyście tylko poznali prawdę garnelibyście się do Boga drzwiami i oknami.

KK nienawidzi Biblii. Chętnie korzysta z jej wersetów ale nienawidzi prawdy Biblijnej jako całej. Choćbyś rozdał całą kasę, całe życie służył innym nie pójdziesz do nieba. Dlaczego? Bo to człowiek od początku powinien robić. Do tego zostaliśmy stworzeni m.in. do czynienia dobra. Jedynie łaska Boża może zbawić. Ale żeby ja przyjąć trzeba się uniżyć i z pokorą przeprosić. Ktoś powie..ale za co? Za grzechy. Za to, że kłamałeś w życiu, za to że obrażałeś ludzi etc etc. Każdy ma coś na sumieniu. Wiadomo tacy się rodzimy i niektórzy twierdzą, że taka jest natura człowieka. Prawda. Ale to natura upadła. Ta natura potrzebuje uleczenia. To natura świni cały czas wracającej do koryta. Znacie przypowieść o

Cytat:
WARSZ.PRASKA
Skamieniało bowiem serce tego ludu,
ciężko im było usłyszeć coś uszami, a oczy swoje zamknęli po to,
aby przypadkiem nie zobaczyli oczyma i nie usłyszeli uszami; żeby nie pojęli umysłem i nie nawrócili się, i żebym ich nie uleczył.


Nie zatwardzajcie serc proszę. Ludzka duma i ego nie są tego warte.
Możecie być częścią czegoś co jest większe od nas samych. Dajcie szansę Bogu nie zawiedziecie się.
Znacie przypowieść przypowieść o samarytaninie. Jeśli wrócicie do Boga to tak właśnie potraktuje Was Bóg. Ściągnie z Ciebie łachmany i każe Ci dać wszystko to co Adam utracił w Niebie.

Szukacie prawdy przecież. Wiem, że łatwo pozostać przy tym co się zna i kiedy już ma się wszystko obmyślone i zrozumiane. Ale jest więcej. Naprawdę jest więcej.
_________________
Jeśli dowiedziesz swoich racji – zyskasz niewiele,
jeśli dowiodą ci błąd – zyskasz dużo, poznasz prawdę.
Jehuda Ben Samuel (XII w.)
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Azyren




Dołączył: 07 Wrz 2015
Posty: 4105
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 08:11, 19 Paź '17   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

A ten znowu leków zapomniał? Rolling Eyes
_________________
Stagflacja to połączenie inflacji i hiperinflacji ~ specjalista od ekonomii, filantrop, debil, @one1
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Hectic




Dołączył: 16 Maj 2016
Posty: 208

PostWysłany: 19:28, 19 Paź '17   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Azyren napisał:
A ten znowu leków zapomniał? Rolling Eyes


Jedynym lekiem na całe zło jest Jezus. Bo zło ma swój początek w ludzkim sercu. Więc to ludzkie serca trzeba wymienić z kamiennych na mięsiste.
akcja od 4:15
Napastnik, który próbował zabić pastora powalony Bożą Mocą.


_________________
Jeśli dowiedziesz swoich racji – zyskasz niewiele,
jeśli dowiodą ci błąd – zyskasz dużo, poznasz prawdę.
Jehuda Ben Samuel (XII w.)
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Religie, wiara, okultyzm Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona: 1, 2   » 
Strona 1 z 2

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Pogaństwo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile