Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20449
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 09:33, 02 Maj '10
Temat postu:
hehe. w/g fox news to talibowie używają handlu opium do zastraszania afgańczyków
okazuje sie ze amerykanie muszą tolerować produkcje opium bo gdyby zniszczyli pola to afganczycy obrocili by sie przeciwko marines. gdyż "to jest część ich kultury"
japierdole!!
Dołączył: 05 Wrz 2008 Posty: 719
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 02:54, 17 Cze '10
Temat postu:
Bimi
Czego mozna sie spodziewac po Foxnews. Bezczelnie klamia bo dobrze wiedza ze obojetnie jakie klamstwo powiedziane w TV staje sie prawda dla bezmyslnych przyglupow.
A rzeczywistosc jest taka ze gangsterzy USA i ich wspolnicy sa tam dla zapewnienia dostaw opium na rynkach swiatowych.
Talibany wyeliminowali produkcje opium zanim USA napadlo na Afganistan.
Oczywiscie rynek amerykanski cierpial na brak heroiny i dlatego Mafia Swiatowa postanowila wyeliminowac Talibanow.
_________________ Wolność słowa na internecie.
Wolność - albo wszyscy sa wolni, albo nikt nie jest. Inna mozliwosc nie istnieje.
Jesli nie jestes czescia rozwiazania, to jestes czescia problemu.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20449
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:17, 29 Cze '10
Temat postu:
Iran has marked the International Day against Drug Abuse and Illicit Trafficking by burning tons of narcotics.
The flow of drugs from Afghanistan has increased manyfold since the beginning of the U-S-led war in that country, say Iranian security officials.
NATO forces in Afghanistan claim they are fighting the growing crisis.
This is while poppy cultivation throughout Afghan cities continues to be a lucrative business.
On 7 December 1987, the UN General Assembly decided to observe June 26 as the International Day against Drug Abuse and Illicit Trafficking to strengthen action and cooperation to achieve the goal of an international society free of drug abuse.
Dołączył: 05 Wrz 2008 Posty: 719
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 03:11, 30 Cze '10
Temat postu:
Teraz tylko patrzec jak pojawia sie zdiecia tego ogniska, troszke zmdyfikowane, znaczy sie doroba napisy aby te bryly narkotykow wygladaly jak ksiazki......a jak ktos pali ksiazki to trzeba go atakowac.....
Tak juz na marginesie, zastanawiam sie czy ci co robili to ognisko ustawiali sie aby dym na nich lecial, czy tez nie.
_________________ Wolność słowa na internecie.
Wolność - albo wszyscy sa wolni, albo nikt nie jest. Inna mozliwosc nie istnieje.
Jesli nie jestes czescia rozwiazania, to jestes czescia problemu.
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 3285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:12, 08 Wrz '10
Temat postu:
Znowu głośno o więzieniach CIA w Polsce:
Cytat:
Data informacji:8 września 2010
CIA torturowała w tajnym więzieniu w Polsce
Funkcjonariusz CIA torturował więźnia w tajnym więzieniu amerykańskiej agencji wywiadowczej w Polsce - podała agencja Associated Press, powołując się na raport inspektora generalnego CIA i anonimowe źródła w wywiadzie.
Agent o imieniu Albert i jego przełożony Mike - których nazwisk AP nie ujawniła ze względów bezpieczeństwa na prośbę rządowych informatorów - używali niesankcjonowanych wewnętrznymi regulaminami brutalnych metod przesłuchań więźnia, Abda al-Rahima al-Nashiriego.
Był on podejrzany o współudział w ataku na amerykański okręt USS Cole w Jemenie w 2000 roku. Schwytano go w Dubaju dwa lata później, przewieziono najpierw do aresztu w Afganistanie, następnie do więzienia CIA w Tajlandii, a 5 grudnia 2002 roku do tajnego więzienia w Polsce - zaledwie w kilka dni po jego otwarciu.
Według raportu inspektora generalnego CIA, Albert użył półautomatycznego pistoletu, symulując egzekucję al-Nashiriego. Więzień był skuty i miał nałożony na głowę kaptur. Po przystawieniu mu do głowy broni Albert parokrotnie naciągał suwadło w pistolecie, udając jego ładowanie. Zbliżał też do nakrytej kapturem głowy więźnia uruchomioną wiertarkę elektryczną, chociaż bez wiertła.
"Tortury będą okolicznością łagodzącą"
Albert, który był w przeszłości agentem FBI i pochodzi z Egiptu, oraz Mike zostali ukarani naganą, ale władze odmówiły wyciągania dalszych konsekwencji w stosunku do nich.
Przesłuchania Al-Nashiriego w więzieniu w Polsce trwały do stycznia 2003 roku.
Prezydent USA George W. Bush zamknął tajne więzienia CIA (tzw. black sites - czarne miejsca) w 2006 roku.
Al-Nashiri przebywa obecnie w więzieniu wojskowym w bazie amerykańskiej Guantanamo na Kubie. W jego sprawie toczy się nadal śledztwo. Grozi mu rozprawa o terroryzm przed specjalnym trybunałem wojskowym lub normalnym sądem.
Jego prawniczka Nancy Hollander powiedziała, że gdyby żądano skazania go na karę śmierci, tortury będą okolicznością łagodzącą. Po odejściu z etatu w CIA Albert pracuje tam na prywatnym kontrakcie i zajmuje się szkoleniem funkcjonariuszy.
Według wcześniejszych doniesień, w więzieniu CIA w Polsce przebywał też m.in. Chalid Szejk Mohammed, jeden z liderów Al-Kaidy i organizator ataku terrorystycznego na USA z 11 września 2001 roku. Stosowano tam na nim tzw. waterboarding, czyli symulację topienia przez wlewanie wody do ust po przywiązaniu więźnia do deski.
Polska nigdy nie potwierdziła istnienia tajnych więzień na jej terytorium.
Dołączył: 17 Sie 2009 Posty: 1440
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 01:10, 09 Wrz '10
Temat postu:
Jerzy , a to ma być mądre .czy śmieszne ?
bo ,w ani jedno ,ani drugie /
_________________ bankierska lichwa - nowoczesne niewolnictwo -złudzenia na raty /
NIE WIERZĘ POLITYKOM -NIE . / bo to sprzedajne marionetki i cyniczni psychopaci /
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20449
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 08:18, 13 Wrz '10
Temat postu:
Probe into Afghanistan troops' heroin trafficking claims
Military police are investigating claims that British soldiers may have been involved in heroin trafficking in Afghanistan.
Officials said they were aware of “unsubstantiated” claims that troops were buying the illegal drug from dealers and using military aircraft to ship it out the country.
An inquiry has been launched focusing on British and Canadian service personnel at airports in Camp Bastion and Kandahar.
Meanwhile security has been tightened, with additional sniffer dogs being used as part of the crackdown at the bases.
Afghanistan is the source of 90% of the world’s opium.
Some drug bosses in the war-ravaged country have implicated soldiers in the trade.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20449
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:26, 17 Wrz '10
Temat postu:
The Canadian Forces insists there is no proof to back up allegations British military police are investigating allegations that soldiers are smuggling heroin out of Kandahar.
A British Newspaper and the BBC reported over the weekend that Britain’s Ministry of Defence was investigating claims that troops from Canada and Britain used military aircraft to smuggle drugs out of southern Afghanistan.
But the Canadian Forces says the reports are “unfounded.”
Canadian Forces Provost Marshal Col. Tim Grubb says not only is the British Military not looking to the matter, it has not received any complaints.
The war in Afghanistan continues to wage on it may not be the largest problem facing the war torn nation. Russia and the United States are teaming up to take on the Afghan drug industry which has continued to spiral out of control. Earlier, Director of the Russian Drug Control Service Victor Ivanov was in Washington to push the Americans to help eradicate poppy fields in Afghanistan.
Dołączył: 03 Kwi 2009 Posty: 218
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 09:24, 25 Paź '10
Temat postu:
Cytat:
W ciągu ostatnich 20 lat Rosja nie tylko została „posadzona na igle afgańskich opiatów", ale stała się także światowym liderem w ich wykorzystaniu, przede wszystkim heroiny - twierdzi Wiktor Iwanow, szef FSKN. Jego zdaniem tworzy się nowy, światowy fenomen, gdzie Rosja stała się głównym celem heroinowej agresji. Tuż przy jej granicach składowane są kolosalne zapasy opiatów, które zdaniem specjalistów sięgają miliarda jednorazowych dawek. Starczyłoby tego dla całej ludności Rosji na 100 lat - szacuje Iwanow.
Teraz heroina
Praktycznie cała rosyjska heroina pochodzi z Afganistanu. Towar trafia do Rosji przez kraje Azji Centralnej: Tadżykistan, Kirgistan, Uzbekistan i Kazachstan. To tak zwana „droga północna", kiedyś była ona częścią Jedwabnego Szlaku. Dziś zamienia się raczej w jedwabną, heroinową pętlę dla Rosji - zauważa rian.ru.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20449
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 09:20, 13 Gru '10
Temat postu:
A top Afghan drug lord jailed in the United States since 2008 has been a Central Intelligence Agency (CIA) informant for years, The New York Times reports.
Juma Khan was paid large sums of money to provide information about the Taliban, Afghan government corruption and other drug traffickers, the report added.
In 2008, Khan, described as the most dangerous drug lord and the Taliban supporter, was arrested and transported to New York to face charges under a new American narco-terrorism law.
The newspaper quotes unnamed American officials as saying that he was also a longtime American informer, who provided information to CIA officers and Drug Enforcement Administration (DEA) agents.
Khan has been a valued source of information for years, even as he was growing strength to be one of Afghanistan's biggest drug traffickers after the US-led invasion of the country in 2001.
Informed American officials say Khan had been paid large amounts of cash by the United States.
According to the report, he was even secretly transported to the United States in 2006 for a series of meetings with CIA and DEA officials.
Even then, Washington knew that he was becoming Afghanistan's most important narcotics trafficker by taking over the drug operations of his rivals and paying off Taliban leaders and corrupt politicians in President Hamid Karzai's government.
Videotapes from his meetings in Washington indicate that Khan offered tantalizing information to US officials in return for what he hoped would be protected status as an 'American asset.'
He is now in the United States negotiating a plea bargain with American authorities, a deal that may keep secret many of the details about his relationship to the United States.
The CIA and DEA have refused to comment on Khan's case.
Pundits say American intelligence has worked closely with figures other than Juma Khan who have drug trade ties, including Ahmed Hajji Bashir Noorzai, who was arrested in 2005.
Dołączył: 20 Maj 2008 Posty: 4008
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:03, 29 Gru '10
Temat postu:
USA odmówiły współprcacy z polską prokuraturą
Opublikowano: 29.12.2010 | Kategorie: Wiadomości z kraju
Departament Sprawiedliwości USA odmówił współpracy polskiej prokuraturze, która prowadzi śledztwo w sprawie tortur, jakie miała stosować CIA w naszym kraju. Amerykanie powołali się na artykuł z porozumienia o wzajemnej pomocy prawnej w sprawach karnych.
Dotyczy on możliwości odmowy udzielenia pomocy prawnej, jeżeli wykonanie wniosku mogłoby naruszyć bezpieczeństwo lub inny podobny, istotny interes państwa wezwanego – pisze „Dziennik Gazeta Prawna”.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20449
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:49, 18 Cze '11
Temat postu:
Prezydent Aleksander Kwaśniewski nie wiedział, że w Polsce działa więzienie CIA. Gdy się dowiedział, kazał je zlikwidować – informuje „Gazeta Wyborcza” opierając się na wypowiedziach trzech polityków SLD, którzy w 2003 r. pełnili wysokie funkcje w państwie.
Rozmówcy zastrzegli sobie anonimowość, gdyż nie wolno im ujawniać ściśle strzeżonych informacji. Gazeta przytacza fragmenty relacji polityków zastrzegając, że to tylko jedna z wersji.
Aleksander Kwaśniewski odmawia komentarzy w tej sprawie i od lat powtarza, że współpraca wywiadu polskiego i amerykańskiego była, a więzień nie było.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20449
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:46, 11 Paź '11
Temat postu:
Afghanistan opium production set to rise 61%: UN
Opium production in Afghanistan is set to rise by nearly two-thirds this year, with farmers' revenues set to soar compared to last year's harvest blighted by disease, the United Nations said Tuesday.
Ten years after the 2001 US-led invasion to drive the Taliban from power, Afghanistan produces 90 percent of the world's illegal opium, funding much of the militia's insurgency despite an expensive Western eradication programme.
The UN said that cultivation of the poppy crop reached 131,000 hectares in 2011, seven percent higher than in 2010 "due to insecurity and high prices", said the UN Office on Drugs and Crime (UNODC) in its annual opium survey.
And with the crop yield per hectare up markedly from last year, overall production would potentially rise by 61 percent on last year, the report said.
The consistency of the area under opium production indicates a major failure on the part of NATO's civilian partners -- notably provincial reconstruction teams -- to convince farmers to switch to alternative crops.
The price of dry opium rose 43 percent this year compared to 2010 and total farm-gate income is set to increase by 133 percent to reach $1.4 billion in 2011, or nine percent of Afghanistan's GDP, the report said.
"If the profits of manufacturing and trafficking heroin are added to this figure, opium is a significant part of the Afghan economy and provides considerable funding to the insurgency and fuels corruption," it said.
"We cannot afford to ignore the record profits for non-farmers, such as traders and insurgents, which in turn fuel corruption, criminality and instability," said UNODC country head Jean-Luc Lemahieu.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20449
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:53, 19 Paź '11
Temat postu:
90% of the world’s Opium Still comes from Afghanistan
Worldwide consumption of heroin (derivative of pure opium) is up 35%. How is that possible if we’ve got control of 90%? That’s a lot of drugs falling off the back of the truck. So now we grab the poppy, the lithium and the newly discovered gold in Afghanistan. We grab the oil from Iraq, the minerals from Africa.
Actually, we’re not grabbing anything, globalist corporations are using our military as a cover to steal the stuff.
We’re supposed to be covering Mitt Romney having breakfast at a small town diner in New Hampshire and fluffy stuff like that. This stuff makes us sick.
Yet we are forced to watch CNN ask Michelle Bachmann “Elvis or Johnny Cash”? Ask Ron Paul “iPhone or Blackberry”? This is a news channel?
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20449
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:46, 19 Gru '11
Temat postu:
Occupying forces in Afghanistan lead by US attacked the Paktia anti-drugs chief which caused the death of a pregnant woman and injured 4 other civilians. Many reports indicate that US and its client states are directly profiting from Afghan drug business, and revelation of US direct involvement with Afghanistan's biggest drug lord put more weight on the accusation.
Karzai's brother who was recently killed was on CIA's payroll, he is known as the biggest drug lord in Afghanistan. Analysts believe that CIA gains funding for covert operations from the Afghan drug trade.
The drug production in Afghanistan fell to near 0% right before US occupation, and after US occupation, the Afghan drug production spiked to 80-90%.
Even the puppet Afghan government was forced to condemn the attack to distance itself from its masters and save some credibility, the Karzai puppet regime released a statement:
"A national security council meeting held in the presidential palace on Sunday condemned the international forces night raid on the house of the Paktia counternarcotics chief, in which a woman was killed and four others wounded,"
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20449
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:17, 14 Sty '12
Temat postu:
The one industry that's booming in Afghanistan: Earnings from opium soar 133% in a year to $1.4bn
Earnings from opium production in Afghanistan soared by 133 per cent last year to about $1.4 billion, or about one-tenth of the country's GDP, according to a United Nations report received Friday.
The U.N. Office on Drugs and Crime said the price rise was due to a plant disease that wiped out much of the opium crop in 2010. Although yields returned to pre-blight levels in 2011, the prices have remained high, the survey said.
Definitive statistics are hard to obtain in Afghanistan, but the survey said the value of the crop may now be the equivalent of nine percent of the country's GDP.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20449
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:01, 29 Lut '12
Temat postu:
UN agency warns opium production in Asia set to rise
Opium production in Asia is set to rise, the International Narcotics Control Board warned in its annual report published Tuesday.
Hamid Ghose, president of the Vienna-based UN agency, pointed to several factors which he said "could lead to even further increases in production beyond 2011".
"The combination of spreading opium poppy cultivation in provinces in Afghanistan, a substantial increase in the farm-gate price of opium, and planned decreases in the International Security Assistance Force (ISAF)," were the factors cited in the report.
While North America remains the biggest market for drugs overall, Europe is the biggest consumer of opiates and the variety of substances consumed in the region continues to grow.
Dołączył: 19 Lut 2009 Posty: 1888
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:30, 03 Maj '12
Temat postu:
Narkotyki, stanowiące główny towar międzynarodowej wymiany handlowej, odgrywają w polityce imperium amerykańskiego dwie decydujące role...
II wojna światowa spowodowała drastyczny spadek konsumpcji narkotyków, która osiągnęła w Ameryce najniższy poziom od ponad pół wieku. Gdy liczba uzależnionych od heroiny spadła z 200 000 w 1924 r. do ok. 20 000 w latach 1944-45 pojawiła się nawet nadzieja, że uzależnienie przestanie być zaliczane do głównych problemów społecznych tego kraju. Jednak w okresie powojennym, w przeciągu jednej zaledwie dekady, problem nie legalnego handlu heroiną powrócił ze zwielokrotnioną siłą. Aby zrozumieć przyczyny tego procesu, konieczne jest zwrócenie uwagi na sposób prowadzenia amerykańskiej polityki zagranicznej, a w szczególności rolę, jaką odegrały w niej tajne operacje CIA.
W 1946 r. amerykański wywiad wojskowy przyczynił się do wypuszczenia na wolność głównego nowojorskiego mafiozo i jednego z najbardziej utalentowanych gangsterów epoki Charlesa „Lucky” Luciano. Gubernator Nowego Jorku Thomas E. Dewey, ogłosił, że jego ponad 30 letni wyrok zostanie złagodzony z uwagi na to, że Luciano wspomagał wysiłki wojenne „nakłaniając innych do dostarczenia informacji dotyczących możliwych ataków wroga” na Sycylii, z której pochodził i która stanowiła pierwszy etap inwazji wojsk alianckich na Italię. Gangstera deportowano w roku 1946 r. do Włoch. W przeciągu dwóch następnych lat rząd USA deportował w ten sam sposób ponad stu innych mafiozów, przy pomocy których Luciano, w krótkim czasie, był w stanie stworzyć międzynarodowy syndykat narkotykowy, będący jedną z najbardziej znaczących organizacji mafijnych w historii światowego przemytu narkotyków. Organizacja kierowała operacją transportu morfiny z Bliskiego Wschodu do Europy, przetwarzała ją na heroinę i następnie przemycała dużą jej część do USA, przyczyniając się do wzrostu liczby uzależnionych z 20 000 w 1945 r. do 60 000 w 1952 r. i 150 000 w 1965 r. Do produkcji heroiny wykorzystywana była na początku jedna z najbardziej renomowanych włoskich kompanii farmaceutycznych, Schiaparelli. Z biegiem czasu, na skutek obostrzeń prawnych, koncern Schiaparelli przestał uczestniczyć w procederze, a Luciano stworzył sieć tajnych laboratoriów do produkcji heroiny na Sycylii i we francuskiej Marsylii, której kryminalne podziemie tworzyła kooperująca z nim mafia korsykańska.
Warto podkreślić, że odpowiedzialnym za zarządzanie finansami mafijnego imperium handlowego w USA był partner Charlesa Luciano, Meyer Lansky, który przeszedł do historii kapitalizmu jako pionier techniki wprowadzania nielegalnych środków finansowych do obiegu, czyli tego, co potocznie nazywamy „praniem pieniędzy”. Wykorzystując wprowadzoną w Szwajcarii w 1934 r. ustawę, gwarantującą bezwzględną tajemnicę bankową, Lansky zakupił szwajcarski bank, w którym przelewał nielegalne środki finansowe tworząc system tzw. „shell companies” (spółek podstawionych), spółek holdingowych i zagranicznych kont bankowych.
Z Europy narkotyki przemycane były do USA bezpośrednio przez port w Nowym Jorku lub szlakiem karaibskim, przez Hawanę. Ważnym strategicznie obszarem Morza Karaibskiego zarządzała, zamieszkująca na Florydzie, rodzina Santo Trafficante. Przez blisko 20 lat sojusz mafijny Luciano-Lansky-Trafficante odgrywał najważniejszą rolę w międzynarodowym handlu heroiną.
Zgodnie z raportem Federalnego Biura ds. Narkotyków „za sprawą hojnie wręczanych wynagrodzeń Luciano zdołał zaprzyjaźnić się z wieloma kubańskimi dygnitarzami. Stworzył szczegółowy plan działania, w którym Karaiby stanowić miały handlowe centrum operacyjne. Kuba miała stać się głównym ośrodkiem wszystkich międzynarodowych transakcji narkotykowych”.
Przyczyną rozwoju tak gigantycznej, światowej struktury handlowej były skomplikowane wydarzenia polityczne we Włoszech, jakie przyniosła II wojna światowa.
„Do czasu rozpoczęcia II wojny światowej działalność mafii [sycylijskiej] ograniczała się do kilku rozrzuconych i działających niezależnie ugrupowań, które można było zlikwidować, gdyby problemy społeczne wyspy zostały z należną troską potraktowane” – oceniał uznany ekspert w temacie historii sycylijskiej mafii Michele Pantaleone. Jednak „okupacja aliantów odrodziła mafię, (...) umożliwiając jej zdobycie silnej władzy politycznej”. Musimy zdać sobie sprawę, że wiodącą siłą w walce z faszyzmem i niemiecką okupacją we Włoszech była robotnicza partia komunistyczna, której popularność w pierwszej połowie 1944 r. wzrosła dwukrotnie. Pod koniec tego roku, mobilizując 500 000 robotników w samym tylko Turynie organizacja ta potrafiła, mimo silnych represji gestapo, wstrzymać produkcję przemysłową miasta przez okres 8 dni. Podziemny zbrojny ruch oporu osiągnął w tym czasie liczbę 150 000 członków. Taki rozwój wypadków nie był niestety akceptowany przez amerykańskich strategów militarnych, którzy zamiast z robotnikami zdecydowali się współdziałać ze środowiskiem mafijnym (metody praktykowane zresztą w Nowym Jorku). Współpraca ta przybrała na znaczeniu w okresie powojennym w walce zarówno z włoskim jak i francuskim ruchem robotniczym, które stanowiły pierwszy cel ataku powołanej wówczas do życia Centralnej Agencji Wywiadowczej. Pierwsze demokratyczne wybory w wolnych Włoszech w 1948 r., prowadzone przy finansowym i propagandowym współudziale CIA, w atmosferze „bezprzykładnego fanatyzmu i werbalnej agresji”, pamiętane są jako wydarzenie, podczas którego włoska opinia publiczna miała okazję dowiedzieć się m.in., że w krajach komunistycznych „dzieci wysyłają swoich rodziców do więzień”, a co gorsze: „ludzie pożerają własne dzieci”.
Handel narkotykami w amerykańskiej polityce miał i ma bardzo ważne znaczenie. Jego poznanie pomaga zrozumieć, w jaki sposób funkcjonuje właściwie każda hierarchia państwowa. Narkotyki, stanowiące główny towar międzynarodowej wymiany handlowej, odgrywają w polityce imperium amerykańskiego dwie decydujące role.
W polityce wewnętrznej, prowadzonej oficjalnie, służą po pierwsze do mobilizacji olbrzymiego potencjału gospodarczego w walce z przestępczością (czyli w walce państwa z własną ludnością) – a więc przede wszystkim stwarzają możliwość czerpania zysków z konstrukcji i utrzymania więzień, produkcji sprzętu policyjnego, pojazdów, broni, łodzi czy samolotów, itp. oraz z działania intratnej administracji sądowniczej. Po drugie są doskonałym sposobem kreowania programów politycznych, opartych na technice wytwarzania zewnętrznych zagrożeń, dzięki którym możliwe jest uzyskanie poparcia opinii publicznej i środków finansowych (z podatków) dla działań militarnych na terenie obcych państw (np. Kolumbia, Nikaragua, Afganistan). Społeczeństwo straszone jest śmiercionośną naturą używek, które są też, jak uczy państwo, przyczyną przerażających dewiacji w sferze moralnej i psychicznej obywateli. Ta sfera, napiętnowana prawem, związana jest z dystrybucją i konsumpcją.
Drugie bardzo ważne znaczenie narkotyków (które Peter Dale Scott określił jako „deep politics”) związane jest z nieujawnianą społeczeństwu (i nie podlegającą represjom prawnym) działalnością tajnych służb państwowych, takich jak CIA. Wiążą się z tym: produkcja narkotyków, międzynarodowe usługi bankowe (pranie pieniędzy) i gigantyczne zyski. Zyski z produkcji narkotyków, głównie heroiny i kokainy, zapewniają doskonały sposób utrzymania skorumpowanych, a więc zależnych i kooperujących reżimów państwowych, których rolą w imperium amerykańskim jest umożliwienie korporacjom przemysłowym wolnej eksploatacji bogactw naturalnych. Bez nich nie mógłby funkcjonować przemysł Zachodu. W tej drugiej roli narkotyki nie są ani groźne ani szkodliwe, a wręcz pomocne i niezastąpione, o czym mieliśmy szansę przekonać się np. przy okazji ujawnienia największego skandalu politycznego administracji Ronalda Reagana, nazywanego aferą Iran-Contras, kiedy to niespodziewanie obywatele Stanów Zjednoczonych dowiedzieli się, że wysocy funkcjonariusze państwowi wykorzystywali fundusze z handlu kokainą do finansowania amerykańskich celów politycznych w Ameryce Środkowej.
Podsumowując, z uwagi na swą wyjątkową zyskowność, produkcja narkotyków jest w bardzo praktyczny sposób wykorzystywana przez władzę imperium i reprezentowany przez nią system finansowy. Wysoką dochodowość to gigantyczne przedsięwzięcie gospodarcze zawdzięcza ograniczonemu dostępowi konsumentów do towaru w warunkach, w których dystrybucja i konsumpcja są napiętnowane prawem. Rzecz jasna, taki mechanizm handlowy funkcjonować może tylko pod jednym warunkiem: społeczeństwo nie może rozumieć jego zasad.
Zbigniew Jankowski
___________________________________________
MATERIAŁ ŹRÓDŁOWY:
1. A. W. McCoy, The Politics of Heroin. CIA Complicity in the Global Drug Trade, Lawrence Hill Books, Brooklyn, NY, 1991, s. 24-44.
2. P.D. Scott, The Road To 9/11. Wealth Empire, and the Future of America, Univercity of California Press, 2007, s. 267.
TAJEMNICE KRAJU WIECZNEJ WOJNY
(...)Produkcja heroiny w Afganistanie jest stosunkowo nowym przedsięwzięciem, rozwiniętym na skalę światową przez Amerykanów. Pamiętajmy, że wszystkie podane do opinii publicznej raporty potwierdzają wzrost sprzedaży heroiny (od czasów okupacji amerykańskiej) o 60%, nie wspominając już o wzroście wartości sprzedawanego narkotyku. Wzrost ten nastąpił przy zupełnej aprobacie NATO. Podobnie z haszyszem – wg UNODC – przed rokiem 2001 uprawy konopi zajmowały 10.000 hektarów, w roku bieżącym – 24.000 hektarów.
Wolę nie wiedzieć, na jak ogromną skalę produkuje się tam heroinę, jeśli uprawa maku jest trzy razy droższa niż konopi, a z kolei eksport heroiny stanowi ponad 60% PKB Afganistanu i 92% światowej produkcji (dane za 2009 rok). Przychody netto? Z jednego hektara konopi można uzyskać 2.490 euro, w porównaniu do jednego hektara maków - 1.495 euro. W roku 2007 uprawy maku stanowiły 193.000 hektarów.
Od jesieni 2001 r., gdy w Afganistanie wylądowały amerykańskie wojska, by obalić rządy talibów, produkcja narkotyków w tym kraju wzrosła sześciokrotnie. Każdego roku zapowiada się, że zbiory mają być rekordowe, co potwierdzają dane statystyczne – od 2001 r. produkcja i eksport heroiny nieustannie rośnie. Od tamtego czasu nie notowano żadnych spadków. Tak przynajmniej twierdzą specjaliści z Tadżykistanu. Piękne statystyki prezentuje też UNCOD – w roku 2009 z Afganistanu przemycono 900 ton opium, czyli 375 ton heroiny. Rynek opiatów afgańskich w ubiegłym roku był wyceniany na 62 miliardy dolarów i spowodował na świecie 15 mln uzależnień, 100.000 zgonów (ponad 30.000 w samej Rosji) oraz dalszy rozwój epidemii HIV/AIDS (...)
(...)Kiedy to Afgańczycy zajmowali się produkcją, opium było zwykłą używką, stosowaną przez niewielką liczbę wiernych i trochę większą liczbę niewiernych. Od czasów wejścia tam wojsk Stanów Zjednoczonych, heroina jest używana w ilościach, które zdziesiątkowały całe społeczeństwo. Narkotyki na miejscu kosztują gorsze.
Na kabulskiej ulicy za gram heroiny średniej jakości (czystość wynosząca 40-50%) trzeba zapłacić od 1 do 5$. Dla porównania: heroina importowana do Europy ma najczęściej czystość 4-15%. Gram w Niemczech kosztuje średnio 300 Euro. W Polsce o cenie 300 zł za gram prosto od importera, mówi się „przystępna”.
Natomiast u większego afgańskiego hurtownika albo u producenta kilogram heroiny najwyższej jakości (80-85% czystości) to wydatek rzędu $2800 - $3000. W rezultacie otrzymujemy ok. 3$ za gram. Jednak w Tadżykistanie, zaraz po przekroczeniu granicy za rzeką Piandż, ten sam kg jest warty już 15.000$. Można robić interes? Można. Eksport heroiny to czysty zysk. (...)
___________________________________________
Komentarz [h]yperreal:
Tekst jest fragmentem większego artykułu dot. sytuacji gospodarczo-politycznej w regionie.
Źródło:
Kamila Vestergaard
Filip Cichocki
Dołączył: 23 Lip 2009 Posty: 104
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:29, 17 Sie '12
Temat postu:
Cytat:
Tadżykistan żyje w cieniu afgańskiej wojny, a więc także z handlu narkotykami. NATO to akceptuje, bo ma w nim wygodnego sojusznika. Tadżykistan jest najbiedniejszą ze wszystkich byłych republik ZSRR, ale jego stolica Duszanbe jest pełna banków, nowych wieżowców i eleganckich samochodów z importu. Skąd mają na to pieniądze? Przemysłu nie ma, kopalni też nie, a w górskich wsiach anemiczne kobiety ospale dłubią motykami w kamienistej ziemi. Z czego żyją?
Największym bogactwem narodowym Tadżykistanu okazuje się długa na 1300 km i dziurawa jak sito górska granica z północnym Afganistanem, przez którą przechodzi największy na świecie szlak przemytu heroiny wartej miliardy dolarów każdego roku. To, co jest w tym wszystkim jednak najdziwniejsze, to fakt, że w odróżnieniu np. od granicy meksykańsko-jankeskiej w Tadżykistanie prawie nie ma związanej z tym handlem przestępczości. Przeciwnie, heroina stabilizuje gospodarkę, daje ludziom utrzymanie i zapewnia spokój.
ONZ-owskie Biuro ds. Narkotyków i Przestępczości ocenia, że przynajmniej 30% produkowanych w Afganistanie opiatów (narkotyków otrzymywanych z maku na trzech poziomach rafinacji: opium, morfiny, heroiny), w tym jakieś 90 ton rafinowanej heroiny rocznie, przechodzi do Rosji przez Azję Środkową, głównie przez Tadżykistan. Z tego źródła powstaje 30-50% PKB Tadżykistanu. Kraj jest tak bardzo uzależniony od tego handlu, że bez niego państwo by upadło. Wojska NATO, które marzą o tym by się z tego regionu wycofać, nie mają zamiaru przerywać tego szlaku ani zwalczać tego procederu, tak jak nie zwalczają samych upraw ani produkcji w Afganistanie.
Przez pierwsze 5 lat niepodległości po roku 1991 w Tadżykistanie trwała wojna domowa. W jej wyniku swoją władzę absolutną nad krajem umocnił prezydent Emomali Rakhmon, panujący tam obecnie w stylu ojca chrzestnego. Dyplomaci zagraniczni w Duszanbe nie potrafią udowodnić, że i on czerpie zyski z handlu narkotykami, ale dla wszystkich jest jasne, że rozdziela kontrolę nad szlakami przerzutowymi watażkom niższego szczebla. Panuje niepisany układ: on im nie przeszkadza, oni jemu nie podskakują. Gdyby ktokolwiek chciał zepsuć to sielankowe status quo, musiałby dobrać się właściwie do samej góry, a to oznacza znowu wojnę domową. Statystyki tadżyckiej Agencji Kontroli Narkotyków wykazują spadek ilości przechwyconych od 2001 roku opiatów o blisko 80%. W tym samym czasie produkcja opium i jego pochodnych w Afganistanie według danych ONZ prawie się podwoiła. Oznacza to, że większość przemytu przechodzi bez zatrzymywania. Owszem, są dość regularne kontrole i zajęcia towaru oraz aresztowania, ale wpadają tylko płotki, najczęściej amatorzy i konkurencja wielkich przemytników, tych którzy mają kontakty i wpływy. W ten sposób, twierdzą w swych raportach zachodni dyplomaci, wielcy gracze z centralnego establishmentu publicznie tworzą pozory walki z przemytem, ale jednocześnie tępią drobnych rywali, którzy ośmielają się próbować szczęścia na własna rękę.
Zagraniczne agencje i sponsorzy wydali już setki milionów dolarów na uszczelnienie tadżyckiej granicy oraz projekty mające przeciąć szlak narkotyków, a także pobudzić normalną gospodarkę w Tadżykistanie. W rzeczywistości posłużyło to wielkim hersztom zapanować nad szlakami i wytępić drobną konkurencję. Zagraniczne subsydia zastępują budżet państwa w finansowaniu jego podstawowych powinności, co w praktyce pozwala prezydentowi Rakhmonowi budować sobie kolejne luksusowe pałace i najwyższy na świecie maszt dla tadżyckiej flagi. Przemytem zajmują się ci sami ludzie, których Zachód pomaga szkolić i wyposaża do walki z przemytnikami. „W tych samochodach, które im kupujemy, przewożą trefny towar. Wystarczy popatrzeć, jakie sobie domy budują na przedmieściach” – stwierdza wysoki urzędnik z misji ONZ.
Mimo to, dyplomaci i politycy zagraniczni przyznają, że wcale nie są szczególnie zainteresowani, aby kwestionować rządową kontrolę nad przemytem narkotyków. Gdyby szlaki te przecięto i handel narkotykami ustał, kraj straciłby ogromną część swych dochodów, a to załamałoby gospodarkę i pogrążyło cały kraj w chaosie. Niektórzy, a zwłaszcza Amerykanie, przyznają otwarcie – rząd tadżycki musi czuć się na tyle komfortowo, aby pomagał, a nie przeszkadzał wypełniać tzw. misję NATO w Afganistanie. Prawie każdy amerykański żołnierz przywożony do Afganistanu przelatuje nad Tadżykistanem. Tego nie można popsuć.
Przeciętny Tadżyk ma z tego procederu niewiele. Większość ludności żyje z przekazów ponad miliona emigrantów, którzy wyjechali w świat za pracą. Pieniądze, które przysyłają do domów stanowią 45% PKB Tadżykistanu. Mimo to nędza jest powszechna. Połowa z 7,7 mln Tadżyków żyje za mniej niż 2 dolary dziennie. W zimie większość górskich wsi ma elektryczność przez najwyżej dwie godziny dziennie. Gospodarka jest tak silnie uzależniona od heroiny, że nikomu nie opłaca się na miejscu zabiegać o inny zarobek. Dzięki temu po ulicach Duszanbe krąży coraz więcej luksusowych samochodów, bardzo często kradzionych w Europie i przerzucanych potem wzdłuż Jedwabnego Szlaku w zamian za narkotyki.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20449
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:01, 15 Kwi '13
Temat postu:
Afghanistan: high expectations of record opium crop
Twelve years after the fall of the Taliban, Afghanistan is heading for a near-record opium crop as instability pushes up the amount of land planted with illegal but lucrative poppies, according to a bleak UN report.
The rapid growth of poppy farming as western troops head home reflects particularly badly on Britain, which was designated "lead nation" for counter-narcotics work over a decade ago.
"Poppy cultivation is not only expected to expand in areas where it already existed in 2012 … but also in new areas or areas where poppy cultivation was stopped," the Afghanistan Opium Winter Risk Assessment found.
The growth in opium cultivation reflects both spreading instability and concerns about the future. Farmers are more likely to plant the deadly crop in areas of high violence or where they have not received any agricultural aid, the report said.
Opium traders are often happy to provide seeds, fertilisers and even advance payments to encourage crops, leaving farmers who do not have western or government agricultural help very vulnerable to their inducements.
At the same time the more powerful figures in the drugs trade, from traffickers to corrupt government officials, who take over half the profit from each kilo of opium, have shrinking opportunities to earn money from Nato or international aid contracts - and may be preparing a war chest for upcoming presidential and parliamentary elections.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20449
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 09:31, 09 Maj '13
Temat postu:
How MI6, CIA spend tax money on propping up drug production
Annie Machon (RT),- With both the CIA and MI6 secretly providing ‘ghost money’ bribes to the Afghan political establishment, it’s likely that Afghans will increasingly support a resurgent Taliban and the drug trade will be further propped up.
Afghan President Hamid Karzai, has recently been criticized for taking ‘ghost money’ from the CIA and MI6. The sums are unknown – for the usual reasons of ‘national security’ – but are estimated to have been in the tens of millions of dollars. While this is nowhere near the eye-bleeding $12 billionshipped over to Iraq on pallets in the wake of the invasion a decade ago, it is still a significant amount.
And how has this money been spent? Certainly not on social projects or rebuilding initiatives. Rather, the reporting indicates, the money has been funneled to Karzai’s cronies as bribes in a corrupt attempt to buy influence in the country.
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 3285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:07, 10 Maj '13
Temat postu:
Kurde, od dziecka nie widziałem już makówki na oczy.
Jak byłem mały, to babcia w burakach sadziła. Nie słyszałem nigdy, żeby ktoś ćpał. Wszyscy stosowali na mak do placków.
Ale wydaje mi się, że z tym zakazem to chodzi jednak o przeciwbólowe działanie maku.
Po prostu rząd nie może dopuścić do tego, żeby każdy miał pod ręką najlepszy z możliwych środek przeciwbólowy.
_________________ Zobacz też tutaj
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: « 1, 2, 3, 4 »
Strona 2 z 4
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów