W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Kajdany własnymi rękami wykute  
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena:
3 głosy
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Gospodarka i pieniądze Odsłon: 2714
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
anzuma




Dołączył: 07 Wrz 2009
Posty: 92
Post zebrał 0.400 mBTC

PostWysłany: 19:17, 21 Cze '15   Temat postu: Kajdany własnymi rękami wykute Odpowiedz z cytatem

Zbliża się następny plebiscyt wyborczy i już widać duże ożywienie wśród gawiedzi, czyli tzw. "elektoratu".

Ożywają nadzieje (płonne niestety) na jakieś cudowne zmiany bo przecież jak w końcu do koryta dopcha się Kaczyński & Co. to wszystko zmieni się jak za dotknięciem czarodziejskiej różczki. Aferały i złodzieje z PO i PSL zostaną pogonieni a Polska stanie się krainą miodem i mlekiem płynącą. Tym bardziej, że pod żyrandolem już niedługo ulokuje się nadzieja narodu, czyli prezydent elekt Duda Andrzej z PiS. Szefowa jego kampani wyborczej zostanie premierzycą i będziemy mieli coś na kształt powtórki z rozrywki kiedy to w Al.Ujazdowskich pod nr 1/3 urzędował jeden bliźniak a kilkaset metrów dalej, przy ul. Belwederskiej 54/56 drugi bliźniak. Fani i sympatycy tej wiecznej, koncesjonowanej umowami w Magdalence "opozycji" zaczynają już mrozić szampana bo sukces wydaje się pewny.

Od wielu lat próbuję tym naiwniakom tłumaczyć na czym polega cały przekręt sprawowania władzy we współczesnym świecie, przynajmniej w tym tzw. "zachodnim" do którego z taką dumą wróciliśmy ponoć 26 lat temu.

Światem a więc także Polską, nie rządzą, jak to się naiwniakom wydaje jakieś partie czy wybierani, ponoć demokratycznie, przedstawiciele narodu, którzy dostają od zapracowanych (albo przeciwnie - bezrobotnych) obywateli mandat zaufania i przyzwolenie na działanie w imieniu tychże obywateli. To można włożyć między bajki dla małych dzieci.

Światem a więc także Polską, rządzi globalna kasta finansowych rekinów zwanych potocznie banksterami. Ta dość nieliczna grupa, mająca jednak na usługach całą armię pomagierów, w tym także polityków posiadła a raczej zawłaszczyła sobie prawo kreacji pieniądza z niczego, czyli z powietrza. Dysponują przy okazji całym arsenałem środków i narzędzi, które gwarantują taki stan rzeczy - agencje ratingowe, które oceniają kondycję dłużnika, agencje wywiadu, wreszcie całe armie (należące ponoć do suwerennych) państw), które rzucą się do gardła każdemu, komu tylko przebiegnie przez myśl próba zrzucenia kajdan banksterskich. Byli już tacy, którzy tak jak pułkownik Kadaffi, chcąc uszczęśliwić naród wymyślił sobie, że wyprodukuje swój własny pieniądz oparty na złocie i ogromnych zasobach ropy, którymi dysponuje (a raczej dysponowała) Libia. Takie niesłychane świętokradztwo nie mogło przejść niezauważone przez światowego żandarma, który żyje a zwłaszcza prowadzi wojny za zielone papierki drukowane bez opamiętania a potem wciskane tzw. sojusznikom i wszystkim innym, którym przystawia się pistolet do skroni w celu uzyskania większej siły perswazji.

Do grona tych krajów należy także Polska i wybór pana Dudy Andrzeja, pochodzącego jak wiadomo z ugrupowania bardzo sprzyjającego Wielkiemu Bratu zza oceanu jest gwarancją, że nic się nie zmieni w tych kwestiach. Zresztą ktokolwiek by się nie dostał pod belwederski żyrandol ze startujących to i tak nic by nie zmienił. Może pewne mało znaczące akcenty byłyby inaczej rozłożone ale na tym koniec.
Brak po prostu woli politycznej, ważna jest sama władza i możliwość okopania się z własną ekipą na możliwie najdłużej. Doskonałym przykładem jest tutaj koalicja PO PSL. Gdyby któryś z kandydatów próbował zbliżyć się do takiego Orbana choć o centymetr... Ale na pewne tematy wogóle nie podejmuje się dyskusji. Najdalej w swoim radykalizmie poszedł Paweł Kukiz ale jak się wydaje sam nie za bardzo wie o co mu chodzi. Samo hasło "antysystemowości" to trochę za mało. Trzeba najpierw zdefiniować co to jest ten "system". To tak jak lekarz, zanim przepisze kurację musi zdiagnozować pacjenta.

W kraju tak podzielonym i skłóconym jak Polska, gdzie różni zakulisowi macherzy, mający do dyspozycji służby i media dolewają co chwilę benzyny do ognia, żeby nie daj Boże Polacy się nie zjednoczyli żadne zmiany systemowe nie są możliwe. Zawsze będą nami rządzić klienci uwieszeni u klamek różnych stolic. Można takich wymienić kilka, od Moskwy do Waszyngtonu. Wchodzący za niedługo w życie układ handlowy między USA a UE (jak najbardziej tajny, podobnie jak kiedyś traktat lesboński) ma za zadanie jeszcze większe uzależnienie Europy, w tym także Polski od banksterów i wielkich, ponad narodowych korporacji. Państwa narodowe, uwikłane już w spiralę zadłużenia niemożliwego do spłacenia stracą resztki suwerenności.

Czy jest jakieś wyjście z tej patowej sytuacji?
Dopóki będziemy wybierać między Kaczorem a Donaldem to z pewnością nie. To awers i rewers tej samej monety. Do BRICSU nikt nas nie puści, zresztą wcale jeszcze nie wiadomo jak tam się potoczą sprawy.
Mi marzy się wariant węgiersko - islandzki. Orban niewiele sobie robiąc z brukselskich biurokratów kombinuje jak tu poprawić warunki życia Węgrów. Jeszcze tylko nie wiadomo kiedy skończy się cierpliwość Wielkiego Brata i pan Orban pośliźnie się na mydle. Islandia natomiast zrobiła genialny ruch i zamiast ratować złodziejskie banki to pozwoliła im upaść a banksterów wsadzono do pierdla.

To są jednak eksperymenty na niewielką skalę bo też Węgry i Islandia to małe kraje. Z Polską byłoby dużo gorzej. No ale próbować trzeba, żeby nasze wnuki i prawnuki nie oskarżyły nas o grzech zaniechania.
Jest jeszcze jedna możliwość. Taka, że system sam zawali się pod własnym ciężarem i ciężarem popełnionych zbrodni. Już widać oznaki zbliżającego się krachu i kwestią nie jest "czy" tylko "kiedy". Obawiam się jednak, że taki wariant będzie kosztował życie dziesiątek jeśli nie setek milionów ludzi. Banksterzy będą oczywiście siedzieć w tym czasie na jakiejś dobrze strzeżonej wyspie albo (w zależności od rozwoju sytuacji) w głębokim schronie przeciwatomowym.
My mamy jednak szansę być pierwszymi ofiarami...
_________________
Jarek Ruszkiewicz
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Goska




Dołączył: 18 Wrz 2007
Posty: 3486
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:56, 04 Lip '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Minimalna cena alkoholu? "To ukłon w stronę szarej strefy”
Minimalna cena za alkohol coraz bliżej – informuje we wtorkowym wydaniu „Dziennik Gazeta Prawna”. Wystarczy, że Polska poprze propozycje z trwającego właśnie spotkania ministrów zdrowia w Rydze, a za wódkę trzeba będzie płacić co najmniej 32 zł, a za piwo – 4 zł. „To ukłon w stronę szarej strefy” ostrzega Waldemar Nowakowski, prezes Polskiej Izby Handlu.
http://biznes.pl/magazyny/zywnosc/minima.....efy/673vew
__
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kaczafi




Dołączył: 04 Lis 2014
Posty: 855
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:55, 04 Lip '15   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
„To ukłon w stronę szarej strefy” ostrzega Waldemar Nowakowski, prezes Polskiej Izby Handlu.


Propozycja oczywiście irracjonalna i nie bierze pod uwagę najważniejszego.

Liczba mieszkańców na jeden sklep monopolowy :

- Polska : 358,4
- Anglia i Walia : 1141,4
- Norwegia : 17735
- Szwecja : 22644,3


http://cf.datawrapper.de/6eAvw/1/#0

Jeśli % można kupić niemal na każdym rogu i pobłażliwie podchodzi się do nietrzeźwych chcących nabyć alkohol, to nic dziwnego, że sytuacja wygląda tak, a nie inaczej.

Cytat:
Zgodnie z założeniami Narodowego Programu Profilaktyki i Rozwiązywania Problemów Alkoholowych za pół litra wódki trzeba będzie płacić 32 zł, a za pół litra 5 proc. piwa - 4 zł za pół litra 5 proc. piwa.


Najbardziej zdumiewa dziecinna naiwność tzw. "ekspertów", którym najwyraźniej brakuje wyobraźni, by wpaść na to, że wystarczy zmniejszyć zawartość alkoholu i wszystkie ceny minimalne można potłuc o kant d**y. Cool Nikt przecież nie zabroni sprzedaży 4,9-procentowego trunku nawet po 2 zeta. Zupełnie inna sprawa to opłacalność takiego interesu. Wink

Zresztą, piwo i wódkę dobrej jakości można kupić poniżej (i to niewiele) wymienionych cen jedynie w marketach. A zatem wprowadzenie takiego progu pseudozaporowego to jawny ukłon w stronę hołubionych przez system drobnych przedsiębiorstw, które padają w starciu z sieciówkami ze względu na brak możliwości wykorzystania efektu skali.

Cytat:
„Cena nie jest najskuteczniejszym instrumentem ograniczenia nieodpowiedzialnej konsumpcji alkoholu” – podkreślił


Wreszcie coś z sensem. Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Gospodarka i pieniądze Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Kajdany własnymi rękami wykute
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile