Dołączył: 23 Gru 2008 Posty: 1227
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:11, 04 Lut '10
Temat postu:
I na talerz!
_________________ "W pozornie beznadziejnej walce, rozwiązanie tych problemów jest proste. Jedyną broń jaką mają przeciwko nam jest ukrywanie przed nami wiedzy. Musicie dużo czytać, by
poznać prawdę i dostrzec korzenie zła"
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20448
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:30, 04 Lut '10
Temat postu:
jabba napisał:
czyli bez mrugnięcia okiem wyrwał byś chwasta
no wiesz jabba
po kim jak po kim ale po tobie tego typu "argumentów" to się nie spodziewałem
pewnie sam byś go zajebał jakby ci nie dawał spać wystarczająco długo szczekając za oknem.
swoją droga zastanawiam się czy wegetarianie nigdy nie zabijają szkodników ani robactwa? mam na myśli myszy, komary, muchy, prusaki, mrówki albo pająki - bo jeśli tak to jest to poświęcenie godne uznania
przypomniałem sobie jeszcze że znam jednego gościa - zawziętego wegetarianina który mnie raz kompletnie rozjebał oświadczając, że jedzie do weterynarza... wykastrować swego kota.
powierzchownie wegetarianizm wydaje się szlachetną ideą... ale jak się w niego bardziej wgłębić to w sumie jest absurdalny.
Dołączył: 06 Sty 2008 Posty: 611
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:32, 04 Lut '10
Temat postu:
Gentleman napisał:
Nie przypierdalam tylko poszerzam Twoje horyzonty:)
Zadziwie Cię ale budowałem swój dom razem z ekipą budowlaną. Co prawda nie byłem wtedy jeszcze wegetarianinem ale porównując na przykładzie innych rzeczy które robiłem wtedy i teraz, pomimo spadku wagi o jakieś 10kg poprawiła mi się kondycja, zdrowie i ogólna sprawność. To czy poradzisz sobie na budowie to nie jest kwestia jedzenia mięsa ale przyzwyczajenia organizmu do takiej pracy.
Voila- to nie efekt nie jedzenia miesa a utraty masy.
Wierze ci ze zbudowales swoj dom ale byles jako szef, wiec nie musiales sie sam cisnac do ektremum a raczej sobie nie wyobrazam aby majster wynajetej firmy kazal ci "zapierdlalac" , Sam mieszlales beton ? zapieprzales czasem 5-7 pieter z wiadrami pelnymi betonu ?Lub trasportowales cos ciezkiego 300-500 metrow ?
Zgadzam sie ze ciezka praca fizyczna to kwestia "wprawy" bo mialem kolege przecinaka a radzil sobie calkiem sprawnie. Wege na pewno nie byl
Gentleman napisał:
Oczywiscie nikt (przynajmniej ja) nie twierdzi że rośliny są gorsze od zwierząt. Ale odpowiedz sobie w głowie dlaczego nie zabiłeś i nie zjadłeś swojej mamy, listonosza czy nie wykopujesz trupów na cmentarzu(no chyba że to robisz). Z tego samego powodu ja nie jem zwierząt.
Bo zyje w kulturze kartoflano-miesnej,
Mama jest tylko jedna i po czesci ja jedlismy "od srodka"
Listonosza lubie wiec go nie zjem, chyba ze beda takie czasy ze bede musial.
Poza tym nie slyszymy cierpienia roslin(chyba ze u Tuwima ) dlatego zabijanie ich w naszej kulturze przychodzi tak latwo.
Wy wege wykopujecie nie tyle trupy co jeszcze cieplych...
_________________ Czego sie nie dotkne to spierdole !
Dołączył: 17 Sie 2009 Posty: 1440
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:15, 04 Lut '10
Temat postu:
A może jakbyś ,tak sobie pożył tyle oddechów co marchewka ,albo brzoza ,to może ? chciałbyś wkońcu aby cię zjedli LUB spalili w piecu? A w ogóle cały remat w pizdu ,bez sensu .Kyrwa Polskę rozkradają ,a wy o rzodkiewce? Kurwa mać ! ogłupienie do tetrakwadratu! nie winszuje/pojebani/zahipnotyzowani/ DNO MENTALNE I MÓŁ/ a ty Bimi widzę ,lepszy nie jestes pajacu/
Dołączył: 30 Lip 2008 Posty: 1450
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:28, 04 Lut '10
Temat postu:
czekan napisał:
.Kyrwa Polskę rozkradają ,a wy o rzodkiewce?
Rzodkiewka była na długo przed Polską i jeszcze na długo po Polsce będzie. Trochę szacunku do warzyw Towarzyszu.
_________________ Nie ma rzeczy niemożliwych, są tylko mało prawdopodobne.
Dołączył: 14 Cze 2009 Posty: 730
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:56, 04 Lut '10
Temat postu:
Żeby być czystszym moralnie proponuję zjadać już podgniłe roślinki, warzywa czy owoce. Jabłuszka jedynie z ziemi nie z drzewa! Z mięs to należy wpierdalać jedynie padlinę, tylko koniecznie przed fazą gnilną, przecież żyjątkom jakim są mikroby nie będziemy się wtryniać w nie swoje sprawy i ingerować w łańcuch pokarmowy.
