Skandaliczne zachowanie władz Uniwersytetu Warszawskiego – zakazano wykładu dr. Cameron o prawdziwym obliczu homoseksualizmu
Aktualizacja: 2010-04-21 9:31 am
Władze Uniwersytetu nie zapoznawszy się nawet z dorobkiem naukowym dr Camerona odwołały międzynarodową konferencję, blokując wolność słowa i badań naukowych na Uniwersytecie. Nie są odwoływane natomiast propagandowe konferencje środowisk gejowskich, które regularnie odbywają się w murach UW.
fot.
Oświadczenie studentów zaniepokojonych faktem łamania wolności badań naukowych na Uniwersytecie Warszawskim
Wyrażamy głębokie oburzenie z powodu odwołania przez Władze Uniwersytetu Warszawskiego międzynarodowej konferencji naukowej „Homoseksualizm jako ruch społeczny i jego konsekwencje”, która miała się odbyć w dniu 20 kwietnia br. na Uniwersytecie Warszawskim.
Jesteśmy zgorszeni faktem, iż Wadze Uczelni, kontaktując się z organizatorami konferencji w piątek 16 kwietnia br., po godzinach pracy wszystkich sekretariatów, powołując się na argument bliskości dni żałoby narodowej, odwołują konferencję naukową „Homoseksualizm jako ruch społeczny i jego konsekwencje”, z drugiej strony natomiast wyrażają zgodę i przyzwolenie, by dzień później, tj. 21 kwietnia br. odbyła się na Uniwersytecie Warszawskim skandaliczna, propagandowa debata środowisk gejowskich “Kampanie społeczne na rzecz osób LGBTQ w Polsce. Specyfika, ocena, perspektywy”.
Po wstępnych zapewnieniach Kanclerza UW odnośnie możliwości przeniesienia terminu konferencji tak, aby nie kolidował z bliskością żałoby narodowej, organizatorzy konferencji otrzymali informację, iż Prorektor ds. Studenckich UW przed wyrażeniem zgody na przełożenie terminu konferencji musi zasięgnąć „konsultacji” w tej sprawie, gdyż zarówno temat jak i prelegenci wydają się „kontrowersyjni”. Organizatorzy złożyli w sekretariacie Prorektor ds. Studenckich UW komplet dokumentów, poświadczających naukowy dorobek prelegentów oraz odkłamujących wszelkie nieprawdziwe zarzuty i oszczerstwa, które od wielu lat są uparcie powtarzane przez środowiska gejowskie.
Niestety, Prorektor ds. Studenckich UW nie miała czasu na rozmowę z organizatorami i nie wydała zgody na przełożenie konferencji. Sądząc po treści oświadczenia, nie miała również czasu by zapoznać się z dokumentacją przedstawioną przez organizatorów. Z kim zatem były prowadzone wspomniane „konsultacje” skoro w piśmie otrzymanym od Prorektor ds. Studenckich UW możemy przeczytać, iż „Wykład, podczas którego miałyby być prezentowane poglądy przyczyniające się do szerzenia nietolerancji, utrwalania uprzedzeń, jednostronne i bez wartości naukowej (a tego możemy się spodziewać z dotychczasowych wystąpień dr. Paula Camerona) byłby sprzeczny z misją Uniwersytetu” natomiast wszelkie informacje odnośnie bogatego dorobku naukowego dr Paula Camerona zostały przez Władze UW zignorowane?
Dalej Prorektor ds. Studenckich UW pisze w swoim oświadczeniu, iż organizatorzy, którzy powinni mieć na względzie dbałość o dobre imię Uniwersytetu, nie poinformowali Władz Uniwersytetu o zaproszeniu „kontrowersyjnego” gościa. Informujemy, że organizatorzy chcieli złożyć taką informację przy składaniu dokumentów w stosownym sekretariacie, jednak zostali poinformowani, że procedury organizacji konferencji naukowych oraz wynajmu auli na Uniwersytecie tego nie wymagają i dlatego nie przyjmą załączników, jakie stanowiły plan konferencji i biogramy prelegentów. Pojawia się w tym miejscu istotne pytanie, kto ma decydować o „kontrowersyjności” zapraszanych prelegentów? Czyżby mieli to być aktywiści gejowscy?
Zgorszenie wywołuje fakt, iż „dobrego imienia Uniwersytetu” nie naruszają, licznie organizowane na Uniwersytecie Warszawskim, propagandowe i skrajnie lewicowe imprezy, konferencje czy debaty organizowane przez środowiska gejowskie w uniwersyteckich murach.* Za przykład może tu posłużć wystawa w Bibliotece Uniwersyteckiej dotycząca historii homoseksualizmu w XX wieku, zawierająca drastyczne i gorszące zdjęcia, m.in. sceny wieszania więźniów w obozach koncentracyjnych oraz bezwstydne sceny z udziałem osób ze środowiska LGBT. W tym samym miejscu natomiast nie udało się zorganizować wystawy dotyczącej obrony życia poczętego. Władze Uniwersytetu jako powód odmowy podały fakt, iż wystawa zawiera „drastyczne” zdjęcia, które narażają „bezpieczeństwo emocjonalne” studentów.
Zastanawia również fakt, że bez żadnego echa przechodzą jawne powiązania m.in. studium Gender Studies UW ze skrajnie lewicowymi, często marksistowskimi i komunistycznymi środowiskami politycznymi i społecznymi.
Jesteśmy zbulwersowani faktem, że Uniwersytet, który powinien stać na straży wolności badań naukowych, zajmuje się propagandą i promocją działalności środowisk gejowskich, hamując zarówno działalność studencką jak i jakikolwiek głos naukowy sprzeciwiający się homoseksualnej propagandzie. W ten sposób Uniwersytet Warszawski przestaje być ośrodkiem badań naukowych, a staje się rzecznikiem i promotorem jednej z grup społecznego nacisku i manipulacji.
Podjęta przez Władze Uczelni decyzja, jawnie blokująca inicjatywy i działalność studencką, przypomina nam lata komunizmu, kiedy to można było się wypowiadać wyłącznie zgodnie z daną opcją polityczną. Dzisiaj mamy przykład powrotu do tamtych czasów, kiedy Władze Uniwersytetu Warszawskiego pozwalają studentom działać, ale tylko zgodnie z tym, co dyktuje homoseksualna propaganda.
Wypada tu także zadać pytanie czy Uniwersytet Warszawski w dalszym ciągu jest ośrodkiem badawczym prowadzącym działalność naukową, czy też zmienił swe cele i zamierzenia stając się instytucją lobbystyczną środowisk gejowskich?
Z poważaniem,
Studenckie Koło Myśli Politycznej Uniwersytetu Warszawskiego
Krucjata – Młodzi w Życiu Publicznym
ASK Soli Deo
* Kilka, pierwszych z rzędu przykładów, spośród barwnego, „tęczowego wachlarza” jednostronnych, pro gejowskich konferencji, które odbyły się na UW:
-
http://kobiety-kobietom.com/kalendarium/art.php?art=3433
–
http://www.homoseksualizm.org.pl/index.p.....odzinnego/
–
http://kobiety-kobietom.com/kalendarium/art.php?art=3732
—————————————————
Zachęcamy do wysyłania e-maili protestacyjnych w tej sprawie
Mail wysyłamy na adresy:
Rektor UW Prof. dr hab. Katarzyna Chałasińska-Macukow
rektor@adm.uw.edu.pl,
kmacukow@adm.uw.edu.pl
Prorektor prof. dr hab. Marta Kicińska-Habior
prorektorstud@adm.uw.edu.pl
Prorektor prof. dr hab. Włodzimierz Lengauer
wlengauer@adm.uw.edu.pl
Prorektor dr hab. Marcin Pałys, prof. UW
prorektorfin@adm.uw.edu.pl
Prorektor prof. dr hab. Tadeusz Tomaszewski
prorektornaucz@adm.uw.edu.pl
Kanclerz mgr inż. Jerzy Pieszczurykow
jerzyp@adm.uw.edu.pl
Do wiadomości: Zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich Stanisław Trociuk
Zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich Prof. UW dr hab. Marek Zubik
rzecznik@rpo.gov.pl
Treść e-maila:
Jej Magnificencja Rektor Uniwersytetu Warszawskiego Prof. dr hab. Katarzyna Chałasińska-Macukow
Prorektor prof. dr hab. Marta Kicińska-Habior
Prorektor prof. dr hab. Włodzimierz Lengauer
Prorektor dr hab. Marcin Pałys, prof. UW
Prorektor prof. dr hab. Tadeusz Tomaszewski
Kanclerz mgr inż. Jerzy Pieszczurykow
Do wiadomości: Zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich Stanisław Trociuk
Zastępca Rzecznika Praw Obywatelskich Prof. UW dr hab. Marek Zubik
Nie do przyjęcia jest fakt zablokowania przez Władze Uniwersytetu planowanej na 20 kwietnia międzynarodowej konferencji naukowej “Homoseksualizm jako ruch społeczny i jego konsekwencje”, która miała się odbyć na Uniwersytecie Warszawskim.
Wyrażam oburzenie, że Wadze Uczelni, posługując się argument bliskości dni żałoby narodowej, odwołują jedną konferencję naukową, z drugiej strony natomiast wyrażają przyzwolenie by dzień później tj. 21 kwietnia br. odbyła się na Uniwersytecie Warszawskim żenująca i kompromitująca Uniwersytet Warszawski propagandowa debata środowisk gejowski “Kampanie społeczne na rzecz osób LGBTQ w Polsce. Specyfika, ocena, perspektywy”.
Czy uniwersytet, który powinien stać na straży wolności badań naukowych, ma za zadanie zajmować się propagandą i promocją działalności środowisk gejowskich hamując zarówno działalność studencką jak i jakikolwiek głos naukowy sprzeciwiający się gejowskiej propagandzie? W ten sposób Uniwersytet Warszawski staje się orędownikiem i mecenasem jednej z grup społecznego nacisku i manipulacji przestając być ośrodkiem badań naukowych.
Decyzja Władz Uczelni przypomina nam lata komunizmu, kiedy władza decydowała co można mówić, a o czym należy milczeć. Czyżby Władze UW proponowały nam powrotu do tamtych czasów pozwalają studentom działać, ale tylko zgodnie z tym, co dyktuje homoseksualna propaganda?
W tym miejscu zadaję pytanie czy Uniwersytet Warszawski w dalszym ciągu jest ośrodkiem badawczym prowadzącym działalność naukową, czy też zaprzepaścił swe plany i dążenia stając się tubą dla nagłaśniania środowisk gejowskich?
Niniejszym wyrażam protest przeciwko takiemu działaniu władz Uniwersytetu Warszawskiej i uprzejmie proszę o przywrócenie swej pierwotnej zgody na przeprowadzenie konferencji naukowej “Homoseksualizm jako ruch społeczny i jego konsekwencje”.
Z poważaniem,
(imię i nazwisko)
PS. Uprzejmie proszę o ustosunkowanie się do mojego protestu.