Uwaga! Znajdujesz się w jednej z sekcji autorskich forum.
Administracja forum nie ponosi odpowiedzialności za ewentualną cenzurę w tym wątku. Moderatorem tego tematu jest jego założyciel czyli autor pierwszego posta.
To bylo oczywiste od samego poczatku, ale dopiero teraz oficjalnie zaprzestano tlumaczenia "oddolnym" charakterem puczu w Kijowie.
[i]"Barack Obama potwierdził rolę Stanów Zjednoczonych w zamachu stanu, który miał miejsce na Ukrainie w lutym 2014 roku. Wyznanie zabrzmiało w wywiadzie prezydenta Stanów Zjednoczonych dla kanału telewizyjnego CNN: "Byliśmy pośrednikiem w przekazaniu władzy na Ukrainie", - powiedział Obama. W wywiadzie dla CNN Barack Obama wyraził również pogląd, że realny konflikt zbrojny między USA a Rosją nie byłby mądrą decyzją, jednak zagroził "podjęciem działań wojskowych w celu obrony sojuszników".
(...)
http://polish.ruvr.ru/2015_02_02/Barack-.....inie-0515/
Powiedział.No i co z tego? czy coś się stało? światowa opinia publiczna pod wpływem mediów ciskających gromy,zatrzęsła się z oburzenia? Nic takiego się nie stało.I nie stanie.Nawet wtedy kiedy konflikt rozleje się na obszar wschodniej Polski.A wedle wszelkich prawdopodobieństw rozleje się.Tylko malo wnikliwy obserwator wierzy w to że krzykliwa gawiedź spontanicznie wychodzi na ulicę i obala rząd.
W rzeczywistości polityczne intrygi knuje się latami.Ma to też i dobre strony bo zapobiegliwi mogą się przygotować
PS
Zgodnie z grudniowym oświadczeniem Poroszenki wojskowe brygady ukraińsko-polsko-litewskie rozpoczną "współprace" już w pierwszym kwartale tego roku a nie jak wcześniej planowano w 2016.
http://vz.ru/news/2014/12/18/721154.html _________________ sasza.mild.60@mail.ru
Nic takiego się nie stało.I nie stanie.Nawet wtedy kiedy konflikt rozleje się na obszar wschodniej Polski.A wedle wszelkich prawdopodobieństw rozleje się.
Nic takiego się nie stało.I nie stanie.Nawet wtedy kiedy konflikt rozleje się na obszar wschodniej Polski.A wedle wszelkich prawdopodobieństw rozleje się.
Co Ty masz na myśli?
Obozy uchodźców na granicy z Ukrainą . Wszyscy banderowcy którzy przeżyli w jednym miejscu , ostrzcie saperki i siekiery
Tymczasem Separatyści po raz pierwszy użyli w walce Su-25
Cytat:
Siły zbrojne Ługańskiej Republiki Ludowej poinformowały o dokonaniu pierwszego od początku konfliktu ataku lotniczego. Przechwycony w lipcu ubiegłego roku samolot Su-25 zbombardował konwój sił ukraińskich na drodze Debalcewo-Artemowsk który miał dostarczyć wsparcie dla ukraińskich żołnierzy w kotle debalcewskim. Jak dotąd nieznana jest wysokość strat ukraińskich.
http://xportal.pl/?p=19139 Jeden Su-25 wiosny nie czyni, ale jakie musiało być zdziwienie ukropiteków, że to nie ich samolot
Ukry doczekały się swojego Stalingradu w Debalcewie
Cytat:
... Kontratak ukraiński, mający na celu odbicie pierwszej miejscowości zakończył się porażką. W jej wyniku oddziały rządu kijowskie poniosły straty, m.in. został ranny dowódca batalionu „Donbas” Semen Semenczenko, który tego samego dnia ogłosił, na portalu społecznościowym Facebook, że idzie z odsieczą Uglegorskowi porównując się przy tym do Ericha von Mansteina idącego z pomocną oblężonemu w Stalingradzie von Paulusowi (sic!).
Ale się tak nie rozpędzajmy . Wiemy już że spora cześć ukrów nie chce walczyć , wiemy też , że pomoc zagraniczna dla ukrów jest znikoma ( ot kilka zagranicznych paszportów dla największych zbrodniarzy ) . Co z tego że przysyłają im jakieś czołgi czy inne sprzęta . Czołg, samolot , to nie kałach gdzie po jednym dniu obcowania wiesz co i jak .
Wnioski nasuwają się same , dni hunty są policzone , ale ich zbrodnie ( wszystkie ) jeszcze nie odgadnione .
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Ukry doczekały się swojego Stalingradu w Debalcewie
Cytat:
... Kontratak ukraiński, mający na celu odbicie pierwszej miejscowości zakończył się porażką. W jej wyniku oddziały rządu kijowskie poniosły straty, m.in. został ranny dowódca batalionu „Donbas” Semen Semenczenko, który tego samego dnia ogłosił, na portalu społecznościowym Facebook, że idzie z odsieczą Uglegorskowi porównując się przy tym do Ericha von Mansteina idącego z pomocną oblężonemu w Stalingradzie von Paulusowi (sic!).
Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 2582
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 20:56, 04 Lut '15
Temat postu:
Ordel napisał:
[..................
Tymczasem Separatyści po raz pierwszy użyli w walce Su-25
Cytat:
Siły zbrojne Ługańskiej Republiki Ludowej poinformowały o dokonaniu pierwszego od początku konfliktu ataku lotniczego. Przechwycony w lipcu ubiegłego roku samolot Su-25 zbombardował konwój sił ukraińskich na drodze Debalcewo-Artemowsk który miał dostarczyć wsparcie dla ukraińskich żołnierzy w kotle debalcewskim. Jak dotąd nieznana jest wysokość strat ukraińskich.
http://xportal.pl/?p=19139 Jeden Su-25 wiosny nie czyni, ale jakie musiało być zdziwienie ukropiteków, że to nie ich samolot
.................. .
podobno rozwalił 4 czołgi albo 4 wozy bojowe i 2 krazy przewożące "siłę żywą". Nie mogę w tej chwili znaleźć tego linka. Ukry nie spodziewali się ataku z powietrza- pojawił sie nad konwojem jadącym na pomoc do kotła.
p.s. tu jest jakaś informacja choć nie jest to ten link z którego ja mam takie wieści
http://www.ntv.ru/video/novosti/919720/ _________________ "istnieje tylko jedno dobro - WIEDZA, oraz tylko jedno zło- IGNOROWANIE WIEDZY "
Szewczenko:
O kotle od ok 30 min. Jeszcze nie fakt że opołczenie wygra, Szewczenko porównuje ze spaso - demanskim kotłem z 1942,
ukry sami tam weszli i mocno siedzą, w kocioł Iłowajsk/ Izwarino to ukry wpadli z marszu w pułapkę, teraz oni są lepiej uzbrojeni i zaopatrzeni. Tam w środku dużo cieżkiego systemu artyleryjskiego, to po prostu nie Iłowajsk.
Szewczenko przewiduje przewrót w wykonaniu nacjonalistycznych batalionów które przejmą władzę w Kijowie.
Zdjęcia z ostrzału z Gorłowki
tutaj to są kadry z filmiku parę postów wyżej, filmiki zwykle YT usuwa
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 0.400 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 21:43, 04 Lut '15
Temat postu:
Ten cwaniaczek - Tomasz Maciejczuk {nie posiada legitymacji dziennikarskiej} - robi za bohatera w polskich mendiach biegając w batalionie Donbas jako "wolontariusz" i "korespondent".
Z tego Pana - Dawid Hudziec {posiada legitymację dziennikarską} - ABW chce zrobić terrorystę i agenta obcego państwa, bo oczywiście w żadnym wypadku nie jest nawet "wolontariuszem" czy "korespondentem".
Czy przypadkiem nie powinni mieć przynajmniej takiego samego statusu? Mieliby niewątpliwe w normalnym, wolnym kraju, jak dziennikarz z Niemiec czy Anglii, którzy działają w Noworosji tak samo jak on i nikt się o nic ich nie czepia.
Niezależne relacje Hudźca z Donbasu dostępne na PrisonPlanet.pl {wczoraj dostępna na Wolne Media}.
z 15.01 - godzina rozmowy telefonicznej o Noworosji, polskich mendiach i niektórych tzw. profesjonalnych dziennikarzach oraz działaniach prokuratury i ABW.
Poświęćcie godzinę i posłuchajcie, bo warto. Koleś nie pierdoli nowomową zważając na każde, wypowiadane słowo, ale sensownie, jak zwykły człowiek mówi co przeżył, widział, sfotografował.
Ten cwaniaczek - Tomasz Maciejczuk {nie posiada legitymacji dziennikarskiej} - robi za bohatera w polskich mendiach biegając w batalionie Donbas jako "wolontariusz" i "korespondent".
Z tego Pana - Dawid Hudziec {posiada legitymację dziennikarską} - ABW chce zrobić terrorystę i agenta obcego państwa, bo oczywiście w żadnym wypadku nie jest nawet "wolontariuszem" czy "korespondentem".
Czy przypadkiem nie powinni mieć przynajmniej takiego samego statusu? Mieliby niewątpliwe w normalnym, wolnym kraju, jak dziennikarz z Niemiec czy Anglii, którzy działają w Noworosji tak samo jak on i nikt się o nic ich nie czepia.
Co prawda to prawda.Polscy politycy a za nimi tzw dziennikarze w "sprawie ukraińskiej" wykazują niebywałe kundlostwo (nie obrażając kundli).Jeśli już się znajdzie jaki w miarę obiektywny to jest to zazwyczaj osoba która ze swymi relacjali i opiniami dotrze do środowisk niszowych.
Co ciekawe;w USA nawet vipy dyplomacji i publicystyki śmiało wypowiadają swą opinię.
Chomsky And Kissinger Agree: Avoid Historic Tragedy In Ukraine
It would usually be difficult to find more polar opposite views to U.S. foreign policy, but when it comes to Ukraine, the anti-war intellectual and the former U.S. Secretary of State have more in common than either might like to admit.The New York Times reported Tuesday that the Obama administration is considering sending more weapons to Ukraine — $3 billion worth. The Times reports: “Secretary of State John Kerry, who plans to visit Kiev on Thursday [Feb. 5], is open to new discussions about providing lethal assistance, as is Gen. Martin E. Dempsey, the chairman of the Joint Chiefs of Staff, officials said.”
This follows Defense News reporting that this spring the United States will be sending troops to train the Ukrainian National Guard and commence the shipping of U.S.-funded armored vehicles. The funding for this is coming from the congressionally-authorized Global Security Contingency Fund, which was requested by the Obama administration in the fiscal year 2015 budget to help train and equip the armed forces of allies around the globe.
Meanwhile, January footage from Ukrainian television shows U.S. Gen. Ben Hodges, commander of the U.S. Army in Europe, handing out medals to wounded Ukrainian soldiers.
The slippery slope of U.S. involvement in what is developing into a civil war is based on a great deal of propagandistic statements and inaccurate corporate media coverage, and it calls to mind so many wars started for false reasons.
The views of Henry Kissinger and Noam Chomsky on this conflict are quite similar, though it’s difficult to find two more polar opposites regarding U.S. foreign policy. Indeed, Chomsky has been a long-time critic of Kissinger for the bombings in Southeast Asia and the various coups against democratic leaders that occurred during his tenure. Chomsky has said that in a just world, Kissinger certainly would have been prosecuted for these actions. (These were the war crimes that CODEPINK recently protested before the Senate Finance Committee.)
Yet when it comes to Ukraine, Chomsky and Kissinger essentially agree with each other. They disagree with the more hawkish Obama administration and the even more extreme Sen. John McCain — who are both escalating the conflict in their own ways.
“A threatening situation”
Chomsky has described Ukraine as a “crisis [that] is serious and threatening,” further noting that some people compare it to the Cuban missile crisis of 1962. In discussing Russia and Crimea he reminds readers that, “Crimea is historically Russian; it has Russia’s only warm-water port, the home of Russia’s fleet; and has enormous strategic significance.
całość http://www.mintpressnews.com/chomsky-kis.....ne/201839/ _________________ sasza.mild.60@mail.ru
Donieck 7 osób nieżyje w wyniku ostrzałów, używano bomby zapalające, ludzie całą noc spędzili w piwnicach,
rozwalone przedszkole i przychodnia
W kotle debalcewskim nie ustają walki, nie można powiedzieć że opołczenie faktycznie zamknęło kocioł, mówi się że kocioł jest zamknięty ogniem tj, ogień opołczenia siega "pokrywki" kotła; W kotle uliczne boje w Debalcewie i Małoorłowce
Jest infa, że w Debalcewskim kotle ukry zasłaniają się cywilami, ukrywa technikę w domach szpitalach szkołach, zaczystka kotła jest w takich warunkach niemożliwa bo opołcznie nie strzela po "mirnych"
W Ługańskim ostrzał Kirowa, stategicznego miasteczka
Jasnowata Makijewka 20 cywilnych 0sób nieżyje od ostrzałów
Do Moskwy dzisiał pojechali:
raczej rzecz nie idzie o rozmowy pokojowe w sprawie uregulowania sytuacji w Noworosji, bardziej chodzi o to że pojechali tam wybadać reakcję Kremla na oficjalne oświadczenie Obamy że będzie dostarczał broń dla Ukrainy. Rosja będzie musiałą jakoś zareagować, a Europa na pewno nie chce dalszej eskalacji konfliku, Za blisko. Z terenów objętych walkami bez problemu może dolecieć Toczka do np elektrowni atomowej w Zaporożu...
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 22:56, 05 Lut '15
Temat postu:
Kerry, Merkel i Hollande wyrwali na Ukrainę tylko z jednego powodu.
Sytuacja na froncie dla całej ATO jest po prostu tragiczna.
Niestety operacja w stylu Szekspirowskiego Cezara "Krzyknij : "Gwałtu!" i poszczuj psy wojny." spaliła całkowicie na panewce.
Po czarnej polewce w UE, która nie dała kasy Jaceniukowi wykonano akcję z autobusem, co sprawiło, że mogli przed Davos ruszyć na wojnę na pełną skalę. Ogłoszono 15.01 mobilizację, ale to była tylko zasłona - tak zwany pretekst.
"Mówiąc o mobilizacji, prezydent zapewnił, że poborowi nie będą odbywali służby wojskowej w strefie na wschodzie kraju objętej działaniami przeciw separatystom, które władze w Kijowie nazywają operacją antyterrorystyczną. - Gwarantuję, że żaden z nich nie zostanie tam skierowany - zaznaczył."
Innymi słowy stworzono wydmuszkę na potrzeby uzyskania kasy a zaraz po Davos miano wrócić do porozumień z Mińska.
Albowiem miało to jedynie dać do ręki Poroszenki argumenty dlaczego reformy - czyli sprzedaj wszystko co się da - nie idą w ustalonym tempie a owe argumenty to trudności spowodowane działaniami Rosji - w rzeczywistości brak kontroli społeczeństwa na tyle, by nie wybuchły zamieszki, które zniosą tę władzę.
Jednak szefowa MFW powiedziała, że nie będzie kasy bez reform i bez zakończenia sprawy Donbasu {zakończenia, czyli albo w tą, albo w tą}.
Jednocześnie już w początkowych walkach frakcja wojenna zdała sobie sprawę, że pomimo przegrupowania i nowego sprzętu dostaje potężnie w dupę i za chwilę - perspektywa do wiosny po pogoda ładna - straci kontrolę nad całym okręgu Donieckiego. Partyzanci wkurwili się złamaniem porozumień z Mińska a spore sukcesy w walkach sprawiły, że mają w dupie dalsze dogadywanie się z robiącymi cholewę z języka władzami w Kijowie.
Jednocześnie ludzie na Ukrainie są coraz bardziej zmęczeni kłamstwami frakcji wojennej i Poroszenki. Zaczynają się protesty na dużą skalę.
Protestują bataliony Prawego Sektora, bo wysyłają ich na pewną śmierć. Ukraina nie ma żadnego, sensownego dowództwa.
Protestują rodziny poborowych.
Poroszenko nazywa tych ludzi agentami i zdrajcami:
"- Szef Służby Bezpieczeństwa Ukrainy przekazał mi, że służby specjalne sąsiedniego kraju przygotowują i inspirują akcje przeciwko mobilizacji. Reakcja milicji i władz miejscowych powinna być natychmiastowa i ostra. Takie akcje są nie do przyjęcia - powiedział Poroszenko."
Takie wypowiedzi zawsze oznaczają, że sytuacja jest tragiczna i będzie się tylko pogarszać a władza tego zupełnie nie kontroluje.
Jednocześnie do wewnątrz tworzona jest jeszcze bardziej absurdalna propaganda, niż ta, która dostaje się do Polski a być może nawet ta, którą tworzyli ludzie Goebbelsa, gdy Niemcy dostawali w dupę na wschodnim froncie.
Jednak ta propaganda przestaje na ludzi działać.
Oczywiście, gdy ukraińska armia dostaje w dupę to zawsze walczy z regularnymi, oddziałami rosyjskimi. To samo było, choćby gdy zaczęli dostawać w dupę pod Iłowajskiem.
Do tego wszystkie dochodzi katastrofalna sytuacja gospodarcza Ukrainy, która jest bankrutem. Finansowy trup jest utrzymywany przy życiu jedynie poprzez międzynarodową finansjerę, którego jednocześnie przywrócić do życia nie da się bez Rosji, co wie każdy kto ma minimum ekonomicznej wiedzy.
Innymi słowy gołąbki pokoju Kerry, Merkel i Hollande wystrzeliły jak z procy, bo wiedzą, że władza w Kijowie jest w czarnej dupie ze wszystkich stron.
Jednocześnie Kerry - oczywista, oczywistość - zaczął pierdolić smuty o Wszechświatowym Pokoju, że jak Rosja przestanie wspierać separatystów to im cofną sanki {Rosjanie musieliby być kompletnymi frajerami, gdyby uznali, że właśnie tak będzie, bo jak pokazał nam dziś pszek sanki są, li tylko za Syrię oraz Iran}, że sprawę można rozwiązać jedynie pokojowo {czytaj - Kijów dostaje w dupę}, że zorganizują po ogłoszeniu pokoju - oczywiście "uczciwe" referendum dla ludzi z Donbasu, co by ci mogli decydować o swoim losie {będzie to "uczciwe" głosowanie pod auspicjami USA, w ramach wszechobecnej propagandy wszystkich wszechświatowych, niezależnych organizacji i fundacji chroniących prawa odpowiednio wyselekcjonowanego człowieka oraz pod lufami Kijowa i w ramach terroru Prawego Sektora - norma w zakresie realizowania "uczciwych" referendów}.
