W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Chiński model internetu w Polsce - kolejne starcie   
Podobne tematy
Tym razem Rosja chce cenzurować internet25
Cenzura Internetu w... Polsce71
Projekt ustawy o blokowaniu stron internetowych 3
Pokaz wszystkie podobne tematy (11)
Znalazłeś na naszym forum inny podobny temat? Kliknij tutaj!
Ocena:
16 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Odsłon: 11981
Strona:  «   1, 2, 3, 4 Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20449
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 11:13, 27 Sty '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Moi Drodzy!

Fakt, że tak wielu z Was zdecydowało się zabrać głos w sprawie ustawy wprowadzającej rejestr stron niedozwolonych to znak, że trzeba się spotkać i porozmawiać na ten temat.

Uważnie śledzę Wasze opinie, komentarze, pytania i wątpliwości. Zdecydowałem, że jeszcze raz przyjrzę się projektowanej ustawie. Intencją mojego rządu jest zapobieganie wykorzystywania Internetu do rozpowszechniania pornografii dziecięcej, oszustw finansowych czy nielegalnych gier hazardowych, a nie ograniczanie wolności w sieci. Spróbujmy to razem pogodzić. W związku z tym zapraszam Was do debaty, która odbędzie się w przyszłym tygodniu.

Donald Tusk

Hehe - zaprasza do debaty - co za bezczel Laughing
Jesli o mnie chodzi w czasie owej debaty miałbym chujowi do przekazania tylko jedno: wypierdalaj!

Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Leszek




Dołączył: 29 Gru 2008
Posty: 230
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 19:11, 27 Sty '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem



Fundacja Nowa Polska w sprawie przyzłości internetu

(...)
Postanowiliśmy podpisać dwa listy otwarte skierowane do polskiego rządu, w których zwracana jest uwaga na fakt zagrożenia podstawowych wolności i swobód obywatelskich oraz konieczności podjęcia szerokich konsultacji społecznych w związku z rozwojem społeczeństwa informacyjnego.

Szanowny Panie Premierze,

Wobec pojawienia się w ostatnim czasie szeregu inicjatyw legislacyjnych, których konsekwencje mogą mieć negatywny wpływ na kształt społeczeństwa informacyjnego, w szczególności:

* kolejnych propozycji w zakresie prowadzenia Rejestru Stron i Usług Niedozwolonych,
* nadawania Policji uprawnień bezpośredniego inwigilowania zawartości komputerów osobistych,
* poszerzenia zakresu retencji danych telekomunikacyjnych, w tym w przypadku świadczenia usług drogą elektroniczną,
* wprowadzenia zmiany w zakresie ograniczania użytkownikom końcowym możliwości korzystania z usług jakie są świadczone za pośrednictwem internetu,
* wprowadzenia do polskiego systemu prawego postanowień Pakietu telekomunikacyjnego oraz innych norm wynikających ze zobowiązań Polski na arenie międzynarodowej,
* kolejnych prób zwiększania kontroli Państwa nad treściami internetu,

wzywamy do wypracowania przy udziale strony społecznej takich rozwiązań prawnych, które w warunkach rozwijającego się społeczeństwa informacyjnego gwarantowałyby poszanowanie praw podstawowych.

Bez respektowania swobody prowadzenia działalności gospodarczej, jawności procesu legislacyjnego (z uwzględnieniem konieczności przeprowadzania konsultacji społecznych na każdym etapie prac legislacyjnych), wolności wyrażania poglądów i pozyskiwania informacji, wolności korzystania z dóbr kultury, wolności twórczości artystycznej i badań naukowych oraz prawa do prywatności, stanowione prawo zaprzeczy idei demokratycznego państwa prawnego.

My niżej podpisani jesteśmy przekonani, że tylko honorowanie powyższych wartości zapewni rzeczywisty rozwój społeczeństwa informacyjnego, w którym wolna, demokratyczna Polska będzie ważną częścią nowoczesnej Europy XXI wieku.


Źródło:
http://www.swietageometria.darmowefora.pl/index.php?topic=219.msg3637#msg3637


===============

Mam jeden post na dobę więc przy okazji taki sympatyczny tekst

KIEDY PRZYJDĄ CIĘ ZACHIPOWAĆ
http://www.podprad.org/aktualny-1.php?idg=1280
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
DarkTech




Dołączył: 23 Lis 2008
Posty: 1218
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 20:44, 27 Sty '10   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Podziwiam niektórych za wiarę w skuteczność petycji pisanych do rządu. Wink
O czym tu debatować? Rząd dostał wytyczne z wykazem możliwych odstępstw na wypadek protestów. Publicznie przedstawiono najostrzejszą wersję zmiany, która jednak nie jest docelową. Ten margines ustępstw jest wkalkulowany w grę. Pozwala on na budowanie pozytywnych opinii dotyczących prac rządu i jego wkładu w zabieganie o nasze interesy. Taka gra pozorów dla dzieciaków z przedszkola. Smile
_________________
Prawda nieraz jest bardzo trudna do ustalenia, ale nigdy nie jest tak niedostępna jak wówczas kiedy jest niewygodna.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20449
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 09:45, 07 Cze '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Kolejny etap rozmów z rządem: Ministerstwo Sprawiedliwości zaprosiło nas do rozmowy na temat blokowania sieci. Wciąż chodzi o projekt dyrektywy o zwalczaniu seksualnego wykorzystywania dzieci, a tak naprawdę o to, czy strony z pornografią dziecięcą będą w Polsce blokowane czy nie. Minister Dzialuk zadał nam jedno konkretne pytanie: czy są jakikolwiek warunki, pod którymi dopuścilibyśmy filtrowanie i blokowanie tego typu treści. Odpowiedź brzmiała: nie. Jednak jesteśmy gotowi do rozmowy o rozwiązaniach alternatywnych, na przykład usprawnieniu międzynarodowej procedury notice and take down (blokowanie bezprawnych treści u źródła). Na dzisiejszym spotkaniu ta rozmowa została dopiero rozpoczęta.

http://www.panoptykon.org/wiadomosc/wcia.....okowaniu-w
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
KingPaulus




Dołączył: 13 Lis 2011
Posty: 68
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 18:13, 13 Lis '11   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

"Na posiedzeniu Grupy Internet, która działa przy Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego, przyjęto tekst porozumienia, które zakłada ścisłą współpracę dostawców internetu z organizacjami antypirackimi. Porozumienie jest otwarte do podpisu.

Treść porozumienia nie była dostępna na stronach MKiDN ani organizacji antypirackich, i pewnie byśmy o nim nie usłyszeli, gdyby sprzeciwu nie podniosły Polska Izba Informatyki i Telekomunikacji oraz Związek Pracodawców Branży Internetowej IAB Polska. MKiDN zapewnia, że nie chodziło o ukradkowe podpisanie porozumienia, ale o zatrzymanie dyskusji w wyznaczonym gronie. W każdym razie te dwie organizacje odmówiły podpisania porozumienia, a dzięki PIIT w końcu można było się z jego treścią zapoznać. Porozumieniem zaczęły się interesować również organizacje pozarządowe, i prawdopodobnie tylko dzięki temu przedstawiciele czterech z nich zostali zaproszeni na wczorajsze posiedzenie Grupy Internet jako obserwatorzy. Podsumowanie posiedzenia można znaleźć na stronach Panoptykonu.

Przejdźmy jednak do sedna porozumienia. Zakłada ono, że dostawcy internetu i dzierżawcy łącz będą zaangażowani w ściganie osób podejrzanych o naruszanie praw autorskich. Tak więc firma, z której usług korzystamy, będzie miała obowiązek przekazać informacje o przypadkach naruszeń praw autorskich ich właścicielom, eliminować stwierdzone naruszenia oraz blokować dostęp do świadczonych usług klientom, którzy się takich naruszeń dopuszczają. Oczywiście wszystko ma się odbywać w granicach prawa, a długie procesy sądowe ma zastąpić możliwość zawarcia ugody z osobą przyłapaną na piractwie, albo chociaż możliwość odcięcia jej od usług.