Zatem proponuję stryczek i bujnąć się z gałęzi.
Od wczoraj postanowiłem zmniejszać ilość zjadanego mięsa i zwiększyć spożycie surowych warzyw i owoców, a dzisiaj dowiaduję się że rośliny też czują. Kurwa to forum doprowadzi mnie do obłędu...
Dołączył: 29 Kwi 2009 Posty: 192
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:57, 04 Lut '10
Temat postu:
Guru7 napisał:
jesli ktos ma watpliwosci czy czlowiek powinien jesc zwierzeta to wystarczy spojrzec na lancuch pokarmowy
takie sa zasady naszej planety i tyle
tyle, ze powinno sie pamietac o takim zabijaniu zwierzat aby nie cierpialy
Otoz to!
Zarowno zwierzeta jak rosliny odczuwaja bol.
Mysle, ze wniosek jest jeden: nie kupowac i nie spozywac wiecej jedzenia niz czlowiek potrzebuje do zaspokojenia glodu. Zabijanie zwierzat pradem jest dla nich ekstremalnie stresujacym przezyciem i dlatego to krwioobiegu wydzielane sa niesamowite ilosci hormonow stresu. Spozywanie takiego miesa nie jest absolutnie korzystne dla zdrowia.
Cytat:
German Research Studies Pain
It therefore may come as a surprise to those who have made such acclimations to learn of the results of a- study carried out by Professor Wilhelm-Schulze and his colleague Dr. Hazim at the School of Veterinary Medicine, Hannover University in Germany. The study: 'Attempts to Objectify Pain and Consciousness in Conventional (captive bolt pistol stunning) and Ritual (Halal, knife) Methods of Slaughtering Sheep and Calves' concludes that Islamic slaughtering is the most humane method of slaughter and that captive bolt stunning, practiced in the West, causes severe pain to the animal.
In the study, several electrodes were surgically implanted at various points of the skull of all animals, touching the surface of the brain. The animals were allowed to recover for several weeks. Some animals were then slaughtered by making a swift, deep incision with a sharp knife on the neck cutting the jugular veins and the carotid arteries as well as the trachea and esophagus (Islamic method). Other animals were stunned using a Captive Bolt Pistol (CBP). During the experiment, an electroencephalograph (EEG) and an electrocardiogram (ECG) recorded the condition of the brain and the heart of all animals during the course of slaughter and stunning.
The results were as follows:
I - Islamic Method
1. The first three seconds from the time of Islamic slaughter as recorded on the EEG did not show any change from the graph before slaughter, thus indicating that the animal did not feel any pain during or immediately after the incision. 2. For the following 3 seconds, the EEG recorded a condition of deep sleep - unconsciousness. This is due to the large quantity of blood gushing out from the body. 3. After the above-mentioned 6 seconds, the EEG recorded zero level, showing no feeling of pain at all. 4. As the brain message (EEG) dropped to zero level, the heart was still pounding and the body convulsing vigorously (a reflex action of the spinal cord) driving a maximum amount of blood from the body thus resulting I in hygienic meat-for the consumer.
II - Western method by C.B.P. Stunning
1. The animals were apparently unconscious soon after stunning.
2. EEG showed severe pain immediately after stunning.
3. The hearts of animals stunned by C.B.P. stopped beating earlier as compared to those of the animals slaughtered according to the Islamic method resulting in the retention of more blood in the meat. This in turn is unhygienic for the consumer. http://www.shariahprogram.ca/eat-halal-foods/islamic-slaughter-cruel.shtml
Muzulmanie przed zbiorem plonow wypowiadaja slowo Bismillah (W imie Boga), ktore najprawdopodobniej ma wplyw na zmniejszenie lub brak odczuwania strachu czy bolu przez rosliny.
Od 8 lat (z niewielkimi przerwami) nie jadam miesa. Nie wydaje mi sie, ze mieso jest niezbedne do zycia. Jedzenie miesa rowniez nie jest czyms zlym, o ile czlowiek nie bedzie spozywac miesa pochodzacego od zwierzat, ktore przed smiercia cierpialy ogromne katusze i zawierajacego toksyny.
Guru7 napisał:
co do roslin to wiele razy slyszalem jak ogrodnicy mowiac o swoich okazach, zawsze powtarzali, ze mowia do swoich roslin, mysle, ze cos w tym jest
Kiedys przeprowadzilam eksperyment... kupowalam przecenione storczyki. Byly w fatalnym stanie, ale bylo mi ich szkoda i postanowilam przeprowadzic reanimacje . Zmienialam im ziemie, przesadzalam do glinianych doniczek, pilnowalam by nie bylo im za goraco gdy slonce swiecilo intensywnie i bardzo duzo do nich mowilam i je chwalilam. Efekt byl niesamowity. Rosly jak na drozdzach . Znajomi pytali, czym je dokarmiam, ze tak szybko rosna i dlugo kwitna... Tylko milymi slowami .
Jerzy Ulicki-Rek napisał:
Jesli "rosliny mysla i czuja' skad w takie razie wzielo sie okreslenie:"warzywo" na kogos ,kto zyje tylko w doslownym tego slowa znaczeniu?
Z powodu braku porozumienia z dana osoba . Ale jezeli nawet stwierdzono zniszczenie kory mozgu, to nigdy nie wiadomo, co dana osoba odczuwa. Zadna osoba, ktora troche zna fizjologie czlowieka nie powie, ze osoba z ktora nie ma zadnego kontaktu nie mysli i w ogole nie odczuwa bolu.
_________________ "Choroby są procesem pozbywania się toksyn z organizmu. Wszystkie choroby mają jedną przyczynę, choć objawiają się w różny sposób, w zależności od miejsca, w którym występują." Hipokrates
Dołączył: 14 Cze 2009 Posty: 730
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:34, 04 Lut '10
Temat postu:
Tańcząca z wilkami napisał:
Cytat:
Kurwa to forum doprowadzi mnie do obłędu...
tak, tak. Można to podciągnąć pod plan NWO. Śmiem stwierdzić, ze zastosowali swego rodzaju UDERZENIE SZOKOWE, albo lepsza nazwa BLITZINFOKRIEG, który ma nam poprzewracać w czachach natłokiem kurewstwa przepełnionego absurdalizmem, serwując nam przy okazji odrobinę złudnej nadziei w wygraną. To forum ich nie zwalcza tylko wykończy nas samych, a Bimi to ich agent. Jedyna sprawiedliwa to Goska, tyle ze z HAARPEM sie myli bo to nie jest najwiekszym zagrożeniem... w tym wypadku broń w potencjalnych partyzantach jest największym zagrożeniem niewinnej społeczności. Mogliśmy spać nadal w swoim śnie, a teraz większość z nas ma nadszarpniętą psyche. Forum to tak zdegenerowało Lecha i Prrivana, że posunęli się do kradzieży, a teraz co nas czeka? Niedługo ktoś z nas skoczy z krawężnika na czoło, podgrzeje własnego kota w mikrofali albo żona jednego z naszych użytkowników będzie się żalić na łamach forum, że jej mąż odkąd zaczął czytać forum zaczął ją zdradzać i bić. Ja pierdole, ograniczę się do działu "Gospodarka i pieniądze"
Dołączył: 20 Sty 2008 Posty: 669
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 08:03, 05 Lut '10
Temat postu:
Adwokat Diabła napisał:
Myślę że i tak wszyscy na samym końcu wylądujemy w Pierdolni;)
Byle w tej wirtualnej, forumowej, a nie tej w realu (z pierdolnią w realu kojarzy mi się psychiatryk)
Odkąd zamieszkałem "na swoim" jem więcej roślin niż wcześniej (głównie orzechów, daktyli, moreli, pomarańczy, kiwi, polecam marynowane patisony do obiadu) kierując się tym na co mam ochotę, bo przecież organizm wie czego potrzebuje i mamy wtedy "smaka" na coś.
Mięso wsuwam też jak najbardziej, ale ilościowo mniej niż kiedyś, za to jakościowo lepsze (wolę mniej dobrego niż nażreć się badziewiem w którym jest 50% wody z solą).
Guru dobrze zwrócił uwagę na łańcuch pokarmowy - skoro człowiek jest wszystkożerny to powinien jeść to co dobre ze wszystkiego zamiast ograniczać się tylko do danej grupy, bo po jakimś czasie okazuje się, że czegoś tam mu jednak brakuje w organizmie.
Umoralnianie w stylu jakie zabijanie (ogólnie, niezależnie od metody) i zjadanie zwierząt jest złe przypomina mi wciskanie ludziom kitu z ociepleniem (jacy to źli jesteśmy, że wytwarzamy CO2 itd. nawet oddychając czy inne gazy pierdząc), grzeszeniem (kit wciskany przez czarnych na którym dorobili się niemożebnie) itp.
Lud ma być głupi i przejmować się pierdołami wymyślanymi przez kapłanów nowych religii, którzy zajebiście żyją z "tacy".
Podsumowując - trzeba zachowywać zdrowy rozsądek zamiast dawać się "zbajerować" kapłanom, którzy praktycznie wszyscy pieprzą przestrzeganie głoszonych przez siebie zasad, bo przecież sami tą ściemę wymyślili (patrz choćby czarna mafia, rządy itd.).
Zauważcie, że im ktoś bardziej wierzy kapłanom i jest ortodoksyjny tym na większego głupka wychodzi - robi za tzw. pożytecznego idiotę.
_________________ We wszystkim trzeba mieć umiar ... nawet w umiarze.
Za niezgodność poglądów i działań z własnymi Bimi zmniejsza limity.
Na szczęście kary ta są mniej dotkliwe niż za to samo 30 lat temu.
Dołączył: 23 Gru 2008 Posty: 1227
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:02, 05 Lut '10
Temat postu:
Dwa pytania:
1) Kto ustalił coś takiego jak łańcuch pokarmowy ?
2) Skąd wiadomo że cżłowiek jest wszystkożerny ?
Zapraszam do dyskusji dentystów i enzymologów
_________________ "W pozornie beznadziejnej walce, rozwiązanie tych problemów jest proste. Jedyną broń jaką mają przeciwko nam jest ukrywanie przed nami wiedzy. Musicie dużo czytać, by
poznać prawdę i dostrzec korzenie zła"
Dołączył: 12 Lis 2008 Posty: 195
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:06, 05 Lut '10
Temat postu:
kto ustalil lancuch pokarmowy?
on sam sie ustalil, takie poprostu jest zycie na naszej planecie, obejrzyj sobie moze jakis program przyrodniczy, zobacz jak lwy zjadaja jescze zywego bawola, albo jak poluja na najslabszego w stadzie, bo chca przezyc,
pewne organizmy ewolucja tak wykreowala , ze nadaja sie tylko do jedzenia miesa, inne tylko do roslin a niektore jak czlowiek sa wszystkozerne, co swiadczy o duzym przystosowaniu do srodowiska
poza tym, gdyby zwierzeta nawzajem sie nie zjadaly, wtedy nikt by nie mial naturalnych wrogow, populacje rozwijaly by sie ponad miare
wszystkie jadly by rosliny, i mogloby sie tak stac, ze w koncu zabralko by i roslin, wtedy to dopiero bylaby katastrofa
wszystko dziala w obie strony
poza tym powiedz mi jak ludy zyjace w zimnym klimacie mogly przezyc zime nie zjadajac zwierzyny, pewnie uwazasz, ze powinny narobic sobie przetworow na zime
tylko nie pisz, ze nie powinny zyc w zimnym klimacie bo nawet niechce mi sie odpisywac na takie glupoty
poza tym uwazam, ze wegetarnianie powinni zalozyc swoj wlasny temat, w ktorym mogliby razem spuszczac sie jacy to oni nie sa do przodu,
to jest temat o roslinach i skonczcie z tymi off topami
ja tez juz przestaje, mam nadzieje, ze mi sie to uda bo nie wiem czy wytrzymam jak jescze raz zobacze kolejne debilne komenatrze niosacych pokoj wegów
Dołączył: 23 Gru 2008 Posty: 1227
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:20, 05 Lut '10
Temat postu:
Obejrzałem sobie film przyrodniczy. Tam głupszych zjadali mądrzejsi! Nie tylko zresztą - ustaliłem sobie zatem, że to Ty mi smakujesz
Właściwie nie różnisz się niczym od mojego wegetariańskiego posiłku - ani Ty mnie kochasz, ani potrzebujesz, za najlepszego przyjaciela też raczej nie uchodzisz. A że człowiek jesteś (*jesteś?) - cóż - łańcuch pokarmowy ułożył się w myśl moich kanibalistycznych zainteresowań
Tu masz swój łańcuchy pokarmowy:
Argumentem że człowiek jest mięsożerny/wszystkożerny jest dla Ciebie fakt ze lwy zjadają bawoła, no cóż- gratulacje światłego umysłu i logicznej dedukcji. Nie mam więcej pytań
_________________ "W pozornie beznadziejnej walce, rozwiązanie tych problemów jest proste. Jedyną broń jaką mają przeciwko nam jest ukrywanie przed nami wiedzy. Musicie dużo czytać, by
poznać prawdę i dostrzec korzenie zła"
Dołączył: 12 Lis 2008 Posty: 195
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:44, 05 Lut '10
Temat postu:
smieszny kolego podalem ci tylko przyklad jednego z ogniw lancucha, ale jezeli nie jestes w stanie tego zrozumiec to swiadczy tylko to o twojej ulomnosci intelektualnej,
o lancuchu pokarmowym nauczaja juz w podstawowce, wiec dam sobie spokoj tlumaczenie czym on jest w szerszym zakresie osobie o wiedzy dziecka z przedszkola
tamta czesc wypowiedzi dotyczyla lancucha a nie czlowieka bezposrednio
Cytat:
Tam głupszych zjadali mądrzejsi!
powiedz to jak spotkasz niedzwiedza w lesie
radze ci zabawne dziecko pokoju wybierz sie na wyprawe na syberie , akurat fajna pora roku jest na takie rozmowy, i powiedz ludom zyjacym tradycyjnie, ze nie powinni zjadac swoich reniferow
Dołączył: 23 Gru 2008 Posty: 1227
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:55, 05 Lut '10
Temat postu:
Rozumiem ze szkoła stanęła Ci na drodze do edukacji. Nie Tobie jednemu. O ułomności świadczy raczej Twoja osobliwa niechęć do znaków interpunkcyjnych Ale ja nie o tym:
Cytat:
powiedz to jak spotkasz niedzwiedza w lesie
Świetnie że o tym piszesz, pakuj się chłopie na wieś, i gołymi rękoma załatw świnkę, krówkę i kurczaczka.
Pamiętaj - nie przyprawiasz mięsa Jak dziczyznę lubisz wiesz gdzie jej szukać. Słyszałem że konina jest zajebista.
Już to tłumaczyłem, zabij swojego psa/kota i zjedz go - to mówi Ci ewolucja. (gdzie tu k*a ewolucja? ). Rozumiem że wszystko jest OK na świecie gdzie żywe istoty zjadają się nawzajem, w takim razie - nie wchodź mi w drogę
Owned.
_________________ "W pozornie beznadziejnej walce, rozwiązanie tych problemów jest proste. Jedyną broń jaką mają przeciwko nam jest ukrywanie przed nami wiedzy. Musicie dużo czytać, by
poznać prawdę i dostrzec korzenie zła"
Dołączył: 12 Lis 2008 Posty: 195
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:07, 05 Lut '10
Temat postu:
co ty w ogole pierdolisz o zabijaniu swojego psa czy kota?
cos takiego nie przychodzi mi nawet na mysl, no ale chyba tobie tak
wiesz swinie czy krowe zabic golymi rekami to raczej ciezka sprawa, ale kurczaka? kurczaki to ja bardzo lubie
Cytat:
Rozumiem że wszystko jest OK na świecie gdzie żywe istoty zjadają się nawzajem, w takim razie - nie wchodź mi w drogę
jako wega pewnie jestes niklej postury, z inteligencja tez jestes na bakier, wiec po naszym starciu musialbys chyba zaczac wpierdalac mieso zeby dojsc do siebie, bo dzieki jedzeniu duzej ilosci bialka dostarczanego glownie z miesa i wieloletnim treningom wygladam jak przystalo na prawdziwego miesozerce drapieznika z planety miesozercow hehehehehehe
Dołączył: 24 Sty 2009 Posty: 527
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:36, 05 Lut '10
Temat postu:
AyaSophia napisał:
Dwa pytania:
1) Kto ustalił coś takiego jak łańcuch pokarmowy ?
2) Skąd wiadomo że cżłowiek jest wszystkożerny ?
Zapraszam do dyskusji dentystów i enzymologów
Dentystą nie jestem, ale:
1. Ludzie to (przynajmniej częściowo) drapieżniki, bo mają oczy z przodu, co służy do oceny odległości do zdobyczy w trakcie polowań. Roślinożercy mają oczy po bokach głowy, tak by mieć jak najszersze pole widzenia i wyłapywać zagrożenia (w szczególności skradające się drapieżniki).
2. Najbliższe "genetycznie" ludziom są chyba szympansy (nieskażone wszelaką indoktrynacją "dietetyczną"), a ich dieta w niemal 90 proc. składa się z owoców, urozmaicanych owadami i mięsem innych zwierząt, w tym również małp. Stąd wniosek, że dieta ludzi powinna się opierać głównie na surowiźnie owocowo-warzywnej, ale od czasu do czasu rybkę, jakieś udko albo tatar (surowe mięso plus niegotowane jajko) należy przyjąć (byle z domowego, ekologicznego uboju). A czemu dobrze jest jeść jak szympansy? Ano dlatego:
Cytat:
Ugandyjscy i francuscy naukowcy, po miesiącach obserwacji zachowań szympansów, doszli do wniosku, że niespotykane umiejętności samoleczenia tych zwierząt mogą być przydatne w odkrywaniu nowych leków dla ludzi. Zdolność szympansów do modyfikacji swojej diety w celu leczenia dolegliwości naukowcy zauważyli już wcześniej, ale tym razem obserwacje idą dużo dalej. „Po raz pierwszy, poprzez analizę zachowań małp, mamy nadzieję dotrzeć do nowych sposobów leczenia ludzi” – mówi Sabrina Krief, francuska lekarz weterynarii i profesor paryskiego Muzeum Historii Naturalnej.
[…]
Najważniejszym momentem dla badaczy w lesie Kibale jest chwila, gdy któryś z obserwowanych szympansów zaczyna chorować. Wtedy dokładnie rejestruje się, co je, i jak się zachowuje, a także co jest przyczyna jego dolegliwości.
"Chcemy porównać, które z roślin używanych przez tradycyjnych uzdrowicieli, wybierają również chore szympansy. Interesuje nas, czy są podobne, czy istnieje zależność pomiędzy rodzajem roślin, a chorobą zwierzęcia” – wyjaśnia Krief.
Dotychczas zauważono, że szympansy cierpiące na robaczycę, malarię czy biegunkę wzbogacały swoją dietę o rośliny, które od wieków są tradycyjnie używane w medycynie ludowej w leczeniu tych właśnie dolegliwości. Zadziwiające, że szympansy, nie mając do dyspozycji laboratoriów, instynktownie wybierają rośliny, które pomagają im w leczeniu.
@Aya
I wiesz Aya, ludzie już dawno odkryli ogień i jego cenne zastosowania A wędzenie, pieczenie i gotowanie umożliwia tworzenie zapasów i ułatwia trawienie (czyli oszczędność energii) plus dostarcza dodatkowej energii cieplnej do organizmu. W Ameryce Płd. ludzie jedzą szarańcze i pędraki na surowo – pewnie czytałeś Cejrowskiego Mój pies zje czekoladę albo sernik jak mu dać. Wypije też krowie mleko. I co? Myślisz, że to kwestia reklamy w TV? Albo jego przekonań religijnych?
@Guru7, jabba
Wam też skrajna dieta na szare komórki siada. W mięsie z przemysłowego uboju są ogromne ilości adrenaliny, hormonów i antybiotyków (bo karmienie, ubój i przetwarzanie są dalekie od naturalności), które wyniszczają Wasz organizm. Chamiejecie! "Hehehehe"
@Pierdoleto (post poniżej). Dzięki Ale celne puenty i konkluzje nie są cenne na tym forum - dorobiłem się za nie limitu 1
Dołączył: 06 Sty 2008 Posty: 611
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:44, 05 Lut '10
Temat postu:
Choone napisał:
Chamiejecie! "Hehehehe"
Brawo za konkluzje
Raz kupilem mieso "bio" lub z farmy ekologicznej, roznica byla tylko taka ze nie smierdzi , mieso musi kurwa smierdziec bo jest po czesci rozlozona krwia do kurwy nedzy a nie, ze mi wzeniaja ze nie smierdzi, malo tego pachnie ziolami
Rece opadaja, dodam ze takie mieso jest drozsze o 50%,
chyba nie ten temat... ale polecem "eksperyment"
_________________ Czego sie nie dotkne to spierdole !
Dołączył: 14 Cze 2009 Posty: 730
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:49, 05 Lut '10
Temat postu:
Choone napisał:
@Guru7, jabba
Wam też skrajna dieta na szare komórki siada. W mięsie z przemysłowego uboju są ogromne ilości adrenaliny, hormonów i antybiotyków, które wyniszczają organizm. Chamiejecie! "Hehehehe"
a nie da sie tego po obróbce termicznej usunąć? (nie znam się)
Dołączył: 23 Gru 2008 Posty: 1227
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:28, 05 Lut '10
Temat postu:
"Żaden związek chemiczny nie działa na człowieka tak silnie rakotwórczo jak białko zwierzęce " - Collin Campbell
Tytułem wstępu:
Physicians Committee for Responsible Medicine, National Health Service") zgodnie twierdzi, że przemyślana i dobrze zrównoważona dieta wegetariańska jest jedną z najzdrowszych diet stosowanych przez ludzi. Potwierdzają to liczne statystyki i badania epidemiologiczne prowadzone na dużą skalę w USA i w Wielkiej Brytanii.
Dobra dziewczyny :
Ponieważ sporo między Wami kompletnych "przypakowanych" () ignorantów (niepiśmiennych jak GuruIleśtam) i nieczytelnych jak Jabba (pokaz właściwości mięsa macie w jego podpisie), pozwólmy przemówić faktom Nie lubicie tego co ? No to jedziemy :
Na początek może nieco cytatów:
"Można całkiem dobrze być absolutnym wegetarianinem - nie jeść w ogóle pokarmów pochodzenia zwierzęcego" - prof. A.E.BENDER, ekspert FAO w : "Człowiek i i żywność" (1960r.)
"Nie istnieją żadne dowody na to ,że mięso jest w ogóle biologicznie potrzebne człowiekowi.. Nie można też twierdzić, iż dzieci muszą spożywać mięso " - prof.dr hab. W.B.SZOSTAK w: "Super Linia" wyd. specjalne nr /98.
"Jak wiadomo , wegetarianie maja się dobrze nie spożywając w ogóle białka zwierzęcego:' - podręcznik CHEMIA dla klasy II szkół średnich" - A.Bogdańska-Zarembina, EiJ .Matusewiczowie, str. 182; wyd.1997
"Trudno skomponować dietę roślinną która by nie dostarczała organizmowi wystarczających ilości białka o ile nie będzie to dieta składająca się głownie z produktów wolnych od białka jak cukier, dżemy itd" - opinia naukowców z Harvardu w: Journal of the American Dietetic Association 62 (3):255, 1973
Z człowiekiem jest tak jak z silnikiem wielopaliwowym- może funkcjonować nieźle, lepiej, trochę gorzej - na różnym paliwie. Najpierw zajmijmy się psychiką - normalny człowiek ma opory psychiczne przy ucięciu główki królika, zabijaniu świni, czy poderżnięciu gardła krowie - żadnych przy np. urwaniu orzecha z drzewa. Człowiek ma łagodniejsze usposobienie,, łatwiej radzi sobie ze stresem, i jest mniej wybuchowy przy diecie bezmięsnej. FAKTY. Człowiek jest doskonale przystosowany do odżywiania roślinnego, a w to zaopatrzyła go sama natura. Nie wiem czy ktoś tu posuwa się do oceny swojej tożsamości gatunkowej, ale ja owszem : Człowiek (Homo sapiens) należy do naczelnych (Primates) a nie do drapieżnych (Carnivora). Najlepszym pokarmem dla człowieka i innych naczelnych to owoce i zielenina :
1) Porównując uzębienie człowieka z uzębieniem - najbliższego nam ewolucyjnie - szympansa. A szympansy, moi drodzy, są mało mięsożerne, dostrzegamy że mają one nieco większe KŁY od nas (!) Tu właśnie zadziałała ewolucja Człowiek potrzebował zębów które rozdrabniają pokarm i trą, zamiast szarpać. Ktoś ma inną teorię ?
2) Narząd wzroku - przypatrzcie się budowie narządu wzroku naczelnych i człowieka, porównajcie z układem oczu - powiedzmy - psa, krowy, świni, etc
3) Układ pokarmowy - zdecydowanie dłuższy niż mięsożercy, (np. tygrysy) proporcjonalnie do rozmiarów ciała, nasza flora bakteryjna jest też dużo bogatsza niż mięsożernych.
Kolejna sprawa to "nawyki żywieniowe": typowi mięsożercy, jak np. wilki, jedzą raz na kilka dni, napełniając żołądek do oporu, a następnie odpoczywają i długo trawią ten posiłek. Roślinożercy jedzą często - małpy kilka, kilkanaście razy dziennie, przeżuwacze praktycznie cały czas. Człowiek jak zwykle mieści się gdzieś pośrodku jeśli chodzi o czas- wyrobiliśmy sobie nawyk jedzenia 3-4 razy dziennie średnich porcji pokarmu...
"Zwierzęta są moimi przyjaciółmi... a ja nie jadam swoich przyjaciół " - George Bernard Shaw
" Zwierzęta tego świata istnieją dla nich samych. Nie zostały stworzone dla człowieka, podobnie jak czarni ludzie nie zostali stworzeni dla białych, a kobiety dla mężczyzn " - Alice Walker
"Ponieważ współczucie w stosunku do zwierząt jest tak nierozerwalnie związane z dobrocią charakteru, można zaufać poglądowi, że jeśli ktoś jest okrutny wobec zwierząt, to nie może to być dobry człowiek " A. Schopenhauer
Pomijając całkowicie że wyjaławiasz swój pokarm podgrzewając go do temperatury 42 st. (denaturacja białek), powodujesz w swoim organizmie tzn leukocytozę trawienną, tzn że Twoje białe krwinki fałszywym alarmem atakują własny organizm. Spadek odporności jest miażdzący - o ok 70%. Temperatura powyżej 45 st. zabija wszystkie witaminy od A do B12. O "najtrwalszej" witaminie C, nawet nie warto mówić. Jecie nic nie warty papier. Jedziemy dalej - dorosły człowiek nosi w jelicie grubym od 5 do 7 kg kału. Codziennie, przez cały czas. Procesy gnilne powodują że uwalniane toksyny (po to sie robi ludzie lewatywy) dostają sie do krwioobiegu. Po raz kolejny gorące gratulacje. Dalej mamy złogi białkowe, ale to już wchodzimy na patomorfologię
Argumenty że człowiek jest mięsożercą, co więcej - że dieta mięsna jest dla człowieka zdrowa, są nie do obronienia
Cytat:
Duże badania przeprowadzone w Wielkiej Brytanii potwierdziły, że wegetarianie są w mniejszym stopniu narażeni na rozwój nowotworów niż osoby jedzące mięso. Okazuje się jednak, że nie dotyczy to wszystkich rodzajów nowotworów - pisze "British Journal of Cancer".
Cytat:
Jedynie co 40-ty Polak jest wegetarianinem/ weganinem, na Zachodzie Europy co 25-ty. Na zachodzie Europy normą jest oznaczanie na opakowaniach, czy dana żywność jest wegetariańska, normą jest wegetariańska żywność na wszelkich eventach czy konferencjach. Zawsze we wszystkich stołówkach są opcje dla wegetarian, czasem dla wegan. Kraje wegetariańskie w Europie to np. Wielka Brytania (3 mln wegetarian) czy Holandia. Większość osób zdecydowała się na wegetarianizm, jak pokazują badania, z powodów zdrowotnych (32%), z powodów chemikaliów w mięsie (15 %), niechęci do smaku mięsa (13%) i miłości do zwierząt (11%). Metastudium AJCN pokazuje że obok spożywających ryby, wegetarianie żyją najdłużej. Studium o Adwentystach Dnia Siódmego w Kalifornii pokazuje że dieta wegetariańska daje dodatkowe 1- 2 lata życia. W Indiach 31 % populacji to wegetarianie, kolejne 9 % jada jeszcze jajka.
- Mamo, mamo - kupe mi się chce
- Zaraz Ci naleje/ukroje/nałoże
Smacznego.
Edit:
Choone nie moze odpowiedziec z powodu limitu, ale napisł ze "gorący pokarm, spozywany przyczynia sie do tego ze przyzwyamy w naszym klimacie" (dobrze zrozumialem Choone?) Otóż moi drodzy - nasz zołądek NIE CIERPI goracych potraw, szkodzą mu, tak samo jak przełykowi gorąca herbata (glosne są teraz badania o raku krtani i przełyku i wplywie gorących potraw na to!). Energia termiczna zostaje calkowicie utracona.
Żeby to sobie wyobrazic dokladniej - na zimnie zjedzcie goracego hamburgera, a pozniej popijcie zimną Wódką !
_________________ "W pozornie beznadziejnej walce, rozwiązanie tych problemów jest proste. Jedyną broń jaką mają przeciwko nam jest ukrywanie przed nami wiedzy. Musicie dużo czytać, by
poznać prawdę i dostrzec korzenie zła"
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 694
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:06, 05 Lut '10
Temat postu:
Pomijacie w swojej dyskusji bardzo istotny szczegół jakim jest ilość pokarmu jaki zjadamy.
Mój pies w piątym tygodniu życia ważył 5 kg. Przez pół roku przybyło mu 50 kg. W tym czasie zjadał kilkanaście kg suchej karmy miesięcznie. Teraz waży ok 85 kg i zjada 30 kg karmy miesięcznie. Ma dość energii by biegać całymi dniami.
Dla ludzi tak małe ilości nieurozmaiconego jedzenia uznawane są jako niebezpieczne dla zdrowia.
Pokarm jest łatwo dostępny i ludzie jedzą za dużo.
Dołączył: 03 Lut 2009 Posty: 87
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:17, 05 Lut '10
Temat postu:
OtelodreiP po kilkunastu godzinach dziennie, 5 razy w tygodniu, siedzac na dupie przy kompie, taka praca przy betoniarce jest bardzo relaksujaca a do tego mozna gebe opalic i na klate przypakowac A powazniej to wiem co masz na mysli ale jak by dobrze wszystko zbilansowac i brac ze soba na budowe jakis mikser na drinki energetyzujace a nie jesc same kartofle to dalo by rade:)
Mialem juz nic nie pisac o wege ale Guru7 mnie zagial, bo czym sie rozni pies od swini? Oprocz jakichs uwarunkowan kulturowych to niczym. Gdzie indziej sie nie je swin, gdzie indziej krow, a jeszcze gdzie indziej je sie psy. Na jakiej podstawie twierdzisz ze to wlasnie Ty masz racje wywyzszajac jeden gatunek ssakow nad inny?
I zeby nie bylo oftopu moze ktos ma przypadkiem takie urzadzenia w szafie i sklonny by byl sie podzielic wynikami doswiadczen
Dołączył: 23 Lut 2009 Posty: 940
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:37, 05 Lut '10
Temat postu:
hough mięsojadom i tym co wybrali dietę lekkostrawną. jest mi co prawda obojętne już od paru lat co ludzie jedzą, bo widzę że nie można nic na siłę i nawet niejedzenie mięsa " dla własnego dobra" a jednak bez wewnętrznego przekonania i poczucia nie przyniesie nic dobrego, conajwyżej anemię, brak chęci do życia i ciągły głód.
mimo to muszę stwierdzić że to co pisze Aya w poście powyżej jest prawdą byc moze dla was to nie jest ok ale to co napisał jest realne i potwierdzone faktami , a te argumenty na poziomie że bez mięsa nie można być bardziej wydajnym albo traci się ciepło czy coś w tym stylu bo nie ma odpowiedniej energii/kalorii?? , to te wszystkie argumenty to możecie sobie w buty wsadzić zamiast słomy ...najlepiej hehehhe.
jednym z argumentów świadczących o szkodliwości mięsa coby nie przedłużać to jest to że wszyscy co żrą padlinke chorują- jak nie na stawy to problemy gastryczne, albo migreny lub inne dolegliwości ( i to w wieku już po 20tce ) i to ostro coraz bardziej, czy to jest norma dla ludzi/cywilizacji XXIw???a póżniej zażywają farmakony przepisane przez medyków, którzy również wpajają społeczeństwu że przeżycie bez białka zwierzęcego jest niebezpieczne i tym samym kółko się zamyka.
dyskusja za lub przeciw nie ma sensu, ale aby się przekonać jak jest bez to trzeba najpierw spróbować i to wtedy kiedy jest się pewnym że nadeszła odpowiednia chwila
Cytat:
Rozumiem ze szkoła stanęła Ci na drodze do edukacji. Nie Tobie jednemu. O ułomności świadczy raczej Twoja osobliwa niechęć do znaków interpunkcyjnych
nooo noo Aya Sophia tylko bez takich tu tekstów, nadgorliwośc w interpunkcji tez o czymś świadczy , a to że ktoś kiedys wymyślił rózne fonty to nie znaczy że każdy musi sie do tego stosować...freedom człowieku więcej luuuzu
_________________ nie konwersuje z babochłopami.
*miarą twojej wiedzy jest zasięg twojej intuicji* astrit
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: « 1, 2, 3, 4 »
Strona 3 z 4
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów