Na ten archiwalny temat natrafiłem przypadkowo, gdy czegoś szukałem - w tym czasie jakoś umknął mojej uwadze. Nie wiem, jak bym zareagował wówczas, może podobnie jak Bimi, ale dzisiaj uśmiałem się setnie! Przecież to trzeba traktować w kategoriach humoru! Dodatkowo, znając Jerzego U. (nie mylić z Urbanem!) z licznych wypowiedzi na forum wiem, że to doskonały humorysta, a wówczas był to jeden z jego pierwszych postów i mógł zostać niewłaściwie odebrany. Najlepsze jest to: "Imagine there's no Jews"
. Cóż - pomarzyć zawsze można.