Dołączył: 26 Maj 2008 Posty: 303
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 15:00, 26 Gru '11
Temat postu: SOPA ustawa masowego rażenia przeciwko piratom
Cytat:
"Stop Online Piracy Act" w zamyśle ma chronić właścicieli praw autorskich przed platformami wymiany plików w rodzaju Pirate Bay. De facto może jednak łatwo być nadużywana - daje bardzo szerokie uprawnienia do blokowania stron, w tym zagranicznych, które w jakikolwiek sposób naruszyły interesy amerykańskiej branży muzycznej.
Blokowanie oznacza cenzurę - twierdzą przeciwnicy ustawy tacy jak Google, Facebook, organizacje broniące wolności słowa i praw konsumentów, a nawet Parlament Europejski. Nie zgadzając się na wprowadzenie regulacji umożliwiających arbitralne odcinanie międzynarodowych adresów IP i nazw domen, co przewiduje SOPA
Do Czytelników i Społeczności anglojęzycznej Wikipedii
Od Sue Gardner, Dyrektora zarządzającego Wikimedia Foundation
W dniu dzisiejszym społeczność anglojęzycznej Wikipedii ogłosiła decyzję wstrzymania na 24 godziny dostępności tej wersji językowej Wikipedii na całym świecie. Akcja rozpoczyna się o godzinie 5:00 UTC w środę 18 stycznia (oświadczenie Wikimedia Foundation w języku angielskim dostępne jest na tej stronie).
Protest jest wyrazem sprzeciwu w stosunku do proponowanej przez amerykańską Izbę Reprezentantów ustawy antypirackiej Stop Online Piracy Act (SOPA) i w stosunku do proponowanej przez amerykański Senat ustawy o ochronie praw intelektualnych PROTECT IP Act (PIPA). Jeśli te dwie ustawy zostaną uchwalone, to w poważny sposób wpłyną negatywnie na otwartość i dostępność sieci Internet, w tym Wikipedii.
Projekt ustawy pierwotnie przedstawiony przez Lamara Smitha (R-TX) i poparty (co-sponsors) przez Howard Bermana (D-CA), Marshę Blackburn (R-TN), Mary Bono Mack (R-CA), Steve'a Chabota (R-OH), Johna Conyersa (D-MI), Teda Deutcha (D-FL), Eltona Gallegly'ego (R-CA), Boba Goodlatte'ego (R-VA), Timothy'ego Griffina (R-AR), Dennisa A. Rossa (R-FL), Adama Schiffa (D-CA) i Lee Terry'ego (R-NE). 17 grudnia 2011 było 31 popierających (sponsors)[5].
Projekt ustawy ma szerokie wsparcie organizacji opierających się na prawie autorskim, w tym Motion Picture Association of America, Recording Industry Association of America, Macmillan Publishers, Viacom, i innych firm powiązanych z telewizją, filmem i muzyką. Wśród zwolenników są też firmy opierające się na znakach towarowych takie jak Nike, L'Oréal i Acushnet Company[6][7].
Przeciwnicy
Przeciwnikami są m.in. Google, Yahoo!, Facebook, Twitter, AOL, LinkedIn, eBay, Mozilla Corporation, Brookings Institution, Fundacja Wikimedia[8], RIOT Games, Mojang AB[9] i organizacje praw człowieka: Reporterzy bez Granic[10], Electronic Frontier Foundation, ACLU i Human Rights Watch[11][12].
W grudniu 2011 współtwórca Wikipedii Jimmy Wales rozpoczął dyskusję z edytorami co do możliwości protestu polegającego na chwilowym usunięciu zawartości Wikipedii z Internetu, inspirowanego udanym protestem na włoskiej Wikipedii przeciwko DDL intercettazioni[13][14][15][16].
16 stycznia 2012 roku Wikimedia Foundation ogłosiła plan wstrzymania dostępności angielskiej wersji serwisu Wikipedia na 24 godziny. Rozpoczęcie akcji jest zaplanowane na godzinę 05:00 UTC (06:00 czasu środkowoeuropejskiego), 18 stycznia 2012[17].
Parlament Europejski wydał oświadczenie, w którym wyraził sprzeciw wobec ustawy, zwłaszcza wobec możliwości przejmowania domen internetowych przez Stany Zjednoczone[18].
Informatyk Vint Cerf, jeden z ojców Internetu i wiceprezes Google, napisał w liście do Lamara Smitha opublikowanym w CNet Żądanie od wyszukiwarek Internetowych usuwania domen, rozpoczyna światowy wyścig zbrojeń w cenzurze Sieci[19][20].
Federalni zamknęli Megaupload. Za hosting pirackich plików
Prokuratura chce pół miliarda odszkodowania.
Prokurator stanowy z Wirginii zablokował działanie portalu Megaupload, przez pewien czas 13. najbardziej popularnej strony w internecie.
Właściciele oskarżeni zostali o pomoc w dystrybucji nielegalnych - bo pirackich - filmów, muzyki i programów - donosi "The New York Times".
Swoim działaniem mieli wyrządzić szkody właścicielom praw autorskich na łączną sumę 500 mln dolarów. Według gazety, szefowie serwisu "w pełni współpracują z wymiarem sprawiedliwości".
Przebywający w Nowej Zelandii Kim Dotcom, założyciel firmy, został na polecenie przedstawicieli USA aresztowany. Podobnie stało się z jego trzema współpracownikami.
Megaupload operuje z Hongkongu, ale część serwerów znajduje się w Stanach Zjednoczonych - zauważa chip.pl.
Od kilku lat toczy się proces przeciwko Megaupload w Niemczech, ale bez większych sukcesów. Prokuratura nie jest w stanie udowodnić, że portal łamie prawo.
Gdy w siostrzanym serwisie megavideo.com w Indiach umieszczono kopię najnowszego hitu kina akcji, Don 2: The King is Back, Megaupload został skutecznie zablokowany - donosi gazeta.pl.
W 2011 roku założyciele Megaupload wystosowali pozew do sądu w Północnej Kalifornii przeciwko wytwórni Universal Music za niesłuszne skasowanie z YouTube klipu, w którym rzekomo okradani muzycy wychwalają portal.
Universal przyznał się wtedy, że klip nie został skasowany na mocy prawa o naruszania prawa autorskiego, ale na podstawie umowy z YouTube, która pozwala Universalowi usunąć każdy film, jaki wytwórnia uzna za szkodliwy dla niej - dodaje portal.
Ale w odpowiedzi na to Anonimowi zablokowali kilka stron lobbingujących SOPA I PIPA, np. stronę Universal Music.
Anonymous sprang into action and started taking down a ton of sites -- including websites for the DOJ, the US Copyright Office, Universal Music, the RIAA, the MPAA and a bunch of other sites. Anonymous launches largest attack ever, crippling government and music industry sites. Hacktivists with the collective Anonymous are waging an attack on the website for the White House after successfully breaking the sites for the Department of Justice, Universal Music Group, RIAA and Motion Picture Association of America. Many members of Congress have just changed their stance on the controversial Stop Online Piracy Act, or SOPA, the raid on Megaupload Thursday proved that the feds don’t need SOPA or its sister legislation, PIPA, in order to pose a blow to the Web.
_________________ "Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor." - Józef Beck
Jeśli jeszcze nie wiesz, czym jest ACTA, powinieneś przeczytać nasze podsumowanie na temat tego traktatu: ACTA - co trzeba wiedzieć o antypirackim pakcie.
* * *
Dziennik Internautów informował już, że porozumienie ACTA zostanie podpisane przez przedstawicieli Polski i UE na początku tego roku. Teraz jednak ujawniona została dokładniejsza data.
Stowarzyszenie ISOC Polska poinformowało na Twitterze , że:
ACTA zostanie podpisana przez polski rząd 26 stycznia br.
Minister Kultury przyznał, że Rada Ministrów zadecydowała o tym zaraz po wyborach "w trybie obiegowym", nie na posiedzeniu rady.
ACTA musi być ratyfikowana zarówno przez UE, jak i przez państwa członkowskie.
ISOC Polska to jedna z tych organizacji, które w tym tygodniu zaapelowały do rządu o zajęcie jasnego stanowiska w sprawie ACTA i ujawnienie dokumentów związanych z porozumieniem.
W przypadku ACTA treść dokumentu to jedno, ale niezwykle kontrowersyjny był tryb tworzenia tego porozumienia. Przez lata powstawało ono w ramach tajnych negocjacji. Kiedy już tekst był gotowy, podsuwano go pod nos politykom, tłumacząc, że trzeba to szybko podpisać. Część polityków uwierzyła, że ACTA jest bardzo ważna dla gospodarki, własności intelektualnej czy nawet innowacji. Prawda jest jednak taka, że dokument ten eksportuje amerykańskie myślenie o własności intelektualnej do innych krajów, co nie musi oznaczać korzyści dla tych państw, a innowacji w Europie ACTA może po prostu szkodzić.
Polski rząd popiera ACTA - to jasne. Niezależnie od tego wydaje się, że obywatele powinni mieć pełną informację na temat tego, co rząd sądzi ACTA, co w tym temacie robi i dlaczego robi to, co robi. Dzieje się inaczej. Rząd nie pytał o zdanie obywateli i nie zadaje sobie trudu, by szczerze im powiedzieć, dlaczego ACTA ma być przyjęta. Temat jest jakby przemilczany.
ACTA musi być przyjęta także przez Parlament Europejski, ale ten działa coraz mniej zdecydowanie. W marcu 2010 r. aż 633 europosłów poparło rezolucję, która wzywała do odtajnienia negocjacji ws. ACTA. Rozważano skierowanie sprawy do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości. We wrześniu 2010 r. 377 europosłów podpisało się pod oświadczeniem pisemnym wzywającym do odtajnienia negocjacji.
Pod koniec 2010 r. Parlament Europejski zapomniał o obronie demokracji i przyjął rezolucję otwierającą drogę do przyjęcia ACTA, ale to nie było tak złe, jak wydarzenia z ostatnich miesięcy. W Parlamencie Europejskim trwają już prace nad ACTA i są one... tajne (sic!). Parlament nie chce opublikować opinii na temat porozumienia, którą przygotowały jego służby prawne. Trudno znaleźć usprawiedliwienie dla tej tajemniczości. Wiadomo też, że porozumienie ACTA nie będzie przechodziło przez komisję PE odpowiedzialną za zdrowie publiczne, a przecież ACTA będzie mieć wpływ na obrót lekami.
Parlament Europejski zaczyna zagłębiać się w podwójne standardy demokracji. Z jednej strony europosłowie otwarcie krytykują sposób przeprowadzania wyborów w Rosji, a z drugiej strony nie chcą pokazać obywatelom UE opinii na temat porozumienia, które wpłynie na prawo państw sygnatariuszy.
Dobre pytanie na dziś - dlaczego na stronie Ministerstwa Kultury nie ma żadnego newsa na temat ACTA? To chyba jest coś ważnego, o czym resort powinien poinformować.
_________________ "Jest jedna tylko rzecz w życiu ludzi, narodów i państw, która jest bezcenna. Tą rzeczą jest honor." - Józef Beck
Obama Says So Long SOPA, Killing Controversial Internet Piracy Legislation
The growing anti-SOPA (Stop Online Piracy Act) support that has swept through the gaming and Internet community found a very big ally today. With websites like Reddit and Wikipedia and gaming organizations like Major League Gaming prepared for a blackout on January 18th – the same day that the House Judiciary Committee hearing on HR 3261was scheduled in Washington, DC – President Barack Obama has stepped in and said he would not support the bill.
SOPA has been delayed, for now. The House has agreed to revisit the issue next month, but they now know the White House will veto any bill that’s not more narrowly focused.
Much to the chagrin of Hollywood, the Entertainment Software Association (which has been a backer of the bill from early on), and Internet domain company GoDaddy.com (which lost many accounts as a result of its support for the bill); SOPA has been shelved. The Motion Picture Association of America, one of the bill’s largest sponsors, is expected to regroup.
California congressman Darrell Issa, who has been opposed to the bill from the beginning, praised the Internet action that has swept like a virus across the Web the past week.
“The voice of the Internet community has been heard,” said Issa. “Much more education for members of Congress about the workings of the Internet is essential if anti-piracy legislation is to be workable and achieve broad appeal.”
But there remains another similar bill, Protect IP (the Enforcing and Protecting American Rights Against Sites Intent on Theft and Exploitation Act), that poses a problem for gamers and Internet users. This legislation is scheduled to go before the Senate on January 24th.
Both SOPA and Protect IP attempt to combat online piracy by preventing American search engines like Google and Yahoo from directing users to sites distributing stolen content. Both bills also would enable people and companies to sue if their copyright was infringed. Obama has come out against both bills, which killed SOPA and puts pressure on senators come January 24th. The full White House response can be read here.
“Any provision covering Internet intermediaries such as online advertising networks, payment processors, or search engines must be transparent and designed to prevent overly broad private rights of action that could encourage unjustified litigation that could discourage startup businesses and innovative firms from growing,” said The White House. “We expect and encourage all private parties, including both content creators and Internet platform providers working together, to adopt voluntary measures and best practices to reduce online piracy.”
Just like piracy itself, this debate isn’t over. Expect more bills to move forward, although the wording in future legislation is expected to be more narrowly focused in an attempt to appease the current administration. But given the current economic climate and the upcoming Presidential election, there could be a different administration entering The White House soon, changing the landscape for these types of bills.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów