Dołączył: 10 Sie 2011 Posty: 1089
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:54, 09 Paź '11
Temat postu:
Oj, Stefek, Stefek… Nie ładnie zagrałeś, manipulatorze. W doktrynie jak to w doktrynie - wybitni specjaliści mają mnóstwo wątpliwości. Wyszukują je, ważą i analizują. Rzadko kiedy wśród naukowców mamy do czynienia z jednoznacznym stanowiskiem. Zacytowałeś podsumowanie rozważań Widackiego jako prawdy objawione, a zarazem bezwzględnie obowiązujące, brawo. . Profesor byłby zachwycony..
Zważyć należy, że mimo wątpliwości akcentowanych w doktrynie, orzecznictwo kształtuje się odmiennie. Gdyby sądy podzielały wyłuskane wątpliwości, to już w spawie Waszego guru poszedłby wniosek do Sądu Najwyższego. Jednak w sprawie naszego guru, a przypuszczam, że także w setkach podobnych spraw, sądy zdecydowanie twierdzą, że:
„Art. 192a § 1 k.p.k znajduje zastosowanie wyłącznie w postępowaniu przygotowawczym i to w fazie ad rem, tj. do momentu przedstawienia zarzutów danej osobie. Dowodu tego nie wolno później wykorzystywać w postępowaniu karnym. W stosunku do oskarżonego przeprowadzenie dowodu z wyniku badania wariograficznego w postępowaniu przed sądem było niedopuszczalne i w obowiązującym stanie prawnym nadal takim pozostaje”
Powyższy cytat pochodzi z jednego z uzasadnień w sprawie Waszego guru. Chyba trzy sądy mieliły tę sprawę i żaden nie uznał, mimo wypływających w doktrynie odmiennych poglądów, by rozstrzygnął tę kwestię Sąd Najwyższy.
Wśród naukowców tak bywa, że jeden twierdzi i dowodzi tak, a drugi inaczej. Sąd musi jednak zająć konkretne stanowisko. Jeżeli utarta jest jakaś linia orzecznictwa, a wątpliwości nie są aż tak jaskrawe, by zachwiały oceną sądu, to wykazując minimum instynktu samozachowawczego, wskazane byłoby nie pieniaczyć w drobnej sprawie karnej.
BTW. Z tego co doczytałem, to chyba nie siedzi za teściówkę, tylko za wpierdolenie żonie – teściówka ponoć zachowywała się prowokująco i też od niego dostała wpierdol, tylko sąd zważył tę okoliczność i za wpierdol spuszczony teściówce kary nie wymierzył (co akurat bardzo dobrze świadczy o sądzie, na którym guru wiesza psy…). Koleś siedzi tylko za pobicie żony.
Dołączył: 14 Wrz 2008 Posty: 99
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:33, 10 Paź '11
Temat postu:
Skazany na śmierć. W Polsce
http://pietkun.nowyekran.pl/post/29635,skazany-na-smierc-w-polsce
Bogdan Goczyński od dwóch miesięcy podróżuje między więzieniami w Polsce. W ub. tygodniu przewieziono go do więzienia w Tarnowskich Górach. Tam klawisze rozpuszczają plotkę – że jest pedofilem. To wyrok.
“Jak wiadomo bowiem, sądy w Polsce są często wykorzystywane do niszczenia przeciwników systemu, w tym także uczciwych polskich przedsiębiorców i osób niezależnych. Sądów używa się też do rozbijania rodzin i do podstępnego wywłaszczania Polaków. I właśnie taka sprawa była podstawą mojej pierwszej skargi. W celu przejęcia majątku, przy jawnie spreparowanym oskarżeniu, zostałem skazany za pobicie żony. Gdy zaś broniłem się, próbowano zamknąć mnie w psychiatryku.”
To słowa z bloga dziennikarza i blogera Bogdana Goczyńskiego. Został skazany na więzienie w związku ze sprawą rozwodową i staraniem się o to, żeby mieć kontakt z dziećmi.
Rozmawiałem z nim, kiedy trafił do więzienia na warszawskim Służewiu. – Przepraszam, że tak wyglądam. Mogę brać prysznic raz w tygodniu – przywitał mnie na wstępie. Już wówczas był wrakiem człowieka. Wszystko co działo się później przypomina film o wrogu publicznym numer jeden, szpiegu i mordercy – nie o człowieku, który chciał mieć wpływ na wychowanie swoich dzieci.
Ze Służewa Goczyński trafił do więzienia na Bemowie – też w Warszawie. Później na Białołękę, żeby w końcu więźniarką przejechać przez pół Polski do Tarnowskich Gór. Tu – jeszcze zanim przyjechał – strażnicy więzienni zaczęli rozpuszczać plotkę, która w każdym zakładzie karnym jest wyrokiem śmierci. Otóż Goczyński trafił do zakładu z łatką pedofila.
Gwoli wyjaśnienia – wyrok, który zapadł w jego sprawie, zapadł w Tarnowskich Górach. Dotyczył rzekomego pobicia żony. Rzekomego, bo dowodem sądowym było słowo przeciwko słowu. Propozycja Goczyńskiego, żeby zbadać wszystkie strony wykrywaczem kłamstw. I sam się badaniu poddał (wykazało ono, że mówi prawdę). Strona powoda odmówiła badania – i pewnie wiedziała co robi. Była żona Goczyńskiego jest pracownikiem sądu, który skazał go na więzienie.
Ponoć – bo oficjalnie jeszcze tego nie wiemy – tym razem sąd w Tarnowskich Górach będzie go sądził o zniesławienie. Byłej żony.
Sprawą będziemy się zajmować w taki sposób, aby żadna decyzja sądu, żadna plotka rozpuszczana przez klawiszy, żadna sprawa załatwiona po znajomości, żadna łapówka, nie uszła uwadze opinii publicznej.
Dopiero teraz o tym pomyślałem. Jak to się dzieje że wyrok zostaje nagle odwieszony, bez następnego "osądzonego" (w Polsce) "przestępstwa". Cóż to za szczególne okoliczności spowodowały takie niecodzienne zachowanie "wymiaru sprawiedliwości"?
Niezmiernie mnie ciekawi zupełny brak zainteresowania mediów tą, coraz głośniejszą sprawą.
Dołączył: 15 Maj 2011 Posty: 69
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:03, 11 Paź '11
Temat postu:
Kasta sędziowska a Eksperyment Stanfordzki.
Eksperyment.
Philip Zimbardo przeprowadził na uniwersytecie stanfordzkim, przeprowadził w 1971 sławny eksperyment, który wykazał, że zwykli ludzie którym daje się władzę i poczucie bezkarności, szybko stają się tak bezwzględni i okrutni wobec tych których kontrolują, że eksperyment musiał zostać przerwany w połowie.
Czynniki które spowodowały tak niemoralne zachowanie studentów biorących udział w eksperymencie, to władza, bezkarność, ukrycie przed opinią publiczną. Tyle wystarczyło aby ze zwykli ludzie stali się bestiami.
Kasta sędziowska.
Eksperyment Zimbardo wzbogacił psychologię o konkretne wnioski, ale niestety nie tylko psychologia na tym zyskała. Także władza nauczyła się sposobu, w jaki można osiągnąć odrębną niemoralną kastę, poprzez zastosowanie wobec niej tych samych czynników co wobec strażników w Eksperymencie Stanfordzkim.
Sędziowie mają władzę, to naturalne ale spełnia jeden z czynników Eksperynetu Stanfordzkiego.
Sędziowie są praktycznie bezkarni, mimo drastycznie niesprawiedliwych procesów i wyroków. Bezkarność tę mają zapewnioną przepisami celowo umożliwiającymi niemoralne zachowania sędziów. Celowe działanie bo oczywistość niesprawiedliwości danych przepisów na to wskazuje, np. wysyłka pod nie zweryfikowany adres, uniemożliwia w praktyce obronę.
Działania sędziów wskazujące na patologię tej kasty, są ukrywane przed opinią publiczną, oraz są konsekwentnie przemilczane przez polityków, tak rządzących jak i opozycję.
Celem wytworzenia niemoralnej kasty, jest jej ścisła zależność od tych co w każdej chwili mogą ich ukarać za popełnione, ewidentnie niemoralne czyny. Z reguły nie w procesie karnym, ale możliwość odwołania ze stanowiska ciągle istnieje.
Ponadto istnieje zasada, wsparta utworzonymi przepisami, która powoduje że do systemu prawnego dostają się tylko ci aprobowani przez szerzej rozumianą kastę prawną. A pamiętać należy, że żywcem przeniesiona została z komunizmu, wraz z ową zasadą podtrzymującą jej kastowość.
Zatem w psuciu tej grupy w znacznym stopniu bierze także udział nepotyzm.
Podsumowując, mamy nasz własny, polski, trwający wiele lat Eksperyment Stanfordzki. W takim razie to co dostrzega w sądownictwie Goczyński to tylko wierzchołek góry lodowej, i może z łatwością przewidzieć każdy psycholog. Jeżeli łatwo przewidzieć taki efekt zastosowania (np. poprzez świadome dopuszczenie), to wieloletnia zmowa milczenia tak polityki jak i mediów, wskazuje na celowe działanie władzy w tej kwestii.
Dołączył: 15 Lis 2007 Posty: 275
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 07:33, 12 Paź '11
Temat postu:
.
.
Rzeczywiście w obu grupach spełnia się dokładnie ta sama zasada. Różnicą jest tylko rozciągnięcie procesu w czasie na wiele lat, ale za to dużo większa grupa poddawanej wpływowi psujących czynników.Jakie proste i skuteczne porównanie. Kto by pomyślał, że odkrycie Zimbardo odsłoni w przyszłości taki sam proces dziejący się w wielu instytucjonalnych grupach związanych z władzą. Bo należy pamiętać że owa metoda psucia a przez to uzależnienia grupy, nie dotyczy tylko prawników w Polsce.
Pamiętam jak władza kiedyś, chcąc osiągnąć odrębność instytucjonalnych grup używanych do rządzenia społeczeństwem, promowała tam ludzi z niechętnych Polsce mniejszości narodowych. Jednak ten sposób był widoczny z zewnątrz, bo ludzie znali się i kojarzyli taki dobór jako celowe działanie władzy. Widać w tym, że panujący z całą pewnością dążą do odseparowania grup używanych rządzenia od większości na dole.
Problem rozwiązano w taki sposób. Władza poszukała lepszego sposobu, i znalazła. Bo wystarczy konsekwentnie psuć grupę przy pomocy takich samych czynników jakie zostały użyte w eksperymencie Zimbardo z jednym ważnym ich rozszerzeniem, którego w stanfordzkim eksperymencie nie można było osiągnąć. Bo ogromną rolę w tym psuciu ma planowy nepotyzm.
Zimbardo nie mógł posłużyć się nepotyzmem, degenerującym grupę ja kazirodztwo a władza jak najbardziej mogła i dalej tego dokonuje. Nepotyzm, jako dopuszczanie głównie ludzi o powiązaniach rodzinnych, powoduje brak konkurencji w grupie, a co za tym idzie brak kontroli blokujący jej rozwój i tolerowanie złych zachowań.
Tak używany nepotyzm jest znacznym wzmocnieniem czasu i zakresu degeneracji grupy, bo wspiera działanie głównych, psujących czynników – władzy, bezkarności i ukrycia. Nepotyzm to nie tylko zjawisko ale też taki sam czynnik oddzialywania na grupę jak i pozostałe użyte przez Zimbardo.
Proces kształtowania z Eksperymentu Stanfordzkiego jest łatwy do zrozumienia. Sam eksperyment stworzył warunki do takiej przemiany zachowania ludzi w bestje. Czyli wiadomo, że wystarczy stworzyć podobne warunki a grupa ludzi zachowa się w taki sam sposób.
Zimbardo chyba nie przewidział, że może to być celowo użyte do tworzenia odrębnych grup o przeznaczeniu zapewne niedostrzegalnym nawet dla ogromnej większości uczestników tychże grup. To znacznie lepsza odrębność grupy, bo oprócz jej sterowalności pozwala na jej skuteczne ukrycie w społeczeństwie.
_________________ viewtopic.php?p=178889#178889
Ograniczenie do 1 postu dziennie, blokada
na zakładanie tematów.
Dołączył: 10 Sie 2011 Posty: 1089
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:27, 12 Paź '11
Temat postu:
Przecież Zimbardo musiał być w spisku. To on wymyślił sposób jak dojebać Goczyńskiemu. Eksperyment był tylko przykrywką, a de facto był jego sposobem komunikowania się ze współkastownikami, barany!
Dołączył: 31 Sie 2007 Posty: 46
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:36, 12 Paź '11
Temat postu:
Cytat:
Bogdan Goczyński – „Po drugiej stronie”
Mnogość publikacji Bogdana Goczyńskiego dotyczyła działania tzw. służb sądowych – sędziów, ławników, kuratorów, itp.
Skupiał się przede wszystkim na ich działaniach wymierzonych w konstytucyjne prawa jednostki. Pokazywał na swoim przykładzie, bezprawne ich działanie.
Rzadko natomiast bezpośrednio wskazywał na zależność postępowania tych służb, z rolą, jaką pełni jego była żona w tych strukturach. Rolą, jaką wypełnia, będąc mediatorem sądowym przy Sądzie w Tarnowskich Górach z Listy Mediatorów Rodzinnych Sądu Okręgowego w Katowicach.
