Wielka Brytania nie chce już "specjalnych" relacji z USA
Wielka Brytania powinna być „mniej uległa i gotowa mówić nie” Stanom Zjednoczonym — głosi raport międzypartyjnej komisji brytyjskiego parlamentu ds. stosunków międzynarodowych, opublikowany w niedzielę.
Według rekomendacji komisji Wlk. Brytania powinna zrezygnować z terminu „specjalne” na określenie stosunków łączących ją z USA.
Określenie „specjalne relacje” zostało ukute przez Winstona Churchilla tuż po drugiej wojnie światowej i odnosiło się zarówno do walki Wielkiej Brytanii i USA z nazizmem, jak i do wspólnego frontu w zimnej wojnie.
Według parlamentarzystów określenie to może prowadzić do postrzegania „rządu brytyjskiego jako usłużnego pudla” amerykańskiej administracji, który to pogląd podziela spora część Brytyjczyków — martwią się członkowie komisji.
„Taka percepcja, niezależnie od tego jak ma się do rzeczywistości, jest głęboko szkodliwa dla reputacji i dla interesów Zjednoczonego Królestwa” — uważają parlamentarzyści.
det, (PAP)
http://www.dziennik.com/news/swiat/9609
w końcu przypomnieli sobie, że to ich niechciany bękart
Tak sobie człowiek czyta różne ciekawe artykuły i widzi powoli jak "imperium" chyli się ku upadkowi. Dawni sprzymierzeńcy się wycofują, ktoś inny nakłada sankcje
viewtopic.php?t=11099 , a imperium wzmaga terror - klasyczne zachowanie.
No Polacy, teraz kolej na nas
przestańmy wchodzic w dupę USA. Zacznijmy postepowac tak jak robią to "silni". Nie trzeba miec tysiecy czołgów , żeby pokazac ,że się ma jaja. Na początek proponuje wprowadzenie wiz dla obywateli USA.
_________________
https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M