Dołączył: 14 Sty 2010 Posty: 241
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:35, 20 Maj '11
Temat postu: AntyKomor.pl zamknięta
Cytat:
AntyKomor.pl zamknięta. ABW weszła do mieszkania właściciela
We wtorek o 6 rano funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego weszli do mieszkania właściciela strony AntyKomor.pl. Przeszukali je i zarekwirowali komputer pod zarzutem obrazy prezydenta - informuje tvn24.pl
Sprawdzili też piwnicę. 25-latkowi oznajmiono, że działania te mają związek z obrazą prezydenta. Po interwencji ABW, właściciel strony zdecydował się ją zamknąć.
Na AntyKomor.pl student z Tomaszowa Mazowieckiego dokumentował m.in. wpadki Bronisława Komorowskiego. Pojawiały się też złośliwe fotomontaże, czy flashowe gry. Wszystkie zdjęcia i filmiki były materiałami znalezionymi w internecie.
Jak powiedziała tvn24.pl Elżbieta Spiżewska-Cyniak z Prokuratury Rejonowej w Tomaszowie Mazowieckim, wizyta ABW wiąże się ze śledztwem prowadzonym od lutego na podstawie artykułu 135 paragraf 2 Kodeksu Karnego, dotyczącego publicznego znieważa Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Funkcjonariusze pojawili się w mieszkaniu studenta by zebrać materiał dowodowy.
Pełna treść oświadczenia właściciela strony AntyKomor.pl:
Strona AntyKomor.pl została zamknięta, a jej reaktywacja nie będzie miała miejsca. Powód, dla którego stało się tak a nie inaczej jest prozaiczny - ktoś najzwyczajniej w świecie doniósł, że na łamach AntyKomor.pl "publicznie znieważa się prezydenta RP".
Nie chcę polemizować z czyjąś subiektywną opinią - dla jednych AntyKomor.pl był miejscem godnym pożałowania, siedzibą zła i kto wie czego jeszcze a dla drugich pozycją, która działała na podobnej zasadzie jak te, które "ironizowały" (delikatnie mówiąc) na temat świętej pamięci Prezydenta Lecha Kaczyńskiego oraz Pana Jarosława Kaczyńskiego i która to pokazywała w satyrycznym świetle poczynania obecnej głowy państwa oraz jej (jego) współpracowników. Serwis był także miejscem, w którym każdy, bez względu na poglądy, mógł wyrazić swoje zdanie - oczywiście dbaliśmy o to, by nikt nie przesadzał, dzięki czemu AntyKomor nie przypominał szamba, ponadto zamieszczane na łamach strony materiały (w szczególności chodzi o zdjęcia oraz gry) były tworzone tak, by nie wywoływały niesmaku u oglądającego (chociaż to zależy od subiektywnej opinii każdego z odwiedzających).
Głównym motywem działania "AntyKomora" było pokazanie tej "drugiej stronie" jej własnych "metod postępowania", które polegały głównie na ciagłym wyśmiewaniu ich "przeciwników" politycznych a także wyolbrzymianiu pewnych, nic nie znaczących lub nawet błahych kwestii - mam tu na myśli stałe i perfidne działania mające na celu ośmieszenie osoby ś.p. Lecha Kaczyńskiego oraz jego brata Pana Jarosława Kaczyńskiego - wulgarne "photoshopy" i głupkowate gry a także inne materiały godne pożałowania. Przykładów zachowań urągających ludzkiej godności jest cała masa, wystarczy zapytać o to "Wujka Google". Szkoda, że osoby odpowiedzialne za powyższe nie zostały, jak ja, pociągnięte do odpowiedzialności karnej - czyli krótko mówiąc - bezkarnie obrażały (w moim subiektywnym odczuciu) ś.p Lecha Kaczyńskiego oraz jego brata a także osoby, które identyfikowały się z ich poglądami i przekonaniami łamiąc tym samym prawo, którego dziś tak zaciekle bronią - chodzi głównie o komentowanie i przedstawianie poczynań obecnej głowy państwa - w ich mniemaniu, nie było niczego złego w obrażaniu braci Kaczyńskich oraz "ich" elektoratu natomiast w przypadku gdy punktuje się ich "idoli" - podnoszą wielkie larum - to trochę tak, jak w powieści Sienkiewicza, "W pustyni i w puszczy" i z jedną z jej postaci - Kalego, który zwykł mawiać: "Jak Kali ukraść krowę, to dobrze ale jak Kalemu ktoś ukraść - to źle".
AntyKomor.pl był serwisem czysto satyrycznym, który bezpośrednio odnosił się do rzeczywistości - czasem lekko przejaskrawionej - ale przecież taka jest istota satyry politycznej, którą się posługiwałem. Nie od dziś wiadomo, że taka forma ironizowania wywołuje ostre animozje i kontrowersje -niejednokrotnie dochodzi do protestów, skarg, not dyplomatycznych, itd. "Celem" wszystkich satyryków politycznych jest ośmieszanie a nie ulepszanie rzeczywistości. Satyra polityczna ma zmuszać do przemyśleń, pobudzać do śmiechu lub zadumy. Serwis AntyKomor.pl był swego rodzaju karykaturą a ta nie zawsze jest wiernym odzwierciedleniem rzeczywistości, która nas otacza, ponieważ koncentruje się na brakach i mankamentach opisywanej postaci. Satyra to krytyka tego, co ja uznałem za złe, naganne lub żałosne i uważam, że miałem do tego pełne, nieskrępowane prawo. Na łamach AntyKomor.pl nigdy nie namawiałem do nienawiści na tle poglądowym a także do innych złych uczynków czy też zachowań, nigdy też nie znieważałem obecnego Prezydenta Polski w sposób, który urągałby wszelkim normom. Na całym świecie głowy państw muszą liczyć się z tym, że znajdzie się ktoś, komu ich działania nie będą się podobały i które to osoby, będą miały ochotę, publicznie wyrazić swoje niezadowolenie lub niesmak - z różnym skutkiem - raz jest to niezadowolenie wyrażone stroną taką jak AntyKomor.pl, która bardzo delikatnie i w miarę subtelnie punktowała swój obiekt zainteresowań a raz żałosnym bełkotem i perfidną głupotą w formie obleśnych i wulgarnych komentarzy, zdjęć, filmów pod adresem elektoratu i przywódców Prawa i Sprawiedliwości.
Serwis AntyKomor.pl publikował materiały, które mieszczą się w obecnych normach polemiki politycznej a traktowanie ich jako znieważające jest w moim subiektywnym mniemaniu działaniem mającym na celu wyłączenie mnie jako jednostki z możliwości aktywnego udziału w komentowaniu wydarzeń politycznych w Polsce. Działania podjęte przez "aparat państwowy" mają charakter cenzury politycznej, ogranicza wolność słowa a także, co najważniejsze, ogranicza prawo obywatela do nieskrępowanego wyrażania poglądów politycznych oraz ogranicza debatę publiczną, której ktoś się chyba boi. Forma serwisu AntyKomor.pl nie była znieważająca, nie zawierała nieprawdziwych informacji a jedynie te, które pojawiały się w ogólnodostępnych portalach informacyjnych oraz blogach użytkowników prywatnych. Ponadto cenzura prewencyjna oraz licencjonowanie prasy, to charakterystyczne metody kontroli mediów w systemie autorytarnym!
Na sam koniec tego krótkiego pożegnania, chciałbym podziękować wszystkim tym, którzy wspierali "AntyKomora", komentowali wpisy i brali aktywny udział w życiu serwisu - dziękuję zarówno zwolennikom jak i przeciwnikom AntyKomora - bez których strona byłaby tylko kółkiem wzajemnej adoracji.
PS:
Adres pocztowy kontakt@antykomor.pl dalej funkcjonuje i osoby, które chciałby coś jeszcze dodać lub skomentować, mogą to zrobić - oczywiście wszystko odbywa się na stopniu prywatnym.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:43, 20 Maj '11
Temat postu:
AntyKomor.pl zamknięty po wizycie ABW
Funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego weszli do mieszkania właściciela strony o 6 rano. Przeszukali je i zarekwirowali m.in. laptopa. Sprawdzili też piwnicę. 25-latkowi oznajmiono, że działania te mają związek z obrazą prezydenta. Przestraszony interwencją ABW, właściciel strony AntyKomor.pl, zdecydował się ją zamknąć.
O zamknięciu serwisu AntyKomor.pl zawiadomił redakcję Kontakt 24 anonimowy internauta. Informację o wizycie funkcjonariuszy potwierdziła zaś rzeczniczka ABW Katarzyna Koniecpolska-Wróblewska. Udało się nam skontaktować z autorem i właścicielem strony.
"Obudzili mnie". Zabrali komputer
"We wtorek o godzinie 6 rano obudzili mnie funkcjonariusze ABW" - zaczyna opowiadać Robert. Powołując się na pismo z prokuratury informujące, że domena AntyKomor.pl zarejestrowana jest na niego, poinformowali go, że na stronie AntyKomor.pl znajdują się materiały, które obrażają Prezydenta Polski. ABW, oprócz laptopa, zarekwirowało dyski twarde i inne nośniki pamięci.
Sam autor interwencją funkcjonariuszy był zaskoczony, bo jak twierdzi, strona miała charakter satyryczny.
"To satyra, czasem ostra, nigdy wulgarna"
Na AntyKomor.pl Robert dokumentował m.in. wpadki Bronisława Komorowskiego. Pojawiały się też złośliwe fotomontaże, czy flashowe gry. Wszystkie zdjęcia i filmiki były materiałami znalezionymi w internecie. "Zdjęcia zapisywałem na dysku, usuwałem komentarz, nanosiłem swoje logo, dopisywałem swój komentarz" - mówi 25-latek. Czasami do właściciela strony zgłaszali się autorzy gier z sugestią zamieszczenia ich na AntyKomor.pl. Jeśli - zdaniem studenta - pasowały do charakteru strony, pojawiały się w serwisie.
"Była to satyra polityczna. Czasem ostra, ale nigdy wulgarna"- przekonuje Robert w rozmowie z nami. I zapewnia, że forum działające przy stronie było moderowane przez niego osobiście. Publikował - jak twierdzi - wybrane komentarze, a usuwał te wulgarne, obrażające prezydenta. Po odwiedzających stronę oczekiwał "konstruktywnej krytyki".
Mieszkaniec Tomaszowa Mazowieckiego sam podjął decyzję o zamknięciu strony. Pytany, dlaczego się na to zdecydował, powiedział: "nie mam zaplecza finansowego ani prawnego, by ryzykować konsekwencjami, jakie może pociągać za sobą wizyta ABW"."Wystraszyłem się"- przyznaje.
Robert stworzył stronę dwa dni po wyborach prezydenckich. Dziennie odnotowywał, jak twierdzi, około 300-400 wejść.
ABW: działaliśmy na polecenie prokuratury
W sprawie interwencji funkcjonariuszy ABW skontaktowaliśmy się z Katarzyną Koniecpolską-Wróblewską, rzeczniczką Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego. Jak powiedziała, przeprowadzone czynności procesowe zostały wykonane na polecenie prokuratury w Tomaszowie Mazowieckim. To na jej polecenie przeszukano mieszkanie studenta.
Elżbieta Spiżewska-Cyniak z Prokuratury Rejonowej w Tomaszowie Mazowieckim poinformowała, że wizyta ABW wiąże się ze śledztwem prowadzonym od lutego na podstawie artykułu 135 paragraf 2 Kodeksu Karnego, dotyczącego publicznego znieważa Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej. Funkcjonariusze pojawili się w mieszkaniu studenta by zebrać materiał dowodowy.
Jak powiedziała Spiżewska-Cyniak, w zależności od charakteru przestępstwa zebraniem dowodów zajmuje się ABW lub policja. W tym przypadku śledztwo zostało powierzone Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego pod nadzorem prokuratury.
Za znieważenie prezydenta grożą nawet trzy lata pozbawienia wolności. "Postępowanie jest w toku. Póki co jest to śledztwo w sprawie, nie przeciwko osobie. Nie postawiono zarzutów - zastrzega Spiżewska-Cyniak.
"Każdy ma inne odczucie oglądając stronę. W tej sprawie powołany zostanie biegły, który oceni, czy treści można traktować w charakterze satyry, czy też można już mówić o znieważeniu Prezydenta. Dla mnie, jeśli mogę wyrazić prywatne zdanie, było to wyjątkowo niesmaczne" - dodała szefowa prokuratury rejonowej.
Okazuje się, że zebranymi na stronie materiałami zniesmaczony był także jeden z czytelników, który złożył doniesienie do prokuratury.
"Z armaty do muchy"
Karnista prof. Piotr Kruszyński jest zdziwiony, że sprawą zajęła się Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego. "ABW jest od ścigania najcięższych przestępców. Uważam, że jest to strzelanie z armaty do muchy" - komentuje. Twierdzi, że zbieraniem materiałów mogła zająć się policja.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:18, 21 Maj '11
Temat postu:
taaa, macierewicz. wielki obrońca wolności słowa się znalazł, hipokryta zajebany.
jakby moja strona była na polskim serwerze to też już dawno by ją zamknęli. i założę się że akurat wtedy pan macierewicz stał by po stronie typów w kominiarkach co wparowują mi na chatę o 5 rano.
nie od dziś wiadomo, że polska to kraj totalitarny; jeżeli ktoś chce publikować teksty podpadające pod którykolwiek z postkomunistycznych, jakże wygodnych dla współczesnej władzy, paragrafów, to musi być niespełna rozumu robiąc to w polsce.
co to za problem wykupić sobie serwer za granicą, a domenę inną niż .pl?
żaden - co innego jak ktoś chce żeby go zamknęli, co niewątpliwie przysparza sławy i otwiera drzwi do kariery politycznej
aczkolwiek po prawomocnym wyroku, choćby i za pierdzenie, z kariera polityczną w polsce może już być problem, z powodów formalnych
Dołączył: 03 Paź 2009 Posty: 229
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:29, 21 Maj '11
Temat postu:
Cytat:
jakby moja strona była na polskim serwerze to też już dawno by ją zamknęli. i założę się że akurat wtedy pan macierewicz stał by po stronie typów w kominiarkach co wparowują mi na chatę o 5 rano.
Powininenś być dumny z poczynań Komorowskiego - przecież to twoj prezydent.
Powiedz nam, że jesteś dumny ze swojego wyboru
- Działania ABW odczytuję jako typowe zamykanie ust przez partię, która obecnie ma większość - mówi w rozmowie z portalem Niezalezna.pl Robert Frycz, właściciel strony AntyKomor.pl.
Redaktor portalu satyrycznego jest zaskoczony pojawieniem się w jego mieszkaniu uzbrojonych funkcjonariuszy ABW i zarekwirowaniem mu komputera pod zarzutem obrazy prezydenta. - Nie spodziewałem się, że zostanę potraktowany jak groźny przestępca będący zagrożeniem dla kraju – mówi.
Robert Frycz dodaje, iż w ciągu istnienia portalu AntyKomor.pl, nieraz był celem anonimowych ataków. - Ludziom w Polsce kojarzy się, że krytyka Bronisława Komorowskiego musi być inspirowana z PiS, stąd mnóstwo ostrych ataków, które mnie spotkały. Pisano, że jestem pisowskim pachołkiem, nazywano bydłem, sługusem Kaczyńskiego itp. Te wiadomości w większości były anonimowe.
Bez względu na działania podległego premierowi ABW, właściciel strony AntyKomor.pl nie rezygnuje z działalności satyrycznej w Internecie. Robert Frycz ujawnia, że ma zamiar stworzyć w nowy projekt. - Tym razem będą to treści publikowane przez mnie i odpowiedni, wybrany zespół. Nie mam jeszcze wybranej nazwy – informuje.
Frycz zorganizował briefing prasowy pod hasłem „Nie dajmy się zastraszyć. Postanowiłem bronić wolności słowa w Internecie”. Dziennikarzom mówił też, że swoją stronę założył w reakcji na obraźliwe wpisy internetowe pod adresem ś.p. prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Podkreślał, że do autorów tych wpisów, choć nieraz dotkliwie obrażały i poniżały prezydenta, funkcjonariusze ABW nigdy nie dotarli.
Przecież ta strona została zamknięta z polecenia Komorowskiego...
Czym to się rózni od rządów PIS-u? Tym, że coraz bliżej nam do Białorusi...
w następnym poście bimi napisał:
Cytat:
To natomiast robi się przy pomocy Policji, czyli w tym przypadku ABW (która też jest policją, choć działa jak SB).
No, widzisz, zdolny jesteś - co za różnica: Policja czy ABW?Na Białorusi na pewno żadna
I jeśli chodzi o to "jak ten system działa" to raczej ty go nie doceniasz lub udajesz,że nie wiesz: Stawiam 1 rubla transferowego przeciw Taczce bitcoinów, że to wkurzony bronek zadzwonił do bondaryka by ten zrobil porządek.
W końcu , kurwa, jest prezydentem.
Jeśli nie wiesz co to rubel transferowy - zgłoś się do pszeka - on ci wytłumaczy. A może nawet skrobnie post o tym.
Kto to wie...
bimi dopisał:
Cytat:
Prędzej uwierzę w to, że autor strony sam na siebie złożył donos.
No, to fakt, pamiętam, że twierdziłeś że to Lech Kaczyński na spółkę z bratem rozwalili TU-154 pod Smoleńskiem.
Jest tylko mały problem : Te bzdury przestali kupować już nawet kibole...
_________________ to konto jest na sprzedaż za 0.50 BTC
kontakt: lolencjusztopedzio@live.com
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:36, 21 Maj '11
Temat postu:
agharto napisał:
Przecież ta strona została zamknięta z polecenia Komorowskiego...
Wątpię.
Chyba nie rozumiesz jak działa ten system.
Ktoś zgłasza do prokuratury możliwość popełnienia przestępstwa...
Prokurator ocenia czy faktycznie publikacja nosi znamiona przestępstwa...
Jeśli stwierdzi ze tak to MUSI skierować sprawę do sądu - inaczej sam nasra sobie w papierach.
Aby skierować sprawę do sądu musi namierzyć podejrzanego oraz zabezpieczyć dowody...
To natomiast robi się przy pomocy Policji, czyli w tym przypadku ABW (która też jest policją, choć działa jak SB).
Prezydent w całym tym procesie nie ma nic do gadania - może co najwyżej uniewinnić na koniec skazanego.
Przecież to oczywiste, że dla Komorowskiego jest to antyreklama - musiał by być niespełna rozumu by zlecać zamknięcie takiej strony.
Prędzej uwierzę w to, że autor strony sam na siebie złożył donos. Wszak, umówmy się, żaden uczciwy, uważający się za niewinnego człowiek nie zamknie swojej strony tylko z tego powodu że odwiedziło go ABW.
A nie wygląda na to, żeby to prokuratura mu zamknęła tę stronę, bo wówczas nie miał by możliwości opublikowania własnego komunikatu.
Sam ją zamknął, choć nie przeczę, że po wizycie ABW. A teraz eksploatuje swoją sławę na korzyść pewnych opcji politycznych.
W ten oto sposób prawo którego powstało po to by bronić "godności" prezydenta dobrało się prezydentowi do dupy
Cóż za ironia losu.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:10, 21 Maj '11
Temat postu:
@agharto, że jesteś prostym człowiekiem z nieskomplikowanym intelektem - to akurat wiem, nie musisz mi tego znowu udowadniać. wyjaśnijmy sobie jednak pewne kwestie.
1. komorowski nie jest moim prezydentem, podobnie jak nie był by nim kaczyński.
2. komorowski nie zlecił zamknięcia tej strony - właściciel strony zamknął ją z własnej woli.
3. lech kaczyński, poprzez niespotykaną ignorancję w kwestii bezpieczeństwa lotów oraz ponadprzeciętny populizm rozwalił tu-154 pod smoleńskiem.
możesz mi nie wierzyć - masz do tego prawo. nie zmienia to jednak faktu, ze ja mam rację, a ty żyjesz w świecie złudzeń.
Dołączył: 18 Gru 2007 Posty: 9351
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:40, 21 Maj '11
Temat postu:
Pan Roberta Frycza,tworce strony ANTYKOMOR prosze o skontaktowanie sie z Polska Walczaca.
Innych "polskich bandytow" prosze o podawnie tej wiadomosci dalej aby dotarla do adresata jak najszybciej.
Bartosz Michalczyk i Filip Nowak – dwaj młodzi mieszkańcy Opola zostali wczoraj zatrzymani przez funkcjonariuszy BOR w czasie wizyty prezydenta Bronisława Komorowskiego na Opolszczyźnie.
Młodzi ludzie zamierzali w ramach obywatelskiej akcji zaprotestować przeciwko akcji ABW w mieszkaniu Roberta Frycza, twórcy satyrycznej strony internetowej AntyKomor.pl
Na Górę Św. Anny, gdzie Bronisław Komorowski uczestniczyć miał w otwarciu muzealnej wystawy, Michalczyk i Nowak przynieśli ze sobą transparent ze słowami „Przyszła pora na AntyKomora. Wolność słowa jest niezdrowa”. Jak tłumaczą, chcieli w ramach obywatelskiego protestu wyrazić swoje zdanie wobec represji, jakie spotkały autora satyrycznej strony w sieci.
– Staliśmy spokojnie z boku i nie wznosiliśmy żadnych haseł. Bardzo szybko podeszło do nas kilku cywilnych funkcjonariuszy i zażądało dokumentów. Nie wylegitymowali się, ale podejrzewamy, że byli to funkcjonariusze Biura Ochrony Rządu – relacjonuje Bartosz Michalczyk w rozmowie z Niezależną.pl.
Zatrzymanym mężczyznom nie pozwolono udać się na miejsce uroczystości z udziałem prezydenta Komorowskiego. Mężczyźni zostali wraz z transparentem przewiezieni do komendy policji w niedalekiej Leśnicy.
– Wszystko trwało bardzo długo, a policjanci dzwonili do dyżurującego prokuratora z pytaniem, czy treść naszego transparentu nie obraża głowy państwa – opowiada Michalczyk.
Decyzją prokuratora, obu mężczyzn zwolniono po około godzinie. Policjanci dali im jednak do zrozumienia, że ponowne rozwinięcie transparentu może grozić poważniejszymi konsekwencjami. Fakt zatrzymania Bartosza Michalczyka i Filipa Nowaka potwierdza policja.
- Zostali doprowadzeni na komendę i zwolnieni, bo prokurator nie dopatrzył się w ich czynie znamion naruszenia prawa – mówi w rozmowie z portalem Niezależna.pl młodszy aspirant Beata Kocur z Komendy Powiatowej Policji w Strzelcach Opolskich.[/img]
Camorra (kamorra) - tajna włoska organizacja przestępcza zawiązana w 1820 w Królestwie Neapolu, dopuszczająca się oszustw, zabójstw i rabunków, wykorzystywana dla celów politycznych w okresie rządów absolutystycznych.
Spis treści
Nazwa Camorra może pochodzić od słowa chamarra oznaczającego hiszpańską, prostą kurtkę noszoną przez hiszpańskich bandytów w XVIII wieku, choć niektórzy badacze wywodzą nazwę organizacji od gry hazardowej morra. Pewnym jest, iż camorrą nazywano od wieków bandy i gangi złożone z pospólstwa. Przyjmuje się, iż najbardziej prawdopodobnym pochodzeniem nazwy organizacji jest połączenie słowa capo (wł. szef) ze słowem morra stosowanym na oznaczenie włoskiej ulicznej gry hazardowej, polegającej na szybkim otwieraniu i zamykaniu dłoni oraz odgadywaniu przez partnera, ile palców było wyprostowanych[1]. Ta forma rozrywki została z czasem zabroniona przez władze. Niektórzy ludzie zaczęli wówczas przekupywać lokalnych policjantów, aby przymykali oko na niedozwolone praktyki. Taka etymologia wydaje się najlepiej oddawać prawdziwe pochodzenie, jak również charakter słowa camorra[2][3].
Struktura[edytuj]
Organizacja składa się z 30 klanów podzielonych na 30 grup, w skład których wchodzi ponad 100 rodzin oraz około 5 tysięcy członków honorowych. Szacuje się, iż odpowiada za zamordowanie około 4 000 osób na przestrzeni ostatnich trzydziestu lat.[4] Nie posiada hierarchicznej struktury, kierującej wszystkim, co odróżnia ją od sycylijskiej cosa nostry, gdzie na samym szczycie organizacji znajduje się Cupoli (kopuła) - rada bossów.
Strefy wpływów[edytuj]
Camorra stale rozszerza swoje strefy wpływów: oprócz Neapolu, objęła także sąsiednie prowincje Włoch. Po rozłamie w latach 70. i 80. powstała nova camorra oraz nowe rodziny. Organizacja ma liczne wpływy także poza Włochami; w Ameryce Południowej (tam na potrzeby organizacji produkowane są narkotyki) oraz USA (głównie jako rynek zbytu narkotyków).
Kryzys śmieciowy w Neapolu[edytuj]
W latach 90. władze organizacji zorientowały się, że wywóz i utylizacja śmieci to żyła złota. Jak szacuje włoska prokuratura, od 2002 klany camorry w Neapolu zarobiły na śmieciach na czysto 700 milionów euro. W tej chwili w Kampanii organizacja kontroluje cały biznes utylizacji odpadów, łącznie ze spalarniami śmieci. Największe pieniądze gangsterzy zarabiają na wywożeniu trujących odpadów z północy i centrum na południe kraju, które stało się śmietnikiem Włoch. Firmy z Neapolu płacą mafiosom za odbiór toksycznych odpadów, które wbrew wszelkim przepisom bezpieczeństwa nie są w Kampanii utylizowane, lecz nielegalnie upychane w jaskiniach i zapadliskach u podnóży Wezuwiusza.[5][6]
Szacunkowe dochody[edytuj]
Roczne dochody Camorry szacuje się na około miliard euro[6].
Protesty antymafijne i walka z organizacją[edytuj]
21 marca 2009 około 150 tys. osób uczestniczyło w demonstracji w Neapolu, zorganizowanej przez stowarzyszenie Libera w ramach dnia pamięci o ofiarach mafii. Przybyły na nią delegacje z 30 krajów świata i wszystkich regionów Włoch. Przy całkowitej ciszy dwukrotnie odczytano przez megafony nazwiska ponad 900 ofiar gangów mafijnych: sędziów, prokuratorów, policjantów, księży, przedsiębiorców. Jedną z osób, które czytały tę listę był pisarz Roberto Saviano, autor głośnej książki Gomorra – podróż po imperium kamorry o neapolitańskiej mafii. W wiecu wzięły udział rodziny zabitych. Specjalne przesłanie wystosował prezydent Włoch Giorgio Napolitano[7].
_________________ JerzyS
"Prawdziwa wiedza to znajomość przyczyn."
Arystoteles
Dołączył: 14 Lip 2009 Posty: 173
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:53, 22 Maj '11
Temat postu:
Cytat:
Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego przygotowała ocenę prawną dot. gier "Komor-killer" oraz "Komor-szoter" zamieszczonych na stronie antykomor.pl, z której wynika, że "administrator strony mógł dopuścić się popełnienia czynu zabronionego".
"Na ww. witrynie internetowej zamieszczony został materiał w postaci dwóch gier komputerowych o nazwie 'Komor-killer' oraz 'Komor-szoter'.
Wskazane gry polegają na strzelaniu do wizerunku Prezydenta RP Bronisława Komorowskiego" - napisała w komunikacie w niedzielę rzecznik ABW Katarzyna Koniecpolska-Wróblewska.
"Gry te możliwe są do pobrania i zainstalowania na komputerze bezpośrednio ze strony głównej witryny. Strona nie wymaga podania żadnych haseł ani przeprowadzenia żadnego procesu rejestracji. Czynnością wystarczającą do zainstalowania gry jest jedynie dwukrotne kliknięcie na ikonę programu (przedstawiającą Prezydenta Bronisława Komorowskiego, któremu po chwili zostaje przestrzelona głowa)" - podaje komunikat.
"Instalacja programu 'Komor-killer' polega na rzucaniu w wizerunek Prezydenta różnymi przedmiotami (fekaliami, młotkiem i innymi) aż do momentu zabicia postaci. () Na tej samej stronie zamieszczone zostały także odnośniki do linka zatytułowanego "zdjęcia", gdzie zainstalowano zdjęcia przedstawiające Prezydenta jako: prostytutkę, homoseksualistę, pijaka, uczestnika czynności seksualnych, porównujące go do Józefa Stalina oraz innych polityków byłego ZSRR. () Komentarz zawierający informacje, iż program nie jest zapowiedzią zamachu na Prezydenta RP pojawia się dopiero po zainstalowaniu gry, na stronie głównej nigdzie nie jest wyświetlany. Świadczy to o tym, że zarówno twórca jak i administrator mają świadomość, iż treści mogą zawierać materiały znieważające prezydenta RP oraz mogące nawoływać do popełnienia przestępstwa" - uznali autorzy analizy prawnej ABW.
"Art. 135 § 2 znajduje się w Rozdziale XXVII Kodeksu karnego, opisującego 'Przestępstwa przeciwko Rzeczypospolitej Polskiej', dotyczy przestępstwa publicznego znieważenia Prezydenta RP, zagrożonego karą pozbawienia wolności do lat trzech. Charakter zamieszczonych materiałów w postaci gier komputerowych oraz zdjęć przedstawiających prezydenta RP w sposób znieważający go, oraz upublicznienie tych materiałów za pośrednictwem Internetu, prowadzi do jednoznacznego wniosku, iż administrator strony mógł dopuścić się popełnienia czynu zabronionego opisanego w powyższym artykule" - napisano w analizie.
W środę rano do mieszkania Roberta Frycza, autora strony antykomor.pl, wkroczyło sześciu przedstawicieli ABW oraz dwóch policjantów, którzy przeszukali mieszkanie, zabezpieczyli laptopa oraz inne nośniki danych. Robert Frycz po ich wyjściu zdecydował się na zamkniecie strony antykomor.pl, na której od sierpnia zeszłego roku gromadził materiały o prezydencie Bronisławie Komorowskim. - Nie było moim celem obrażanie prezydenta Komorowskiego, to była strona satyryczna a treści na niej zawarte miały wywoływać uśmiech - powiedział Frycz na sobotnim briefingu prasowym przyznając, że zamykając stronę kierował się strachem.
Akcja ABW wywołała wiele komentarzy. Prezes PiS Jarosław Kaczyński uznał ją za przejaw atakowania wolności obywatelskich. Doradca prezydenta Tomasz Nałęcz oraz politycy klubu Polska Jest Najważniejsza Paweł Poncyliusz i Paweł Kowal uznali akcję przeciwko stronie Antykomor za pretekst do zmiany Kodeksu Karnego - usunięcia artykułów dotyczących publicznego znieważania prezydenta, ponieważ, ich zdaniem, zagrażają one wolności słowa w Polsce.
Bartosz Kownacki, adwokat Frycza zapowiada, że zwróci się do Prokuratora Generalnego oraz Rzecznika Praw Obywatelskich o zbadanie sprawy.
Sławomir Nowak, sekretarz stanu w Kancelarii Prezydenta, skomentował tę sprawę w sobotę w TVN 24: - Nie akceptuję i nie podobają mi się tego rodzaju działania służb ścigających przestępstwa internetowe. Jeżeli prawo w tej kwestii jest ułomne, to trzeba je poprawić. Wolność słowa jest w Polsce wartością nadrzędną. Nawet jak nam się nie podoba sposób artykułowania tej wolności słowa, to trzeba tę wartość szanować, bo ona jest fundamentem demokratycznego państwa - powiedział Nowak.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 08:51, 26 Maj '11
Temat postu:
Serwis AntyKomor.pl, który kilka dni temu został zamknięty przez ABW, powróci w zmienionej formie. W ekskluzywnej rozmowie z serwisem Politykier.pl Robert Frycz - twórca strony, kreowany obecnie na "wroga demokracji" - zdradza nam najbliższe plany. Jako pierwsi, wiemy czym teraz będzie można strzelać do wizerunków prezydenta Bronisława Komorowskiego!
AntyKomor.pl powróci do życia w nowej formie. 25 maja 2011 r. w godzinach wieczornych, zostanie ogłoszona zwycięska nazwa, a następnie rozpocznie się kolejny konkurs. Tym razem na najlepsze hasło reklamowe. Powstanie z popiołów zapowiadane jest na przyszły tydzień, o czym z pewnością niezwłocznie poinformujemy.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:01, 26 Maj '11
Temat postu:
Byłby frajerem wpuszczając z powrotem tą żenadę, w momencie gdy stał się już taki sławny medialnie. Może nawet wystartuje w wyborach z listu pisu.
Na razie szuka nowej nazwy - możemy mu pomóc.
Myślę, że jeśli chciałby poszukać odbiorców za granicą to powinien wykupić jeszcze domenę fuckomor.com - to chwyci
Dołączył: 22 Sty 2011 Posty: 144
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:31, 26 Maj '11
Temat postu:
Narzekanie na nasz rząd na publicznym portalu jest zaproszeniem do natychmiastowego skanu komputera. Coś tam kiedyś napisałam, od razu dostałam na maila otrzeżenie, że rozsiewam populistyczne hasła i żebym uważała na swój komputer. Długo nie czekałam
Moje wykroczenie dotyczyło wypowiedzi na temat ofert pracy, napisałam, że w naszym kraju aktualnie najwięcej jest ofert dla dziewczyn tańczących w blaszanych klatkach i czy będę miała w razie podjęcia zatrudnienia zwrócone koszty za lateksowy strój roboczy. I komu to przeszkadzało?
Dołączył: 10 Sie 2011 Posty: 1089
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 00:02, 13 Kwi '12
Temat postu:
Cytat:
Zarzuty znieważenia prezydenta RP, a wcześniej marszałka Sejmu Bronisława Komorowskiego usłyszał w prokuraturze twórca portalu AntyKomor.pl Robert F.
Cytat:
Robert F. usłyszał również zarzuty fałszowania dokumentów i posługiwania się nimi oraz zarzut posługiwania się cudzym dowodem osobistym. Mężczyźnie grozi kara do 5 lat więzienia.
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:51, 18 Wrz '12
Temat postu:
Cytat:
- W nowoczesnej demokracji sankcje karne za obrażenie głowy państwa są nie na miejscu - powiedziała przedstawicielka OBWE ds. wolności mediów Dunja Mijatović, krytykując skazanie w Polsce twórcy strony Antykomor.pl Roberta Frycza za obrazę prezydenta Bronisława Komorowskiego.
Przedstawicielka OBWE wezwała do dekryminalizacji zniesławienia w Polsce. Dodała także, że Europejski Trybunał Praw Człowieka od dziesięcioleci uchyla takie wyroki.
Podkreśliła też, że ze względu na charakter ich pracy osobistości oficjalne muszą tolerować więcej krytyki i sarkastycznych uwag niż zwykli ludzie.
Na portalu OBWE odnotowano, że Mijatović wielokrotnie wzywała władze polskie do usunięcia z Kodeksu karnego zapisów kryminalizujących zniesławienie. - ignorancja to siła
- Mam nadzieję, że sąd drugiej instancji zrewiduje ten wyrok (na Frycza) - oświadczyła przedstawicielka OBWE ds. wolności mediów.
Niektórzy ludzie nie chcą zrozumieć , że liberalni komuniści nie mają poczucia humoru . Gość się odwoła do ETPC i wyrok mu uchylą .
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:45, 18 Wrz '12
Temat postu:
armar napisał:
Myślę, że Fryczowi - bandycie nawołującemu na swojej stronie do morderstwa demokratycznie wybranego prezydenta ETPC powinien jeszcze dołożyć.
Demokratycznie wybranego prezydenta
Taka sama demokracja u nas jak u amerykańców, murzyn partacz jeszcze gorszy niż jego poprzednik Bush vs. sekciarz milioner z ukrytego żydowskiego plemienia- ot cały demokratyczny wybór . Demokracja w modelu jakiego doznajemy to wybór miedzy sraczką a zatwardzeniem , i nie wiadomo co gorsze .
@armar ty się lepiej zastanów kto jest prawdziwym bandytą .
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:26, 18 Sty '13
Temat postu:
AntyKomor nie znieważył prezydenta
- Nie można mrozić krytyki, a politycy powinni liczyć się z tym, że mogą być obiektem żartów - stwierdził Sąd Apelacyjny w Łodzi, uchylając wyrok sądu I instancji. Roberta Frycza, twórcę strony AntyKomor.pl, ukarał tylko za podrobienie studenckiej legitymacji na sześć miesięcy ograniczenia wolności i rok prac społecznych po 30 godzin w miesiącu.
Na stronie gromadzone były materiały o prezydencie Bronisławie Komorowskim, w tym gry polegające na strzelaniu do jego wizerunku. Jak podkreślała ABW, która w maju 2011 r. o 6 rano wkroczyła do mieszkania Frycza, były tam także zdjęcia przedstawiające głowę państwa jako "prostytutkę, homoseksualistę, pijaka, uczestnika czynności seksualnych".
Po tym wydarzeniu Frycz na krótko zamknął stronę, ale szybko wznowił jej działalność, umieszczając ją na serwerze w USA.
Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim uznał twórcę AntyKomor.pl za winnego znieważenia prezydenta - skazał go na rok i trzy miesiące ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania 40 godzin prac społecznych miesięcznie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów