Zadymka na nautilusie

Easy_Rider

Lech napisał:

Tak. A co? Widać? Smile

Może trochę po stylu, ale tak mi się jakoś samo skojarzyło z tym wywiadem w Nautilusie.

JA

No witam Cie Lechu. Nie myliłem się głosując na Ciebie na "tak". Twoja wiedza na pewno sie przyda zwłaszcza na tym forum. Tak jak kolega Maeostro i Ty uważam argumenty N za conajmniej dziwaczne. Ciekawym jest fakt, że na tak otwartym portalu znajduje się tak wiele co najmniej zamkniętych osób.

Bimi

JA napisał:

Ciekawym jest fakt, że na tak otwartym portalu znajduje się tak wiele co najmniej zamkniętych osób.

i kto to mówi Smile

Volv

Niech mają swoje opinie na ten temat. To każdemu wolno. Każdy może się wypowiadać.

Jednak styl w jakim robi to Nautilus jest po prostu żenujący. Wyśmiewanie, obrażanie i poniżanie każdego kto wątpi w oficjalną wersję o 9/11. Po prostu stek chamskich wypowiedzi. Nigdy nie byłem pozytywnie nastawiony do Nautilusa, ale teraz są dla mnie nikim po prostu.

Łykają każdą informację na temat UFO, a o poważniejszych sprawach, gdzie są prawdziwe dowody nie piszą, a nawet wyśmiewają.

Kiedyś pamiętam chciałem ich sprawdzić. Wysłałem im zdjęcie krajobrazu z typowym błędem fotograficznym. Taki odblask jakby, jasna kula z czerwonym pierścieniem.
Co się stało? Niedługo po tym przedstawili zbiór zdjęć i wiadomości od ludzi na temat UFO, pogrupowali, przesegregowali. Moje zdjęcie było wśród pierwszych. Mało tego, wysłali je gdzieś do szwedzkiego specjalisty. Miał on rzekomo sprawdzić prawdziwość zdjęcia. Potwierdził, że zdjęcie nie jest sfałszowane i, że obiekt na nim jest jak najbardziej prawdziwy.

To jest po prostu śmiech na sali co oni robią. Brak mi słów już.
_________________
Więcej zrozumiesz patrząc oczami zamkniętymi. Więcej dostrzeżesz, mając otwarty umysł.

mashine

Nautilus nie szuka prawdy jako takiej. To karierowicze, którzy szukają "newsa", który się sprzeda . Dla mnie ten artykuł jest co najmniej szokujący. Szczególnie z łam fundacji, która zdaje się bezgranicznie wierzyć w cywilizacje pozaziemskie.

Stwierdzenie, że nie należy drążyć sprawy 9/11 i oskarżać rodaków ofiar, bo jest to "plucie w twarz" rodzinom zmarłych TO SKANDAL! Od kiedy od prawdy ważniejsza jest społeczna poprawność. To jest myślenie, które wpojono "patriotom" amerykańskim. "Twierdzisz, że nasz rząd to zrobił? HOW DARE YOU!!". Jedno zdanie: PRAWDA PONAD WSZYSTKO!

Zszokowała mnie także sugestia, że "środowiska lewackie" puszczają takie informacje w eter. Wystarczy trochę pobyć na tym forum chociażby, żeby zobaczyć, że ludzie wierzący w spisek 9/11 i odrzucający utopijny obraz Ameryki także mają głęboko gdzieś poglądy skrajnie lewostronne (przynajmniej w większości). Pan Bernatowicz widzi na czarno-biało. Albo demokracja(faszyzm) albo komunizm. A przecież chodzi tylko o to, żeby się nie dzielić tylko trzymać się razem, bo Ci co chcą nas podzielić, chcą nami rządzić. Nie idzie za tym żadna leninowska ideologia. Zresztą wielu z nas uważa początkowy model Stanów Zjednoczonych (sprzed manipulacji Bank of England) za wzorcowy.

Natomiast na argument, że nikt nie byłby w stanie zabić 3000 ludzi brak mi już słów.
_________________
TRUTH IS OUT THERE:

www.911truth.org

www.whatreallyhappened.com

http://www.youtube.com/user/stopcenzurze

www.korwin-mikke.pl

www.partiawip.pl

Easy_Rider

mashine napisał:

Zszokowała mnie także sugestia, że "środowiska lewackie" puszczają takie informacje w eter.

Mnie też to stwierdzenie zaskoczyło, ponieważ Bernatowicz zawsze starał się nie afiszować ze swoimi sympatiami politycznymi. Ponadto, to stwierdzenie jest bezsensem logicznym - USA można nie lubić zarówno z pozycji lewicowych, jak i prawicowych. Mam tutaj na myśli prawdziwą lewicę, a nie farbowanych liberalnych lisów z SLD i jego klonów, podlizujących się USA, którzy nie są ani prawicą, ani lewicą - co najwyżej lewizną.

waha123

Ja się bardzo cieszę. Są już dwa miejsca w necie na odpadki. Nautilius i racjonalista.pl
_________________
Piłeś...nie jedź!
Nie piłeś...napij się!

Sikorski

100% mu za to płacą inaczej nie pisałby nie tylko takich debilizmów na dodatek w tak dziecinnym i prostackim stylu

Veritatis

Wejdźcie na stronę główną Nautilusa. Artykuł "demaskujący teorię spiskową" znalazł się na stronie głównej, zaraz pod bannerem - oraz nad artykułem stanowiącym wprowadzenie do serwisu ("Juliusz Verne - tajemnica Nautilusa!").

Czy fundacja zmieniła swój profil? Teraz zajmują się głównie demaskowaniem "teorii spiskowej" o 11 września? Ja na miejscu darczyńców nieźle bym się wkurzył - nie z powodu poglądów Bernatowicza, tylko dlatego, że poświęcają temu tyle miejsca...

oszołom

Bernatowicz dba o swe owieczki. Właśnie spłodził kolejny artykuł wyszydzający 9/11 i Smoleńsk.

http://www.nautilus.org.pl/?p=artykul&id=2180

Rozumiem że wiele osób nie ma ochoty czytać całej tyrady Bernatowicza dlatego też poniżej najlepsze kawałki.

Na początek oczywiście kpienie z poziomu intelektualnego ludzi którzy zadają pytania:

„Piotr Jaskulski był poruszony nie tylko tą tragedią, ale także prostą reakcją mózgowo-rdzeniową, która zaszła w głowie jego dobrego znajomego,”

Dalej w tym samym kpiarskim tonie

„Czy ludzie pracujący na lotnisku wiedzieli, że ich zadaniem jest „śmierć 96 osób”? Taki rosyjski Sasza czy Wania? Oczywiście, że tak. I nie ważne, że byli to młodzi rosyjscy żołnierze z „łapanki” po sąsiednich lotniskach, bo normalnie to zacofane i przestarzałe lotnisko ma za mało obsługi, aby mogły lądować „duże, poważne samoloty cywilne”. Ci żołnierze wiedzieli i śpią spokojnie odebrawszy za udane zabicie 96 osób premie i nagrody.”

„Każda z osób uczestniczących w operacji „Zabić Kaczyńskiego i jego ludzi” ma krew na rękach, zasypia we własnym łóżku mając pełnie świadomości, że do końca życia będą nosić brzemię odpowiedzialności za śmierć 96 ludzi. Ale czego to się nie robi dla „kasy i władzy”? A więc „oni” zasypiają spokojnie i bezstresowo.”

Nie ma to oczywiście jak oprzeć całą argumentacje na najbardziej dziwacznej teorii i postawić znak równości pomiędzy nią i wszystkimi innymi:

„Zacznijmy od tego, że samolot TU-154 z polskim prezydentem został ostrzelany działem laserowym, taką nową „rosyjską bronią”.”

„My jednak nie mamy reklam, nie zależy nam zupełnie na tym, ile „osób wchodzi”,

Rozumiem, że emeryci i studenci wpłacają po parę tysięcy na utrzymanie fundacji.

„ prawdę mówiąc Fundacja Nautilus przez ostatnie lata (w przyszłym roku będziemy obchodzili dziesięciolecie istnienia w Polsce) i tak zgromadziła materiał, który oznacza, że mamy co robić przez najbliższe... 500 lat!”

500 lat pisaniny o duchach zakonników, kupie Ciupakabry i przepowiedniach Jackowskiego? Boże miej litość nad nami.

Dalej Bernatowicz próbuje oszołomić czytelników swą salonowością i koneksjami

„nagle w jednej chwili ginie tyle osób, które znałem tak dobrze. To było chyba najbardziej szokujące, najbardziej przejmujące. Z Andrzejem Przewoźnikiem dwa dni przed katastrofą spotkaliśmy się na zakupach w hipermarkecie, z Sebastianem Karpiniukiem kilka dni wcześniej piłem kawę rozmawiając o kampanii prezydenckiej i o tym, dlaczego warto jest zrezygnować z cukru do kawy, z Pawłem Wypychem spierałem się w korytarzu mojej stacji o jakiś tam drobiazg związany z reformą emrytalną...”

„Wystarczy, że wezmę telefon i zadzwonię do osoby, która na przykład uczestniczy bezpośrednio w śledztwie i mogę zapytać o wszystko, co tylko chcę. Znam tych ludzi od lat, wiem, że na ich opinii mogę polegać.”

„Ludzie prowadzący śledztwo z ramienia Wojskowej Prokuratury Okręgowej to nasi znajomi, znam osoby z Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych, jak i z samego 36-go Specjalnego Pułku Lotnictwa Transportowego. Wystarczy, że sięgnę po telefon i zadzwonię, spotkam się... z tym nie ma najmniejszych problemów. Podobnie jest ze świadkami ze Smoleńska, z których wielu znam. To ludzie, którzy byli na miejscu wypadku prawie natychmiast. Mówię o polskich dziennikarzach, ale zwłaszcza pracownikach służby dyplomatycznej”

„znacznie lepiej było podjechać samochodem, jak zrobił to mój serdeczny kolega Wiktor Bater.”

„Serdeczny przyjaciel Fundacji Nautilus z Instytutu Lotnictwa, współtwórca samolotu Iskra, inżynier Leszek Czarnecki”

Zapomniał o swym serdecznym przyjacielu Mortenie Olsenie

Dalej coś plącze się w zeznaniach:

„Oczywiście zwolennicy teorii „hard” kupują wersję z naganami bez zmrużenia oka i nawet nie chcą słyszeć „oficjalnej bajeczki” o tym, że strzelały naboje polskich borowców”

„Na szczęście przybyli na miejsce katastrofy żołnierze rosyjscy zgodnie z procedurą oddali strzały ostrzegawcze, aby dać sygnał wszystkim ciekawskim, że nie ma żartów”

Czy może według Bernatowicza to i to? Mógł jeszcze dorzucić strzelający popcorn w pobliskiej jadłodalni.

„Pomijają także milczeniem fakt, że aby kogokolwiek dobić, trzeba najpierw... ustalić, gdzie leży człowiek. Tymczasem specyfiką tego typu wypadków jest to, że po przybyciu na miejsce w pierwszej chwili nawet trudno znaleźć coś, co przynajmniej przypominało by człowieka”

To jest dobre. Na pełnym bezczelu sugeruje że przy wszystkich katastrofach lotniczych jest 100 % ofiar

Najlepszy fragment stanowiący filar całego artykułu:

„Tacy ludzie nie rozumieją, że w służbach specjalnych pracują praktycznie tacy sami ludzie jak w sklepie, szkole czy na parkingu”

„Mają swoje rodziny, kłopoty z dzieckiem, które wagaruje, mają psy, które wyprowadzają na spacer i często kłopoty ze spłatą kredytu. To są zwykli ludzie”

„Ci ludzie wierzą, że tacy ludzie są w służbach specjalnych i z szukaniem ich nie byłoby problemu! Nie rozumieją, że zabicie niewinnego człowieka jest czymś innym, niż strzelanie jako żołnierz do atakujących nas Talibów w Afganistanie”

„Założenie, że dwudziestoparoletnie chłopaki pracujące w FBI czy CIA przyłożyli rękę w operacji spalenia żywcem w wieżach WTC swoich rodaków jest już nie nawet szczytem głupoty, ale po prostu zahacza o jakieś sfery związane z psychiatrą.”

„Już dawno starałem się zasygnalizować wszystkim ludziom zachwyconym wizją „inside-job”, bo tak od pewnego czasu wielce naukowo i mądrze „z użyciem obco brzmiących słów” nazywają oni tę obłąkańczą teorię o bestialskim mordowaniu swoich współobywateli przez zwykłych ludzi, którzy pracują w służbach specjalnych”

„Powtarzam raz jeszcze: agenci służb specjalnych to zwykli ludzie!”

„że ci ludzie podświadomie dopisują pracownikom służb specjalnych wręcz nadnaturalne cechy. Oni podświadomie podziwiają tych „demonów zła”!”

„Najpierw jednak trzeba zaznaczyć, że czym innym jest zabijanie przeciwnika na polu walki jako żołnierz, a czym innym zabijanie niewinnych ludzi dla jakiegoś celu. Jakiegokolwiek! A więc także owej „kasy i władzy”, o czym od lat bełgocą ludzie w ten sposób tłumaczący udział zwykłych ludzi pracujących w służbach”

„W innym przypadku „nie ma takiej władzy i nie ma takiej kasy”, która nakłoni pracownika dowolnej służby specjalnej dowolnego kraju, aby uczestniczył w jakieś operacji i przyłożył rękę do np. spalenia żywcem setki swoich rodaków,”

„Setki tysięcy dr Josefów Menegele zatrudnionych w tajnych służbach”

„Wyobraźmy sobie takiego Rosjanina zatrudnionego w tych tajnych służbach, który dzień wcześniej na odprawie przed 10 kwietnia dostaje polecenie służbowe, aby z pistoletu strzelał prosto w czaszki ofiar, bo „Putin nie chce mieć świadków”. I co on robi? Oczywiście chodzi i strzela, bo „taka robota, co robić”. Wieczorem zadowolony z dobrze wykonanej pracy idzie z dziećmi do kina”

„Oni dostają polecenie, na przykład takie: „dla umocnienia się imperializmu USA i władzy Georga Busha trzeba zamordować trzy tysiące przypadkowych osób, którzy zginą w zamachach”. Owszem, będziecie mieli krew tych ofiar na swoich rękach, ale dzięki temu dostaniecie premie, za które weźmiecie swoje dzieciaki na wakacje na Florydę”

Gdy się czyta o absolutnej poczciwości funkcjonariuszy bezpieki od razy nasuwa się pytanie Kto w takim razie zamordował miliony niewinnych w III Rzeszy, ZSSR, Chinach, Korei czy Kambodży. Oczywiście Bernatowicz ma na to pytanie odpowiedź

„Tuż przed rozpoczęciem egzekucji do obozów w Charkowie czy Ostaszkowie przybyli enkawudziści, którzy znacznie się różnili od dotychczasowej obsługi obozu. Byli po stokroć brutalniejsi, po stokroć bardziej bezwzględni. Mieli nawet inne twarze, straszne twarze. Wszyscy bez wyjątku byli permanentnie pijani, gdyż alkohol wstrzymuje ludzkie odruchy. Przed przybyciem na miejsce przetrzymywania polskich więźniów zostali oni poddani indoktrynacji w specjalnych obozach na Syberii, że oto przybywają oni do miejsc, gdzie przebywają „polscy mordercy”, którzy wcześniej bestialsko mordowali rodziny „chłopów czy robotników”. W ten sposób znacznie im ułatwili mordowanie naszych rodaków. Okazuje się jednak, że ci ludzie strzelający w tył głowy niewinnym więźniom, że ci ludzie także musieli zostać zlikwidowani. Dlaczego? Bo nie wytrzymywali psychicznie. Nawet takie – jak by się mogło wydawać – ludzkie bestie. Tuż po mordach w Katyniu rozpoczęła się fala samobójstw katów”

W tym fragmencie Bernatowicz najzwyczajniej w świecie kłamie. Oczywiście przybył na miejsce naczelny kat Łubianki Błochin, ale nie był on permanentnie zapijaczony i nie był indoktrynowany na Syberii. Facet robił w bezpiece od 20 lat, lubił tą robotę i po Katyniu bynajmniej się nie powiesił. Zmarł 15 lat później na wylew w wieku 60 lat,. Tak, więc spokojnie przez ponad 30 lat pracował w bezpiece mordując przez te lata osobiście kilkadziesiąt tysięcy ludzi bez jakichkolwiek wyrzutów sumienia. A zresztą czy strażnikami i katami w tysiącach obozów i podobozów była ta zapijaczona grupa Błochina o strasznych twarzach? Czy za zamordowanie milionów w czasach czerwonego terroru też odpowiada ta mała przybyła grupka? Według Bernatowicza pewnie tak.

„Część to nieudacznicy, część to miernoty. Owszem, mają dostęp do materiałów i rzeczy, o których inni nie mają pojęcia, ale są to zwykli ludzie.”

„nie ma takiej kasy, nie ma takiej nagrody od „Putina czy Busha”, która skłoni normalnego i przeważnie niezwykle inteligentnego mężczyznę czy kobietę pracujących w służbach specjalnych do zabicia niewinnych ludzi”

To jest wyjątkowo dobre. Kilka zdań wcześniej funkcjonariusze bezpieki byli zwyczajnymi ludźmi wręcz gamoniami teraz są przeważnie niezwykle inteligentni.

„ Nie istnieją tacy ludzie, którzy po strzeleniu w głowę niewinnego człowieka idą wieczorem na spacer z własnym dzieckiem”

To kto siedzi w więzieniach?

„obwiniają o całe zło tego świata państwa naszej kultury, chrześcijańskiej, a rozgrzeszające państwa kultury islamskiej”

Znowu manipuluje w najplugawszy sposób. Oczywistym jest że talibowie i przyjaciele nie są aniołkami ale amoralność i bestialstwo jednej ze stron konfliktu nie wyklucza wcale analogicznych cech u drugiej strony.

Dalej puszczają już mu nerwy:

„w tym wszystkim dostrzegam wiele analogii pomiędzy tym, jak wygląda myślenie tych szalonych ludzi w sprawie ataków 11 września 2001 i tej katastrofy pod Smoleńskiem. Użyję takiego porównania: to są wymiona tego samego cycka krowy!”

„A kto się zna? Czy te czy nastoletnie tłuki od filmu „11 września niewygodne fakty”,”

Oczywiście naszemu forum też się obrywa

„Kiedyś w ZSRR w czasach komunizmu istniała gazeta, która faktycznie była znana z zamieszczania patologicznych kłamstw. Zabawne było to, że ten zakłamany szmatławiec nazywał się „Prawda”, aby ktokolwiek przez chwilę choć nie pomyślał, że oto czyta stek zakłamanych bredni, ale właśnie „prawdę”. Słowo „prawda” jest także uwielbiane przez tych ludzi, bo na wszelki wypadek wsadzają oni to słowo we wszelkie tytuły dotyczące spisków, a nawet umieszczają to słowo w adresach swoich stron. To tak na wszelki wypadek, aby Broń Boże nikt nie wpadł na pomysł, że ma do czynienia z prawdziwym oceanem kłamstw i zdziecinniałego, naiwnego do bólu fałszu...”

Ciekawe czy ma tu konto?

„Pamiętam, że przerabialiśmy to przy okazji po prostu prawdziwej historii o UFO, które zostało sfotografowane w miejscowości Zdany”

„I brak umiejętności zadawania sobie najprostszych pytań przy niezwykłej wręcz umiejętności akceptacji nawet największych wyssanych z palca pierduł.”

I to mówi facet który z pełną powagą zdaje relacje z poszukiwań zmutowanych czerwonych pawianów oraz rękoma i nogami broni teorii zakładającej że dwie sklejone miski to statki kosmitów.

„ataku Busha na samego siebie”

Kiedy wreszcie ten człowiek przestanie używać tego starego, demagogicznego hasełka o rzekomej tożsamości Busha i ludzi którzy zginęli jedenastego września.

„Wychodząc z samolotu prezydent Kaczyński rzucił na odchodne w stronę kapitana Pietruczuka słowa „jeszcze się policzymy!”. Słowa dotrzymał, bo poseł PiS Karol Karski złożył doniesienie do prokuratury wojskowej, że pilot nie wykonał rozkazu prezydenta. Co to oznaczało dla pilota? Koniec kariery i utrata pracy”

„Chcesz mi powiedzieć, że decydując się na samobójcze wręcz lądowanie pod Smoleńskiem nie miał „z tyłu głowy” tego, co wydarzyło się podczas lotu do Gruzji? Wolne żarty! Kapitan Protasiuk musiał mieć świadomość”

Czy to aby nie jest kolejna teoria spiskowa którymi Nautilus tak gardzi? Zresztą w tym miejscu Bernatowicz po prostu łże jak Schetynescu. Kapitan Pietruczuk został przecież po tej akcji odznaczony przez Klicha srebrnym medalem za zasługi dla obronności kraju. Protasiuk wiedział o tym, wiedział też, że w najbliższym czasie Kaczyński przestanie być prezydentem wiec, czego miał się bać? Pogrożenia palcem przez Lecha i medalu od Tuska?

„-Słyszałeś, że złamano wiele procedur? -Owszem, tylko czego to ma dowodzić? Że niby co... złamano je po to, aby zabić tych ludzi?! Tego typu myślenie to już nawet nie głupota, to zbrodnia na zdrowym rozsądku”

Nie zdziwiłbym się gdyby niedługo Bernatowicz wraz ze swymi serdecznymi przyjaciółmi Lisem i Olejnikową trąbili o potrzebie penalizacji takiej „zbrodni” jak własne zdanie.

„dopuszczam prawdziwość wielu teorii spiskowych, jeśli tak sobie życzysz je nazwać. Nie odrzucam wielu z nich, nie neguję. Przykładem może być ukrywanie przez wojsko wiedzy o UFO, katastrofa w Roswell i wiele innych, ale to zupełnie co innego, niż to zabawne wariatkowo od teorii „atakowo-zamachowych”, których matecznik jest na zachodnim wybrzeżu USA w tamtejszych szeregach przeciwników Republikanów, lewackich głowach jakiś wariatów spod znaku Moora itp.”

Czyli dalej rżnie głupa udając że Demokraci i Republikanie to dwa odrębne środowiska.

„Zwłaszcza, że opluwanie naszej zachodniej kultury, a Stany Zjednoczone są najpotężniejszym krajem na świecie opartym o chrześcijańskie wartościach,”

Hu hu! Chrześcijańskie wartości pokażcie się! Gdzie jesteście!? Kurcze chyba biegają z karabinami po Afganistanie.

Komentarze pod artykułem są podzielone fifti-fifti. Część osób się od niego odwraca, część mu przyklaskuje. W tym gąszczu jest jeden fajny komentarz który perfekcyjnie streszcza jakiego typu ludzie wciąż podążają za Bernatwiczem oczywiście w chwilach gdy nie dzwonią do tvnowskich telewróżek. Ostrzegam to nie jest ironia.

„Jeśli chodzi o Smoleńsk to ja opieram się na: 1. tym, co powiedział jeden znany mi znakomity jasnowidz - że Lech Kaczyński po katastrofie - już w ciele astralnym - był wkurzony na pilota, że ten NIE ZDOŁAŁ WYKONAĆ JEGO ROZKAZU”

Po prostu wyrywa się z ust: O kurwa Shocked

Obok tego oczywiście z pełną powaga artykuły : UFO interesuje się bronia jądrową, kiedy będzie Armageddon, kosmici porwali knypka i wykasowali mu pamięć, latające talerze wyskakujące z oceanu i tym podobne.

Bimi

to się napisał pierdolony Smile