Projekt nowego ruchu społecznego - zainteresowani?

dunkelheit

Czy sądzicie, że moglibyśmy stworzyć nowy ruch społeczny - którego celem by było uświadomienie ludzi nt. zagrożeń wynikających z obecnego rozwoju sytuacji, przedstawienie alternatywnej wizji na świat oraz szeregu reform politycznych i społecznych, czy są tu osoby które są chętne do dyskusji nad ewentualnym kształtem takiego ruchu i chciałyby działać w bardziej skuteczny sposób niż tylko pisanie na forum (co jest oczywiście godną pochwały działalnością ale może nie wystarczyć - z powodu ograniczonej liczby odbiorców).
Narazie nie pytam "kto chce wstąpić", raczej pytam "czy są chętni by zacząć formuować cele nowego ruchu i taki stworzyć".
Myślę, że jest na to pora, to co się dzieje na świecie możemy przyjmować biernie i nic nie robić - możemy też próbować coś zmienić i nawet jeśli nie uda się , to będziemy wiedzieli że przynajmiej prubowaliśmy.

gnosis

Hmm zagwozdka.
_________________
...czasami po prostu lepsza od prawdy jest wiara w coś....
ludzie muszą zostać nagrodzeni za trwanie przy wierze inaczej rozlecą się w pył

Sikorski

Uwaga!!!! Wszystkich Was moi drodzy przestrzegam!!! Wszelkie wiązanie się w spójne organizacje pod jednym orderem to nic innego jak to przed czym ostrzega zakończenie filmu "Zeitgeist". Samo zakończenie. Obejrzyjcie jeszcze raz. "Religia, patriotyzm, bogactwo, klasa i każda inna forma separatystycznej identyfikacji służyła stworzeniu kontrolowanej populacji, zupełnie plastycznej w rękach kilku ludzi....." Nie chcę zniechęcać, broń Boże do podjęcia wspólnego działania, bo inaczej nic nie zdziałamy, ale pamiętajcie, żeby nie zrobić z tego czegoś w rodzaju sekty, organizacji. Pamiętajcie, że każdy z Was jest inny, każdy z was jest człowiekiem, każdy z was jest piękny dobry, a naszą jedyną doktryną powinien być indywidualizm i
prawda. I pewnie znowu nikt mnie nie rozumie. Po prostu jeszcze raz obejrzyjcie końcówkę "zeitgeist" tam zawarte są te treści mówiące o tym co jest głębszym sensem życia. Jeśli chodzi o rozwój indywidualizmu to gorąco polecam wysunąć wnioski z filmu "What the Bleep do we know?" wszystko wtedy zleje się w piękną całość i człowiek doświadcza uczucie prawdziwej miłości. Dlatego moi drodzy pamiętajcie, aby nie robić stowarzyszeń typu sekta, klasa, i inne separatystyczne formy podziału, bo to zła droga, KOCHAM WAS WSZYSTKICH i ostrzegam.

ocochodzi

Ja nie rozumiec troche, "zmienic?" co chcesz osiagnac tworzac taki ruch, w toku jego dzialanosci rozwieszac plakaty, ulotki, wlepki ? organizowac demonstracje a raczej marsze, na koncu barykadowc sie w budynkach uzytecznosci publicznej, czyt: zwracac na siebie uwage przy kazdej sposobnosci ? Jesli tak to bedziesz traktowany jako pospolity wandal i kazdy to zleje. Co chcesz osiagnac, monopol na prawde?
Juz teraz NWO jest "trendi" i prawie kazdy tzw. nastolatek z dostepem do netu o tym gada ledwo wiedzac co oznacza ten skrot, co bardziej szkodzi sprawie niz pomaga. Bycie trendi to syf w najgorszym wydaniu bo sprawia ze wazne rzeczy powszednieja i staja sie nieistotne. Jak nie trudno zauwazyc, odkad KFI wrzucil filmy na google z polskimi napisami, ilosc uzytkownikow na tym forum znacznie wzrosla i mysle ze wlasnie taka droga uswiadamiania jest najlepsza.
Tworzenie jakielkolwiek organizacji niesie ze soba niebezpieczenstwo podzialow i powstanie roznych "prawd" co tylko skomplikuje problem.
Uwazam ze by nie szkodzic sprawie, tworzenie ruchow jest niepotrzebne, ludzie zarazani sa teoriami spiskowymi przez znajomych i jesli ktos chce bardziej zglebic prawde siega do internetu, trafia tutaj i czeka na dalszy rozwoj wypadkow a kiedy przyjdzie czas wszyscy wyjdziemy na ulice nie jako ruch a kazdy z osobna, walczac o prawo do zycia Laughing

ps. slowo "ruch" kojarzy mi sie z XTC Shocked

Sikorski

Ocochodzi myślę, że przedstawiłem nasze zdanie w trochę lepszej formie Very Happy

niż Ty. Tu trzeba powoli wytłumaczyć. Dlaczego tworzenie wszelkich ruchów to zła droga. Dlatego, że to ta sama metoda, którą wykorzystują oni Evil or Very Mad

dunkelheit

Czyli wg was najlepiej nic nie robić? Wink

carolski123

podzielę się dwoma refleksjami, które mnie naszły ostatnio

1) Ponieważ istnieje mnóstwo grup społecznych (wymienione w tym temacie: viewtopic.php?t=1294), które sprzeciwiają się obecnemu systemowi, to tak dużo jest pomysłów na nową koncepcję społeczeństwa ile jest właśnie tych grup. Dlatego uważam że naszym priorytetem powinno być tylko zniesienie obecnego systemu. Wymaga jednak głębokiego zastanowienia jakie skutki to przyniesie i jakimi metodami to osiągnąć.

2) Sprawa druga to to, że zdecydowana większość ludzi jest tak uzależniona od obecnej kultury i mentalności, że nie jest w stanie żyć w innej co powoduje również, że tak naprawdę nawet jak się dowiedzą "prawdy" to i tak będą woleć pozostać przy obecnej sytuacji. I tu rodzi się problem: po co uświadamiać ludzi, skoro oni tak naprawdę nie będą tego chcieli? I czy mamy to im narzucać wbrew ich woli?
_________________
viewtopic.php?t=1307

"Zaiste w ciekawych czasach przyszło nam żyć"

Sikorski

Posłuchaj. Gdybym miał zdolności i sprzęt to byłbym drugim Alexem Jonesem
albo Michaelem Moorem. Teraz widzisz co robić.

A póki co róbmy to co do tej pory.

dunkelheit

Mamy prawy ich informować i naprowadzać, nie hipnotyzujemy ich przecież a mówiąc prawdę, naprowadzamy ich aby sami udawali się w dalsze poszukiwania, nie ma nic w tym złego, pokazywanie prawdy w czasach wielkiego kłamstwa to nie narzucanie, każdy człowiek dąży do dobra i to właśnie pojęcie dobra przez media jest zafałszowane, czyli każdy człowiek chce być raczej dobry niż zły - my tylko wskazujemy ten zafałszowany obraz pt . "jak być dobrym"

gnosis

dunkelheit napisał:

Czyli wg was najlepiej nic nie robić? Wink

Wg mnie paradoksalnie tak!
Trzeba sie dokształcać informować innych dociekac prawdy i w efekcie każdy z nas podejmie odpowiednie działania w swoim zyciu , otoczeniu itp.
Zachęci innych swoją postawą itd.

I tak po mału wkroczymy w Nowa Ere....w nowy rodzaj współistnienia.
_________________
...czasami po prostu lepsza od prawdy jest wiara w coś....
ludzie muszą zostać nagrodzeni za trwanie przy wierze inaczej rozlecą się w pył

carolski123

bankierzy się tak łatwo nie poddają
_________________
viewtopic.php?t=1307

"Zaiste w ciekawych czasach przyszło nam żyć"

ocochodzi

Sikorski, no moze odrobine lepiej Razz

dunkelheit napisał:

Czyli wg was najlepiej nic nie robić? Wink

alez duzo jest w tej sprawie robione, sprawdz ile filmow o NWO jest na google, ile forow w polskim internecie zaczyna powstawac, tak sie rodzi swiadomosc Wink

dunkelheit

no ja to rozumiem i to bardzo dobrze tylko pytanie czy same filmy wystarczą, czy nie trzeba by było zrobić czegoś więcej, czy sądzisz że ludzie przez same filmy nagle doznają olśnienia? Żeby coś zdziałać trzeba mieć wpływ na losy państwa, dzisiaj nie ma partii na którą ja bym chciał głosować, i gdyby powstała taka partia która naprawdę chce coś zrobić chętnie bym zagłosował na nią, ale trochę dziwi mnie takie podejście: robić filmy, forum, gadać i czekać aż reszta spadnie z nieba, forum, filmy i rozmowa to bardzo dużo, ale pytam czemu nie zrobić trochę więcej, a przynajmiej sprubować?
I skąd wogóle ten opór, tak jakby myślenie o zmianie rzeczywistości poprzez zorganizowanie się, było czymś złym (przecież jak chce się coś zrobić trzeba się zorganizować nie mylić z unifikacją!) , przecież jest to zamierzenie które jest naturalną konsekwencją tego co robicie, bo skoro jest źle to trzeba coś temu zaradzić - można o tym rozmawiać w nieskończoność, ale żeby wygrać ze złem trzeba zacząć aktywnie działać.

Sikorski

Gnosis ma rację. Ocochodzi też, uważam, że filmy, filmy i jeszcze raz filmy. Przecierz to dzięki nim jest tu większość z nas.

"Partia prawdy" już to widzę, wszystkie media przeciwko nam, bez szans w wyborach. Chyba że poparcie ludzi którzy przejrzeli na oczy byłoby duże. Tzn. dużo tych ludzi. Ale jak na razie ile może być takich osób w Polsce????
Góra kilka tysięcy + nas 400 w sieci. Czarno widzę przyszłość.

dunkelheit

Czyli, sądzicie że międzynarodowa elita, finansjera i politycy dadzą sobie spokój, tylko dlatego że społeczeństwo będzie oglądać filmy i zmieni zdanie (jeśli nawet) chociaż jak komukolwiek polecam filmy stąd nie wierzy, nie chce wierzyć, puka się w czoło, robi minę zdziwioną że takie coś mnie interesuje, sądzicie że to się zmieni?
Moim zdaniem nie.
Zawsze media komercyjne, polityczne, ogólnokrajowe, światowe będą miały większy wpływ niż nawet najlepsza strona w necie.
Co więcej, w końcu wam ocenzurują ten internet (co niedługo już się stanie - patrzcie projekt mikrosoftu na identyfikację w internecie), później wszczepią chipy, i tak pokierują ludźmi że nawet filmy i fora będą wam się wydawały niemożliwe już do istnienia, ale zresztą skoro tak uważacie pozostaje mi to zaakceptować...

Sikorski

Tutaj masz rację, wszystko sprowadza się do jak najszybszego działania. Musimy pozyskać jak najwięcej nowych forumowiczów (zanim ten internet ocenzurują), ale niech liczy się też jakość i głównie jakość (tych forumowiczów) Jeżeli wystarczająco dużo ludzi p[rzejrzy na oczy to jestem za prowadzeniem działalności politycznej, ale nie pozapolitycznej. Ponieważ istnienie partii wymusza sam system, więc tu trzeba by po uświadomieniu jak największej ilości Polaków zrobić juz jakąś partię.

carolski123

ja bym się nie spieszył narazie z żadnymi partiami tylko żeby razem stworzyć jakiś długofalowy plan działania...
_________________
viewtopic.php?t=1307

"Zaiste w ciekawych czasach przyszło nam żyć"

gnosis

dunkelheit napisał:

Czyli, sądzicie że międzynarodowa elita, finansjera i politycy dadzą sobie spokój, tylko dlatego że społeczeństwo będzie oglądać filmy i zmieni zdanie (jeśli nawet) chociaż jak komukolwiek polecam filmy stąd nie wierzy, nie chce wierzyć, puka się w czoło, robi minę zdziwioną że takie coś mnie interesuje, sądzicie że to się zmieni?
Moim zdaniem nie.
Zawsze media komercyjne, polityczne, ogólnokrajowe, światowe będą miały większy wpływ niż nawet najlepsza strona w necie.
Co więcej, w końcu wam ocenzurują ten internet (co niedługo już się stanie - patrzcie projekt mikrosoftu na identyfikację w internecie), później wszczepią chipy, i tak pokierują ludźmi że nawet filmy i fora będą wam się wydawały niemożliwe już do istnienia, ale zresztą skoro tak uważacie pozostaje mi to zaakceptować...

Nie rozumiesz.Wszystko zależy od tego kto tworzy finansjere , media itp
Tak jak np aktor Sheen już dzieki swoim wpływom kombinuje jak "przemycić" prawde o 9/11 do środowiska filmowców , aktorów i nowych projektów.Tak samo może byc i będzie w biznesie i polityce.
To my mamy godność , jestesmy ludżmi i to my tworzymy swiat.
Wejdziemy do banków , korporacji i polityki i bedziemy je zmieniac od wewnątrz
_________________
...czasami po prostu lepsza od prawdy jest wiara w coś....
ludzie muszą zostać nagrodzeni za trwanie przy wierze inaczej rozlecą się w pył

dunkelheit

Nie bójcie się organizować partii, dlatego że przecież możemy wnieść do polityki inne standardy, nie musimy przecież ani kraść ani kłamać ani być beee Wink

, możemy wejść by coś zmienić, nie ma obawy jeśli chodzi o unifikacje,której wiele osób tu się boi, taki ruch społeczny mógłby obfitować w różnorodność poglądów, wcale nie musi być jednolity, jestem przeciwnikiem dzielenia ludzi na prawice, lewicę itp itd. Myślę że celem powinno być dobro ludzkości, poprawienie obecnego stanu rzeczy a nie jakieś wybujałe ideały, tzn. chodzi o to by dostosowywać teorię do praktyki a nie na odwrót.
Obawiacie się też, że nasze postulaty mogą zostać zniekształcone przez polityke, ale przecież ruch społeczny tym się różni od partii politycznej że kształtuje go społeczeństwo a nie politycy, dlatego użyłem słowa "ruch" a nie "partia".
Taki ruch powinien stać na straży praw obywatelskich, nie mówie o jakichś wielkich rewolucjach, chodzi o to by nie dać się wymanipulować, by nie dać sobie zabrać resztki swobód obywatelskich, a to można osiągnąć działając aktywnie, choćby w parlamencie, ten ruch społeczny byłby takim "firewallem" przeciwko trojanom i wirusom jakim jest globalny kapitalizm!

gnosis

Tylko żeby to nie przybrało obrazu czegoś takiego http://pl.wikipedia.org/wiki/Straight_edge

Bój sie Boga.................
_________________
...czasami po prostu lepsza od prawdy jest wiara w coś....
ludzie muszą zostać nagrodzeni za trwanie przy wierze inaczej rozlecą się w pył

dunkelheit

jaki obraz ewentualnie przybierze i czy wogóle zaistnieje, zależy tylko od nas!

carolski123

a może by tak na początek zrobić zjazd użytkowników tego forum?
_________________
viewtopic.php?t=1307

"Zaiste w ciekawych czasach przyszło nam żyć"

Jean Armand de Ri

Chciałbym zauważyć że to forum już jest formą stowarzyszenia. Czy coś jest w tym złego? Grupa osób koordynuje swoją działalność w określonym celu. Ludzie tak robili przez lata. I robią nadal. A co co tak nie robili znikali z historii.

Jak będziemy tylko gadali o "grupie Bilderberg" NWO i całej reszcie to wiecie ile zrobimy? NIC! Bo jedyną prawnie dopuszczoną formą zmiany władzy jak na razie jest zwycięstwo w wyborach. Użytkownicy tego forum wiedzą już wystarczająco dużo na temat otaczającego ich świata żeby wiedzieć jakie reformy trzeba przeprowadzić.

Już widzę przyszłość z takim idealistycznym nastawieniem popartym płonną nadzieją że ludzie uświadomieni coś zmienią. Pan Zenek obejrzy film "Money as debt", pójdzie do sklepu i co? Czym zapłaci jak nie oficjalnym pieniądzem? A czy pan Roman, budowlaniec, odrzuci przelew za robotę żeby jego dzieci głodowały? A pan Maniek nie pójdzie do wojska? To go zamknie pan Józek, policjant, który mimo że będzie znawcą grupy Bilderberg będzie się bał stracić pracy.

Dlatego właśnie "będziemy mieli nowy porządek świata czy nam się to podoba czy nie". Bo oni potrafią się zorganizować a reszta społeczeństwa nie.

Czekam na alternatywny sposób zmiany władzy.

Jean Armand de Ri

[quote="gnosis"]

dunkelheit napisał:

Wejdziemy do banków , korporacji i polityki i bedziemy je zmieniac od wewnątrz

Żeby wejść do polityki trzeba wygrać wybory.

Jokkr

Jean Armand de Richelieu napisał:

Chciałbym zauważyć że to forum już jest formą stowarzyszenia. Czy coś jest w tym złego? Grupa osób koordynuje swoją działalność w określonym celu. Ludzie tak robili przez lata. I robią nadal. A co co tak nie robili znikali z historii.

Jak będziemy tylko gadali o "grupie Bilderberg" NWO i całej reszcie to wiecie ile zrobimy? NIC! Bo jedyną prawnie dopuszczoną formą zmiany władzy jak na razie jest zwycięstwo w wyborach. Użytkownicy tego forum wiedzą już wystarczająco dużo na temat otaczającego ich świata żeby wiedzieć jakie reformy trzeba przeprowadzić.

Już widzę przyszłość z takim idealistycznym nastawieniem popartym płonną nadzieją że ludzie uświadomieni coś zmienią. Pan Zenek obejrzy film "Money as debt", pójdzie do sklepu i co? Czym zapłaci jak nie oficjalnym pieniądzem? A czy pan Roman, budowlaniec, odrzuci przelew za robotę żeby jego dzieci głodowały? A pan Maniek nie pójdzie do wojska? To go zamknie pan Józek, policjant, który mimo że będzie znawcą grupy Bilderberg będzie się bał stracić pracy.

Dlatego właśnie "będziemy mieli nowy porządek świata czy nam się to podoba czy nie". Bo oni potrafią się zorganizować a reszta społeczeństwa nie.

Czekam na alternatywny sposób zmiany władzy.

Bardzo mądry post, w 100% popieram rozsyłaniem filmów i tego typu akcjami nic nie zdziałamy.