Uwaga! Znajdujesz się w jednej z sekcji autorskich forum.
Administracja forum nie ponosi odpowiedzialności za ewentualną cenzurę w tym wątku. Moderatorem tego tematu jest jego założyciel czyli autor pierwszego posta.
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 17:49, 25 Lut '10
Temat postu:
Jest nakaz aresztowania dla Stefana Michnika
Wojskowy Sąd Garnizonowy w Warszawie na wniosek IPN wydał nakaz aresztowania dla stalinowskiego sędziego Stefana Michnika, podejrzanego o niezgodne z prawem przedłużanie pozbawienia wolności więźniom UB.
Michnik jest od 2007 r. podejrzany przez IPN o niedopełnianie obowiązków przy przedłużaniu aresztów wobec więźniów UB i tym samym o bezprawne pozbawianie ich wolności. Grozi mu za to do 10 lat więzienia. Nakaz aresztowania nie jest na razie prawomocny.
IPN wniósł o wydanie nakazu aresztowania byłego sędziego, bo nie stawia się na wezwania, jest obywatelem polskim, a w Szwecji nie ma - według Instytutu - stałego miejsca pobytu. Michnik z kolei we wcześniejszych wypowiedziach był zdania, że zainteresowanie nim w Polsce jest spowodowane chęcią przyniesienia szkody jego przyrodniemu bratu - naczelnemu "Gazety Wyborczej" Adamowi Michnikowi►. IPN zaprzecza, by rodzinne pokrewieństwo miało związek z prowadzoną sprawą..
Pierwotnie w sierpniu 2009 r. sąd garnizonowy nie uwzględnił wniosku IPN o areszt, bo uznał, że Michnik był sędzią i by mu zarzucić przestępstwo, należało najpierw zwrócić się do sądu dyscyplinarnego o uchylenie immunitetu. Instytut odwołał się do Wojskowego Sądu Okręgowego w Warszawie, dowodząc, że nie trzeba było o to występować, bo Michnik nie jest sędzią w stanie spoczynku.Sąd przychyił się do tej argumentacji i nakazał sądowi garnizonowemu ponownie zbadać wniosek.
- To kolejny krok na drodze podjęcia przez nas próby rozliczenia kwestii odpowiedzialności sędziów i prokuratorów za niedopełnianie obowiązków w czasach stalinowskich" - mówił w 2009 r. po decyzji WSO prokurator Marek Klimczak z warszawskiego IPN. Nie chciał wtedy się wypowiadać co do szans skuteczności ewentualnego wniosku Polski o wydanie Michnika przez Szwecję. - Szwecja nie ma analogicznych przepisów związanych z rozliczeniem komunizmu i zapewne zakres pojęcia zbrodni przeciwko ludzkości w prawie szwedzkim jest trochę inny niż w naszym - zauważył.
Stefan Michnik, starszy syn matki szefa "GW", Heleny Michnik, ma 80 lat. W 1947 r. wstąpił do partii komunistycznej, a w latach 1950-1953 był tajnym współpracownikiem służb bezpieczeństwa o pseudonimie "Kazimierczak". Od 1950 r. pracował w warszawskim sądzie wojskowym, a w latach 1952-1953 przewodniczył składom sędziowskim. Później pracował w Katedrze Nauk Wojskowo-Prawniczych Wojskowej Akademii Politycznej im. Dzierżyńskiego. W ramach destalinizacji przesunięty do rezerwy, był następnie redaktorem w Wydawnictwie MON. Po 1968 r. wyjechał do Szwecji, gdzie pracował jako bibliotekarz. W latach 70. współpracował z Radiem Wolna Europa i pisał pod pseudonimem w paryskiej "Kulturze".
http://www.newsweek.pl/artykuly/sekcje/p.....ka,54316,1 _________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Dołączył: 20 Sty 2008 Posty: 669
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:40, 25 Lut '10
Temat postu:
Wld napisał:
To jest tez dotkliwe, ale tylko dla kogos kto ma sumienie i jakotaka godnosc. Wiekszosc tych skurwieli nie zaluje tego co robili. Zwykle bydlo i tak nalezy z nimi pojechac.
Nie o to tu chodzi czy będą żałować - to mam gdzieś, ale o to, że ich "sąsiedzi" będą wiedzieli z kim maja do czynienia na codzień i będą się odpowiednio do niego odnosić.
To dużo łatwiejsze do zrealizowania i skuteczniejsze niż ciągnące się aż do śmierci delikwenta procesy, które on olewa i nie stawia się na nie.
Takie procesy będą sensowne tylko wtedy gdy będą skuteczne - a na razie się na to nie zanosi, bo "ręka rękę myje".
Najbardziej tu chodzi o "rolę wychowawczą i prewencyjną" tzn. kolejni zastanawiający się nad tym czy warto w tak podły sposób służyć bandytom będą mieli obraz braku szacunku dla nich i ich rodziny gdy prawda wyjdzie na jaw i zastanowią się zanim narobią świństw o których prawda prędzej czy później ujrzy światło dzienne.
_________________ We wszystkim trzeba mieć umiar ... nawet w umiarze.
Za niezgodność poglądów i działań z własnymi Bimi zmniejsza limity.
Na szczęście kary ta są mniej dotkliwe niż za to samo 30 lat temu.
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:40, 26 Lut '10
Temat postu:
slidexman napisał:
Naznaczony napisał:
nie rozliczać.
zgadzam sie nie rozliczac
otworzyc wszytkie akta
To co napisałeś się kłóci . Wyobraź sobie taką hipotetyczną sytuację Stanisław Stalinowski w latach 80 tych donosił na Jurka Kowalskiego . W wyniku donosu JK został tak pobity na posterunku milicji , że resztę życia sędzi na wózku . Całe, życie - do czasu otwarcia akt - JK nie wiedział nic o działalności sąsiada SS . I nagle czyta donos , który mógł doprowadzic do utraty przez JK zdrowia . Jak myslisz jak ta sprawa się zakończy ?
Weźmy teraz czasy współczesne , ludzie tacy jak Bush , Cheney, i dziesiątki im podobnych , niektórzy nieznani z nazwiska , są - jak dla mnie - zbrodniarzami wojennymi . Za jakiś czas -cudem- zmieni się rząd na "Lepszy" , jeśli ten "cudowny " rząd nie rozliczy przeszłości , to przeszłośc będzie miała swój wielki " come back " w przyszłości. Ludzie nie wiciągnął wniosków , i przejdą na " ciemną stroną mocy " , rozumiesz do czego zmierzam .
Polityka "grubej kreski" to polityka wymyślona przez , zbrodniarzy , kryminalistów i inne ścierwo . Rozumiem że ludzie chcą miec " święty spokój" , ale nie ma czegoś takiego jak "święty spokój" . Weźmy jenerała Jaruzelskiego . Pewnie niedługo zejdzie z tego świata , pewnie jego rodzina będzie chciała mu urządzic chrzescijański pogrzeb , pewnie nie wiecie , że wielu rodzicom w latach 40tych , 50tych nie było dane pochowac swoich dzieci . Dzieci te walczył o coś co nazywamy wolną Polską . A komuniści zakopywali ich ciał w lasach , pod osłoną nocy , mam nadzieje ,że to samo spotka jenerała .
Mój "pomysł" to nic innego jak domaganie się rozliczenia przeszłości dla naszego wspólnego dobra . Jeśli myślicie że historia się nie powtórzy , to jesteście w błędzie . Mój "pomysł" to nic innego jak odpowiedź na nieudolnośc systemu sprawiedliwości w tym kraju .
Posunę się nawet do stwierdzenia ,że ludzie mówiący o nie rozliczaniu przeszłości są po części odpowiedzialni za obecny stan rzeczy na świecie . Zdaję sobię sprawę ,że wielu nie interesuje się historią wogóle , ma ją po prostu głęboko w dupie . To powiedźcie mi jak chcecie "zmieniac" świat na lepsze nie znając historii , naszej historii . Za pomocą "grubej kreski ", jaj sobie nie róbcie .
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 3285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:01, 26 Lut '10
Temat postu:
Nie będzie żadnego rozliczania !
Jest tylko przeczekanie
i dużo szumu.
Komuna wyrządziła narodowi trochę szkody.
Aby zaspokoić urażone uczycia,
szprycuje się Polaków informacjami
o rozliczaniu. Ludzie się podniecają i są zaspokojeni.
A w rzeczywistości żadnego rozliczania nie będzie.
W komunizm było uwikłana zbyt duża część narodu,
co któryś Polak był ormowcem lub donosicielem.
Masa osób należała do tzw partii czyli szli na łatwiznę.
Więc niech dzisiaj, nikt kto był za komuny urzędnikiem państwowym,
nie pierdoli, że nie należał do partii.
Wszyscy należeli a jeżeli był ktoś taki w urzędach
i instytucjach rządowych, to najwyżej sprzątaczka.
Dziś to temat tabu, pracuję z takimi ludźmi.
Tematu komuny i partii po prostu się nie porusza.
Biorą na przeczekanie.
Tak samo robi rząd.
Co jakiś czas rzucą tylko pożywkę dla społeczeństwa.
Dołączył: 02 Mar 2009 Posty: 477
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:58, 21 Mar '10
Temat postu:
myślałem nad tym.. rozliczać, nie rozliczac, ujawniać akta, nie ujawniać..
coś mi się wydaje że podsycanie tego tematu raz na jakiś czas w mediach ma tylko pogłębić podziały wśród społeczeństwa.
wyobraźmy sobie że materiały ipnu zostają ujawnione.
dziesiątki ludzi żyje w strachu, bo pracowali w słuzbie niesłusznego ustroju, bo setki ludzi domagają się 'sprawiedliwości'. Po dupie ewentualnie dostała by grupa służbistów średniego szczebla, gdy ludzie faktycznie podejmujący decyzję w owym czasie jeszcze by się na tym dorobili. na pewno zadbali o to by wyczyścić swoje konta.
ipn to taka instutucja która gromadzi zebrane dane o ludziach - co, kto, gdzie, kiedy i z kim. przy ustroju totalitarnym to spełnia swoje zadanie. ponoć wprowadzono ustrój demokratyczny. więc w jakim celu trzyma się całe te archiwum? do prowadzenia gierki politycznej..
tak myślę, bo osobiście nie żyłem w tamtych czasach, tj byłem zbyt młody by rozumieć wszystkie te wydarzenia które miały miejsce. nie wydaje mi się bym miał jakiekolwiek prawo do oceny moralnej. tym bardziej do szukania sprawiedliwości według obecnego prawa.
to było inne państwo. o innym ustroju. nie uważam za słuszne sądzić ówczesnych obywateli PRLu wg prawa RP. bo idąc dalej tym tropem moglibyśmy np sadzic holendrow czy czechow na terenie RP za to ze u siebie w krajach kurzyli se trawke.
chyba zagmatwalem.
ipn jest narzedziem w rekach wladzy. oni rozdaja karteczki z imieniem i nazwiskiem - kogo teraz trzeba nienawidzic, kogo trzeba wsadzic do paki. extra. zajebisty pomysl. a wszystko po to by dac poczucie sprawiedliwosci poszarpanemu narodowi (i kilka stołkow obsadzic 'wlasciwymi ludzmi')
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:51, 21 Mar '10
Temat postu:
Nie wszystko co robi IPN jest "złe", ale mówi się o nich w kontekście wyciągania brudów i to jest jeszcze spadek po zeszłym systemie. Polska cuchnie komuną. W większosci wypadków jest za późno by rozliczyc wielu. Ale trzeba myślec przyszłościowo. I będę powtarzał z uporem maniaka , że przeszłośc nierozliczona się powtórzy. Tego uczy nas historia. Ludzie po prostu bedą myślec ,że jak będą służyc "złemu panu" to ich sprawiedliwośc nie dosięgnie. Wystarczy ,żebyśmy "ich" zawstydzili. Nie trzeba ich wsadzac do więzien , nie trzeba ich napierdalac na ulicy , wystarczy ,że spluniesz gościowi pod nogi i spojrzysz na niego z pogardą. Wystarczy ,żeby ludzie chcieli wiedziec . Żeby znali historię swojego kraju, a wtedy nic takiego się nie powtórzy.
Niestety do głosu dochodzi pokolenie "nadstawiaczy drugiego policzka" - poklenie JP II.
Wiraz pomyśl teraz jak by cię policja zlała pałą (ale tak że byś wylądował w szpitalu), np za to że krzywo na nich spojrzałeś , nie domagałbyś się sprawiedliwosci nawet po latach , czy przeszedłbyś nad tym do porządku dziennego. Zdaje sobię sprawę ,że większośc ludzi by się z tym pogodziła , ale ja zawsze pierdole większośc i idę pod prąd, nawet jakbym miał zostac sam.
Czy my Polacy mamy amnezją i nie chcemy pamiętac naszej historii. Czy aż tak mocno lubimy byc dymani w dupę?
Kazik napisał dobry numer , wrzuciłem go w pierdolni , ale tu pasuje jak ulał
Amnezja to łatwo tak zapomnieć co i gdzie i jak
Amnezja to łatwo gdzieś tak swoją chwałę na przód nieść
Amnezja to łatwo jest zapomnieć skąd się jest i gdzie
Amnezja to łatwo tak swojemu bratu wleźć na kark
My na monopol mamy prawdę
Ja nie zabijam ani ja nie kradnę
A były przecież kiedyś piękne dni
Gierek, Jaruzel oraz my
To były sobie piękne czasy takie
To nawet wtedy papież był Polakiem
Rozmontowaliśmy razem komunę
Lecz po co ja do dzisiaj nie rozumiem
Amnezja to łatwo gdzieś tak swoją chwałę na przód nieść
Amnezja to łatwo tak swojemu ojcu wleźć na kark
Amnezja wygodnie jest zapomnieć skąd się jest i gdzie
Amnezja powiadam wam a ja się dobrze na tym znam
Podziemia się obecnie nie docenia
Chyba, że z jednego punktu widzenia
To były panie takie piękne dni
Wałęsa, Kuroń ja i ty
To były słuchaj czasy właśnie takie
Że z dumą można było być Polakiem
Z dziedzictwem bojowego chrztu Lenino
I z palmą zdobywców Berlina
Amnezja to łatwo tak zapomnieć co i gdzie i jak
Amnezja to łatwo gdzieś tak swoją chwałę na przód nieść
Amnezja to łatwo jest zapomnieć skąd się jest i gdzie
Amnezja to łatwo tak swojemu bratu wleźć na kark
Podziemia się obecnie nie docenia
Kto pyta ten rolę swoją przecenia
To były takie super, super chwile
Nie złodzieje rządzili lecz debile
Na olimpiadzie cały wór medali
Po ulicach zomowcy nas ganiali
Wyścig Pokoju – trzecie miejsce w świecie
Ale wy o tym dzisiaj nic nie wiecie _________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Dołączył: 02 Mar 2009 Posty: 477
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:28, 21 Mar '10
Temat postu:
znam ten utwor:) z reszta kazik i jego tata wiele napisali o tamtych czasach.
rozumiem o czym piszesz. tylko wydaje mi sie ze na ten moment spoleczenstwo nie jest gotowe na tego typu rozliczenie. przy obecnych trendach politycznych prawdopodbnie nigdy nie bedzie gotowe. zaczac by chyba nalezalo od podstaw, np od historii w gimnazjach, czym byl uklad warszawski, jak odwiedzilismy czechoslowacje, etc. zeby wyjasnic pokoleniu jp2 co sie dzialo.
ja mam miekkie serce i wogole dosc naiwny jestem, nie mam pomyslu co by z takim 70letnim ubekiem zrobic. prawdopodobnie ma tak wypaczone sumienie ze nic mu nie pomoze. chyba ze symboliczne procesy bez surowych kar, jakies zadoscuczynienie, by ofiary mialy poczucie sprawiedliwosci. w sumie to rozwiazanie byloby dobre. uposazenie emerytalne wojskowych jest znacznie wyzsze niz to co przysluguje szaremu obywatelowi prlu.
zeby nie karac, ale realnie wspomoc ofiary, jakas rekompensata czy cus.
tylko wlasnie.. znajac pokretna retoryke panujaca w swiecie polityki to nie ma na to pieniedzy. no i jak pisalem - wydaje mi sie ze ludzie nie sa gotowi. zbyt czesto poruszajac ten temat wsrod znajomych dostrzegam bardziej chec ukarania oprawcy, niz pomocy ofierze. chyba za bardzo to uproscilem, ale gubie sie przy szczegolach:P
polska dlugo bedzie cuchnąć komuną. rozwiazanie kwestii bezpieki to jedna z wielu rzeczy z ktora nalezaloby sie uporac.
inna rzecza sa ludzie na stolkach. niezmiennie ci sami ludzie. we wszystkich urzedach, szkolach, etc. znam przypadek jakiegos wójta co pod koniec kadencji dostal ciepla wygodna posadke w osp(!) juz nie wspomne wodociagach&kanalizacji, pocztach, pipach, pupach, sanepidach...wszedzie ci sami pazerni i chciwi chuje.. jeszcze ze dwa, trzy pokolenia... i chuje zdechną. i przyjdą na ich miejsce inni chuje:P
Dołączył: 01 Gru 2008 Posty: 828
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:58, 21 Mar '10
Temat postu:
Ordel napisał:
slidexman napisał:
Naznaczony napisał:
nie rozliczać.
zgadzam sie nie rozliczac
otworzyc wszytkie akta
To co napisałeś się kłóci .
jak?
Cytat:
Wyobraź sobie taką hipotetyczną sytuację Stanisław Stalinowski w latach 80 tych donosił na Jurka Kowalskiego . W wyniku donosu JK został tak pobity na posterunku milicji , że resztę życia sędzi na wózku . Całe, życie - do czasu otwarcia akt - JK nie wiedział nic o działalności sąsiada SS . I nagle czyta donos , który mógł doprowadzic do utraty przez JK zdrowia . Jak myslisz jak ta sprawa się zakończy ?
wg mnie nie bedzie podstaw do jakiejkolwiek sprawy
no ale jak kowalski chce to niech probuje udowadniac ze wine za jego stan ponosi stalinowski sasiad a nie jakis niewyzyty milicjant
Cytat:
Weźmy teraz czasy współczesne , ludzie tacy jak Bush , Cheney, i dziesiątki im podobnych , niektórzy nieznani z nazwiska , są - jak dla mnie - zbrodniarzami wojennymi .
dla mnie takze
Cytat:
Za jakiś czas -cudem- zmieni się rząd na "Lepszy" , jeśli ten "cudowny " rząd nie rozliczy przeszłości , to przeszłośc będzie miała swój wielki " come back " w przyszłości. Ludzie nie wiciągnął wniosków , i przejdą na " ciemną stroną mocy " , rozumiesz do czego zmierzam .
rozumiem to nastepujaco
polskie busze czyli banda z kwasniewskim na czele wysyla wojsko na wojne
bez zgody sejmu czyli niezgodnie z kostytytucja
jesli w naszym kraju znajda sie sily ktore postawia jego pod trybunalem stanu to bedzie git
Cytat:
Polityka "grubej kreski" to polityka wymyślona przez , zbrodniarzy , kryminalistów i inne ścierwo . Rozumiem że ludzie chcą miec " święty spokój" , ale nie ma czegoś takiego jak "święty spokój" . Weźmy jenerała Jaruzelskiego . Pewnie niedługo zejdzie z tego świata , pewnie jego rodzina będzie chciała mu urządzic chrzescijański pogrzeb , pewnie nie wiecie , że wielu rodzicom w latach 40tych , 50tych nie było dane pochowac swoich dzieci . Dzieci te walczył o coś co nazywamy wolną Polską . A komuniści zakopywali ich ciał w lasach , pod osłoną nocy , mam nadzieje ,że to samo spotka jenerała .
o kantach okraglego stolu mozna sporo dyskutowac
jesli ktos popielna przestepstwo to nalezy mu sie proces
Cytat:
Mój "pomysł" to nic innego jak domaganie się rozliczenia przeszłości dla naszego wspólnego dobra . Jeśli myślicie że historia się nie powtórzy , to jesteście w błędzie . Mój "pomysł" to nic innego jak odpowiedź na nieudolnośc systemu sprawiedliwości w tym kraju .
Posunę się nawet do stwierdzenia ,że ludzie mówiący o nie rozliczaniu przeszłości są po części odpowiedzialni za obecny stan rzeczy na świecie . Zdaję sobię sprawę ,że wielu nie interesuje się historią wogóle , ma ją po prostu głęboko w dupie . To powiedźcie mi jak chcecie "zmieniac" świat na lepsze nie znając historii , naszej historii . Za pomocą "grubej kreski ", jaj sobie nie róbcie .
mysle ze najlepsze rozwiazanie to zwykla uchwala lustracyjna zproponowana przez JKM
wtedy jesli kowalski bedzie chcial udowodnic ze to przez sasiada to pojdzie do sadu
podstawa to otwarcie kart dla wszytkich a nie wybranych grup
_________________ Otwarte Piramidy Finansowe
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 23:44, 21 Mar '10
Temat postu:
jak otworzysz akta to zacznie się rozliczanie, jesli tylko ludzie beda chcieli.
slidexman do czego "pijesz"? Wiesz o co mi chodzi , czy nie?
A jak to ty bys był tym JK. Postaw się w jego sytuacji i "zareaguj". Albo nadstaw dupę, albo spluń gościowi na buty.
W tej materii świat jest czarno biały.
Szeregowy , podoficer , oficer, prokurator, sędzia, polityk, twój sąsiad, każdy z nich może by zbrodniarzem na miarę "największych".
Nie ma znaczenia czy robisz "krzywdę" jednemu czy milionom, i tak będziesz kurwą.
A w Polsce "kurwom" jest za dobrze i czas to zmienic.
Ci najwięksi maja o tyle "lepiej" że historia o nich nie zapomni i zawsze znajdzie się ktos kto napisze o nich książkę.
_________________ https://www.youtube.com/watch?v=0K4J90s1A2M
Dołączył: 01 Gru 2008 Posty: 828
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:01, 22 Mar '10
Temat postu:
Ordel napisał:
jak otworzysz akta to zacznie się rozliczanie, jesli tylko ludzie beda chcieli.
piewrwasza czesc zadania jakby wyjeta z wybiorczej ;)
druga czesc jest tym czego michnikowszcyzna nie dodawala
otorz jak ludzie beda chcieli to beda sie rozliczac
teraz prokoratorzy ipn z urzedu wszczynaja sprawy
kowalski gdyby chcial to nie moze bo tajne
Cytat:
slidexman do czego "pijesz"? Wiesz o co mi chodzi , czy nie?
gdybym wiedzial to nie czytal bys tego
Cytat:
A jak to ty bys był tym JK. Postaw się w jego sytuacji i "zareaguj". Albo nadstaw dupę, albo spluń gościowi na buty.
jestem JK jak wszyscy
Cytat:
W tej materii świat jest czarno biały.
swiat jest pelen barw w kazdej materii
Cytat:
Szeregowy , podoficer , oficer, prokurator, sędzia, polityk, twój sąsiad, każdy z nich może by zbrodniarzem na miarę "największych".
i dlatego proponuje otworzyc akta
Cytat:
Nie ma znaczenia czy robisz "krzywdę" jednemu czy milionom, i tak będziesz kurwą.
A w Polsce "kurwom" jest za dobrze i czas to zmienic.
wiekszosc ludzi to kurwy
chodza do pracy i robial za pieniadze to czego nie lubia
sprzedaja sie, swoj czas, swoje umiejetnosci, cialo
Cytat:
Ci najwięksi maja o tyle "lepiej" że historia o nich nie zapomni i zawsze znajdzie się ktos kto napisze o nich książkę.
jak kltos ma czas i ochote na rozliczenia to niech sie w to bawi
ja mam w dupie rozliczanie, chce jawnosci i wolnosci systemowej
dla kazdego kowalskiego a takze innego obywatela ukladu slonecznego
mozna rozliczac ostatnie 50, 100, 200, 1000, 5000 milionoiw lat
i robia to historycy, geolodzy i inni zapalency
a potem pisza o tym ksiazki dla tych ktorych to kreci
zobacz jak ludzie wychodza na ulice
a w mediach onanizacja polityczna
ludzie powstaja, sa podobnie rozbrojeni jak w 1981r
Dołączył: 20 Sty 2008 Posty: 669
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:11, 22 Mar '10
Temat postu:
Ci urzędnicy są albo odważni, albo głupi.
Przecież wystarczy, żeby chłopaki dobrali się w grupki po 2-3 osoby, wybrali poszczególnych urzędasów, którzy brużdżą i "wytłumaczyli" im w realnym życiu gdzieś na ulicy dlaczego trzeba się z nimi liczyć.
Wtedy urzędasy zanim podjęliby decyzję przeciw ludziom mocno by się zastanowili czy warto.
Przecież oni, ich rodziny i dzieci żyją wśród tych ludzi ...
_________________ We wszystkim trzeba mieć umiar ... nawet w umiarze.
Za niezgodność poglądów i działań z własnymi Bimi zmniejsza limity.
Na szczęście kary ta są mniej dotkliwe niż za to samo 30 lat temu.
Bardzo interesujący przykład.O mjr"Łupaszko" ,Litwini piszą bardzo nieprzyjemne rzeczy.Że uczestniczył w czystkach etnicznych ,że pacyfikował wsie zamieszkałe przez ludność litewską ,że niejednokrotnie czynił to w porozumieniu z Niemcami.
Dla pełnej jasności dodam że piszą ( i mówią) Litwini których, czy to ze względu na sympatie polityczne, czy wiek ,nie sposób podejrzewać o komunistyczne upodobania. .
Jeśli @ Ordel "wejdzie" na litewskie strony netowe ,łatwo się może o tym osobiście przekonać.Pisząc "o tym", mam na myśli poparte przykładami opinie Litwinów o mjr "Łupaszko"
Tak oto pojawia się problem natury etyczno-historycznej.Bo jeśli założyć że naród m prawo do tego, aby stosować własne kryteria "bohaterstwa" a obcym nic do tego ,to czy mamy prawo aby kwestionować heroizację S.Bandery,Stalina ,i kogo tam jeszcze.Więc jak to jest z tym "Łupaszko" ? bohater? rezun Litwinów ? czy jak ?
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:54, 24 Cze '10
Temat postu:
Litwini dużą piszą nieprzyjemnych rzeczy na polaków , i to nie od wczoraj. Przynajmniej od czasu kiedy Piłusudzki zajął Wilno http://pl.wikipedia.org/wiki/Bunt_%C5%BBeligowskiego. http://www.tygodnik.lt/200847/ng.html
Piszesz o litewskich kolaborantach którzy współpracowali z Niemcami ? Zastanawiałeś się czemu jako jedyny naród bałtycki, nie stworzyli jednostki przy wojskach III Reszy, mimo iż czynnie wspierali nazistów. Łotysze mieli dwie dywizje w ramach Waffen SS ( 15 i 19 ), Estończycy mieli jedną dywizję ( 20 ). Ale Litwini nie garneli się do walki przeciwko bolszewikom. Może Niemcy uznali , że nie warto na nich polegać, że Litwini to taki naród który nie wie co to lojalność?
Dołączył: 18 Kwi 2010 Posty: 2310
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:47, 29 Cze '10
Temat postu:
franek12 napisał:
jest jasne dla wszystkich ze jestes marnym prowokatorem.
No,no ! tylko nie marnym ! stanowczo protestuję przeciw przymiotnikowi "marny"
To że @franek12 nie potrafi właściwie odczytać moich intencji ,to przecież nie dowód na moją marność
Przecież zostało przeze mnie wyraźnie napisane :
AHTUUblrAH napisał:
Tak oto pojawia się problem natury etyczno-historycznej.
Tak oto pojawił się problem i to dość stary :czy możliwym jest wypracowanie jakiegos obiektywnego miernika historycznej prawdy ,(coś jakby wzorzec metra w Sevre),dzięki któremu wiedzielibyśmy czy i na ile, dane wydarzenie odbiega od norm. A może historia,czy raczej jej pewne aspekty,ze swej natury są subiektywne ?
Posłużmy się przykładem:z inicjatywy prezydenta Warszawy L.Kaczyńskiego jakiemuś obiektowi architektonicznemu nadaje się imię Dżochara Dudajewa. Zarówno osoba jak i działalność Dudajewa jest inaczej oceniana w Warszawie, inaczej w Moskwie.Można nawet powiedzieć ,diametralnie,inaczej.
Dla Rosjan jest to postać ciesząca się jak najgorszą opinią, na którą fakt że był żydem miał niewielki wpływ.
W związku z "warszawskim gestem",a może bez związku -któż to może wiedzieć,w moskiewskiej radzie miasta ( Мосгордумe ) pojawiła się inicjatywa aby ulicę Klimaszkina przemianować na ulicę Michaiła Murawjowa.Na ulicy Klimaszkina znajduje się budynek Ambasady Polskiej a kiedy zapadnie stosowna decyzja rady miejskie ,polska ambasada będzie na ulicy Michaiła Murawjowa.
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 3285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:41, 29 Cze '10
Temat postu:
Jak się mówi o rozliczaniu komunistów, to przypomina mi się Moczulski.
Moczulski pluł się i złościł, że będzie karał komunistów, zamykał ich do więzień, itd.
Tymczasem, jak pamiętamy z filmu nocna zmiana,
Moczulski był wśród spiskujących nad obaleniem rządu Olszewskiego czyli chronił tych właśnie komunistów i komunistycznych agentów, których chciano ujawnić.
_________________ Zobacz też tutaj
Dołączył: 18 Kwi 2010 Posty: 2310
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:55, 01 Lip '10
Temat postu:
Nie wim gdzie umieścić tę wiadomość ,bo jak ulał pasuje do "polityki na wesoło",. Jarosław Kaczyński o Gierku: był patriotąhttp://wybory.onet.pl/prezydenckie-2010/aktualnosci/,1,3315604,aktualnosc.html
ale ostatecznie umieszczam ją tu .Tu też "pasuje", bo uzmysławia starą prawdę o "czasie który leczy rany"
Dzisiejsze wyznanie Kaczynskiego ma "przedwyborczy charakter" ,i w tym względzie nie należy mieć złudzeń ale mimo tych okoliczności jest to jakiś znak czasu.
Ostatnie 20-lecie ujawniło rzeczywistość która posiadając wszystkie wady okresu słusznie minionego nie posiada równocześnie jego zalet.Mówiąc szerze ;nie posiada żadnych zalet.Może więc pora zapytać, kogo i z czego dekomunizatorzy chcą dekomunizować ?
Dołączył: 01 Gru 2008 Posty: 828
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:21, 11 Lip '10
Temat postu:
AQuatro napisał:
Jak się mówi o rozliczaniu komunistów, to przypomina mi się Moczulski.
Moczulski pluł się i złościł, że będzie karał komunistów, zamykał ich do więzień, itd.
Tymczasem, jak pamiętamy z filmu nocna zmiana,
Moczulski był wśród spiskujących nad obaleniem rządu Olszewskiego czyli chronił tych właśnie komunistów i komunistycznych agentów, których chciano ujawnić.
Leszek Moczulski - Robert Berman - polonofob, dywersant, niegdyś koncesjonowany przez SB i PZPR przywódca KPN - "Konfederacja Polski Niepodległej"; agent SB, TW pseudonim "Lech"; W jego własnoręcznie napisanym “curriculum vitae” możemy przeczytać: “Jestem synem nauczyciela gimnazjalnego - Stanisława i Janiny z Reymerów (...). Do czerwca 1945 r. kurs kl. III w Gimnazjum Samorządowym w Mariowce Opoczyńskiej. W lipcu 1945 r. przeniosłem się wraz z rodzicami do Sopotu. (...) W pazdzierniku 1946 r. wstąpiłem do ZWM i stałem się od razu aktywnym jego członkiem, działając zwłaszcza jako prelegent. W połowie roku 1947 zostałem kierownikiem kółka prelegentów i we wrześniu 1947 r. wszedłem do Zarządu Koła Szkolnego ZWM w Sopocie, jako referent wychowania ideologicznego. (...) W dniu 12.I. 1948 r. wstąpiłem do Polskiej Partii Robotniczej w Gdyni, gdzie powołany zostałem do egzekutywy (...). W maju 1948 r. zostałem wybrany na Dzielnicową, a następnie na Miejską Konferencję Ideologicznych PPR i PPS. W lipcu wszedłem do aktywu Wojewódzkiego PPR w Gdańsku”.
Przez wiele lat Moczulski dosyć skutecznie zatajał i zamazywał swoją nie tylko PPR-owską, ale również PZPR-owską przeszłość, choć nawet na podstawie faktów konkludentnych, związanych z funkcjami, które piastował i gorliwie realizował (pracował w Wydawnictwie MON, był redaktorem tygodnika “Stolica” i pisał przemówienia dla sekretarzy KW PZPR w Warszawie), wynikało jednoznacznie, że należał do centralnego kręgu peerelowskiej nomenklatury, po stokroć sprawdzanej przez SB.
Karierę “niepodległościowego opozycjonisty” rozpoczął Moczulski po zawarciu swojego drugiego małżenstwa z Marią vel “Majka” (żona Krzysztofa Króla - Elżbieta jest jej córką). Rozwijała się ta działalność w serdecznej przyjaźni z rodziną znanego politruka płk. Zbigniewa Załuskiego (1926 - 1978). Jego żona była córką wysokiej rangi funkcjonariusza KGB. Być może to wyjaśnia najwięcej.
http://webcache.googleusercontent.com/se.....&gl=pl _________________ Otwarte Piramidy Finansowe
Dołączył: 30 Lis 2008 Posty: 221
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:03, 12 Lip '10
Temat postu:
Bezwglednie ujawnic wszystkie akta esbeckie z drazliwymi wlacznie. Niemcy, Czesi i chwile temu Bulgarzy nie mieli z tym problemow. Uplyw czasu nie jest zadnym argumentem jak widac po przykladzie Bulgarii.
U nas ujawnili szeregowych TW, a tajny katalog IPN stworzony przez uwielbianego przez GW prezesa IPN - miekkiego Kieresa zablokowal Polakom dostep do wiedzy, kto tych TW werbowal, korumpowal, szantazowal i zlecal zadania.
Skok Komorowskiego na kancelarie Prezydenta jeszcze przed wydaniem aktu zgonu swiadczy tylko o tym jak panicznie rozne osobistosci boja sie ujawnienia dokumentow. Przeciez nie rzucili sie na palac, zeby dopilnowac zyrandola.
Wcale nie zdziwiloby mnie, gdyby okazalo sie, ze w tajnym katalogu sa prezesi imperiow medialnych, czolowi politycy, ministrowie spraw zagranicznych (sprawa szantazowania przez niemieckiee sluzby Skubiszewskiego nie jest tajemnica, a brak traktatu pokojowego z Niemcami to efekt malego teczowego szantazu). Stawiam, ze jest tam kwiat naszej elity politycznej. Uwazam, ze Polacy maja prawo wiedziec dla kogo pracowali ich przywodcy. I skad np.ojciec pieciorga dzieci, biedny wojownik o demokracje, historyk i pozbawiony charyzmy maslak mial 240 tys.marek w 1990, ktore ulokowal z kolega w podejrzanym pseudobanku. Wtedy mozna bylo kupic za te kase 3 kamienice na rynku w Krakowie.
Widac potrzebujemy szewczyka Dratewki, zeby wyniosl katalog z IPN na malutkim pendrivie. Zeby tak sie nie stalo do gabinetu prezesa IPN sp.Kurtyki weszla przyjaciolka maslaka 2 godziny po katastrofie (swoja droga siostra masona).
Szybkosc reagowania w tej kwestii mowi sama za siebie.
Ujawnic akta, a wtedy nie beda sie maslaki wiecej stresowac. I bedzie wreszcie spokoj z agentami.
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 21:50, 24 Lip '10
Temat postu:
Byli esbecy skarżą się na Polskę do Strasburga
Już około 400 byłych funkcjonariuszy służb PRL poskarżyło się do Trybunału w Strasburgu na ustawę dezubekizacyjną; 11 tys. skarg trafiło do polskiego sądu - podaje "Gazeta Wyborcza".
Akcję
skarżenia ustawy zainicjowało Stowarzyszenie Emerytów i Rencistów Policyjnych, które udostępnia gotowe wzory skargi. Ustawie zarzuca się, że narusza pięć artykułów europejskiej konwencji praw człowieka.
http://wiadomosci.dziennik.pl/wydarzenia.....burga.html
A o co chodzi , info z maja :
Byli oficerowie SB chcą walczyć o swoje "stare emerytury" przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka w Strasburgu.
Esbecy chcą przywrócenia wysokich emerytur.
- Jesteśmy obiektem prześladowań politycznych. Skazano nas zbiorowo na infamię - mówił jeden z nich w trakcie procesu.
Byli funkcjonariusze policji politycznej nie chcą też, by do czasu pracy w resorcie wliczano im okres szkolenia
. To wpływa na wysokość ich emerytury.
Wyższa Szkoła Oficerska w Legionowie nie jest organem SB - twierdzi Piotr Glonek, radca prawny jednego z esbeków w gazetaprawna.pl
Byli oficerowie złożyli już do sądów 6,4 tys. pozwów. Obniżka ich emerytur zaczęła się od 2010 roku. Dotknęła 40 tys. osób. Każda z nich straciła średnio około tysiąca zł. Ich świadczenia nadal są jednak wysokie. Miesięcznie otrzymują średnio 1,6 tys. zł.
http://niezalezna.pl/article/show/id/33921
Dołączył: 04 Lip 2009 Posty: 8682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:11, 01 Lis '10
Temat postu:
Teatr telewizji:
Cytat:
Wielkim atutem spektaklu jest rola Janusza Gajosa. Wybitny aktor, wcielając się w postać emerytowanego pułkownika, tworzy wnikliwe studium człowieka dawnych służb. Swoją rozmówczynię, młodą dziennikarkę Hankę (Dominika Ostałowska) rozpracował w najdrobniejszym szczególe. Bawi się sytuacją prasowego wywiadu i chociaż to on ma odpowiadać na pytania bezkompromisowej reporterki - i tak dialog toczy się pod jego dyktando. A potem wyznaje, że zdradził w celi śmierci przyjaciół z powojennej konspiracji i doprowadził do tragedii kolegi z wojska.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: « 1, 2, 3 »
Strona 2 z 3
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów