W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Nowa teoria atomu, poskładajmy wszystko do kupy   
Podobne tematy
Mechanika Kwantowa - największa mistyfikacja w historii?78
Znalazłeś na naszym forum inny podobny temat? Kliknij tutaj!
Ocena:
7 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Technologia i Kosmos Odsłon: 5121
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
MaciejKluf




Dołączył: 09 Mar 2012
Posty: 1
Post zebrał 10.000 mBTC

PostWysłany: 12:05, 09 Mar '12   Temat postu: Nowa teoria atomu, poskładajmy wszystko do kupy Odpowiedz z cytatem

Kiedy chodziłem do szkoły, nie potrafiłem zrozumieć czym są orbitale i to nie dlatego, że byłem mało pojętny, lecz raczej wolałem uczyć się przez zrozumienie, podczas kiedy ktoś kto tego nie zrozumiał, wykuł się na pamięć wzorów i nawet nie zauważył ze ta teoria nie ma sensu i wcale nie da się jej zrozumieć. Tak właśnie jest z obowiązującą teorią atomu. Z tego powodu bardzo się cieszę że są ludzie którzy również zauważają bezsensowność starego modelu Wink

Na stronie http://wedrussa.blog.onet.pl/Pobudka-Wedrussow,2,ID429972867,n znalazłem cytat: [Jeżeli nie możecie sobie czegoś wyobrazić, to możliwe, że w podręczniku napisano nieprawdę lub wkradł się tam błąd. Tylko w ciągu ostatnich kilkudziesięciu lat podręczniki zmieniano co najmniej 2 razy. W historii nauki znamy wypadki, kiedy ludzi uczyli się czegoś bez wahania i zastanowienia, dopóki nie pojawiał się śmiałek, który jak chłopak z baśni Andersena mówił: "Król jest nagi!"]

W wspominanym powyżej artykule znalazłem też fragment: ‘Jeżeli zaś wam mówią, że coś wyszło ze skomplikowanych matematycznych formuł i że "to taka prawda, że wyobraźnia człowieka nie może jej pojąć" (czym często kochają podpierać się pisarze fantasy), to znaczy, że wam po prostu "nawijają makaron na uszy".]

Orbital jest funkcją falową prawdopodobieństwa napotkania elektronu w przestrzeni. Teoria ta zakłada, że elektron jest punktem co jednak okazało się nieprawdą, co udowodnił Milo Wolff.

http://sasq.programuj.com/Stuff/WSM/Wolff-Wave-Structure-Matter.html
http://www.youtube.com/watch?v=8r5zJH_2c.....E15A5BDF5F

Druga sprawą jest fakt że, wg panującej teorii kwantowej położenie elektronu jest niewiadomą, jak zatem można cokolwiek obliczyć na podstawie niewiadomej? Widzimy zatem, że orbital jest czymś wymyślonym przez człowieka i to raczej przez matematyka a nie fizyka. Tak w wielkim skrócie wygląda podstawa obowiązującej teorii kwantowej, tzn. z założenia kłuci się sama ze sobą.

Zupełnie inaczej wygląda sytuacja na polu poszukiwania poprawionego modelu atomu gdzie naukowcy nie znający nawzajem swoich teorii, są w stanie wysuwać wnioski pasujące jak ulał do innych modeli.

Od dawna intuicyjnie czuliśmy że budowa makroświata jest analogiczna do budowy mikroświata. Tym prawdopodobnie kierował się Bohr tworząc swój planetarny model atomu, jednak bazował on na odkryciach Kopernika, które okazują się nie do końca aktualne.

Znalazłem w "Jogasutrach" Patanjalego następujący ustęp: "Przez sanjamę na Gwieździe Polarnej jogin uzyskuje poznanie ruchu gwiazd lub poznanie wpływu ruchu gwiazd na bieg zdarzeń. " Dodam, że wszystkiemu co pochodzi ze źródeł wedyjskich, jestem skłonny nadawać wagę dowodu.

Dokładnie tą drogą poszedł Pan Mariusz Najda, którego postać, jak widać nie jest obca bywalcom forum. Oto linki do jego publikacji opisujących rewolucyjne ustalenia na temat analogicznej budowy układów gwiezdnych w stosunku do struktur atomów, oraz dyskusja na ten temat na forum:

http://sensacjenauki.manifo.com/
http://sensacjenauki2.manifo.com/
http://davidicke.pl/forum/inne-spojrzenie-na-uk-ad-s-oneczny-t8364.html

Kiedy zapoznałem się z rewelacjami Pana Najdy, od razu widziałem odniesienia do zapomnianego przez Boga Modelu Swobodnego Spadku zaproponowanego przez Dra Michała Gryzińskiego.

Kiedyś obowiązywała teoria Gilberta Newtona Lewisa która w jakiś sposób opisywała mechanizm łączenia atomów oraz przepływu prądu elektrycznego. Następnie zastąpiono ją Teorią kwantową, która przestała wyjaśniać te zagadnienia, jednak przez kilkadziesiąt lat była podstawą naszego rozumienia fizyki.

W roku 1965 Gryziński ogłosił: „Mechanika kwantowa to największa mistyfikacja w historii nauki”

http://www.apokalipsy.fora.pl/nauka,19/b.....ktogramy,8 02.html

Model swobodnego spadku przywrócił nam rozumienie działania prądu elektrycznego oraz mechanizmu wiązań atomowych. Co więcej, jest znakomitym uzupełnieniem modelu pana Mariusza Najdy, dzięki któremu dowiedzieliśmy się jaka jest struktura jądra atomowego, które poprzez rotujące nukleony, raz działające elektrycznie a raz magnetycznie na elektron, fatycznie wymuszałoby jego ruch po torze opisywanym przez Gryzińskiego jako radiola.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Model_atomu_Gryzi%C5%84skiego *
[„Elektron w modelu Gryzińskiego podobnie jak w modelu Bohra jest zlokalizowany i punktowy”

*muszę zaznaczyć, że w swojej książce "Sprawa Atomu" Gryziński wcale nie twierdzi, że elektron jest punktowy]

Znajduje się w niej szereg różnego typu dowodów potwierdzających słuszność teorii swobodnego spadku, negujące niektóre paradygmaty fizyki kwantowej, czyli fundamentalna wiedza bez której ciężko będzie podejmować jakiekolwiek dyskusje na temat budowy atomu. Na stronie 75 (zdjęcie której można zobaczyć otwierając następujący link: http://imageshack.us/f/52/cimg0236a.jpg/ ) jest pokazane jak w całkiem logiczny sposób, elektrony mogą przemieszczać się w sieci. Atomy są połączone ze sobą falami elektromagnetycznymi łączącymi ich jądra, wzdłuż których przebiegają rogi radioli po których kursują wspólne elektrony (będące moim zdaniem mikrokosmicznymi odpowiednikami komet). Warto zaznaczyć, że Gryziński dzieli elektrony na dwa rodzaje: swobodne elektrony przewodnictwa, oraz elektrony wiążące jądra atomowe, kursujące naprzemiennie od jednego do drugiego.

Doszedłem do wniosku, że atom jako fundamentalna cząsteczka we wszechświecie, jak wszystko inne musi być zbudowany zgodnie ze wzorem świętej geometrii. Zaprezentowana struktura krystaliczna opiera się na czterobiegunowej radioli którą można opisać czworościanem. Widzę tu powiązanie z tetraedrem gwieździstym, dzięki czemu wiemy jak wpisać tę świętą strukturę w sześcian, najpierw musze jednak zapoznać wszystkich z Konceptem Dipolarnej Grawitacji Profesora Jana Pająka, bo bez tego ciężko się domyślić skąd z jednego czworościanu nagle wzięły się dwa.

Prof. Pająk w 1985 roku stworzył Koncept Dipolarnej Grawitacji, który zwracał uwagę na to, że grawitacja ma cechy magnetyczne, tzn. wiąże się z przyciąganiem dwu biegunów w przeciwieństwie do panującego do dzisiaj założenia, że grawitacja ma cechy elektryczne czyli jeden biegun odpychający wszystko promieniście. W związku z tym, dla każdego z nas łatwo jest empirycznie udowodnić, że teoria Pająka jest poprawna w przeciwnym razie bylibyśmy teraz odpychani od krzeseł na których siedzimy Wink Z pewnością znajdą się ludzie którzy mają problem z zaakceptowaniem tych prostych prawd, ale dlaczego my mielibyśmy za nimi czekać, wszak pewnie też żyją gdzieś ludzie którzy myślą, że Ziemia jest płaska pomimo obserwowania krzywizny horyzontu. Poniżej zamieszczam link do artykułu Profesora Pająka opisującego skrótowo założenia jego teorii.

http://www.totalizm.pl/dipolar_gravity_pl.htm

Kształt radioli można wpisać w tetraedr co będzie symbolizowało fizyczny elektron. Ten czworościan można wpisać w sześcian a drugi tetraedr zgodnie z Konceptem Dipolarnej Grawitacji, należy wpisać dokładnie odwrotnie do pierwszego. Będzie on symbolizował radiolę „pozytronu” czy też „przeciwelektronu” (to teraz nazwy umowne), która znajduje się w przeciwświecie czyli na płaszczyźnie astralnej. Jedyne co mają wspólnego to punkt symetrii w którym znajduje się w punkcie 0 czyli w jądrze atomu. Wiemy już zatem dlaczego rozszczepienie go jest takie energetyczne. Ten punk w organizmie znajduje się na końcu kości ogonowej i z tond bierze się energia kundalini którą rozprowadzamy po całym ciele. To jest klucz do pozyskiwania energii próżni.

http://www.google.pl/search?um=1&hl=.....l2l231l110 7l1.5.1l7l0

Według takiego wzoru świat fizyczny łączy się ze światem ducha.

Starożytny kształt, który otrzymaliśmy nazywa się Tetraedr Gwieździsty, inaczej Mer Ka Ba co można uznać za potwierdzenie słuszności moich ustaleń. Kiedy wpatrujemy się w aurę światła, również można dostrzec, że to jest kształt wg którego rozchodzi się energia. Zgodnie z teorią pana Najdy, elektron jest tym samym co foton z tym ze ten pierwszy można zaobserwować wyłącznie w próżni. Poniżej zamieszczam rysunek mojego autorstwa, przedstawiający powyżej opisany schemat:

http://imageshack.us/photo/my-images/208/modelatomutetraedrgwied.png/

Na temat Świętej Geometrii tetraedru gwieździstego, za fenomenalną uważam „Pradawną Tajemnicę Kwiatu Życia” autorstwa Drunvalo Melchizedeka. Czerpałem wiele informacji na temat merkaby. Jest w niej między innymi napisane, że Słońce jest powiązane grawitacyjnie z Syriuszem co popierałoby ustalenia na temat wiązań gwiazd/jąder atomów.

Piąty element - eter

Na uwagę zasługuje także postać Giennadija Szypowa, kolejnego naukowca mówiącego o idei próżni. Powyżsi panowie biorą pod uwagę istnienie przyczynowego elementu – eteru - z którego wywodzą się wszystkie inne elementy we wszechświecie, pomimo, że idea ta jest objęta tabu. Eter to próżnia, która jest skłonna dostarczać nam darmowej energii, i w rzeczywistości przez cały czas to robi, co jest powodem nałożenia owego tabu. Bez uwzględnienia próżni nie jest możliwe utworzenie teorii wszystkiego, zaś przyznanie prawa bytu dla wszechobecnej akashy, przez ortodoksyjną naukę oznaczałoby zerwanie z jej ateistycznym charakterem.

Wszystkie wspomniane tezy są wielkim krokiem w poszukiwaniu oczekiwanej teorii unifikacji, ciekawe jednak co teraz robić będą ludzie którzy zawodowo zajmują się poszukiwaniem tej teorii z mizernymi rezultatami?

Nie chcę na razie zbytnio wypaczać wszystkiego swoim zrozumieniem tematu, dlatego proszę ludzi ze Świerzym spojrzeniem o analizę zaprezentowanych informacji i wyciągnięcie własnych wniosków, które po podzieleniu się nimi z resztą zainteresowanych, doprowadzą do kolektywnego ustalenia jak faktycznie wygląda „Sprawa Atomu”

Zapraszam do konstruktywnej i merytorycznej dyskusji. Jakie są państwa opinie? Sprawa jest cały czas otwarta. Mile widziane wszelkie uzupełnienia i usprawnienia zaprezentowanych modeli. Wspólnymi siłami dojdźmy do konsensusu. Jak to wreszcie jest z tym atomem?

Gryziński w swoim dziele pisze: „To, jak szybko rozleci się imperium Mechaniki Kwantowej, zależy dziś od sprawujących władzę nad Światem środków masowego przekazu!”

Wśród mediów największą swobodą cieszy się Internet, dlatego łączmy się dla wspólnego dobra! Iskra ma wyjść z Polski, lecz ta iskra dla każdego jest czymś innym. Dla jednych to foton/elektron, dla drugich iskra krąży po iskrownikach komory oscylacyjnej a dla kogoś jeszcze innego iskra to jakaś idea. W tym żywym języku wszystkie znaczenia są prawdziwe. Wiemy jedno – iskra jest w naszych rękach.

Maciej Klufczyński
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
AzzziRel




Dołączył: 05 Lut 2008
Posty: 288
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:52, 09 Mar '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie mam czasu i ochoty na dyskutowanie o tym wszystkim co napisałeś, szczególnie o tych wymienionych przez Ciebie teoriach. Odniosę się tylko do wypowiedzi Gryzińskiego o Mechanice Kwantowej. Facet był po prostu rozgoryczony faktem, że nikt ze świata nauki nie zainteresował się jego teorią, której poświęcił tyle czasu. Stąd jego ostra jazda po MK. Jeśli podzielasz nadzieję Gryzińskiego, że " imperium Mechaniki Kwantowej" rozleci się, to lepiej przestań bo za kilka, kilkanaście lat skończysz równie rozgoryczony jak on. MK nie rozleci się z jednej prostej przyczyny: jest bardzo sprawną maszynką do liczenia prawdopodobieństw, które zgadzają się z wynikami eksperymentów. Osobiście nie zgadzam się z filozoficzną otoczką MK taką jaką serwuje interpretacja kopenhaska i uważam, że z czasem znajdzie się teoria, która już nie w ramach filozofii, a fizyki wyjaśni przewidywania MK, ale aparatowi do przewidywania wyników eksperymentów jaki serwuje MK nie mam nic do zarzucenia i nie znam osoby, która umiała by wykazać wewnętrzną niespójność tej teorii. Skoro teoria jest wewnętrznie spójna i jej aparat matematyczny dostarcza poprawnych przewidywań (choć jedynie w kategorii prawdopodobieństw) w zbadanym przez nas wycinku rzeczywistości, to każda następna teoria, która przyjdzie po niej będzie musiała wyjaśnić te przewidywania tak samo dobrze lub lepiej w obszarze, w którym MK sobie radzi a dodatkowo dostarczyć poprawnych przewidywań dla obszarów, w których MK polegnie. Krótko mówiąc każda następna teoria po MK będzie teorią nakrywającą tak jak STW jest teorią nakrywającą w stosunku do mechaniki newtonowskiej i przy pewnych założeniach redukuje się do niej.

Celem nauki jest przede wszystkim zrozumienie, tylko teorie, które produkują to zrozumienie muszą być w stanie dostarczyć przydatnych przewidywań w postaci liczb, muszą być w stanie, wyprodukować dane zgodne z wynikami eksperymentów nie tylko w sposób jakościowy, ale i ilościowy.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
manhattanman




Dołączył: 28 Paź 2011
Posty: 1719
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:32, 10 Mar '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem


myślę, że mogłeś nieco uprościć.. Smile


woda też jest "świadoma".
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Student




Dołączył: 22 Kwi 2013
Posty: 7
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:01, 28 Lis '13   Temat postu: Celem nauki jest zrozumienie Odpowiedz z cytatem

No właśnie, celem nauki jest zrozumienie. Tyle, że w mechanice kwantowej tego zrozumienia tak naprawdę nie ma.
Niemniej jednak nie zgadzam się, że imperium mechaniki kwantowej jest nie do ruszenia. Od niedawna w sieci krąży praca na temat doświadczenia Younga, która dokłada kolejny, gdyż pewnie nie jedyny, element, który może to imperium stopniowo podważyć.
http://fiertek.3miasto.net.pl/Swiatlo-Czym-naprawde-jest.pdf
W pracy poruszane są aspekty właśnie założeń dotyczących fundamentu współczesnej fizyki. I to właśnie te fundamenty na których ta "wybitna" maszynka matematyczna mechaniki kwantowej pracuje, mogą się zacząć sypać.

Pozdrawiam
myślących
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Technologia i Kosmos Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Nowa teoria atomu, poskładajmy wszystko do kupy
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile