Ci którzy wczoraj tak zaciekle bronili krzyża to być może oszołomy i fanatycy. Ale ilu z nas gotowych jest wyjść na ulice by walczyć o to w co wierzy ? Przekonania nie moje ale szacun za odwagę
To nie ma nic wspólnego z odwagą. To histeria. Zbiorowa histeria religijnego fanatyzmu. To w co większość ludzi tu piszących wierzy ( i mam na myśli tych co w czajniku mają jako tako poukładane... bez zielonych ludzików itp) to nie religijni fanatycy. Warszawa pełna jest protestów, demonstracji, krzyków i transparentów. Ale kiedy grą jest religijny fanatyzm to desperacja i zbiorowa histeria - nic więcej. A jeśli do tego doda się polityczną manipulację i możliwość pokazania swojej durnej gęby do kamer to mamy co mamy. I gdzie tu odwaga?
Krzyż jest tylko symbolem, który niepotrzebnie wprowadza rozłam wzdłuż kwestii religijnych tworząc czynnik fanatyzm religijnego. Przecież z założenia chodziło o to, że ci ludzie byli sceptyczni co do tego, procesu związanego z wypadkiem we Smoleńsku. Coś w stylu "Smoleńsk was an Inside Job". Jak widać, z z grubasem z mikrofonem Alexem Jonesem takich problemów nie było, tutaj wystarczy ateuszom krzyż przed oczy postawić i wszelkie wątpliwości związane z całym tym zdarzeniem idą w niepamięć, a wszystkich ludzi stawiających opór w tej materii wrzucić do worka i nazwać tych oszołomstwem. Przecież większość na tym forum miała mieszane uczucia, co do tego zajścia i realnej możliwości zamachu. W końcu kurwa AGENT JP MORGAN - Marek Belka siedzi jako prezes centralny NBP. Cała szereg dymisji niewygodnych ludzi i innych korzystnych dla globalistów działań materializuje się na naszych oczach. No jedno jest pewne teraz spory toczą się nie o istotę sprawy tylko o napuszczanie na siebie Katoli i Ateuchów, którzy dla mnie chwilami zdają się być jeszcze większymi lemingami, niż babcie od Rydzyka.
_________________ Mossad did 9/11, ALL THE PROOF IN THE WORLD!
Wróg mojego wroga jest mym przyjacielem . To sentencja tego co tym myślę. Podziwiam obrońców krzyża za odwagę, oni w kamerach podają nazwiska a my w necie rozmawiamy o szyfrowaniu dysków o zabezpieczaniu połączeń , wielu nie śpi po nocach obawiając się najścia policji. Tymczasem obrońcy krzyża maja to gdzieś i niestety to jedyny ich sukces , pokazali władzy że będą walczyć. Niestety władza dokładnie na to liczyła i osiągnęła swe cele odwracając uwagę od spraw ważnych, dzieląc społeczeństwo na zwalczające się grupy wedle zasady "dziel i rządź". Teraz mają zapewniony spokój na długie miesiące, warszawka żyje teraz strachem przed moherami polującymi z krzyżami na ateistów a podatki , bezpieczeństwo, gaz łupkowy, kryzys, nieważny, mohery polują .
Dokładnie, nawet tutaj na prawdzie znaleźli się wielce "oświeceni" którzy dali się zwieść i w chocholim tańcu wraz z władzą pląsać zaczęli
_________________ Wyrwij murom zęby krat
Zerwij kajdany połam bat
A mury runą runą runą
I pogrzebią stary świat!
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 19:18, 04 Sie '10
Temat postu:
archetyp napisał:
Dokładnie, nawet tutaj na prawdzie znaleźli się wielce "oświeceni" którzy dali się zwieść i w chocholim tańcu wraz z władzą pląsać zaczęli
ale przecież jeden procent vat-u wte czy wewte to nic przy katastrofie społecznej w tym kraju, z którą już od wielu lat mamy do czynienia.
oczywiście łatwo jest powiedzieć "mam w dupie krzyż" - też mam w dupie krzyż, a nawet godło.
sęk w tym że ci od krzyża nie mają w dupie ciebie.
i pewnego dnia zwyczajnie wsadzą ci ten krzyż w odbyt, ku twojemu wielkiemu zaskoczeniu gdyż akurat będziesz zajęty skandalicznym podniesieniem vat'u o jeszcze jeden procent.
płacenie dużego vat'u z krzyżem w dupie musi być o wiele bardziej dyskomfortowe niż płacenie mniejszego bez.
w każdym razie dla mnie.
na tym własnie polega istota problemu krzyża przed pałacem w świetle podwyżki vatu.
a jesli ktoś mi próbuje powiedzieć, że w polsce nie ma problemu fanatyzmu demagogiczno-religijnego to najwyraźniej ma problem z postrzeganiem rzeczywistości.
polska ma z tym ogromny problem i jeśli się z nim nie upora to nie wróżę jej świetlanej przyszłości.
To się nie zaczęło od krzyża, tylko od ludzi żądających uczciwego dochodzenia w sprawie Smoleńska, tak jak w USA żądano dochodzenia w sprawie WTC 911, a krzyż był tylko wątkiem pobocznym. A teraz jak widać, zrobiono z tego wojnę religijną. Jednego nie można powiedzieć, ale wiedzą gdzie są linie podziału i je najskuteczniej aktywować. To czy Kaczyńskiego i całą resztę przeciwników NWO zdjęto ze sceny, czy nie już teraz nie robi różnicy. Napierdzielanka na całego.
A tu już fanatyzm religijny nie przeszkadza. A ktoś tam siedzi i zaciera łapkami, robiąc sobie polewkę głupich Polaczków skaczących sobie do gardeł.
_________________ Mossad did 9/11, ALL THE PROOF IN THE WORLD!
ale przecież jeden procent vat-u wte czy wewte to nic przy katastrofie społecznej w tym kraju, z którą już od wielu lat mamy do czynienia.
Tylko, że to państwo toczy mocno zaawansowany rak. i teraz ten rak każe ci wziąść aspirynę, aby się lepiej poczuc. Aspirynę za którą musisz jeszcze sam zapłacić. Ale, żebyś się nie nudził w drodze do apteki i przypadkiem nie zmienił zdania masz zajebisty rozpraszacz myśli w postaci walki o krzyż "kilkunastu osób" z postanowienim prezydenta.
Ale prawda jest taka, że zarówno ten co broni krzyża jak i ten co wkurwia się jak to wszystko widzi, obaj skończą z pałą o 1% głębiej w dupie.
BTW Pamięta ktoś jeszcze pana o nazwisku Świtoń i o co on tam walczył??? Taka drobna analogia.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 19:42, 04 Sie '10
Temat postu:
człowieku co mi ty pierdolisz o jakiejś aspirynie i aptece.
jak chcesz mi coś przekazać to mów tak żebym był w stanie to zrozumieć. a z dupy wytrzaśnięte metafory na pewno nie przybliżają cię do tego celu.
to nie ja potrzebuję "aspiryny" tylko ci twoi zdewociali świętojebliwi potrzebują porządnego kopa w dupę. najwyraźniej mają za niskie podatki, skoro w głowie im takie pierdoły jak krzyże i pomniki lucyfra.
przyjebał bym im choćby podatkami żeby zrozumieli że krzyż im gówno da w starciu ich zasranego boga-honoru-ojczyzny z brutalną rzeczywistością dnia codziennego.
ciężko jest walczyć o krzyż gdy się nie ma co żreć bo przez ostaniach kilka lat miast uczciwie pracować zajmowało się takimi populistycznymi banialukami - prędzej czy później to zrozumieją. szkoda tylko że później, bo prędzej już dawno minęło.
Dołączył: 10 Mar 2010 Posty: 541
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 19:43, 04 Sie '10
Temat postu:
Millais napisał:
Caramba napisał:
Ci którzy wczoraj tak zaciekle bronili krzyża to być może oszołomy i fanatycy. Ale ilu z nas gotowych jest wyjść na ulice by walczyć o to w co wierzy ? Przekonania nie moje ale szacun za odwagę
To nie ma nic wspólnego z odwagą. To histeria. Zbiorowa histeria religijnego fanatyzmu. To w co większość ludzi tu piszących wierzy ( i mam na myśli tych co w czajniku mają jako tako poukładane... bez zielonych ludzików itp) to nie religijni fanatycy. Warszawa pełna jest protestów, demonstracji, krzyków i transparentów. Ale kiedy grą jest religijny fanatyzm to desperacja i zbiorowa histeria - nic więcej. A jeśli do tego doda się polityczną manipulację i możliwość pokazania swojej durnej gęby do kamer to mamy co mamy. I gdzie tu odwaga?
Jak myślisz ilu z piszących tu, mających poukładane w głowie, wyjdzie protestować na ulice gdy podniosą podatki o kolejne xxx%, lub będą chcieli wszczepić nam jakieś ustrojstwo ? Ci którzy się odważą też będą nazwani histerykami, fanatykami lub gorzej.
A ten krzyż jest jak wrzód na dupie Bronka. Dopóki co rano trzeba go oglądać to ciężko zapomnieć jak się zostało prezydentem
człowieku co mi ty pierdolisz o jakiejś aspirynie i aptece.
jak chcesz mi coś przekazać to mów tak żebym był w stanie to zrozumieć. a z dupy wytrzaśnięte metafory na pewno nie przybliżają cię do tego celu.
Sprawiałeś wrażenie żeś jest bystrzacha a tu taaaaka klapa. Więc nie zgrywaj juz takiej mądrali na swoim forum, bo tylko się ośmieszasz chłopaku.
Cytat:
przyjebał bym im choćby podatkami żeby zrozumieli że krzyż im gówno da w starciu ich zasranego boga-honoru-ojczyzny z brutalną rzeczywistością dnia codziennego
To bieraj się za polityke, na co czekasz? Władza potrzebuje takich jak ty! Marnujesz się na prawdzie. Może tam zrealizujesz swoje skryte sadystyczne marzenia:)
Cytat:
ciężko jest walczyć o krzyż gdy się nie ma co żreć bo przez ostaniach kilka lat miast uczciwie pracować zajmowało się takimi populistycznymi banialukami - prędzej czy później to zrozumieją. szkoda tylko że później, bo prędzej już dawno minęło.
To pokolenie wymrze śmiercią naturalną tak czy siak. Przyjdzie nowe i bedzie miało swoje problemy. Tylko władza jak była tak będzie miała ich za nic.
(zrozumiałeś wszystko, czy mam napisać drukowanymi?)
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 20:09, 04 Sie '10
Temat postu:
spoko, nie wysilaj się, wszystko zrozumiałem. kolejna bezwartościowa wypowiedź; nie zgrywaj mądrali, bierz się za politykę, wszystko będzie dobrze.
aha, dzięki kurwa, co ja bym bez ciebie zrobił; pewnie nie wiedział bym nawet gdzie góra a gdzie dół
BTW Pamięta ktoś jeszcze pana o nazwisku Świtoń i o co on tam walczył??? Taka drobna analogia.
Świtoń to taki polski Don Kichot w białym płaszczu z czarnym krzyżem.
A tak na marginesie, Świtoń współtworzył pierwszą solidarnośc i tak sobie pomyślałem że polskie tzw elity nadające ton wydarzeniom w kraju wywodzące się z ruchów antykomunistycznych to są albo ludzie którzy potrafią się - że tak to delikatnie ujmę - układac , bądź religijne świry( których siła polega na tym że się nie boją).
Czyli jak nie urok to sraka.
Nawet jeśli byli tam normalni opozycjoniści to i tak na pewnym etapie musieli się opowiedziec po którejś ze stron.
Na nowej płycie Apteki jest numer "Manifest Polityczny" który jest o politykach
Fragment tekstu:
Sami to załatwimy, całe ścierwo w piecu spalimy i to jest jedyna słuszna linia
Kurde nie mogę znaleźc tego numeru żebyście mogli posłuchac.
Dawkins, zaciera teraz pewno ręce, bo już ma materiał do kolejnej książki na przykłady religijnego fanatyzmu.
Cytat:
co wam to kurwa przeszkadza harcerze postawili krzyż przy pomniku poniatowskiego to niech sobie stoi krzyż umrze śmiercią naturalną do diabła
Albo umrze śmiercią naturalną, albo postawią drugi, lub kaplicę w miejscu gnijącego krzyża.
Tutaj nie chodzi o sam symbol, Chodzi o wchodzenie sobie z butami na "prywatny" teren.
Normalnie, gdyby ktoś postawił nam krzyż w ogrodzie, to byśmy go wywalili a krzyżem dali po łbie.
Tutaj jest podobnie. Został wykorzystany moment katastrofy i ktoś wlazł na teren państwowy, teraz nie chce z niego wyjść.
Może nie tyle nie chce, co chce pokazać na co go stać. Prawdopodobnie wszyscy czekają na przyzwolenie Kaczyńskiego lub Rydzyka i krzyż zniknie.
Oczywiście podziwiam determinację tych ludzi, oddają wszystko dla sprawy. Może to i dobrze.
Z drugiej strony można jednak odnieść wrażenie, że to zagorzali fanatycy.
Wogóle jestem pełen podziwu dla policjantów. Musieli wskoczyć w ładne niebieskie koszulki. Gdyby nie chodziło o religię, to wyszło by zomo z pałami, jak było na marszu konopii ostatnio.
A tutaj rzucili eleganckich policjantów.
Powiem krótko. Anarchiści, przy wkurwionych katolach, to niewinnie dzieci.
Tutaj nie chodzi o sam symbol, Chodzi o wchodzenie sobie z butami na "prywatny" teren.
zamist pieprztyc bzdury jak fanatyk broniacy krzyza
to zwaz ze to nie jest teren prywatny tylko panstwowy
i ze na twoj i moj teren prywatny weszli z jeszcze wiekszym vatem chujki z koalicji PO PSL
nie ma czym sie podniecac
niech sobie bronia fanatycy tego krzyza
gdyby nie bylo nagonki na krzyz to nie bylo by fanatykow i medialnego szumu
zajmijmy sie lepiej organizacja najazu na kancelarie premiera
z dostateczna iloscia koktaili molotowa :)
_________________ Otwarte Piramidy Finansowe
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20416
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 22:09, 04 Sie '10
Temat postu:
twierdzisz slidexman że jest jakaś nagonka na krzyż?
wiesz, jakby tak do tego podchodzić to fakt, że ja nie wpuszczam ksiądza po kolędzie też można podciągnąć pod nagonkę na krzyż.
a to tylko moja subtelna wersja jakże katolickiego i patriotycznego "spieprzaj dziadu"
nie wypada srać krzyżami gdzie tylko popadnie pod pretekstem "bo to teren państwowy".
jeśli państwowy to tym bardziej należy się spytać innych czy im ten krzyż nie przeszkadza - szczególnie że oficjalnie to państwo jest neutralne religijnie i światopoglądowo.
kościół ma w chuj swoich terenów żeby stawiać na nich krzyże - niech to robią tam.
a nie że każdy sobie nasra swoje gówno, a potem będzie walczył o to żeby to gówno tam pozostało "bo to teren państwowy".
teren państwowy to nie to samo co szalet na PKP, żeby każdy tam srał czym, kiedy i jak chce. a nawet i szalety raz na jakiś czas ktoś sprząta.
jakieś cywilizowane zasady być powinny do chuja.
oczywiście zasady swoją drogą, a fanatyzm swoją.
mówię wam, ten krzyż tam zostanie.
i będzie notorycznie bezczeszczony.
kościół zresztą doskonale zdaje sobie z tego sprawę, że walka o krzyż jedynie mu szkodzi.
no ale cóż, jestem ostatnią osobą która chciałaby pomóc krzyżowi.
więc: ręce przecz od naszego krzyża, skurwysyny!!!
Zdaniem europosłanki lewicy - Joanny Senyszyn, krzyż stojący przed Pałacem Prezydenckim, to samowola budowlana, a ci, którzy go postawili powinni być karani tak samo, jak inni łamiący prawo budowlane. - Harcerze dokonują samoukarania niosąc ten wielki krzyż do Częstochowy - mówi Senyszyn.
Europosłanka Joanna Senyszyn nazwała stojący przed Pałacem Prezydenckim krzyż "nielegalną budowlą". - I jak każda nielegalna budowla powinien być usunięty natychmiast. Niestety prezydent elekt Komorowski nie podjął takiej decyzji, uznał, że trzeba pytać Episkopatu. Ja nie wiem, czy, gdyby to było co innego niż krzyż, to też by były takie ceregiele z usunięciem czegoś, co jest postawione nielegalnie - mówiła w TVN 24 europosłanka.
- Krzyż jako symbol, to jest zupełnie co innego, ale symbole to trzeba nosić w sercu i mieć je zawsze na uwadze w życiu, kierować się wskazaniami, które niosą. Natomiast nie czarujmy się - nie wolno stawiać krzyża tam, gdzie komu przyjdzie do głowy.
daniem Senyszyn, fakt, że krzyż będzie towarzyszył pielgrzymce w drodze do Częstochowy, a później przeniesiony zostanie do kościoła św. Anny przy Krakowskim Przedmieściu, to "sprytne rozwiązanie".
- Nie było innego wyjścia tylko namówić harcerzy, żeby za karę, że ten krzyż nielegalnie postawili, teraz go nieśli na pielgrzymkę.
Europosłanka powiedziała, że harcerze "robiąc sobie drogę krzyżową i niosąc ten wielki krzyż do Częstochowy - dokonali samo ukarania." Jej zdaniem za postawieni krzyża przed Pałacem Prezydenckim powinna grozić taka sama kara jak za dokonanie samowoli budowlanej.
- Ja nie widzę różnicy, z reszta - prawo nie rozróżnia, a ja się trzymam ściśle prawa - podsumowała Senyszyn.
A teraz amatorska próba manipulacji „na paragrafy”:
Cytat:
Czy krzyż przed Pałacem Prezydenckim jest samowolą budowlaną?
Pani poseł Senyszyn w programie "Fakty po faktach" w telewizji TVN w dniu 22.07.2010 r. powołując się na Prawo budowlane twierdziła, że krzyż przed Pałacem Prezydenckim jest samowolą budowlaną.
W powyższej sprawie należy powołać się na przepisy ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. Prawo budowlane (Dz. U. z 1 września 2006 Nr 156 poz. 1118 j.t), które brzmią następująco:
Art. 3 pkt 4:Ilekroć w ustawie jest mowa o:obiekcie małej architektury - należy przez to rozumieć niewielkie obiekty, a w szczególności: a) kultu religijnego, jak: kapliczki, krzyże przydrożne, figury,
Art. 29. ust.1 pkt 22: Pozwolenia na budowę nie wymaga budowaobiektów małej architektury;
Art. 30. 1. Zgłoszenia właściwemu organowi wymaga, z zastrzeżeniem art. 29 ust. 3:
1) budowa, o której mowa w art. 29 ust. 1 pkt 1-3, 5-19 i 20a-21;
1a) budowa, o której mowa w art. 29 ust. 1 pkt 20 - z zastrzeżeniem art. 29a;
2) wykonywanie robót budowlanych, o których mowa w art. 29 ust. 2 pkt 1, 4-6 oraz 9-13;
W związaku z powyższym krzyż przy Pałacu Prezydenckim nie jest samowolą budowlaną, gdyż zgodnie z przepisami Prawa budowlanego umieszczenie go nie podlega nawet zgłoszenia właściwemu organowi.
Pani poseł Senyszyn jednak myli się, że krzyż przy Pałacu Prezydenckim jest samowolą budowlaną.
Czyżby pani poseł jako osoba publiczna i reprezentująca władzę ustawodawczą nie powinna bardziej ważyć słowa i sprawdzać przepisy prawa? Pytanie retoryczne...
autor powyższych wypocin nie zacytował kluczowego przepisu: art. 30 ust. 1 pkt 4 – zacytuję cały art. 30 prawa budowlanego:
Cytat:
Art. 30.
1. Zgłoszenia właściwemu organowi wymaga, z zastrzeżeniem art. 29 ust. 3:
1) budowa, o której mowa w art. 29 ust. 1 pkt 1–3, pkt 5–19 i pkt 21;
1a) budowa, o której mowa w art. 29 ust. 1 pkt 20 – z zastrzeżeniem art. 29a;
2) wykonywanie robót budowlanych, o których mowa w art. 29 ust. 2 pkt 1, 4–6
oraz 9–13;
3) budowa ogrodzeń od strony dróg, ulic, placów, torów kolejowych i innych
miejsc publicznych oraz ogrodzeń o wysokości powyżej 2,20 m i wykonywanie
robót budowlanych polegających na instalowaniu:
a) krat na budynkach mieszkalnych wielorodzinnych, użyteczności publicznej
i zamieszkania zbiorowego oraz obiektach wpisanych do rejestru zabytków,
b) urządzeń o wysokości powyżej 3 m na obiektach budowlanych,
c) (uchylona);
4) budowa obiektów małej architektury w miejscach publicznych.
[a oto jak harcerzyki powinny opracować zgłoszenie:]
2. W zgłoszeniu należy określić rodzaj, zakres i sposób wykonywania robót budowlanych
oraz termin ich rozpoczęcia. Do zgłoszenia należy dołączyć oświadczenie,
o którym mowa w art. 32 ust. 4 pkt 2, oraz, w zależności od potrzeb, odpowiednie
szkice lub rysunki, a także pozwolenia, uzgodnienia i opinie wymagane
odrębnymi przepisami. W razie konieczności uzupełnienia zgłoszenia właściwy
organ nakłada, w drodze postanowienia, na zgłaszającego obowiązek
uzupełnienia, w określonym terminie, brakujących dokumentów, a w przypadku
ich nieuzupełnienia – wnosi sprzeciw, w drodze decyzji.
3. Do zgłoszenia budowy, o której mowa w art. 29 ust. 1 pkt 19 i 20, należy ponadto
dołączyć projekt zagospodarowania działki lub terenu wraz z opisem technicznym
instalacji, wykonany przez projektanta posiadającego odpowiednie
uprawnienia budowlane. Projekt zagospodarowania działki lub terenu, w przypadku
budowy instalacji gazowej, o której mowa w art. 29 ust. 1 pkt 19, powinien
być uzgodniony z podmiotem właściwym do spraw zabezpieczeń przeciwpożarowych.
4. W zgłoszeniu budowy, o której mowa w ust. 1 pkt 4 [chodzi o obiekt małej architektury czyli np. kapliczka lub krzyż], należy ponadto przedstawić projekt zagospodarowania działki lub terenu, wykonany przez projektanta posiadającego wymagane uprawnienia budowlane.
5. Zgłoszenia, o którym mowa w ust. 1, należy dokonać przed terminem zamierzonego
rozpoczęcia robót budowlanych. Do wykonywania robót budowlanych można przystąpić, jeżeli w terminie 30 dni od dnia doręczenia zgłoszenia właściwy organ nie wniesie, w drodze decyzji, sprzeciwu i nie później niż po upływie 2 lat od określonego w zgłoszeniu terminu ich rozpoczęcia.
5a. (uchylony).
6. Właściwy organ wnosi sprzeciw, jeżeli:
1) zgłoszenie dotyczy budowy lub wykonywania robót budowlanych objętych
obowiązkiem uzyskania pozwolenia na budowę;
2) budowa lub wykonywanie robót budowlanych objętych zgłoszeniem narusza ustalenia miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego lub inne przepisy;
3) zgłoszenie dotyczy budowy tymczasowego obiektu budowlanego, o którym
mowa w art. 29 ust. 1 pkt 12, w miejscu, w którym taki obiekt istnieje.
7. Właściwy organ może nałożyć, w drodze decyzji, o której mowa w ust. 5, obowiązek
uzyskania pozwolenia na wykonanie określonego obiektu lub robót budowlanych
objętych obowiązkiem zgłoszenia, o którym mowa w ust. 1, jeżeli
ich realizacja może naruszać ustalenia miejscowego planu zagospodarowania
przestrzennego lub spowodować:
1) zagrożenie bezpieczeństwa ludzi lub mienia;
2) pogorszenie stanu środowiska lub stanu zachowania zabytków;
3) pogorszenie warunków zdrowotno-sanitarnych;
4) wprowadzenie, utrwalenie bądź zwiększenie ograniczeń lub uciążliwości dla
terenów sąsiednich.
Myślicie, że za jakieś kilkadziesiąt bądź kilkaset lat ten krzyż stanie się relikwią ? A jak jakiś fanatyk przy nim kipnie to zostanie za kilkadziesiąt lat kanonizowany ?
W ogóle to dobry interes można było zrobic, jechac tam i sprzedawac krzyżyki drewniane kupione wcześniej u Żyda.
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Dołączył: 05 Maj 2009 Posty: 214
Post zebrał 0.000 mBTC Podarowałeś BTC
Wysłany: 09:40, 06 Sie '10
Temat postu:
Bimi napisał:
człowieku co mi ty pierdolisz o jakiejś aspirynie i aptece.
jak chcesz mi coś przekazać to mów tak żebym był w stanie to zrozumieć. a z dupy wytrzaśnięte metafory na pewno nie przybliżają cię do tego celu.
to nie ja potrzebuję "aspiryny" tylko ci twoi zdewociali świętojebliwi potrzebują porządnego kopa w dupę. najwyraźniej mają za niskie podatki, skoro w głowie im takie pierdoły jak krzyże i pomniki lucyfra.
przyjebał bym im choćby podatkami żeby zrozumieli że krzyż im gówno da w starciu ich zasranego boga-honoru-ojczyzny z brutalną rzeczywistością dnia codziennego.
ciężko jest walczyć o krzyż gdy się nie ma co żreć bo przez ostaniach kilka lat miast uczciwie pracować zajmowało się takimi populistycznymi banialukami - prędzej czy później to zrozumieją. szkoda tylko że później, bo prędzej już dawno minęło.
Spoko luzik, katofanatycy będą potem wpi*rdalać drzazgi z krzyża Jak widać im wysokie podatki nie straszne
P.S. Swoją drogą, mam sadystyczną skłonność do oglądania takich akcji jak ta z krzyżem i uśmiechania się na widok idiotów
_________________ The main cause of stress is daily contact with idiots.
Nie biorę głosu na tym cenzurowanym forum, ale dzisiaj się wypowiem. Zobaczcie ten link:
http://www.joemonster.org/filmy/27396/Kr.....mentsStart
i poczytajcie komentarze. Jeśli my mamy mieć taki kwiat polskiej młodzieży, to aż żal patrzeć.
A do wszystkich przeciwników krzyża, najpierw usunie się krzyż, a potem zamiecie śledztwo pod dywan.
_________________ WAR IS PEACE,
FREEDOM IS SLAVERY
IGNORANCE IS STRENGTH
Wszystkie czasy w strefie EET (Europa) Strona: « 1, 2, 3, 4, 5, 6 »
Strona 3 z 6
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów