W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Fatalna pomyłka  
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena:
8 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Publicystyka Odsłon: 6239
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
M. Jachowicz




Dołączył: 01 Gru 2007
Posty: 43
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 12:18, 15 Lut '09   Temat postu: Fatalna pomyłka Odpowiedz z cytatem

Prawdziwą zmorą podróżujących na linii Wschód-Zachód są pasażerowie, którzy mylą rodzaje przewoźników, wsiadają do tych niewłaściwych i potem przeżywają frustrację, której konsekwencje muszą odczuwać wszyscy pozostali podróżni. Często już na samym początku takiej podróży dochodzi do niekończących się dyskusji, niekiedy wzywania policji, wypraszania sfrustrowanego pasażera, a co najgorsze do opóźnienia i przedłużenia podróży.

Z reguły wygląda to tak: „Proszę nie pić piwa” - mówi ktoś z obsługi. Po czym oburzony do głębi pasażer - bo jakże ktoś bezczelnie mógł mu zwrócić uwagę - odpowiada coś bardziej lub mniej wulgarnego podniesionym głosem. „W naszych środkach lokomocji obowiązuje całkowity zakaz palenia tytoniu i picia alkoholu” i tak rozpoczyna się dyskusja, czy piwo to alkohol, czy taki zakaz to nie dyskryminacja itd. W wyniku takich, czy innych dyskusji niekiedy wkracza policja, pasażer zostaje usunięty z pokładu albo w końcu dochodzi do porozumienia, gdzie pasażer przyjmuje warunki przewoźnika. Takie sytuacje mają miejsce chyba codziennie. Po takim czy innym rozwiązaniu problemu sprawa ucicha i nikt nie wałkuje w mediach establishmentu, jak to prywatną osobę wysadzono ze środka komunikacji.

Podstawowe nieporozumienie polega na tym, że pasażerowie biorą najczęściej pod uwagę takie kryteria jak: termin podróży i cena biletu. Nie biorą natomiast pod uwagę tego, że istnieją dwa rodzaje przewoźników: alternatywni i tradycyjni.

U alternatywnego przewoźnika można usiąść, gdzie się chce, rzucić palto, gdzie popadnie, wypić z rodakiem beczkę piwa, następnie nasikać do butelki, puścić pawia, zorganizować konkurs na bekanie, skorzystać z usług psychologicznych w postaci katowania pozostałych pasażerów swoim życiorysem, albo rozładować stres poprzez nabluzganie pasażerom lub obsłudze. Można narobić bydła i w sumie jest całkiem odjazdowo. Tyle atrakcji i to wszystko w cenie biletu.

Drugi rodzaj przewoźników jest bardziej tradycyjny i jest nastawiony na klientelę, która ma mniejsze oczekiwania. Podróż z takim przewoźnikiem jest od samego początku drętwa, bo trzeba się podporządkować poleceniom obsługi. Dostaje się numerek miejsca, nie wolno na pokład zabierać czemadanów, byle gdzie rzucić palta, obowiązuje całkowity zakaz palenia tytoniu i spożywania alkoholu (w tym piwa). Pawie są dopuszczalne jedynie wtedy, gdy ktoś akurat cierpi na dolegliwości żołądkowe lub lokomocyjne, nie wolno ogłaszać konkursów bekania itd. Dla niektórych takie ograniczenia w podróży i taka sztywna atmosfera to gehenna.

Tak jak wspomniałem wielu podróżnych nie zdaje sobie sprawy z tego, że istnieje to podane przeze mnie rozróżnienie i gdy wybiorą niewłaściwego przewoźnika czują się sfrustrowani i oszukani. Nie inaczej miała się sprawa z Janem Rokitą, który nieopatrznie pomylił przewoźników i wybrał tego tradycyjnego, gdzie poczuł się sfrustrowany. Taka fatalna pomyłka (fatal error) może się zdarzyć każdemu. Podczas gdy zapewne liczył on na inny program, obsługa domagała się podporządkowania się jej poleceniom, w tym przypadku ułożenia palta i zapięcia pasów przy starcie samolotu. Czas mijał, dyskusja trwała, wprawdzie pozostali pasażerowie zachowali stoicki spokój, to jednak niecierpliwie spoglądali na zegarki, bo w końcu wyłożyli trochę kasy, aby szybko i punktualnie dotrzeć do celu. A tu samolot jak stał, tak stoi za sprawą jednego pasażera, który się mocno sfrustrował, bo wybrał nieodpowiedniego przewoźnika. Następnie ”osoba prywatna” została wyprowadzona z samolotu i zaraz zaopiekował się nią konsul. Zapewne pozostali pasażerowie odetchnęli z ulgą. Nie wiem, jak też się „osoba prywatna” skontaktowała się z konsulatem, bo tam telefon jest albo zajęty, albo nikt się nie zgłasza, albo - co nie wykluczone - być może posiadała numer telefonu, który nie jest podany w książce telefonicznej. W każdym razie kontakt został nawiązany i nawet nie było wykrętów, że nie chce się wchodzić w kompetencje wojewody małopolskiego, który wydał paszport i dlatego to właśnie on jest odpowiedzialny za „osobę prywatną”.

Wkrótce potem musiał zostać poinformowany oficer dyżurny, który zapewne skontaktował się z mediami establishmentu, po to by przypomnieć o „osobie prywatnej” zapominanej przez publikę, iż owa „osoba prywatna” ma się dobrze, jest w dobrej formie i jest jeszcze w stanie zorganizować nie jedną chryję jak dawniej na Wiejskiej. W swych licznych konferencjach prasowych „osoba prywatna” postawiła pod znakiem zapytania praworządność gospodarza (chyba chodziło o Monachium). Z tym owszem można się i zgodzić. Dawniej krytykowano policję niemiecką, że zbyt późno interweniowała, gdy rodacy się wzajemnie okradali (gra w trzy karty etc.) Obecnie insynuuje się, że policja nie traktuje wszystkich równo. Istotnie, niemiecka policja ugięła się pod naciskiem polskiego konsulatu i „osobie prywatnej” nie przywaliła mandatu tak jak by to uczyniła w przypadku innej osoby prywatnej za spowodowanie opóźnienia samolotu i wprowadzenie w kłopot ponad stu pozostałych pasażerów, którzy wyłożyli trochę kasy, aby szybko i punktualnie pokonać odległość.

Zwykle tak bywa, że jeżeli trafimy do jakiegoś dziwnego towarzystwa, to mamy do wyboru: albo się z tym pogodzić, albo takie towarzystwo opuścić, Gdy - dajmy na to - trafimy do lokalu, gdzie wszyscy ćpią, to mamy do wyboru: albo się zintegrować, albo lokal taki opuścić. Podobnie jest w przypadku przewoźników. Mają oni różne dziwne zwyczaje. Na przykład w Balicach bardzo często obsługa lotniska domaga się, aby zdjąć buty i to nie przed wejściem do meczetu, ale przed wejściem do samolotu. Można się temu nie podporządkować, ale prawdopodobnie podróż ulegnie zakończeniu. Jeżeli jest ktoś odważny, to niech spróbuje narobić takiego bydła. Ciekawe, czy oficer dyżurny poinformuje media establishmentu i ciekawe, czy będzie później konferencja prasowa. No, i - co nie jest bez znaczenia - ciekawe, czy ominie kara, tak jak to miało miejsce w przypadku „osoby prywatnej”.

Maciej Jachowicz

Wersja do druku
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Cham




Dołączył: 04 Gru 2008
Posty: 449
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 15:55, 15 Lut '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ładnie ujęte. Pomimo, że nie lubię rmf to czasami jestem zmuszony do słuchania w pracy. Z "Pani Marii Boruty" cisnęli niemiłościwe żarty przez dwa poranki z rzędu.

Podobno "Maria Boruta" jest pierwszym pilotem, który potrafi zrobić air-show bez startu samolotu Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20448
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 16:31, 15 Lut '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bardzo słuszny tekst.

Jak normalny człowiek nie podporządkuje się przepisom transportowym (np. bo nie ściągnie butów przed wejściem do samolotu) to nikt nie widzi nic dziwnego w tym, że go do samolotu nie wpuszczą.
Ale politykom wydaje się, że ich obowiązują inne standardy.

Jak im się niemieckie stewardessy nie podobają to niech nie latają niemieckimi liniami. Nikt im nie każe.

Swoją drogą też mógłbym objechać stewardessy lufthansy bo raz mi jedna bezczelnie powiedziała, że piwo się już skończyło. Smile Ale wybaczyłem jej, bo wygrzebała jeszcze kilka po paru godzinach Laughing

Panu Rokicie proponuję być równie stanowczym i honorowym gdy następnym razem będzie rozmawiał z amerykańskim oficerem emigracyjnym Laughing Ewentualnie izraelskim... I gdy go cofną z granicy z powrotem do samolotu to nich nie zapomni zrobić z tego skandalu międzynarodowego - wtedy może liczyć na mój szacunek Smile
A na razie niech nie robi siary. Bo fikać do stewardessy to każdy jeden potrafi.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
larkow




Dołączył: 06 Gru 2008
Posty: 130
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 17:04, 15 Lut '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem


Jan Maria Władysław Rokita: "Niemcy mnie biją" NAGRANIE Laughing
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20448
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 21:40, 15 Lut '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

larkow napisał:
http://www.youtube.com/watch?v=bGRvjna5QH8
Jan Maria Władysław Rokita: "Niemcy mnie biją" NAGRANIE Laughing

ratujcie mnie! biją mnie niemcy!
proszę państwa, państwo jesteście polakami - ratujcie mnie!


Shocked to na serio on czy ktoś sobie jaja robi?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
zainteresowany




Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 884
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 21:42, 15 Lut '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Na serio tak piłował ryja
_________________
Myśl jest bronią.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20448
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 21:44, 15 Lut '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

japierdziele. to chyba zapomniał wziąć pigułek.

ewentualnie wziął za dużo Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
zainteresowany




Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 884
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 21:55, 15 Lut '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ale reakcje słyszałeś ludzi ? Piewrszy raz coś takiego widze Słychać na nagraniu. Prowokator_awanturnik albo jak sugeruje JerzyS. Niemcy przygotowali:

Dla Piłsudskiego Magdeburg ,a dla Rokity Monachium!

Niemcy Piłsudskiego gościli w Magdeburgu, po to tylko,
aby go uwiarygodnić i potem zainstalować w Warszawie.
Oddali nawet do jego wyłącznej dyspozycji lokomotywę ,
salonkę i swoja agenturę w Polsce.

Teraz powtórka.
Widać Niemcy szykują Rokitę na prezydenta , lub premiera!
viewtopic.php?t=5882
_________________
Myśl jest bronią.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20448
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 21:57, 15 Lut '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

tzn., ze piłsudzki był niemieckim agentem? Smile

to już chyba zakrawa na paranoję?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
zainteresowany




Dołączył: 22 Lis 2008
Posty: 884
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 22:06, 15 Lut '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Narzędziem był, jak Bolek i inni . Bimi historia zna takie przypadki że gdyby kazdy ją tylko prześledził trochę i pomyślał co teraz sie wyprawia to szok . Jerzy może mieć rację . Zobacz jaki PR mają Rokiciny teraz . To nie czasy przed I czy II wojną światową że wystarczyło odciąć kabel łącznosci i sterowac (tak robiła Anglia) , do tego zamach w Sarajewie etc.
Teraz trzeba większych forteli jak 9/11 czy choćby
ratujcie mnie! biją mnie niemcy!
proszę państwa, państwo jesteście polakami - ratujcie mnie!
Laughing Laughing Laughing
Zawsze jednak używaja ludzi do poparcia swoich zamiarów. Być może JerzyS stał sie Nostradamusem Laughing ale schemat jest zawsze jakiś i nic nie dzieje sie bez przyczyny Wink
_________________
Myśl jest bronią.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
rEvolution




Dołączył: 02 Sty 2008
Posty: 872
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 17:38, 16 Lut '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

słoma z butów
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
pepe




Dołączył: 21 Sty 2009
Posty: 239
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 18:01, 16 Lut '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

nie wiem czy słyszeliście w Piątek w "trójce" kapitalny blues chyba Piotra Bukartyka ... jechałem samochodem i śmiałem się ... tekst rewelacja! pamiętam tylko fragment refrenu ...

czy to Janek strzelił gafę
czy napadło go Luftwaffe
zaoszczędzisz na bilecie,
to Ci Niemiec płaszcz pogniecie

... gdyby ktoś znalazł całość - wrzućcie koniecznie!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
porfirij




Dołączył: 09 Gru 2008
Posty: 507
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 20:58, 16 Lut '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bimi napisał:
tzn., ze piłsudzki był niemieckim agentem? Smile

to już chyba zakrawa na paranoję?


eee no nie wierzę? nie słyszałeś o tym? rany myslałem że kto jak kto ale założyciel tego forum powinien wiedzieć kim był piłsudski pupilek rzeszy. popatrz na jego działania - śląsk olał, pomorze olał, wielkopolskę tez. działał tylko na wschodzie. dlaczego skoro niemcy był już padnięte?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20448
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 21:10, 16 Lut '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

no nie słyszałem, co ja poradzę Smile
w szkole najbardziej nie lubiłem polskiego i historii Smile piłsudzki mi zawsze jak najbardziej zwisał.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
porfirij




Dołączył: 09 Gru 2008
Posty: 507
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 21:14, 16 Lut '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bimi napisał:
no nie słyszałem, co ja poradzę Smile
w szkole najbardziej nie lubiłem polskiego i historii Smile piłsudzki mi zawsze jak najbardziej zwisał.

a to błąd albowiem jako wyszukiwacze spisków powinnismy zaczynać na swoim podwórku Smile ale się nie dziwie bo mnie w podstawówce też uczyli że piłsudski PIŁSUDSKI(BIMI) wielkim polakiem był. a okazuje się że niezupełnie... zresztą potem i tak wojna była Very Happy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20448
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 21:25, 16 Lut '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

no popatrz, a mi mówili że to był kazimierz wielki.
dlatego piłsuckim nigdy sobie specjalnie głowy nie zaprzątałem Very Happy
kazmierzem zresztą też nie za bardzo.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
porfirij




Dołączył: 09 Gru 2008
Posty: 507
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 21:33, 16 Lut '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

@ Bimi yyy to kiedy chodziłeś do podstwaówki? ja w latach 70 tych:D kazio wielki był wielki ale hmm żydów sprowdził co w sumie (oj joj zaraz mnie spalicie na stosie - chociaz fachury z nich były niezłe od finansów ale jak to mówili ówcześni włościanie lepiej było być żydem za jego panowania niż chłopem) dobre dla Polski było no wieciesz rozwój miast, handlu itp.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
porfirij




Dołączył: 09 Gru 2008
Posty: 507
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 21:35, 16 Lut '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

@ Bimi. nie wiem czy o tego kazia ci chodziło bo zakładam że o marcinkiewicza raczej nie? Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ropppson




Dołączył: 30 Cze 2008
Posty: 512
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 15:57, 18 Lut '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://www.bijamnieniemcy.pl/
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 09:38, 22 Wrz '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Bank wymienił mu stare złote na ruble jakby to były nowe

stare banknoty Foto: Artur Gierwatowski / Edytor

Wymiana 6,5 tysiąca złotych na 3 tysiące nowych białoruskich rubli to niby prawidłowy kurs. Problem w tym, że złotówki nie były pierwszej świeżości. Uzyskane wskutek pomyłki banku pieniądze zostały głównie przepite. A jak tłumaczył się przed milicją „szczęśliwy” klient banku?

Cała historia, jak opisuje serwis Belsat za stroną homelskiej milicji, zaczęła się od tego, że mężczyzna w zeszytach, w których jego żona zapisywała niegdyś swoje wiersze, znalazł stare banknoty – radzieckie ruble, ukraińskie hrywny i bilety Narodowego Banku Polskiego sprzed denominacji. O tym, że ma polskie banknoty na sumę 6500 złotych przypomniał sobie w czasie wizyty w Belarusagrobanku, gdzie spróbował je wymienić. W zamian za 6,5 tys. starych złotych wartych 65 groszy, dostał… 3 tysiące nowych białoruskich rubli, czyli dokładnie tyle ile by dostał, gdyby przyniósł obowiązujące polskie banknoty.

Niespodziewane szczęście w sprawach finansowych mężczyzna wykorzystał hojnie – oddał długi, dał córce 100 rubli, zapłacił za usługi komunalne, kupił nawet 160 funtów (których 100 oddał teściowej). Żonie kupił kanapę i używaną lodówkę. Resztę pieniędzy, w zasadzie, przepił i nawet nie pamiętał gdzie i kiedy.

- Środków pieniężnych nie żałowałem, nie śledziłem wydatków – zeznawał milicji.

Zainwestował też w przyszłość – wykupił antyalkoholową terapię hipnozą.

Baśń o nagłym i pięknym wzbogaceniu się skończyła się, gdy do drzwi zapukała milicja. Efekt pomyłki banku doścignął mężczyznę i został przesłuchany na okoliczność popełnienia oszustwa. Funkcjonariuszom tłumaczył jednak, że nie miał pojęcia o tym, że dwadzieścia lat temu w Polsce nastąpiła denominacja. Milicja uwierzyła, dzięki czemu mieszkaniec Homla nie musi odpowiadać za popełnienie przestępstwa. Będzie musiał jednak oddać nienależne mu pieniądze.

- Teraz będzie miał o czym opowiadać wnukom i prawnukom – sentencjonalnie podsumował przygodę autor milicyjnego portalu, na którym historia została opisana po raz pierwszy.

Ciekawe, jak sprawa skończyłaby się w Polsce – czy bank wziąłby na siebie ciężar pomyłki pracownika, czy też bezwzględnie ścigałby pechowego szczęściarza?
http://www.fakt.pl/pieniadze/finanse/wym.....we/p8feh3n
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
FortyNiner




Dołączył: 08 Paź 2015
Posty: 2131
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 14:27, 22 Wrz '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Very Happy Chyba jadę na Białoruś... Very Happy


A w Polsce bank zwolniłby pracownika tego samego dnia. A ścigałby na pewno. Kwestia tylko czy zostałby złapany.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 14:51, 22 Wrz '16   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

To może być rekordowa pomyłka.

Cytat:
Dostał 6 mld dol. przelewem. Ogromna pomyłka Deutsche Banku 20.10.2015 11:34

Siedziba Deutsche Banku we Frankfurcie nad Menem (RALPH ORLOWSKI/REUTERS)

Pracownik oddziału inwestycyjnego niemieckiego banku przez pomyłkę przelał jednemu z klientów 6 mld dol. - donosi portal Bloomberg.com

Jeden z młodszych pracowników banku pracujący w dziale sprzedażowym zajmującym się wymianą zagraniczną przez pomyłkę przelał klientowi banku 6 mld dol.

Odbiorcą ogromnego przelewu okazał się amerykański fundusz hedgingowy.

Powodem pomyłki było niewłaściwe oznaczenie przelewu. Pracownik do przelewu użył kwoty brutto. Powinien natomiast przelać wartość netto, po uwzględnieniu wszystkich opłat i podatków. Kwota została skorygowana dzień po dokonaniu przelewu.

Problemy niemieckiego banku

Jest to kolejny incydent dotyczący frankfurckiego banku. W kwietniu 2015 roku na bank nałożono karę w wysokości 2,5 mld dol. za współudział w manipulacji wysokością stopy LIBOR . W czerwcu 2015 r. dwóch szefów banku Anshu Jain oraz Jurgen Fitshen zrezygnowało z zajmowanych stanowisk.

John Cyran, który zastąpił na stanowisku Jaina zobowiązał się do poprawy wewnętrznej kontroli w celu uniknięcia poprzednich błędów oraz poprawy relacji z inwestorami.

Bank nie ma dobrej passy. W sądach na świecie toczy się 6 tys. spraw, w których Deutsche Bank jest stroną.
http://wyborcza.biz/biznes/1,147762,1905.....rects=true
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Publicystyka Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Fatalna pomyłka
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile