Dołączył: 15 Lut 2009 Posty: 1279
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:54, 06 Lut '11
Temat postu:
Wielkie koncerny farmaceutyczne kontratakują:
Cytat:
W niedzielę rusza światowa akcja przeciw homeopatii
W niedzielę lekarze, psycholodzy, naukowcy publicznie i całymi garściami będą we Wrocławiu łykać specyfiki homeopatyczne. To część ogólnoświatowej akcji przeciw homeopatii
Start przy fontannie w Rynku 6 lutego o godz. 10.23. Data i godzina są nieprzypadkowe: 6,02 x 10 do potęgi 23 to liczba Avogadra, która oznacza granicę rozcieńczalności każdej substancji.
- Powyżej tej granicy w próbówce nie ma już ani jednego atomu rozcieńczanej substancji. Tymczasem preparaty homeopatyczne przekraczają ją po wielokroć. To oznacza, że tak naprawdę to, co kupujemy w aptekach jako leki homeopatyczne, to tylko woda z cukrem lub pusta masa tabletkowa - uważa dr Maciej Zatoński z Akademii Medycznej i Klubu Sceptyków Polskich, organizator akcji 1023 w Polsce. - Każdy człowiek ma prawo leczyć się jak chce, ale musi mieć rzetelną informację. Tymczasem ludzie na ogół nie wiedzą, że kupując te preparaty, wydają pieniądze na nic. Nawet znajomi lekarze myślą, że to zioła albo "coś naturalnego".
W niedzielę o tej samej porze w 26 krajach, a w Polsce w Warszawie i we Wrocławiu, uczestnicy będą garściami publicznie łykać homeopatyczne granulki.
- Piszą do nas setki osób, które chcą dołączyć, ale powyżej 15 osób musielibyśmy mieć zgodę na organizowanie publicznego zgromadzenia - mówi dr Zatoński. 15 wrocławskich lekarzy, psychologów i naukowców za własne pieniądze postanowiło kupić preparaty i zjeść je publicznie na wrocławskim Rynku, żeby wykazać, że nie sposób je przedawkować - a więc zwyczajnie nie działają. Rozdadzą również ulotki, podyskutują z zainteresowanymi. Przez całą niedzielę dyżur ekspercki będzie pełnił prof. Andrzej Gregosiewicz z Uniwersytetu Medycznego w Lublinie, e-mail: cukier_krzepi@10g.pl.
- Od dwustu lat homeopatia próbuje być uznana za medycynę, ale wciąż jest to groteska naukowa, wedle której wielokrotne rozcieńczanie pierwotnej substancji daje jej moc działania. Lekarze nie tylko nie powinni jej stosować, a wręcz rzetelnie informować pacjentów domagających się stosowania produktów homeopatycznych o braku ich skuteczności. Natomiast na opakowaniach tych "leków" powinien się znaleźć napis "Produkt o niepotwierdzonej naukowo skuteczności leczniczej" - uważa profesor Gregosiewicz.
Zdaniem organizatorów specyfiki homeopatyczne nie tylko drenują kieszeń, ale są także niebezpieczne. Nie wprost, bo przedawkować ich nie sposób, tylko pośrednio, bo odsuwają od właściwego leczenia.
- Ludzie jadą w tropiki, a lekarze zalecają im , żeby wziąć preparat homeopatyczny przeciw malarii. Albo rodzice nie szczepią dzieci, tylko dają im pastylki z cukru. To są przypadki poważnego zagrożenia zdrowia, nawet życia. Nie wspominając o sytuacji, gdy pacjenci z nowotworami czy poważnymi schorzeniami serca odsuwają konwencjonalne leczenie, żeby oprzeć się na homeopatii - mówi dr Zatoński. - Nie ma żadnego uzasadnienia dla jej stosowania i nie rozumiem ignorancji lekarzy, którzy leczą niczym. A ludzie w swej naiwności wierzą: bo przecież dyplomowany lekarz radzi, a aptekarz wydaje.
Pediatra Ewa Babińska leczy homeopatią siebie, rodzinę i pacjentów. Zainteresowanie homeopatią zaczęło się przed laty, gdy warszawski lekarz wyleczył w ten sposób jej syna. Wspólnie z innymi lekarzami z Wrocławia, którzy zajmują się tą dziedziną leczenia, spotyka się co miesiąc - omawiają przypadki, nowe leki. Uważa, że homeopatia nie pomoże np. w cukrzycy, nowotworach czy przypadkach wymagających interwencji chirurgicznej, ale jest skuteczna w grypie, zapaleniu oskrzeli czy przeziębieniu. Przyznaje, że pacjenci sami chcą się tak leczyć. - Chyba jeden drugiemu mówi, że pomogło i tak się to roznosi - przypuszcza.
Dołączył: 05 Mar 2009 Posty: 1466
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:31, 06 Lut '11
Temat postu:
Homeopatia jest skuteczniejsza niż standardowa farmakologia !!!
Zaraz to wyjaśnię
Medycyna naturalna jak wiemy tuszuje objawy choroby przy okazji niszcząc cały ustrój czy to terapią Antybiotykową Hormonalną czy Antywirusową ...Oczywiście to zazwyczaj powolne upośledzanie naturalnych funkcji obronnych jest zauważalne często dopiero po wielu latach i zazwyczaj objawia się w postaci zgonu w zbyt wczesnym wieku...Leki homeopatyczne jeśli są oparte na naturalnych substancjach a ich stężenie i leczniczy efekt jest na poziomie placebo to dają one szansę naszemu organizmowi na podjęcie walki z chorobą w sposób w jaki robi to od tysięcy lat każdy żywy organizm...Homeopatia różni się tym od typowej farmakologi że ta pierwsza nie robi nic a ta druga zdecydowanie przeszkadza...Jasne że wszędzie są wyjątki i pewne leki przeciwbólowe czy znieczulający są według mnie potrzebne ale wypowiadam się na temat szeroko i nagminnie stosowanych leków na choroby które nie leczone farmakologicznie same mijają szybciej ....
_________________ Gaza Strefa śmierci
Dołączył: 10 Lis 2008 Posty: 95
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 08:26, 07 Lut '11
Temat postu:
Idioci! (ta cała akcja przeciw)
celem akcji jest udowodnienie, że homeopatia nie działa.... to są metody naukowe?
co innego jakby chcieli zbadać, czy działa czy nie
Jak do cholery mogą ZDROWI ludzie brać homeopatie, a potem w TV krzyczeń, że homeopatia nie działa?
Podobne leczy podobne, więc żeby działał lek homeopatyczny TO MUSI BYĆ CHOROBA!!!!
KAŻDY, kto ma małe dziecko z AZS chociażby, może w łatwy sposób się przekonać i pewnie się przekonał, że homeopatia jako taka działa i ma słuszne założenia (czy i jakie choroby leczy to nie wiem), ale ta cała idea rozcieńczania po prostu działa
P.S.
Privilege - niektóre leki homeopatyczne też tuszują objawy.
Dołączył: 18 Sty 2007 Posty: 1884
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 08:47, 07 Lut '11
Temat postu:
Cytat:
6,02 x 10 do potęgi 23 to liczba Avogadra, która oznacza granicę rozcieńczalności każdej substancji.
Nie bardzo rozumiem, co ma wspólnego liczba Avogadra z rozcieńczalnością? Czy ktoś mógłby to bliżej i naukowo wytłumaczyć?
Granicę rozcieńczalności nie określa się w dół, bo to byłoby bez sensu - zawsze można bowiem rozcieńczyć mniej substancji, tylko w górę - do maksymalnego stężenia, powyżej którego więcej substancji nie da się już rozpuścić w określonym rozpuszczalniku i przy określonej temperaturze - taki roztwór jest nazywany roztworem nasyconym. Tylko co to ma wspólnego z homeopatią?
Dołączył: 10 Lis 2008 Posty: 95
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 09:19, 07 Lut '11
Temat postu:
Zapamietaj co teraz napisze. GÓWNO MA WSPÓLNEGO.
Homoeopatia to zasada "podobne leczy podobne", czy tu jest mowa o rozcieńczaniu? Nie!
Więc np. jak ktoś miał sraczkę to podawano mu środki przeczyszczające, żeby sie szybciej organizm wyczyścił - i to była prawdziwa homeopatia. Dopiero później Hahnemann (chyba) żeby zmniejszyć efekty uboczne wprowadził tak zwane rozcieńczanie (potencjonowanie). Zauwazył ponoć, że efekt leczniczy się wcale nie zmniejszył.
Przykład z życia.
Jak moja córka miała AZS (teraz już ją wyleczyłem! o tym juz tu pisałem w innym wątku!) to wyobraź sobie że przez przypadek ukradła papierek z sera pleśniowego. Na tym papierku nei było wcale sera! Ewentualnie śladowe ilości, mikroskopijne. Córka polizała ten papierek przez 1 sekunde, bo jej potem zaraz odebrałem!. Efektem była natychmiastowa reakcja alergiczna! Taka neiwielka można powiedziec homeopatyczna ilość postawiła cały układ odpornościowy w stan gotowości... doświadczenie może sobie każdy w domu zrobić albo może lepiej nie próbujcie tego w domu:P (PS wiem od innych że to działa u innych dzieci identycznie jak u córki) CZY TO JEST OSZUSTWO? a może czary?
Dołączył: 18 Sty 2007 Posty: 1884
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 09:31, 07 Lut '11
Temat postu:
Nie wypowiadałem się za lub przeciw homeopatii - chciałem tylko wiedzieć, co organizatorzy akcji zamierzali "naukowo" udowodnić, posługując się liczbą Avogadry?
Dołączył: 27 Sty 2010 Posty: 203
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:27, 25 Lut '11
Temat postu:
FallenAngel napisał:
Cytat:
A co by bylo, gdyby pacjent zamiast prawa mial wolnosc wyboru...
A nie ma? przecież nie mówią że ma prawo a nie obowiązek
Jak chce homeopatii to niech idzie do homeopatologa xD
patolog to może być sądowy-a lekarz który leczy za pomocą homeopatii nazywany jest HOMEOPATĄ
_________________ Brak ideologii jest najlepszą ideologią.
Nawet obrońcy homeopatii przyznają to co ja od zawsze o niej mówię i tu wczesniej pisałem, czyli 2 najważniejsze mity
Cytat:
1. Przykre, że w dowolnej sprawie zdoła się zgromadzić grupa ludzi, którzy nie mają o czymś pojęcia, a używają śmiesznych argumentów o wielkim rozcieńczeniu, nawet nie próbując wgłębić się w temat (bo nie rozcieńczenie jest sednem homeopatii).
2. „Dzisiejsza” homeopatia (w sensie niektórych leczniczych preparatów „homeopatycznych”w aptekach) to w większości wypadków nie prawdziwa homeopatia. Wypowiadanie się o jakiejś dziedzinie z perspektywy preparatów homeopatycznych dostępnych w aptece to nieporozumienie.
dokładnie, większość "homeopatii" z apteki to rozcieńczone leki alopatyczne, nic dodać nic ująć, przykre!
Dołączył: 20 Mar 2009 Posty: 204
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:41, 12 Mar '11
Temat postu:
Poniżej ciekawy wykład pewnego człowieka, przypominający to co robi Prof. dr medycyny Andrzej Gregosiewicz, lekarz walczący z oszustwem homeopatii.
W żadnym wypadku nie namawiam do wstąpienia do żadnej organizacji kościelnej a zwłaszcza do kościoła katolickiego, lecz tak się składa, że na tych katolickich stronach znalazłem parę materiałów dotyczących tego okultystycznego oszustwa.
Generalnie kontaktowanie się ze zmarłymi o jakich mówi autor filmu jest zakazane przez Boga jako spirytyzm, tak jak przyjmowanie leków homeopatycznych:
Poszukacie trochę w sieci o okultyzmie to znajdziecie naprawdę wiele: jest również sporo w ujęciu Hannemana, jako założyciela homeopatii, wszechobecne zjawisko zwane „OKULTYSTYCZNE LEKARSTWA Hahnemanna”:
"Homeopatię "zawdzięczamy" niemieckiemu doktorowi Samuelowi Hahnemannowi (1753-1843). Był to człowiek kpiący z chrześcijaństwa i samego Zbawiciela. Należał do sekty wolnomularskiej, potępionej przez Kościół jako narzędzie i siedlisko diabła. Dodatkowo parał się spirytyzmem, co ma niebagatelne znaczenie, gdyż jak sam oświadczył, homeopatia powstała dzięki informacjom przekazanym podczas objawień spirytystycznych. Jest to niewątpliwie główny "trop" na drodze do odrzucenia tego sposobu leczenia.
Specyfika hahnemannowskiej "medycyny" polega m.in. na swoistej spirytualizacji organizmu ludzkiego i atakujących go chorób. W jego najważniejszej pracy pt. "Organon der Heilkunst" dowiadujemy się, że choroby, to "tylko duchowy, dynamiczny rozstrój życia". Trzeba tedy, aby i lekarstwa działały w obszarze ducha, co prowadzi Hahnemanna do nauki o "uduchowieniu materii".(...) Tu oczywiście rolę zaczyna odgrywać trzecia, najbardziej tajemnicza zasada omawianego sposobu leczenia. Jest to potencjalizacja. (...) "każdy lek jest wielokrotnie rozcierany lub rozcieńczany i wstrząsany. Naprzemiennie lek się rozcieńcza i wstrząsa na każdym etapie jego przygotowania. Nazywa się to potencjalizacją." Co więcej, twórca homeopatii uważał, że proces wstrząsania odgrywa większą rolę niż samo rozcieńczanie. Mówił: "przez rozcieńczanie uwalnia się coś dynamicznego". Co dokładnie? Na pewno nie jest to substancja wyjściowa, ponieważ przy stosowaniu bardzo wysokich rozcieńczeń może ona już fizycznie zupełnie nie istnieć. Dwudziestowieczny niemiecki homeopata, R. Planer, potwierdza fakt, że homeopatia bazuje nie na masie, lecz na dynamice, tzn. przy wysokich rozcieńczeniach działa nie materia, ale energia powstała dzięki rozpadowi molekuły na elementy. Mniej naukowo ujmował to sam ojciec homeopatii, który owe "coś dynamicznego", będące istotą lekarstwa, nazywał siłą żywotną, energią duchową czy siłą kosmiczną mającą rozbudzić w człowieku zdolność samo uzdrawiania. Tym sposobem środek ten powinien dostarczać pożądanych informacji dla "psychiki organizmu". Dodać należy, że używane przez Hahnemanna słownictwo w zupełności przypomina terminologię okultystyczną. (...) W rzeczywistości cały proces opisany powyżej zawiera w sobie wiele elementów, których nie sposób przypisać prawdziwej nauce. Jest tam coś z rytu, z tajemnicy, z nieznanych mocy, czemu zresztą nie należy się dziwić, wiedząc, że przy odkryciu homeopatii ważną rolę odegrały seanse spirytystyczne."
Fragment Objawienia pochodzący z ostatniej strony Biblii (Objawienie 22: 14-15)
„14 Błogosławieni, którzy płuczą swe szaty, aby władza nad drzewem życia do nich należała i aby bramami wchodzili do Miasta. 15 Na zewnątrz są psy,[spirytyści] guślarze, rozpustnicy, zabójcy, bałwochwalcy i każdy, kto kłamstwo kocha i nim żyje.”
Kto wierzy, niech zostanie z Jedynym Bogiem i stara się Mu podobać przyjmując usprawiedliwienie z łaski przez wiarę, bo Jego Syn niebawem przyjdzie sądzić cały świat
O tym zagadnieniu znacznie więcej w artykule poniżej:
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: « 1, 2
Strona 2 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
Wiki2
Wykop2
Linki
Szukaj
Ekipa
Rejestracja
Zaloguj
albo może lepiej nie próbujcie tego w domu:P (PS wiem od innych że to działa u innych dzieci identycznie jak u córki) CZY TO JEST OSZUSTWO? a może czary?