Dołączył: 05 Mar 2009 Posty: 1459
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 23:43, 05 Lut '15
Temat postu:
Europa może też zwyczajnie czekać dopóki ropa jest tania ...Na zachodniej Ukrainie toczy się jako takie życie na południowym wschodzie jest totalny burdel...Im w gorszej sytuacji jest którejkolwiek ze stron tym łatwiej z nią negocjować...Pytanie jest tylko jedno czy USA naprawdę chcą wojny w Europie ...Sorry złe pytanie ,powinno być czy USA już teraz chcą wojny w Europie ...
Te wszystkie ruchu- przenoszenie wojska do Europy wschodniej pod pretekstem zagrożenia ze strony Rosji , wspólne bataliony i zwiększanie wydatków na zbrojenia przez kraje Europy wschodniej jak np ostatnio Polska gdzie niema kurwa na leki dla cukrzyków to wszytko zapowiada nadchodzące zmiany ...Nasz rząd dostał małpiego rozumu a wraz z nim reszta małych szczekaczy jak Litwa Estonia i Łotwa...Wolałbym się mylić ...
_________________ Gaza Strefa śmierci
"Parlament Ukrainy przegłosował ustawę, która zezwala dowódcom wojskowym na używanie przemocy fizycznej przeciwko potencjalnym dezerterom. Projekt przegłosowano z poparciem 260 posłów, przeciwko było aż 226.
Projekt ustawy powstał po pojawieniu się doniesień mówiących o setkach poborowych, którzy nie chcą dołączyć do ukraińskiej armii i uciekają przed służbą wojskową. Kijowski rząd oczekiwał, że w przeciągu tego roku ponad 100 tysięcy nowych żołnierzy wejdzie do służby. W praktyce okazało się, że już do 31 stycznia co najmniej 7500 świeżych poborowych otrzymało zarzut uchylania się przed służbą wojskową.
Przegłosowane fragmenty ustawy mówią, że dowódcy "mają prawo osobiście stosować siłę fizyczną, specjalne środki i broń w czasie walki" przeciwko żołnierzom, którzy popełnią "czyny kryminalne", którymi są "nieposłuszeństwo, opór albo groźba użycia siły przeciwko dowódcy, dobrowolne odejście od stanowiska bojowego i konkretnych pozycji jednostek wojskowych będących na obszarze działań bojowych".
Dodatek do dokumentu stanowi wyjaśnienie, które wprost informuje, że w armii ukraińskiej powszechnie dochodzi obecnie do dezercji, działania pod wpływem alkoholu, czy odmowy wykonywania rozkazów. Największa skala dezercji dotoczy obecnie poborowych z centralnych i wschodnich regionów Ukrainy, tradycyjnie bliskich rosyjskiej kulturze."
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 00:24, 06 Lut '15
Temat postu:
Przygotowanie na przyszłość na pewno, ale zdecydowanie nie teraz. Ukraina to pion, narzędzie do nacisku na Rosję - co pokazuje negocjowanie Saudów z Rosją o cenę ropy za cenę głowy Asada - i mówi to wprost administracja Obamy, czyli że oficjalnie nie będzie żadnego sprzętu i dozbrajania {Ukraina w ogóle zaczęła się tylko ze względu na wydarzenia związane z Syrią}. Zresztą wojska ATO są w takim rozkładzie a dowództwo jest tak nieudolne i skorumpowane, że jankesi wiedzą, że połowa ich nowoczesnego sprzętu w krótkim czasie znalazłaby się w rękach powstańców.
Innymi słowy na razie mamy do czynienia z GRĄ. Kerry mówi niby o pokoju i referendach, co by grzać atmosferę Wszechświatowego Pokoju. Jaceniuk mówi o pokoju, ale żądnego odłączania się regionów {to jest mówione na potrzeby wewnętrzne, żeby nazioli nie wkurwić jeszcze mocniej}. Innymi słowy między wierszami czytamy, że o żadnym pokoju nie ma mowy - czyli rozmowy pokojowe, przegrupowanie, podzielenie terenów, wytyczenie granic i po pewnym czasie nowe ostrzały, mordowanie cywilów, zabawy w false flag na miarę możliwości specsłużb Ukrainy - grzanie atmosfery w kontekście Rosji kiedy tylko jankesom przyjdzie na to ochota {sanki nie zostaną Rosji zdjęte dopóki jej nie złamią w kontekście Syrii a w przyszłości Iranu - Syria jest potrzebna i jankesi chcą ją opanować przed zakończeniem - czytaj upadkiem - rozmów dotyczących atomu w Iranie - koniec rozmów latem tego roku}. Chodzi o dokładnie taki sam numer jaki wykonano w Mińsku, co będzie ratunkiem dla ATO, bo jeśli nie to ATO zostanie zgniecione w rejonie Debalcewa {a to byłby upadek jakiegokolwiek, pozostałego morale, niewyobrażalne straty ludzkie i sprzętu, tragiczna sytuacja taktyczna} - czego przykładem jest to jak w dupę dostali w Vuhlehirsku - tam odbył/odbywa się niemiłosierny wpierdol {nawet relacje Reutersa to potwierdzają} - i tylko z tego powodu zobaczyłeś niemieckie, jankeskie i francuskie gołąbki pokoju na Ukrainie, bo komuś się grunt pod nogami pali.
Tutaj ciekawa wypowiedź gen. Kulikova:
"They have created military groupings on Iraqi and Afghan model, namely company tactical teams. But over there it’s desert, while here it’s densely populated territory. So from the military-technical perspective it’s not a very appropriate decision.
Then there’s the question of weapons. The best was given to the territorial defense battalions, while the army stayed with the old weapons.
There is no repair base, no means of communications, loss of control."
To dlaczego uformowali w taki sposób oddziały to już się można tylko domyśleć, że ktoś im to doradził, kto ma doskonale opanowaną taktykę walki na pustyniach. Ukraina, Polska, Wschodnia Europa - To Nie Pustynia!!!
W kontekście globalnym jankesi mają za mało przyczółków {w kontekście nie tylko Rosji, ale Chin i Indii}, żeby ruszyć na podbój świata ze swoimi islamskimi, kupionymi dziwkami, bo niewątpliwie w kontekście muzułmańskim Indie cicho, by nie siedziały a w kontekście Azji Centralnej cicho nie będą siedzieć Chiny.
Ponadto jankesi nigdy nie rozpoczynają grubszych zabaw pod koniec działania danej administracji, zwłaszcza prezydentów na drugiej kadencji.
wokół Debalcewo (DNR) cisza, trwa rozejm w celu ewakuacji cywili, tworzy się tzw. humanitarny korytarz by umożliwić wyjazd z miejsc objętych walkami, chodzi o około 1000 osób
przed chwilą doszła infa że taki korytarz też zrobiono dla innej wsi w kotle tj. Czernuchino, (Ługańskie) jednak ukry ostrzelali ludzi którzy wyszli do autobusów na ewakuację także ostrzelali rosyjskich dziennikarzy
Fakt wywozu cywli z kotła świadczy o tym że dalej będzie tylko goręcej, Uglegorsk
przy okazji z kotła wywozi się też trupy ukr - żołnierzy
Plakat antymobilizacyjny, Dość już walki o czekoladkę
(Roshen to firma cukiernicza Poroszenki)
* Obecny prezydent Ukrainy Petro Poroszenko pochodzi z rodziny mołdawskich Żydów. Aleksiej Walcman - ojciec Poroszenki, w 1956 zawarł związek małżeński z Eugenią Siergiejewną Poroszenko i przyjął w 1956 roku jej nazwisko panieńskie. Robiło to wielu radzieckich Żydów aby nie paść ofiarą stalinowskich polowań na "kosmopolitów". Trend slawizacji żydowskich nazwisk (powszechny rownież wśród Żydów polskich) panował do upadku ZSRR. Gary Kasparow - były szachowy mistrz świata, dzisiejszy polityk opozycyjny - jeszcze jako nastoletni geniusz szachowy został skłoniony przez "osoby mu życzliwe" do zmiany swojego oryginalnego (po ojcu) nazwiska Weinstein na panieńskie nazwisko matki. Zastanawiającym jest co powstrzymywało obu Panów od powrotu do swoich rodowych nazwisk po rozpadzie ZSRR.
** Przykładem prywatnie finansowanych jednostek są batalion "Azov" i "Ajdar", którego dewiza jest "Bóg z nami". (Obecnie batalion "Azov" urósł do rozmiarów pułku.) W składzie obu jednostek są również cudzoziemcy w tym z krajów skandynawskich (neofaszyści ze Szwecji) z Włoch a nawet z Rosji. (Organizacja Amnesty International opublikowała niedawno raport o zbrodniach wojennych popełnionych w regionie ługańskim przez tzw. Ochotniczy Batalion Ajdar.) Instruktorami w obu jednostkach są oficerowie z Gruzii i Francuskiej Legii Cudzoziemskiej i (przypuszczalnie) z krajów NATO. Paradoksalnie mimo otwartej skrajnie nacjonalistycznej i faszystowsko-rasistowskiej doktryny ich dowódców sponsorował je Ihor Wałerijowycz Kołomojski - oligarcha i... prezydent EJU (Europejskiej Wspólnoty Żydowskiej).
Innym paradoksem jest status narodowościowy Pana Kołomojskiego doskonale odzwierciedlający "kabaretową” wręcz elastyczność ukraińskiej konstytucji, która wyraźnie zabrania posiadania podwójnego obywatelstwa. Otóż ten rezydent Szwajcarii sponosrujący ukraińskich neonazistów zapytany jak w tej sytuacji może on mieć potrójne ukraińsko-izraelsko-cypryjskie obywatelstwo wyjaśnił:
"To prawda, że Konstytucja Ukrainy zabrania swoim obywatelom posiadania podwójnego obywatelstwa... ale potrójnego już nie zabrania.” Jest to odpowiedź godna 377-go najbogatszego człowieka na świecie.
A dowodem na to, że wojna ta jest skomercjalizowana do karykaturalnych wręcz rozmiarów jest wprowadzenie przez Ministerstwo Obrony Ukrainy specjalnych premii dla żołnierzy walczących na wschodzie Ukrainy: zniszczenie samochódu wojskowego wyceniono na 10 płac minimalnych (12 tysięcy hrywien czyli około 2880 zł), czołgu na 48 tys. hrywien (ok. 11,5 tys. zł), wyrzutni rakietowej na 60 tysięcy hrywien (ok. 14,4 tys. zł). unieszkodliwienie samolotu przeciwnika na 121 tysięcy hrywien (ok. 29 tys. zł). Cennik nie podaje premii za zabicie pojedyńczego wroga.
i artykuł informujący:
Cytat:
Poniższy artykuł jest kontynuacją tekstu z marca ubiegłego roku pt: “Majdany” i “anty-Majdany" czyli fatalne skutki uprawiania polityki na ulicy.
*
Amerykanin pyta Polaka:
- Czy nie przeszkadza ci to, ze w Ameryce Polacy są najpopularniejszym tematem dowcipów?
- Dzięki Amerykanom możemy opowiadać sobie kawały o "ruskich".
- amerykański dowcip
*
"Kiedykolwiek powstanie niepodległe państwo ukraińskie, to stanie się ono międzynarodowym burdelem" - Roman Dmowski
*
"Na Wschodzie to sprawa inna – tu są drzwi, które się otwierają i zamykają i zależy, kto i jak szeroko siłą je otworzy." - " Historia Polski " - Józef Piłsudski
"Czeka nas (...) wielki wysiłek, na który my wszyscy, nowoczesne pokolenie, zdobyć się musimy, jeżeli chcemy zabezpieczyć następnym pokoleniom łatwe życie, jeżeli chcemy obrócić tak daleko koło historii, aby wielka Rzeczpospolita Polska była największą potęga nie tylko wojenną, lecz także kulturalną na całym wschodzie." - przemówienie Piłsudskiego na obiedzie w Lublinie, 11 stycznia 1920.
*
"Ależ powiodło się tej Ukrainie! Zabrała wszystko, co najlepsze. I polski Lwów, i rosyjski Sewastopol i żydowską Odessę. - Wiktor Jerofiejew
*
"Wszyscy znają się na Rosji, a prawie nikt tak naprawdę się nią nie interesuje, nie wie, co się z nią dzieje. Bo ona jest potrzebna jako pretekst, straszak, nic ponadto." - Wiesław Walendziak
*
Ukraina doświadcza tragicznych skutków uprawiania polityki na ulicy. Smród płonących opon na kijowskim Majdanie zastępuje swąd palonych ludzi od Doniecka do Odessy.
Jestem jak najbardziej za udzielaniem pomocy humanitarnej wszystkim poszkodowanym obywatelom wielonarodowościowej Ukrainy ale bez zaangażowania politycznego.
Co do pomocy finansowej i wojskowej nie mam żadnych sprzeciwów pod warunkiem, że nasi dzielni, do mdłości romantyzujący i idealizujący majdanowy przewrót politycy z Panami Bronisławem "Szpicą"- Komorowskim i Zbigniewem "Bagnet na broń"- Bujakiem na czele wyślą swoje dzieci i wnuków w roli “białoczerwonych cyborgów”/mięsa armatniego (niepotrzebne skreślić) do obrony ukraińskich “Westerplatte”, “Termopilów” czy innych "Stalingradów" (jak określił to jeden z - wychowanych na postokrągłostołowej mitologii - stażystów "Newsweek'a") i to za swoje własne pensje i diety.
Stosunek niektórych mediów do separatystów/terrorystów (niepotrzebne skreślić) we Wschodniej Ukrainie pokazuje podwójne standardy Zachodu wobec tzw. mniejszości... O ile sumienia zachodnich moralnych autorytetów poruszyły losy walczących o niepodleglość czy nawet autonomię irackich Kurdów (ale tureckiego Kurdystanu już nie) czy prześladowanych przez Miloševića Albańskich Kosovarów głos odrzucających dyskryminacyjne posunięcia Kijowa rosyjskojęzycznych obywateli Ukrainy czy żyjących pod okupacją chińską Tybetańczyków zniknęły z moralnego radaru "demokracji zachodnich".
Nie mam najmniejszej wątpliwości, że w momentach wyborczego uniesienia znajdą się w USA a zwłaszcza w Kanadzie (z licznym i liczącym się tutaj ukraińskim elektoratem) politycy, którzy chętnie obiecaliby walkę o Samostijną Ukrainę... do ostatniego polskiego żołnierza.
Wszyscy przedstawiciele ukraińskiej diaspory, z którymi miałem wątpliwą przyjemność rozmawiać byli dumni z tego, że (oni albo ich przodkowie) walczyli u boku III Rzeszy z polskimi i bolszewickimi okupantami. Najbardziej utkwiło mi w pamięci to, że wiekszość z nich władała bardzo dobrą polszczyzną.
☠
„Trzeba przeprowadzić wielką akcję likwidacji polskiego elementu” - Z dyrektywy operacyjnej wicekomendanta UPA Dmytra Kłaczkiwskiego (pseudonim „Kłyma Sawura”) z 1943 roku
☠
„Konieczne jest przyspieszenie likwidowania Polaków. Muszą zostać zgładzeni całkowicie, ich wioski spalone do gruntu samego (…) Ludność polską należy absolutnie zniszczyć. Śmierć każdego Lacha to metr wolnej Ukrainy. Albo będzie lechicka krew po kolana — albo Ukrainy nie będzie. Musimy zatem Polaków w pień wyciąć”. - z rozkazu komendanta UPA Romana Szuchewycza z 1944 roku
☠
"Nie zawahasz się spełnić największej zbrodni kiedy tego wymaga dobro sprawy" - z dekalogu ukraińskiego nacjonalisty
☠
Po nieudanych próbach na Białorusi Zachód przy dużym udziale Polski "majdanami" realizuje paranoiczną doktrynę kordonu sanitarnego w zdemoralizowanej ekonomicznie/politycznie Ukrainie. Rezultat: wojna, rozpad Ukrainy, tysiące zabitych, setki tysięcy uchodźców, wplatanie w konflikt z Rosją całej Europy, sankcje, milionowe straty naszych przedsiębiorców i rolników. Jeden z dziennikarzy Gazety Wyborczej w forumowej wymiane poglądów przyznał mi nawet rację ale podsumował je dość kuriozalnie: " Nie ważne z jakim państwem graniczymy na Wschodzie. Najistotniejsze jest to aby od Rosji "coś" nas oddzielało."
No właśnie... nawet nie jest aż tak ważnym czy to "coś" jest podupadającą, sezonową republiką bananową, oligarchiczno-mafijnym potworkiem czy nawet kultywującą tradycje UPA/SS Galizien soldateską.
Czyżby nasi politycy histerycznie reagując na wszystko, co kojarzy się z Rosją leczyli się z geopolitycznego kaca po nieudanej i kompletnie zignorowanej przez naszych sojuszników "buforowej misji wschodniej", która okazała się ponad siły i możliwości naszego byłego Ministra Spraw Zagranicznych i niedoszłego "Lidra Evropy" - Pana Radka Sikorskiego?
Przez 23 lata ekonomicznego bezhołowia Ukraina "sprywatyzowała" a dokładniej mówiąc "zoligarchizowała" nawet siły zbrojne, której trzonem są - de facto - opłacani najemnicy.**
Rozszerza się nabór do wojska na Ukrainie Zachodniej (ukraińskojęzycznej) obejmując już mężczyzn w wieku 30-50 lat. W praktyce jednak pobór okazuje się być farsą, albowiem wezwani poborowi ukrywają się (to zwłaszcza dotyczy stosunkowo licznej polskiej mniejszości na Ziemii Lwowskiej). Nikt nie ma zamiaru walczyć i umierać za prywatne imperia oligarchów. Jak donoszą niezależni korespondenci z Ukrainy te jednostki w zdecydowanej większości ukraińskojęzycznego "pospolitego ruszenia", które udało się sformować władze w Kijowie wysłały na wschód przeciwko seperatystom/terrorystom (niepotrzebne skreslić) w samochodach dostawczych bez prowiantu, bez benzyny...
Warto tu przytoczyć wypowiedź ministra zdrowia Ukrainy Ołeha Musija, który poradził rannym ukraińskim żołnierzom, żeby sami płacili za leki, ponieważ ministerstwo ma problem proceduralny z ich zakupem... dodając: " To złożony problem, ja także kupuję sobie tabletki na podwyższone ciśnienie za własne pieniądze."
Ukraina staje się utrzymanką Unii. O zadłużeniu u Rosji ponad 5 mld dolarów za gaz nie wspomnę... Mimo kolorowo-czekoladowych rewolucji korupcja na Ukrainie jest taka sama jak po rozpadzie ZSRR.
W tym mętnym politycznie klimacie Pani Kopacz w naszym imieniu udziela majdanowym bankrutom 100 mln euro pożyczki. Tymczasem oficjalnie podano, że z Ukrainy bez śladu zniknęły wszystkie rezerwy złota (20 ton). Oczywiście ukraińscy oligarchowie nie mają najmniejszego zamiaru wyłożyć 10 miliardów ze swoich (zagranicznych) kont. Wolą doić frajerów z Unii Europejskiej... ale za to mają własne i dobrze uzbrojone (już nie tylko w kije bejsbolowe jak za czasów dzikiej prywatyzacji) pretoriańskie jednostki wojskowe**.
Wg. magazynu "Forbes" w Ukrainie Poroszenko zajmował 7. miejsce z majątkiem 1,3 mld dolarów. Choć daleko mu do lidera zestawienia Rinata Ahmetowa (15,4 mld dolarów). Poroszenko znajduje się w grupie 1000 najbogatszych ludzi na świecie. Ukraińska Joanna d'Arc - Pani Timoszenko nie pozostaje daleko w tyle. Ona też zgromadziła dość pokaźny kapitał szacowany na jakieś 800 mln. USD.
Na marginesie przypomne Pani Kopacz i... jej poprzednikowi, że Moskwa za plecami Unii właśnie dogadała się z Paryżem... Rosyjski rynek otworzył się na import wieprzowiny z Francji (Mistrale zapewne są następne na eksportowym menu), Włosi dają Rosji kredyty, Orban otrzymał od Putina pokaźne pożyczki, Słowacja utrudnia dostawy gazu, Niemcy proponują kompromis z EUG.
Wszystko odbywa się za plecami intensywnie uczącego się języka angielskiego "Prezydenta Europy". Tragikomizmu dodaje fakt, że Gazeta Wyborcza właśnie poinformowala swoich czytelników, że Donald Tusk... rozpętał twitterową wojnę przeciwko Putinowi stając się czołowym europejskim krytykiem łagodzenia relacji z Moskwą.... ba... politycznym (klawiaturowym) jastrzębiem... Problem polega na tym, że jest on powszechnie ignorowany.
Czy aż tak trudno było przewidzieć, że po ogłoszeniu idiotycznych, samobójczych "ustaw o języku" przez pozbawionych wyobraźni politycznej majdanowców nastąpi reakcja we wschodnich regionach Ukrainy?
Jeżeli kijowscy politycy nie uwzględnią głosu ludności rosyjskojęzycznej Pomarańczowa Julia, Majdanowy Arsenij i Czekoladowy Piotruś doprowadzą do "bałkanizacji" Ukrainy i doczekają się sponsorowanego przez EU buforowego, pozbawionego dostępu do morza księstwa udzielnego między Rosja i Polska ze stolicą w... podarowanym Ukraińcom po II wojnie światowej przez Rosjan - Lwowie. I w taki oto sposób tragikomiczna historia Europy wschodniej zatoczy pełne koło. "Czysta etnicznie" Ukraina stanie się geopolitycznym nowotworkiem a dokładniej mówiąc groteskowym mafijno-oligarchistycznym wrzodem na dupie Europy... Jakże nie nazwać groteskowym twór państwowy, którego jedna część jest usiana pomnikami Stepana Bandery a druga pomnikami Lenina, a jego prezydent żydowskiego pochodzenia* składa wieńce pod tablicami upamiętniającymi "bohaterskie czyny" żołnierzy OUN, UPA i SS Galizien. To właśnie z inicjatywy prezydenta Poroszenki (Walcmana), a nie faszyzujących majdanowców w rodzaju Tiahnyboka czy Jarosza w Ukrainie ogłoszono 14 października - święto ludobójców z UPA - dniem obrońcy ojczyzny. Ten sam człowiek jest naszym gościem honorowym na uroczystościach związanych z 70-tą rocznicą wyzwolenia hitlerowskiego obozu śmierci w Oświęcimiu... Nie wymyśliliby tego Kafka, Orwell i Mrożek razem wzięci.
Oczywiście nie będzie to dotyczyć pozostałych prominentnych obywateli Ukrainy Pińczuka, Achmetowa, Kołomojskiego, Taruty, Firtasza i innych posiadaczy często kilku naraz egzotycznych paszportów... Biografie w/w "biznesmenów" zamieszczone w Wikipedii to już prawie gotowy materiał na scenariusz do filmów kryminalnych nie gorszy od klasycznych obrazów "Ojca Chrzestnego" czy " Rodzina Soprano". Najbardziej fascynujacą jest biografia klasycznego postsowieckiego geszefciarza, potomka aszkenazyjskich rabinów z Drohobycza, politycznego lawiranta, oportunisty, masona i... zięcia Leonida Kuczmy - Wiktora Pińczuka.
Tymczasem ukraiński Willy Wonka będzie cichaczem, tylnym wejściem przemycany do polskiego sejmu aby wygłaszać płomienne przemówienia do Narodu Polskiego w stylu "Razem nie zginiemy"... To słowo "razem" trochę mnie niepokoi...
Premier Jaceniuk podobnie jak Poroszenko zamiast koncentrować się na sytuacji wewnętrznej podzielonego i rozpadającego się wielonarodowościowego państwa występuje z pijarowymi martyrologicznymi odczytami po całej Europie, powoli ją zanudzając a w najlepszym wypadku ją irytując. Ostatnio Pan Premier oświadczył w Bundestagu, że to ZSRR napadło w roku 1941 na Niemcy i Ukrainę (wtedy jednej z republik radzieckich). Moskwa zażądała wyjaśnień od Pani kanclerz ale jak dotąd bez rezultatu. Ten incydent - w sposób tak oczywisty fałszujący historię - mówi wiele o poziomie intelektualno-moralnym majdanowych polityków i ich politycznej wiarygodności. Polskie media przemilczały ten "epizod"...
Nie mniej śmierdzącego bąka w rocznicę wyzwolenia KL Auschwitz Birkenau przez "sowieckie bydło" puścił następca fotela ministra spraw zagranicznych Radka Sikorskiego - Grzegorz Schetyna - absolwent wydziału historycznego Uniwersytetu Wrocławskiego (sic!):
"Może lepiej powiedzieć, że to front ukraiński [wyzwalał Auschwitz], pierwszy front ukraiński i Ukraińcy wyzwalali, bo tam żołnierze ukraińscy byli wtedy w ten dzień styczniowy i oni otwierali bramy obozu."
W swoim kolejnym wywiadzie Pan minister/historyk rozpaczliwie ratował swoją reputację "uściślając", że pierwszym zołnierzem, który otworzył bramę obozu śmierci był Ukrainiec... Pan Poroszenko natychmiast tego weterana nawet odszukał... Idąc tropemi rozumowania Pana ministra można stwierdzić, że Warszawę "wyzwolili" Białorusini a II Wojnę Światową wygrali Gruzini... a przegrali Austriacy.
Nasi dyplomaci i politycy-naturszczycy obnażają przed nami i przed światem - zresztą nie po raz pierwszy w historii - kompletny brak pragmatyzmu i instynktu samozachowawczego, żenującą amatorszczyznę graniczącą z infantylizmem oraz nie liczenie się z politycznymi i ekonomicznymi realiami. Tak oto - trochę na własne życzenie - bez konieczności wyjazdu do tzw. Ziemi Świętej doczekaliśmy się tuż za miedzą, naszego własnego, rodzimego "konfliktu bliskowschodniego"... i to na kilka a może kilkanaście najbliższych lat...
POST SCRIPTUM
Znany ukraiński dziennikarz, aktywista Majdanu Bogdan Butkiewicz, wzywa w ukraińskiej telewizji do ostatecznego rozwiązania problemu ludności wschodniej Ukrainy. Stwierdza, że nie poczuwa się ona do ukraińskiej tożsamości narodowej więc nie ma sensu wchodzić z nią w jakiekolwiek negocjacje, ale po prostu zlikwidować fizycznie. Liczbę osób, które trzeba będzie zabić szacuje na 1,5 miliona. Wzywa ni mniej ni więcej, w telewizji publicznej, do ludobójstwa na skalę holokaustu. A dziennikarka słucha i jest tylko lekko zdziwiona. (You Tube po paru tygodzniach zablokował ten link.)
www.youtube.com/watch?v=iZ0YC4Nx0s4
thekievtimes.ua/society/391851-15-milliona-chelovek-v-donbasse-nuzhno-prosto-ubit-butkevich.html
4 grudnia uczniowie gimnazjum w Nikołajewie pod hasłem podaruj ciepło żołnierzowi zorganizowali jarmark słodkości. Celem akcji była zbiórka pieniędzy na zakup ciepłej bielizny dla "obrońców niepodległości".
Największą kwotę zebrała a tym samym zwyciężyła klasa 8A, która oferowała specjały: ciasteczka "Czołgi na Moskwę" i słodki napitek "Krew rosyjskich niemowląt". Dyrektor szkoły zagryzając w/w słodki napój ciasteczkami pochwalił uczniów za wspaniałą patriotyczną inicjatywę:
https://www.youtube.com/watch?v=cduh7m3mm8o
Masakra w Odessie (materiał zawiera drastyczne zdjęcia):
Czyżby jedynym sposobem zażegnania rozszerzania się konfliktu w wielonarodowościowej Ukraine był jej podział? Jest to plan, o którym nieoficjalnie słyszy się po obu stronach oceanu.
Dołączył: 17 Maj 2010 Posty: 2582
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 15:53, 06 Lut '15
Temat postu:
mieszkanka Zaporoża w puch i pył rozniosła miejscową
Wojskową Komendę Mobilizacyjną.
" ..że tam inni ludzie zachcieli sobie żyć tak jak im sie podoba
to znaczy, że my mamy iść ich zabijać?....
_________________ "istnieje tylko jedno dobro - WIEDZA, oraz tylko jedno zło- IGNOROWANIE WIEDZY "
Armia kijowskiego reżimu używa pocisków kasetowych.To fakt.Ale nie dlatego że używa,że są na to dowody,że przedstawiciel RF przy ONZ Czurow składał w związku z tym z tuzin wniosków o uruchomienie przewidzianych prawem procedur.Wszystko to była "propaganda".(ma się rozumieć moskiewska )
Używanie broni zakazanej konwencjami stał się dopiero wtedy faktem kiedy wyartykułował to amerykański senator John McCain.
Ów zatroskany humanista stwierdził że ukraińska armia zmuszona jest do użycia broni kasetowej z braku innej.Miała by inną tzn amerykańską to by nie używała kasetowej.
http://sputniknews.com/politics/20150205/1017844947.html _________________ sasza.mild.60@mail.ru
Armia kijowskiego reżimu używa pocisków kasetowych.
Niby czemu ta wypowiedź ma służyć? utwierdzeniu wypaczonego rozumu?
_________________ "Podobało Mu się narodzić w ubóstwie, przyjąć na siebie słabość dziecięcego wieku, a w obrzezaniu piętno grzesznika" - Historya Młodości Jezusa (1825r)
Dołączył: 01 Mar 2011 Posty: 2837
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 21:04, 06 Lut '15
Temat postu:
Tutaj jest wypowiedź McCaina:
"Według konwencji genewskiej użycie broni ze świadomością, że spowoduje znaczne straty w życiu i zdrowu cywilów jest zbrodnią wojenną, co znaczy, że zbrodnią jest użycie bomb kasetowych."
Anderson, Williams "Rzezie, masakry i zbrodnie wojenne od starożytności do współczesności"
wzywa dobrowolnych ochotników z LNR do zamknięcia kotła, mówi też o sadyzmie najemników dudajewskich i ajdarowców wobec ludności cywilnej w kotle w wiosce Czernuchnio, z mężczyzn zrobiono żywe tarcze, kobiety dzieci zaminowano w szkole, do studni i ujęć wody wlali benzynę
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
Wiki2
Wykop2
Linki
Szukaj
Ekipa
Rejestracja
Zaloguj
