Przejęcie prezydencji UE przez Polskę w lipcu stwarza idealną okazję do wzmocnienia stosunków polsko-izraelskich.
Dla Izraela są to ponownie trudne czasy: jury jeszcze się naradza w sprawie skutków arabskich rewolucji. Izrael powinien wykorzystać ten moment i upewnić się, że nie straci na nieuniknionym europejskim festiwalu miłości względem arabskiego świata. Piętrzą się kłopoty. Kraje Ameryki Łacińskiej stoją w kolejce do jednostronnego uznania państwa palestyńskiego, a lewicowe kraje europejskie mogłyby pójść w ich ślady.
Teraz jest czas by Izrael zacieśnił sieć europejskich przyjaciół, a gdzie lepiej zacząć niż w Polsce – wschodzącej potędze UE i kluczowego gracza NATO.
UE ma złą opinię o Izraelu. Państwo żydowskie powinno wykorzystać Polskę, w celu odzyskania narracji i poprawienia swojej sytuacji.
Świat arabski jest w rozsypce, ale UE również jest w trakcie przemian.
W interesie Izraela jest to, by znalazł się w centrum tych zmian. Przejęcie prezydencji UE przez Polskę stwarza idealną szansę.
Jeśli Izraelowi nie uda się wykorzystać tej szansy, zaryzykuje przesunięcie go dalej ze strategicznych map.
Jak przypomniało nam wspólne polsko-izraelskie posiedzenie rządu w lutym, stosunki między obu krajami są najwyższe rangą od czasu reaktywowana ich 21 lat temu.
Na trzydniową wizytę premier Donald Tusk przybył z imponującą świtą. Stało się jasne, że Polska chce nie tylko pogłębienia współpracy wojskowej, ale również współpracy w zakresie edukacji, zdrowia, środowiska i innych dziedzinach. Izrael powinien podejść do tego poważnie.
Do tej pory Polska ograniczała takie spotkania na wysokim szczeblu dla takich krajów jak Niemcy i Francja – dwóch innych członków Trójkąta Weimarskiego. Ci byli wrogowie – Niemcy i Francja – rozpoczęli tradycję wspólnych posiedzeń rządowych. Od tego czasu rozwinęła się między nimi instytucjonalna więź, która zwiększa ich wpływy w UE.
Wspólne posiedzenie gabinetów Polski i Izraela było zatem dobrym punktem wyjścia, ale oba kraje powinny przesuwać się w kierunku właściwej osi. Czas jest odpowiedni: obecne polityczne przywództwo Polski, jak również jej główna partia opozycyjna, są gorącymi zwolennikami Izraela. Zarówno Tusk jak i minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski występowali – i działali – w obronie państwa żydowskiego na różnych forach międzynarodowych.
W ONZ Polska zagłosowała przeciwko raportowi Komisji Goldstone’a.
Zbojkotowała również Konferencję w Durbanie w 2009 roku, zbojkotowała przemówienie prezydenta Iranu Mahmuda Ahmadineżada w ONZ. W osobie specjalnego doradcy premiera, Władysława Bartoszewskiego, również obecnego na polsko-izraelskim posiedzeniu rządu, Izrael ma partnera uhonorowanego tytułem Sprawiedliwego Goja przez Jad Waszem za pomoc w uratowaniu wielu Żydów w czasie wojny.
Polska rozumie Izrael i dzieli wspólny język, jeśli chodzi o bezpieczeństwo. Historia Polski – podobnie jak Izraela – jest w dużej mierze historią cierpień i ofiar. W ciągu wieków państwo polskie – raczej niż ludzie – często znajdowało się na skraju zagłady.
Polska również rozumie znaczenie solidarności i bezpiecznych granic, ceny wolności i demokracji.
Polska wkrótce będzie odgrywać kluczową rolę w Europie, a może pomóc z dotarciem tego przesłania do chóru sceptyków wobec Izraela w UE. Przez dotarcie do Polski, Izrael może dodać narzędzie niezbędne do swojego zestawu narzędzi hasbary. Izrael powinien także upewnić się, że Polska postawi zagrożenie ze strony irańskiego programu nuklearnego wysoko na liście priorytetów UE.
Na wiele sposobów, sojusz polsko-izraelski jest naturalny. Polska i żydowska historia przeplata się i sięga, lepiej lub gorzej, 1000 lat. Odwaga bojowników warszawskiego getta stworzyła podstawę powstania państwa Izrael. Gdyby wspólne lutowe posiedzenie rządów odbyło się pod koniec 1940 roku, nie byliby konieczni tłumacze – językiem roboczym byłby polski.
Weź autobus 175 Egged z dworca autobusowego Reading w Tel Awiwie do Riszon Lezion, a uświadomisz sobie powiązany charakter polsko-izraelskiego DNA politycznego. Autobus zatrzymuje się przy Ben-Gurionie i Beginie, potem jedzie do Anielewicza i Zalmana Szneura – wszystkich słynnych synów Polski. Bliższe stosunki z Polską nie są zdradą tych wielkich ludzi, lecz rozsądną realpolitik.
Autor jest polskim obywatelem, autorem przemówień dla znaczącego polityka UE.
Dołączył: 10 Sie 2011 Posty: 1089
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:01, 06 Sty '12
Temat postu:
Cytat:
Polska obiektywnie o Izraelu na forum UE
Dział:Polska, 2011-12-29
Jak donosi "Rzeczpospolita" (17.12.2010) ambasadorzy niektórych państw członkowskich UE w Izraelu planowali przygotowanie raportu dla Komisji Europejskiej w którym napisali, że Izrael dyskryminuje arabskich obywateli.
Polska, Czechy i Holandia sprzeciwiły się części zastosowanych sformułowań i doprowadziły do zmiany rekomendacji dla Komisji Europejskiej, uznając, że są one zbyt daleko idącą ingerencją w wewnętrzne sprawy Izraela.
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:38, 07 Sty '12
Temat postu:
chójaduch napisał:
Cytat:
Polska obiektywnie o Izraelu na forum UE
Dział:Polska, 2011-12-29
Jak donosi "Rzeczpospolita" (17.12.2010) ambasadorzy niektórych państw członkowskich UE w Izraelu planowali przygotowanie raportu dla Komisji Europejskiej w którym napisali, że Izrael dyskryminuje arabskich obywateli.
Polska, Czechy i Holandia sprzeciwiły się części zastosowanych sformułowań i doprowadziły do zmiany rekomendacji dla Komisji Europejskiej, uznając, że są one zbyt daleko idącą ingerencją w wewnętrzne sprawy Izraela.
Ta nota , to jakaś manipulacja . Nie ma czegoś takiego jak obiektywizm , kiedy mówimy o Izraelu i o żydach popierających jego istnienie .
Wpisując na youtubie obiektywnie o Izraelu pojawia się taki oto filmik :
i to ma być obiektywność , nikt nie raczy zagłębić się choć trochę w ten arabsko żydowski konflikt . Dla mnie ekstremizm muzułmański jest zrozumiały , ale z czegoś on wynika . Czy 100 lat temu na obecnych ziemiach gdzie znajduje sie Izrael , ludzie wysadzali się w zamachach samobójczych . Nie , żyło tam niewielu żydów, i potrafili współistnieć z arabami . Ale dzięki ruchowi syjonistycznemu , żydzi zdobyli państwo , zjechała się ich tam siła , i pod wpływem propagandy syjonistycznej , zaczęli tworzyć swoją rzeczywistość , która właśnie tak wygląda .
Stworzenie państwa Żydowskiego w świecie arabskim ma jakiś cel . A jak już wiemy tylko żydzi są wstanie zrozumieć co znaczy cel uświęca środki . Wojna nigdy się nie skończy . Nigdy dopóki nie zabijemy wszystkich bogów i nie wymażemy ich z ludzkiej pamięci .
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Dołączył: 18 Gru 2007 Posty: 9351
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 04:43, 09 Sty '12
Temat postu:
erde napisał:
Czy idea utworzenia państwa Izrael to zła idea? Dlaczego? Czy chodzi jedynie o formę jej wdrażania?
Co wedlug ciebie stanowi podstawe do powolania takiego 'panstwa" jak "izrael"?
genetyka?rasa?pochodzenie archeologiczne?
Prosze w takim razie o podanie nam definicji:"narodu izraelskiego".
Bo pojecie normalnego narodu i warunki jakim grupa ludzi MUSI odpopwidac aby zostac uznana za "narod' sa jasne i wszech dostepne.
Dołączył: 23 Wrz 2017 Posty: 101
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:35, 30 Sty '18
Temat postu:
Boję się o Polskę - Liczne Skoordynowane Ataki nie mogą być Przypadkiem.
ZACZYNA SIĘ! Niemcy już Szkalują Polskę o Swoje Zbrodnie. Putin Wspiera Niemcy i Izrael
Kurwa pierdolona cenzura w pierdolni, wpierw dostałem z 30 rzędów cyferek chuj wie za co, puzniej zostało zmniejszone na 5 rzędów- dla mnie to i tak za dużo a teraz bo ktoś poprosił se o dodatkowe 5 rzędów więc i przy okazji mi sie je dołożyło a tak ładnie Chemik z Grzanym i Maryla dyskutuja a ja nie moge nic dopowiedzieć, bo pierdole nie będe tego zliczał
.
_________________ praca czyni wolnym,powiedział pan do niewolnika ,minutę przed śmiercią
Powstanie Warszawskie. Żydzi, Ukraińcy, Cyganie w Waffen SS tzw. pułku Oskara Dirlewangera.
Zbrodnie na Narodzie Polskim
Kto mordował naszych Powstańców Warszawskich, kim byli żołnierze jednego z najstraszliwszych oddziałów Waffen SS tzw. pułk Oskara Dirlewangera.
Zdjęcia: batalion Waffen SS "JudenCorp" krymscy żydzi, Bohaterowie Werhmahtu - pół Żydzi, Batalion Bośniackich Muzułmanów w SS.
Zdjęcia: batalion Waffen SS „JudenCorp” krymscy żydzi, Bohaterowie Werhmahtu – pół Żydzi, Batalion Bośniackich Muzułmanów w SS. / fot. Archiwum Autora
Kiedy w moje ręce wpadła książka Bryana Marka Rigg’a pt. „Hitler’s Jewish Soldiers”, nie przypuszczałem, że lektura tej książki aż tak diametralnie zmieni moje zdanie o niektórych wydarzeniach II wojny światowej.
Na stronie 165 tej książki, wychwyciłem informcję o rekrutacji do pułku karnego Waffen SS kierowanego przez sadystycznego dowódcę Oskara Dirlewngera, tego samego który był odpowiedzialny na mordowanie cywilnych mieszkańców Warszawy w czasie Powstania Warszawskiego. Odnośnik z informacji kierował do innych źródeł, do książki Fench L. MacLean pt: The Cruel Hunters: SS-Sonder-Kommando Dirlewanger Hitler’s Most Notorious Anti-Partisan Unit (Atglen, PA: Schiffer Publishing, 1998).
Oskar Dirlewanger (ur. 26 września 1895 w Wurzburgu, zm. 7 czerwca 1945 w Altshasen) – SS-Oberfurer i dowódca specjalnej jednostki karnej SS do zwalczania partyzantów, znany ze swego sadyzmu i odpowiedzialny za rozliczne zbrodnie wojenne popełnione w Polsce, Białorusi i Słowacjii. Ocenia się, że w wyniku akcji dowodzonej przez niego formacji pod nazwą 36. Dywizja Grenadierów Dirlewanger, śmierć poniosło przynajmniej 60 000 ludzi, w większości cywili, znaczną część ofiar spalono żywcem.
36. dywizja Grenadierów
Kim byli oprawcy tej formacji, która uchodziła w procesie Norymberskim za niedościgniony wzór nazistowskiego terroru i zbrodniczych praktyk.
Oskar Dirlewanger rekrutował swoich siepaczy w pierwszym okresie działalności z niemieckich skazańców, których wyroki dożywotniego lub długoletniego więzienia zamieniano na ochotniczą służbę w 36. pułku. Olbrzymia śmiertelność w 36. pułku, który wykonywał tzw. „Mission Impossible” spowodowała, że dowódca wrócił się w kierunku obozów koncentracyjnych.
Służyli więc w nim:
– Niemcy skazani za lewicowe poglądy (przeważnie dezerterowali),
Mnie osobiście zainteresowała sprawa kadr pułku w okresie Powstania Warszawskiego.
Stan Pułku na Sierpień 1944 r.
3680 osób w tym:
– 240 Romów,
– 400 Rosjan,
– 268 Żydów,
– 120 Ukraińców,
– pozostali to Niemcy – kryminaliści i psychopaci z obozów koncentracyjnych.
Dirlewangerowcy ponieśli jednak olbrzymie straty, w pierwszym okresie z 800 osobowego oddziały zostało 648 żołnierzy, jednak uzupełnienie jakie otrzymali spowodowało, że odział wrócił do „akcji”.
W sumie Pułk stracił 2083 ludzi, będac odpowiedzialnymi za śmierć co najmniej 30 000 ludzi.
Za udział w tłumieniu Powstania Oskar Dirlewanger został awansowany.
Zastanawiający jest jednak udział w tym zbrodniczym procederze, przedstawicieli nacji, które uważają się za jedyne ofiary tej wojny.
Jakim cudem 240 Romów i 268 Żydów trafiło to tej jednostki?
Otóż, w książce jest to opisane, że taką ofertę złożono tym Żydom, którzy wykazali się pomocni w eksterminacji własnych rodaków – jako kapo, obozowi donosiciele, jako ci, którzy uważali, że służba dla III Rzeszy pozwoli im na wykazanie swojej przydatności Niemcom.
Nie byli to tzw. Mischlinge – pół Żydzi, których nazywano również pół Niemcami. Ale Żydami, z ojca i matki Żydówki.
Co w takim razie myśleć o Holocauście, o stosunku Hitlera do Żydów?
Znalazłem również w książce informację o Karaimach, żydowskich mieszkańcach Krymu, których nazistowscy eksperci od czystości rasy, uznali że są to (!?) Tatarzy quasi -Mojżeszowego, a nie „prawdziwi Żydzi”, utworzono z nich przynajmniej jeden Batalion Waffen SS, sam Himmler wydał specjalne zezwolenie, aby członkowie tego batalionu mogli odprawiać Judaistyczne modły.
Źródła informacji:
Natan Schür, History of the Karaites (Frankfurt am Main: u.a., 1992); Warren Paul Green, “The Nazi Racial Policy toward the Karaites,” Soviet Jewish Affairs 7 (1978): ; Emanuela Trevisan-Semi, “The Image of the Karaites in Nazi and Vichy France documents,” Jewish Social Studies no. 32 (December 1990).
Bryan Mark Rigg, Hitler’s Jewish Soldiers: The Untold Story of Nazi Racial Laws and Men of Jewish Descent in the German Military (Lawrence, Kansas: University Press of Kansas, 2002).
The Cruel Hunters: SS-Sonder-Kommando Dirlewanger Hitler’s Most Notorious Anti-Partisan Unit (Atglen, PA : Schiffer Publishing, 1998)
Wikipedia: Oskar Dirlewanger.
_________________ JerzyS
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles
Dołączył: 20 Maj 2008 Posty: 4008
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:49, 03 Lut '18
Temat postu:
Jonny Daniels -niezły kpiarz!
Skoro
Proklamacja niepodległości Izraela odbyła się 14 maja 1948 roku!
To w jaki sposób prawo tego państwa może mieć jurysdykcję
w położonym na terenie okupowanej przez Niemcy Polski Jedwabnym 10 lipca 1941
Jonny Daniels atakuje Rafała Ziemkiewicza za apel o wznowienie ekshumacji w Jedwabnem
Przez Last updated Lut 3, 2018
Rafał Ziemkiewicz zaapelował na twitterze i facebooku o natychmiastowe wznowienie ekshumacji w Jedwabnem.
Nie umknęło to uwadze żydowskiego „eksperta od PR”, czyli Jonny Danielsa, który apel RAZ skomentował na twitterze:
„Ponieważ facet nie narobił jeszcze wystarczająco dużo szkód w tym tygodniu. W co on gra?”
Wszystkich tych, którym wydaje się, że Jonny Daniels jest przyjacielem Polski i dba o jej dobry wizerunek, informujemy, że Daniels należy do tej grupy Żydów, którzy stanowczo sprzeciwiają się przeprowadzeniu ekshumacji ofiar mordu w Jedwabnem. Jony Daniels firmuje kłamstwa Jana T. Grossa. Nie jest więc żadnym przyjacielem Polski, tylko kolejnym propagatorem kłamstwa jedwabieńskiego.
Jonny Daniels w bardzo lekceważący sposób odniósł się do wniosku o wznowienie ekshumacji, który podpisało ponad 12 tysięcy Polaków, a dr Ewę Kurek po prostu opluł. Wbrew temu, co wydaje się jego admiratorom, Jonny Daniels nie jest „dobrym Żydem”.
„Nawet jeśli pod tą inicjatywą podpisze się 40 milionów osób, ekshumacja w Jedwabnem nie odbędzie się. To jest sprzeczne z prawem żydowskim, żydowskie dusze wystarczająco już cierpiały i nie ma potrzeby, żeby cierpiały ponownie.
Ponowna ekshumacja w Jedwabnem zniszczyłaby wszelkie relacje pomiędzy Polską a międzynarodową społecznością Żydów.
Ta poszukująca medialnej kariery pani doktor rujnuje międzynarodowy wizerunek Polski i godzi w dobre imię jego świątobliwości Jana Pawła II, którego imię nosi uniwersytet, który ukończyła” – powiedział Daniels w 2016 r. na wieść o rozpoczęciu zbiórki podpisów pod wnioskiem o wznowienie ekshumacji.
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 1104
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 17:20, 04 Lut '18
Temat postu:
O, to bardzo nie kosher. Kiedy padnie mit Jedwabnego np. znajda sie pociski w cialach lub ofiar nie bedzie tyle ile podaja, to co pozostanie? Jedynie Kielce, co to jest?
Ponadto pani Pawlowicz i pan Jakubiak zaczeli cos mowic o Holokauscie Polakow w ZSRR, przed i w czasie wojny, a nawet po wojnie, aj waj interes sie nam wali.
_________________ "sodomitom smierc i sodomitom wojna"
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:31, 05 Lut '18
Temat postu:
Cytat:
„Polskie” obozy koncentracyjne: a jednak deal
Próba zatrzymania procesu legislacyjnego noweli ustawy o IPN ma na celu umożliwienie uzyskania od Polski gigantycznych pieniędzy przez organizacje syjonistyczne w USA.
Polski kodeks postępowania cywilnego w art. 1145 zawiera ważną z punktu widzenia ww. zasadę:
Orzeczenia sądów państw obcych wydane w sprawach cywilnych podlegają uznaniu z mocy prawa, chyba że istnieją przeszkody określone w art. 1146.
Uznaniu z mocy prawa oraz procedurze ustalenia w trybie art. 1148 KPC podlegają jedynie orzeczenia sądów państw obcych wydane po 1.7.2009 r.
Orzeczenia sądów państw obcych mają na obszarze Polski skuteczność z mocy samego prawa, chyba że zachodzą okoliczności nazywane przeszkodami uznania, o których mowa w art. 1146 KPC. Uznanie tych orzeczeń następuje ipso iure, niejako automatycznie (uznanie de plano, uznanie ex lege albo uznanie automatyczne). Orzeczenia określone w przepisie art. 1145 KPC nie wymagają dla swego uznania przeprowadzenia jakiegokolwiek postępowania oraz wydania przez sąd polski jakiegokolwiek władczego aktu w przedmiocie uznania.
Cechą charakterystyczną uznania automatycznego jest to, że orzeczenie sądu państwa obcego staje się skuteczne na terenie państwa uznającego w tym samym momencie, w którym nabywa skuteczność w państwie pochodzenia, o ile jednak nie zachodzą określone w ustawie przeszkody uznania. Z reguły momentem tym jest chwila uprawomocnienia się orzeczenia w państwie jego pochodzenia. Orzeczenie wywiera skutki jednocześnie w państwie uznania i państwie jego wydania. Skuteczność orzeczenia sądu państwa obcego uznanego ex lege trwa tak długo, jak długo jest ono skuteczne w świetle prawa państwa jego pochodzenia (K. Weitz, Pojęcie uznania, s. 51).
Jakie to są przeszkody?
Art. 1146
§ 1. Orzeczenie nie podlega uznaniu, jeżeli:
(…)
7) uznanie byłoby sprzeczne z podstawowymi zasadami porządku prawnego Rzeczypospolitej Polskiej (klauzula porządku publicznego).
No i jesteśmy w domu.
Przyjęta przez Kongres USA ustawa nr 447 daje możliwość zasądzenia od Polski odszkodowania.
Ustawa oparta jest na domniemanym współuczestnictwie Państwa Polskiego i Polaków w Holocauście.
Taki amerykański wyrok ipso iure (z mocy prawa) byłby wykonalny w Polsce.
Natomiast nowela ustawy o IPN powyższe komplikuje, a nawet uniemożliwia.
Popatrzcie:
Art. 55a. 1. Kto publicznie i wbrew faktom przypisuje Narodowi Polskiemu lub Państwu Polskiemu odpowiedzialność lub współodpowiedzialność za popełnione przez III Rzeszę Niemiecką zbrodnie nazistowskie określone w art. 6 Karty Międzynarodowego Trybunału Wojskowego załączonej do Porozumienia międzynarodowego w przedmiocie ścigania i karania głównych przestępców wojennych Osi Europejskiej, podpisanego w Londynie dnia 8 sierpnia 1945 r. (Dz. U. z 1947 r. poz. 367), lub za inne przestępstwa stanowiące zbrodnie przeciwko pokojowi, ludzkości lub zbrodnie wojenne lub w inny sposób rażąco pomniejsza odpowiedzialność rzeczywistych sprawców tych zbrodni, podlega grzywnie lub karze pozbawienia wolności do lat trzech. Wyrok jest podawany do publicznej wiadomości.
Przepis jest jasny. Naród nie mordował. Owszem, bywały jednostki, które trudniły się szmalcownictwem. I mogło być ich bardzo dużo, jednak wobec 25.000.000 Polaków stanowili niewielki margines.
Ale to nie Naród.
To nie Państwo Polskie, które w tym czasie było okupowane przez Niemcy.
Ustawa zatem jest wyraźnie sprzeczna z polskim porządkiem prawnym, a to z kolei powoduje, że wyrok wydany na jej podstawie nie będzie w Polsce wykonalny.
Natomiast nic nie stoi na przeszkodzie, by występować przeciwko indywidualnym sprawcom.
Tymczasem propaganda, od lat uprawiana na Zachodzie, brzmi tak, jakby ktoś w tej chwili zaczął na poważnie rozgłaszać, że każdy warszawiak ukradł kamienicę.
Polska: Minister tworu syjonistycznego chce pouczać Polaków
Minister edukacji tzw. Izraela Naftali Bennett ma zamiar wytłumaczyć polskim władzom, że „historii nie można przepisać”. Jego wizyta jest postrzegana jako element nacisku na prezydenta Dudę, by nie podpisywał nowelizacji ustawy o IPN.
Syjonista Naftali Bennett odwiedzi w środę Polskę, gdzie spotka się z wicepremierem Gowinem oraz polskimi studentami. Wizyta ma związek z uchwaloną przez polski parlament nowelizacją ustawy o IPN. – podało w poniedziałek radio RMF FM powołując się na media okupanta Palestyny.
Według oświadczenia Bennetta przesłanego syjonistycznym mediom, zamierza on w rozmowie z przedstawicielami polskich władz o Holokauście „postawić sprawę jasno”.
Jestem zdeterminowany, by wyjaśnić, że historia jest poza dyskusją – udowodniono, że Polska była zaangażowana w mordowanie Żydów podczas Holokaustu. Mam zamiar powiedzieć prawdę w miejscu, gdzie to się stało – a prawda nie zależy od tego prawa ani od żadnego innego. – cytuje słowa Bennetta portal israelnationalnews.com.
Jak pisze israelnationalnews.com, wizyta izraelskiego ministra wpisuje się w międzynarodową presję na prezydenta Dudę, by nie podpisywał nowelizacji ustawy o IPN.
Wierzę, że możemy zakończyć obecny spór z polskim rządem poprzez dialog, a nie poprzez wymianę oświadczeń w mediach. Dlatego zamierzam pojechać tam, by spotkać się z młodymi studentami w Polsce i z przywódcami politycznymi tego kraju. Przesłanie jest jasne: nie można przepisać przeszłości, ale przyszłość możemy zapisać wspólnie. – uważa Bennett.
Według Rzeczpospolitej w odpowiedzi na nowelizację ustawy o IPN Bennett zarządził przeprowadzenie w izraelskich szkołach specjalnych lekcji o „pomocy Polaków w zagładzie Żydów”.
Nowelizacja ustawy o IPN uchwalona przez polski parlament zabroniła pod sankcją karną używania sformułowań o „polskich obozach zagłady” oraz sugerowania odpowiedzialności państwa polskiego i narodu polskiego za ludobójstwo Żydów dokonane w Europie przez niemiecką III Rzeszę. Wywołało to natychmiastową reakcję w Izraelu. Najpierw szef jednej z opozycyjnych partii Jair Lapid stwierdził, że „były polskiego obozy zagłady”. Następnie głos zabrał sam premier Izraela, Binjamin Netanjahu, ukazując polską ustawę w kategoriach „negowania holocaustu”. Przedstawiciel Ambasady RP w Tel Awiwie został wezwany do izraelskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych. Wywołała ona także liczne komentarze w izraelskich mediach. Nowelizacja ustawy o IPN czeka obecnie na podpis prezydenta.
Patrzcie jak tego Dudę cisną syjoniści , jak chodzi o kasę , to i świnie by wyruchali . Normalnie Duda może się przestraszyć takiego gościa , spójrzcie na ten ryj :
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:58, 06 Lut '18
Temat postu:
Ta sprawa z tą ustawą pokazuje jak na dłoni jakich mamy - jako Polska - sojuszników . W jednej chwili gotowi są nas wrzucić do śmietnika i to za parę dolców . Aż strach pomyśleć jak Polska zostanie wykorzystana w ewentualnym konflikcie .
PiS chciał podklepać kilka punktów w środowiskach patriotycznych ale się nie spodziewał takiego noża w plecy od swoich sojuszników . Przed nami strugają silnych że podpiszą ustawę itd, ale ja poczekam , będę się przyglądał jak zbity kundel wycofuje się okrakiem .
Tu nawet ćwierć inteligentna małpa widzi że polska jest jak kolonia do wydojenia . Pierdolą o jakiejś wolności , a proszą amerykanów o wojska i rakiety . Za tzw komuny żołnierz radziecki też był gwarantem naszej wolności .
Mierność naszych tzw elit politycznych dostrzegłby nawet ślepy , to że jako państwo istniejemy zawdzięczamy temu że USA potrzebuje kundla do szczucia na ruskich .
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 1104
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:07, 06 Lut '18
Temat postu:
Widac kto kim rzadzi. Ewidentnie ogon macha psem. Jestem tego samego zdania, ze sojusz mamy gorszy niz w 1939r. Mysle, ze jestemy w sytuacji Konferencji Jaltanskiej. Za funt klakow nasz sojusznik nas sprzeda. Och, zapomnialem, ze 17 wrzesnia 2009r. (nie ma takich przypadkow) czarnuch nas sprzedal, tylko potem mu sie odwidzialo. Czas na nowe sojusze. Bialorus ma umowe gospodarczo-militarna z Pekinem. Sprowadza technologie rakietowe, samochodowe, a usiluje sie nam wmowic, ze to pacynka Kremla. Jest 10x bardziej niezalezny niz my od USA. Nie zgodzil sie na ruska baze lotnicza, tylko chce by jemu dano samoloty. Cos niewyobrazalnego u nas. Otwarlo sie okienko do zmiany sojuszy w stylu Tureckim. Mamy kryzys, a wiec warto go wyeskalowac, zeby eskimosi zatrabili po wsparcie USA. My wtedy jak obrazona panienka, robimy delitatny uklon w strone Wolodii, ale tylko kurtuazyjny i zaczynamy negocjacje z Xi Pingpongiem. Z ruskimi nie ma co sie umawiac, bo zawsze nas beda chcieli wychujac, natomiast Pingpong duzo nam da za mozliwosc rozwiniecia siatki w tak strategicznym miejscu. Moze uda sie odczarowac to skurwiale miejsce na mapie?
_________________ "sodomitom smierc i sodomitom wojna"
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:03, 06 Lut '18
Temat postu:
Teraz tylko czekać aż USA przyjmie ustawę zakazującą komukolwiek sugerowania, że Amerykanie wymordowali indian - po groźbą kary dożywocia
Albo jest wolność słowa, albo nie ma - niech się rząd w końcu kurwa zdecyduje.
Bo jeśli jest, to państwo nie ma prawa karać nikogo za wyrażanie opinii, bez względu na to czego owa opinia dotyczy.
Ja mam nadzieję, że TK się w końcu opamięta i pierwszy raz w historii obowiązującej konstytucji orzeknie, że jej artykuł numer 54 ma jednak jakieś praktyczne znaczenie i nie jest tylko jedną wielką podpierdółką.
Bo jak do tej pory to TK wyłącznie zasądzał że ten artykuł nie miał znaczenia i uzasadniał przy okazji dlaczego karanie ludzi tą czy inną ustawą, za wyrażanie poglądów, było zgodne z prawem...
Dołączył: 16 Lut 2009 Posty: 1104
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:27, 07 Lut '18
Temat postu:
Sugerujesz, ze ktos respektuje konstytucje? TK moze wydac wyrok sprzeczny z konstytucja i chuja im zrobisz. Widziales co wyprawial Rzeplinski, nie wspominajac o Zollu i innych wczesniejszych szubrawcach-konfidentach. Wolnosci slowa nie ma, bo nie mozna negowac tzw. holocaustu, propagowac totalitaryzmow itd. W takiej sytuacji nowa ustawa o IPN daje nam symetryczna ochrone jak eskimosom i doklada wazny totalitaryzm ukrainski. Na marginesie trzeba oddac ukrom, ze walcza o swoje, a mysmy nie umieli tego zrobic jak oni wprowadzali zakaz krytykowania banderyzmu.
Czyz nie jest zadziwiajace jak kraje kolaborujace wsadzily morde w kubel? Zawsze tacy wyszczekani, szczegolnie w obronie bezcennego Izraela. Boja sie, zeby i od nich nie zazadali szmalu.
_________________ "sodomitom smierc i sodomitom wojna"
Dołączył: 07 Wrz 2015 Posty: 4105
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:09, 16 Lut '18
Temat postu:
Może nie do końca w temacie, ale nie znalazłem na to lepszego tematu a nie chciałem zakładać specjalnie dla jednego filmiku nowego.
Afroamerykanin stoi po stronie Polaków w sporze o udział w holokauscie i całkiem mądrze gada
_________________ Stagflacja to połączenie inflacji i hiperinflacji ~ specjalista od ekonomii, filantrop, debil, @one1
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 1000 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 08:50, 21 Lut '18
Temat postu:
Cytat:
Wielu młodych Żydów zaczyna powątpiewać w swoją przyszłość w Polsce po nowelizacji ustawy o „obozach śmierci”, twierdzi naczelny rabin Polski Michael Schudrich w wywiadzie dla izraelskiego dziennika „The Jerusalem Post”. Według niego w ostatnich tygodniach namnożyły się przypadki „antysemickiej” retoryki oraz incydentów.
„Przez ostatnie kilka tygodni wielu ludzi poczuło się swobodniej w mówieniu tego, czego baliby się powiedzieć w ciągu ostatnich 25 czy 27 lat”, mówi Sudrich. „Jednak większy problem jest taki, że w wyniku tego są Żydzi, którzy zaczynają w powątpiewać w to, czy jest dla nich miejsce w Polsce – ludzie, których rodziny żyły tu przez setki lat zaczynają pytać ‘czy jest to jeszcze nasze miejsce?’. To nie jest jednak tak, że boimy się, iż ktoś nas zaatakuje.”, wyjaśnia Schudrich.
Rabin twierdzi również, że głównie młodzi ludzie zaczynają dyskutować między sobą i zadawać sobie pytania pokroju „Czy chcę żyć w kraju, w którym mówi się takie rzeczy? Może chcę się przeprowadzić?”. Schudrich wyjaśnia również, że wielu młodych ludzi przychodzi do niego po radę oraz twierdzi, że należy „walczyć”
Schudrich odniósł się również to słów polskich polityków. „Dużo większym problemem od tych niefortunnych incydentów jest to, że poseł może stwierdzić, iż to Niemcy zabili Żydów w Jedwabnem, a nie Polacy”, ubolewa rabin. Uznał również za „nieakceptowalne” słowa Andrzeja Zybetrowicza, doradcę prezydenta RP Andrzeja Dudy, który w ostatnim tygodniu oskarżył Żydów o „bierność” oraz przyzwolenia na niemieckie zbrodnie i powiedział, że „Izrael rości sobie prawo do monopolu na Holokaust”. Dodał również, że ostatnie słowa premiera Morawieckiego „prawie odebrały mu mowę”, a mówienie o „żydowskich sprawcach” uznaje za „skandaliczne”
Polscy politycy nieśmiało się napinają przed żydowskimi sprawcami , no zobaczymy co z tego wyjdzie . Tym bardziej że w tym roku mamy dwie ciekawe rocznice . Marzec 1968
No i obchody setnej rocznicy tzw odzyskania Niepodległości . Gdzie niektórzy wieszczą że Żydzi chcą się wbić na tę imprezę na krzywy ryj . Ciekawy rok się zapowiada . Ale nie wróżę niczego dobrego . Tam gdzie poruszane są sprawy żydowskie na szczeblu państwowym dla nie żydów nie wyniknie nic dobrego oczywiści mówię o Polsce .
Prędzej czy później zapłacimy , przeprosimy i poprosimy o wyznaczenie kary . Inaczej czeka nas kryzys , znaczy się nawiedzi nas niewidzialna ręka wolnego rynku . Kto wie może jacyś islamiści będą ciężarówkami ludzi rozjeżdżać , ktoś podpali synagogę , jakiś polityk się powiesi tudzież będzie miał wypadek .
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Dołączył: 18 Wrz 2007 Posty: 3535
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 03:27, 23 Lut '18
Temat postu:
Zydzi w Niemczech
Angela Merkel o policji przed synagogami w Niemczech. "To hańba"
Kanclerz Angela Merkel z okazji Dnia Pamięci o Ofiarach Holokaustu wezwała do walki z antysemityzmem, ksenofobią i nienawiścią. Za "hańbę" uznała fakt, że żydowskie instytucje muszą być strzeżone przez policję.
- Hańbą jest to, że żadna żydowska instytucja nie może istnieć bez policyjnej ochrony, wszystko jedno, czy chodzi o szkołę, przedszkole czy synagogę - zaznaczyła niemiecka kanclerz. W ostatnich dziesięcioleciach w RFN nastąpiło ożywienie religijnego życia żydów. Odbudowano wiele synagog, zniszczonych w czasie pogromu w 1938 r. i w czasie wojny.
https://wiadomosci.wp.pl/angela-merkel-o.....299707521a
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: 1, 2 »
Strona 1 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów