Dzierżoniów – Żydkowo: Czy „antyfaszystowski” terror ABW jest wstępem do masowego osadnictwa żydowskiego?
[img]https://forumemjot.files.wordpress.com/2018/07/z9184348qcwiczeniaabw1.jpg?w=258&h=193[/img]
[img]https://forumemjot.files.wordpress.com/2018/07/z22789590ieantyterroryscizdjecieilustracyjne2.jpg?w=355&h=200[/img]
Czy ten „antyfaszystowski”, „antynazistowski” terror w wykonaniu ABW jest formą żydowskiego zastraszenia Polaków w Dzierżoniowie-Żydkowie i jest wstępem do masowego osadnictwa żydowskiego w tym mieście ? / Red.
Policjanci i antyterroryści, funkcjonariusze ABW i policyjny śmigłowiec miały brać udział w akcji w Dzierżoniowie na Dolnym Śląsku. Prokuratura potwierdza w rozmowie z Gazeta.pl, że chodziło o koncert grupy neofaszystowskiej.
W Dzierżoniowie trwają czynności z udziałem kilku służb - to wszystko, co na razie potwierdził w rozmowie z nami rzecznik dolnośląskiej policji asp. szt. Paweł Petrykowski.
Po godz. 20 lokalne serwisy poinformowały o szeroko zakrojonej akcji w mieście. W operacji "bierze udział 300 osób, w tym policyjny helikopter oraz grupa antyterrorystyczna z Wrocławia" - podaje doba.pl.
Kilka ulic w centrum miasta miało być zablokowanych przez policję. Mieszkańcy mieli mieć problem z dostaniem się do domów. Serwis dziennik.walbrzych.pl podawał nieoficjalnie, że działania są prowadzone przeciw grupie neofaszystowskiej. Te informacje potwierdziła nam prokuratura.
- Na polecenie prokuratury rejonowej w Wałbrzychu funkcjonariusze ABW i policji dokonywali czynności, które polegały m.in. przeszukaniu pomieszczeń, gdzie dziś miał odbyć się koncert zespołów neofaszystowskich - powiedział w rozmowie z Gazeta.pl prokurator Tomasz Orepuk z Prokuratury Okręgowej w Świdnicy.
- Celem akcji było m.in. ujawnienie i zabezpieczenie materiałów związanych z propagowaniem treści faszystowskich - dodał.
Prokurator podkreślił, że po godz. 22 czynności służb wciąż się odbywały i mogą potrwać do później nocy. - Ze względu na to nie możemy informować o tym, co udało się zabezpieczyć i jeśli tak, to ile osób - stwierdził Orepuk.
Więcej:
http://wiadomosci.gazeta.pl/wiadomosci/7.....zic-o.html
..........................
[img]https://forumemjot.files.wordpress.com/2018/07/e1918c3e-70b3-4eaa-92cb-f7f4c9c5792f.png?w=555&h=400[/img]
Owoce pontyfikatu JP II: Polskie klęski – Kalendarium konfliktu oświęcimskiego — Od tego się zaczęło
][img]https://konwentnarodowypolski.files.wordpress.com/2014/01/hirarchia-koc59bcielna-usuwa-krzyc5bce-z-oc59bwic499cimia.jpg?w=622&h=654[/img]
Rabin Joskowicz z wizytą u Prymasa (1989)
[bOŚWIĘCIMSKA HEKATOMBA NARODU POLSKIEGO i dziwne DZIAŁANIA HIERARCHII KOŚCIOŁA KATOLICKIEGO w POLSCE czyli KOMU poza ŻYDAMI przeszkadzały SIOSTRY KARMELITANKI na MIEJSCU KAŹNI SETEK TYSIĘCY POLAKÓW ?!!![/b]
Zaprzeczając przeszłym naukom, Jan Paweł II wchodzi do rzymskiej synagogi i obejmuje głównego rabina/gazetawarszawska.com/bibula.com
*****
MARZEC 1983 – WRZESIEŃ 1998
12 styczeń 1983 – siostra Zofia Jaśniak, przełożona domu sióstr karmelitanek bosych w Poznaniu, zwraca się do Urzędu do Spraw Wyznań w Warszawie z prośbą o założenie domu zakonnego w Oświęcimiu, w budynku starego teatru usytuowanego obok Żwirowiska.
2 luty 1983 – prowincjał karmelitów bosych o. Eugeniusz Jan Morawski w liś- cie do Urzędu do Spraw Wyznań poparł ideę założenia klasztoru kontempla- cyjnego w pobliżu byłego niemieckiego obozu Auschwitz. Prowincjał napisał m.in.:
„uważamy za nieulegającą wątpliwości potrzebę założenia oraz nieu- stannej modlitwy i pokuty w tym miejscu, które bez Chrystusowego Krzyża tchnie beznadziejnością”.
14 czerwca 1984 – po wielu trudnościach prezydent Oświęcimia Andrzej Tol- ka oddaje siostrom karmelitankom z Poznania w użytkowanie wieczyste tere nu państwowego, zabudowanego budynkiem tzw. starego teatru, na siedzibę klasztoru kontemplacyjnego.
26 czerwca 1984 – w Państwowym Biurze Notarialnym podpisano akt nota- rialny, na mocy którego siostry karmelitanki bose z Poznania stały się praw nymi właścicielami budynku „starego teatru” i przylegającego do niego tere nu na 99 lat.
2 sierpnia 1984 – do Oświęcimia przybyły pierwsze siostry karmelitanki.
30 grudnia 1985 – klasztor sióstr karmelitanek p.w. Świętych Obcowania w Oświęcimiu erygowano kanonicznie.
maj 1985 – w specjalnej ulotce niemiecka organizacja katolicka „Kirche in Not” („Kościół w potrzebie”), która na prośbę kardynała Stefana Wyszyńskie go objęła patronat nad sześćdziesięcioma klasztorami kontemplacyjnymi w Polsce, nawołuje katolików do materialnego wsparcia powstającego w Oświę- cimiu Karmelu.
W Niemczech ukazał się numer specjalny dwumiesięcznika „Echo der Lie be” w którym wydawca pisma o. Werenfried van Straaten, zamieścił apel do społeczeństwa krajów Beneluksu, by pomogły siostrom karmelitankom z Oświęcimia w adaptacji zniszczonego „starego teatru”.
Apel o. van Straatena, który nosił tytuł Geschenk fuer den Papst – ein Klo ster in Auschwitz (Klasztor w Oświęcimia w darze dla Papieża), nadał roz głos powstaniu klasztoru nieopodal muzeum Auschwitz.
14 października 1985 – brukselska popołudniówka „Le Soir” daje początek oszczerczej kampanii przeciwko Kościołowi katolickiemu i dobremu imieniu Polski i Polaków. Na łamach „Le Soir” pisano, że
„w tym miejscu nikt nie ma prawa niczego sobie zakładać ani budować”, zaś „Oświęcim powinien pozostać przede wszystkim pomnikiem ofiar ludobójstwa Żydów“.
28 marca 1986 – pięciu wielkich rabinów europejskich sprzeciwia się powsta niu oświęcimskiego karmelu.
„Uważamy za rzecz niemożliwą do przyjęcia, aby uświęcać ziemię, któ- ra została sprofanowana i przeklęta, zroszona krwią milionów ofiar” – napisali rabini.
13 kwietnia 1986 – wizyta Jana Pawła II w głównej synagodze rzymskiej.
kwiecień 1986 – pierwsze wtargnięcie członków Światowego Kongresu Żydów na teren posesji karmelitanek.
Żydzi grożą wysadzeniem budynku w powietrze i obrzucają zakonnice wyz wiskami.
13 maja 1986 – komunikat 213. Konferencji Plenarnej Episkopatu Polski in- formuje, iż
„w momencie ożywienia dialogu chrześcijańsko- żydowskiego, czego wy razem była niedawna wizyta Ojca św. w synagodze rzymskiej“ powołano do życia Podkomisję ds. Dialogu z Judaizmem.
W podkomisji tej zasiedli między innymi znani przeciwnicy klasztoru i krzyża w Oświęcimiu – bp Henryk Muszyński (przewodniczący), ks. Stani- sław Musiał oraz Jerzy Turowicz.
Wkrótce po powołaniu podkomisji kardynał Franciszek Macharski zwró- cił się do ks. S. Musiała i J. Turowicza z prośbą o przygotowanie rozmów z Żydami protestującymi przeciwko istnieniu klasztoru. Chodziło także o wybranie przedstawicieli Kościoła z Europy Zachodniej do rozmów ze stro ną żydowską.
Znamienny jest fakt, iż do delegacji kościelnej nie wybrano nikogo, kto re- prezentowałby stronę bezpośrednio zainteresowaną – przykładowo: prze- łożona sióstr karmelitanek, prowincjał ojców karmelitów bosych w Polsce
22 czerwca 1986 – artykułem Jerzego Turowicza pt. „Karmel w Oświęcimiu”, „Tygodnik Powszechny” rozpoczął kampanię skierowaną przeciwko oświę-cimskiemu klasztorowi karmelitanek.
Argumentował on, że obecność sióstr karmelitanek w tym miejscu obraża uczucia Żydów.
22 lipca 1986 (!!!) – w Genewie odbyło się pierwsze spotkanie przedstawicieli Kościoła katolickiego i środowisk żydowskich w sprawie sytuacji w Oświęci- miu.
Stronę kościelną reprezentowali czołowi moderniści: kardynałowie God- fried Danneels (arcybiskup Brukseli), Albert Decourtray (arcybiskup Lyo- nu), Jean Marie Lustiger (arcybiskup Paryża), Franciszek Macharski (ar- cybiskup Karkowa), oraz ks. Stanisław Musiał SI i Jerzy Turowicz.
Środowiska żydowskie reprezentowali natomiast: Tullia Ze vi – przewod-nicząca Unii Wspólnot Żydowskich we Włoszech, Wielki Rabin Francji – Rene Samuel Sirat, Theo Klein – przewodniczący Rady Przedstawiciel- skiej Instytucji Żydowskich we Francji i Europejskiego Kongresu Żydow-skiego, Marcus Pardes – prezydent Komitetu Koordynacyjnego Organiza- cji Żydowskich w Belgii oraz Ady Steg – prezydent Powszechnego Zjedno-czenia Żydowskiego. W komunikacie końcowym czytamy:
„Dialog winien trwać nadal \ by można było definitywnie ustalić za- dowalający sposób poszanowania tego jedynego miejsca znajdujące go się na polskiej, chrześcijańskiej ziemi”.
Poinformowano także o wspólnie zredagowanej tzw. Deklaracji Oświęcim skiej, dzięki której wyrażono
„swoje wspólne pragnienie liczenia się z niekwestionowaną rzeczywi stością symbolicznego charakteru b. obozu zagłady Auschwitz, pom nika i pamięci shoah”.
Sama Deklaracja Oświęcimska, rozpoczynająca się od słów „Zakhor! – Pa miętaj!” jest bardzo krótka. Czytamy w niej, że tereny Auschwitz i Birke- nau są symbolicznymi miejscami
„ostatecznego rozwiązania „w imię którego hitlerowcy dokonali eks- terminacji (shoah) sześciu milionów Żydów którzy zginęli „w opusz-czeniu i pośród obojętności świata”.
Właśnie zdanie mówiące o „opuszczeniu” i „obojętności świata” stało się podstawą do oskarżenia Polaków o obojętność, a nawet o sprzyjanie eks- terminacji Żydów podczas II wojny światowej.
Kampanię tę realizowano także w Polsce, szczególnie na łamach „Tygod- nika Powszechnego”. Miała ona uzmysłowić Polakom ogrom krzywd jakie popełnili oni względem Żydów podczas II wojny światowej.
Miało to doprowadzić do sytuacji, w której polskie społeczeństwo, chcąc odkupić swe winy z czasów ostatniej wojny, zgodzi się na przeniesienie klasztoru sióstr karmelitanek w Oświęcimiu.
Było to przygotowywanie gruntu pod decyzje, które miały zapaść podczas drugiego spotkania w Genewie.
listopad 1986 – Jerzy Turowicz w krakowskim Klubie Inteligencji Katolickiej wygłosił odczyt na temat źródeł antysemityzmu w Polsce.
Uzupełnienie (!!!): powyższego. Spotkanie nie odbyło się w „Genewie” jak pisze autor, ale na jakiejś wsi, w prywatnym domu żydowskim, u żyda o nazwisku Rothschild.
Jest tu konieczne podkreślić to, że decyzją kardynała Macharskiego, który był wtedy metropolitą krakowskim, negocjacje o katolickim klasztorze, o sprawach polskich, nie toczyły się w diecezji krakowskiej, w domu bisku- pa, a na prywatnej posiadłości u żyda w Szwajcarii.
Negocjacje te odbywały się u żyda, bo – jak kard. Macharski stwierdził (lub zgodził się ) – negocjacje powinny być przeprowadzone na gruncie neutralnym. Willa żydowska była miejscem właściwym, bo dom biskupi w Krakowie takim miejscem nie był.
Później, JPII dokonał nowego podziału diecezjalnego i sprawy Karmelitanek swobodnie już toczyły się poza plecami Narodu, bo nowa diecezja – na prowincji zabitej deskami
– nie podlegała takiej kontroli społecznej jak diecezja krakowska, czyli faktycznie, było to świadome oszustwo.
Od dziś za 2 lata, karmelitanki z Oświęcimia zostaną przeniesione poza obręb obozu.
Tak zostało zadecydowane przez siedemnaście osobistości i żydowskich i katolickich, zgromadzonych za zamkniętymi drzwiami w niedzielę 23 lutego w rezydencji Edmunda Rothschilda w Pregny niedaleko Genewy, z zamiarem zakończenia polemiki wywołanej instalacją w październiku 1984 klasztoru w miejscu,
gdzie nazistowscy kaci przechowywali mordercze gazy oraz nadają- ce się do spieniężenia ( ubrania, buty etc.) ich ofiar.
Pomimo “deklaracji oświęcimskiej” podpisanej przez władze katolickie i żydowskie dnia 22 lipca 1986 w Genewie, spotkanie w Pregny zostało ot- warte w atmosferze niepokoju.
W przemówieniu zagajającym prof. Ady Steg — prezydent Światowego Zjednoczenia Żydowskiego przypomniał, że założycielka klasztoru twier dziła,
iż karmelitanki nie opuszczą swego klasztoru obecnego oraz, że nie mia- ły bynajmniej zezwolenia żydowskiego, jako że
“nie są zainteresowani Oświęcimiem, nie zbudowali tam pomnika i nie umarli tam”.
Na te wywody prof. Steg odpowiedział tak;
“My którzyśmy przeżyli, jesteśmy rzecznikami /…/ i dodam zastępca mi nieobecnych sześciu milionów naszych braci, których marzenia zostały brutalnie zduszone. Dźwigamy ciężki i cenny i święty ciężar ich pamięci /…
/ Oświęcim jest symbolem niejednego wydarzenia, lecz jednej rzeczy: tej rzeczy nie do pojęcia nie do pomyślenia i nie do wyrażenia jaką jest Shoah / Holokaust/ .
Orędzie żydowskie — zostało wysłuchane w szczególności przez kard. Macharskiego, biskupa krakowskiego, a więc diecezji, w obrębie której znajdują się pozostałości, obozu zagłady w Oświęcimiu.
Jego stanowisko jakby się zbliżyło do stanowiska swych odpowiedników zachodnich w ciągu kilku ku miesięcy, zwłaszcza od czasu, gdy udał się do Jerozolimy, by skupić się przy memoriale Jad Waszem poświęconym ofiarom Shoah.
Ze swej strony kard. Decourtray arcybiskup Lyonu oświadczył , że jest
bardzo szczęśliwy i bardzo ulżony, jako że przybył “zaniepokojony” na to zebranie, któremu przewodniczył Theo Klein, prezydent Rady Reprezentacyjnej Instytucji żydowskich we Francji – CRIF.
Delegacja katolicka. w której brał udział również kard. Lustiger, arcybi skup Paryża, zobowiązała się do utworzenia
“poza obszarem Oświęcim Brzezinka” ośrodka informacji i modlit- wy przeznaczonego do “podsycania wymiany poglądów między koś ciołami europejskimi na temat Shoah oraz także na temat męczeńst- wa polskiego”, jak również “, żeby przeciwstawiać się dezinformacji i banalizacji Shoah i przeciw rewizjonizmowi”.
Jeśli chodzi o karmel to znajdzie on pomieszczenie w nowym ośrodku przeznaczonym, by popierać dialog między żydami a chrześcijana- mi mając na uwadze uczucia wyrażone w sposób uzasadniony przez delegacją żydowską” .
W konsekwencji nie powinien mieć miejsca stały kult katolicki na teryto rium obozów zagłady.
Kard. Macharski zobowiązał się do czuwania nad realizacją tak ustalo- nego projektu, zaś dygnitarze katoliccy zachodni ze swej strony zobowią zali się do zgromadzenia środków potrzebnych na ten cel i do realizacji projektu w ciągu 24 miesięcy.
Reprezentanci judaizmu,którzy domagali się tylko terminu dwunastu miesięcy, zgodzili się na przedłużenie, gdy rozmówcy zwrócili im uwagę, że w Polsce sprawy się toczą powoli.
Wszyscy uczestnicy zebrania ocenili, że doszli do wspólnego porozumie- nia, by “podkreślić” szczególny aspekt Shoah wśród tragedii hitlerow-skiej, która tak ciężko poraniła narody Europy, zwłaszcza naród polski, jak również, aby uznano tożsamość oraz wiarę każdego mężczyzny lub kobiety za życia oraz po śmierci”.
Kard. Lustiger został zobowiązany do zdania sprawy papieżowi z niniej szego zebrania.
Izabella Vishnic
/1/ Osobistości katolickie:
Kard. Daneels /Belgia/,
kard. Decourtray /Iyon/,
kard. Lustiger /Paryż/.
kard. Macharski Kraków/,
ojcowie Dujardin, Dupuy.
Musiał i Turowicz /swiecki/.
Osobistości żydowskie:
wielki rabin Sirat. pp. Gerard Riogner / Światowy Kongres żydowski/,
Ady Steg /prezydent Światowego Zjednoczenia Izraelickiego/ ,
Theo Klein / prezydent CRIF,
Chock prezydent konsystorza izraelskiego w Belgii,
Ehrlich / przedstawiciel na Europę Bnai Brith międzynarodowego/.
Tardes / prezydent rady konsultacyjnej organizacji żydowskich w Belgii/
Sabina Reitmann /zobowiazana do koordynacji/
oraz Hoffenberg / delegat Bnai Brith przy UNESCO.
Le Monde
Tlum H.M .KSC1995
Powyżej, kopie tłumaczenia, tłumacz Helena M. więźniarka oświęcimska, jedna z pierwszych, które osadzono w obozie. Była to kara za przewożenie cudzego listu, który zawierał niewłaściwe treści.
11 stycznia 1987 – Jan Błoński publikuje na łamach „Tygodnika Powszechne go” artykuł pt.” Biedni Polacy patrzą na getto”, w którym oskarża Polaków o współpracę z Niemcami w zagładzie Żydów.
22 lutego 1987 – w Genewie miało miejsce drugie spotkanie delegacji katolic kiej i żydowskiej w sprawie Oświęcimia. Obie delegacje przyjechały w rozsze- rzonym składzie.
Kościół katolicki reprezentowali:
kard. Godfried Danneels,
kard. Albert,
kard. Jean Marie Lustiger,
kard. Franciszek Macharski,
bp Kazimierz Górny (sufragan krakowski),
o. Bernard Dupuy i o. Jean Dujardin (członkowie Komisji Episkopatu Fran cji ds. Dialogu z Judaizmem),
oraz ks. Stanisław Musiał SI i Jerzy Turowicz.
Ze strony żydowskiej w spotkaniu udział wzięli:
Tullia Ze vi,
Rene Samuel Sirat,
Theo Klein,
Marcus Pardes,
Ady Steg,
Sam Hoffenberg – stały delegat loży masońskiej B’nai B’rith przy UNESCO w Paryżu,
Ernest Ehrlich – przedstawiciel B’nai B’rith na Europę,
Gerard Riegner – reprezentant Międzynarodowego Komitetu Żydowskiego dla Konsultacji Międzyreligijnych
oraz Georges Schnek – przewodniczący konsystorza izraelskiego w Belgii.
Zdaniem bpa Górnego (obecny ordynariusz diecezji rzeszowskiej), który jako jedyny nie podpisał wspólnej Deklaracji, w Genewie przeforsowany został punkt widzenia jednej strony.
We wspólnie zredagowanej Deklaracji strona katolicka zobowiązała się do „,stworzenia ośrodka informacji, wychowania, spotkań i modlitwy“.
W drugim punkcie jest mowa o tym, że nowy ośrodek „zostanie stworzony poza obszarem obozów Auschwitz i Birkenau.
W Deklaracji wymienia się też cele mającego powstać ośrodka:
„walka z dezinformacją i banalizacją shoah oraz z rewizjonizmem’ „
przyjmowanie grup odwiedzających obozy w celu uzupełnienia ich infor- macji — „popieranie spotkań miedzy żydami i chrześcijanami „.
Najważniejsza jest jednak końcowa część Deklaracji w której czytamy:
„Ustanowienie tego Ośrodka stanowi kontynuację i konsekwencję zobo- wiązań podjętych w czasie spotkania w Genewie w dniu 22 lipca 1986 r.
Zakłada ono, że inicjatywa modlitwy Sióstr Karmelitanek znajdzie w tym nowym kontekście swoje miejsce, swoje potwierdzenie i swój praw- dziwy sens i że będzie to świadczyć o uwzględnieniu uczuć słusznie wyra żonych przez delegację żydowską.
Nie będzie więc stałego miejsca kultu katolickiego na terenach obozów Auschwitz i Birkenau.
Każdy będzie mógł się tu skupić zgodnie z własnym sercem, własną reli- gią i własną wiarą”. W punkcie czwartym jest mowa o tym, że kard. Ma- charski
„będzie czuwał nad realizacją projektu” oraz., że będzie on „powiada miał przewodniczącego Theo Kleina o postępach w realizacji tego projektu”.
25 lutego 1987 – kardynał Macharski w krótkim przemówieniu wygłoszonym przez Radio Watykan uzasadniał cele powstania ośrodka, prosił też siostry karmelitanki o modlitwę
„żeby Pan Bóg pobłogosławił temu wielkiemu zamierzeniu”.
18 stycznia 1988 – prowincjał karmelitów bosych o. Dominik Wider wystoso- wał list do wszystkich członków zakonu karmelitańskiego w Polsce. Pisał:
„Od dłuższego czasu nasilają się złośliwe ataki żydowskie oraz nacisk moralny kard. Franciszka Macharskiego na nasze Siostry w Oświęcimiu , by same dobrowolnie wyraziły zgodę na przeniesienie się w inne miej- sce.
Argumentuje się miłością bliźniego, nieprzeszkadzaniu w dialogu Kościo ła z Żydami, niedawaniu podstaw do ataku na Ojca świętego i Kościół w Polsce. (…)
Złożyłem protest u ks. kard. Macharskiego, a także u przedstawiciela strony zachodniej, ks. kard. Lustigera. Odwołałem się także do N.O. Gene rała.
Pragnę powiadomić, że prawie wszyscy biskupi krakowscy są oburzeni na ten nacisk wywierany na Siostry.
Podobnie myśli duchowieństwo Oświęcimia i jego okolic, a także wielu wiernych. Wszyscy oni uważają, że Siostrom dzieje się krzywda oraz że Siostry powinny trwać w obecnie zajmowanym klasztorze – swojej włas- ności.
Proszę wszystkich naszych Braci i Siostry I, II, III Zakonu o modlitwę w intencji Sióstr, by Pan je umacniał, ochraniał i bronił. W nim, w Niepoka lanej Dziewicy Karmelu i św. Józefie cała nasza nadzieja”.
24 czerwca 1988 – podczas wizyty w Austrii Jan Paweł II poparł powstanie ośrodka. Papież powiedział:
„Spośród wielorakich inicjatyw, jakie w duchu Soboru podejmowane są dzisiaj na rzecz dialogu żydowsko-chrześcijańskiego, pragnę wskazać na powstający w Polsce ośrodek informacji\ wychowania spotkań i mo- dlitwy.”
26 lipca 1988 – na Żwirowisku należącym do klasztoru sióstr karmelitanek ustawiono krzyż. Inicjatorem ustawienia krzyża był ks. Stanisław Górny, brat biskupa rzeszowskiego Kazimierza Górnego i były proboszcz parafii św. Mak- symiliana Męczennika w Oświęcimiu. Ks . S. Górny wspominając tamto wyda- rzenie powiedział:
„Byli więźniowie prosili nas, księży, żeby to miejsce, znajdujące się poza obozem, uczcić symbolem wiary katolickiej.
Siostry karmelitanki bose, znajdujące się już wówczas w oświęcimskim klasztorze od 1984 r., zgodziły się na ustawienie krzyża”
27 stycznia 1989 – metropolita krakowski kardynał Macharski skierował do wiernych w Oświęcimiu specjalny list, w którym poparł usunięcie sióstr z zaj- mowanego od 1984 r. klasztoru. Kardynał napisał, że
„siostry będą wypełniać swoje powołanie w ich własnym nowym klaszto rze, gdy tylko zostanie on wybudowany na wydzielonym terenie w obrę- bie Centrum, z którym siostry będą pozostawały w duchowej łączności.”
14 lutego 1989 – arcybiskup Lyonu, kardynał Decourtray wystosował list do przewodniczącego Rady Przedstawicielskiej Instytucji Żydowskich we Francji i Europejskiego Kongresu Żydowskiego Theo Kleina.
W swym liście Kardynał przeprasza środowiska żydowskie za niedotrzy- manie zobowiązań genewskich. Poza przeszkodami natury administracyj nej w budowie nowego klasztoru i Centrum, kard. Decourtray wskazuje
„na trudności związane z polską opinią publiczną i narodową”.
W liście Kardynała znalazły się też fragmenty obrażające siostry karmeli-tanki, które rzekomo wyraziły zgodę na opuszczenie klasztoru. W liście czytamy:
„Dzisiaj siostry zaakceptowały decyzję budowy nowego klasztoru. Akceptacja ta stanowi fakt najwyższej wagi. Siostry osiadły w Oświę cimiu, aby się modlić za zmarłych.
Ten ich gest w żaden sposób nie wyrażał lekceważenia męczeństwa narodu żydowskiego.
Obecnie, w sposób nieodwołalny zaakceptowały decyzję przeniesie- nia klasztoru, rozumiejąc wyrażoną przez ich arcybiskupa intencję Kościoła katolickiego, by uszanować shoah.
Pragną one przez ten akt posłuszeństwa przyczynić się do postępu w stosunkach między żydami i katolikami3
realizują w ten sposób życzenie Soboru Watykańskiego II zawar- te w „Nostra aetate” i przyjmując postawę, do jakiej nieustannie wzywa Papież Jan Paweł II”.
Na koniec Kardynał zapewnia Żydów, iż wkrótce
„zwróci się z prośbą do przełożonego generalnego zakonu karmeli- tów o podjęcie kroków w celu prowizorycznego przeniesienia sióstr w oczekiwaniu na ukończenie nowego klasztoru”.
9 marca 1989 – za przeniesieniem sióstr do nowego klasztoru opowiedział się także Episkopat Polski. W komunikacie Episkopatu czytamy:
„biskupi polscy uznają wielką ważność realizowanego przez metropolitę krakowskiego kard. Franciszka Macharskiego Centrum Informacji, Wy- chowania, Spotkań i Modlitwy, które ma obejmować również nowy klasz tor sióstr karmelitanek”.
17 maja 1989 –Wyżsi Przełożeni Zakonów Męskich w Polsce, zebrani na spot kaniu plenarnym w dniach 16-17 maja 1989 r. w Warszawie sprzeciwili się usunięciu sióstr karmelitanek z zajmowanego klasztoru.
„Jesteśmy głęboko przekonani, że klasztor Karmelitanek Bosych, który jest ich własnością, znajduje się na właściwym i godnym miejscu w na- szej Ojczyźnie i nie narusza niczyich praw i nikogo nie krzywdzi” – napi- sali Wyżsi Przełożeni Zakonów Męskich w Polsce.
14 lipca 1989 – sześciu członków Związku Studentów Żydowskich USA na cze- le z rabinem Avi Weissem wtargnęło na teren klasztoru karmelitanek.
Przyjechali oni z grupą dziennikarzy i ekipą telewizyjną. Jeden ze świad- ków zdarzenia tak opisał to wydarzenie:
„Tymczasem rozpoczęli oni (Żydzi – przyp. S.C.) próby wyważenia drzwi wejściowych.
Gdy nie udało się to, poprzestali na dobijaniu się przeskoczyli też bo czne parkany pomiędzy dziedzińcem a ogrodem, usiłując dostać się do środka przez okna (zakratowane), wygrażali też pięściami, krzy- czeli”.
16 lipca 1989 – kolejne najście grupy Żydów.
„Odziani w ubrania imitujące pasiaki z gwiazdą Dawida i tym razem przeszli przez ogrodzenie, ale po odbyciu rytualnych modlitw i spokoj- niejszych nieco protestach sami opuścili teren klasztoru.
Mimo jednak stosunkowo spokojnego przebiegu protestu, życie klasztoru było przez kilka godzin całkowicie sparaliżowane”.
22 lipca 1989 – przed budynkiem Karmelu manifestują Żydzi z Belgii, przes-kakują przez płot, odczytują protest i dmą w barani róg.
22 lipca 1989 – w trzecią rocznicę podpisania deklaracji „Zahor”, kard. Deco urtray przeprosił Żydów za opóźnienia w budowie Centrum. Kardynał w spec jalnym komunikacie napisał:
„Prosimy naszych partnerów Żydów, by wybaczyli nam to opóźnienie, spowodowane rzeczywistymi przeszkodami, z których powagi nie zda- wał sobie sprawy żaden z sygnatariuszy porozumienia.”
8 sierpnia 1989 – kardynał Macharski wydał komunikat, w którym ubolewa nad zachowaniem niektórych środowisk żydowskich prowadzących
„gwałtowną kampanię oskarżeń i pomówień, obraźliwą agresję nie tylko słowną, co się przeniosło na teren Oświęcimia.
Dodał też, że — „tego typu postawy i działania uniemożliwiają mi dalszą realizację budowy Centrum”. Kardynał kończy słowami:
„Stoimy na stanowisku, jakie Kościół zajął w stosunku do Żydów na Soborze Watykańskim II, potwierdzonym dalszymi postanowienia- mi Stolicy Apostolskiej”
11 sierpnia 1989 – kard. Decourtray zapewnił Żydów, że
„decyzja genewska nie zostanie zakwestionowana”.
26 sierpnia 1989 – Prymas Polski, kardynał Józef Glemp wygłosił na Jasnej Górze homilię w której bronił sióstr karmelitanek. Kardynał powiedział m.in.
„Kochani Żydzi, nie rozmawiajcie z nami z pozycji narodu wyniesionego ponad wszystkie inne i nie stawiajcie nam warunków niemożliwych do wypełnienia.
Siostry karmelitanki, mieszkające obok obozu w Oświęcimiu, chciały i chcą być znakiem tej ludzkiej solidarności, która obejmie żywych i uma- rłych. (…)
Waszą potęgą są środki społecznego przekazu, będące w wielu krajach do waszej dyspozycji. Niech one nie służą rozniecaniu antypolonizmu.
Niedawno oddział siedmiu Żydów z Nowego Jorku dokonał napaści na klasztor w Oświęcimiu, wprawdzie nie doszło do zabójstwa sióstr lub zniszczenia klasztoru, bo zostali powstrzymani, ale nie nazywajcie na- pastników bohaterami”.
2 września 1989 – kardynał Glemp w wywiadzie dla „La Republica” wystąpił w obronie sióstr karmelitanek. Wyraził też opinię, iż tzw. umowa genewska musi być renegocjowana, gdyż osoby, które ją podpisały były niekompetentne.
3 września 1989 – kardynałowie Godfried Danneels, Albert Decourtray, Jean Marie Lustiger oświadczyli, że
„kard. Glemp, gdy mówił o renegocjacjach porozumienia genewskiego, mógł wyrażać jedynie swój osobisty punkt widzenia”.
6 września 1989 – przewodniczący Komisji Episkopatu ds. Dialogu z Judaiz- mem bp Henryk Muszyński wydał komunikat, w którym zapewnia o realizacji Deklaracji Genewskiej.
15 września 1989 – kard. Glemp przyjął Zygmunta Nissenbauma. W komuni- kacie Sekretariatu Prymasa Polski napisano:
Spotkanie prymasa Glempa z Zygmuntem Nissenbaumem (1989)
„Podczas rozmowy zarysował się projekt zadowalającego rozwiązania sporu oświęcimskiego, co będzie prowadzone dalej przez odpowiedni zes pół, który zajmie się konkretną realizacją budowy centrum informacji, wychowania, spotkań i modlitwy w Oświęcimiu”.
19 września 1989 – przewodniczący Komisji Stolicy Apostolskiej ds. Stosun- ków Religijnych z Judaizmem, kardynał Johannes Willebrands oświadczył, że
„Stolica Apostolska jest gotowa wnieść swój własny udział finansowy na to, ażeby wesprzeć realizację” budowy Centrum i nowego klasztoru sió- str karmelitanek”
20 września 1989 – kard. Glemp wystosował list do Sigmunta Sternberga – przewodniczącego Międzynarodowej Rady Chrześcijan i Żydów, w którym za- pewnił, że
pragnie „dotrzymać warunki Deklaracji Genewskiej z 1987 r. i dlatego chętnie przystąpi do dialogu między Chrześcijanami i Żydami”.
21 września 1989 – przewodniczący Międzynarodowej Rady Chrześcijan i Ży- dów Sigmunt Sternberg powiedział:
„Stwierdziłem, że Glemp jest gotów słuchać”
29 września 1989 – kard. Glemp napisał list do Zygmunta Nissenbauma w któ rym, przy okazji życzeń na żydowski Nowy Rok 5750, po raz kolejny poprał bu dowę Centrum.
22 marca 1990 – rejestracja
Krakowskiej Fundacji Centrum Informacji, Wychowania, Spotkań i Mod- litwy w Oświęcimiu.
30 listopada 1990 — W 25. rocznicę soborowej deklaracji Nostra Aetate, Epi skopat Polski opublikował list pasterski piętnujący
„polski antysemityzm”.
List odczytano 20 stycznia 1991 r.
25 stycznia 1991 – Ojciec Generał Zakonu Karmelitów Bosych, o. Felipe Sainz de Baranda napisał list do przełożonej sióstr karmelitanek w Oświęcimiu, s. Heleny Hadziewicz w którym polecił, by siostry przeniosły się do budowanego przy Centrum nowego klasztoru.
29 września 1991 – podczas wizyty w USA kard. Glemp spotkał się z Żydami. Przed wizytą w Spertus College of Judaica w Chicago Kardynał zdjął z piersi krzyż.
Rabin Byron L. Sherwin po spotkaniu z Prymasem Polski powiedział:
„Kardynał Glemp przyszedł do nas bez krzyża na piersi. Myślę, że ten symboliczny gest był bardzo znaczący, pokazujący klasę Prymasa, któ- ry nie chciał niczym urazić swoich gospodarzy”.
9 kwietnia 1993 – w Wielki Piątek Jan Paweł II, za pośrednictwem bpa Tade- usza Rakoczego, napisał list do sióstr karmelitanek w którym nakazuje im
„z woli Kościoła” przenieść się „w inne miejsce w tym samym Oświęcimiu ”.
23 maja 1993 – siostry karmelitanki przejęły na własność dotychczasową dzierżawę wieczystą.
24 maja 1993 – cztery siostry przeniosły się do nowego klasztoru, wybudowa- nego nieopodal Centrum.
8 czerwca 1993 – matka Maria Magiera wydzierżawiła odpłatnie budynek klasztorny na 30 lat Stowarzyszeniu Ofiar Wojny.
24 czerwca 1993 – matka Maria Magiera oraz Stowarzyszenie Ofiar Wojny poddzierżawiło część budynku klasztornego Fundacji Wioski Dziecięcej „Ma- ja”.
29 czerwca 1993 – próba przejęcia terenu sióstr karmelitanek przez władze RP .
Prezydent Oświęcimia rozwiązał umowę dzierżawy pomiędzy klasztorem a Stowarzyszeniem Ofiar Wojny i zarządził jej odebranie Klasztorowi Sió str Karmelitanek.
M. Maria Magiera złożyła odwołanie; sąd zawiesił postępowanie.
30 czerwca 1993 – ordynariusz diecezji bielsko-żywieckiej bp Tadeusz Rako- czy ogłosił desakralizację kaplicy klasztornej.
6 lipca 1993 – ostatnie karmelitanki, wraz z siostrą przełożoną opuściły klasz tor i wyjechały do klasztoru w Poznaniu.
8 sierpnia 1993 – przełożona sióstr karmelitanek wydzierżawiła klasztor i teren Żwirowiska Stowarzyszeniu Ofiar Wojny.
21-24 listopada 1993 – siostry karmelitanki przyjechały do swego nowego kla sztoru w Rzeszowie.
17 sierpnia 1994 – manifestacja rabina Weissa i grupy kilkunastu Żydów z USA w Oświęcimiu. Weiss zakomunikował, że jego protest skierowany jest
„jedynie” „przeciw polskiemu rządowi, polskiej hierarchii kościelnej i Watykanowi”.
Najpierw protestowano przed kościołem Matki Bożej Królowej Polski w Oś więcimiu – Brzezince, który Żydzi uważają za dawną siedzibę komendan- tury obozowej.
Po obklejeniu kościoła tekstem umowy genewskiej i symbolicznym zam- knięciu świątyni (manifestanci zablokowali wejście do kościoła), Żydzi udali się w kierunku byłego klasztoru karmelitanek.
Tam domagali się usunięcia z terenu Żwirowiska krzyża papieskiego. Na płocie okalającym teren byłego klasztoru Żydzi rozwiesili transparent gło szący, że jest to
„żydowski cmentarz, a nie miejsce dla krzyża”.
Rabin Weiss oznajmił też, że
„zamienianie najbardziej przerażających miejsc zagłady w kościoły i stawianie olbrzymich krzyży jest absolutnie nie do przyjęcia”.
22 grudnia 1994 – prowincjał karmelitów bosych, o. Benignus Józef Wanat wy stosował list do bpa Kazimierza Nycza w którym w zdecydowany sposób broni krzyża i własności sióstr karmelitanek. O. Wanat pisał:
„Nie powiedzieliśmy sobie szczerze o najważniejszym – ideowym wymia rze sprawy. Jest nią zorganizowana walka o Krzyż Chrystusowy.
Z powodu tej walki siostry zostały zmuszone do odejścia ze Starego Teat ru. Nakłaniano je, że powinny ze sobą zabrać Krzyż z miejsca egzekucji licznych Polaków dokonywanych przez hitlerowców.
One tego nie mogły zrobić, gdyż uważały to za zdradę wiary i zaparcie się Krzyża na miejscu męczeństwa naszych rodaków.
Oskarżono mnie, że udzieliłem zezwolenia poprzedniej przełożonej na wydzierżawienie majątku «skompromitowanemu człowiekowi».
Nie wypieram się tego (…). Utworzenie w pomieszczeniach klasztoru ar chiwum było najmniej kontrowersyjne (…).
Nie mogłem natomiast się zgodzić na prośbę aktualnej przełożonej na re zygnację z tytułu własności zakonnej do nieruchomości, na której stoi Krzyż (…).
Takie przyzwolenie na oddanie terenu w nieodpowiedzialne ręce zawie-rałoby implicite zgodę na usunięcie Krzyża i oddanie terenu wrogom Kościoła.
Dla wiernych byłoby to równoznaczne ze zdradą Chrystusa i zaparciem się wiary (…). Jestem też przekonany, że siostry zakonne w swej prosto- cie i łatwowierności są manipulowane i nie biorą pod uwagę wartości i potrzeby obrony znaku Krzyża”.
29 grudnia 1994 – matka Maria Kądziołka zwróciła się do szefa Urzędu Rady Ministrów z prośbą o rozpoczęcie postępowania w celu refundacji Siostrom kosztów poniesionych w latach 1984-1993 dla przeprowadzenia remontu ka- pitalnego tzw. starego teatru. Prośba pozostała bez odpowiedzi.
25 stycznia 1995 – kolejny protest grupy rabina Weissa przed kościołem Mat- ki Bożej Królowej Polski w Oświęcimiu-Brzezince oraz przed byłym klaszto- rem sióstr karmelitanek.
Żydzi ponownie domagali się likwidacji kościoła parafialnego w Oświęci-miu-Brzezince i usunięcia krzyża ze Żwirowiska.
marzec-kwiecień 1996 – Żydzi rozpętują spór o tzw. strefę ochronną wokół by łych obozów w Oświęcimiu i Brzezince.
Od polskich władz domagają się oni zaprzestania budowy sklepów i punk- tów usługowych, a nawet, likwidacji wszelkich budynków mieszkalnych w promieniu 0,5 km od byłych obozów koncentracyjnych.
4 lipca 1996 – laureat nagrody Nobla, Eli Wiesel będąc w Polsce powiedział, że
„obecność krzyży na świętej ziemi pokrywającej niezliczone żydowskie ofiary w Birkenau była i pozostaje obelgą.”
15 stycznia 1997 – matka Maria Kądziołka wypowiedziała Stowarzyszeniu Ofiar Wojny umowę dzierżawy, m.in. z racji niepłacenia czynszu.
16 lipca 1997 – siostry złożyły wniosek do Wydziału Ksiąg Wieczystych Sądu Rejonowego w Oświęcimiu o wykreślenie wpisu o dzierżawie w księdze wieczy stej.
Decyzją Sądu Rejonowego wpis został wykreślony, lecz wkrótce później po stanowienie to anulował Sąd Wojewódzki w Bielsku Białej.
3 grudnia 1997 – z terenu byłego obozu niemieckiego w Brzezince usunięto krzyże, które stały tam od 1983 r. Zostały one przeniesione do oświęcimskiego kościoła p.w. św. Józefa Robotnika.
Na przeniesienie krzyży wyraziła zgodę kuria diecezji bielsko-żywieckiej oraz Ministerstwo Kultury i Sztuki.
Wierni Tradycji na Żwirowisku (15 sierpnia 1998)
Zdaniem ks. Romana Indrzejczyka (delegacja do Katynia- przyp. K.C. – osobisty kapelan Lecha Kaczyńskiego. Wcześniej przeciwnik Introniza- cji Chrystusa Króla podobnie jak L. Kaczyński; razem z nim zginął w tej delegacji – przyp. emjot)
przeniesienie krzyży z Brzezinki do parafii Dzieciątka Jezus w Warszawie
„powinno satysfakcjonować każdego człowieka, niezależnie od jego przekonań. Cieszy mnie wszystko, co łagodzi, koi, stanowi próbę po- jednania”.
Natomiast Grzegorz Polak, dziennikarz KAI i członek Komisji Episkopatu Polski ds. Dialogu z Judaizmem powiedział:
„Cieszę się, że sprawa została wreszcie sfinalizowana dla dobra obu stron, po wielu niepotrzebnych kłótniach mających również oddź- więk zagranicą”.
18 lutego 1998 – minister ds. kontaktów z diasporą żydowską Krzysztof Śliwi- ński powiedział w wywiadzie dla „La Croix”, że
„Krzyż, przy którym Jan Paweł II odprawił Mszę św. w Oświęcimiu w 1979 r., a który stoi obecnie na terenie dawnego klasztoru karmelitanek, tuż obok obozu koncentracyjnego, zostanie niedługo przeniesiony”.
2 marca 1998 – siostry karmelitanki z Oświęcimia zrzekły się tytułu własno- ści byłego klasztoru przy obozie Auschwitz.
15 marca 1998 – Zdaniem ministra Śliwińskiego
„przedmiotem kontrowersji” nie jest „symbol, nie krzyż, tylko 8 metrów tuż przy ogrodzeniu Oświęcimia „.
„Czy musi to być krzyż 8 – metrowy” – zapytuje Śliwiński.
19 lutego 1998 – minister Śliwiński ujawnił, że zgodę na przeniesienie krzyża wyraziła
Stolica Apostolska i biskup ordynariusz Tadeusz Rakoczy.
23 marca 1998 – bp Tadeusz Rakoczy powiedział, że
„nie ma pojęcia” kiedy podejmie decyzję w sprawie krzyża.
„Nie wykluczam, że (…) w Polsce możemy i pragniemy słuchać, brać pod uwagę odczucia innych ludzi i ewentualnie – to co jest możliwe w tej sprawie – zrobić „
Biskup Rakoczy zapewnił także, że w sprawie krzyża może „stać po każdej stronie”.
27 marca 1998 – Komitet Episkopatu Polski ds. Dialogu z Judaizmem opubli- kował oświadczenie, w którym ze zrozumieniem odniesiono się do żydow- skich
„kontrowersji wokół krzyża na terenie byłego KL Auschwitz
„Rozumiemy wrażliwość strony żydowskiej i jej obolałości we wszystkim co dotyczy rzeczywistości symboliki Auschwitz” – napisano w komunika cie.
29 marca 1998 – przewodniczący Komitetu Episkopatu ds. Dialogu z Judaiz- mem bp Stanisław Gądecki wyraził przekonanie, że zamiast krzyża na Żwiro wni mógłby stanąć pomnik z wizerunkiem krzyża. Dodał, że
„wydaje się to rozwiązaniem, które nie lekceważyłoby ani racji polskich chrześcijańskich, ani żydowskich. Wszystkie inne rozwiązania będą bo- lesne dla którejś ze stron.”
2 kwietnia 1998 – szef kancelarii premiera, minister Wiesław Walendziak po- wiedział, że
„jeśli krzyż – który formalnie rzecz biorąc stoi poza terenem obozu – przeszkadza, to niebawem może zacząć się dyskusja czy na terenie mia- sta Oświęcim w ogóle mogą stać kościoły. Oczekuję od przyjaciół Żydów uszanowania uczuć religijnych katolików.”
8 kwietnia 1998 – członkowie Społecznego Komitetu Obrony Krzyża wystoso- wali list do Prymasa Polski, ordynariusza diecezji bielsko – żywieckiej bpa Tadeusza Rakoczego oraz premiera Jerzego Buzka domagając się w nim gwa- rancji, że krzyż papieski pozostanie. List pozostał bez odpowiedzi.
21 kwietnia 1998 – na łamach „Gazety Wyborczej” Dawid Warszawski napi- sał:
„w doświadczeniu europejskich Żydów chrześcijaństwo przygotowało grunt pod Zagładę.
Ten krzyż w Auschwitz to w naszych oczach znak prześladowców; nie ofiar; Wzniesienie go na cmentarzu żydowskich ofiar chrześcijańskiej Europy nas znieważa.
Słowa te należy traktować jak najbardziej dosłownie „
Podobnie wypowiedział się naczelny rabin RP Pinchas Menachem Josko- wicz:
„Żydzi nie mogą modlić się do Boga, kiedy ktoś im przeszkadza.
Krzyż nam w tym przeszkadza. Kiedy chcę się modlić, a przede mną jest krzyż, wówczas nie mogę się modlić.”
24-26 kwietnia 1998 – bp Tadeusz Pieronek wyraził wątpliwości co do inten- cji niektórych obrońców krzyża, którzy, jego zdaniem,
„ten wielki symbol wykorzystują jako instrument walki, nawet z tymi chrześcijanami, którzy myślą inaczej.
Bp. Pieronek mówił:
„Krzyż jest znakiem miłości, przebaczenia, pokoju. Nie można zeń czynić symbolu konfliktu, sporu, walki. (…)
Miejsce krzyża w Oświęcimiu jest jego miejscem naturalnym. (…) Ale trzeba uszanować, że tam ginęli też ludzie, którzy inaczej myślą, którzy mają inną teologię. To ich prawo i ich godność trzeba uszanować”.
3 maja 1998 – premier Jerzy Buzek, który w liście do mieszkańców Podbeskid zia napisał, że
„usuwanie krzyży wbrew woli wspólnot religijnych było cechą czasów totalitarnych”.
Premier napisał też, że bp Rakoczy
„jako gospodarz diecezji bielsko-żywieckiej i osoba powołana przez Gło- wę Kościoła do podejmowania decyzji w sprawach wiary oraz znaków wiary nie musi obawiać się, że rząd pod moim przewodnictwem podej- mie działania, które mogłyby w jakikolwiek sposób uchybić Krzyżowi.
Protest przeciwko próbom usunięcia krzyża w Oświęcimiu podpisało 130 parlamentarzystów.
3 maja 1998 — ks. Stanisław Musiał powiedział, że oświęcimski
„Krzyż ustawiono po cichu, w pośpiechu, metodą konspiracyjną”, a in- tencją tych, którzy go tam postawili było „nadanie temu skrawkowi ziemi i przyległemu doń klasztorowi statusu sakralnej nietykalności”.
Jego zdaniem przeniesienie krzyża ze Żwirowiska w inne miejsce nie było- by „w żaden sposób profanacją tego symbolu religijnego”.
Prymas Polski powiedział, że
„w Oświęcimiu krzyż stał i będzie stał”
oraz, że nie może być on „przedmiotem przetargów, bo on jest pośród ludzi wierzących, którzy doświadczyli krzyża jako zbawienia”.
4 czerwca 1998 — wiceprzewodniczący Światowego Kongresu Żydów, Kalman Sultanik zażądał,
aby obozy w Oświęcimiu były eksterytorialne i nie podlegały władzom RP.
Wcześniej Sultanik stwierdził, że krzyż ze Żwirowni powinien być przenie siony, gdyż „Polska to obiecała”.
[img]https://sites.google.com/site/krzysztofcierpisz/_/rsrc/1322600435381/kalendarium-konfliktu-oswiecimskiego/b6.jpg?height=206&width=400[/img]
Początek Mszy Św. na Żwirowisku (15 sierpnia 1998)
12 czerwca 1998 – jeden z księży w Oświęcimiu, powołując się na zdanie ordy- nariusza diecezji bielsko-żywieckiej, zasugerował dziennikowi „Rzeczpospoli ta”, że biskup nosi się z zamiarem
„przeniesienia krzyża ale „nie ma obecnie atmosfery do podjęcia takich działań”.
12 czerwca 1998 – wiceprzewodniczący Światowego Kongresu Żydów i czło- nek Międzynarodowej Rady Muzeum Oświęcimskiego, Kalman Sultanik po raz pierwszy powiedział, że
„teren Oświęcimia i Brzezinki powinien być eksterytorialny. Terenem obozów powinna zarządzać komisja międzynarodowa, np. pod auspicja mi organu UNESCO”.
14 czerwca 1998 – grupa osób, m. in. Kazimierz Switoń, podjęła dramatyczną decyzję o rozpoczęciu protestacyjnej głodówki na terenie byłego klasztoru sió str karmelitanek.
Protest ten, pomimo aż 42 dni trwania, był niemal przez cały czas pomija- ny w serwisach informacyjnych.
19 lipca 1998 – pikieta Społecznego Komitetu Obrony Krzyża przed siedzibą bielsko-żywieckiej kurii biskupiej w Bielsko-Białej.
Kiedy pod kurią trwała manifestacja obrońców krzyża, bp Rakoczy, zapy- tany o to, czy krzyż może zostać usunięty, odpowiedział:
„No pewnie, że może!”.
Obecni na konferencji prasowej obrońcy krzyża usiłowali uzyskać od bis- kupa jakieś wyjaśnienia, zapytali:
„Dlaczego zostały usunięte krzyże z Brzezinki pod osłoną nocy?”.
„Z wami nie będę rozmawiał” – odparł Biskup.
Biskup Rakoczy mówił też o tym, że w sprawie krzyża decyzję podjęto
„bardzo dawno temu już, prawda, w czasie rozmów genewskich, słyn nych deklaracji, że na miejscu krzyża zostanie zbudowany pomnik z elementem wyraźnym krzyża, prawda, pomordowanym tam lud- ziom, więc była sprawa, powiedzmy sobie karmelu, krzyż w jakimś sensie związany jest z karmelem”.
21 lipca 1998 – zaproszony przez obrońców krzyża ks. Edward Wesołek z Bractwa Św. Piusa X wraz gronem tradycyjnych katolików z całej Polski udał się do Oświęcimia. Mile przyjęty, ks. Wesołek poprowadził modlitwy i wygło- sił krótkie kazanie pod papieskim krzyżem.
25 lipca 1998 – na prośbę abpa Kazimierza Majdańskiego i bpa Zbigniewa Kra szewskiego po 42 dniach głodówkę przerwano.
Nieopodal krzyża papieskiego członkowie gliwickiego Duszpasterstwa Lu- dzi Pracy ustawili 3 metrowy krzyż i 50 małych inicjując tym samym akcję stawiania nowych krzyży na Żwirowisku.
Duszpasterz pielgrzymów o. Siemiński powiedział:
„Chcieliśmy zaznaczyć, że w naszej ojczyźnie jesteśmy gospodarza- mi i będziemy bronić naszej godności w sposób moralnie dopuszczal ny”.
27 lipca 1998 – biskup Gerard Kusz z Gliwic, zaniepokojony faktem, iż piel- grzymi z jego diecezji postawili na Żwirowni kolejny krzyż, powiedział:
„Gdyby biskup został zapytany o krzyż, to opinia byłaby negatywna”.
Podobnie zareagował arcybiskup katowicki Damian Zimoń:
„Jest to niepotrzebna manipulacja, tego typu działania są mi zupełnie obce”.
2 sierpnia 1998 – Przewodniczący Polskiej Rady Chrześcijan i Żydów ks. An- drzej Zuberbier powiedział w rozmowie z „Tygodnikiem Powszechnym”, że
Kościół „musi się też liczyć z drugą stroną, dla której krzyż nie jest zna- kiem nadziei ani zbawienia”.
4 sierpnia 1998 – abp Józef Życiński (był żydem i ateistą przyp. K.C.) powie- dział, że
„Polacy muszą sobie uświadomić, że żydowska teologia cierpienia różni się od chrześcijańskiej”.
9 sierpnia 1998 – na łamach „Tygodnika Powszechnego”, ks. Stanisław Mu- siał SI w gwałtownych słowach domagał się usunięcia krzyża:
„Najwyższy czas, żeby Kościół w Polsce przebudził się i zabrał głos w sprawie nadużywania symboli religijnych do poza religijnych celów (…).
Tak naprawdę, nie ci są przeciw Krzyżowi Chrystusowemu, którzy doma gają się przeniesienia czy usunięcia krzyży ze żwirowiska nieopodal obo zu w Auschwitz, lecz ci, którzy te krzyże tam postawili i ci, którzy opo- wiadają się za ich pozostawieniem.
Krzyż Chrystusa to nie zaciśnięta pięść. A tym są krzyże na żwirowisku w Auschwitz. Z woli ich budowniczych i sprzymierzeńców. Zaciśniętymi pięściami przeciw”.
Związek Gmin Wyznaniowych Żydowskich uważa, że
„działania o charakterze anarchistycznym, takie jak ustawianie bez po- rozumienia krzyży na terenie byłego obozu, nie mogą przynieść nic do- brego i nie powinny być tolerowane „.
Jak zwykle swoją „otwartością i tolerancją” popisał się publicysta „Gaze- ty Wyborczej” i „Midrasza” Dawid Warszawski. Pisze on, że krzyż
„Obraża i rani, gdyż jest jasne, że w tym celu zostały tam wzniesione. (… ) Obecność krzyża – symbolu chrześcijaństwa, którego półtora tysiąclet- nie nauczanie nienawiści do Żydów przygotowało w Europie grunt pod Zagładę – w miejscu, gdzie zagłada się dokonała, rzecz jasna raniłaby nas nadal”.
2 sierpnia 1998 – w komunikacie muzeum holocaustu Yad Vashem, co podała agencja Reutera w dniu 3 sierpnia br., a co nie było wówczas cytowane w Pol- sce, stwierdzono wyraźnie:
„uzgodniono, iż żaden pomnik nie powstanie“ („it was agreed that a tom bstone would not be erected”).
4 sierpnia 1998 – rabin nowojorski Avi Weiss zapowiedział swój przyjazd do Polski, aby protestować przeciwko postawieniu na Żwirowisku i obecności kościoła obok byłego obozu w Brzezince.
6 sierpnia 1998 – Izrael zwrócił się w środę do Polski, by podjęła działania w celu usunięcia krzyży na Żwirowisku.
„Sekretarz gabinetu premiera, Danny Naveh poprosił ambasadora RP\ Wojciecha Adamieckiego, by podjął starania w celu usunięcia krzyży w obozie zagłady Auschwitz-Birkenau, które naruszają charakter miejsca wymordowania milionów Żydów“ – głosi oświadczenie biura premiera Izraela Benjamina Netanjahu.
6 sierpnia 1998 – oświadczenie kardynała Józefa Glempa w sprawie krzyża. Kardynał napisał, że
„Krzyż nie jest własnością Kościoła katolickiego, ale jest związany z chrześcijaństwem, a jako symbol jest czytelny i uznany w cywilizacji za- chodniej jako znak ofiary miłości i cierpienia.
Do tak pojętego znaku i jego obrony ma prawo nie tylko Episkopat, ale wszyscy, którzy z wiarą ten krzyż przyjmują. (…) Krzyż powinien stać, bo tu ginęły tysiące chrześcijan, w tym także Żydów chrześcijan.
Ziemia ta jest polska, a wszelkie nakładanie innej woli jest odbierane ja- ko ingerencja w suwerenność. (…)
Jako przyczynę wzrostu eskalacji napięć wskazuje się na p. Świtonia i je go grupę, która określa się jako obrońcy krzyża w Auschwitz».
Trzeba w imię prawdy powiedzieć, że ten zespół powstał nie z fantazji, ale z powodu ciągłego i wzrastającego molestowania przez stronę żydow ską o jak najszybsze usunięcia krzyża.
Niewspółmierna do zagrożeń inicjatywa p. Świtonia i otaczających go osób wskazuje na daleko idące emocje społecznie, których nie da się roz- ładować zaraz i w sposób radykalny. (…)
Sprawa musi znaleźć pozytywny finał pod warunkiem, że ludzie na usłu dze jednostronnego rozwiązania sprawy, jak np. ks. Musiał, nie będą jąt- rzyć apodyktycznymi osądami”.
8 sierpnia 1998 – wypowiedź Prymasa dezawuuje abp Henryk Muszyński, któ- ry powiedział, że
„kompromisowe rozwiązanie sprawy krzyży w Oświęcimiu jest przede wszystkim zadaniem hierarchii.
Spotykamy się w tym celu na konferencji Episkopatu 26 sierpnia w Czę- stochowie. Więc na razie krzyż papieski stoi i będzie stał.
Uważam, że najpierw trzeba uporządkować jego otoczenie, czyli coś zro- bić z krzyżami ustawianymi teraz na Żwirowisku jako instrument wal- ki”.
10 sierpnia 1998 – muzeum holocaustu Yad Vashem skierowało list do prezy- denta Aleksandra Kwaśniewskiego, premiera Jerzego Buzka i marszałka sena tu Alicji Grześkowiak w którym zażądało oficjalnie przeniesienia krzyży umie szczonych na Żwirowisku.
„Jest to prowokacja i pogwałcenie porozumienia międzynarodowego, według którego w tym miejscu nie będzie się umieszczać żadnych symbo li religijnych, ideologicznych i politycznych”
– napisano w liście do władz RP.
11 sierpnia 1998 – prymas Glemp wycofał się ze swego stanowiska z 6 sierpnia . W nowym oświadczeniu, skierowanym do biskupów, Kardynał napisał:
„Przed kilkoma dniami wypowiedziałem się na temat podjęcia na nowo dialogu o obecności krzyża na żwirowisku w Auschwitz. Chciałem wtedy zwrócić uwagę, aby;
wobec nasilenia emocji pod wpływem oświadczeń ze strony rządu iz- raelskiego, złagodzić napięcia i wskazać na szerszą płaszczyznę dia- logu dotyczącą krzyża.
Jak się okazało wypowiedzi po stronie Izraela nie miały charakteru, który im wstępnie przypisywano.
Fala emocji jednak nie obniżyła się. Przeciwnie, wzrasta, i to już nie na fundamencie wiary. Widzę dwa niepożądane zjawiska:
pierwsze to zmniejszanie wymowy krzyża-symbolu przez dosta-wianie dalszych krzyży i krzyżyków; drugie to przejmowanie ak- cji stawiania krzyży często przez zespoły nieodpowiedzialne. Żwirowisko przez to zatraca swoją powagę.
Apeluję do wszystkich zainteresowanych tą sprawą o zaprzestanie dostawiania krzyży na żwirowisku.
Zwracam się uprzejmie do wszystkich czcigodnych Braci Biskupów; aby starali się powstrzymać wzrost tej niekościelnej akcji”.
[img]https://sites.google.com/site/krzysztofcierpisz/_/rsrc/1322600536755/kalendarium-konfliktu-oswiecimskiego/b7.jpg?height=400&width=391
[/img]
11 sierpnia 1998 – Ośrodek Szymona Wiesenthal zwrócił się do rządu RP o usunięcie wszystkich krzyży z terenu Żwirowiska.
„400 tysięcy członków Simon Wtesenthal Center domaga się zatem ze strony rządu polskiego szybkiej akcji na rzecz przywrócenia terenom obozu śmierci w Auschwitz charakteru cichego lecz potężnego przypom- nienia jak nieludzcy byli ludzie wobec siebie nawzajem, oraz zapewnie- nia, by pamięć półtora miliona zamęczonych tam Żydów nie była więcej poniżana w miejscu ich morderstwa” – czytamy w liście skierowanym do władz RP. [już nie sześciu milionów!!! – przyp. emjot]
12 sierpnia 1998 – sześcioro członków Izby Reprezentantów Kongresu USA wy słało do premiera Jerzego Buzka list z apelem o usunięcie krzyży oraz kościo- ła z terenów byłego obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu- Brzezince.
List był m.in. efektem zabiegów radykalnego rabina nowojorskiego Avi Weissa.
12 sierpnia 1998 –
„trwałe rozwiązanie problemu wymaga poszanowania prawa do używa nia w miejscach kaźni symboliki zgodnej z tradycją ofiar nazistowskiej represji” – napisał premier Jerzy Buzek do przewodniczącego Rady Muze- um Holocaustu w Waszyngtonie Milesa Lermana.
Jest to odpowiedź na list M. Lermana w sprawie konfliktu o krzyże na Żwi rowisku.
14 sierpnia 1998 – przewodniczący komisji zakładowej NSZZ „Solidarność” w „Ursusie”, Zygmunt Wrzodak próbuje nakłonić obrońców krzyża do zaniecha nia protestu.
Społecznemu Komitetowi Obrońców Krzyża Wrzodak daje do podpisu pro jekt oświadczenia w którym czytamy, że
„dotychczasowa akcja obrony św. Krzyża (…), zakończyła się sukce- sem“.
Kazimierz Switoń twierdzi, że
„Wrzodak został wysłany przez jakiegoś biskupa“.
15 sierpnia 1998 – Prymas Józef Glemp w kazaniu na Jasnej Górze, powie- dział, że w sprawie krzyży w Oświęcimiu
„Episkopat nie uczyni niczego, co byłoby uchybieniem miłości ewange-licznej i sprawiedliwości wobec mordów zadawanych przez hitleryzm niewinnym obywatelom wielu krajów”.
Nie zapomni także „o honorze i miłości Polaków do swojej ojczyzny, res- pektując praworządność państwową w solidarności wszystkich naro- dów i regułach partnerskiego dialogu“.
15 sierpnia 1998 – w Oświęcimiu, w święto Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, w 78 rocznicę „Cudu nad Wisłą” księża z Bractwa Sw. Piusa X odprawi li Mszę Św. oraz ustawili drugi co do wielkości krzyż (po krzyżu papieskim) na Żwirowisku.
Po Mszy Św. ks. Karl Stehlin poświęcił wszystkie nowe krzyże ustawione na Żwirowisku.
17 sierpnia 1998 – Jan Turnau w „Gazecie Wyborczej” bije na alarm:
„Do obrońców krzyża dołączyli lefebryści, czyli przeciwnicy Papieża”.
„Gazeta Wyborcza” na 1, 2 i 4, stronie oczernia Bractwo Św. Piusa X, przeciwstawiając mu jednocześnie „pozostające w łączności z Rzymem” Bractwo Św. Piotra.
18 sierpnia 1998 – kilkudziesięciu rabinów Izraela zwróciło się do Ojca Świę- tego z przesłaniem, aby swoim autorytetem wspomógł wysiłki na rzecz roz- wiązania konfliktu o krzyże w Oświęcimiu.
Naczelny rabin Polski Pinchas Menachem Joskowicz, stwierdza, że teren byłego obozu Auschwitz-Birkenau powinien być eksterytorialny.
19 sierpnia 1998 – Urząd Rejonowy w Oświęcimiu wypowiedział w środę Sto- warzyszeniu Ofiar Wojny umowę dzierżawy terenu Żwirowiska byłego obozu w Oświęcimiu.
Stowarzyszenie od 1993 r. dzierżawi teren Żwirowiska, którego właścicie- lem jest Skarb Państwa.
Rzecznik prasowy Urzędu Ochrony Państwa przyznał publicznie, że UOP podjął działania operacyjne w sprawie konfliktu o krzyże w Oświęcimiu.
22 sierpnia 1998 – amerykańska organizacja „Shalom International”, skupia jąca ponad 500 organizacji żydowskich z 16 krajów, wezwała do międzynaro- dowej akcji bojkotu Polski.
Prezes tej organizacji, Bob Knust w komunikacie napisał:
„Nasz międzynarodowy bojkot, skierowany przeciw obelżywym atakom na naszą ‘świętą ziemię’ jest tworzony przez tych wszystkich, których dotknęła straszna polityka, trywializacja, rewizjonizm oraz próby ‘chry stianizacji’ i ‘watykanizacji’ holokaustu”.
23 sierpnia 1998 – tygodnik „Wprost” przestrzega przed Bractwem Św. Piusa X, które
„chętnie przejęłoby struktury i zwolenników Radia Maryja”.
23 sierpnia 1998 – ks. Karl Stehlin udzielił wywiadu „Tygodnikowi Siedleckie mu” na temat konfliktu wokół Oświęcimia.
Ks. Stehlin zapytany, dlaczego Bractwo Sw. Piusa X zdecydowało się posta wić swój krzyż na Żwirowisku, powiedział:
„.Postawienie krzyża symbolizuje poparcie dla obrony symbolu naszej religii, jakim w tym wypadku jest tzw. papieski krzyż, jest wyrazem na- szej woli na rzecz obrony wiary katolickiej, która jest, naszym zdaniem, zagrożona przez usunięcie bardzo ważnych znaków związanych niero-zerwalnie z tożsamością narodu polskiego”.
25 sierpnia 1998 – na temat krzyży w Oświęcimiu, w siedzibie Sekretariatu Konferencji Episkopatu Polski w Warszawie rozmawiali
kardynał Józef Glemp i premier Jerzy Buzek.
„Rząd i Episkopat mają wspólny pogląd co do sposobu rozwiązania kon- fliktu w Oświęcimiu” – powiedział minister Wiesław Walendziak.
25- 26 sierpnia 1998 – zebrała się na Jasnej Górze Rada Stała Episkopatu.
W skład Rady wchodzą:
prymas Józef Glemp,
wiceprzewodniczący abp Henryk Muszyński,
sekretarz generalny bp Piotr Libera
oraz kard. Franciszek Macharski, abp Tadeusz Gocłowski, abp Józef Micha lik, abp Juliusz Paetz, abp Damian Zimoń, abp Józef Życiński, bp Alfons No ssol i bp Kazimierz Ryczan.
,Akcja stawiania krzyży na Żwirowisku została podjęta bez zgody właściwego biskupa diecezjalnego, a nawet wbrew jego woli.
Zarówno ksiądz prymas, jak i biskup miejsca i inni biskupi wzywali do dialogu i poszanowania innych przekonań” – głosi oświadczenie Rady Stałej Episkopatu Polski.
Biskupi stwierdzają w nim zarazem, że samowolne stawianie krzyży na Żwirowisku
„nosi znamiona prowokacji i jest niezgodne z powagą należną temu szczególnemu miejscu”.
„.Zorganizowana w ten sposób akcja godzi zarówno w pamięć pomor dowanych ofiar; jak i w dobro Kościoła i narodu, a także boleśnie ra- ni odmienną wrażliwość naszych braci Żydów”
– piszą w oświadczeniu biskupi.
„Niech wasze przywiązanie do krzyża wyrazi się w pełnych czci dzia łaniach wskazanych przez władzę kościelną” – apelują biskupi.
Wyrażają też ufność, że nowo postawione krzyże znajdą godne miejsce w naszych parafiach i świątyniach.
Nawiązując do dokumentu Watykańskiej Komisji ds. Kontaktów Religij- nych z Judaizmem, biskupi piszą, że Kościół
„jest związany z narodem żydowskim szczególnymi znakami ducho- wego dziedzictwa.
Rada Stała Episkopatu zwróciła się też z prośbą do Żydów w „imię Boga Abrahama, Izaaka i Jakuba, który dla nas chrześcijan jest tak- że Bogiem Jezusa Chrystusa o kontynuowanie dialogu, aby „wspól- nie przelana krew naszych Ojców i Dziadów, Braci i Sióstr,; dopomo gła nam do tego, by imię Boga mogło być przez nas wspólnie uwiel-bione”.
26 sierpnia 1998 — pomimo oświadczenia Rady Stałej Episkopatu na Żwiro- wisku ustawiono kolejne 4 krzyże.
Abp Muszyński zapowiedział, że 14 września, w święto Podwyższenia Krzy ża w polskich kościołach odbędą się nabożeństwa ekspiacyjne za niewła- ściwe rozumienie teologii krzyża.
26 sierpnia 1998 – „Polakom nie można odebrać prawa do upamiętniania ich męczenników w sposób zgodny z ich wiarą i tradycją” – napisał szef Kan celarii Premiera Wiesław Walendziak w liście do sześciu kongresmenów ame rykańskich, którzy 12 sierpnia skierowali list do Premiera w sprawie krzyży.
Przypomniał, że obóz Auschwitz-1, obok którego sto