Proces Boloński

Aya Sophia

My tu o Bogu, 2012 i Spirytusie, a tymczasem...przyjrzałem się bliżej czemuś co zauważyłem niedawno u naszych zachodnich sąsiadów. Natknąłem się na wzmianki o protestach studenckich w Niemczech i Francji. Jak się okazuje sprawa wygląda na poważne zagrożenie:

Cytat:

Proces boloński (ang. Bologna process) - program zapoczątkowany 19 czerwca 1999, kiedy to 29 ministrów odpowiedzialnych za szkolnictwo wyższe 29 krajów Europy podpisało dokument, który miał na celu utworzenie do 2010 Europejskiego Obszaru Szkolnictwa Wyższego (European Higher Education Area).

Według ustaleń Procesu Bolońskiego ujednolicenie systemów szkolnictwa wyższego ma nastąpić m.in. dzięki:

* wprowadzeniu systemu punktów kredytowych ECTS;
* podziałowi studiów na dwustopniowe[1];
* kontroli jakości kształcenia (systemy akredytacji, certyfikacji itp.);
* promocji programów mobilności studentów i wykładowców;
* promocji kształcenia przez całe życie.

Dodatkowo, dla lepszej uznawalności stopni naukowych ustalono konieczność wprowadzenia suplementu do dyplomu w powszechnie używanym języku europejskim.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Proces_bolo%C5%84ski

Co to w istocie oznacza?

Proces Boloński - europejska reforma szkolnictwa wyższego mająca zakończyć się w 2010 roku. Najważniejszą z wprowadzanych zmian jest przystosowanie uczelni do wymogów rynku. Oznacza to, że wydziały i instytuty zostaną przedefiniowane jako “firmy” zarządzane przez managerów i mające przynosić zysk. Według nowego prawa prywatne firmy będą miały możliwość finansowania wydziałów. Uniwersytety zostaną potraktowane jak inwestycje, a celem ich istnienia będzie przynoszenie zysków właścicielowi, który będzie decydował o programie nauczania i wyborze kadry.

Dawniej o prestiżu szkoły świadczyły osiągnięcia naukowe i umiejętności dydaktyczne pracowników. Obecnie najważniejszym wskaźnikiem jest prawdopodobieństwo sukcesu zawodowego absolwenta. Innymi słowy za najlepsze uważane są uczelnie, po których można najwięcej zarabiać. Kierunki, na których studenci nie zdobywają wiedzy przydatnej w zdobywaniu pieniędzy staną się nierentowne, co doprowadzi do ich zniknięcia. Taki sam los czeka całe wydziały i filie, które nie będą przynosiły zysków.

Teraz robi się naprawdę wesoło...Protoplastą Procesu Bolońskiego była tzw. Aspirantura:

Cytat:

Aspirantura (łac. aspirans - ubiegający się o coś) – studia doktoranckie w ZSRR a w latach 1951-1958 także w PRL-u. [,,,] W swej istocie aspirantura była prototypem wprowadzanych obecnie w Europie w ramach procesu bolońskiego obowiązkowych studiów doktoranckich. System w ZSRR różnił się tym od współczesnego europejskiego, że osobne studia podnoszące kwalifikacje obowiązywały również po uzyskaniu stopnia "kandydata nauk" (= europ. doktor; podczas gdy ros. "dóktor" = europ. doktor habilitowany) – jeśli chciało się pisać pracę habilitacyjną, trzeba było odbyć jeszcze jedne dodatkowe studia.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Aspirantura

Zapraszam do dyskusji.

Linki w temacie:
http://www.procesbolonski.blogspot.com
http://odzyskajedukacje.wordpress.com
http://okupe.blogspot.com/
http://pl.wikipedia.org/wiki/Proces_bolo%C5%84ski
http://www.emancipating-education-for-all.org
http://www.myspace.com/infopunktalert
_________________
"W pozornie beznadziejnej walce, rozwiązanie tych problemów jest proste. Jedyną broń jaką mają przeciwko nam jest ukrywanie przed nami wiedzy. Musicie dużo czytać, by
poznać prawdę i dostrzec korzenie zła"

Faraon

Ja jestem za prywatną edukacją bo wiadomo, że jak prywatne to ten manager będzie dbał a dyrektor przychodzi na kadencję żeby się jak najwięcej nachapać przy min. wysiłku.

Aczkolwiek to chyba nie o prywatyzację szkolnictwa w tym wymiarze tutaj chodzi. Mimo to widzę dobre strony tego pomysł, polskie uczelnie wyższe mjaą taki poziom, że chyba gorzej być nie może.

Wybieram się na uczelnię gdzie już są ECTS.

JA

Cytat:

Ja jestem za prywatną edukacją bo wiadomo, że jak prywatne to ten manager będzie dbał a dyrektor przychodzi na kadencję żeby się jak najwięcej nachapać przy min. wysiłku.

Aczkolwiek to chyba nie o prywatyzację szkolnictwa w tym wymiarze tutaj chodzi. Mimo to widzę dobre strony tego pomysł, polskie uczelnie wyższe mjaą taki poziom, że chyba gorzej być nie może.

Wybieram się na uczelnię gdzie już są ECTS.

O mój Boże Neutral

Faraonie, czy Ty w to serio wierzysz? Forum oświeconych Laughing

Jak myślisz jakie badania na uczelniach będą finansowane i przez kogo? Po za tym kogo stać będzie na studia?

Faraon

JA napisał:

Cytat:

Ja jestem za prywatną edukacją bo wiadomo, że jak prywatne to ten manager będzie dbał a dyrektor przychodzi na kadencję żeby się jak najwięcej nachapać przy min. wysiłku.

Aczkolwiek to chyba nie o prywatyzację szkolnictwa w tym wymiarze tutaj chodzi. Mimo to widzę dobre strony tego pomysł, polskie uczelnie wyższe mjaą taki poziom, że chyba gorzej być nie może.

Wybieram się na uczelnię gdzie już są ECTS.

O mój Boże Neutral

Faraonie, czy Ty w to serio wierzysz? Forum oświeconych Laughing

Jak myślisz jakie badania na uczelniach będą finansowane i przez kogo? Po za tym kogo stać będzie na studia?

Surowo mnie oceniasz.

Doskonale zdaję sobie sprawę, jaka agenda będzie promowana na tych uczelniach.

Wiem nawet, że rektor i założyciel uczelni, która jest moim targetem (prywatnej) jest wysokiego stopnia masonem, dywersyfikantem i organizatorem spotkań grupy Windsor w Polsce. Bad Grin

Nie wiem kogo stać na studia al wiem, że musimy raz na zawsze skończyć z socjalizmem.

FreeFighter

Prywatne szkolnictwo jest dobre, szkoła musi się troszczyć o klienta,a nie klient o szkołę.
_________________
WAR IS PEACE,
FREEDOM IS SLAVERY
IGNORANCE IS STRENGTH

Ordel

to żeś się obudził z tym tematem Smile

viewtopic.php?t=9951
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M

Sikorski

co do dwustopniowych studiów to powiem tylko tyle, nie wiem jak tam na innych kierunkach technicznych, ale w budownictwie nie ma to najmniejszego sensu, jakiś idiota na górze wymyślił sobie że licencjat to analogia do inżyniera, nosz kurwa nawet nie chce mi się rozpisywać na ten temat, profesor od wytrzymałości materiałów śmieje się z programu, bo ma zrobić z nami charakterystyki prętów cienkościennych, a ten sam program nie ma w sobie całkowania graficznego Laughing

bo jest dopiero na późniejszym semestrze, więc ucząc nas tego mówi jednocześnie żebyśmy się nie chwalili że to umiemy, bo nie możemy, teorii sprężystości też nie ma, dopiero na drugim stopniu, można tak pisać i pisać, ale nie chce mi się, ta cała bolońska coś tam to jakieś gówno i raczej rozpieprza edukację niż polepszać, kolejna sprawa, na polibudzie trudniej o dobrą ocenę niż na jakimś prywatnym gównie, a nabór na studia drugiego stopnia będzie się opierał o średnią i inżynierowie nie dostaną się na swoją polibudę, bo miejsca zajmą jakieś cwele z 5.0 za nic, chyba że władze uczelni wystosują prośbę do ministerstwa o wprowadzenie egzaminów na drugi stopień, ale życzę powodzenia, przecież to to samo ministerstwo co rozpierdala edukację od dawna, śmiech na sali

JerzyS

Edukacja to inwestycja
Skoro to inwestycja to:
Inwestycja powinna mieć biznesplan.
Biznes plan powinien określać okres zwrotu zainwestowanego kapitału i stopę zwrotu,
Jak inwestycja to i kredyt.
Bank bada wiarygodność klienta i sprawdza feasibility study.
Na studia bierze kredyt i student i uczelnia.
Absolwent spłaca kredyt bankowi i uczelni,
Uczelnie ma prawo dochodzić spłaty przez okres równy okresowi studiowania.
Na spłatę kredytu można przeznaczyć max np. 30% zarobków absolwenta.
Bank ma pierwszeństwo spłaty przed uczelnią.

Zobaczymy po kilku latach kierunki modne , spłacane z pensji na kasie w TESCO.
Ostanie dziesięć rat bankowi i uczelni spłaca budżet państwa.

Aya Sophia

Pytanie, czy rynek jest dla ludzi, czy ludzie są dla rynku ?
_________________
"W pozornie beznadziejnej walce, rozwiązanie tych problemów jest proste. Jedyną broń jaką mają przeciwko nam jest ukrywanie przed nami wiedzy. Musicie dużo czytać, by
poznać prawdę i dostrzec korzenie zła"

JerzyS

Aya Sophia napisał:

Pytanie, czy rynek jest dla ludzi, czy ludzie są dla rynku ?

Rynek jest dla ludzi, i, ludzie są na rynku !

Aya Sophia

OK.

Generalnie zwróciłem na to uwagę, po uświadomieniu sobie że część kierunków humanistycznych zniknie. To bym zakładał w myśl zapisów Procesu. Nie dramatyzuje jakby chodziło o wszystkie katedry humanistyczne, ale ucierpi na tym z pewnością literatura, szeroko pojęte sztuki piękne, i filozofia.
Fakt sponsorowania kadry naukowej, nie za bardzo idzie w parze z obiektywnością. Właściwie stwarza trwałe zagrożenie.

Wyobrażamy sobie przyzakładowe szkoły wyższe?
_________________
"W pozornie beznadziejnej walce, rozwiązanie tych problemów jest proste. Jedyną broń jaką mają przeciwko nam jest ukrywanie przed nami wiedzy. Musicie dużo czytać, by
poznać prawdę i dostrzec korzenie zła"

JerzyS

Aya Sophia napisał:

OK.

Generalnie zwróciłem na to uwagę, po uświadomieniu sobie że część kierunków humanistycznych zniknie. To bym zakładał w myśl zapisów Procesu. Nie dramatyzuje jakby chodziło o wszystkie katedry humanistyczne, ale ucierpi na tym z pewnością literatura, szeroko pojęte sztuki piękne, i filozofia.
Fakt sponsorowania kadry naukowej, nie za bardzo idzie w parze z obiektywnością. Właściwie stwarza trwałe zagrożenie.

Wyobrażamy sobie przyzakładowe szkoły wyższe?

Zbyt dobrze ich znam , ,żeby ich żałować.

Ibnstynkt stadny
Rodzina?
Wszystkon rozumię, ale wole przyszłość niż hibernację.

Szkoły wyższe?
Obecnie kończą to tumany poniżej poziomu mojego technikum.
Miałem takiego orła po politechnice.
Bezczelny i durny.
Jak się go pozbyłem , to znalazłem mój podręcznik z technikum "termodynamika" którego pan magister po prostu niestety nie opanował!

otelodreiP

Pragmatyzm religia XXI w.
_________________
Czego sie nie dotkne to spierdole !