Aż nieprawdopodobne wydaje się, że mediatorem może zostać osoba, która w swoim życiu kieruje się innymi wartościami i przekonaniami, niż te, które powinny wynikać z wykonywanego, jakże odpowiedzialnego i brzemiennego w niepożądane skutki społeczne działania.
Zawodową stronę życia Katarzyny Gaworek Gorczyńskiej określaKODEKS ETYKI MEDIATORA, którego preambuła stanowi;
„ Podstawa działalności mediatora to poszanowanie praw, godności i wolności człowieka oraz stały własny rozwój etyczny i profesjonalny” http://pl.wordpress.com/tag/mediator-katarzyna-gaworek-goczynska/
Właśnie, rozwój etyczny mający na celu coraz szersze rozumienie takich wartości jak: prawo, godność i wolność jednostki.
Czy wobec postawy reprezentowanej wobec byłego męża, a zwłaszcza córek, pozbawionych, nie wyrokiem Sądu, a widzimisię alienującej wspólne dzieci, matki można potwierdzić jej kwalifikacje moralne – etyczne mediatora:• uczciwość i bycie godnym zaufania • łatwość w nawiązywaniu kontaktu z innymi, otwartość • umiejętność okazywania szacunku innym, • odpowiedzialność• tolerancja • działanie bez przemocy
Oczywiście, że nie. Jednakże podwójna moralność mediatora p. Katarzyny Gaworek Gorczyńskiej, potwierdza moralność Kalego, jaka kieruje się w życiu. Nie było by może z taką postawą pani mediator wielkiego problemu, gdyby nie to, że nie spełnia ona standardów zakreślonych w Rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości z dnia 13 czerwca 2003 r. w sprawie warunków, jakim powinny odpowiadać instytucje i osoby uprawnione do przeprowadzania mediacji, zakresu i warunków udostępnienia im akt sprawy oraz zasad i trybu sporządzania sprawozdania z przebiegu i wyników postępowania mediacyjnego, mediatorem może być osoba godna zaufania / http://www.codziennikprawny.pl/uploaded/akty_prawne/206.pdf /
No właśnie – GODNA ZAUFANIA.
1. Czy nie jest tak, że na skutek publikacji Bogdana Goczyńskiego, była żona, obecnie mediator rodzinny, poczuła się zagrożona ?.
2. Czy nie jest tak, że jej zachowanie i bezprawne postepowanie wobec córek i byłego męża, dotarło do szerszej rzeszy ludzi ?.
3. Czy nie jest tak, że chcąc zachować pozory poprawności i etycznego postępowania zdecydowała po raz kolejny „sięgnąć po Sąd” w celu wygrania własnego wizerunku ?.
4. Czy nie jest tak, że po raz kolejny „koleżanka” z Wydziału II Karnego, SSR Teresa Żyłka zadba o wspólne dobro SS /Służb Sądowych/ i image, nieetycznej pani mediator Katarzyny Gaworek Gorczyńskiej ?.
Jednak mogę się mylić, więc ocenę pozostawiam czytelnikom którzy po zapoznaniu się z publikacjami Bogdana Goczyńskiego, skonfrontują teksty ze stronyhttp://mediatorrodzinny.pl/, wyciągając z nich stosowne wnioski.
Na marginesie – według mnie Sąd Rejonowy w Tarnowskich Górach, winien być niewłaściwy do rozpoznawania spraw Bogdana Goczyńskiego, tak samo jak Okręgowy Sąd w Katowicach. Pani Katarzyna Gaworek Goczyńska, jest z listy Sądu Okręgowego w Katowicach, mediatorem w sprawach rodzinnych, cywilnych i karnych !!!.
Od siebie dodam prośbę do mieszkańców Tarnowskich Gór, o przekazanie pozdrowień pani Katarzyne Gaworek-Goczyńskiej. Oto jej strona http://mediatorrodzinny.pl/
Dołączył: 10 Sie 2011 Posty: 1089
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:58, 12 Paź '11
Temat postu:
Ty, święty i praworzadny wyznawco Goczyńskiego! Może uszanujesz prawa powszechnie panujące i prawa tego forum! Czy legalnie skopiowałeś i wkleiłeś chójowy artykuł opublikowany na innej stronie?
Autor podaje notkę o szykanowaniu Goczyńskiego, ale wplata tam również niewiarygodną informację rzekomym telefonie Goczyńskiego który miał powiedzieć „-Ty lubisz teorie konspiracji. Chyba mam dla ciebie coś ciekawego. Jedna z osób, z którą koresponduję uważa, że polska pieczęć sądowa zawiera ‘znak Bestii’, czyli szatańskie trzy 6-tki. Przyjrzyj się gwiazdkom”. Po czym następuje odnoszenie wpisu już zatytułowanego „Goczyński w objęciach Szatana”.
"........warto by ustalić kiedy pojawiły się trzy sześcioramienne gwiazdy na pieczęci, kto to projektował i kto zatwierdził. Nie sądzę by był to przypadek, Illuminati wszędzie umieszczają swoje symbole, wiedząc, że „głupie goje” tego i tak nie zauważą. Jeśli ten znak został umieszczony na pieczęci z premedytacją, to jest to dowód, że w Polsce nie mamy już wymiaru sprawiedliwości, a satanistyczne narzędzie represji.
Uważam, że Goczyński, który przebywa obecnie w więzieniu w Tarnowskich Górach jest w wielkim niebezpieczeństwie – to on, nie sięgając nawet do „teorii konspiracji” udowadniał w sposób systematyczny „satanizm” polskiego wymiaru sprawiedliwości...."
Skoro już wiadomo z kim mamy do czynienia, widać dla władzy to ważna sprawa kiedy tak delikatnie obchodzi się z tematem. Na początku „przyjaciel” działa w obronie aby później kierunkować sprawę w śmieciowy obszar.
Ponadto temat komentowałem jako drugi (Multimir)
a mój wpis ukazał się jako 17ty i to poprzedzony wpisami, których wcześniej nie było.
Widać wpis nie spodobał się autorowi, a "kompozycja autorska" komentarzy nie jest tam czymś niestosownym. Autorowi nie przeszkadza nawet widoczny brak chronologii w komentrarzach.
_________________ viewtopic.php?p=178889#178889
Ograniczenie do 1 postu dziennie, blokada
na zakładanie tematów.
Dołączył: 15 Maj 2011 Posty: 69
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:58, 14 Paź '11
Temat postu:
W dniu 17. 10.2011 r. od godz. 10 - 16 przed Sądem Rejonowym w Tarnowskich Górach - Inicjatywa Porozumienie Rawskie organizuje protest:
w obronie Bogdana Goczyńskiego.
Protest będzie wspierało także Stowarzyszenie Przeciw Bezprawiu z Bielska - Białej.
Każdy komu na sercu leżą prawa człowieka powinien przyjechać do Tarnowskich Gór. Pan B. Goczyński jest chory i może nie przeżyć więzienia.
W Tarnowskich Górach doprowadzono już w 2006 r. do śmierci miejscowego notariusza Wojciecha Babasia, który był chory na ostrą białaczkę szpikową a w areszcie pozbawiony był właściwej opieki medycznej. Osobą wnioskującą o areszt był prokurator Adam Siwoń z Tarnowskich Gór - ten sam który ukrywał przestępstwo oczywistego fałszowania akt Sądu Apelacyjnego w Katowicach przez rybnickiego adwokata. Prokuratorzy i sędziowie, którzy uniemozliwili leczenie notariusza potem na klika dni przed śmiercią szybko go wypuścili, zaś winą za śmierć obarczyli lekarzy - sporządzając akt oskarżenia. Sami oczywiscie byli niewinni. To nie żart, to prawda. Przeczytaj. To samo może czekać Bogdana Goczyńskiego, a także każdego z Was......
http://aferyibezprawie.org/index.php?opt.....p;Itemid=2
Dołączył: 31 Sie 2007 Posty: 46
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:20, 15 Paź '11
Temat postu:
Dla przypomnienia Tarnowskich Gór, gdzie obecnie więźiony jest Bogdan Goczyński, a 17 października ma się odbyć protest
pod tym więzieniem, o jego uwolnienie.
Temat "Elektorat premiera Tuska" z wyborów w 2009 roku:
97,17% Areszt Śledczy, ul. Garncarska 1, 63-000 Środa Wielkopolska gm. Środa Wielkopolska
97,13% Areszt Śledczy, ul. Opolska 17a m. Tarnowskie Góry
97,12% Areszt Śledczy w Giżycku ul.Warszawska 28 A m. Giżycko
Dołączył: 10 Sie 2011 Posty: 1089
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:34, 15 Paź '11
Temat postu:
Nie biadol tu na osadzonych w pierdlu. Goczyński ma szansę ocknąć się i przezwyciężyć swój zgoszkniały amok - w jaki sposób - to oczywiste - wkręci się w grypserę i w niej odnajdzie ukojenie...
Dołączył: 14 Wrz 2008 Posty: 99
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:14, 16 Paź '11
Temat postu:
Pozdrawiam czytelników, którzy nie mogą tutaj pisać, a obserwują temat. Jeden z nich „zaniósł” temat na strony Afery Prawa. Jest tam opisanych wiele przypadków bezprawia sądów, układających się w rodzaj programowego działania tej instytucji na szkodę społeczeństwa.
Dołączył: 15 Maj 2011 Posty: 69
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:53, 16 Paź '11
Temat postu:
Warto obecnie wspierać Goczyńskiego, a przy tym poznawać jak obowiązujące nas prawo
zostało „zrobione” jak przetargowe oszustwo, dopasowane tak aby na zewnątrz wyglądało
normalnie, a jednak zastosowane było tylko narzędziem w rękach tych od przetargu.
Trzeba poznawać ten żywotny problem teraz, kiedy nie ma się z nim do czynienia jako ofiara
fałszywego prawa. W tym przypadku, jak można tutaj zaobserwować, nie da się zastosować
fałszywy argument, że broni się ktoś winny. Tutaj Goczyński bezpodstawnie jest oskarżany
bo istnieje wydany na niego wyrok.
W znacznie lepszej pozycji jest ktoś kto protestował wcześniej zanim został oszukany przez machinę sądową. Wtedy sądowe machinacje wyraźnie wskażą po co zostały w ogóle wszczęte. Jak widać ważna jest wcześniejsza świadomość z czym mamy do czynienia.
Nie czekajmy aż problemy nas dopadną, zróbmy coś wcześniej.
Akcja "Uwolnić Goczynskiego !!!" 17.10.2011 r. Przed więzieniem w Tarnowskich Górach godz. 10.00/16.00
Dołączył: 31 Sie 2007 Posty: 46
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 07:36, 17 Paź '11
Temat postu:
Do Tarnogórzan.
Śpicie spokojnie? A wiecie że część z was może już przegrała procesy o których dowie się dopiero od walącego w drzwi komornika?
Wiecie że zgodnie z prawem, zostajecie faktycznie pozbawieni prawa do obrony, bo nawet nie będziecie obecni na procesie, jako że sąd wyśle powiadomienia w taki sposób aby do Was nie dotarły.
Wiecie że kiedy już będziecie interweniować przeciw niesprawiedliwości, to sędzia (bez wykształcenia medycznego) wyśle was do zamkniętego psychiatryka?
Wiecie że sędzia bezkarnie nie uzna w ogóle dowodów jakie przedstawicie?
Wiecie że całkowicie pozostało u nas stalinowskie prawo, kierowane przez środowisko w tym czasie wykształcone i działające?
Wiecie że wasze odwołania rozpatrywane będą przez to środowisko broniące się wzajemnie jak lekarze w przypadku błędu w sztuce?
Dzisiaj 17 października w godz. od 10 do 16, pod więzieniem w Tarnowskich górach, możecie sprzeciwić się temu, co może już teraz jest waszym problemem.
Dołączył: 31 Sie 2007 Posty: 46
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:12, 22 Paź '11
Temat postu:
Cytat:
Dość.
Andrzej Słonawski.
„Czy Pani filmuje to?, Czy wyraziłem na to zgodę?” Rozmowa z Prezesem Sądu Rejonowego w Tarnowskich Górach.
Kolejnym etapem wyjaśniania sytuacji formalno prawnych, dziennikarza więzionego w Tarnowskich Górach, był Sąd Rejonowy
Chcieliśmy przede wszystkim wyjaśnić zasadność zarządzenia Sądu dotyczącego przetransportowania z Warszawy Bogdana Goczyńskiego, co spowodowało uniemożliwienie Sądowi warszawskiemu, podjęcie decyzji w sprawie warunkowego przedterminowego zwolnienia Goczyńskiego.
Gdyby Sąd Penitencjarny przychylił się do wniosku administracji więziennej, to mógł on dotrzeć na rozprawę, jako wolny człowiek. Przygotowałby ponadto potrzebne materiały i dokumenty, które wyznaczyłby linię obrony w tym procesie.
Chcieliśmy dowiedzieć się również, czy nie istnieją przesłanki do wyłączenia się tego sądu, z mocy prawa. Uzasadnieniem tego jest fakt współpracy oskarżycielki prywatnej Katarzyny Gaworek Goczyńskiej, z Sądem Rejonowym w Tarnowskich Górach, w ramach zlecanych mediacji.
Prezes sądu, Krzysztof Kubat, dostarczył mam do wglądu listę mediatorów tego Sądu, gdzie Katarzyna Gaworek Goczyńska nie figurowała. Prezes Kubat zastrzegł jednak iż te listy jakkolwiek aktualne, mogą być niepełne. Kiedy wskazałem na stronę internetową Sądu Rejonowego, że na niej znajduje się pani Gaworek Goczyńska, obiecał to sprawdzić i wyjaśnić luki w liście „papierowej” mediatorów przy Sądzie którym zawiaduje.
I rzeczywiście „sprawdził”. Ja również i nie uwierzyłem w to co zobaczyłem !!!.
Strona sądowa, zawierające listy mediatorów w sprawach cywilnych, karnych i nieletnich, jeszcze w poniedziałek funkcjonująca, dziś jest niedostępna. Zamiast listy mediatorów, otrzymujemy informację : http://m.nowyekran.pl/30b9289a4c4d5f09325a27d890605ad7,14,0.png
Wyszukiwarka Google podaje informacje których nawet obsługujący sieć sądową, nie udało się uporządkować i w dalszym ciągu odsyła ona do adresów. Adresów, miedzy innymi sądowych. Z nich można się dowiedzieć, że nasze zastrzeżenia były słuszne. Pani Goworek Goczyńska, jest mediatorem w sprawach cywilnych, karnych i nieletnich. Jej gabinet mieści się w Tarnowskich Górach, działa w Apelacji katowickiej. Na szczęście posiadamy usunięte pdf-y w postaci zrzutów ekranu, które potwierdzają fakt obecności mediator Katarzyny Goczyńskiej na tych listach, a co za tym idzie, fakt współpracy z tym Sądem.
Robi się coraz ciekawiej. Co powoduje tak uporczywe zaciemnianie sprawy Goczyńskiego? Czyżby obawa o informacyjną skuteczność przekazu, kiedy sprawa kasty prawnej zostanie powiązana z konkretną osobą, prowadzącą temat w sposób
naświetlający szeroko podłoże problemu sięgające Trybunału Konstytucyjnego.
Dołączył: 14 Wrz 2008 Posty: 99
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:06, 24 Paź '11
Temat postu:
Jerzy Śliwa
zawodowy mediator, trener, współpraca z EMNI Bruksela, prezes OSZM, wiceprezes KSN i KSM, współtwórca SMP
http://www.goldenline.pl/jerzy-sliwa
(OSZM – Ogólnopolskie Stowarzyszenie Zawodowych Mediatorów)
Jerzy Śliwa ; Sprawa niestety wygląda na poważną i niestety paskudną. Pani po drugiej stronie to rzeczywiście mediator, którego wpisał na listę Prezes Sądu Okręgowego w Katowicach - bez jakiejkolwiek rekomendacji organizacji mediacyjnej. Dlatego Panowie - wstrzymajcie trochę swoje agresywne zachowania. Jesteśmy gotowi jako Ogólnopolskie Stowarzyszenie Zawodowych Mediatorów sprawą się zająć: http://www.facebook.com/groups/mediacje/185375481542076/?notif_t=group_activity
MEDIATOR SĄDOWY – ZAWÓD Z PERSPEKTYWAMI
.....Absolwenci uzyskują świadectwo ukończenia wyższych studiów podyplomowych i prawo do starania się o wpis na listę stałych mediatorów sądowych. Uprawnione do prowadzenia list mediatorów stałych są w Polsce organizacje społeczne i zawodowe. Z chwilą uzyskania wpisu na listę, mediator sądowy może oczekiwać, że stopniowo zaczną napływać postanowienia sądu o skierowaniu spraw do mediacji i wskazaniem mediatora z listy....... http://www.mediacja.com/images/artykuly/.....0cz.i..pdf
Wspierajmy Bogdana Goczyńskiego, bo za jego sprawą wychodzi na jaw jak działa nasze prawo i wymiar sprawiedliwości. Chociaż wobec tego co się przed nami odkrywa, nazwa „wymiar sprawiedliwości” jest zupełnie niewłaściwa.
Im dalej w las tym więcej drzew. Co jeszcze nas czeka? W każdym razie spełnia się obraz sądownictwa jaki nakreśla Goczyński.
Dołączył: 15 Maj 2011 Posty: 69
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:53, 25 Paź '11
Temat postu:
Pan Jerzy Jachnik podkreśla niezmiernie ważną rzecz jaką jest brak współpracy między stowarzyszeniami domagającymi się sprawiedliwości. Czyżby ktoś dbał aby niemal zawsze stał na ich czele jakiś Bolek lub kilku. Może nawet ten ktoś sam takie stowarzyszenia zakłada.
Absolutnie niezrozumiałym jest brak w Tarnowskich Górach przedstawicieli „Afer Prawa” gdzie bardzo się udzielał Bogdan Goczyński. Albo zupełny brak „Stowarzyszenia Ojców” z odległych o całe 20 km Katowic.
Po tych stwierdzeniach Jerzego Jachnika, jego rozmówca „monitorpolski” natychmiast zmienia temat. Tak, tak to ten sam od „bestii 666” kilka postów wyżej. Ten od manipulacji komentarzami na swoim blogu.
Dołączył: 15 Lis 2007 Posty: 275
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 08:46, 26 Paź '11
Temat postu:
.
.
Bogdan Goczyński jest tak ważną dla władzy postacią, że wszelkie informacji o nim nie mają prawa ukazać się w mediach. W internecie, w organizacjach obywatelskich itp. aż huczy ok. kilku miesięcy. Wysyłane są petycje w jego sprawie a media utrzymują blokadę informacyjną.
Jak poznawać co naprawdę jest dla władzy ważne? Właśnie po jej zachowaniach, skoro jest w temacie Goczyńskiego żelazna blokada informacyjna, to jego osoba ma ogromne znaczenie.
Ciekawe dlaczego Goczyński jest tak ważny. Może dlatego że swoimi działaniami wskazuje na fundamentalne nieprawidłowości w naszym prawie np. jego skarga do Trybunału Konstytucyjnego:
To szczególne zachowanie Władzy wobec Bogdan Goczyńskiego, świadczy nie tylko o ukrywaniu ważnych informacji przed opinią publiczną. Świadczy to także, że władza dobrze wie co ma ukrywać, a zatem cały czas jest świadoma tego stanu prawnego. W takim razie nasuwa się wniosek, że takie prawo zostało przez Władzę celowo utworzone.
Dołączył: 10 Sie 2011 Posty: 1089
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:00, 27 Paź '11
Temat postu:
Kurwa, ja jebię.. gazety nie piszą też, że kolejne podanie Lolka zostało ujebane.. Ten Lolek to musi być ważny gość, skoro skurwiałe media milczą o jego prześladowaniu przez oprawców z p2...
Dołączył: 14 Wrz 2008 Posty: 99
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:12, 04 Lis '11
Temat postu:
Stało się.
Bogdan Goczyński jest od wczoraj wolny. Bloger dziękuje wszystkim za poparcie.
W dniu wczorajszym Bogdan Goczyński opuścił więzienie w Tarnowskich Górach. Sąd Penitencjarny podjął decyzję o warunkowym przedterminowym zwolnieniu. Chory bloger będzie mógł podjąć właściwe leczenie.
Wczoraj Sąd Okręgowy w Gliwicach VII Wydział Penitencjarny procedował na terenie aresztu w Tarnowskich Górach. Sąd w składzie jednoosobowym wydał Postanowienie o warunkowym przedterminowym zwolnieniu Bogdana Goczyńskiego, ustalając okres próby na okres 2 lat. Prokuratura nie sprzeciwiała się wnioskowi o przedterminowe zwolnienie.
To dobra wiadomość. Jak poprzednio podawałam, blogerowi przysługiwało przedterminowe zwolnienie już od 27 października. Nagłe przewiezienie go z Zakładu Karnego w Warszawie do Tarnowskich Gór spowodowało przedłużenie procedury zwolnienia, ale szczęśliwie Sąd Okręgowy w Gliwicach nie zwlekał z ustaleniem terminu posiedzenia i wczoraj bloger został zwolniony.
Wieczorem dotarł do swojego domu w Warszawie.
Pan Bogdan Goczyński bardzo dziękuje wszystkim osobom, w tym blogerom i internautom, którzy interesowali się jego sprawą, udzielali mu wsparcia, wierzyli w jego niewinność, protestowali pod zakładami karnymi, interweniowali w różnorodnych instytucjach państwowych. Dziękuje też "Nowemu Ekranowi" za wszystkie działania podejmowane ze szczególnym zaangażowaniem w jego sprawie.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:56, 04 Lis '11
Temat postu:
No to chyba sąd wam z deka rzucił kłodę pod nogi, bo teraz trudno wam go będzie lansować na więźnia politycznego okrutnie prześladowanego przez skorumpowany polski wymiar sprawiedliwości.
Pobił żonę, kolejny raz - a za to siedział 3 miesiące - potem go wypuścili.
To chyba ostatecznie nie był taki okrutny wyrok jak żeście tu darli ryja.
Niektórzy za posiadanie kolejnego skręta siedzą o wiele dłużej i nikt z nimi wywiadów nie przeprowadza.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: « 1, 2, 3
Strona 3 z 3
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
Wiki2
Wykop2
Linki
Szukaj
Ekipa
Rejestracja
Zaloguj
