Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 865
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:17, 01 Lis '08
Temat postu:
Tak, tak u Ciebie Rivera to wszyscy sieją dezinforamcje. Też mi argument. Ostatnio twierdziłeś, że Alex Jones sieje dezinformacje itp.
Widać jedziesz na jednym argumencie, który nic nie znaczy bo i tak nie masz dowodów, równie dobrze ktoś może Ciebie oskarżyć o sianie dezinformacji, bo akurat nie podoba mu się to co piszesz. Proste.
_________________ http://www.youtube.com/simonus666
soundcloud.com/simonus
soundcloud.com/szymonp
Dołączył: 20 Lip 2008 Posty: 801
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:26, 01 Lis '08
Temat postu:
zulugula napisał:
Tak, tak u Ciebie Rivera to wszyscy sieją dezinforamcje. Też mi argument. Ostatnio twierdziłeś, że Alex Jones sieje dezinformacje itp.
Widać jedziesz na jednym argumencie, który nic nie znaczy bo i tak nie masz dowodów, równie dobrze ktoś może Ciebie oskarżyć o sianie dezinformacji, bo akurat nie podoba mu się to co piszesz. Proste.
Czyli mam rozumiec ze nalezy wierzyc we wszystko co ktos powie? Gratuluje postawy.
_________________ THE THREE FORCES
Dołączył: 17 Maj 2008 Posty: 2461
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:30, 01 Lis '08
Temat postu:
ojeju
Ok Rivera powiem Ci tak...ja doskonale sobie zdaję sprawę z najróżniejszych rzeczy ...więc jestem świadoma tego ,że różni ludzie chcących oficjalnie głosić prawdę mogą siać dezinformacje...
Przenosić mnie nie potrzebujesz na inne poziomy -level, gdyż dopóki moja świadomość sama nie kliknie i nie zintegruję pewnych kwestii ...to nie ważne co Ty lub ktoś inny by powiedział to ona sama się nie przeniesie dopóki nie będzie w tym mojej woli...
więc nie rość sobie prawa do przenoszenia innych osób na inne levele, gdyż warunkiem , aby taki proces zaistniał musi być współpraca ...i moja świadomość i wola musi w tym współdziałać...
I tak ten proces wygląda u każdego ....
Do meritum
Dlaczego odrazu wychodzisz z pozycji wyjściowej ,że Ci akurat ludzie akurat Ci sieją dezinformacje? Masz jakieś dowody na to?
Daje cytat z tego filmu:
To irracjonalne nie akceptować zeznania tych świadków. Wiec proszę bądźcie sceptyczni ,ale nie zamykajcie umysłów.
I tym samym i ja powtarzam BADZIE KRYTYCZNI W SPOSÓB KONSTRUKTYWNY , ALE NIE ZACHOWUJCIE SIĘ JAK LUDZIE CO MAJA ZAMIAST MÓZGÓW PUSZKI KONSERWOWE.
Może niepotrzebnie ogłosił, że poda koordynaty wszystkich 130-paru podziemnych baz znajdujących się na terenie Stanów Zjednoczonych? Ale i tak już wcześniej próbowano go uciszyć 13 razy, więc trudno powiedzieć, czy wiele by to zmieniło, gdyby zrezygnował z tego "ostrożnego planu"...
Zżymał się, że wysocy (dosłownie - niektórzy mali są spoko) Szarzy dyktują politykę w ONZ, doradzają nam zmniejszenie populacji o trzy czwarte, a głęboko pod powierzchnią eksperymentują na ludziach, również dzieciach - to tam znika milion Amerykanów rocznie, wg tajnych statystyk FBI i CIA (w USA nie ma krajowej bazy zaginionych ludzi, są tylko dla zaginionych spinaczy albo np. parasoli). Pracował 17 lat w tajnych projektach (Black Budget Projects), był inżynierem - geologiem, współwynalazcą obecnie półjawnej (stosowanej w przemyśle) superszybkiej metody drążenia tuneli przy użyciu kombinacji laser-maser - a przede wszystkim był specjalistą od materiałów wybuchowych, zajmował się wysadzaniem skał, całych poziomów na podziemne piętra, robią to specjalną techniką "detonacje -> cztery dziury -> detonacje -> cały pierścień w poziomie". Pracował przy budowie 13 podziemnych baz, które oficjalnie po dziś dzień nie istnieją - choć filmy o nich lecą już czasem w osiedlowych kablówkach. Stracił trzy palce u dłoni postrzelony pod ziemią przez Szarego, potem przez ponad 400 dni przebywał w izolatce dla napromieniowanych - promień otworzył go "jak puszkę od konserwy", spalił płuco, odspawał paznokcie u rąk i nóg itp. - ale na dwóch innych brzydali zdążył spożytkować magazynek Waltera PPK, którego na wszelki wypadek zawsze zabierał ze sobą, kiedy spuszczali go w koszu w dół tunelu, żeby obejrzał skały. Kiedy na spotkaniu w jakiejś drugiej i bardziej prawdziwej siedzibie ONZ (gdzieś pod wodą) doznał naocznego olśnienia, że zamiast pomagać światu, tak naprawdę pracuje dla Szarych (w rozbitych spodkach których nierzadko znajdowano ludzkie kończyny), postanowił wypisać się z tej roboty - choć już tylko parę lat zostawało mu do emerytury w wysokości miliona dolarów rocznie (w podziemnych bazach płace są czterokrotnie wyższe, z tym że jak rezygnujesz, to idziesz do więzienia). Nie pozwolono mu odejść, ale nie wrócił z pogrzebu swojego ojca, Oscara Schneidera - niemieckiego inżyniera, geniusza (w wieku 14 lat uzyskał tytuł mistrza budowy maszyn), konstruktora łodzi podwodnych i kapitana U-boota z ponad setką zatopień, który pojmany do niewoli przez Francuzów w 1941 r, przeszedł na stronę aliantów i w Niemczech wyznaczono milion marek nagrody dla tego, kto go zabije - pracował potem przez wiele lat dla Amerykanów, nie tylko w Pentagonie, opiekował się m.in. marynarzami z eksperymentu Filadelfia, to on też potem zachęcił syna do poszukania pracy w "tych tajnych projektach, są bardzo ciekawe"...
Phil Schneider potwierdzał zawarcie przez administrację Eisenhowera w 1954 r. paktu z Szarymi znanego jako Greada Treaty, według niego rząd USA wie o obcych od 1909 r., kiedy w jaskiniach stanu Nowy Meksyk natknęła się na nich kawaleria ścigająca bandytów - żołnierze uciekli stamtąd galopem, a istoty opisywali jako "szare demony"; władze Wlk. Brytanii i Francji zaczęły badać temat w latach dwudziestych. Amerykanie zestrzeliwują 9 spodków miesięcznie, Rosjanie 50 i wyrzucają na pustynię przy granicy z Mongolią, gdzie leżą ich stosy na powierzchni kilku boisk futbolowych (w USA funkcjonują lotne oddziały, które zabezpieczają wraki ufo lub zakopują talerze na miejscu, kiedy mają np. 80 metrów średnicy). Żeby zbliżyć się do Ziemi na mniej niż 250 mil, spodek musi mieć pozwolenie - inaczej będą do niego strzelać promieniami cząsteczek, technologia po Tesli - "particle beam weapon". Potwierdził autentyczność kontaktu Billy'ego Meiera z Plejaranami oraz ich konflikt z Szarymi i że chwilowo się zmyli (był to rok 1995). Plejaranie mają po sześć palców, dwa serca i jedno przerośnięte płuco - poza tym są nieco wyżsi i bardziej muskularni od nas, ale w sumie niewiele się różnią, mają trochę dłuższe uszy, położone nieco niżej i bardziej z przodu, no i emanuje z nich silna pozytywna energia, jak ze wszystkich pozytywnych obcych. Obecnych jest u nas 11 ras gości z innych planet, przy czym tylko dwie są nam przyjazne. Jako inżynier geolog z wykształcenia Phil Schneider utrzymywał, że żadna funkcjonująca współcześnie teoria nie tłumaczy w zadowalająco przekonywujący sposób procesów wulkanicznych ani w ogóle istnienia wulkanów. Choć miał paszport, Departament Stanu USA nie pozwalał mu wyjechać do Japonii - jednak tam dotarł przez Kanadę i na spotkaniu z szefami japońskich korporacji typu Mitsubishi szczegółowo omówił brak fali pulsowej podczas trzęsienia ziemi w Kobe w 1995 r. - w którego epicentrum znajdował się doszczętnie zniszczony budynek, gdzie prowadzono badania, dzięki którym Japończycy wyprzedzali Amerykanów w dziedzinie prac nad sztuczną inteligencją. Według niego AIDS wynaleziono w 1972 r. w Chicago ( ale pamiętajmy, że według Stewarta Swerdlowa miało to miejsce w 1975 r. w New Hampshire, a jeszcze inne tropy podobno prowadzą do Niemiec z początków XX wieku). Dzięki znajomym taty już jako dzieciak miał fragment materiału z katastrofy w Roswell - pod koniec życia woził to wszystko ze sobą w walizce, a po jego śmierci wyparowało z mieszkania, podobnie jak kolekcja zdjęć - nic więcej nie zginęło. Według jego szacunków budżet tajnych projektów w USA wynosił wtedy ok. 1.3 - 1.5 biliona dolarów rocznie, a jego dużą część fundowały wpływy z handlu narkotykami (obroty światowego rynku handlu narkotykami przekraczają roczne obroty globalnego handlu ropą naftową o skromne stokilkadziesiąt milardów dolarów). Pokazywał fragment jakiejś maszyny - wykopany na Ziemi i datowany na 220 milionów lat - komentując to słowami "może jednak Daniken miał rację...". Eksplozje bomb jądrowych i termojądrowych na atolu Bikini odbyły się według jego wiedzy w związku z odkryciem tam ogromnej podwodnej bazy Szarych - na zdjęciach zarejestrowano nawet uciekający spodek; oficjalnie mówi się, że ten atol wybrano ze względu na odosobnienie - tylko że inne wyspy w tamtej okolicy były jeszcze bardziej oddalone i niezamieszkane, a stamtąd akurat trzeba było wysiedlić tubylczą społeczność. Jego przyjacielem był Al Bielek, naukowiec z Eksperymentu Filadelfia z 1943 r. i Project Montauk z 1984 r. (właściwie Alfred Białek, wł. Edward Cameron - to on zapowiada go w tej prelekcji) - który jeździł pod Stanami podziemnymi pociągami łączącymi wszystkie podziemne bazy i osiągającymi prędkość prawie 2 Machów. Inny kumpel mówił mu, że dostali w firmie zamówienie od rządu USA na 100 000 wagonów do podziemnych pociągów, po 30 par kajdanek w każdym, napis na wagonach: "Transport więźniów ONZ". Phil Schneider zwracał też uwagę na przygotowywanie przez amerykańskie władze pod ziemią sporej liczby miejsc dla internowanych, a także na charakterystykę zniszczeń budynku Rządu Federalnego w Oklahoma City po zamachu w 1995 r. - według niego tylko armia USA posiada takie materiały wybuchowe, które powodują wyparowanie kolumn wspornych oraz ścian nośnych, a znajdują się one tylko w jednej bazie wojskowej - na tym właśnie się znał, był jednym z czołowych ekspertów na świecie w dziedzinie materiałów wybuchowych, za to płacili mu grube siano i do końca chcieli, żeby wrócił do pracy. To samo mówił o zamachu na WTC w 1993 r., omawiając zniszczenia kolumn na podziemnym parkingu. Niejawna technologia wojskowa według jego informacji wyprzedza publiczny stan wiedzy o 1200 lat i co roku oddala się o kolejne czterdzieściparę - umożliwił to m.in. transfer technologii od obcych, trwający od połowy XX wieku - choć już w latach 30-tych ukrywano pewne wynalazki m.in. Tesli (który zresztą miał w zwyczaju oświadczać na zwoływanych specjalnie w tym celu konferencjach prasowych, że pomysły biorą mu się z telepatycznego kontaktu z jakimiś kosmitami - chociaż mówi się też, że tylko tak wkręcał).
Według źródeł Phila Schneidera Szarzy dodają sobie do jedzenia substancje z pewnych enzymów pozyskiwanych z ludzkiej krwi - w ostateczności może być krew zwierzęca; kombinują też coś z jakimiś żniwami dusz (przyp. red.: tzn. jakby próbują niektórych z nas uprawiać gdzieś w jakimś wymiarze, którego nasi naukowcy jeszcze w ogóle nie zauważyli - ani np., że jednak jest coś takiego jak telepatia i każdy nieraz tego doświadczył, podobnie jak niezwykłych zdarzeń i zbiegów okoliczności z własnych losów). Sam mówił na swoich odczytach, że umiera na raka - może dlatego tak ostro grał i nie czaił się z ujawnianiem różnych faktów, choć wszystkiego też nie mówił; dwa miesiące po tym wykładzie poruszał się już na wózku - ale nawet kelnerce z baru w pobliżu domu mówił, żeby nigdy nie wierzyła, jeśli usłyszy, że popełnił samobójstwo. Rzekomo zabił się ok. 11 stycznia 1996 r., wiążąc sobie linkę wokół szyi i ciągnąc od tyłu - problem w tym, że gdyby zemdlał, to przestałby ciągnąć i zaczął znowu oddychać, w dodatku według jego przyjaciół brakowało mu trochę palców na takie kombinacje, żeby sobie coś zawiązywać z tyłu karku. Już na wykładach wspominał, że kilkunastu jego przyjaciół zamordowano, w ośmiu przypadkach pozorując samobójstwa - z czego w jednym udało się skłonić władze do zmiany wersji. Podobno w ostatnich dniach przed śmiercią widywano go z jakąś wysoką blondyną.
Nie ukrywał, że łamie zobowiązanie do zachowania poufnych informacji i w związku z tym ryzykuje własnym życiem. Kiedy w samoobronie zastrzelił agenta FBI, który go wcześniej postrzelił ( pokazywał opatrunek na ranie na jednym z wykładów, który odbył się kilkanaście dni po tym wydarzeniu), poszedł z tym do biura FBI, gdzie usłyszał: "no cóż, panie Schneider, takie rzeczy się zdarzają". Po powrocie z Japonii zgłosili się do niego i powiedzieli, że choć wyrządził szkody nie do oszacowania, jeżeli tylko wróci do pracy, o wszystkim jakoś się zapomni - ale on już nie chciał dla nich pracować, już wolał życie kaczki na strzelnicy. Był trochę takim amerykańskim izolacjonistą i prawicowcem - zżymał się np. okrutnie, chyba nawet bardziej niż na tych Szarych, że Clinton podpisał przekazanie ONZ kilkunastu spodków wybudowanych za pieniądze amerykańskich podatników. Ledwo rok jeździł z tymi wykładami, jak go pochowali - na prelekcjach żartował, że np. skoro baza "Groom Lake" oficjalnie nie istnieje, to chyba niczym nie ryzykuje, mówiąc o niej publicznie... Dla wielu ludzi w Stanach i nie tylko jest bohaterem, nagrania jego wykładów są słynne na całym świecie. Również ja zainteresowałem się tym nazwiskiem spośród tysięcy przewijających się w Internecie z powodu adnotacji, że gościa zabili wkrótce po tym wykładzie. To znaczy na początku się speniałem, ale potem jednak do tego wróciłem i obejrzałem - i tak się w sumie zaczęła moja przygoda z tymi zagadnieniami, od mocnego uderzenia.
Często można się spotkać z opinią, że na przykładzie historii Phila Schneidera kręgi, które chciałyby utrzymać te wszystkie sprawy w tajemnicy, przekonały się, że zabijając kogoś, robi mu się fenomenalną reklamę, która nie gaśnie przez resztę historii, a wręcz rok za rokiem przybiera na sile. Obecnie publiczne osoby zajmujące się tego kalibru tajemnicami giną w tempie jednej na kilka lat, to też jakby symptom zbliżającego się ujawnienia, z myślą o przyszłości już pewnie mało kto pali się do podpisywania wyroków - zresztą to i tak nie było efektywne, już kilka dekad temu stwierdzono, że najlepiej funkcjonuje zasłona śmieszności.
Relacja Phila Schneidera musi być dla przeciętnego telewidza bardzo smutna i sam też miałem potężną dolinę po obejrzeniu jego odczytów w związku z regularnym powtarzaniem się wzmianek o eksperymentach na ludziach przeprowadzanych przez obcych w podziemnych bazach - z ust kogoś, kto pracował przy tego typu instalacjach przez kilkanaście lat. Dla odmiany przekaz Billy'ego Meiera (będący drugim źródłem, od którego równocześnie zaczynałem) jest dużo bardziej pozytywny - wręcz całkiem - może dlatego, że ujmuje bieg spraw w innej skali czasu; Plejaranie też wspominali niedouczonemu rolnikowi ze Szwajcarii, że Ziemię odwiedzają niekiedy również barbarzyńskie rasy, które w ogóle nie rozumiejąc zasad Wszechświata, karmy i że wszystko wraca, niekiedy posuwają się do uprowadzania ludzi na własne planety, gdzie pokazują ich w swoich odpowiednikach zoo.
To też są sensacyjne (dla większości ludzi) informacje.
_________________ Błędem jest jedynie założenie, że w świecie obowiązują prawa logiki klasycznej.
Tymczasem świat trzeba badać, a nie przyjmować założenia.
Dlaczego ludzie nie rozumieja ze jak ktos wystepuje w telewizji komercyjnej, publicznej itd to musi byc wygodny, inaczej by w niej nie wystepowal. Trzeba byc podejrzliwym do wszystkiego i wszystkich w dzisiejszych czasach.
Jones nie dorasta Billowi Cooperowi do podeszwy
Czyli uważasz ,że Bill jest wiarygodny?
Bo jeśli tak to znalazłam film w którym on potwierdza, że UFO to sekret rządu:
Dołączył: 21 Lis 2007 Posty: 865
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:33, 02 Lis '08
Temat postu:
No, no Rivera musisz uaktualnić swoją liste dezinformatorów
_________________ http://www.youtube.com/simonus666
soundcloud.com/simonus
soundcloud.com/szymonp
Dołączył: 20 Lip 2008 Posty: 801
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:55, 02 Lis '08
Temat postu:
zulugula napisał:
No, no Rivera musisz uaktualnić swoją liste dezinformatorów
Akurat podzielam jego slowa w tym filmie. Nie wiem o co wam chodzi. Jemu wierze bo to byl prawdziwy researcher, szukal prawdy i potrafil ja znalezc. Nie widze powodu dla ktorego mialbym wierzyc jakims generalom w tej kwestii, ktorzy moga dzialac i mowic na zlecenie. Cooper zostal zamordowany za to ze mowil prawde.
_________________ THE THREE FORCES
Dołączył: 28 Maj 2008 Posty: 83
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 00:47, 09 Gru '08
Temat postu:
Akurat Riviera ma racje.
Ty zulugula zamilcz.
Alex Jones, jest klamca. Osobiscie doszedlem do ludzi z USA ktorzy pokazali mi jak Alex Jones klamie na temat 9/11 (JEST DOWOD !!!), jest on kims w rodzaju gatekeeperem.
To samo David Icke, Fulford, Horowitz i reszta tej bandy, ktora miesza prawde z klamstwem.
Ten spisek jest CALKOWICIE pod ich kontrola.
Kazda droga prowadzi w slepy zaulek.
proponuje przeczytanie "tajemnica tajemnic"
Dołączył: 04 Gru 2008 Posty: 38
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:20, 09 Gru '08
Temat postu:
Dla mnie sprawa manifestacji UFO wygląda tak - jest to kolejna część układanki NWO, której złożenie w całość/jej finał będzie całkowita kontrola na ludzkością. Dla mnie są to pokazy holograficzne, które są testem na wielki pokaz, dający nowe lepsze jutro. 14 października tego roku był testem jak bardzo ludzie czekają - na kontakt, na pomoc, na zbawienie. Może przez "obcych", być może przez "mesjasza", scenariusza pokazu nie możemy być pewni. Ludzie tłamszeni z każdej strony przez różne czynniki: konflikty zbrojne, głód, choroby, kryzys gospodarczy/finansowy(dopiero się zacznie), kontrole na każdym kroku, GMO, Codex Alimentarus, "terroryzm", klimat itd itp. długo by wymieniać - sami oddadzą się pod władanie elity. Wręcz będą błagać o zachipowanie, o nowy porządek, o nowego zbawiciela, o to by pokazano im jak żyć, aby dano im bezpieczeństwo. Puzzli jest tak wiele, jednak tylko użycie wszystkich puzzli w układance, da elicie finał jaki zaplanowali. Planowany od bardzo bardzo dawna. Oczywiście wśród ludzi jak Alex Jones czy innych, są dezinformatorzy/strażnicy. Wiedzą, że może świadomych ludzi jest niedużo, jednak w grupie stanowią zagrożenie. Dlatego próbują nas kontrolować(kontrolowana opozycja). Do tego dochodzą techniki okultystyczne/magiczne, gdzie poprzez ujawnianie wprost swojej obecności (np. reklama MTV) Video Awards), kreują siebie w naszych umysław. Czego efektem jest obrazowanie siebie w zbiorowej świadomości ludzi. Co pomaga im ziścić plany - przecież sami pomagamy je kreować. Dlatego patrząc naprzód traktuje to forum jak i niektórych ludzi stąd, jako zapoczątkowanie rozmowami, przyszłego podziemia - bo takich czasów napewno doczekamy. Każdy z nas coś robi, ma jakąś profesje, umiejętności, możliwości. W grupie siła. Gdybyśmy umiejętnie wykorzystali nasz potencjał, zapoczątkowalibyśmy otwartą walke ze złem tej Ziemii.
Dołączył: 26 Maj 2008 Posty: 552
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:05, 19 Gru '08
Temat postu:
Warto obejrzeć bo źródło dość wiarygodne:
Former Canadian Prime Minister of Defense releases information that the USA is using Alien Technology
_________________ 13:13 13.09.1979 Caulbearer
Unos nacen con estrella y otros nacen estrellados
******* Ad astra per aspera ******
.............! Semper paratus !.............
Dołączył: 08 Gru 2007 Posty: 1898
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 13:32, 19 Gru '08
Temat postu:
Ludzie ! Czy zdajecie sobie sprawę z tego jak wyglądają Wasze posty z perspektywy kogoś kto akurat wczoraj wieczór oglądał "X-files fight the future" ten z 1999 ? Jak nie to sobie obejrzyjcie i pamiętajcie, że to film z mainstreamu!
Dołączył: 02 Gru 2008 Posty: 107
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:14, 19 Gru '08
Temat postu:
Nie wiem czy się śmiać czy płakać.
Ciągłe sprzeczanie się.
- Ujawniają informacje!
- pewnie i tak sieją dezinformację, bo są wysoko postawieni
- nie masz dowodów
- ty też nie, alex jones i reszta też kłamie i sami tworzą spisek!
Pozwolę sobie powiedzieć: KURWA czy wy czasami siebie czytacie? Jaki z tego wniosek można wyciągnąć? Albo wszystko jest spiskiem, albo żaden spisek nie istnieje. Podejrzewać spiskowców, że sami spiskują heh. Komedia. Równie dobrze można zamknąć to forum, siedzieć cicho i nie wychodzić z domu. Bo wszystko może być spiskiem. Każdy chce przejąć władzę i robi to różnymi metodami!
Bez jaj. Dochodzimy do absurdu. Powoli zaczyna mnie męczyć takie podejście.
Jedni piszą, że nie należy wierzyć Kowalskim itp., za chwilę drudzy, że wysocy rangą są ustawieni. Nikomu nie można wierzyć?
Ktoś powie "segreguj informacje, myśl sam". Owszem, ale po co w takim razie te wzajemne oskarżenia, bo to już trzeba tak nazwać? Przestańcie starać się za wszelką cenę przekonywać innych ludzi. Pokażcie swoje zdanie ale do cholery nie wpajajcie tego na siłę. Nie krytykujcie drugiej osoby tylko za to, że ma inne poglądy.
_________________ Więcej zrozumiesz patrząc oczami zamkniętymi. Więcej dostrzeżesz, mając otwarty umysł.
Dołączył: 20 Paź 2008 Posty: 682
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:39, 19 Gru '08
Temat postu:
Volv napisał:
Nie wiem czy się śmiać czy płakać.
Ciągłe sprzeczanie się.
- Ujawniają informacje!
- pewnie i tak sieją dezinformację, bo są wysoko postawieni
- nie masz dowodów
- ty też nie, alex jones i reszta też kłamie i sami tworzą spisek!
Pozwolę sobie powiedzieć: KURWA czy wy czasami siebie czytacie? Jaki z tego wniosek można wyciągnąć? Albo wszystko jest spiskiem, albo żaden spisek nie istnieje. Podejrzewać spiskowców, że sami spiskują heh. Komedia. Równie dobrze można zamknąć to forum, siedzieć cicho i nie wychodzić z domu. Bo wszystko może być spiskiem. Każdy chce przejąć władzę i robi to różnymi metodami!
Bez jaj. Dochodzimy do absurdu. Powoli zaczyna mnie męczyć takie podejście.
Jedni piszą, że nie należy wierzyć Kowalskim itp., za chwilę drudzy, że wysocy rangą są ustawieni. Nikomu nie można wierzyć?
Ktoś powie "segreguj informacje, myśl sam". Owszem, ale po co w takim razie te wzajemne oskarżenia, bo to już trzeba tak nazwać? Przestańcie starać się za wszelką cenę przekonywać innych ludzi. Pokażcie swoje zdanie ale do cholery nie wpajajcie tego na siłę. Nie krytykujcie drugiej osoby tylko za to, że ma inne poglądy.
Cholera człowieku z ust mi to wyjąłeś, pozwól, że co nieco pogrubię. Co niektórzy na tym forum przesadnie świrują!
Owszem spisek istnieje, bo jeśli jest taka możliwość spiskowania na tym świecie to znajdą się takie parszywe jednostki, które tą możliwość będą chciały wykorzystać.
nie możemy wszystkich i wszystkiego oskarżać, bo okaże się, że to tylko my jesteśmy ok, a cały świat nie. Nauczmy się ufać ludziom, system wpaja nam, że każdy nasz sąsiad to potencjalny wróg z którym trzeba rywalizować i broń borze mu zaufać, bo nas wykorzysta.
Natura obdarzyła człowieka sumieniem i każdy z nas jest ma naturalne skłonności do czynienia dobrego, więc jeżeli jakiś Alex J. wypuszcza kontrowersyjne materiały to może jego cele mają więcej wspólnego ze zdrowym rozsądkiem, a niżeli sianiem dezinformacji.
Na początku Zeitgeist 2 jest powiedziane o tym, że musi nastąpić rewolucja świadomości, warto się nad tym zastanowić to bardzo obszerny temat. Ludzie muszą z powrotem nauczyć się ufać innym, być może niektórzy będą chcieli nas wykorzystać ale myślę, że większość odwzajemni nasze ludzkie podejście do innej osoby. Strach nas podzielił, nas jako społeczeństwo i to właśnie ten czynnik pozwala na to, że elity mogą do woli sterować masami.
Na tym forum powstało wiele świetnych tematów i dyskusji, parę razy rozmawiano na temat planu antyNWO, skoro oni mają plan to my też powiniemy jako taki sobie zorganizować.
Chciałbym podkreślić, jak ważnym czynnikiem w tej walce jest kwestia rewolucji świadomości, jeżeli nauczymy tego ludzi cała zła bańka pryśnie.
Ludzie zapomnieli co to znaczy być ludźmi, wiele osób na tym forum także się kamufluje pod maskami. Jeżeli ktoś nawet celowo sieje dezinformacje, a jest ona korzystna dla pozytywnej zmiany świadomości społeczeństw, to cholera to jest najważniejsze, bo to otwarty umysł jest celem jak wyjść z tego dołka. Nie obchodzi mnie, czy np. Alex J. jest agentem, czy aktywistom, nie chce walczyć ze skutkami zła ale z przyczyną.
Dlatego nie bój się być człowiekiem w tych trudnych czasach, nie bój się walczyć o to, aby móc być człowiekiem. Tyle bajek, filmów i innych moralniaków nam o tym stale przypomina ale czy my jako ludzie to wychwytujemy na dłużej niż 5m.
Pamiętacie końcowy cytat z występów Billa Hicksa : To tylko przejażdżka, niema się czego bać.
Na forum pisze czasem teksty zwrócone bezpośrednio do was, bo nie chcę owijać w bawełnę, że a może byśmy coś zrobili z tym złem, to ma być bezpośredni przekaz, nawołujący do tego abyśmy w końcu coś z mienili, zaczynając od siebie kończąc na świecie.
Peace and love
jeszcze jedno, jeżeli uważasz, że to co napisałem to też propaganda albo dezinformacja to chyba za dużo siedzisz przy komputerze. Proponuje wyłączyć go na okres świąt i zacząć się cieszyć z życia. _________________ http://zakazaneowoce.pl/imgs/banery/baner-zakazaneowoce-350x20.jpg Zdolność do dziwienia się jest początkiem do mądrości
Prawa jednego człowieka kończą się tam, gdzie zaczynają się prawa drugiej osoby.
W jedności siła nie w budowanych murach!!!
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: « 1, 2
Strona 2 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów