Uwaga! Znajdujesz się w jednej z sekcji autorskich forum.
Administracja forum nie ponosi odpowiedzialności za ewentualną cenzurę w tym wątku. Moderatorem tego tematu jest jego założyciel czyli autor pierwszego posta.
Dołączył: 15 Sty 2010 Posty: 43
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 01:47, 27 Sty '10
Temat postu: Fakty na temat Sfinksa
Czołem, odkopałem się wreszcie z pracowych zaległości, więc znalazłem chwilę czasu na opublikowanie treści, których zresztą użyłem, jako podanie Zarazem z racji tego, że to mój pierwszy post, witam wszystkich.
Zebrane informacje pochodzą z różnych źródeł - książek, filmów, a nawet znalazło się chyba coś z tego forum. Taka synteza. Proszę o wybaczenie, jeśli nie zawsze pamiętam o podaniu źródła Oczywiście praca nad temat nie jest jeszcze zakończona. Tak więc do rzeczy.
Sfinks to bardzo interesujący i tajemniczy zabytek. Popierana teoria jego powstania (powtarzana przez archeologów, nauczana w szkołach itd.) twierdzi, że zbudował go faraon Chefren. Sfinksa odkopał w 1816 r. Giovanni Battista Caviglia. A ponieważ w pobliżu była piramida Chefrena, to jemu przypisał także zbudowanie Sfinksa... I tak to się przyjęło uważać.
Ale można mieć wątpliwości do tych wyjaśnień. Poniżej kilka interesujących punktów.
Proporcje
Podczas obserwowania Sfinksa zauważa się dysproporcję między jego ciałem i głową. Możemy to wyjaśnić kilkoma hipotezami:
* Starożytni budowniczowie nie potrafili zaplanować odpowiednich proporacji
* Dysproporcja była celowym działaniem
* Głowa została z czasem przerobiona
Która z nich - na chłopski rozum - jest najbardziej prawdopodobna? Według mnie zdecydowanie trzecia! A przerobienie to nie musiało być trudne, skoro Sfinks przez długi czas był przysypany piaskiem tak, że wystawała z niego tylko głowa!
Erozja
Wielką zagadką związaną ze Sfinksem jest fakt, że posiada on ślady erozji... od wody! Tylko głowa ich nie posiada, co dodatkowo poświadcza hipotezę o jej przerobieniu. Tą rewelację ogłosił w 1991 geolog Robert Schoch (http://www.robertschoch.com/).
In 1881 Henry Vyse found two tunnels inside the Sphinx, but his discovery was never published. In 1979, we opened these tunnels.
The first tunnel is located behind the head of the Sphinx, cut into the mother rock about six meters. The second tunnel is located in the tail of the Sphinx. We learned of it from Sheikh Mohamed Abd al-Maugud, who in turn knew of it from his grandfather. It too is cut in the mother rock, about twelve meters. We found no significant artifacts inside the tunnel (...)
A third tunnel, in the north side of the Sphinx, has not been opened since 1926, when Emile Baraize opened it. We have photographs showing two workmen inside it.
Znaczy to, że Zahi Hawass, ponoć spory autorytet w egiptologii przyznał, że w Sfinksie są aż trzy tunele. Dwa znaleziono w roku 1881 (!), a otworzono w 1979. Tak, 40 lat temu naukowcy weszli do Sfinksa, a jedyna wzmianka o tym ukazała się w książce z 1999 roku. Hawass stwierdza, że nic nie znaleziono w tunelu znajdującym się w tułowiu Sfinksa. Oprócz tego jest jeszcze trzeci tunel odnaleziony w 1926 roku i od tamtej pory nie otwierany ponownie.
To nie koniec tego tematu. 25 grudnia 2007 r. na włoskim kanale Rai Duo nadano niezwykły program na temat Egiptu. Wystąpił w nim między innymi wyżej wspomiany Zahi Hawass. Opiszę go w innym miejscu, na razie skupmy się na sprawach sfinksa. W filmie pokazano w których miejscach Sfinks ma wejścia do dwóch otwartych tuneli.
Poniżej zrzuty ekranu z programu.
Wejście przy łapie Sfinksa:
Otwieranie wejścia na grzbiecie:
Wejście na grzbiecie otwarte:
Tak wygląda tunel na grzbiecie:
Ten fragment filmu można także obejrzeć na YouTube:
Kiedy podręczniki szkolne i programy na kanałach typu Discovery zaczną mówić, że w Sfinksie są tunele?
I czy przyznają, że ich zawartość jest przed nami ukrywana?
Ogrom skał...
Sfinks został wyrzeżbiony w płaskowyżu Giza. W tym celu usunięto otaczające go skały. Tak to wygląda:
W jaki sposób starożytni egipcjanie posługujący się miedzianymi narzędziami mieliby wykopać te skały?! Czy nie wydaje się logiczne, że zapewne wydobywaliby mniejsze skały, ważące 100 może 150 kilogramów, co leżało być może w ich technicznych możliwościach? Jak najbardziej tak. Szuka się zawsze najprostszego skutecznego rozwiązania. Łatwo to sprawdzić, bo wykopane bloki znajdują się w pobliżu. Zbudowano z nich tzw. Świątynię Sfinksa:
Ile ważą wielkie kamienne bloki widoczne na zdjęciach powyżej? Jedyne 200 ton każdy. Jaka więc technologia pozwalała w epoce kamiennej wydobyć 200 tonowe bloki, przemieszczać je i umieszczać jeden na drugim?!
Wykopanie takich ogromnych skał w epoce kamiennej to kompletny absurd, chyba że tzw. "epoka kamienna" wyglądała inaczej, niż mówi konwencjonalna historia akademicka.
Kto go zbudował?
Choć podręczniki szkolne uczą inaczej, to nie mamy pojęcia kto zbudował Sfinksa.
Mamy taką "oficjalną" teorię: "Można powiedzieć, że nie jest on prawdziwym sfinksem, gdyż do głowy faraona Chefrena doczepione jest ciało w pozycji 'warującej'. Oficjalnie uważa się, że Sfinksa gizejskiego zbudowano w czasie panowania IV dynastii, czyli w latach 2723-2563 p.n.e." Za artykułem w Wikipedii http://pl.wikipedia.org/wiki/Sfinks
Argumentuje się to podobieństwem twarzy ze statuy Chefrena do twarzy Sfinksa. Czy tak jest w istocie? Samouk egiptologii John Anthony West postanowił to zbadać. Z pomocą Franka Domingo pracującego w policji i zajmującego się analizą ludzkich twarzy zbadano obie twarze. Wnioski przedstawiono w książce Serpent in the Sky: the High Wisdom of Ancient Egypt (http://www.amazon.com/Serpent-Sky-Wisdom-Ancient-Egypt/dp/0835606910). Oto rysunek ze strony 230:
Porównanie linii wychodzących od podbródka do kącika oczu oraz czoła wyraźnie wskazuje, że mamy do czynienia z dwoma różnymi twarzami i żadne zaklęcia egiptologów tego nie zmienią.
Murzyńskie rysy Sfinksa
Czy na rysunku z książki Westa powyżyej zauważyliście coś dziwnego? Przyjrzyjcie się jeszcze raz Sfinksowi i jego wargom. Przypominają rysy murzyńskie. Nie przypominają rysów ani współczesnych, ani starożytnych egipcjan! Trudno to zauważyć "na żywo" lub ze zdjęcia, ale rysunek pokazuje to wyraźnie. Czy jest to potwierdzone jakimiś innymi dowodami? Owszem!
Oto co narysował Dominique Vivant, jeden z pionierów egiptologii, ok. 1798 roku:
Tak wyglądał Sfinks, gdy jeszcze posiadał nos! Jakoś jego wygląd nie pasuje do "oficjalnych" teorii na temat jego budowniczych.
Stella inwentarza
Tak zwana stella inwentarza (lub stella snu) odnaleziona w 1857 r. przez Auguste Mariette stawia pod znakiem zapytania wywody egiptologów na temat Sfinksa.
Na stelli inwentarza znajdują się następujące informacje:
* Faraon Cheops (inaczej Khufu), ojciec Chefrena, odpoczywał w cieniu Wielkiej Piramidy i Sfinksa!
* Wielka Piramida jest nazwana domem boginii Izys
* Cheops polecił zbudować monument długości Sfinksa (a więc ten już stał!)
* Jest wspomiany pioriun, który uszkodził DRUGIEGO Sfinksa oraz drzewa sykamory (święte drzewa egipcjan)
Powyżej wspomniana stella jest dodowem na istnienie drugiego sfinksa i świadectwem, jak mało wiemy o historii starożytnego Egiptu.
In front of these pyramids is the Sphinx, a still more wondrous object of art, but one upon which silence has been observed, as it is looked upon as a divinity by the people of the neighbourhood. It is their belief that King Harmais was buried in it, and they will have it that it was brought there from a distance.
W powyższym fragmencie Pliniusz Starszy stwierdza, że Egipcjanie wierzą, że wewnątrz Sfinksa pochowany jest Król Harmais. Kim on jest? Dlaczego historycy nie próbują się tego dowiedzieć? Z góry zakładają, że to bajki? Czyż nie jest to naiwne?
Zarazem twierdzenie Pliniusza dziwnie pasuje do tuneli wewnątrz Sfinksa. Chyba jest więc to warte sprawdzenia?
A więc...
Okazuje się, że większość tego, co "wiemy" o Sfinksie to bajki. Prawdziwa wiedza zapewne jeszcze czeka na odkrycie lub... ujawnienie.
To nie koniec tematu. Jeśli macie jakieś uwagi to zapraszam do podzielenia się, będę uzupełniać artykuł.
Dołączył: 23 Gru 2008 Posty: 1227
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:48, 27 Sty '10
Temat postu:
Jedna sprawa jako uzupełnienie do tego dobrego zestawienia.
Sfinks w istocie ma ślady erozji od wody. Po to żeby otoczenie Sfinksa uformowało sie tak a nie inaczej potrzebna jest jedna z dwóch spraw:
- płaskowyż
- ludzie z dłutami ;]
Oczywiscie, Sfinks jest starszy niz piramidy. Woda która wykreowała te piekne slady musiała byc mocna - mocny nurt, mocne opady. W "odleglosci" 5 tys lat od dziś, brak dowodów meteorologicznych na takie opady. OK, ale kiedy budowno Piramidy - stawiano tamę, mur, mający uchornic budowle od niszczących wylewów Nilu. To jasno sugeruje ze zwietrzenie skał powinno powstać ZANIM zabrano sie do budowy Piramid. Sfinks stał wiec wczesniej.
Są dowody na to że sam Płaskowyż Giza został ZBUDOWANY, wyciety, jest to zunifikowany plan terenu.
Przemyslany jak najbardziej.
_________________ "W pozornie beznadziejnej walce, rozwiązanie tych problemów jest proste. Jedyną broń jaką mają przeciwko nam jest ukrywanie przed nami wiedzy. Musicie dużo czytać, by
poznać prawdę i dostrzec korzenie zła"
Dołączył: 11 Paź 2009 Posty: 364
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:27, 27 Sty '10
Temat postu:
Bardzo dobry artykuł, miło mi się to czytało.
Naprawdę miła odskocznia od innych rzeczy z kręgu tajemnic ludzkości, które na tym forum obrzydły większości przez zbyt wybujałą wyobraźnię niektórych osób.
Dołączył: 15 Sty 2010 Posty: 43
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:58, 27 Sty '10
Temat postu:
@Aya Sophia
O jakim otoczeniu mówisz? O przenoszeniu ważących 200 ton skał? Co ma dłuto do tego Jeśli masz dowody, że płaskowyż został zbudowany, to chętnie się z nimi zapoznam.
@Faraon
dzięki, miło przeczytać
@kiros
Film zaczyna się od bzdetu o chowaniu faraonów w piramidach A że nigdy w historii nie odnaleziono w żadnej piramidzie choćby kawałka mumii faraona, to z oglądaniem reszty dam sobie spokój
Dołączył: 23 Gru 2008 Posty: 1227
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:22, 27 Sty '10
Temat postu:
Rafax :
o "basenie" wokół Sfinksa. Nie nadinterpretuj moich wypowiedzi ;] Co do płaskowyżu - postaraj się wyciągnąć gdzieś foty z kilku kątów. Będziesz wiedział o co mi chodzi. Równie dobrze mozna mowic o uformowaniu tego kawałka pustyni przez wiatr, jak na w.w filmie (tylko chyba w innej czesci), co jest tozsame z twierdzeniem że piramidy były grobowcami. Tak apropo, były, ale tych jest jak na lekarstwo.
_________________ "W pozornie beznadziejnej walce, rozwiązanie tych problemów jest proste. Jedyną broń jaką mają przeciwko nam jest ukrywanie przed nami wiedzy. Musicie dużo czytać, by
poznać prawdę i dostrzec korzenie zła"
Dołączył: 06 Gru 2007 Posty: 232
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:21, 27 Sty '10
Temat postu:
Volta skąd Ty masz takie zdjęcie? Pierwszy raz na oczy widzę.
I czy aby na pewno jest ono z XVIII wieku? Pogrzebałem chwilę w necie i najstarsze zdjęcia do których dotarłem są z przełomu XVIII i XIX w. Tyle że rozdzielczość nie ta
_________________ Kochaj
klikamy na "full resolution" i ściągamy 25 megowy pliczek
Jeśli chodzi o sfinksa to
- powinny być dwa sfinksy, drugiego do tej pory nie odkopano
- tunele w jego tułowiu to przynajmniej częściowe dzieło Europejczyków, którzy przy pomocy dynamitu szukali w nim ukrytych komór - w podobny sposób niszczono Wielką Piramidę próbując znaleźć nowe komnaty
Tu jeszcze jedna ciekawa fotografia:
i na koniec, przyglądając się starym zdjęciom nie mogę oprzeć się wrażeniu że głowa Sfinksa nie jest jego fragmentem tylko stanowi osobną rzeźbę, przytwierdzoną do kadłuba, nawet sama głowa wydaje się jakby była montowana z kawałków - widać wyraźne poziome linie na twarzy i chuście takie same jak na kolumnach łączonych z kilku elementów
tułów i głowa to dwa całkowicie inne rodzaje kamienia, jest wysoce nieprawdopodobne by akurat takie złączenie skał znaleziono obok piramid - całkiem możliwe że pierwotny łeb szakala usunięto i na jego miejsce zamontowano murzyńską twarz jakiegoś faraona
Dołączył: 23 Gru 2008 Posty: 1227
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:53, 27 Sty '10
Temat postu:
Hmm,
w środkowym zdjęciu fragment "szyi" jest nieco upośledzony w porównaniu z trzecim, na dole, w słońcu. Tyle ze mogli w ten sposob to zabezpieczać przed niszczeniem...
Nie wiem
_________________ "W pozornie beznadziejnej walce, rozwiązanie tych problemów jest proste. Jedyną broń jaką mają przeciwko nam jest ukrywanie przed nami wiedzy. Musicie dużo czytać, by
poznać prawdę i dostrzec korzenie zła"
Dołączył: 15 Sty 2010 Posty: 43
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 09:53, 28 Sty '10
Temat postu:
Voltar napisał:
tunele w jego tułowiu to przynajmniej częściowe dzieło Europejczyków, którzy przy pomocy dynamitu szukali w nim ukrytych komór - w podobny sposób niszczono Wielką Piramidę próbując znaleźć nowe komnaty
Potrafisz przedstawić jakieś dowody popierające tą tezę?
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:03, 28 Sty '10
Temat postu:
Rafax napisał:
Voltar napisał:
tunele w jego tułowiu to przynajmniej częściowe dzieło Europejczyków, którzy przy pomocy dynamitu szukali w nim ukrytych komór - w podobny sposób niszczono Wielką Piramidę próbując znaleźć nowe komnaty
Potrafisz przedstawić jakieś dowody popierające tą tezę?
Wystarczy zajrzeć do pierwszej lepszej książki nt piramid, pisał chyba o tym Bauwal w "strażniku tajemnic", nt. uszkodzeń jakich dokonano w Sfinksie i Piramidzie Cheopsa z podaniem nazwisk i dat, specjalnie dla ciebie mogę poszukać dokładniejsze dane faktograficzne
Dołączył: 19 Sty 2009 Posty: 209
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:37, 28 Sty '10
Temat postu:
Jedną z hipotez na powstanie piramid podaje w swych opracowaniach Laurence Gardner. Być może tą sama metodę wykorzystano do budowy Sfinksa. Na pewno jest coś zagadkowego w tym temacie, coś co wykracza poza nasza przestrzeń dzisiejszego pojmowania rzeczywistości. Mimo otwartego umysłu co większość nas na tym forum przejawia ciągle szukamy wyjaśnień podpierając się zdobyczami obecnej nauki.
Są na świecie rzeczy, o których nie śniło się filozofom, mawiał Szekspir.
Cytat:
W tradycji różokorzyźowcowych szkół wiedzy tajemnej prace Chema (Tabula Smaragdina Hermetis) były określane jako “najstarszy pomnik Chaldejczyków dotyczący Kamienia Filozoficznego". Związane z mądrością Thota (lub Hermesa) były one określone jako nauki hermetyczne i miały bezpośredni związek z alchemią ognia stosowaną przy budowie piramid.
Imię Hermes wywodzi się od słowa herma, które oznacza “stos kamieni", z kolei Wielką Piramidę zwano Sanktuarium Thota. Słowo pyr, od którego pochodzą “pyre" i “pyramid" (piramida), w rzeczywistości znaczy “ogień", natomiast piramidom nadano tę nazwę, dlatego że były “zrodzone z ognia".
To prowadzi nas do jednego z najbardziej zagadkowych pytań: Jak zbudowano piramidy? Czy tysiące potężnych bloków uniesiono na dużą wysokość i osadzono z tak wielką precyzją przy pomocy tysięcy niewolników nie dysponujących niczym poza sznurami i rampami i pracujących przez bliżej nie określony okres czasu, jak się powszechnie sądzi? Oczywiście, że nie. Pochyła rampa biegnąca aż do szczytu Wielkiej Piramidy nachylona w stosunku 1:10 musiałaby mieć długość około 1500 metrów i trzy razy większą objętość od samej piramidy.
Jak już wcześniej wspomniałem, wysokochroniony (wysokospinowy) Ogniowy Kamień jest jednoatomowym nad-przewodnikiem. Jest to wielce egzotyczna materia o przyciąganiu grawitacyjnym mniejszym od zera. Ostatnie eksperymenty z tym zadziwiającym białym proszkiem złota dowodzą, że w pewnych warunkach substancja ta waży mniej niż nic (ma ujemną wagę) i można zniknąć przechodząc do innego wymiaru. Najbardziej interesującą własnością tego proszku jest jednak to, że może on “jeździć" na magnetycznym polu ziemskim, tak że kiedy jest w stanie zerowej grawitacji, może przekazywać swoją nieważkość swojemu “nosicielowi", a więc wywoływać jego lewitację. Tym nosicielem może być naczynie laboratoryjne, pojemnik... bądź kamienny blok!
Stare przekazy mówią, że w tajnym schowku Komory Królewskiej znajdującej się wewnątrz Wielkiej Piramidy budowniczowie umieścili “instrumenty z żelaza, i broń, która nie rdzewieje, oraz szkło, które daje się giąć i nie pęka, a także dziwne zaklęcia". Cóż jednak znaleźli pierwsi odkrywcy po wdarciu się do opieczętowanej komory? Jedyną rzeczą, jaką tam ujrzeli, była pozbawiona wieka kamienna skrzynia, której dno pokrywała warstwa tajemniczego proszku. Na pierwszy rzut oka wyglądał on jak ziarenka szpatu polnego i miki – minerałów z grupy glinokrzemianów.
W trakcie ostatnich badań białego proszku konwencjonalne metody analityczne wykryły w nim obecność krzemu i glinu, mimo iż było wiadomo, że badana próbka składała się w 100 procentach z pierwiastków należących do grupy platynowców.
Standardowy test laboratoryjny polega na poddaniu próbki przez 15 sekund wyżarzaniu łukiem elektrycznym w temperaturze 5 500 "C. W przypadku białego proszku kontynuacja wyżarzania poza okres standardowy ujawniła obecność szlachetnych metali z grupy platynowców, z których w rzeczywistości składała się ta substancja.
Z powodu ograniczeń konwencjonalnych metod analiz chemicznych uważa się, że 5 procent suchej masy naszego mózgu stanowi węgiel, podczas gdy bardziej szczegółowa analiza ujawnia, że są to metale z grupy platynowców – iryd i rod w stanie wysokospinowym.
Komora Królewska była w rzeczywistości wykonana jako nad-przewodnik zdolny do przeniesienia faraona w inny wymiar czasoprzestrzeni. I to właśnie w tym miejscu odbywał się zgodnie z tym, co podaje Księga umarłych, Obrządek Przejścia faraona.
Klucz do tego obrządku zdefiniowany jest pojedynczą, stożkową inskrypcją umieszczoną w pobliżu wejścia do Komory. Znaczenie tego hieroglificznego symbolu – jedynego weryfikowalnego hieroglifu na całym płaskowyżu w Gizie i jednocześnie dokładnie takiego samego jak ten, który występuj e w wielu miejscach w świątyni na górze Synaj – brzmi po prostu “chleb".
_________________ Większość ludzi, w jakimś momencie życia, potyka się o prawdę. Wielu szybko się podnosi, otrzepuje i zajmuje swoimi sprawami, jakby nic się nie stało.
Dołączył: 15 Sty 2010 Posty: 43
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:25, 28 Sty '10
Temat postu:
Voltar napisał:
Wystarczy zajrzeć do pierwszej lepszej książki nt piramid, pisał chyba o tym Bauwal w "strażniku tajemnic", nt. uszkodzeń jakich dokonano w Sfinksie i Piramidzie Cheopsa z podaniem nazwisk i dat, specjalnie dla ciebie mogę poszukać dokładniejsze dane faktograficzne
Z tego co mi wiadomo, to wszystkie tunele zostały odkryte. Więc proszę przedstaw dokładniejsze dane.
Dołączył: 23 Gru 2008 Posty: 1227
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:31, 28 Sty '10
Temat postu:
Ten Herodota rozumiem też?
_________________ "W pozornie beznadziejnej walce, rozwiązanie tych problemów jest proste. Jedyną broń jaką mają przeciwko nam jest ukrywanie przed nami wiedzy. Musicie dużo czytać, by
poznać prawdę i dostrzec korzenie zła"
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:32, 28 Sty '10
Temat postu:
Czytałem, że Vise nie "odkrył" tuneli tylko sam je zrobił w poszukiwaniu ukrytych komnat. Wcześniej wysadził w powietrze fragment Piramidy Cheopsa przy wyjściu południowego tuneliku "wentylacyjnego" gdzie odkrył zerodowaną blachę inkrustowaną złotem oraz przebił się (tez przy pomocy dynamitu) do komnat odciążających nad komorą królewską
Two passages were found in 1978 - one behind the head of the Sphinx and another on the tail. Far from leading to the Pyramids, however, these tunnels merely led downwards under the monument and were made during the past century by treasure-hunters.
Przy okazji świetna strona ze schamtami domniemanych tuneli i kolejnym wejściem nie wspominanym przez Hawassa:
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:35, 28 Sty '10
Temat postu:
przy okazji warto wspomnieć o tzw. Grobowcu Campbella (wyjątkowo ciekawa konstrukcja mająca kryć wejścia do dalszych tuneli) oraz studni w podziemnej komorze pod piramidą cheopsa - obecnie jest zasypana - a co najciekawsze, wg arabskich (pseudo) historyków właśnie ta studnia prowadziła do grobowców i kolejnych komnat
Dołączył: 23 Gru 2008 Posty: 1227
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:36, 28 Sty '10
Temat postu:
Krawędź basenu Sfinksa :
Są dwa wyjścia, albo dopadła ten fragment przestrzeni spora powódź, woda spływała z płaskowyżu i formowała te kształty. Pytanie, kiedy i przez jaki okres czasu?
Drugie, "ludzie z dłutami"
A o tym mówiłem w kontekście "uformowania" płaskowyżu:
Bardzo interesujące zdjęcie wg mnie.
_________________ "W pozornie beznadziejnej walce, rozwiązanie tych problemów jest proste. Jedyną broń jaką mają przeciwko nam jest ukrywanie przed nami wiedzy. Musicie dużo czytać, by
poznać prawdę i dostrzec korzenie zła"
Dołączył: 29 Sie 2006 Posty: 5408
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:10, 28 Sty '10
Temat postu:
A tutaj dowód na moje słowa i bzdury wypisywane na wikipedii i w paru innych miejscach, a więc jednak pamięć mnie nie myli:
Cytat:
There is a hole on the back of the Sphinx, about 4 feet behind the head. It was made by Howard Vyse in the 1840s and has been dubbed Perring's Hole after his engineer. Seeking chambers, Vyse bored a hole 27 feet deep but the drill rod became stuck. He tried using gunpowder to remove the rod, but gave up so as not to do further damage to the Sphinx. The cavity Vyse created was cleared in 1978 by Zahi Hawass, and inside it he found a part of the Sphinx's headdress.
kolejna dziura to też dzieło Vyse'a:
Cytat:
it is possible that the passage was made by Vyse, who had mentioned in his journal that he had bored "near the shoulder, and near the tail," without providing further details.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów