wunderwaffel napisał: |
...Każdy myśli innymi kategoriami więc i każdy z nas posiada inny rodzaj fal mózgowych. ogółem sa one podobne ale nie na każdego działa sugestia nieprawdaż? |
Ciekawa myśl. Ja też tak skłaniam się wnioskować, bo przecież mózg rozwija się u każdego idywidualnie i przyjmuje w ostateczności dość indywidualne struktury co do szczególików. Dwie różne głowy ludzkie to nie są tak identyczne jak dwa komputery określonego typu od tego samego producenta. Wyuczone podprogramy sterujace w mózgu też mają indywidualne cechy dopasowane do układu mózgu. Trudno w rozważaniach o wpływaniu promieniowaniami elektromagnetycznymi, czy magnetycznymi polami na mózg wnioskować, że osiągnie się identyczne efekty u różnych osób.
Mam w zbiorach film, o rozważaniach czy UFO to realność, czy tylko same projekcje z mózgu. W filmie pewna redaktorka udaje się do Stanów, poruszona ankietą, że 4 mln amerykanów miało w swoim życiu epizod z UFO. Tam potem jest scena u badacza wpływu magnetyzmu na mózg i poddaje się ona sama tym badaniom. Sprawa polega na tym, że gość aparaturą najpierw odebrał słabe sygnały elektromagnetyczne z pobliża strefy mózgowej w ramach przebadywania wielu ludzi. Następnie cokolwiek tam uchwycił z jakiejś modulacji, zinterpretowanej przez sprzety, opracował ostatecze w jakieś tam wzory sygnałowe. Następnie zaś z kolei nimi zmodulował silne pole magnetyczne, które potem nakierował na przednie części płatów skroniowych. Aparatura ta była na kasku założonym na głowie badanej redaktorki. Oczy w czasie badań miała zasłonięte, i miała mówić co czuje. Na tej scence z badaniem ta gościówa mówi tak:
"Znów się kołyszę, ale tym razem to boli.
Tak jakby coś trzymało mnie za lewą nogę i kostkę.
Cała lewa noga wydaje się rozciągnięta.
Nie jest to zbyt przyjemne. Okropne.
Jakby coś mnie ciągnęło, ale nie wiem co. Jakby to przerwać?"
Gość zaś tam gadał jeszcze, że ludzie doznawali różnych rzeczy i nie wynikało z filmu, że to udało mu się zestandaryzować jeśli chodzi o powtarzalność efektu u różnych ludzi. Gość gadał jeszcze, że w dawnych badaniach nie zauważano wpływu zmienności pól magnetycznych na mózg, bo badania były przeprowadzane na prostych i mało skomplikowanych wzorach i przebiegach.
Ponadto to co ludzie badający uchwycą z sygnałów mózgowych nie do końca będzie wiadome, czy są to sygnały które są poboczną jakąś emisją wynikajacą z aktywności mózgu, czy sygnały transmisyjne jeśli będziemy wchodzić w swych rozważaniach na tzw łączność z powiedzmy Nadzorcami, czy jakimiś przekazami telepatycznymi z UFO-lami. Bo jeśli miałaby być taka łączność, to język transmisyjny tutaj musiałby być logicznie już jednolity. Podobną logikę w takim rozważaniu stosuje np też dr Pająk. Można to przeczytać w jego blogach w zeszły roku. Rzuca tam hipotezą, że ten język Bóg ma nawet uniwersalny do wszystkich stworzeń biologicznych i w ten sposób utrzymuje łączność z wszystkimi stworzeniami.