Dołączył: 17 Lip 2013 Posty: 3096
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 00:08, 18 Lis '14
Temat postu:
grzanek napisał:
Zdaje mi się, że jestem winien wam parę słów tytułem wyjaśnienia. To nie jest tak, że moja awersja do ezoterycznych bzdetów jest irracjonalna, że nie trawię scjentologicznych i pokrewnych chimer na zasadzie "nie, bo nie". Tłumaczyłem już de93ialowi, że ja ten etap mam już za sobą, przeszedłem go (tak jak najwidoczniej wy go teraz przechodzicie) jakieś pół dekady temu. Tutaj wrzuciłem obrazek z jedynie częścią (!) materiału, jaki przerobiłem na początku swojej "spiskowej" drogi, kiedy byłem tą tematyką wprost "zachłyśnięty": viewtopic.php?p=262007#262007
Mój sceptycyzm wobec podobnie "onirycznej" (eufemizm) tematyki – jak widzisz – nie bierze się znikąd, lecz ma podstawę najzupełniej racjonalną, opartą na niemałej ilości przyswojonych informacji. W pewnym momencie na forum pojawiły się osoby, pod wpływem publicystyki których przeszedłem swoistą metamorfozę. Można powiedzieć, że dojrzałem. Z rozentuzjazmowanego "spiskowego" żółtodzioba, łatwo dającego się wodzić za nos manipulatorom typu Icke, Passio, Tsarion, Peter Joseph czy Ben Stewart, stałem się nagle krytycznym obserwatorem, wyczulonym na zwodziarzy, których jedynym celem jest skanalizowanie niepokornych kontestatorów obecnego porządku. Kontrolowana opozycja, w myśl zasady Włodzimierza Iljicza, że najlepszy sposób na kontrolowanie opozycji to stanąć na jej czele. Ja z biegiem czasu nauczyłem się te manowce omijać. Jeśli ktoś z racji niedostatków intelektu decyduje się grzęznąć w tym bagnie, cóż... be my guest.
Wybrałeś sobie "wersję", której postanowiłeś się trzymać do czego sam się w dalszej części posta przyznajesz. Popełniłeś drugi błąd z dwóch, o którym wspominał Budda. Przypomnę: "W życiu człowiek może popełnić dwa błędy. Nie wejść na Drogę (do Prawdy) i nie przejść nią do końca." Jesteś jak alpinista, który postanowił wejść na wysoką górę, ale w trakcie się "rozmyślił" czy przestraszył, znalazł sobie wygodną półkę skalną, na niej rozbił namiot i siedzi, krzycząc na innych, że "dotarł na szczyt".
grzanek napisał:
W każdym razie Mirkas najwyraźniej nie wyciągnął wniosków z lekcji, jaką odebrał niedawno de93ial
O to jest świetny przykład Twojego "oślepienia". Tylko dlatego, że postanowiłem nie ciągnąć bezproduktywnej wymiany zdań Ty dopowiedziałeś sobie, że to na pewno z powodu tego, iż "miałeś rację". Walczysz o rację, bo jesteś ofiarą pasożyta jakim jest ego. Zamiast używać narzędzia jesteś przez nie używany i zrobisz BARDZO DUŻO aby się do tego nie przyznać, zwłaszcza przed samym sobą.
Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 831
Post zebrał 120000 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:01, 18 Lis '14
Temat postu:
grzanek napisał:
Doprawdy nie wiem, jak ma się Giordano Bruno do tematu wątku i podejrzewam, że nikt poza @Mirkas nie wie. Tę tajemnicę chyba zabierze ze sobą do grobu.
Czemu miałbym zabierać do grobu, jak mogę ją zdradzić Tobie, bo podejrzewam, że niektórzy zatrybili, ale ok może rzeczywiście zbyt skrótowo napisałem... {I nie jest to nawet odbieganie od tematu, gdyż mowa jest właśnie o sposobach i technologii manipulacji społecznej.}
Mowa była o gostku, który nazywa się David Duke, jako że twierdzisz, że jest on wiarygodnym źródłem informacji, " "poważnie podchodzącym do sprawy badaczem".
Na pewno jakieś wartościowe informacje można z niego wyłuskać, ale trzeba brać na niego poprawkę, jako że twierdzi, że jest chrześcijaninem. Znaczy to, że jest zindoktrynowany, ma wyprany mózg. Jak więc może innym wskazywać drogę, skoro sam jest zagubiony? Pytanie czy rzeczywiście jest zagubiony, robi to nieświadomie, czy może jednak świadomie i ma w tym jakiś cel?
W każdym razie świadomie lub nie (w co wątpię) pomija ważny aspekt systemu kontroli - religie, a zwłaszcza tę największą i będącą zlepkiem różnych odłamów i wierzeń głównie Zachodu, czyli chrześcijaństwo. Wg niego na szczycie piramidy są: bankierzy, media i politycy, pomija Kościół, który robi krecią robotę, jest czwartą nogą, bez której stół (symbolizujący system) się chwieje.
Mi wystarczy, by dla takiego typa już podziękować i nie tracić na niego czasu. Zanim zacznę zagłębiać się w czyjś przekaz zawsze sprawdzam najpierw, z kim mam do czynienia, czy warto...
grzanek napisał:
jeśli czujesz się na siłach, by w sposób merytoryczny podważyć którykolwiek z argumentów Duke'a – chętnie poczytam
Właśnie to robię, podważam jego istotny przekaz. Przeciwstawia się on religijnej nietolerancji, powołując się na fundamentalną dla europejskich społeczności (jak twierdzi) wolność wyznania, myśli, słowa itd... Tutaj jest właśnie manipulacja, social engineering o czym jest ten wątek. Już wyjaśniam:
Pomijając,
że jest to dalekie od prawdy, gdyż w Europie nigdy nie było tych wolności, o których mówi Duke ("thought, conscience, belief and speech") i to za sprawą Kościoła (kościołów chrześcijańskich), co poparłem przykładem Bruno unicestwionego przez KK za głoszenie "herezji" o ruchu Ziemi m.in...,
to sam (jak większość wyznawców tej religii/ideologii) nie stosuje się do tych zasad, bo nie jest tolerancyjny w stosunku do Żydów. Przecież oni mają inny sposób myślenia, sumienie/świadomość ("conscience"), wiarę/system_wierzeń, i inną mowę, czyli wszystko to, co Duke ponoć toleruje, jak sam twierdzi. To dlaczego ich nie toleruje (delikatnie mówiąc)?
Za ich czyny? Ale przecież oni nic nie robią, nie pracują, a tylko goje na nich zapierniczają, nie mordują gojów osobiście, a tylko mordują gojów rękami gojów, czyli oni tylko gadają ("speech"), wydają rozkazy ("speech"), potrafią tylko gadać, wyginęli by gdyby nie goje, bo nie potrafią uprawiać ziemi, produkować niezbędnych rzeczy itd...(mowa oczywiście o tych u szczytu wszelkich władz, spekulantach i manipulatorach, a nie zwykłych szeregowych pracownikach). Jest więc delikatnie mówiąc niekonsekwentny (by nie rzec kłamcą): co innego deklaruje, co innego mówi.
Ja natomiast uważam, że zła w żadnej postaci nie można tolerować, akceptować. Religia chrześcijańska jest albo złem, albo dobrem, bo raczej neutralna, obojętna nie jest. Jest tu kilka wątków o tym możesz poczytać, jak jeszcze tego nie zrobiłeś (np. tu, tu, i tu wątek założony przez cenionego przez Ciebie Gąsienicę).
Zresztą sam napisałeś kilka postów wyżej:
grzanek napisał:
Faktem jest, że religie zostały stworzone w celu zarządzania społeczeństwem.
Skoro to wiesz, więc o co chodzi?
grzanek napisał:
Ja z biegiem czasu nauczyłem się te manowce omijać.
No chyba jednak jeszcze nie do końca, ale dobrze, że starasz się, twój trud na pewno w końcu przyniesie efekty...
grzanek napisał:
Generalnie użytkowników forum można podzielić na dwie zasadnicze grupy.
Jedni, kierujący się rozumem, jak p.e.1984, Szczypior, pszek, chemicloo czy Gąsienica piszą (po części pewnie z uwagi na limit postów nierzadko wynoszący: sztuk jedna na dobę – co, jak pisałem, wymusza merytoryczność, staranność, tego jednego jedynego posta po prostu się ceni) na najwyższym, często wprost akademickim poziomie. Takie osoby przykładają wielką wagę do poprawności tak merytorycznej, jak językowej. Przede wszystkim, elementem odróżniającym je od osobników z grupy drugiej jest podawanie rzetelnej faktografii. W przeciwieństwie do "trolli" (grupa 2.) piszą o faktach, a nie domysłach czy urojeniach. Piszą "na źródłach", informacje w ich postach są więc falsyfikowalne, czego nie sposób powiedzieć o przedstawicielach grupy drugiej.
Drudzy, kierujący się emocjami, a więc podatni na manipulacje, z reguły niewyrobieni intelektualnie szczyle dopiero co wkraczający w świat "teorii spiskowych"/rewizjonizmu historycznego itd., toteż "przytłoczeni" strumieniem różnych, nierzadko sprzecznych ze sobą informacji, często – z racji młodego wieku – chcący po prostu zostać zauważonymi, dlatego piszący cokolwiek, choćby najbardziej od rzeczy, klecący swoje "prawdy" z czego popadnie, nie w oparciu o rozumowe, analityczne podejście do problemu, lecz często na podstawie "autorytetu" (vide de93ial i jego Passio), albo silący się na domorosłe "teorie" i "analizy" (vide Historia Europy to historia wojen, tyranii religijno-politycznych, władców i ich poddanych/niewolników i z wolnością ma niewiele wspólnego. "Wolności nie ma i nigdy nie było w [znanej] historii Europy i świata" (źródło: własny mózg/umysł/rozum/świadomość)), skupiający się na żenująco powierzchownych, absolutnie wtórnych, marginalnie istotnych (jeśli w ogóle) aspektach problemów (np. typowa dla new-age-"gurus" fiksacja na punkcie symboliki) miast sedna problemu.
To kwestia wyboru – ja wybrałem grupę pierwszą.
Po sposobie w jakim pisałeś do de93ial'a, to raczej stwierdzam, że twoje wypowiedzi są emocjonalne, ale to tylko moja ocena. To że Ty nie rozumiesz symboliki, nie dostrzegasz jej ogromnego znaczenia w świecie, na którym reguły ustalają władcy znający symbolikę i jej wpływ na świadomość ludzi, nie oznacza, że jest ona żenująco powierzchownym, absolutnie wtórnych, marginalnie istotnych (jeśli w ogóle) aspektem problemów.
Co do gen. Pietrowa i innych generałów, oraz wszelkiej maści mundurowych, czy to wojskowych, policjantów, różnych służb również cywilnych - to podobnie jak Duke'a i katoli, zwłaszcza "pracujących na czarno" (czyt: duchownych noszących czarne sukienki odpowiedniki mundurów) - można wysłuchać co mają do powiedzenia, ale trzeba brać na nich poprawkę. Jak ktoś, dla kogo czyjś rozkaz (który należy wykonać bez zastanawiania i dyskusji) jest ponad własnym rozsądkiem i sumieniem, może być autorytetem, może być godny zaufania? Przecież to woskowi są filarem tego systemu, odpowiedzialni za najgorsze jego zbrodnie, bez nich nie byłoby możliwe prowadzenie wojen, kontrola ludzkości...
Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 831
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:12, 20 Lis '14
Temat postu:
grzanek napisał:
Zjawisko to w dostatecznie jasny sposób można wytłumaczyć (co na tym forum nieraz już czyniono) bez odwoływania się do zjawisk paranormalnych czy fantastycznych (eufemizm) hipotez o przybyszach z kosmosu – w myśl zasady ujętej w formule brzytwy Ockhama: nie mnóż bytów ponad potrzebę.
chemicloo napisał:
kolega @grzanek przytacza Brzytwę Ockhama:
Cytat:
nie mnóż bytów ponad potrzebę.
...w dość skróconej formie.
Może jednak, aby rozjaśnić o co konkretnie chodzi, spójrzmy jak wygląda w oryginale:
“Nie wolno przyjąć niczego bez uzasadnienia, że ono jest, musi ono być oczywiste albo znane na mocy doświadczenia, albo zapewnione przez autorytet Pisma Świętego.”
Zaznaczam, że nie jest moim zamiarem spierać się z powyższym, w ogólności jest to moim zdaniem słuszna wskazówka (wielce pomocna, ba - nawet święta(!) (...czasami!), choćby w zakresie wykładni kodeksu prawa cywilnego itp.); w moich oczach jednakże jeszcze nie wyrocznia).
Nazbyt ogólnikowa na miano prawa obowiązującego zawsze i wszędzie.
Ja natomiast nie zgadzam się z powyższym.
Skoro "nie wolno przyjąć niczego bez uzasadnienia, że ono jest, musi ono być oczywiste albo znane na mocy doświadczenia, albo zapewnione przez autorytet Pisma Świętego, to czemu mielibyśmy przyjąć istnienie jakiegoś "boga", którego ani zdefiniować się nie da, ani w doświadczeniu udowodnić jego istnienie, ani nie jest to oczywiste (wręcz przeciwnie). Pismo Święte mówi przecież o takim bycie, bytach, którego "nie wolno przyjąć bez uzasadnienia, że ono jest..." Mamy tu paradoks, sprzeczność samą w sobie.
Co do technologii manipulacji społecznej to wszyscy wiemy (przynajmniej z grubsza), że rządy, media, politycy, bankierzy, biznesmeni (korporacje), religie, szkoły i uczelnie, świat nauki - kłamią, manipulują, powtarzają kłamstwa itd...itp... Aby ten cały social engineering był możliwy, trzymał się kupy, musi być skoordynowany, przynajmniej w jakimś stopniu spójny - nazywa się to wiedza, nauka (oficjalna mainstreamowa vide np. Wikipedia). Musi istnieć więc jakiś podmiot "koordynator".
Często się spieramy kim/czym on jest/są. Ciekawy jest ten pejsaty słoń, którego grzanek wkleił (przypomniał). Pozostawmy na razie to kim/czym jest "szczyt piramidy", bo ten spór do niczego nie zaprowadzi nas raczej...
Proponuję skupić się natomiast na tym co bezpośrednio nas tu dotyka, i co nas w pewnym sensie łączy (połączyło) - internet, i to forum poszukujących prawdy, dostrzegających kłamstwa, manipulacje, patologie systemu, ten Matrix wręcz. Skoro wszystko podlega manipulacji, to internet również, zwłaszcza że jest to medium, które nabiera coraz większego znaczenia i ma coraz większy wpływ na coraz więcej dziedzin życia.
Czasem natykam się na starsze tematy, posty, odsyłacze do tematów gdzie toczyły się zażarte często spory, podejrzenia, oskarżenia kto jest agentem itd... Skojarzyło mi się to z taką grą mafia, w którą lubiłem za młodu grać, (chociaż temat ten jest poważny).
Na pewno takie miejsca są monitorowane, i zapewne działają na nich jacyć opłacani cwele-manipulatorzy.
Jakie znacie sposoby..., macie informacje o tym zjawisku, publikacje itd...
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 1305
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:06, 20 Lis '14
Temat postu:
@mirkas:
Cytat:
Skoro "nie wolno przyjąć niczego bez uzasadnienia, że ono jest, musi ono być oczywiste albo znane (...)
a co to jest ZNANE? co to znaczy UZASADNIĆ?
gdybyśmy tak mieli do końca wszystko UZASADNIAĆ, to nie dałoby sie kroku zrobić jednego ba, zaczerpnąć oddechu. A jednak dzieje się - bez względu na to czy owo dostrzegamy, atoli uzasadniamy. I tak jest ze wszystkim, co człowiek "popiera doświadczeniem". NIC nie jest ZNANE, pewne, czy uzasadnione... a jednak cały czas próbuje on wmawiać sobie, że ma nad tym wszystkim kontrolę - tym właśnie jest brzytwa Ockhama, aluzją że WIEMY, i sugestią że MAMY MOC UZASADNIANIA.
Cytat:
Jakie znacie sposoby..., macie informacje o tym zjawisku, publikacje itd...
Co powiecie na zalegalizowanie pedofilii, kanibalizmu i kazirodztwa? Niemożliwe? A jednak.
W każdym społeczeństwie istnieje tzw. okno możliwości politycznych, czyli perspektywa wykonania działań, mających doprowadzić do urzeczywistniania konkretnych myśli i poglądów, które wydają się nieakceptowalne dla społeczeństwa. Politycy są w stanie je nagłośnić i wdrożyć w życie w taki sposób, by nie byli oskarżani o zbytni radykalizm i ekstremizm. Idee stają się możliwe do wcielenia w życie nie w chwili, gdy politycy się do nich przekonują, ale wówczas, gdy większość społeczeństwa jest w stanie je zaakceptować.
Joseph P. Overton (1960-2003) wiceprezydent centrum analitycznego Mackinac Center for Public Policy, opracował model inżynierii społecznej zwany „Oknem Overtona”, który zakłada, że każdą ideę – nawet tę, która wydaje się absolutnie niemożliwa do wcielenia w życie – można zrealizować, jeżeli dobierze się odpowiednią strategię. Prawidłowe funkcjonowanie modelu zapewniają specjaliści w zakresie kształtowania opinii publicznej, a więc dziennikarze, naukowcy, specjaliści od PR, wykładowcy akademiccy, czy celebryci. Jedni działają świadomie, inni nie. Warunkiem wprowadzenia w życie pożądanej idei jest przejście przez społeczeństwo kilku etapów.
Dołączył: 27 Mar 2013 Posty: 266
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:14, 09 Sty '15
Temat postu:
Mirkas napisał:
Znaczy to, że jest zindoktrynowany, ma wyprany mózg. Jak więc może innym wskazywać drogę, skoro sam jest zagubiony
Czy uważasz, że odnalazłeś prawdę i potrafisz stwierdzić, kto jest zaguiony?
_________________ 2 palce i 2 palce to 1-szy,2-gi... 4 palce
a^2+b^2=c^2=> trójkąt jest prostokątny
A heliocentryzm? To jeszcze wiedza, czy już wiara?
Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 831
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:44, 11 Sty '15
Temat postu:
Bóg z nami napisał:
Czy uważasz, że odnalazłeś prawdę i potrafisz stwierdzić, kto jest zaguiony?
Prawda nie jest czymś, co można sobie ot tak odnaleźć. Stwierdzić że się odnalazło prawdę, to tak jakby oznajmić, że się już wszystko wie, że się poznało wszystkie prawa rządzące wszechświatem, chwyciło BOGA za nogi. To jakby oznajmić, że jest się na równi ze stwórcą. A to jest niemożliwe jak wiemy, tzn. jak większość z nas tutaj wie.
Nie trzeba odnaleźć prawdy [absolutnej], by stwierdzić, że ktoś jest zagubiony. Do tego wystarczy zdolność krytycznego myślenia, kojarzenia faktów, rozpoznawania kłamstw, ewidentnego fałszu.
Natomiast co do technologii manipulacji społecznej, to mamy właśnie tego doskonały przykład w tym co się aktualnie dzieje (dzisiaj dosłownie) we Francji w związku z "zamachami terrorystycznymi" i w Polsce w związku z Owsiakomanią. Są to doskonałe przykłady techniki manipulowania opinią publiczną i tworzenia zbiorowej histerii.
Dołączył: 02 Mar 2009 Posty: 477
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:24, 11 Sty '15
Temat postu:
jak już znajdziecie definicję 'prawdy', to proponuję wam
rozgryzienie kolejnych słów-wytrychów:
- braterstwo
- róność
- honor
- godnośc
- szczęście
i w chuj innych.
Mirkas, piszesz o manipulacjach społecznych, soc-technice, a sam próbujesz definiować jakieś abstrakcyjne pojęcie jak 'prawda'.
jak się ścierają dwa skrajne światopoglądy, to przedstawiciele obu będą sobie zarzucać wyprany mózg. i to będzie prawda
Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 831
Post zebrał 40000 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 19:49, 11 Sty '15
Temat postu:
Nie próbuję definiować czym jest prawda, tylko odpowiadam na pytanie zadane przez Bóg z nami.
Jak ty byś odpowiedział, gdyby tobie zadał takie pytanie, czy wręcz "zarzucił" że uważasz, że odnalazłeś prawdę?
Co do definiowania prawdy, to dobrze to opisał Jiddu Krishnamurti i było już tu nie raz na forum - kiedyś przytoczyłem jego cytat w tym poście: viewpost.php?p=276103 .
A ja proponuję tobie wiraz rozgryzienie takich słów:
wróg, horror, obczyzna.
Dołączył: 02 Mar 2009 Posty: 477
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 22:45, 11 Sty '15
Temat postu:
Cytat:
wróg, horror, obczyzna
dobre
nie ma co rozgryzać - biore jakie jest!
jak ja bym odpowiedział? prawdopodobnie wcale bym nie odpowiedział.
uczę się ignorować takie personalne zaczepki mające na celu zdyskredytować
oponenta. jak ktoś kieruje rozmowę na taki tor, to imho skońćzyły mu się argumenty,
więc nie widzę sensu brnąć dalej w hejtfulspicz
Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 831
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 09:29, 21 Sty '15
Temat postu:
Ostatnimi laty mieliśmy też inny ciekawy przypadek ogłupiania opinii publicznej:
Amerykańska Narodowa Służba Oceaniczna i Meteorologiczna NOAA odpowiednik NASA zajmujący się huraganami, tsunami i atmosferą wydała oświadczenie w sprawie syren pt: "Nigdy nie znaleziono dowodów na istnienie wodnych humanoidów" (“No Evidence of Aquatic Humanoids Has Ever Been Found"). Stało się to po tym jak popularno-naukowy kanał "Animal Planet" wyemitował quasi-dokumentalny program "Syrena. Znaleziono ciało" ("Mermaids: The Body Found").
Wielu Amerykanów (ale też ludzi w innych państwach) uwierzyło, że to prawda - jako że zostało to przedstawione w formie dokumentu na kanale znanym z filmów dokumentalnych, przyrodniczych.
Wyraźna analogia do słuchowiska opartego na „Wojnie światów” H.G. Wellsa emitowanego „na żywo” przez stację CBS w święto Halloween 30 października 1938 roku. Przedstawienie to, w atmosferze napięcia społecznego i wzrostu poczucia zagrożenia poprzedzającego II wojnę światową, radiosłuchacze wzięli za prawdziwą wiadomość.
Moim skromnym zdaniem służy to pokazaniu ludziom, że są tacy głupi, że uwierzą we wszystko co im się powie - po to, by nie wierzyli filmikom ukazującym, że np. za zamachami wrześniowymi stoi rząd, albo że piramid nie zbudowali Egipcjanie za pomocą kamiennych młotków i miedzianych dłut...
Chodzi o to by zatrzeć granice między prawdą, a fikcją, osłabić zdolność krytycznego myślenia, ośmieszyć niektóre tematy (zwłaszcza temat UFO jest systematycznie, długofalowo ośmieszany). Temu mogą też służyć magicy pokroju Dynamo, szeroko promowani przez media "popularno-naukowe" typu Discovery. Wszystko po to, by ludzie nie byli w stanie rozpoznać co jest prawdą, a co przedstawieniem, polityczno-medialnym show.
Dołączył: 18 Sie 2009 Posty: 1305
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 00:25, 05 Mar '15
Temat postu:
W Danii podjęto decyzję aby w starszych klasach, w celach edukacyjnych, przejść do oglądania pornografii.
Pomysł należy do wykładowcy seksuologii uniwersytetu alborgskiego. http://wolna-polska.pl/wiadomosci/euroso.....ie-2015-03
okno overtona się uchyla..
„Profesor” uważa, że edukacja seksualna nie powinna być nudna.... itd. itp.
etc.
.
.
.
to nie tylko okno, ani temat zastępczy.. w istocie nie ma tematów zastępczych..
wszystko co się pojawia w mediach, w telewizji, każdy ochłap który jest rzucany ma wywołać określony skutek: przyciągnąć waszą uwagę. Tak jest z zasranym Niemcowem, tak jest z Putinem, tak jest z Netanjahu... A co, kuźwa normalnego, zdrowego człowieka może w ogóle obchodzić jakiś żyd? Wynalazł jeszcze lepszą metodę produkcji grafenu??
Oni po prostu kradną waszą uwagę!
nie widzicie tego..
Oczywistym jest, że pornografia nie ma tak naprawdę najmniejszych szans wejść do szkół, ale ludzie chyba nie są jeszcze dostatecznie zmęczeni tematami. To wywołuje emocje, to wywołuje dyskusję.. To POCHŁANIA UWAGĘ... Rzecz jasna że ludzie, masy, rodzice... nie zgodzą się na takie bzdety. Wiadomo, od samego poczatku: czyste mrzonki, ...więc? O co chodzi z tym szajsem? Nie że jakiś doktór profesór wiktór z koziej wólki coś palnął.. ale, że media się tym w ogóle interesują!! To jest EWENEMENT!! A ludzie tego już nie widzą... ale widzą doktóra, widzą jego pomysły, wyświetlane na szklanym ekranie.. Hipnoza. Nie widzą już Telewizora, który wsysa ich u.w.a.g.ę... A tym gównem nie trzeba się nawet zajmować...! NIE MA TEMATU! Nie komentować, nie hejtować, i są bezsilni. No tak - powiecie .. to po co wywołuję temat... ? Tyle, że ja nie mówię o jakimś 'wykładowcy na uniwersytecie alborgskim', przypominam jedynie okno.. i kontekst rozkminiam: nie ma tego gówna! To jest ICH WYMYSŁ.. nie dawajcie obcym szmaciarzom machać sobie przed oczami tymi okiennicami. Otwórzcie okno na oścież i spójrzcie na świat! Żadnego OKNA tam kuhwa nie ma!
_________________ w_Królestwie_TV http://www.metrykakoronna.org.pl/
#zdejmijMaske i #wyjdźZchaty
Dołączył: 23 Sty 2009 Posty: 1082
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:31, 02 Maj '15
Temat postu:
pszek napisał:
Koniec historii obwieszczony w 1992r przez nijakiego Fukuyame na szczęście dla świata okazał się tylko końcem naszego -zachodniego świata.
Zachodnia cywilizacja wyparowała trochę wcześniej, ulotniła się razem z dymem w kominach Dachau, ale byłem/jestem? nią zbyt zauroczony, by to zauważyć.
Dołączył: 18 Kwi 2010 Posty: 2310
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 16:58, 22 Maj '15
Temat postu:
Nie wiem z jakiego okresu pochodzi wykład Michałowa zamieszczony w formie filmiku pod koniec 2014, ale pierwsze okno Owertona w temacie kanibalizm zostało już otwarte http://www.buzzfeed.com/copyranter/human......qtk3WwzwN
Na razie to tylko makabryczna fanaberia,mięso (jeszcze) nie jest ludzkie,jeszcze większość widzów (sądząc po ocenach) odbiera pomysł z wyraźną negacją ale w każdym razie okno już otwarto.
Dołączył: 15 Lut 2010 Posty: 152
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:38, 22 Maj '15
Temat postu:
Tak było tu u BImbaera MIszy rojno i gwarno i wot wsio padochło.Chyba z rok temu przpomniałem tu piglakom o ich guru co to teraz za męczennika na antypodach kiciuje.A kiedyś przepowiedziałem ,że u szatanistow nie ma i nie może być empatii i solidurności,bo to byloby czymś dobrym i nie do zaakceptowania przez ich boga nicości nienawidzącego wszelkiego stworzenia.Tak skończą wszystkie świniaki lucka.Chamy złe i głupie,obrażacie Pana,dzięki któremu zaistnieliście na tym świecie.Niedługo posłyszycie głos pierwszej trąby i widziałem waszą nędzę. mądrym polecam fredroman.blogspot.com
Jerzy (George) Ulicki – Rek has been arrested and currently he is being held in Parklea Correctional Centre, NSW.
Street Address
66 Sentry Drive
PARKLEA NSW 2768
Postal Address
Jerzy Rek
PO Box 6148
BLACKTOWN DELIVERY CENTRE NSW 2148
Phone: (02) 9678 4888
* Jerzy made significant contribution to raising public awareness by publishing lots of material
* Due to his publishing activity he is obvious target by the dark forces
He has been running several web sites exposing black forces manipulating our societies,
depravity of so called ‘democracy’, usury banking etc.
He has been also active on several forums and blogs.
Here, the next blog from prison
Źródło: http://polskawalczaca.com/viewtopic.php?f=59&t=24576&p=53691#p53
Tu jest adres na petycje.protesty itp. w/s waszego guru,męczennika za holokit
Widać jaka jest tu zgodność pisanych tu w nieskończonych ilościach wzniosłych pierdół zresztą podpierdolonych
od innych pierdopisów a wdrażaniem tego w real.Nuże tchórze.
polecam fredroman.blogspot.com
Dołączył: 29 Sty 2014 Posty: 831
Post zebrał 80000 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 08:47, 18 Maj '16
Temat postu:
Mówi wam coś nazwisko Zygmunt Józef Krok? A Piotr Krok albo Piotr Podgórski? Nie? A powinno. No mi też nic nie mówiło do teraz. Powinno nam to coś mówić bo to nazwiska prawdziwe (jeśli w tym przypadku można w ogóle posłużyć się tym słowem), lub którymi posługiwał się przyjaciel preżydentów Kwaśniewskiego-Stoltzmana i Bula Komoruskiego Zygmunt Solorz-Żak twórca i właściciel Polsatu - telewizji, która obecnie demoralizuje polską młodzież takimi szmirami, jak "Małolaty" nadawanymi codziennie w godzinach szczytu (o godzinie 17-stej).
Cytat:
W tym czasie Krok przebywał na Zachodzie od blisko 6 lat. Posługiwał się paszportem blankietowym, który został mu wydany w czasie jego pobytu w Bukareszcie. Paszport miał jednak adnotację: na wszystkie kraje świata.
Zygmunt Solorz – Krok (Żak-Krok-Podgórski)vel Zygmunt Krok, także Piotr Krok, Piotr Podgórski ,ur. 04.08.1956 w Radomiu – Solorz to nazwisko jego żony; polonofob, dywersant, agent SB Tajny Współpracownik SB i wywiadu wojskowego ps. "Zegarek";Rok 1988: Krok-Solorz-Podgórski otrzymuje "pożyczkę" z FOZZ w wysokości 100 milionów starych złotych. w 1989 roku Solorz dostał zgodę Ministerstwa Współpracy Gospodarczej z Zagranicą na obrót tzw. rublami transferowymi. Relacja złoty – rubel transferowy (wirtualny przelicznik) w tym okresie daje wręcz gigantyczny zysk.W 1993 roku uzyskuje zgodę na założenie telewizji Polsat. W następnym roku KRRiT wydaje mu licencję na ogólnopolski zasięg z nadajników nadziemnych, choć o to ubiegały się takie grube ryby światowej telewizji jak np. CNN, Reuters, Time Warner. Popierają go bossowie PZPR i SLD, jak Józef Oleksy, Aleksander Kwaśniewski-Stoltzman, Piotr Nurowski. Zajmował 3. miejsce na liście najbogatszych "Polaków" żydokomunistycznego tygodnika "Wprost"; 382 pozycja na światowej liście najbogatszych Żydów.
nie chodzi o pojedynczy przypadek korupcji chodzi, o biznesowo-instytucjonalny system korupcyjny, który stworzony przez służby specjalne głównie wojskowe, a potem WSI rozwija się w najlepsze i nic nie wskazuje, by póki co zaszkodziła temu systemowi skutecznie IV RP.
System ten powstał w PRL i rozwinął się na przełomie lat 80/90 ubiegłego wieku. Służby wykorzystały do tego celu swojego współpracownika Zygmunta Kroka-Solorza-Żaka lub inaczej Piotra Podgórskiego, „handlującego” w dawnym RFN i NRD, posiadacza kilku paszportów, w tym dwóch konsularnych (kto inny miał wtedy tyle paszportów – drobny handlarz ?). Ujawnione w ostatnich dniach informacje o „Zegarku” agencie SB czy „ZEG” agencie służb wojskowy
Ten agent teraz promuje na swojej stacji pośród nastolatków m. in. w programie "Małolaty" puszczanie się, utratę cnoty, wulgarne podejście do spraw seksu, cielesności itp... Poziom tej stacji to sto metrów mułu poniżej dna.
Wczoraj natknąłem się na ten program i mnie odrzuciło, obrzydziło... powiedziałem o tym znajomym lemingom, to się na mnie stadnie rzucili (!), że taka jest teraz rzeczywistość, tak jest w szkołach, że i tak nie uchronię dziecka, bo jak mu zabronię tego oglądać, to pójdzie do koleżanki obejrzeć, bo zakazany owoc lepiej smakuje. Kiedy spytałem, czy im się to podoba powiedzieli, że nie ale to akceptują, bo za granicą w Skandynawii, która jest przecież bardziej rozwinięta od nas już w przedszkolach edukują dzieci. Kiedy się spytałem, czy uważają ten polszitowski program za edukacyjny - odpowiedzieli, że przecież nie odizoluję dziecka od tego, bo w szkole wszyscy rówieśnicy o tym rozmawiają i dziecko będzie odseparowane od rówieśników, zasugerowali mi, żebym przeprowadził się gdzieś do głuszy i żył bez prądu i internetu, bo jak zabronię oglądać w tv, to dziecko obejrzy w internecie. Ja ich zapytałem, czy zawsze podążają za stadem, nawet jak lecie w przepaść? Itd... Itp... Kiedy powiedziałem, że ciąża dla 15-stolatki to zmarnowane dzieciństwo, młodość, to podali mi przykłady, że znają takich i wychowali normalne dzieci (nie twierdzę, że nie - ale kompletnie nie w tym rzecz, ale nie wytłumaczysz). I spytałem ich na koniec, kiedy emocjonalnie próbowali przekonać mnie do swoich racji - czy mogę mieć własne zdanie, na ten temat? Zdziwili się, ale łaskawie pozwolili mi na bycie odmieńcem. Serio nie wymyśliłem sobie tego. I mają dzieci, siostrzenice... w tym wieku.
Ale jak nie chcesz oglądać "Małolat" możesz przełączyć na stację kolejnych agentów, czyli tvn - tam w tym czasie leci podobna szmira: "Ukryta prawda".
Jak ktoś chciałby coś bardziej "ambitnego", to dziś w tv opowieść o żądzy władzy, o ludzkich namiętnościach, i wreszcie o pokonanym człowieku, który nie może poradzić sobie sam ze sobą. Jeden z największych dramatów w reżyserii pana Gustawa Holoubka.: "Płynące wieżowce"WIELKA LITERATURA, WIELKI TEATR - tak pisze o tym gazeta wybiórcza kropka peel wklejając takie zdjęcie na czasie:
A przy okazji - teraz, jak pewnie słyszeliście, chcą by abonament telewizyjny był wliczany w ceny prądu. Masz licznik w garażu, będziesz płacił za telewizor i nie ważne, że nie masz tam odbiornika, nikt Ci nie broni sobie wstawić przecież. Ale chyba raczej nie przejdzie to, bo korporacje, hipermarkety, bankomaty, nawet za przystanki autobusowe z podświetlanymi reklamami - wszyscy oni by musieli płacić abonament telewizyjny.
Wygląda na to, że okno Overtona przesuwa się w stronę powszechnego obowiązku posiadania telewizora, jak w słynnej powieści 1984 Orwella. Następnie trzeba będzie go mieć włączonego w domu pod groźbą kary za bycie wywrotowcem, bo jako, że wówczas już nie będzie przestępstw, bo policja myśli będzie łapała przestępców zanim złamią prawo, jak tylko o tym pomyślą - to podważanie obecnego stanu rzeczy będzie równoznaczne ze sprzyjaniem poprzedniemu systemowi pełnemu zbrodni wszelakich (czyli obecnemu). Fantastyka?
Dołączył: 08 Paź 2015 Posty: 2131
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 09:02, 18 Maj '16
Temat postu:
Mirkas napisał:
Ten agent teraz promuje na swojej stacji pośród nastolatków m. in. w programie "Małolaty" puszczanie się, utratę cnoty, wulgarne podejście do spraw seksu, cielesności itp... Poziom tej stacji to sto metrów mułu poniżej dna.
Zależy w czym. Problem jest w programach "opartych na faktach". To jest żenujące. Bierze się policjantów, albo ludzi z ulicy i każe odstawiać scenki, które niby zdarzyły się naprawdę, które są one komentowane przez tychże "aktorów". Ludzie myślą, że to autentyki, a to jest żenujące aktorstwo.
Pierwszy to zrobił chyba TVN, a nie Polsat pokazując policję, która zawsze miała siedzibę na ulicy pomorskiej. Zresztą "Sędzia Anna Maria Wesołowska" to identyczny patent. Prawdziwa sędzia, która dorabia w telewizji i aktorzy oraz "aktorzy" z ulicy. Z rzeczywistością ma to niewiele wspólnego, ale wygląda na autentyk. No i na Polsacie i TVNie to gówno leci.
Tylko nikt nie karze tego oglądać.
A sam Polsat i tak podaje najbardziej wyważone informacje. Wiadomo, że TVN to platfusy ze Swetru, TVP i Republika to Pisuary, a Polsat jest po środku.
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: « 1, 2, 3 »
Strona 2 z 3
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów