hmm niestety nie jestem w stanie ci powiedziec jakim samolotem dokladnie lecialem ( kilka fotek zapodalem w temacie o 93) , ale dla pasazerow nie bylo dostepu do
zadnych telefonow pokladowych! Specjalnie pytalem obsluge samolotu czy jest taka mozliwosc, jednak dostalem odpowiedz ( i odnioslem wrazenie ze kiedy o to pytalem to dostalem odpowiedz, ale wygladalo na to ze zadalem pytanie conajmniej abstarkcyjne -0 np. typu czy na pokladzie tego samolotu jest basen i sauna) ze zaden z pasazerow nie ma mozliwosci wykonywania polaczen telefonicznych.
Edit
W sumie podczas moich lotow jakie odbywalem zawsze sie zastanawialem czy latwo by bylo "przejac taki samolot" tzn. sterroryzowac i moje wrazenia sa takie - taki duzy samolot jaki leci z Polski do USA bylo by niezwykle ciezko z powodu duzej ilosci obslugi znajdujacej sie na pokladzie , ktora notabene reaguje na kazde zachowanie ktore lamie regulamin ( np. kiedy ktos wstanie po wyladowaniu a kiedy samolot jeszzce koluje, od razu jest proszony ( trybem rozkazujacym) o powrocenie na miejsce i zapiecie pasow) ponadto trzeba by bylo dokladnie znac plany samolotu ( gdzie co jest) bo dla zwykly pasazer nic praktycznie nie wie, jest od razu kierowany na swoje miejsce i moze powiedzmy wyjsc na chwile do najblizszej ubikacji i tyle) jednak jesli ktos planuje zamach to takie plany ma wyryte na pamiec
Natomiast jesli chodzi o samoloty kursujace po terenach USA to sprawa wydawala mi prostsza, sa to samoloty mniejsze gdzie mozna przejsc od jego konca ( gdzie znajduja sie przewaznie WC oraz gdzie swoja "siedzibe" ma obsluga pasazerow(i sa to przewaznie tylko dwie osoby)az po same drzwi za ktorymi jest juz tylko kabina pilotow), kontrola na lotniskach jest duzo duzo mniej rygorystyczna niz w pierwszym przypadku ktory opisywalem ( raz np. nie zarekwirowano mi w ogole kosmetykow ( zel do golenia, pasta do zebow, perfum itd ) i mialem je caly czas przy sobie jako bagaz podreczny natomiast innym razem zostalo mi to wszystko zabrane wiec zalezy po prostu na kogo sie trafi przy kontroli. Na koniec moge jeszzce dodac ze jak slysze w oficjalnej wersji ze terrorysci sterroryzowali zaloge i pasazerow plastikowymi nozami to ogrania mnie wielki wielki smiech, ja sam zauwazylem ze mozna by bylo tego dokonac wieloma innymi rzeczami , np mozna zamowic sobie dowolna ilosc piweczek albo coli, ktore sa podawane w ..... puszkach a wiadomo jakim ostrym narzedziem moze byc puszka kiedy ja ze tak powiem "otworzymy" pomijam juz fakt ze nie wolno zabrac ze soba do samolotu zapalniczek czy tez zapalek, i tak kiedy mialem pierwsza odprawe - zostaly mi zarekwirowane obie zapalniczki jakie mialem, pozniej sie okazalo ze samolot jest opozniony, wiec wyszedlem w ogole z lotniska, kupilem zapalniczke zapalilem papierosa i odruchowo schowalem ja do kieszeni, kiedy przechodzilem juz druga odprawe ( na bilecie wtedy jest informacja ze powiedzmy pol godziny temu byla juz odprawa) juz nie bylem praktycznie w ogole sprawdzany i w samolocie sie kapnalem ze mam zapalniczke w kieszeni
pomijam juz fakt ze mozna np. wziasc sobie zapalniczke zzippo wlozyc do pudelka i powiedziec ze wieziemy prezent i puszcza nas bez problemu i nawet nie sprawdza czy jest "naladowana" benzyna i czy byla uzywana ( tez sparwdzony patent), dlatego islamistom w chustach z nozami plastikowymi od posilkow, ktorzy tym wystraszyli cala zaloge i taka duza ilosc pasazerow jest jedna reakcja -