Otóż, złoto kupuje się zasadniczo z zagranicy, więc forsa za zakupione złoto trafia do zachodnich banków
Wtedy tak, ale to trzeba wyraźnie powiedzieć, jak te pieniądze wypłynęły z polskich banków i gdzie. Swoją droga nie rozumiem, dlaczego należy kupować złoto akurat u szwajcarów jak Polska tez je posiada,ale to inna kwestia.
To co jednak teraz napisałeś, rozjaśnia obraz i jednocześnie podtrzymuje swoje zdanie, ze to rozgrywka dwóch przestępców o terytoriom na którym kradną. Dzięki jednak za wyjaśnienie dokładnie mechanizmu w tym przypadku, po prostu A.G. przelewało te pieniądze za granicę co nie wszystkim było w smak. Tego wcześniej jakoś nie doczytałem i byłem pewien, że chodzi o obrót na polskim rynku walutowym i kruszców.
A to co pisałem o 1000$,tan przykład to jak widać źle zrozumiałeś, bo pisałem o pieniądzach w gotówce, czyli takich jak powinno być i dokładnie właśnie poddialektem tam to co potem cytujesz jako niby moją zmianę zdania. Właśnie w tym cały problem, że u banków te 900% nadal jest w obiegu bankowym bo tylko przelali cyferki na inne konto. W przypadku normalnego obiegu pieniądza nie mieli by takiej możliwości, wypłacili by 900$ i koniec, były by one u kogoś w kieszeni a nie na żadnym innym koncie czy karcie debetowej.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 19:11, 12 Sie '12
Temat postu:
Komzar napisał:
A to co pisałem o 1000$,tan przykład to jak widać źle zrozumiałeś, bo pisałem o pieniądzach w gotówce
Pieniądze w gotówce niczym się nie różnią od pieniędzy bez gotówki - jedne i drugie mają dokładnie tą samą wartość, więc nie wiem na jakiej podstawie je sobie rozgraniczasz.
Sugerujesz, że pieniądze bez gotówki powinny zostać zakazane, tak?
Tylko jak wtedy będziesz np. płacić za zakupy na allegro? Wysyłając forsę w kopercie?
Problem piramidy finansowej, zwanej systemem rezerwy cząstkowej, na której od 100 lat opiera się cała światowa ekonomia, nie leży w tym, że istnieją pieniądze poza gotówką, ale wyłącznie w tym w jaki sposób nowe pieniądze są kreowane. Konstrukcja tego systemu jest taka, że był on bankrutem już w momencie narodzin - z tym że jak na razie wszyscy przy stole blefują podbijając stawkę i nikt jeszcze nie krzyknął "sprawdzam"... ale już niedługo ktoś krzyknie, bo powoli wszystkim graczom kończą się żetony. I wtedy właśnie swoimi bankowymi gwarancjami bedzięcie się mogli podetrzeć.
Dołączył: 20 Maj 2008 Posty: 4008
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 22:20, 12 Sie '12
Temat postu:
Słyszałem w telewizorze eroosła Czarnieckiego jak namawiał do szczególnie zuchwałej kradzieży
Proponował rabowanie podatników , aby wyrównać straty złapanym na
klientom Amber Gold
Inzynier jak zaprojektuje most który się zawali to idzie siedzieć , bo to można było przewidzieć.
Ekonomista jak inwestując doprowadza do strat to awansuje, bo tego nie można było przewidzieć , a planowane straty mogły by być znacznie większe gdyby nie kreatywność ekonomistów a poza tym to na nowym stanowisku ekonomista jeszcze lepiej może karmić złodziei
_________________ JerzyS
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles
Amber Gold - likwidacja
IAR - Biznes
13 Sie 2012, 10:17
13.08.2012 (IAR) - Amber Gold informuje, że zapadła decyzja o likwidacji spółki pod firmą Amber Gold Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w Gdańsku.
Amber Gold napisał w oświadczeniu, że w dniu rozpoczęcia likwidacji zgodnie z Regulaminem depozytów towarowych Amber Gold Sp. z o.o. wypowie wszystkim Klientom obowiązujące umowy depozytów towarowych. W związku z zerwaniem lokat przez Amber Gold wszystkim klientom należy się zwrot pełnej kwoty kapitału wraz z odsetkami naliczonymi do dnia wypowiedzenia umowy. Amber Gold napisał, że o wypłacie środków będzie informować klientów listownie.
Od dziś zostają zamknięte także wszystkie oddziały i AGpunkty. Firma zawiadamia, że wszelkie pytania mnależy kierować do Telefonicznego Biura Obsługi Klienta pod nr 58 731 50 50.
Według Amber Gold, proces likwidacji spółki będzie rozłożony w czasie. Polegać będzie na sprzedaży całego majątku przedsiębiorstwa w celu zaspokojenia wszelkich jego zobowiązań.
"Gazeta Wyborcza" napisała, że w marcu szefowie Amber Gold - Katarzyna i Marcin Plichtowie wydali 50 milionów złotych z Amber Gold sp. z o.o. na założenie nowej spółki - Amber Gold SA. Według gazety, klienci "złotych lokat" nie będą mogli w związku z tym sięgnąć po swoje pieniądze.
Dziennik dotarł do potwierdzeń przelewów gotówki, które w marcu tego roku Katarzyna i Marcin Plichtowie wysłali ze swoich kont w Alior Banku. Z rachunków osobistych przelali 50 milionów złotych, aby objąć udziały w nowej firmie. Nazwali ją Amber Gold SA.
Pieniądze w gotówce niczym się nie różnią od pieniędzy bez gotówki - jedne i drugie mają dokładnie tą samą wartość, więc nie wiem na jakiej podstawie je sobie rozgraniczasz.
Sugerujesz, że pieniądze bez gotówki powinny zostać zakazane, tak?
Tylko jak wtedy będziesz np. płacić za zakupy na allegro? Wysyłając forsę w kopercie? Smile
Po co zadajesz takie pytania, przecież wiadomo o co chodzi. To nie ma znaczenia, czy to będzie pieniądz papierowy, czy numer na koncie, ważne by spełniał zasady pieniądza realnego. Podałem przykład papierowych bo on dobrze to unaocznia, przemawia do wyobraźni, to był przykład zasad działania. Jak je sobie zrealizujesz technicznie z ich zachowaniem to już mniej istotne. Rozwiązań jest wiele.
Ważna jest zasada, że pieniądz albo jest na twoim koncie albo w twoim ręku, albo na innym koncie lub w innych rękach. Sam z resztą to bardzo ładnie opisałeś jak może upaść bank. Jak pieniądz elektroniczny trzymał by się zasad pieniądza w postaci fizycznej (co dla większości ludzi jest oczywiste, mimo, że w praktyce jest inaczej) to bank by nie zbankrutował w opisany przez Ciebie sposób. Bo po prostu klienci banku nie wycofali by z banku więcej niż mogą, bo te środki były by zablokowane jako pieniądze pożyczone i każdy by to rozumiał.
Takie podejście oczywiście zmieniło by system bankowy jako taki i wszystkie obowiązujące reguły ale było by zdrowe i realne. Nie było by możliwości kreacji pieniądza tak jak teraz.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 16:05, 13 Sie '12
Temat postu:
Komzar napisał:
Po co zadajesz takie pytania, przecież wiadomo o co chodzi. To nie ma znaczenia, czy to będzie pieniądz papierowy, czy numer na koncie, ważne by spełniał zasady pieniądza realnego
Wiadomo o co chodzi?
Wybacz, może inni, ale ja nie mam pierdolonego pojęcia o co ci chodzi.
A im dalej cie czytam, tym bardziej nie kumam do czego ty właściwie zmierzasz i jaka ma być ostateczna puenta.
Jakie kurwa "zasady pieniądza realnego"?
Jak żyję nie słyszałem o takim ustrojstwie.
Wszystko jedno czy pieniądz będzie "na twoim koncie albo w twoim ręku, albo na innym koncie lub w innych rękach" - tak czy owak jakoś musiał powstać.
A w dzisiejszym świecie pieniądze powstają, jak opisałem, poprzez rozmnażanie depozytów do kredytów. I wiadomo, że to chujowy system, który jest bankrutem z założenia, ale nie rozumiem po co się nad nim wypłakujesz? Możesz sobie na ten system psioczyć i biadolić ile wlezie, ale twoje psioczące biadolenie jest kompletnie bezwartościowe, bo ani nie ma wartości edukacyjnej, ani nawet humorystycznej. Co najwyżej żal w człowieku się wzbudza gdy czyta jak się nam tu wypłakujesz.
Tak czy owak, jakby nie patrzeć, tradycyjne banki są o wiele bardziej podatne na bankructwo niż parabanki.
A ponadto wiadomość dnia jest taka, że AG zmienia tożsamość ze spółki zoo na spółkę akcyjną, w związku z czym będzie wypowiadał lokaty i zwracał je wraz z odsetkami - a to z kolei oznacza, że każdy kto ostatnio zerwał swoją bo mu media mózg przeprały srogo się sfrajerował i pewnie nieźle sobie teraz pluje w brodę.
No ale jak to mówią, kto nie ma w głowie ten ma w nogach... więc niech się chociaż tym pociesza
Po pierwsze, AG właśnie ogłosiło likwidację, czyli piramida się zawaliła.
Ja dawałem im do 45 dni, jeśli zobaczycie w moim poprzednim wpisie. Ponieważ w prasie pojawiła się informacja o spółce akcyjnej żony Plichty spodziewałem się, że tam pieniądze przefruną. Okazuje się, że była równoległa firma AG SA... i w maju przelano tam 50mln zł...
Co teraz będzie? Na 95% brak jakichkolwiek wypłat klienteli.
Pieniądze jakie zostały są już prawnie w innej firmie, są nie do ruszenia. Pozostają sprzęty typu komputery, meble z Ikea oraz być może jakieś samochody, nie wiem, czy pracownicy biur dostali pensje, ale jak nie to pewnie sami sobie pewne mienie "zabezpieczą" na poczet ich wynagrodzenia. To co uda się zabezpieczyć, po zlicytowaniu pójdzie na zaspokojenie wynajmujących lokale dla Plichty, pewnie na opłaty na lotniskach oraz inne roszczenia zanim cokolwiek zacznie spływać do klientów.
Jeśli Plichta był by uczciwy, to wypłacał by zakończone lokaty zgodnie z zapowiedziami, a są sygnały, że tego nie robi. Pisałem, że lepiej mieć 5/4 niż zero. Niestety z tego co widać to nawet na to już za późno. Naprawdę nie wiem Bimi w co ty jeszcze wierzysz? Plichta zapowiada jedno a robi drugie, to oszust! Raz oszukał zrobi to i następnym razem. Poza tym, jak by to była kura znosząca złote jajka, to banki były by pierwsze, by tam inwestować. Tak jak było to przed laty w USA.
Amber Gold nie był i nie mógł być żadną konkurencją dla banku, mógł być co najwyżej konkurencyjny w stosunku do banków dla klienta, ale też należało bardzo z tym uważać. I błędem jest tu zestawiać Amber Gold z Bankiem.
Nie chce teraz się rozpisywać o bankach i niczego nie sugeruje, jedynie nie widzę najmniejszego związku poza tym, że Plichta chciał uchodzić za bank na swoich zasadach...
Po drugie, system oparty o kreacje pieniądza jaki jest obecnie, wcale nie musi doprowadzić do bankructwa, wszystko zależy od banków jak będą obracać pieniędzmi, jeśli pieniądze z odsetek trafią na rynek, system będzie żyć, jeśli bank je zatrzyma system upadnie i będzie kryzys. Banki są podatne na bankructwo, jednak piramidy typu Amber Gold mają niejako w statusie wpisane "bum" bo na tym się opierają, na wpłatach od coraz więcej ludzi.
Ta znosząca złote jaja kura mogła by działać tylko jeśli są ludzie zdolni ją coraz więcej karmić.
Co do cen złota i jego zysków. Bimi bierzesz średnie kursy, a nikt nie sprzeda ci złota w cenie średniej tylko w cenie sprzedaży i też odkupi od ciebie w cenie skupu, Amber Gold jak pewnie sam wiesz stosował własne widełki i przeliczniki. Zresztą podałem linka do bloga w którym bardzo precyzyjnie jest to opisane.
Na koniec: Plichta był i jest oszustem, z tego się nie wycofam.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 18:09, 13 Sie '12
Temat postu:
goral_ napisał:
Po pierwsze, AG właśnie ogłosiło likwidację, czyli piramida się zawaliła.
Ja dawałem im do 45 dni, jeśli zobaczycie w moim poprzednim wpisie.
Z tego co rozumiem język polski, w swoim wpisie (nie tylko poprzednim) twierdziłeś, że klienci nie odzyskają swoich pieniędzy i nawoływałeś ich do tego samego co media; aby zrywali lokaty tracąc nie tylko odsetki, ale jeszcze płacąc 20% kary.
Tymczasem AG poprzez decyzję o likwidacji postanowiło rozwiązać wszelkie dylematy swoich klientów, a równocześnie udowodnić niedowiarkom, że są w pełni wypłacalni.
Pozamykają lokaty zgodnie z regulaminem i przed czasem - z korzyścią dla klientów.
Tym udowodnią wszem i wobec że byli wypłacalni, a w mediach była na nich nagonka niczym u Rydzyka na Dodę.
Następnie zaczną od nowa przyjmować depozyty, z tym, że już jako zajebiście rozreklamowana renomowana spółka akcyjna, praktycznie gotowa do wejścia na giełdę, czy jakiś NewConnect.
Likwidacja spółki i przeniesienie jej dorobku na odrębną osobowość prawną ma zapewne też i inne przyczyny (w tym co najmniej kilka toczących się śledztw), ale i tak wydaje mi się to świetnym posunięciem strategiczno PR-owskim.
Zresztą każda spółka zoo w miarę wzrostu przekształca się w SA, a ci mają akurat zajebistą ku temu okoliczność.
Oczywiście dopiero wkrótce się okaże czy zwrócą wszystkie depozyty - i czy rację miałeś goral_ ty mówiąc że nie zwrócą, czy ja mówiąc że zwrócą... Ale nie muszę się chyba powtarzać po raz szesnasty, że tylko idiota zabija kurę znoszącą mu złote jaja?
Więc podtrzymuję, że zwrócą - zwłaszcza, że jakby mieli zamiar nie zwracać to zamiast likwidacji ogłosili by upadłość. No ale rozumiem, że dla ciebie goral_, podobnie jak dla tych głąbów z telewizora, nie ma różnicy między likwidacją a upadłością; w jednym i w drugim przypadku jakaś "piramida" się gdzieś "zawala", a Plichta był i jest "oszustem" i z tego się nie wycofasz.
Ja tam osobiście jestem ostatnią osobą, która by chciała abyś się teraz goral_ z czegokolwiek wycofywał - podobnie jak i te wszystkie media; nasrały pod siebie, to niech się teraz tarzają we własnym gównie patrząc z przerażeniem jak AG udowadnia ich zakłamanie, a swoją wypłacalność, oddając wszystkie depozyty, aby je później przyjąć z powrotem pod nowa cyfrą KRS.
Oj będzie jazda - bo mafia bankowa im tak łatwo nie popuści i na pewno nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa
Witam
odnośnie Amber Gold mała dygresja
myślę że jesteś w błędzie uważając że go ABW zniszczyło - uważam jest odwrotnie
Widzisz Bimi, nie znasz procedur
Jak składasz wniosek o upadłość to sąd od razu wyznacza nadzorcę sądowego - a w Gdańsku są dobrzy nadzorcy-
i kandydat na upadłego musi wydać księgi i pod nadzór cały majątek. A to złoto to chyba bajka
nie wolno mu nic sprzedać bez zgody nadzorcy i w ogóle wszystki ruchy są już wtedy jawne
a do tego Plichta nie może dopuścić bo prawdopodobnie nia ma żadnych ksiąg żeby nie było śladów
nie sądzisz chyba że te 7 tys ciułaczy dostarczyło tylu milionów które sa tu niby w grze?
Amber był przykrywką dla kasy jakiegoś "oligarchy" a Plichta chyba tz słupem
zapewne mieli zrobić piękne linie lotnicze i sprzedać za wielka kasę albo wejść na giełdę
ale Plichta był za bardzo niecierpliwy
nakupował nieruchomości i zabrakło na kilka wypłat ludkom którzy podnieśli larum
przecież się zaczęło gdy kilka osób w czerwcu nie dostało zwrotów lokat
a jak zacznie postępowanie likwidacyjne to ma masę furtek,
łącznie z tym że może nawet odmówić wydania ksiąg bo własnie np ustalają wierzycieli
tym bardziej że teraz to oni się muszą zgłosić w 3 miesiące
- zapewne nie istnieje żaden wykaz po stronie firmy
zanim sąd wpisze likwidację, zanim ukaże się ogłoszenie - można pograć długo
zawsze można złożyć wniosek z błędem przecież ludzie są omylni, każdy moze coś przegapić
sąd musi wezwać, znowu kolejne tygodnie - tak można grac i ze 2 lata
spokojnie sobie będzie udawał że przecież płaci, będzie kapał po parę groszy największym krzykaczom,
jak zawsze wykaże dobrą wolę więc nie można go karać
to szczwany lis i ma bardzo biegłych doradców.
Może złoto na tyle pójdzie do góry że wystarczy o ile ono w ogóle istnieje??
Adviser
_________________ Powyższa wiadomość została nadesłana mailem na adres redakcji.
redakcja@prawda2.info
Widzieliście jak wczoraj "pojechano" po "inwestorach" w złoto? Na mainstreamowych serwisach akcja: "Pośmiej się z frajera" i jazdaaa, obrazki typu: Narodowy test inteligencji i "wpłatomat" Amber Gold.
O co tu chodzi? jak narazie nie ma tu wałka. Dura lex, sed lex. Wszystko odbywa się zgodnie z prawem, a w kwestii moralności poczynań i szydzenia z inwestorów, to ciekawe czy będą "śmiszne" obrazki typu: "Patrz, a on wierzył, że ZUS wypłaci mu pieniądze".
Wystarczy poczytać o autostradach, może "inwestorowi" zapali się czerwona lampka, że w Polsce pieniądze ze spółki z o. o. wyprowadzić to pięć sekund, a odzyskanie ich graniczy z cudem? Polska to dźungla, a wałki są sankcjonowane prawnie. Zobaczymy jak potoczą się losy Amber Gold, bo jak narazie wszystko się może stać, ale ja obstawiam jednak, że Plichta gra na czas i pewnego pięknego dnia wyjdzie i powie: "Pieniedzy nie ma".
Może Bimi masz rację, że to kura znosząca zlote jaja, ale nie sądzę by oni myśleli w Twoich kategoriach, oni raczej myślą jak tu łatwo kogoś wyjebać, nie jak chodować kury znoszace złote jajka. W Polsce takich kur zajebano już tyle, że tylko pióra po ulicach fruwają, tu jeszcze mało kto myśli jak chodowca, raczej myślą jak lisy w kurniku, zajebać co się da, póki się da bo może faktycznie za rok zmienią prawo, przygotowując pod inny rodzaj wałków?
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 12:18, 14 Sie '12
Temat postu:
The Mike napisał:
O co tu chodzi? jak narazie nie ma tu wałka. Dura lex, sed lex. Wszystko odbywa się zgodnie z prawem, a w kwestii moralności poczynań i szydzenia z inwestorów, to ciekawe czy będą "śmiszne" obrazki typu: "Patrz, a on wierzył, że ZUS wypłaci mu pieniądze".
No właśnie.
Więc dodam jeszcze, że jakby na którykolwiek polski bank zrobili taką nagonkę jak na AG to gryzł by ziemię już następnego dnia, a żeby którykolwiek mógł sobie jeszcze pozwolić na zwrócenie wszystkich lokat, choćby na jeden dzień - o tym to nawet żaden bank nie marzy, bo to z założenia niemożliwe.
Więc ja się zastanawiam dlaczego ci wszyscy ludzie "ostrzegają" innych przed parabankami, ale żaden nie piśnie ni słowem o tym, że w przypadku runu na dowolny tradycyjny bank, idzie się on jebać praktycznie tego samego dnia.
A jak wywołać run na bank?
Nic prostszego - dokładnie tak samo: ogłaszając w mediach, że bank nie ma środków na pokrycie wszystkich lokat, a jego prezes jest oszustem.
I co więcej, będzie to prawda najprawdziwsza, bo żaden bank nie ma środków na pokrycie wszystkich lokat, ale każdy ściemnia swoich klientów, że ma... ergo: prezes jest oszustem
I nie myślcie sobie, że to co piszę to tylko teoria:
Holenderski bank DSB zbankrutował po wezwaniu do wycofania depozytów
2009-10-19
Holenderski bank DSB, który posiada 17 proc. krajowego rynku kredytów konsumenckich i ma ponad 350 tys. klientów, został uznany w poniedziałek przez sąd w Holandii za bankruta - donosi AFP.
Problemy zatrudniającego 2 tys. pracowników banku zaczęły się na początku października, gdy holenderskie media poinformowały o jego kłopotach. W ślad za tym poszła zmasowana kampania klientów banku - w telewizji pojawił się szef fundacji prowadzącej kampanię przeciw praktykom kredytowym DSB i wezwał posiadaczy depozytów do wycofania swoich wkładów. W reakcji na to posiadacze rachunków w ciągu dwóch tygodni wypłacili ze swoich kont ponad 600 mln euro, co stanowi prawie 20 proc. wartości depozytów banku.
Zgodnie z rządowym systemem gwarancji bankowych posiadacze rachunków będą mogli odzyskać swoje oszczędności w kwocie do 100 tys. euro.
Holenderski inwestor Panta Holdings kupił od polskiej spółki Amber Gold niemieckie towarzystwo lotnicze OLT Express Germany - poinformował w czwartek w komunikacie prasowym przewoźnik z Bremy.
Do Panta Holdings BV należy m.in. holenderski przewoźnik lotniczy Denim Airways. Spółka była też właścicielem linii VLM Airlines, które odsprzedano Air France/KLM.
OLT Express Germany poinformował w komunikacie prasowym o znalezieniu nowego inwestora. Dodał, że towarzystwo lotnicze z Bremy zamierza zrealizować zapowiedzianą wcześniej ekspansję na niemieckim rynku i rozbudować sieć tanich połączeń lotniczych z lotnisk regionalnych do miast w Niemczech i do innych w krajach europejskich. Od września OLT Express Germany przejmuje również linie Contact Air ze Stuttgartu.
Poszukiwania nowego inwestora dla OLT Express Germany rozpoczęły się zaraz po tym, gdy spółka Amber Gold zasygnalizowała, iż zamierza wycofać się z branży lotniczej. Na przełomie lipca i sierpnia br. polska linie OLT Express Poland i Regional złożyły wnioski o upadłość i zawiesiły wszystkie loty.
Firma OLT została założona w 1958 r. w Emden pod nazwą Ostfriesische Lufttransport GmbH, należy do najstarszych towarzystw lotniczych w Niemczech. W 2011 r. została przejęta przez polską grupę inwestycyjną Amber Gold i przemianowana na OLT Express Germany. Oferuje loty czarterowe, a także połączenia rejsowe m.in. z Bremą, Dreznem, Hamburgiem, Zurychem, Tuluzą oraz wyspą Uznam.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 15:56, 14 Sie '12
Temat postu:
Jeszcze wczoraj pisali tak:
Cytat:
Klienci Amber Gold już nie zobaczą swoich pieniędzy
Odzyskanie przez klientów Amber Gold wszystkich zainwestowanych pieniędzy jest mało prawdopodobne - uważają ekonomiści Ireneusz Jabłoński i Ryszard Petru.
"Gazeta Wyborcza" napisała, że w marcu szefowie Amber Gold - Katarzyna i Marcin Plichtowie wydali 50 milionów złotych z Amber Gold sp. z o.o. na założenie nowej spółki - Amber Gold SA. Według gazety, klienci "złotych lokat" nie będą mogli w związku z tym sięgnąć po swoje pieniądze.
Dziennik dotarł do potwierdzeń przelewów gotówki, które w marcu tego roku Katarzyna i Marcin Plichtowie wysłali ze swoich kont w Alior Banku. Z rachunków osobistych przelali 50 milionów złotych, aby objąć udziały w nowej firmie. Nazwali ją Amber Gold SA.
Już w marcu małżeństwo Plichtów wyprowadziło 50 mln zł z Amber Gold sp. z o.o. do nowej spółki Amber Gold SA. Pieniądze te prawdopodobnie znajdują się poza zasięgiem klientów, którzy wpłacali swoje środki na lokaty
Sprawę opisuje "Gazeta Wyborcza".
W marcu 2012 roku Plichtowie przelali 50 mln zł ze swojego konta. Małżeństwo ze swoich zarobków nie byłoby w stanie zebrać takiej sumy: Marcin Plichta zarabiał 100 tys. zł miesięcznie. Dostali ją zatem w formie pożyczki od Amber Gold sp. z o.o. - mówił o tym sam Marcin Plichta. Za te pieniądze objęli oni akcje w Amber Gold SA, a nastepnie spłacili pożyczkę tymi akcjami.
Tego typu operacje wymagają jednak spełnienia wielu wymogów prawnych, w tym m.in. umowy pisemnej przekazanej do urzędu skarbowego i wyceny biegłego. Nie wiadomo czy zostały one spełnione.
Gazeta zaznacza, że klienci domagający się do Amber Gold zwrotu pieniędzy nie będą mogli sięgnąć do tych środków. Co więcej akcji spółki Amber Gold SA nie ma w aktywach Amber Gold sp. z o.o. Oznacza to, że prawdopodobnie zostały sprzedane gdzieś dalej.
A dzisiaj, siedzę sobie, TV włączony... i nagle słyszę, że w Polsacie mówią:
Najpierw dowiedzieliśmy się że Amber Gold przelał na konto innej spółki 50 mln zł - teraz okazuje się, że przelew był najprawdopodobniej sfałszowany...
Kurwa, jak żyję nie widziałem jeszcze sfałszowanego przelewu.. Najwyraźniej ich sensacyjna informacja z wczoraj okazała się totalnie nieprawdziwa, to teraz, zamiast przeprosić za rozpowiadanie kłamstw, odwracają chuje kota ogonem - i próbują ją jeszcze bardziej wykorzystać do swej taniej propagandy!
Inaczej mówiąc: wczoraj problemem dnia i dowodem na to ze klienci AG nie odzyskają swoich pieniędzy, było to że AG z o.o. przelało 50 mln do AG SA - a dzisiaj jest to, ze nie przelało...
Bezczelność do kwadratu - a zarazem jaja jak berety.
Przelewy Amber Gold sfałszowane. 50 mln zł zniknęło
Potwierdzenia przelania przez Plichtów 50 mln zł na akcje nowej spółki Amber Gold SA najprawdopodobniej zostały sfałszowane. Potwierdzają to trzy banki
Dalszy ciąg sprawy opisuje "Gazeta Wyborcza".
W poniedziałek podała ona, że >>Plichtowie pożyczyli 50 mln zł z Amber Gold Sp. z o.o. a następnie przekazali je Amber Gold SA, spłacając pożyczkę akcjami tej ostatniej.
Dowodem na to były potwierdzenia wykonania przelewów, które znalazły się w sądowych aktach Amber Gold SA. Bankowcy z Alior Banku zauważyli jednak, że nie są to prawdziwe dokumenty i zapowiadają złożenia zawiadomienia do prokuratury.
>>System Piano na Forbes.pl - w sierpniu testuj za darmo!
- Koronnym dowodem na to, że dokumenty są sfałszowane, są numery referencyjne wpisane na potwierdzeniu wykonania operacji. W naszym systemie informatycznym te numery referencyjne są przypisane do innej transakcji (inna nazwa firmy, inna kwota itp.) - informuje Julian Krzyżanowski, menedżer ds. PR Alior Banku.
Także pozostałe przelewy się nie zgadzają. Na konto w Alior Banku Marcin Plichta miał przelać 30 mln zł z Multibanku, a Katarzyna Plichta 20 mln zł z Getin Noble Banku. Obydwa banki zaprzeczają, aby takie przelewy miały miejsce.
Prasowe i portalowe nagłówki w ostatnich tygodniach zdominowała sprawa upadku linii lotniczych OLT Express oraz parabanku Amber Gold, który oferował Polakom niezwykle atrakcyjne lokaty. Redaktorzy mainstreamowych i niszowych telewizji, gazet i portali prześcigają się w newsach dotyczących nieprawidłowości przy zarządzaniu obiema spółkami przez ich właściciela – Marcina Plichtę. Dodatkowego smaczku dodaje sprawie fakt, że na liście płac Plichty był syn premiera.
Media uczyniły sobie z upadku spółek Plichty igrzyska. Po sprawie małej Magdy z Sosnowca i po EURO znalazły sobie kolejną żyłę złota. Nakręcają sprawę do tego stopnia, że wszelkie nowe informacje dotyczące Amber Gold rozchodzą się jak ciepłe bułeczki. Wszelcy „poważni” dziennikarze grzmią, iż zysk z lokat w złoto oferowanych przez spółkę Plichty jest zbyt duży, by mógł być realny. Natomiast ich koledzy piszący do prasy brukowej prześcigają się w wynajdywaniu ludzi, którzy dzięki swojej naiwności stracili oszczędności całego życia. Zareagować postanowiła nawet nasza „ukochana władza ludowa”, która zapowiedziała powołanie komisji śledczej mającej wyjaśnić wszelkie wątpliwości dotyczące spółki Amber Gold.
Na pierwszy rzut oka niby wszystko jest w jak najlepszym porządku. Czwarta władza zauważa oszustwo instytucji finansowej i pokazuje swą siłę. W ciągu kilkunastu dni doprowadza do jej zamknięcia, a właściciela robi wrogiem publicznym numer jeden. Jest jednak pewne „ale”. Jeszcze nie tak dawno temu, wszystkie gryzipiórki zajmujące się obecnie Plichtą przeglądały swoje portale, czy gazety i nie zauważały całostronicowych reklam Amber Gold oferujących czytelnikom zysk z inwestycji w złoto na poziomie 14%. Wtedy wszystko było według nich dobrze. Dopiero po bankructwie OLT Express przejrzeli nagle na oczy i zorientowali się, że jakiś oszust finansowy proponuje ludziom podejrzanie wysokie profity z lokat, które w zwykłych bankach są 2-3 razy mniejsze. Zajęło im to ponad rok… Tymczasem kilkanaście tysięcy mniej rozgarniętych Polaków zdążyło zaufać i powierzyć swoje pieniądze AG. Teraz po tym wszystkim, gdy jest już za późno przekonują wszystkich, że jest to niemożliwe, że inwestycja w złoto nie jest, aż tak zyskowna, że tamto, że owamto…
Gdzie byli wcześniej? Czy ich spostrzegawczość nie została czasem stępiona przez świadomość, że spółka Plichty jest regularnym, dobrym reklamodawcą? Czy dopiero, gdy tworzona przez niego piramida finansowa zaczęła się załamywać, poczuli się na tyle pewnie, by zaatakować swojego sponsora?
Atak na Marcina Plichtę zbiegł się przypadkowo lub też „przypadkowo” z publikacją taśm ujawniających szczegóły kolesiostwa w państwowych spółkach. Szefowi najlepszego w Polsce biura pośrednictwa pracy Waldemarowi Pawlakowi nie pozostaje nic innego jak odwdzięczyć się założycielowi Amber Gold jakąś ciepłą posadką, w którejś z państwowych agencji…
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 10:14, 16 Sie '12
Temat postu:
Mamy kolejny niesamowity zwrot akcji w thrillerze Amber Gold.
Jak wszyscy wiemy medialna nagonka od początku twierdziła, że AG nie kupował złota.
Słyszeliśmy nawet o tym, że prokuratura i ABW prowadiły śledztwo w sprawie wprowadzania w błąd klientów poprzez reklamowanie depozytów jako lokata w złoto, gdy w rzeczywistości nie była to lokata w złoto...
Ba nawet sam Wall Street Journal napisał trzy dni temu o tym, że Gold Fund's Collapse Rattles Poland, z powodu tego że [Polish regulators say] was a Ponzi scheme...
Tymczasem dzisiaj czytamy:
Amber Gold działał bez pozwolenia! Przez 4 lata nikt nie sprawdził, czy Amber Gold ma prawo handlować złotem, twierdzi "Rzeczpospolita".
Gazeta pisze, że Marcin Plichta wykorzystał dziurę w polskim prawie. Jako osoba karana nie miał szans na wpis do rejestru firm handlujących złotem. Obracał nim więc bez zezwolenia. Nikt jednak nie sprawdził, czy Amber Gold w ogóle może prowadzić taką działalność. Handel złotem lub np. platyną to tzw. działalność kantorowa, która jest rejestrowana i kontrolowana przez Narodowy Bank Polski. NBP nie sprawdził jednak, czy firma, która działa na rynku i prowadzi szeroką kampanię promocyjną, jest do rejestru wpisana. Nie zrobiła tego także żadna inna instytucja publiczna.
No fajnie... handlowali złotem bez pozwolenia!
Z tym, że jeszcze parę dni temu media zarzekały się, że Amber Gold wcale nie handlował złotem a Marcin Plichta nie jest żadnym inwestorem, lecz ordynarnym oszustem kradnącym ludziom pieniądze przy użyciu piramidy finansowej (Ponzi scheme)
Wiec ja nie wiem... jaki problem, że nie miał licencji na handel złotem, skoro zgodnie w wersją mediów (oraz paru osób z tego forum) wcale nim przecież nie handlował
Więc jak można wierzyć w jakikolwiek fragment tej medialnej nagonki skoro wszystkie te ich sensacyjne zarzuty nie tylko że nie trzymają się kupy, ale jeszcze w tak oczywisty sposób wykluczają się nawzajem?
Albo na przykład to: raz czytam, ze AG miał 7tys klientów - innym razem że ponad 50tys... no to w końcu kurwa ile?
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 12:29, 16 Sie '12
Temat postu:
ABW weszła do pomieszczeń Amber Gold
Funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, na zlecenie Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, od rana przeszukują pomieszczenia spółek oraz innych obiektów mających związek z Amber Gold. Serwis wprost.pl podaje, że agenci weszli m.in. do mieszkania Marcina i Katarzyny Plichtów.
- Od momentu, kiedy ABW otrzymała pierwszą informację dotyczącą nieprawidłowości związanych z prowadzeniem spółki Amber Gold, funkcjonariusze cały czas zbierali i analizowali wszelkie informacje mogące mieć związek z możliwością popełnienia przestępstwa. Jeszcze w maju br. taka informacja trafiła do Prokuratury Okręgowej w Gdańsku, w której ABW złożyła zawiadomienie - informuje rzecznik prasowy ABW Maciej Karczyński.
Rzecznik wyjaśnia, że wspólnie z Prokuraturą Okręgową w Gdańsku Agencja na bieżąco uzyskiwała nowe fakty dotyczące funkcjonowania spółki, które niezwłocznie przekazywała do prokuratury celem oceny i podjęcia dalszych działań. - Na tej podstawie w czwartek o godz. 7.00 funkcjonariusze ABW, w porozumieniu z prokuraturą weszli do dziesięciu spółek oraz do czterech obiektów mających związek z działalnością Amber Gold, gdzie trwają teraz przeszukania - podaje Karczyński.
Śledczy szukają dokumentacji finansowej związanej m.in. z zakupem i sprzedażą złota (faktury, rachunki, certyfikaty oraz inne dokumenty dotyczące płatności).
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 18:08, 16 Sie '12
Temat postu:
Cytat:
Klienci Amber Gold nie są sobie winni
Polacy uważają, że w sprawie Amber Gold nie zadziałało państwo, wynika z sondażu przeprowadzonego dla "Dziennika Gazety Prawnej" przez Instytut Homo Homini.
Blisko 65 proc. uczestników tego badania jest zdania, że winne aferze są złe prawo (tak twierdzi 44,3 proc. ankietowanych) lub nieskuteczne działania organów państwa (20,9 proc.). Klientów odpowiedzialnością za zły wybór miejsca do ulokowania gotówki obarcza tylko co siódmy-ósmy ankietowany (13,1 proc.).
Jak podaje "DGP", jeden z klientów Amber Gold złożył wniosek o upadłość firmy, co ma odsunąć jej właściciela od procesu likwidacji spółki. Najpóźniej w piątek wnioskiem zajmie się sąd. Jeśli przyzna rację klientowi, to wyznaczy nadzorcę lub zarządcę, który sprawdzi, jakim faktycznie majątkiem dysponuje Amber Gold.
Hehe. Klienci Amber Gold nie są sobie winni - ale czego? Bo nie kumam...
Czy którykolwiek klient Amber Gold wnosi jakiekolwiek roszczenia? Nie wydaje mi się.
Jakby się znalazł choć jeden taki, to założę się że byłby już bohaterem wszystkich wiadomości oraz talk showów.
Jeśli tego typu doniesienia prasowe nie są dla ciebie goral_ dowodem na nagonkę, a zarazem żałośnie tanią propagandę dla totalnych bezmózgów, którą sam zresztą łykasz jak leszcz, to... przykro mi - rozczarowałeś mnie
Jak wcześniej napisałem, dzisiaj o 7 rano ABW zrobiła nalot na chatę Plichtów.
Ale nic nie mówią w TV że znaleźli jakiś koks, viagrę bez recepty, czy choćby pirackiego windowsa, więc najwyraźniej akcja im się nie udała. W każdym razie oficjalna wersja nalotu antyterrorystów z ABW na prywatne mieszkanie Plichtów o 7 nad ranem była taka: na wniosek prokuratury szukali dowodów na to że Amber Gold sp. z o.o. handlowała złotem
No ja pierdole - zwyczajnie brak słów. To jest przekręt tak bezczelny, że ledwo mieści mi się w pale. Myślę, że już spokojnie możemy usunąć znak zapytania z tytułu tego wątku bo najwyraźniej polską spółkę OLT Express też wykończyła ABW - "na wniosek prokuratury".
W międzyczasie światowe media donoszą, że honorowy przedstawiciel bankowej mafii zza oceanu, niejaki Jon Corzine, który w zeszłym roku przejebał ponad miliard dolców swoich klientów i do dziś "nie wie" co się z nimi stało... nie zostanie o nic oskarżony.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 10:13, 17 Sie '12
Temat postu:
ABW znalazła złoto u Plichtów
Podczas przeszukania mieszkań właścicieli Amber Gold Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego znalazła złoto - dowiedział się nieoficjalnie portal tvn24.pl. Teraz w siedzibie Narodowego Banku Polskiego funkcjonariusze prowadzą ekspertyzę kruszcu.
W oficjalnym komunikacie ABW czytamy, że od wczoraj od godziny 7 rano około 50 funkcjonariuszy ABW na zlecenie Prokuratury Okręgowej w Gdańsku weszło do wcześniej wytypowanych i ustalonych 14 miejsc, które były bezpośrednio powiązane z działalnością firmy Amber Gold.
W sumie przeszukano 10 spółek oraz 4 mieszkania. W trakcie wykonywanych czynności funkcjonariusze zabezpieczyli dane teleinformatyczne oraz około 500 segregatorów, w których znajdowały się m.in. faktury, rachunki, przelewy związane z działalnością poszczególnych firm. Ponadto odnaleziono i zabezpieczono złoto, którego ilość jest obecnie ustalana.
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego w związku z prowadzonym śledztwem dotyczącym nieprawidłowości w Amber Gold Sp. z o.o. informuje, że osoby pokrzywdzone przez tę firmę mogą zgłaszać się do Delegatur ABW w całej Polsce.
Hehe. A do kogo mogą się zgłaszać osoby pokrzywdzone przez ABW?
Kurwa, co to za praktyki, że tajni agencji wpadają do chaty człowiekowi, który nie ma nawet postawionego zarzutu i zajebują mu złoto, aby se "przeprowadzić ekspertyzy kruszcu"?
Nie mieści mi się to w pale - co to kurwa za kraj ta Polska? Jak z niej spierdalałam, jeszce za PiSu, to myślałem że gorzej być już tam nie może - a tu proszę... najwyraźniej jednak może.
Jeśli wcześniej była jakaś szansa, że AG sprzeda złoto i spłaci klientów - to wygląda na to, że ABW i prokuratura robią właśnie wszystko aby ową szansę upierdolić przy samej dupie i dać Polakom wyraźne przesłanie o treści: nie ważcie się trzymać forsy w parabankach, bo nawet jeśli parabnak wam jej nie ukradnie, to nasi skorumpowani przez banki funkcjonariusze na pewno się zatroszczą o to, żebyście tego pożałowali...
Kurwa, nielegalne udzielanie kredytów - to brzmi naprawdę poważnie, choć szczerze mówiąc to nie wiedziałem nawet, że jest takie przestępstwo.
Tak że na wszelki wypadek odwołuję to co napisałem wcześniej: żaden kumpel, żadnego kredytu mi nigdy nie udzielał. A jeśli nawet udzielał to zapewniam wszem i wobec, że nie na 1%/mies - a już na pewno nie na zakup złota, bo nie mam "licencji na handel złotem"
Ja pierdolę - to jest przecież niczym wyznanie "Huston, we have a problem"
Mówiłem wam, że dupy im się palą - ich zajebisty i stabilny system bankowy, razem ze swoimi legendarnymi gwarancjami, powoli zbliża się do skraju przepaści.
Już wkrótce skończy się zielona wyspa a zacznie sranie w gacie, na skalę tego co dziś mają w Hiszpanii i Włoszech.
Pierdolenie, że chodzi im o ochronę interesów klientów parabanków - to najgłupsza wymówka jaką człowiek może łyknąć.
Próbują ratować tonący okręt, bo łudzą się, że te marne miliony które Polacy deponują w parabankach mają jakiekolwiek szanse uratować prawdziwą piramidę finansową kolosalnych rozmiarów, o nazwie "polski system bankowy" pod protekcją postkomuszych ubeków, przechrzczonych na funkcjonariuszy ABW.
Otóż nie mają żadnych szans na uratowanie tej piramidy, choćby pozamykali wszystkie parabanki i skonfiskowali ich majątek razem z depozytami, przeznaczając te fundusze na poczet ratowania banków. Skala niewypłacalności polskich banków w ogóle się nie równa do skali majątku i depozytów wszystkich parabanków razem wziętych - tyle skurwysyny kredytów naprodukowali, coby się tylko nachapać polskiej krwi, nie ruszając dupy ze swojego pierdolonego lichwiarskiego fotela.
Dzisiaj polskie banki lecą na giełdzie na ryj, ich inwestorzy nie są głupi, a ja szczerze wam radzę: wypłacajcie z nich forsę, póki jeszcze możecie. Boicie się złota, to nie kupujcie - trzymajcie gotówkę pod dywanem, ale nie w bankach, bo te marne 5% rocznie co wam dają absolutnie nie jest warte ryzyka!
Dzisiaj polskie banki lecą na giełdzie na ryj, ich inwestorzy nie są głupi, a ja szczerze wam radzę: wypłacajcie z nich forsę, póki jeszcze możecie. Boicie się złota, to nie kupujcie - trzymajcie gotówkę pod dywanem, ale nie w bankach, bo te marne 5% rocznie co wam dają absolutnie nie jest warte ryzyka!
Tu Ci Bimi przyklasnę. Nie wiem co oni jeszcze wymyślą i na jak długo uda im się problemy zatuszować, ale trzymanie gotówki pd dywanem to co najwyżej strata tych marnych 5% rocznie a płynność nieporównywalnie większa (babcia na straganie przelewów nie przyjmuje!).
ameryki nie odkryłeś, ten "nasz" system obowiązuje już od 2008 o ile mnie pamięć nie myli. zresztą spekulowanie kontem dla takich drobiazgów jak złoto, srebro itp. nie ma sensu. nie wiem czym tutaj się chwalić - to tylko mrzonka tego co można zrobić byleby zarobić na większości frajerstwa. banku zakładać nie zamierzam, ale jak powszechnie wiadomo coś się dzieje i nie będzie to krach albo może od razu detonacja jak wieszczy bimi tylko stopniowe bankructwa co jakiś czas, spadające nieruchomości, rosnące ceny drobnych artykułów spożywczych etc. złoto kupuje się na wypadek wojny światowej albo inwazji kosmitów, pieniądz będzie trwać nadal, wszystko dalej będzie dążyć do unifikacji natomiast nie przeczę, że forma płatności i trendy właśnie dziś ulegają zmianom. tak samo jak kiedyś wierzono w ogromne zyski z internetu tak się okazało, że to wszystko jest pozorowane, bo w rzeczywistości nie przynosi takich dochodów o jakich waćpan sobie zamarzył.
a ten cały tusk i jego zjebana rodzinka za wyjątkiem żony, której została resztka przyzwoitości to jakaś mega poracha. wyobraźcie sobie, że polacy w większości są tacy sami z charakteru. sam kolo żyje ma mega kredycie zaciągniętym z czasów hossy te wszystkie niby "wpadki" świadczą tylko o jego mega skurwiałej niekompetencji i niech mnie piekło pochłonie, jeżeli się mylę. cały ten szczyt z 07' był pierdolonym teatrzykiem dla idiotów, sam się po części dałem nabrać, całe szczęście, że przewidziałem co będzie. dzięki temu mam wyjebane i szydzę rok w rok, niełatwa to bajka oj nie.
Zakładam, że człowiek który stworzył takie przedsiębiorstwo jak Amber Gold, to człowiek o nieprzeciętnej inteligencji i determinacji, nie geniusz czy coś, ale też nie przeciętniak. Człek taki stworzył Amber Gold, oraz kupil i rozreklamował OLT Express, potem zaczęła się nagonka.
Nagonka zaczęła się nie dlatego, że przestał wypłacać ludziom pieniadze, czy nagle zamknął wszystkie oddziały, a na drzwiach wywiesił karteczkę "Closed, go fuck yourself - hahaha". I teraz zasadnicze pytanie, co on tu jeszcze robi?
Jezeli ja miałbym zrobić wała, to dawno by mnie tu nie było! "Inwestorzy" nie mieli żadnej kontroli nad pieniędzmi, więc nie problem z paruset kilogramami złota urządzić sobie życie incognito. Więc co on kurwa tutaj jeszcze robi? Został rzucony na pożarcie przez szare eminencje Amber Gold? Czy co?
Widzieliśvcie złodzieja, ktory czeka grzecznie aż go zaaresztują?
Cytat:
tak samo jak kiedyś wierzono w ogromne zyski z internetu tak się okazało, że to wszystko jest pozorowane, bo w rzeczywistości nie przynosi takich dochodów o jakich waćpan sobie zamarzył.
Który internet nie przynosi dochodów? Ten w którym piszesz? To, ze Tobie nie przynosi, nie oznacza, ze w ogóle nie przynosi.
Zobacz choćby ile stron z pornolami jest w sieci, myślisz, ze to kurwa dla idei swingowania? Ale to tylko symboliczna kropla w morzu dochodów z internetu.
Chyba, że chodzi ci o temat typu: "Praca w internecie! Zarobisz sexyliardy multodiardów Euro klikając na reklamy, dwie minuty dziennie!" To wtedy można się delikatnie rozczarować
Kurwa, nielegalne udzielanie kredytów - to brzmi naprawdę poważnie, choć szczerze mówiąc to nie wiedziałem nawet, że jest takie przestępstwo.
Tak że na wszelki wypadek odwołuję to co napisałem wcześniej: żaden kumpel, żadnego kredytu mi nigdy nie udzielał. A jeśli nawet udzielał to zapewniam wszem i wobec, że nie na 1%/mies - a już na pewno nie na zakup złota, bo nie mam "licencji na handel złotem"
Amber Gold nie udzielał kredytów. Udzielał pożyczek, a te może każdy.
1. Zgodnie z art. 720 KC umowa pożyczki nie musi być oprocentowana. W konsekwencji oprocentowanie należy się pożyczkodawcy tylko wtedy, gdy zostało wprost przewidziane w umowie.
2. Niezależnie od powyższego, nieoprocentowana pożyczka prowadzi do powstania korzyści po stronie pożyczkobiorcy; wspomniana korzyść powinna być zaliczona do przychodów na podstawie przepisów o tzw. nieodpłatnych świadczeniach. Dotyczy to także sytuacji, w której pożyczka ma charakter całkowicie prywatny, a jej stronami są osoby fizyczne nieprowadzące działalności gospodarczej.
3. Przy określaniu wysokości nieodpłatnego świadczenia otrzymanego przez pożyczkobiorcę właściwe jest odwołanie się do średniego oprocentowania pożyczek, obliczonego na podstawie oprocentowania stosowanego przez kilka dużych banków.
Wyroki WSA w Krakowie z 4.6.2009 r., I SA/Kr 957/08, I SA/Kr 959/08
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Strona: « 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 »
Strona 4 z 7
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
Wiki2
Wykop2
Linki
Szukaj
Ekipa
Rejestracja
Zaloguj