Porozumienie budzi jednak wątpliwości. Skoro dostawca łącza ma przekazać dane podejrzanego o piractwo klienta do wytwórni filmowej, co z ochroną danych osobowych? Co z ustawą o świadczeniu usług drogą elektroniczną i Prawem Telekomunikacyjnym? Przystępując do tego porozumienia dostawca usług rezygnuje z możliwości nieponoszenia odpowiedzialności za przesyłane jego łączem treści i miałby obowiązek monitorowania ruchu w Sieci. I wreszcie, czy porozumienie jest zgodne z Konstytucją? Wygląda na to, że zwykłe przedsiębiorstwa, jakimi są wytwórnie, wydawnictwa, operatorzy sieci komórkowych i dostawcy internetu mają ochotę zastąpić organa ścigania.

Użytkownicy nie są stroną w tych negocjacjach. Porozumienie jest raczej próbą rozpoczęcia międzybranżowej samoregulacji, która wcale nie wygląda na przyjazną obywatelom. W tradycyjnym procesie legislacyjnym oskarżony użytkownik ma przynajmniej szansę zabrać głos w swojej obronie. Niezawisłe sądy nie bez powodu zostały zbudowane w taki, a nie inny sposób. Dziwi więc opinia Ministerstwa, która uważa to porozumienie za „przyjazne użytkownikom”. A jednak jego treść podoba się Stowarzyszeniu Autorów ZAiKS, Grupie Allegro, Stowarzyszeniu Wydawców Repropol, Izbie Wydawców Prasy, Fundacji Ochrony Twórczości Audiowizualnej FOTA, Zawiązkowi Producentów Audio – Video – ZPAV i Polskiemu Stowarzyszeniu Wydawców Muzycznych… Tylko jak na razie brak na tej liście firm z tej drugiej branży lub, na przykład, Komendy Głównej Policji, której reprezentanci brali przecież udział w spotkaniu
."

źródło: http://www.dobreprogramy.pl/Porozumienie.....28636.html

Jak widać dążą z całych sił byśmy u siebie mieli chiński model całego Internetu. Jeżeli operatorzy będą mieli przekazywać dane użytkowników to będą musieli zmienić prawo bowiem monitorowanie danych przesyłanych lub odbieranych przez użytkownika jest nielegalne, to sprzeczne z Konstytucją. Prawda jest taka, że jesteśmy na samym dole tego całego systemu (http://stopsyjonizmowi.wordpress.com/2011/11/07/grafika/#comments) i nasze dobro jest nic nie warte dla reżimu tego świata.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
KingPaulus




Dołączył: 13 Lis 2011
Posty: 68
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 09:40, 20 Sty '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wygląda na to, że polska Wikipedia będzie miała okazję zaczernić swoje strony. Decyzja została podjęta: 26 stycznia Polska podpisze Anti-Counterfeiting Trade Agreement (ACTA), otoczone kontrowersjami międzynarodowe porozumienie mające na celu tępienie piractwa i podrabiania towarów. Informacje o terminie podpisania porozumienia pochodzą z Twittera polskiego oddziału Internet Society.

ACTA nie ma dobrej opinii wśród analityków. Dokument ten oskarżany jest o narzucanie amerykańskiego sposobu myślenia o własności intelektualnej i nierzadko uważa się go za szkodliwy dla innowacji w krajach Starego Kontynentu. Do tego dochodzi kontrowersyjny sposób przygotowywania tekstu porozumienia — wszystkie posiedzenia odbywały się za zamkniętymi drzwiami, a po ukończeniu dokumentu w 2010 roku był on prezentowany jako coś korzystnego dla gospodarki i prawa autorskiego, co trzeba po prostu szybko podpisać. Porozumienie ma mieć wpływ nie tylko na piractwo w Internecie, ale również na szeroko pojęty postęp technologiczny, a nawet obrót lekami.


więcej: http://www.dobreprogramy.pl/Co-wiemy-o-A.....29888.html

więc zamykanie megaupload to początek wojny z piratami .. niedługo wojna rozpocznie się u nas ..
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
realista




Dołączył: 27 Sty 2010
Posty: 203
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 16:05, 21 Sty '12   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

no to teraz czekamy na chipy w tyłku, tylko pieniądz plastikowy i kontrolę populacji. Nie wierzę co widzę
_________________
Brak ideologii jest najlepszą ideologią.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
WZBG




Dołączył: 05 Paź 2008
Posty: 3598
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 08:43, 30 Cze '17   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Rejestr stron zakazanych startuje. Na razie ma spore braki

FOT. SPUTNIK/EASTNEWS

Nie zdziw się, jeśli w sobotę nie będziesz mógł wejść na część stron internetowych. Wszystko przez ustawę hazardową, która nakazuje dostawcom internetu zablokowanie dostępu do nielegalnych w Polsce kasyn, pokerroomów czy bukmacherów. Hazardziści już mają jednak na to sposoby, a na dodatek samo Ministerstwo Finansów zapomniało wpisać do rejestru kilku z największych na świecie stron hazardowych. Legalni bukmacherzy i tak zacierają ręce. W miesiąc zgłasza się do nich teraz tylu nowych klientów, co wcześniej przez rok.

Już 482 strony internetowe wpisano do rejestru nielegalnych stron hazardowych. Ten formalnie zacznie działać 1 lipca, a więc w najbliższą sobotę. Na liście są znane serwisy takie jak: Unibet, Betclic czy bet-at-home oraz wiele, wiele mniejszych. Lista nie jest jednak kompletna. Ba, brakuje jednych z największych na świecie i popularnych w naszym kraju witryn takich jak np. bwin, mybet, betsafe czy nawet Pokerstars.

Tylko ten ostatni ma miliony użytkowników, a u nas jest praktycznie monopolistą na rynku pokera on-line. Zresztą tylko trzy strony z rejestru to stricte pokerroomy. Wygląda to jakby, urzędnicy Ministerstwa Finansów zapomnieli, że poker też jest nielegalny.


- To jest kwestia czasu. Na razie głównie skupiono się w rejestrze na serwisach bukmacherskich – komentuje Paweł Purski z organizacji Wolny Poker. Jak dodaje, dziwne też, że należący do państwa Totalizator Sportowy, nie uruchomił dotąd swojego serwisu pokerowego, choć ma być monopolistą na tym rynku.

Na razie głównym poszkodowanym nowych przepisów są firmy dostarczające internet. To na nich ciąży obowiązek zablokowania dostępu do witryn z rejestru i przekierowania na stronę internetową Ministerstwa Finansów. Jeśli tego nie zrobią, mogą liczyć się ze sporymi karami. Ustawa mówi, że jest to nawet do 500 tys. zł.

W rejestrze brak np. serwisu Pokerstars (28 czerwca 2017r.)

Duzi gracze, typu Orange, Multimedia czy Netia, przystosują się bezproblemowo. Część już to zresztą zrobiła. Na przykład Play zaczął testowo blokować dostęp do witryn już w połowie czerwca (w środę można było jednak jeszcze wejść na strony z rejestru). Więcej zamieszania może to wywołać u małych graczy dostarczających internet lokalnie w małych miastach.

Głosy, że to właśnie niewielkie firmy dostarczające internet będą wąskim gardłem, słyszymy u legalnych bukmacherów.

- Choć ich skala działania nie jest duża, to w tych niewielkich firmach trudno będzie codziennie aktualizować rejestr i wyłączać nawet kilkadziesiąt nowych stron – mówi nam anonimowo przedstawiciel jednego z bukmacherów.

Inna sprawa, że fora internetowe poświęcone bukmacherce, pełne są metod na obejście nowych przepisów za pomocą programów VPN. Mylą one serwery sugerując, że łączymy się z siecią nie z Polski, ale dowolnego innego kraju.

- Skuteczniejsze jest na pewno blokowanie przelewów niż stron. W sieci jest wiele metod na zmianę IP. To widać na przykładzie innych krajów, które zdecydowały się na takie działania - mówi money.pl Adam Lamentowicz, prezes firmy bukmacherskiej Totolotek S.A.

Jak dodaje, kluczową sprawą jest zachowanie firm oferujących tzw. elektroniczne portmonetki. Polskie banki i fintechy takie jak Przelewy24 na pewno zastosują się do nowych zasad, bo grożą im wysokie kary. Jednak zagraniczne serwisy takie jak Skrill czy Neteller zapewne będą jeszcze próbowały je obchodzić. Z danych money.pl wynika, że tylko ta pierwsza z firm rocznie transferowała nawet 4 mld zł. Ile z tego to pieniądze do serwisów hazardowych? Zapewne większość.

Legalnie działający bukmacherzy i tak mają powody do zadowolenia. Zwiększony ruch w swoich serwisach widzą już od 1 kwietnia, kiedy weszły pierwsze przepisy związane z ustawą hazardową. Jednocześnie kilka dni przed tą datą masowo z polskiego rynku zaczęły rezygnować zarejestrowane w krajach unijnych firmy bukmacherskie.

- Tylko w kwietniu liczba nowo zarejestrowanych użytkowników była tak duża, jak w całym ubiegłym roku. Na dodatek ta dynamika nie słabnie. Wpłaty też są 2-3 krotnie większe. Przekroczyliśmy nawet zakładane przez nas poziomy obrotów - mówi Adam Lamentowicz. Podobnie wypowiadał się dla money.pl szef Fortuny.

- W dzień wycofania się bet365 mieliśmy wyraźny peak. To był dosłownie moment. Informacja poszła, a do nas przyszli klienci. Od tego czasu mamy dwukrotnie więcej nowych rejestracji i trzykrotnie większe wpłaty - opowiadał Konrad Komarczuk w połowie kwietnia.

Lamentowicz spodziewa się, że 1 lipca będzie podobnie. Ruch może być tak duży, że na wszelki wypadek zabezpiecza dodatkowe serwery do obsłużenia nowych użytkowników.

- Zakładamy, że technologicznie jesteśmy przygotowani do 1 lipca – zrobiliśmy potrzebne inwestycje jeszcze przed kwietniem. Spodziewamy się dużo większego ruchu. Na szczęście brak jest dużych wydarzeń sportowych w tym okresie, więc zwiększona liczba nowych użytkowników rozłoży się na cały miesiąc. I tak jednak na początku lipca będzie moim zdaniem peak – tłumaczy szef Totolotka.

Większy ruch u legalnych graczy to większe pieniądze dla budżetu. Rząd planuje, że rocznie nowelizacja ustawy hazardowej da dodatkowe ok. 1,5 mld zł. To łączne wpływy od bukmacherów i automatów z jednorękich bandytów, które pod koniec tego roku mają być wystawiane na ulice przez Totalizator Sportowy.
http://www.money.pl/gospodarka/wiadomosc.....38579.html



Cytat:
Już jutro blisko 500 zakazanych przez władze stron zostanie zablokowanych 30.06.2017

Adam Lamentowicz, prezes zarządu Totolotek SA Adam Lamentowicz, prezes zarządu Totolotek SA

Już od jutra zacznie działać rejestr stron zakazanych, będący elementem nowej ustawy hazardowej. Nakazuje ona dostawcom internetu blokowanie stron prowadzonych przez nielegalne kasyna. Na razie na liście znalazło się blisko 500 domen. Ministerstwo Finansów liczy na to, że dzięki zablokowaniu nielegalnych operatorów, wzrośnie zainteresowanie ofertą tych, którzy w Polsce płacą podatki. A co o nowej ustawie myślą sami zainteresowani? Przeczytaj felieton Adama Lamentowicza, prezesa zarządu Totolotek SA.

Rodzima branża zakładów bukmacherskich od lat zmaga się z nieuczciwą konkurencją w sieci. Do niedawna, podmioty działające spoza Polski i poza polską jurysdykcją zajmowały większą część internetowego rynku. Dzięki nowym przepisom ustawy o grach hazardowych polscy gracze zyskają dostęp wyłącznie do legalnej oferty. Od 1 lipca br. dostawcy internetu – pod karą grzywny do 250 tys. zł - będą blokować dostęp do niezarejestrowanych w Polsce domen.

Dlaczego zmiany są potrzebne?
Rzadko zdarza się sytuacja, w której rodzimy rynek wręcz wyklucza rodzime podmioty gospodarcze. Jednak wysyp nielegalnych zakładów bukmacherskich online spowodował, że polski rynek został w 90 proc. opanowany przez firmy zagraniczne. Nie rejestrują one swojej działalności w Polsce i nie płacą u nas podatków. Nic więc dziwnego, że sytuacja ta wymagała radykalnych rozwiązań. Dlatego uznaniem należy przyjąć nowelizację ustawy o grach hazardowych, która całościowo reguluje legalny hazard w sieci, zarówno od strony prawnej, jak i technicznej.

Zakazane rewiry bez dostępu
Najprostszym wyjściem jest skierowanie graczy wyłącznie do legalnie działających serwisów internetowych. Dlatego nowe przepisy wprowadzają rejestr domen zakazanych, do których dostęp będzie z mocy prawa zablokowany. Rejestr prowadzi minister finansów, i to od jego decyzji zależy czy dana strona internetowa zostanie do niego wpisana. Dzięki automatycznej wymianie informacji z dostawcami Internetu i operatorami usług płatniczych, zarówno dostęp do takiej strony, jak i możliwość dokonywania poprzez nią płatności zostaną zablokowane. Przyjrzyjmy się więc, czy rejestr domen zakazanych będzie lekiem na nielegalny hazard w sieci.

Rejestr – jak to działa?
Rejestr zakazanych domen jest jawny i dostępny dla każdego (https://hazard.mf.gov.pl/), dzięki czemu będzie można natychmiast zweryfikować czy mamy do czynienia z legalną stroną internetową. Minister finansów podejmie decyzję o wpisie do rejestru jeżeli podmiot zarządzający domeną nie ma zezwolenia na prowadzenie gier hazardowych na terytorium Rzeczpospolitej Polskiej, zwłaszcza jeżeli udostępnia strony internetowe w języku polskim i reklamuje je w Polsce. W konsekwencji, dostawcy Internetu będą zobowiązani do zablokowania dostępu do takiej strony w ciągu 48 godzin od pojawienia się jej w rejestrze. Z kolei operatorzy płatności zablokują możliwość dokonywania transakcji na rzecz właścicieli tych domen w ciągu 30 dni od wpisania ich do rejestru. Brak blokady może skończyć się dla tych podmiotów grzywną do 250 tys. zł.

Co czeka graczy?
Gracz, który wejdzie na zakazaną domenę ujrzy komunikat o blokadzie i zostanie skierowany do prowadzonej przez Ministerstwo Finansów listy legalnie działających podmiotów. Jednocześnie zostanie pouczony o odpowiedzialności karno-skarbowej za uczestnictwo w nielegalnie organizowanych grach. Ponadto, wprowadzono rozwiązania, których celem jest skuteczniejsza ochrona graczy. Będzie on musiał m.in. potwierdzić pełnoletniość, a także obowiązkowo zarejestrować się przed rozpoczęciem gry. Niewykluczone, że dla wielu polskich graczy będzie to pierwszy kontakt z legalną ofertą zakładów bukmacherskich.

Wpis do rejestru nie na wieczność
Podmioty, które ich zdaniem niesłusznie znalazły się w rejestrze domen zakazanych, mogą - w ciągu dwóch miesięcy od dokonania wpisu – odwołać się od decyzji ministra finansów. Jeżeli decyzja zostanie podtrzymana, zainteresowani mają możliwość skorzystania z drogi sądowej, zgodnie z obowiązującymi przepisami dotyczącymi postępowania przed sądami administracyjnymi. Pozwala to przedsiębiorcom chronić swoje prawa i tym samym działać w przewidywalnym otoczeniu prawnym.

Podsumowanie
Zawsze istnieją obawy, że rzeczywistość wyprzedzi prawo. Nie zwalnia to jednak ustawodawcy od wysiłku na rzecz budowania stabilnego ładu prawnego. Cieszy więc fakt, że wysiłek ten został podjęty. Blokowanie domen internetowych oferujących nielegalne gry hazardowe z pewnością nie będzie samo w sobie remedium na bolączki branży. Oferuje to jednak bezpiecznie warunki do korzystania z legalnej oferty bukmacherskiej w sieci. Jednocześnie, wprowadzi jasne zasady dla tych podmiotów, które chcą walczyć fair o sportowe emocje polskich graczy.
Adam Lamentowicz, prezes zarządu Totolotek SA
http://interaktywnie.com/biznes/artykuly.....ych-255622
_________________
Dzieje się krzywda dokonywana przez jednych na drugich.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona:  «   1, 2, 3, 4
Strona 4 z 4

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Chiński model internetu w Polsce - kolejne starcie
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile