|
Autor
|
Wiadomość |
beezle
Dołączył: 14 Sty 2010 Posty: 522
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 15:39, 22 Mar '10
Temat postu: Inflacja w Polsce |
|
|
Witajcie,
Nie zauważyłem tematu poruszającego wprost kwestii inflacji w Polsce.
Od dłuższego czasu nurtuje mnie temat inflacji w Polsce,
a dokładniej to, że moim zdaniem ma się nijak do rzeczywistości.
Dlaczego... np:
http://gospodarka.gazeta.pl/gospodarka/1.....ergii.html
dlatego, że inflacja którą podaje się wszem i wobec (że niby nie
przekroczyła w ostatnich latach 5%) to jedna wielka ściema.
Bardzo często widać ta małą gwiazdkę, przy wyjaśnieniu której
widzimy, że nie uwzględnia ona cen żywności i energii. No to do
jasnej cholery co ona uwzględnia? Ceny szyn kolejowych, samoloty?
Co mnie do licha interesuje taka inflacja? Czy ktoś ma może dane
na temat rzeczywistej inflacji? Google milczy . Może jakiś spec
od ekonomii wyjaśni po co w takiej formie podaje się dane?
No tak, to przecież nie podanie wszystkich danych, a nie jawne
kłamstwo.
http://www.nbp.pl/home.aspx?f=/statystyka/bazowa/bazowa.htm
Gdzie jest inflacja uwzględniająca ceny żywności i energii (bo to
na pewno nie jest ujęte w 3,6%), ceny paliw i energii, czyli dóbr
interesujących nas najbardziej?
I jak to, co powyżej ma się do rzeczywistości? Wszyscy wiemy
ile zdrożały leki/żywność/energia/paliwa. Zgodnie z powyższymi
danymi ceny stoją praktycznie w miejscu, a wszyscy widzimy, że
ceny wielu produktów poszły do góry niemal 2x (pieczywo, nabiał,
wędliny). W UK ceny są na podobnym poziomie (wiem, widziałem
- nie przytaczam niepotwierdzonych opinii "znajomych")
PS. "Średnio ja i mój pies mamy po trzy nogi"
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:15, 22 Mar '10
Temat postu: |
|
|
stary, oni po prostu do wyliczania "inflacji bazowej" dobierają bazę tak aby wyszło tyle ile chcą żeby wyszło...
viewtopic.php?t=2984
wiesz to wyższa ekonomia - musisz skończyć studia i miec co najmniej doktorat w tej dziedzinie żeby to pojąć
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
suspenser
Dołączył: 20 Sty 2008 Posty: 669
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 19:13, 22 Mar '10
Temat postu: |
|
|
Bimi napisał: | stary, oni po prostu do wyliczania "inflacji bazowej" dobierają bazę tak aby wyszło tyle ile chcą żeby wyszło...
viewtopic.php?t=2984
wiesz to wyższa ekonomia - musisz skończyć studia i miec co najmniej doktorat w tej dziedzinie żeby to pojąć |
Jest jeszcze opcja bez doktoratu - możesz dać sobie zapłacić za "zrozumienie" tego i żarliwe tłumaczenie innym ...
_________________ We wszystkim trzeba mieć umiar ... nawet w umiarze.
Za niezgodność poglądów i działań z własnymi Bimi zmniejsza limity.
Na szczęście kary ta są mniej dotkliwe niż za to samo 30 lat temu.
Pozdrowienia dla oficera prowadzącego.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Karkołomny
Dołączył: 16 Paź 2009 Posty: 386
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:43, 22 Mar '10
Temat postu: |
|
|
jak to po co?
pójdzie do szefa i powie: dawaj 10% podwyżki, zgredzie!
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Karkołomny
Dołączył: 16 Paź 2009 Posty: 386
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
kosciak
Dołączył: 27 Gru 2009 Posty: 17
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Sikorski
Dołączył: 08 Gru 2007 Posty: 1898
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:33, 22 Mar '10
Temat postu: |
|
|
nie trzeba być żadnym ekspertem, przecież to na oko widać że jest dużo większa
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Voltar
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 23:30, 22 Mar '10
Temat postu: |
|
|
jak chcesz poznać faktyczną miarę inflacji to wystarczy trzymać rachunki z kilku ostatnich lat, ceny na niektóre towary mają charakter sezonowy np. benzyna czy banany, pudełko masła zależy od jego rodzaju, to samo "masło może kosztować i dwa razy tyle...
wystarczy sprawdzić kilka podstawowych produktów:
1 kWh prądu
1 bochenek chleba w naszej ulubionej piekarni
1 paczka Marlboro
1 puszka Żywca
1 litr benzyny 95 na konkretnej stacji
1 paczka prezerwatyw
1 rolka papieru toaletowego
1 wydanie poniedziałkowe wyborczej
i wszystko będzie jasne
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
beezle
Dołączył: 14 Sty 2010 Posty: 522
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 14:13, 23 Mar '10
Temat postu: Re: Inflacja w Polsce |
|
|
Karkołomny napisał: | Po co ci to? Co da ci ta wiedza?A jeśli prawdziwa inflacja to 10% to co? |
Właściwie nic, jednak gdyby się temu głębiej przyjrzeć, to:
- na podstawie inflacji (bazowej) w wielu firmach przydziela
się podwyżki (np. u mnie)
- media zachwalają, rząd się chwali że jest zajebiście, bo
inflacja jest mała i na tej podstawie pewnie też są
rewaloryzowane renty, emerytury, stypendia i pewnie
jeszcze wiele rzeczy o których pojęcia nie mamy...
W związku z tym - wielu ludziom wmawia się jak jest super, bo
inflacja jest niska (a każdy widzi jak jest).
Jestem młodym człowiekiem (powiedzmy - prawie że po
studiach, ale pracuję już od 2-go roku) i dopiero zaczynam
dowiadywać się jak jest z cenami nieruchomości, jak wygląda
perspektywa najbliższych nastu lat
(hehe, <cynizm>"Marceli szpak dziwi się światu"</cynizm>).
Rok temu, gdy byłem w delegacji w Anglii proponowano mi
niezłą posadę (dla wrażliwych: <chwale>skończyłem z niezłym
wynikiem studia, raczej przebieram w ofertach</chwale>),
ale odmówiłem licząc, że tu mi będzie lepiej.
Otóż wielu (praktycznie wszyscy moi znajomi) już wyjechali,
a ja ciągle liczę, że uda mi się coś tu zdziałać (tym bardziej -
jest pole do popisu).
Z każdą wizytą w urzędzie (czy to DG, czy nieruchomości)
mam coraz bardziej dosyć. Owszem, zawsze mogło być gorzej
- mogłem urodzić się w Afryce i przymierać głodem, ale
... no właśnie. Zastanawiam się ile jeszcze paradoksów wokół
mnie i jak sobie z tym radzić. Mam oszukiwać? Powoli przestaje
mnie dziwić dlaczego tak wiele osób oszukuje, kradnie (i nie
usprawiedliwiam tego - po prostu stwierdzam fakt).
Dobra - kończę - przepraszam że tak pesymistycznie, ale
miałem właśnie starcie w Gminie gdzie próbuję załatwić kilka
spraw i gdzie nie idę, to niby każdy idzie na rękę, ale nic się
nie da załatwić (znaczy - mam między wierszami czytać -
na łapówkę kasę szykować, bo już sam nie wiem ?)
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
slidexman
Dołączył: 01 Gru 2008 Posty: 828
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 16:00, 23 Mar '10
Temat postu: |
|
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
JA
Dołączył: 12 Cze 2008 Posty: 1549
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:11, 23 Mar '10
Temat postu: |
|
|
Jak ktoś chce sobie poszukać jakie są stopy inflacji żywności w Polsce to śmiało może wejść na GUS. W latach 2006-2008 ceny rosły z prędkością od 10% do nawet 56% na rok z tym, że najczęściej spożywane produkty znajdowały się właśnie w tym górnym przedziale. Jest jeden mankament, ponieważ ceny te były podawane jako ceny w skupie, a jak się mówi... ceny w skupie, a ceny w sklepach to dwie różne rzeczy, bo gdy w skupie cena wzrośnie 2x to w sklepie może wzrosnąć tylko o 10%. No, ale jako, że w handlu żywnością się trochę orientuje to wiem dobrze, że na żywność nie nakłada się marży nominalnej, a generalnie marżę procentową to z tego wynika, że jeśli wszyscy pośrednicy itd dawali marżę procentową to 2-krotna podwyżka cen w skupie = 2-krotna podwyżka cen w sprzedaży. I w sumie mniej więcej się to zgadza, ponieważ produkty robione z tych najszybciej drożejących (nawet 50% na rok) płodów rolnych również wzrastały mniej więcej o około 50% na rok. Np ziemniaki to 31% o ile dobrze pamiętam.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Wiedzmin
Dołączył: 20 Wrz 2009 Posty: 1035
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:30, 23 Mar '10
Temat postu: |
|
|
Voltar napisal o bochenku chleba.
W ciagu 10 lat waga chleba spadla o 200g
Rok temu chleb w pobliskiem piekarni kosztowal 1,90/500g.
Teraz tez kosztuje 1,90. Niby wszystko w normie, ale teraz ten sam bochenek wazy 450. Wydaje na sie, ze cena taka sama, ale jakby nie bylo mamy 10% mniej.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Voltar
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:53, 23 Mar '10
Temat postu: |
|
|
podobną tendencję widzę w wielu artykułach: serek waniliowy ważący 500g teraz waży 450 g, paczka cukru 0,9 kg, chleb 0,9-0,8... podobne przykłady można by mnożyć... wystarczy wybrac się do hipermarketu i przyjrzeć dokładniej towarom na półkach...
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Goska
Dołączył: 18 Wrz 2007 Posty: 3535
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 08:00, 24 Mar '10
Temat postu: |
|
|
Za moich czasow - w latach 60-tych mowilo sie, ze trzeba skonczyc studia zeby sie nauczyc klamac.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Karkołomny
Dołączył: 16 Paź 2009 Posty: 386
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 10:05, 24 Mar '10
Temat postu: Re: Inflacja w Polsce |
|
|
beezle napisał: | Karkołomny napisał: | Po co ci to? Co da ci ta wiedza?A jeśli prawdziwa inflacja to 10% to co? |
Właściwie nic, jednak gdyby się temu głębiej przyjrzeć, to:
- na podstawie inflacji (bazowej) w wielu firmach przydziela
się podwyżki (np. u mnie)
- media zachwalają, rząd się chwali że jest zajebiście, bo
inflacja jest mała i na tej podstawie pewnie też są
rewaloryzowane renty, emerytury, stypendia i pewnie
jeszcze wiele rzeczy o których pojęcia nie mamy...
W związku z tym - wielu ludziom wmawia się jak jest super, bo
inflacja jest niska (a każdy widzi jak jest).
Jestem młodym człowiekiem (powiedzmy - prawie że po
studiach, ale pracuję już od 2-go roku) i dopiero zaczynam
dowiadywać się jak jest z cenami nieruchomości, jak wygląda
perspektywa najbliższych nastu lat
(hehe, <cynizm>"Marceli szpak dziwi się światu"</cynizm>).
Rok temu, gdy byłem w delegacji w Anglii proponowano mi
niezłą posadę (dla wrażliwych: <chwale>skończyłem z niezłym
wynikiem studia, raczej przebieram w ofertach</chwale>),
ale odmówiłem licząc, że tu mi będzie lepiej.
Otóż wielu (praktycznie wszyscy moi znajomi) już wyjechali,
a ja ciągle liczę, że uda mi się coś tu zdziałać (tym bardziej -
jest pole do popisu).
Z każdą wizytą w urzędzie (czy to DG, czy nieruchomości)
mam coraz bardziej dosyć. Owszem, zawsze mogło być gorzej
- mogłem urodzić się w Afryce i przymierać głodem, ale
... no właśnie. Zastanawiam się ile jeszcze paradoksów wokół
mnie i jak sobie z tym radzić. Mam oszukiwać? Powoli przestaje
mnie dziwić dlaczego tak wiele osób oszukuje, kradnie (i nie
usprawiedliwiam tego - po prostu stwierdzam fakt).
Dobra - kończę - przepraszam że tak pesymistycznie, ale
miałem właśnie starcie w Gminie gdzie próbuję załatwić kilka
spraw i gdzie nie idę, to niby każdy idzie na rękę, ale nic się
nie da załatwić (znaczy - mam między wierszami czytać -
na łapówkę kasę szykować, bo już sam nie wiem ?) |
Pierdol to wszystko. Jest WIOSNA
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
jordii
Dołączył: 09 Mar 2009 Posty: 701
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 11:45, 24 Mar '10
Temat postu: |
|
|
@beezle: nie tylko w Polsce.
Polecam zaznajomić się z pojęciem "inflacji odczuwalnej" http://de.wikipedia.org/wiki/Inflation#Gef.C3.BChlte_Inflation (niem. gefühlte Inflation)
Tym zjawiskiem zajmuje się dość intensywnie Hans Wolfgang Brachinger (http://www.unifr.ch/stat/mitarbeiter/de-MitarbeiterDetail.php?userid=Braching)
Jak już zostało wspomniane w inflacji bazowej nie uwzględnia się większości produktów i usług, z których przeciętny kowalski korzysta i stąd poziom inflacji, często ma się nijak to poziomu cen na półkach sklepowych.
Koszyk produktów zupełnie nie odpowiada koszykowi produktów przeciętnego kowalskiego. Nie chcę namieszać, ale zdaje się, że 60% (albo nawet 80%) produktów, które są w "standardowym" koszyku inflacyjnym 90% społeczeństwa nigdy nie kupiła i nie kupi (czołgi, bomby, granaty, dżambo-dżety....) Mają one jednak stosunkowo duży wpływ na poziom inflacji.
http://www.nbp.pl/home.aspx?f=/statystyka/bazowa/bazowa.htm
http://www.nbp.pl/statystyka/bazowa/metodologia.pdf
Cytat: | Inflacja bazowa
Od marca 2009 r. Narodowy Bank Polski oblicza i publikuje cztery miary inflacji bazowej:
inflacja po wyłączeniu cen administrowanych*,
inflacja po wyłączeniu cen najbardziej zmiennych*,
inflacja po wyłączeniu cen żywności i energii,
15% średnia obcięta.
* Miary inflacji bazowej wprowadzone w marcu 2009 r. |
Oprócz tego ważnym czynnikiem sztucznie zmniejszającym inflacje jest metoda jej pomiaru. Po niemiecku nazywa się to "Hedonische Preisbereinigung" (sorry nie wiem, jak się to nazywa po polsku). Polega to na tym, że od ceny odejmuje się "wzrost" jakości. Np jeśli rok temu kupiłeś standardowy tel. komórkowy za 500 zł, i dziś za jakiś standardowy model też musiałbyś zapłacić 500zł, to w powiedziałbyś, że inflacja jest 0%. Uwzględniając jednak to, że komórka ma 50 nowych opcji, lepszy aparat fotograficzny i kilka zupełnie nieużytecznych wodotrysków uznaje się, że nastąpiła deflacja. W zależności od tego jaką wagę nada się temu zjawisku, można dość łatwo manipulować wysokością inflacji. Np. stwierdzając, że komputery jest o 50% "tańszy" (mimo, że kosztuje tyle samo, dajmy na to 2tys zl.) ponieważ jest dwa razy szybszy. Ale czy napiszesz list 2 razy szybciej na komputerze z 2 razy szybszym procesorem?
Gdzieś mi się obiło, że tylko dzięki tej metodzie różnica między europejskim a amerykańskim pomiarem inflacji jest ok 1%. (Chodzi o to, że Europejczycy są bardziej konserwatywni i gdyby oni mierzyli Amerykańcom inflację była by ona o ok 1% wyższa. Ale "Europejczycy" to też pojęcie względne, bo zdaje się, każdy kraj używa metody hedonicznej tak jak mu aktualnie pasuje).
_________________ www.demokracjabezposrednia.pl
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Voltar
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 15:45, 24 Mar '10
Temat postu: |
|
|
takie pytanko: czym była spowodowana hiperinflacja w polsce w trakcie przemiany ustrojowej?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Arwena
Dołączył: 23 Kwi 2009 Posty: 593
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 16:58, 24 Mar '10
Temat postu: |
|
|
Panowie błądzicie oj błądzicie!
zeby nie powiedzieć że pieprzycie, za przeproszeniem.
Inflacja bazowa jest miara inflacji celowo nieuwzgledniajacą cen zywnosci i energii.
Jeśli chcecie znac inflacje uwzgledniajaca żarło i prąd to musicie patrzec na wskażnik inflacji CPI (consumer price index), ktory uwzglednia te skladniki. Wskaznik inflacji CPI jest wyliczny przez GUS i podawany do wiadomosci publicznej, mozna go znalezc m.in. w wikipedii i w wielu innych zrodlach.
Dla przypomnienia wskaznik CPI zawiera: zywnosc i napoje bezalkoholowe, alkohole i wyroby tytoniowe, odziez obuwie, uzytkowanie mieszkania i nosniki energii, wyposazenie i prowadzenie gosp. dom. , wydatki na zdrowie, transport, lacznosc, kulture i rekreacja, koszty edukacji, koszty uslug hotelowych i restauracyjnych oraz kategorie inne towary i uslugi nie mieszczace sie we wczesniejszych kategoriach.
Wagi skladnikow inflacji CPI sa na biezaco aktualizowane przez GUS. W sprawie wartosci i metodologii kieruje was do zrodla jakim jest GUS.
_________________ możliwość pomylenia się to część bycia wolnym
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:07, 24 Mar '10
Temat postu: |
|
|
Arwena napisał: | Panowie błądzicie oj błądzicie!
zeby nie powiedzieć że pieprzycie, za przeproszeniem.
Inflacja bazowa jest miara inflacji celowo nieuwzgledniajacą cen zywnosci i energii. |
Twoje twierdzenie jest prawdziwe dopiero od pierwszego czerwca 2008.
Wcześniej inflacja bazowa uwzględniała ceny żywności i energii.
Tak ze nie wiem ile masz lat synku, ale zgaduje że nie więcej niż 10, skoro nie pamiętasz czasów gdy inflacja bazowa faktycznie na czyś jeszcze bazowała
http://www.nbp.pl/Home.aspx?f=aktualnosci/Wiadomosci_2008/necmod.html
jakbyś przeczytał uważnie to co napisałem w tym wątku to przynajmniej nie zrobił byś z siebie głupka.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
JA
Dołączył: 12 Cze 2008 Posty: 1549
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:09, 24 Mar '10
Temat postu: |
|
|
Arwena na GUSie w przypadku żywności znajdziesz PPI, natomiast CPI jest mniej brane pod uwagę i rzadziej są dokładne wskaźniki inflacji tak wyliczane. Fakt faktem jak sam mówiłem wcześniej na GUSie spoko to znajdziecie i te wskaźniki nie przekraczają 3% (sprawdzałem dzisiaj). Możliwe, że w 2009 faktycznie tak było, ale w latach 2006-2008 podawano, że ceny żywności wzrosły tylko o ileś tam procent kiedy widzę, że większość towarów w sklepie, które się kupuje do domu zdrożała przynajmniej 2x. O zgadzałoby się to ze wskaźnikiem inflacji PPI, bo żywność wtedy zdrożała w przedziale 10-56% przy czym najczęściej kupowane znalazły się w przedziale 30-56%.
Voltar. Przypuszczam, że było to spowodowane nawisem inflacyjnym. Ludzie za PRL oszczędzali i w rzeczywistości na rynku było znacznie więcej pieniędzy niż było w obiegu. Gdy nastały czasy kapitalizmu ludzie swoje oszczędności zaczęli gwałtownie wydawać i stąd ta inflacja.
P.S. No właśnie dzięki Bimi. Widać wyłączyli wliczanie żywności i energii bo wtedy właśnie inflacja PPI żywności byłą tak wysoka i woleli trzymać to w tajemnicy.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
jordii
Dołączył: 09 Mar 2009 Posty: 701
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:16, 24 Mar '10
Temat postu: |
|
|
@Arwena: łatwo wyzwać innych od nieuków i odesłać do książek. Polecam zrobić to samo. CPI ma te same wady, co inflacja bazowa i trzeba być ich świadomym.
pozdrawiam i życzę trochę krytycznego myślenia podczas łykania definicji z podręczników.
j.
_________________ www.demokracjabezposrednia.pl
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
JA
Dołączył: 12 Cze 2008 Posty: 1549
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 17:25, 24 Mar '10
Temat postu: |
|
|
Zagmatwałem to trochę. Mam nadzieję, że zrozumiały jest mój post.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
beezle
Dołączył: 14 Sty 2010 Posty: 522
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:34, 24 Mar '10
Temat postu: |
|
|
Dzięki wszystkim za cenne uwagi. Jak znajdę chwilę to zapoznam się z tym dokładniej (na dziś już nie chcę sobie nerwów psuć).
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Arwena
Dołączył: 23 Kwi 2009 Posty: 593
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 01:19, 25 Mar '10
Temat postu: |
|
|
Bimi napisał: |
Tak ze nie wiem ile masz lat synku, ale zgaduje że nie więcej niż 10, skoro nie pamiętasz czasów gdy inflacja bazowa faktycznie na czyś jeszcze bazowała
jakbyś przeczytał uważnie to co napisałem w tym wątku to przynajmniej nie zrobił byś z siebie głupka. |
Mozesz miec taka opinie Bimi, nie mniej jednak musisz sie bardziej starac jesli chcesz mnie obrazic. Nie wniosles nic wartosciowego do tego wątku, ktory odnosil sie pierwotnie m.in. do kwestii inflacji sensu stricte jako nie odzwierciedlajacej ogolu cen produktow. Wskaznik inflacji CPI odzwierciedla te zmiany. Tym sie rozni inflacja bazowa od inflacji CPI ze odnosi sie do pewnej bazy poprzez zastapienie realnej wagi pewnych kategorii inflacji CPI wagą zero. Sa to dwie rozne miary wykorzystywane do roznych spojrzen na problematyke zmian cen w gospodarce.
_________________ możliwość pomylenia się to część bycia wolnym
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|