|
Autor
|
Wiadomość |
Azizami
Dołączył: 23 Sty 2009 Posty: 1082
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 13:14, 13 Gru '11
Temat postu: Włosi i Grecy żyją w luksusach. Mamy za to płacić? |
|
|
Biednemu zawsze wiatr w oczy. Polski emeryt może liczyć na marne 730 zł, Grek dostaje co najmniej 2,2 tys. a Włoch przynajmniej 2,6 tys emerytury miesięcznie. I kto tutaj potrzebuje pomocy? Według premiera Donalda Tuska (54 l.) i jego ministrów to biedni Polacy muszą ratować bogatych Włochów i Greków.
Wstępne szacunki mówiły o kwocie nawet 75 mld zł. Teraz już wiadomo, choć wciąż nieoficjalnie, że damy Międzynarodowemu Funduszowi Walutowemu między 20 a 45 mld zł – na ratowanie tonących gospodarek w strefie euro, głównie więc właśnie Włoch i Grecji. To absurd, że Polska ma ratować kraje o wiele bogatsze od siebie, gdzie poziom życia – i to finansowany przez państwo – jest o niebo większy niż u nas.
całość http://finanse.wp.pl/kat,102634,title,Wl.....omosc.html
Grecja
Pensja minimum - 3,9 tys. zł
Minimalna emerytura - 2,2 tys. zł
Renta minimalna - 2,2 tys. zł (wypłacana 14 razy w roku)
Becikowe - 4,4 tys. zł
Dodatek za urodzenie dziecka - 50% dochodów matki przez 56 dni przed urodzeniem i 63 dni po narodzinach Minimalny zasiłek dla sieroty - 2 tys. zł
Dodatek socjalny dla osób o niskich dochodach - 900 zł
Wiek emerytalny - 65 lat mężczyźni i 60 lat kobiety
Wypłata na chorobowym - 72-130 zł dziennie, w zależności od liczby dni choroby
Zasiłek dla bezrobotnych - 2,1 tys. złotych i jest powiększany o 10 proc. na każdego członka rodziny, wypłacany do 12 miesięcy
Włochy
Pensja minimum - 2,7 tys. zł
Minimalna emerytura - 2,6 tys. zł
Renta minimalna - 2,1 tys. zł (w grudniu renciści dostają trzynastkę)
Becikowe - 4,5 tys. euro (za drugie i kolejne dziecko)
Dodatek za urodzenie dziecka - pracodawca musi wysłać rodzica na 6-miesięczny urlop do momentu ukończenia przez dziecko 3. roku życia. Na urlopie rodzic otrzymuje ekstra 30 procent swoich zarobków.
Minimalny zasiłek dla sieroty - 1,1 tys. zł dla półsieroty i 2,2 tys. zł dla pełnej sieroty
Dodatek socjalny dla osób o niskich dochodach - Jeżeli firma zabrała godziny pracy to państwo płaci 80% wypłaty, którą dostaliby za te godziny, pracując w pełnym wymiarze godzin
Wiek emerytalny - 65 lat mężczyźni i 60 lat kobiety
Wypłata na chorobowym - 60% dochodów, jeżeli chorujemy do 90 dni i 75%, jeżeli chorujemy powyżej 90 dni
Zasiłek dla bezrobotnych: 4 tys. zł wypłacany przez 8 miesięcy lub w przypadku osób 50 przez 12 miesięcy
Polska
Pensja minimum - 1,4 tys. zł
Minimalna emerytura - 730 zł
Renta minimalna - 730 zł
Becikowe - 1 tys. zł
Dodatek za urodzenie dziecka - pełnopłatny urlop macierzyński przez 5 miesięcy
Minimalny zasiłek dla sieroty - 350 zł
Dodatek socjalny dla osób o niskich dochodach - 500 zł
Wiek emerytalny - 65 lat mężczyźni i 60 lat kobiety (będzie zwiększony do 67 lat dla wszystkich)
Wypłata na chorobowym - Zasiłek wynosi 80 proc. wynagrodzenia, jeżeli przyczyną choroby jest wypadek w pracy, to zasiłek wynosi 100 proc. wynagrodzenia
Zasiłek dla bezrobotnych - 742 zł przez pierwsze trzy miesiące, potem wysokość zasiłku spada do 582 złotych
Źródła: dane ZUS i U.S. Social Security Administration
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Wostok
Dołączył: 13 Cze 2010 Posty: 69
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 23:51, 13 Gru '11
Temat postu: |
|
|
I jak tu się nie wku..... ć :[
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20449
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 00:12, 14 Gru '11
Temat postu: |
|
|
Piszecie tak jakby Włosi i Grecy czegoś od was chcieli - chyba wam się z deka w głowach poprzewracało od tej biedy
Ostatnie czego Włosi i Grecy się domagają to kolejnego kredytu - tym razem od jakiegoś polskiego NBP.
Więc nie miejcie pretensji do tych ludzi, bo oni też tego nie chcą żebyście ich "ratowali".
Miejcie pretensje co najwyżej do własnego rządu, że desperacko próbuje ratować Unię Europejską przed bankructwem wrzucając w ognień wasze pieniądze, rezerwy walutowe NBP, które i tak są gówno warte, tylko jeszcze nie zdajecie sobie z tego sprawy.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Sikorski
Dołączył: 08 Gru 2007 Posty: 1898
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
grzanek
Dołączył: 12 Paź 2011 Posty: 368
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:19, 14 Gru '11
Temat postu: |
|
|
Czy wy potraficie czytać? W którym miejscu jest napisane, że to wina Włochów, czy Greków? Przecież to tak tylko dla porównania.
Przecież nawet taki matoł jak bimi rozumie, że należy winić nasz rząd, za to, że chce tych bogaczy obdarować naszymi pieniędzmi, więc chyba nie powinniście mieć problemu z przyswojeniem informacji, że to zestawienie jest jedynie dla celów porównawczych.
Jeju, z kim ja pracuję...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Ordel
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:08, 15 Gru '11
Temat postu: |
|
|
Cytat: | W Atenach aresztowano bezdzietnego eks-policjanta, który dzięki sfałszowanym aktom urodzenia i innym dokumentom pobierał od kilkunastu lat zasiłek socjalny na dziewiętnaścioro dzieci.
54-letni rozwiedziony mężczyzna, którego nazwiska nie ujawniono, został zatrzymany w środę w Atenach, gdy próbował wyłudzić w biurze opieki społecznej czek na 7980 euro tytułem pomocy dla jego tak niezwykle licznej rodziny.
Domagał się wypłaty zapomogi wraz z dodatkiem świątecznym przyznawanym w Grecji wielodzietnym rodzinom z okazji Bożego Narodzenia - poinformował w czwartek portal internetowy Zougla.
Policja przeszukała jego dom w ateńskiej dzielnicy Kato Patisia i znalazła duży zbiór pieczątek oraz fotografii dzieci w różnym wieku, który służył byłemu policjantowi do fałszowania aktów urodzenia i rozmaitych zaświadczeń.
Od połowy lat 1990. były stróż prawa wyłudził z funduszu opieki społecznej co najmniej 155 tys. euro. Proceder okazał się tak intratny, że człowiek ów zwolnił się w 2001 roku ze służby w policji, gdzie zarabiał około tysiąca euro miesięcznie. | http://swiat.newsweek.pl/grecja--bezdzie.....4,1,1.html
Jesli tak działa to państwo , to się nie dziwię , że zbankrutowało . Greccy urzędnicy to idioci . Jak wielu ludzi na świecie ma 19cioro dzieci ? Założę się , że gdyby nie kryzys , to dalej doiłby państwo .
Włosi i grecy , być może nie chcą naszych pieniędzy . Ale to włosi i grecy , demokratycznie wybierali rządy , które doprowadziły ich kraje do bankructwa . I przez wiele lat pasował im ten układ .
I jeszcze coś :
Cytat: | Wbrew temu, co twierdzi premier Tusk, w sprawie euro można wybrać podwójnie źle: i hańbę, i rachunek do zapłacenia za balowników, a przecież i przed, i po euro też jest życie.
Niektóre kraje po cichu szykują scenariusz awaryjny. Coraz częściej mówi się o tym, że niektóre europejskie kraje przygotowują się do druku własnego pieniądza. Kto ma prasy drukarskie pod parą, ten skorzysta – kto pierwszy, ten lepszy – ostatni stracą na wymianie euro, dla wszystkich nie wystarczy.
Nie można wykluczyć, że Niemcy grają dziś na czas, żeby właśnie przygotować się na czarny scenariusz, ich banknoty będą uprzywilejowane. Grecy, podobnie jak Portugalczycy, masowo wypłacają pieniądze z banków. Grecy tylko w X-XI br. wypłacili ok. 15 mld euro, mają na kontach w bankach zaledwie 150 mld euro, choć za granicą, głównie w USA i Szwajcarii, trzymają ponad 600 mld euro. Polacy odwrotnie: wpłacają do zagranicznych banków w Polsce.
Ceny londyńskich nieruchomości idą w górę. Rozsądni i przewidujący kupują norweską koronę i kanadyjskiego dolara. Niemcy, tak jak Włosi, przestają wierzyć w moc giełdy i wycofują pieniądze zainwestowane w akcje we Frankfurcie czy Mediolanie, a chodzi o setki miliardów euro. Brytyjskie ambasady mają plan awaryjny ewakuacji obywateli Królestwa z Europy na wypadek upadku euro, runu na banki i zamieszek. Analitycy szwajcarskiego banku UBS zalecają w przypadku rozpadu strefy euro kupowanie kamieni szlachetnych, puszek z jedzeniem i broni małego kalibru (Szwajcarzy duży kaliber mają już w domach).
Unia Europejska i strefa euro potrzebują na ratunek dziś blisko 4 bln euro, a mówi się o oszczędnościach rzędu… 200 mld euro. Nowy włoski rząd Montiego dokonał drakońskich cięć na 30 mld euro, ale Włochom w I połowie przyszłego roku potrzeba minimum… 300 mld euro, a ich łączne długi to blisko 2 bln euro!
Na „ostatniej wieczerzy” w Brukseli ustalono prawie wszystko – z wyjątkiem tego, kto ma zapłacić te astronomiczne długi. Pogłębiono integracje bankrutów i zyskano kilka miesięcy. Patent eurostrefy polegający na tym, żeby niemieckie banki pożyczały pieniądze Hiszpanom i Portugalczykom na kupno mercedesów, a francuskie banki Grekom na kupno łodzi podwodnych, a potem żeby kraje Południa zlikwidowały własne deficyty i spłaciły własne długi, właśnie padł nieodwracalnie. Teraz będzie nowa zasada: kto nie płaci, ten nie je. Europejskie rządy kłamią i manipulują wskaźnikami, oszukują własne społeczeństwa. Banki to dziś istne piramidy finansowe, realnie zagrożone bankructwem, upiększające dane, inwestujące w kasyna, wesołe miasteczka, piorące pieniądze mafii i dyktatorów, fałszujące bilanse i ukrywające straty. Tylko w przyszłym roku będą potrzebować co najmniej ok. 500 mld euro.
Eurobożek zaćmił umysły decydentów, złotouści łajdacy nie tylko w Polsce powtarzają idiotyzmy – euro albo śmierć, a przecież i przed euro (2002 r.) i po euro (2012 r.) też było i będzie życie. Zbyt często w Unii i na świecie stosowano rady ekonomicznych guru pokroju Nikodema Dyzmy. Wypuszczano zbyt wiele akcji ”banku zbożowego” zabezpieczonego kwitami na węgiel, tyle tylko, że węgla nikt nie ma – jest tylko węglarz z siedmiorgiem dzieci, któremu nie starcza do pierwszego. Mamy dziś nie tyle unię stabilności finansowej, co unię płacenia długów za rozrzutników i bankrutów, a frajerów – jak widać na naszym przykładzie – nie brakuje. W dziele zniszczenia Unii euro okazało się skuteczniejsze od dywizji pancernych. Pomysły na więcej integracji w UE forsowane przez Tuska i Rostowskiego czy Sikorskiego przypominają stary dowcip o alkoholiku, który z chorą wątrobą zgłasza się do lekarza, a ten oświadcza, że to wyłącznie z powodu nadużywania alkoholu. Jaka rada? Więcej się towarzysko integrować i więcej spożywać.
Ostatnia faza umierania i marskości eurolandu właśnie się rozpoczęła. Głupcy wierzą, że stosując dietę cud dla własnych emerytów i konsumentów, uratują pacjenta. Nawet mały unijny Cypr doszedł do wniosku, że lepiej pożyczyć w Moskwie, niż zdać się na euroratunek. Eurooszczędności zabiją nie tylko euro, ale i gospodarkę strefy euro. Europejska recesja uderzy w cały świat i globalną gospodarkę. Amerykanie dobrze czują pismo nosem.
Wyjątkowo mizerna intelektualnie i słaba profesjonalnie obecna rządowa polska ekipa jak w transie powtarza zaklęcia o ratowaniu euro i dopłacaniu do bankrutów. Jakby zapomniała, że już za miesiąc trzeba będzie pożyczyć na przyszły rok rekordowe 176 mld zł, więcej niż w kryzysie 2008–2009, że unia dyscypliny finansowej to dla polskich przedsiębiorców murowana podwyżka CIT z 19 proc. do ok. 23-24 proc. (średnia strefy euro). Dla konsumentów polskich może to oznaczać likwidację obniżonych preferencyjnych stawek VAT na żywność, leki, książki 5 i 8 proc. oraz jednolitą stawkę na poziomie 19–22 proc., czyli totalną drożyznę. Likwidacja rent wdowich, zmiana systemu rent na system kapitałowy, czyli propozycja dla młodych po wypadku – renty w wysokości np. 50 zł. Emeryci dostaną w 2012 r. podwyżki w ramach waloryzacji w wysokości 68 zł, ale dołożą do greckich, włoskich, portugalskich emerytur ładnych kilka tysięcy (7 mld europomocy w ramach składki do MFW dla europejskich bankrutów). Czyżby minister Rostowski uwierzył, że skoro mamy już ponad 50 tys. polskich milionerów i to w dolarach, to nasza hojność nie zna granic? A przecież ryzyko niewypłacalności Polski systematycznie rośnie: CDS–y na pięcioletnie obligacje to już blisko 330 pkt., obligacje 10–letnie kosztują 6,1 proc., złoty stracił zaś 12 proc. w stosunku do słaniającego się na nogach euro. Ponad 6 mld euro wyrzuciliśmy już w błoto (tylko w tym roku) na interwencje walutowe, a worek rezerwy dewizowej rozwiąże się dopiero pod koniec grudnia; 1 mln zarejestrowanych bezrobotnych w kraju to ludzie do 34. roku życia. Deficyt sektora finansów publicznych mamy jak Grecja (ok. 9 proc., jeśli policzyć długi poukrywane przez Ministerstwo Finansów), zadłużenie właśnie przekracza konstytucyjne 60 proc. do PKB liczone według metodyki unijnej.
Długi eurostrefy są nie do spłacenia, trzymajmy się z dala od zadżumionej strefy, tym bardziej, że choroba toczy już nas samych od środka. Problem w tym, że złotoustych łajdaków i pożytecznych idiotów ci u nas dostatek. W świecie ekonomicznych absurdów Polska jest w zdecydowanej czołówce.
Janusz Szewczak
Autor jest głównym ekonomistą SKOK | http://marucha.wordpress.com/2011/12/13/szewczak-polacy-zaplaca-podwojnie/
Na biednego nie trafiło .
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
fop
Dołączył: 31 Lip 2007 Posty: 235
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 23:46, 15 Gru '11
Temat postu: ??? |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
eNKa
Dołączył: 08 Gru 2008 Posty: 634
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 00:58, 16 Gru '11
Temat postu: |
|
|
Cytat: | A JA KURWA MUSZĘ NA SWOJE DZIECI PRACOWAĆ |
Ile ich masz, żeś taki zapracowany?
Nasi mają zamiar przekazać papiery amerykańskie i inne takie do MFW, aby nimi można było zlewarowaną papierową monetą z EBC pogłębić szambo. Nie ma mowy o sypaniu kopca rzeczywistej kasy, bo uczestnicy imprezy kasy nie mają. Umawiają się jedynie z którego zeszytu przepiszą.
_________________ "każdy samolot ma skrzydła więc jest też szybowcem"
"Do protestujących dołanczają się też wszelkiego rodzaju organizacje..."
~Bimi
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20449
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
moteq
Dołączył: 07 Sie 2009 Posty: 30
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 03:19, 21 Gru '11
Temat postu: |
|
|
Biadolicie jakbyscie wy, albo rudy tusk mieli co kolwiek do gadania. Wlosi maja od huja zlota i nikt im kryzysu nie wmowi
_________________ Haufenweise Scheisse...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20449
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 12:52, 30 Maj '12
Temat postu: |
|
|
Znalazłem ciekawy artykuł, który trochę tu pasuje.
European Unity on the Rocks
Greeks and Germans at Polar Opposites
In Europe, what started out four years ago as a sovereign debt crisis, morphed into a euro currency crisis and led to the fall of several European governments, has now triggered a full-blown crisis of public confidence: in the economy, in the future, in the benefits of European economic integration, in membership in the European Union, in the euro and in the free market system. The public is very worried about joblessness, inflation and public debt, and those fears are fueling much of this uncertainty and negativity.
Europeans largely oppose further fiscal austerity to deal with the crisis. They are divided on bailing out indebted nations. They oppose Brussels’ impending oversight of national budgets. At the same time, Europeans who now use the euro have no desire to abandon it and return to their former currency. And anti-German sentiment is largely contained to Greece, at least for the moment.
The crisis has exposed sharp differences between some Europeans. Germany is the most admired nation in the EU and its leader the most respected. The Germans are judged to be Europe’s most hardworking people. And the Germans are the strongest supporters of both European economic integration and the European Union.
Greece is the polar opposite. None of its fellow EU members surveyed see it in a positive light. In turn, Greeks are among the most disparaging of European economic integration and the harshest critics of the European Union. And they see themselves as Europe’s most hardworking people.
These are among the key findings from a new survey by the Pew Research Center’s Global Attitudes Project, conducted in eight EU nations and the United States among 9,108 respondents from March 17 to April 16.
European Unity in Trouble
The European project, which began with the creation of a small Common Market in 1957, grew to a larger Single Market in 1992 and then created a single currency in 2002, is a major casualty of the ongoing European sovereign debt crisis.
Across the eight European Union member countries surveyed, a median of only 34% think that European economic integration has strengthened their country’s economy. Indeed, majorities or near majorities in most nations now believe that the economic integration of Europe has actually weakened their economies. This is the opinion in Greece (70%), France (63%), Britain (61%), Italy (61%), the Czech Republic (59%) and Spain (50%). Only in Germany (59%) do most people say that their country has been well served by European integration.
Among the five euro area nations surveyed, a median of only 37% believes having the euro as their currency has been a good thing. This includes just 30% of the Italians and 31% of the French. At the same time, the three non-euro zone countries surveyed are quite happy they have kept their own currencies, including nearly three-quarters of the British (73%).
A median of about four-in-ten Europeans (39%) surveyed think favorably of the European Central Bank, the institution at the center of the debate over how to deal with the euro crisis. That includes just 15% of the Greeks, 25% of the Spanish and only 40% of the Germans.
czytaj całość: http://www.pewglobal.org/2012/05/29/european-unity-on-the-rocks/
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
WZBG
Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 3598
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 10:47, 22 Paź '15
Temat postu: |
|
|
Występowanie kolejek - niezależnie od systemu.
Cytat: | Coraz więcej Włochów rezygnuje z leczenia z powodu kolejek 20.10.2015
W ponad 41 proc. rodzin we Włoszech co najmniej jedna osoba w roku rezygnuje z badań i leczenia z powodu kolejek w publicznej służbie zdrowia - wynika z ogłoszonego sondażu. Z tej samej przyczyny Włosi wydają średnio po 500 euro rocznie w prywatnych klinikach.
Instytut Badań Censis podał, że w 2014 roku nawet kilkumiesięczny okres oczekiwania na wizytę lekarską lub specjalistyczne badania i zabiegi, notowany niemal we wszystkich placówkach publicznej służby zdrowia, zmusił co najmniej jedną osobę w blisko połowie rodzin w kraju do rezygnacji z podjęcia leczenia lub jego kontynuowania.
Przypadki takie najczęściej zdarzają się - jak wskazuje ankieta - na tradycyjnie biedniejszym południu kraju.
Wydatki każdego Włocha na prywatną służbę zdrowia, także z powodu długiego oczekiwania, wynoszą średnio ponad 500 euro rocznie - podał Censis.
W analizie tych danych podkreślono też, iż 54 procent Włochów ocenia, że dostępność usług publicznej służby zdrowia cały czas maleje i z tego powodu znacznie częściej muszą oni sięgać do własnej kieszeni by uzyskać poradę lekarską, czy poddać się różnego rodzaju badaniom.
(bs) | http://wiadomosci.onet.pl/swiat/coraz-wi.....jek/k4gly5
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
WZBG
Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 3598
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:37, 03 Sie '16
Temat postu: |
|
|
Cytat: | Burdello bum bum – czyli włoska polityka dziś 2016-07-25 Tomasz Skowronek
Kryzys bankowy, nadchodzące referendum, sukcesy wyborcze populistycznego Ruchu Pięciu Gwiazd, mogą sprawić upadek rządu Matteo Renziego. Po Brexicie i nieudanym puczu w Turcji, europejskie oczy w nadchodzących miesiącach będą z dużym zainteresowaniem spoglądać na słoneczną Italię.
Pod koniec czerwca nowym burmistrzem Rzymu została 37 letnia Virgina Reggi Raggi z populistycznego i antyestablishmentowego Ruchu Pięciu Gwiazd (M5S), założonego w 2009 roku przez ekscentrycznego komika Beppe Grillo. Zdobyła 2/3 głosów, i zdecydowanie pokonała kandydata z centrolewicowej Partii Demokratycznej. W Turynie wygrała zaś jeszcze młodsza kandydatka tego ugrupowania – 32-letnia Chiara Appendino. Pokonała ona dotychczasowego burmistrza Piero Fassino, znanego polityka centrolewicy. Po raz pierwszy w historii partia Ruchu zdobyła tak ważne stanowiska. Beppe Grillo na swoim blogu zamieścił krótki komentarz: „To dopiero początek”. Czy faktycznie w wyborach parlamentarnych w 2018 roku, to populistyczne ugrupowanie przejmie władzę w trzeciej największej gospodarce w strefie euro?
Virginia Raggi
Chiara Appendino
Beppe Grillo
W okresie zimnej wojny w Italii liczyły się praktycznie tylko trzy ugrupowania polityczne: Chadecy, Komuniści oraz Partia Socjalistyczna. Chadecy i Socjaliści zazwyczaj tworzyli wielkie koalicję, aby nie dopuścić do władzy Komunistycznej Partii Włoch, prezentującą tzw. Nurt Eurokomunizmu, odrzucającego „przewodnią rolę ZSRR w ruchu robotniczym”. Po skandalach korupcyjnych z początku lat 90 (tzw. Aferach „czyste ręce” i Tangentopoli) stare ugrupowania się rozleciały. Od ponad 20 lat we Włoszech mieliśmy system dwupartyjny, skupionych wokół centrolewicy (w ciągu lat o różnych nazwach) i prawicy Silvio Berlusconiego. Przez tyle lat ścierając się miedzy sobą nie zauważyli, że obok wyrasta inna siła polityczna, populistyczna, antyestablishmentowa, która wypowiedziała im wojnę.
Ruch Pięciu Gwiazd został założony przez komika Beppe Grillo i wszedł przebojem do włoskiej polityki, przedstawiając się jako antypolityczna, sprzeciwiająca się korupcji, mająca odzyskać Włochy dla obywateli. Nazwa Ruchu odpowiada pięciu głównym obszarom zainteresowań: dostępowi do czystej wody, transportowi publicznemu, rozwojowi, szerokopasmowemu internetowi i ochronie środowiska. Ani to lewica ani to prawica. W niektórych kwestiach R5M przechyla się na lewo np. sprzeciwia się narzuconej przez Komisję Europejską polityce austerity, pakietu ustaw uelastyczniającemu włoski rynek pracy. Opowiada się za zwiększeniem zasiłków dla bezrobotnych, z drugiej strony przedstawiciele Ruchu zasiadają w europarlamencie w eurosceptycznej grupie Europa Wolności i Demokracji Bezpośredniej, opowiadają się za wyjściem ze strefy euro, warto z także wspomnieć o tym że duża rzesza wyborców przeszło do Ruchu albo z partii Berlusconiego albo z ksenofobicznej Ligii Północnej.
Grillo uzyskał rozgłos na fali popularności swojej strony internetowej beppegrillo.it i przy wykorzystaniu serwisów społecznościowych organizował masowe wiece. W szczególności krytykował korupcję w polityce. Sympatię i poparcie zdobył na przykład, gdy poszedł do ówczesnego premiera Romano Prodiego, ostrzegając go:
„Jest pan zatrudniony przez nas, obywateli, zwolnimy pana, jeśli nie będzie pan dobrze rządził”.
Ze względu na jego polityczną i społeczną aktywność prestiżowy magazyn New Yorker porównał Grillo do Michaela Moora. Grillo praktycznie z niczego zbudował mocny populistyczny ruch polityczny, który stał się jednym z najważniejszych rozgrywających we włoskiej polityce. W wyborach 2013 roku, paria komika zdobyła 25% głosów i stała się trzecią siła polityczną we Włoszech.
Fenomen Grillo
Były komik przyciąga wyborców którzy są rozczarowani i mają dość skompromitowanej klasy politycznej, kryzysu, korupcji, Unii Europejskiej zmuszającej Włochów do zaciskania pasa. Innym atutem R5M może być także to że wielu członków Ruchu jest w polityce nowicjuszami nie mając nic wspólnego z żadną aferą korupcyjną.
Rosnący w siłę anty-europejscy populiści to nie jedyne zmartwienie premiera Matteo Renziego. Kryzys bankowy we Włoszech jest na ustach całej Europy. Media opisują go jako nadchodząca katastrofa o skutkach większych niż Brexit. Zagrożonym bankructwem jest najstarszy bank świata Monte dei Paschi di Siena działający od 1472 roku. Brytyjski tygodnik The Economist, poświęcił nawet okładkę tzw. Włoskiemu kryzysowi bankowemu i ostrzega przed ogromnymi konsekwencjami dla Europy, jeśli Italia nie upora się z tym problemem.
Mateo Renzi
Aż 31 miliardów euro oszczędności mogą stracić Włosi, bo banki w których je ulokowali mają coraz większe problemy.
Od początku tego roku te najsłabsze spadły na giełdzie o ponad 70 procent. Władze w Rzymie chciałby wstrzyknąć we włoski system bankowy 40 mld EUR, aby oddalić zagrożenie, ale nie zgadza się na to Unia Europejska – przyjęte nie tak dawno nowe zasady mówią o tym, że nie ratuje się w UE prywatnych banków pieniędzmi podatników. Według tej zasady banki powinny być ratowane przez akcjonariuszy, wierzycieli, a nawet deponentów, ale nie podatników. Nikt nie ma wątpliwości, że pogłębienie problemów włoskiego sektora bankowego będzie potęgować poparcie dla Ruchu Pięciu Gwiazd.
Następnym wyzwaniem dla Renziego będzie referendum konstytucyjne zaplanowane na październik tego roku. Włosi wypowiedzą się na temat reformy wyższej izby Parlamentu – Senatu. Proponowane zmiany sięgają bardzo głęboko, a jeśli zostaną zaakceptowane, to pomogą poprawić stabilność ustroju politycznego i pozwolić premierowi Matteo Renziemu przeprowadzić obiecane wcześniej reformy.
We Włoszech obydwie izby parlamentu, Izba Deputowanych i Senat, mają równe prawa. Obydwie muszą przyjąć ustawę w tym samym kształcie. Jeśli jedna wprowadzi jakieś poprawki, projekt jest odsyłany do drugiej. I tak w kółko. Premier Italii chce z Senatu zrobić izbę regionów, tym samym mocno ograniczając jej prawo. Jeśli wygra referendum, może uzdrowić krajowy parlamentaryzm. Renzi zapowiedział, że jeżeli w referendum Włosi powiedzą „nie”, ustąpi ze stanowiska. Sęk w tym, że referenda coraz częściej zamieniają się w plebiscyty poparcia dla rządu. I ten plebiscyt może zacząć przypominać wotum nieufności wobec premiera.
Dymisja Renziego mogła by pogrążyć Italię w kryzysie politycznym. Ten młody 41 letni polityk stał się nadzieją na realne, choć powolne zmiany i stabilizację kraju. Gdy w 2014 roku został premierem, odziedziczył kraj w ciężkim stanie, gospodarka znalazła się w recesji, dług publiczny i bezrobocie rosły. Renzi próbuje jakoś popchać Włochy do przodu. Często zapowiada zmiany i programy naprawcze. Jest aktywny na arenie europejskiej. Pokazuje, że chodzi mu o sprawy istotne, o konkurencyjną gospodarkę, jakość życia czy europejskie wartości. Potrafi skrytykować Angelę Merkel za jej politykę zaciskania pasa, jednocześnie jest z nią solidarny w kwestii uchodźców. Po Brexicie ogłosił, że to wielka szansa na potrzebne reformy UE.
„Unia Europejska musi trochę bardziej skupić się na sprawach socjalnych, a nieco mniej na kwestiach natury biurokratycznej”- oznajmił premier Włoch zaraz po brytyjskim referendum.
Przez przecinków Renzi jest oskarżany, że jest bardziej showmanem niż politykiem, który dobrze sprzedaje swoje decyzje i jest bardzo medialną osobistością. Przez to we Włoszech czasami nazywany jest „lewicowym Berlusconim.” Nie mniej to za rządów tego centrolewicowego polityka nastąpiła pewna polityczna stabilizacja. Upadek rządu Renziego może pogrąży Italię w chaosie politycznym, tak jak to było po odejściu Silvio Berlusconiego.
Takie zwirowania polityczne na Półwyspie Apenińskim może oczywiście wykorzystać Grillo i jego Ruch Gwiazd chcący wywrócić włoską politykę do góry nogami. Sondaże dają Ruchowi ok 25-30% poparcia – więc Ruch dogania powoli centrolewicą Partię Demokratyczną. W przypadku wygranej włoskich populistów, nie wiadomo do końca, czego można się spodziewać po ich wygranej. Ruch już zapowiedział, że chce zorganizować referendum w sprawie wyjścia Italii ze Strefy Euro.
Niewykluczone, że następnym krokiem może być plebiscyt w sprawie członkostwa Włoch w strukturach Unii Europejskiej. Ewentualny Italexit, bankructwo włoskich baków i upadek rządu Renziego mogą okazać się dla europejskiej gospodarki i polityki bardziej dramatyczne niż Brexit. | http://mediumpubliczne.pl/2016/07/burdello-bum-bum-czyli-wloska-polityka-dzis/
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
WZBG
Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 3598
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 14:03, 16 Wrz '16
Temat postu: |
|
|
Cytat: | Ruszają wypłaty 500 plus dla 18-latków. Pieniądze trzeba wydać na kulturę 14.09.2016
Sprzedaż plików z muzyką foto: SHUTTERSTOCK
Od jutra (15.09.) mieszkańcy Włoch kończący w tym roku 18 lat mogą odbierać przyznane przez rząd bony w wysokości 500 euro. Za tę kwotę można kupić książki, komputer, tablet, bilety na koncert, do teatru i do kina. Można też przeznaczyć na kulturę dostępną w internecie: muzykę i filmy na płatnych portalach.
Również w sieci 18-latkowie muszą załatwić wszystkie formalności, aby dostać specjalną elektroniczną kartę płatniczą. W tym celu uruchomiono aplikację o nazwie „18app”, gdzie trzeba zarejestrować się i przejść przez kilka etapów identyfikacji.
Wpływ na to, gdzie można będzie wykorzystać karty będą mieli handlowcy oferujące artykuły, które można kupić za przyznany bon – muszą oni zadeklarować gotowość do przystąpienia do tej inicjatywy. Na wydanie całej sumy 500 euro młodzi ludzie mają czas do końca przyszłego roku.
Uprawnionych do takiej karty jest 576 tysięcy osób urodzonych w 1998 r. (również mieszkający na terenie Włoch 18-latkowie z innych krajów UE oraz imigranci spoza UE, którzy posiadają stale zameldowanie i prawo pobytu).
Z budżetu państwa przeznaczono łącznie na ten cel 290 milionów euro.
Źródło: PAP, oprac. MK | http://superbiz.se.pl/wiadomosci-biz/500.....90869.html
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
WZBG
Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 3598
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 11:47, 24 Wrz '16
Temat postu: |
|
|
Cytat: | Nowy regulamin we Włoszech: Zakaz robienia zdjęć deputowanym, którzy śpią lub bawią się podczas obrad 23 września 2016 PAP
Włochy Bloomberg autor zdjęcia: Alessia Pierdomenico
We włoskiej Izbie Deputowanych nie wolno będzie filmować ani fotografować parlamentarzystów, którzy w czasie obrad śpią lub się bawią. Prezydium izby niższej przedstawiło dziennikarzom nowy regulamin ich pracy, który wejdzie w życie 10 października.
Rozporządzenie wprowadza nowe zasady pracy reporterów, operatorów kamer i fotografów w sali obrad. Wstęp do loży dziennikarskiej będą mieli tylko ci przedstawiciele mediów, którzy podpiszą regulamin.
Niektóre reguły, zauważył dziennik „Il Fatto Quotidiano”, mogą budzić zdumienie. Za „dziwne” uznał zalecenie, aby powstrzymywać się przed pokazywaniem wszelkich znaków aprobaty bądź dezaprobaty. To zaś, tłumaczy gazeta, może oznaczać kłopoty dla dziennikarza, który potakująco kiwnie głową rozmawiając z kimś.
Nowością będzie obowiązek natychmiastowego przerwania zdjęć wraz z zawieszeniem obrad. Nie będzie zatem można zarejestrować chwili, gdy deputowani tłoczą się przy wyjściu, poklepują po plecach, pozdrawiają, obejmują czy wykonują inne gesty. Wszystkie takie zachowania uznano za prywatność parlamentarzystów, której mediom nie wolno pokazywać.
Ponadto, jak głosi regulamin, zabronione będzie rozpowszechnianie zdjęć i nagrań prezentujących parlamentarzystów prowadzących rozmowy telefoniczne. To wyjątkowo duże wyzwanie dla mediów, bo w czasie obrad przez telefon rozmawiają prawie wszyscy - mniej lub bardziej jawnie.
Zakazano też publikowania fotografii i nagrań filmowych, które “nie są niezbędne” w relacjach z obrad parlamentu. Właśnie to postanowienie, zaznacza dziennik, wskazuje, że nie wolno będzie prezentować w mediach scen z wymiany liścików w ławach poselskich, pokazywać ekranów tabletów i smartfonów parlamentarzystów. Nie będzie więc można ustalić na tej podstawie, czy bawią się oni w gry komputerowe i jakie strony internetowe odwiedzają.
Istotnym rezultatem nowych zasad pracy sprawozdawców jest zaś to, że widzowie i czytelnicy nie zobaczą już zdjęć śpiących deputowanych, bo zgodnie z interpretacją regulaminu tego typu obrazy nie dotycząc prac Izby, nawet jeśli – jak się zauważa - ma to miejsce w czasie jej obrad.Dziennikarze zostali już uprzedzeni, że kto złamie te zasady, może otrzymać zakaz wstępu na salę obrad. | http://forsal.pl/wydarzenia/artykuly/978.....obrad.html
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
WZBG
Dołączył: 05 Paź 2008 Posty: 3598
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:58, 27 Wrz '17
Temat postu: |
|
|
Cytat: | Rzymianie zmieniali meldunek, by otrzymać pomoc dla ofiar trzęsienia ziemi 27.09.2017 PAP
120 mieszkańców Rzymu zmieniło adres zameldowania na zniszczone w trzęsieniu ziemi Amatrice i inne miasteczka, by pobierać pomoc od państwa w wysokości do 900 euro miesięcznie. Za oszustwo odpowiedzą przed sądem - informuje dziennik "Il Messaggero".
Oszustwo popełnili przede wszystkim ci, którzy mieszkają na stałe w Rzymie i mieli lub nadal mają letnie domy w środkowych Włoszech, na terenach zniszczonych w serii trzęsień ziemi począwszy od sierpnia zeszłego roku.
Osoby zameldowane w Wiecznym Mieście po zmianie stałego adresu miały prawo do skorzystania z pomocy przyznawanej przez Obronę Cywilną tym, którzy stracili tam domy lub nie mogli do nich wrócić w oczekiwaniu na remont.
Zasiłek w wysokości od 200 do 900 euro, w zależności od liczby członków rodziny pozbawionej dachu nad głową, jest przeznaczony na pokrycie kosztów mieszkania zastępczego.
Gdy w urzędach odkryto budzące podejrzenia masowe zjawisko zmiany meldunku, lokalne władze rozpoczęły natychmiast kontrole. Ponieważ wykazały nieprawidłowości, prokuratura w mieście Rieti wszczęła śledztwo.
Okazało, że niektórzy rzymianie zmienili adres zameldowania po katastrofalnych wstrząsach, by w urzędach figurować jako mieszkańcy Amatrice, Accumoli i innych zburzonych miejscowości. Odnotowano też, że liczba wniosków o pomoc była znacznie wyższa od liczby domów i mieszkających rodzin w miasteczkach i osadach, w których często - jak się podkreśla - znają się wszyscy.
W innych przypadkach osoby mające faktycznie tam meldunek mieszkały od dawna w Wiecznym Mieście, co zataiły we wnioskach o zasiłek na lokal zastępczy.
Rzymska gazeta podkreśla, że część osób objętych śledztwem już zwróciło nielegalnie pobrane pieniądze w nadziei na poprawę swojej sytuacji procesowej. Ale dla wymiaru sprawiedliwości oszustwo już zostało popełnione - przypomina dziennik.
Z Rzymu Sylwia Wysocka(PAP) | http://forsal.pl/wydarzenia/artykuly/107.....ziemi.html
_________________ Dzieje się krzywda dokonywana przez jednych na drugich.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|