E-narkotyki inaczej dosy

Tańcząca

astrit zaczynasz mnie wkurwiać.

astrit

i to jest wiadomość, jeszcze nie informacja na wysokich częstotliwościach, ale oznacza, że coś się w tobie ruszyło. Teraz "przepchnij" to w kierunku pomostu łączącego ego z świadomością. Moze nie wszystko jeszcze stracone jesli chodzi o ciebie. Doceniam taką szczerość i wbrew pozorom ciesze sie, że masz taką reakcję, a nie obłudne złosliwostki i porady, jak to zazwyczaj bywa na takich folwarkach.
Jak ochłoniesz troszkę, to proponuje to przetransformować na coś bardziej konstruktywnego, a jeśli bedziesz chciała wyślij sygnał to ci pomogę wejść w odpowiedni ton Wink

tylko nie o 1 w nocy , bo wtedy nadaje na innych częstotliwościach ;P i mam zajęte łącza bardziej wysublimowanymi zajęciami.

Tańcząca napisał:

Wierz mi nie chcesz tego , abym przetransportowała to na coś bardziej konstruktywnego dla Ciebie i weszła w odpowiedni ton.

jak to mówią...nie strasz, nie strasz bo się ze ...
zresztą w zasadzie to tyle potrafisz Bad Grin

poza tym przetransportować to sobie możesz np. komputer z pokoju do kuchni, jesli tam jest wygodniej.
ja zupełnie o czym innym... o TRANSFORMACJI. To takie przetworzenie czegoś mało wzniosłego na cos bardziej nośnego. ;]

Tańcząca napisał:

prosisz się niczym żebrak.

;*

a chcesz?
_________________
nie konwersuje z babochłopami.

*miarą twojej wiedzy jest zasięg twojej intuicji* astrit

Tańcząca

Wierz mi nie chcesz tego , abym przetransportowała to na coś bardziej konstruktywnego dla Ciebie i weszła w odpowiedni ton.

Tańcząca

Cytat:

zresztą w zasadzie to tyle potrafisz

prosisz się niczym żebrak.

Cytat:

;* a chcesz?

przstań astrit się zachowywać już jak mała dziewczynka z zapałkami.

astrit

napisałam ci szczerze co o tym uważam odn.dosów, a ty atakujesz jak wykałaczką .
Jak widać wszędzie to samo, najlepiej tylko albo udawać i słitasić jeden drugiemu, albo jechac poo bandzie bez ograniczeń.
ok, życze dobrego samopoczucia. over and out
_________________
nie konwersuje z babochłopami.

*miarą twojej wiedzy jest zasięg twojej intuicji* astrit

Tańcząca

w sumie od momentu kiedy zarezonowało we mnie to ,że prosisz się jak mały żebraczek o informację zwrotną na temat własnej osoby to opuścił mnie stan wkurwienia.
astrit ,żyjesz w tak wielkim zaprzeczeniu ,że nie jesteś w stanie dostrzec własnych wykałaczek nie mówiąc o reszście co by po bandzie nie pojechać.
Wiesz dlaczego nie jadę po bandzie. bo mnie to najzwyczajniej w świecie nudzi to raz ,a dwa testuję swoją cierpliwość.

Bimi

ej tańcząca, ale dlaczego ty właściwie nie ćpasz e-narkotyków?
boisz się, od nich uzależnić? myślisz, że ich słuchanie jest szkodliwe dla zdrowia?

ja myślę, że jakbyś sobie zapodała takiego e-kwasa, czy e-haszysz to dowiedziała byś się w temacie który cię tak intryguje o wiele więcej niż teraz, gdy tylko prowokujesz ludzi by wyjaśnili ci istotę e-ćpania w reakcji na twoje e-brednie

Tańcząca

Bimi po tylu latach powinnienś już wiedzieć ,że mnie interesuję wszystko co ma wpływ na ludzką psychikę niekoniecznie muszę wszystko testować sama. Wystarczy ,że opinie innych będą ze sobą zbieżne.

Bimi

No to prezentujesz bynajmniej dziwne podejście od rzeczy, które cię interesują. Dziwne, coby nie powiedzieć chore, a wręcz fanatycznie religijne.

Normalny ciekawy świata człowiek, zainteresowanych powiedzmy tym jak wygląda słoń, idzie do zoo i ogląda sobie słonia... Tymczasem twoje podejście jest takie: nie mam zamiaru oglądać na słonia, bo wystarczy że inni ludzie mi opowiedzą jak słoń wygląda i że ich opinie będą ze sobą zbieżne...

Cóż, to w pełni tłumaczy twoją wiarę w kosmitów. Najwyraźniej spotkałaś wystarczająco wiele osób którzy ci o nich powiedzieli a ich opinie były ze sobą zbieżne.. Smile

Z tym że chyba zdajesz sobie sprawę, że wierzenie ludziom na słowo, bez weryfikowania tych słów samemu, to najkrótsza droga do tego by zostać zrobionym w chuja?

Tańcząca

Nie znam nikgo kto widział ufo tudzież kosmitę natomiast gdybym sama coś takiego zobaczyła to najlepiej byłoby gdyby wylądowali tuż przed moim oknem bo byłaby to jedyna rzecz, która byłaby mnie w stanie wcisnąć w przyslowiowy fotel ze zdziwienia.
Zaprawdę nie wiem na czym mieliby zrobić interes użytkownicy tego forum w dzieleniu się swoimi doświadczeniami ze mną lub innymi w związku z tematem dosów.

Bimi

Tańcząca napisał:

Nie znam nikgo kto widział ufo tudzież kosmitę natomiast gdybym sama coś takiego zobaczyła to najlepiej byłoby gdyby wylądowali tuż przed moim oknem bo byłaby to jedyna rzecz, która byłaby mnie w stanie wcisnąć w przyslowiowy fotel ze zdziwienia.
Zaprawdę nie wiem na czym mieliby zrobić interes użytkownicy tego forum w dzieleniu się swoimi doświadczeniami ze mną lub innymi w związku z tematem dosów.

A ja nie wiem na czym mieliby zrobić interes fanatycy dzieląc się swoimi doświadczeniami ze mną lub innymi w związku z tym że ukazał im się Jezus, tudzież że porwali ich kosmici i nauczyli jak być galaktycznym przekaźnikiem... A mimo to się dzielą. Smile

Jak do mnie ktoś mówi "Patrz, tam jest Jezus" to ja odpowiadam "Gdzie, niby? Bo patrzę, a ni chuja nie widzę...", gdy ty w tym czasie zamykasz oczy i mówisz "Więc jednak Jezus istnieje, ale lepiej nie bedę na niego patrzeć bo jeszcze oślepnę" Smile

Kruczowłosa

Bimi napisał:

ej tańcząca, ale dlaczego ty właściwie nie ćpasz e-narkotyków?
boisz się, od nich uzależnić? myślisz, że ich słuchanie jest szkodliwe dla zdrowia?

ja myślę, że jakbyś sobie zapodała takiego e-kwasa, czy e-haszysz to dowiedziała byś się w temacie który cię tak intryguje o wiele więcej niż teraz, gdy tylko prowokujesz ludzi by wyjaśnili ci istotę e-ćpania w reakcji na twoje e-brednie

a może dlatego, że

patrz post Pythona666m:

viewtopic.php?t=20710&postdays=0&postorder=asc&start=0

Very Happy

jak miałabym "wciągać" do mózgu e-dosy to już po tym temacie ryłabym tylko ze śmiechu Wink

Tańcząca

Jak do mnie ktoś mówi "Patrz, tam jest Jezus"
To patrzę i mówię faktycznie tam jest Jezus.

Bimi

Tańcząca napisał:

Jak do mnie ktoś mówi "Patrz, tam jest Jezus"
To patrzę i mówię faktycznie tam jest Jezus.

aa, no to w takim razie jest zupełnie zrozumiałe, że i w fali dźwiękowej "bardzo niskiej częstotliwości", której nie zamierzasz słuchać bo nie chcesz nią ućpać, dostrzegasz jazdy na miarę najlepszych tripów samego alberta hofmanna. Smile

wszak ktoś ci powiedział, że e-narkotyki działają jak LSD - to patrzysz i widzisz Jezusa Laughing

Tańcząca

Odpowiedzi są prostsze anieżeli twoje zdania wielokrotniekronie złożone i zakręcone jak świński ogon czy też marzenia astrit o swojej wszechmocy.
1. Dzwięków nie ćpam bo mi robi dobrze błoga cisza ewentualnie szum morza.
2. Fanatyków zaciekle broniących swoich racji pozostawiam w ich świecie fantazji bo szkoda mi mojego czasu.

Bimi

No zajebiste odpowiedzi, z tym że nie bardzo wiem na które właściwie pytania..

Dźwięków - owszem, nie chcesz se przyćpać. Z tym, że nie dlatego, że nie masz czasu bo cały poświęcasz na słuchanie szumu fal, lecz dlatego że boisz się ćpania niczym diabeł święconej wody... Więc nie ściemniaj mi tu z szumem morza.
Sęk jednak w tym że tak samo jak wodą święconą nie da się skrzywdzić diabła, tak samo i dźwiękiem nie da się naćpać.
Więc podobnie jak diabeł nie ma powodu bać się wody tak i ty nie masz powodu bać się dźwięków.
Jednak dopóki nie przemożesz swego lęku przed dźwiękiem, a tylko będziesz wierzyć szarlatanom co sprzedają tego typy "narkotyki", dopóty nie zrozumiesz że nie sposób się tym naćpać i że wcale nie "działają jak haszysz lub LSD, powodując halucynacje i omamy" i że "jeżeli chcesz ich spróbować, musisz skontaktować się z e-dilerem, który prześle Ci bezpłatną próbkę. Jeżeli Ci się spodoba, za następne będziesz musiał zapłacić." Laughing

W rzeczywistości, trzeba mieć naprawdę nie po kolei w głowie, żeby wierzyć w takie brednie, rozpowiadać je publicznie, a na dodatek jeszcze się bać takich "e-narkotyków" niczym heroiny Smile

To a'propos twojej drugiej odpowiedzi - fanatyków broniących swoich wyimaginowanych "racji"... Smile

astrit

Cytat:

No zajebiste odpowiedzi, z tym że nie bardzo wiem na które właściwie pytania..

jest to efekt tego, że:
..." wierzenie ludziom na słowo, bez weryfikowania tych słów samemu, "...to najkrótsza droga do frustracji i psychozy.

Marzenia kończą się tam gdzie zaczyna się przygoda z wiedzą na różne tematy do których, akurat Tańcząca nie ma dostępu.
Co do wszechmocy (mojej) też jest w błędzie, że rzekomo uważam że ją mam. Gdyby tak było nie siedziałabym "tutaj" , natomiast moc osobistą dla siebie posiadam i wykorzystuję ją tak jak chcę i kiedy chcę, czego i tobie życzę. Przede wszystkim nie mam lęku przed czymś co jest wyimaginowane z wymysłów i mitów innych ludzi.
_________________
nie konwersuje z babochłopami.

*miarą twojej wiedzy jest zasięg twojej intuicji* astrit

Tańcząca

Cytat:

Cytat:
No zajebiste odpowiedzi, z tym że nie bardzo wiem na które właściwie pytania..

jest to efekt tego, że:
..." wierzenie ludziom na słowo, bez weryfikowania tych słów samemu, "...to najkrótsza droga do frustracji i psychozy.

Bimi

Cytat:

ej tańcząca, ale dlaczego ty właściwie nie ćpasz e-narkotyków?

to jest efekt tego astrit ,że za masz niedorozwiniętą uważność.

astrit co do Twojej wszechomocy to Ty masz iluzję o dokonaniu we mnie transformacji wypisując kompletne bzdury w pierdolni.
To ,że odechciało mi się po Tobie pojechać jak po łysej kobyle to tylko dlatego ,że zrobilo mi się ciebie żal dziecko z raną narcystyczną.
O konteneracji odczuć i uczuć i przyglądaniu się im, a nastęnie przereformułowaniu je np. na konstruktywny komentarz uczą dawno szkoły psychoterapeutyczne, a Ty w iluzji swej wszechmocy myślisz ,że sprzedałaś mi jakąś nowość ba nie tylko sprzedałaś ale dokonałaś transformacji Laughing

End of Transmission.

astrit

Tańcząca napisał:

Zaprawdę nie wiem na czym mieliby zrobić interes użytkownicy tego forum w dzieleniu się swoimi doświadczeniami ze mną lub innymi w związku z tematem dosów.

interes to robisz ty, więc zaprawdę zdejmij jarmułkę z głowki i przestań robić z ludzi króliczki doświadczane bo sama nim zostaniesz :]

Tańcząca napisał:

To ,że odechciało mi się po Tobie pojechać jak po łysej kobyle to tylko dlatego ,że zrobilo mi się ciebie żal dziecko z raną narcystyczną.

"paczcie" i podziwiajcie jaka łaska mnie dostąpiła od internetowego praktyka wszeszczaszów ... Laughing

zacznij jeździć na maxa, pokaż co potrafisz i nie żałuj sobie... Shocked

Tańcząca napisał:

na konstruktywny komentarz uczą dawno szkoły psychoterapeutyczne, a Ty w iluzji swej wszechmocy myślisz ,że sprzedałaś mi jakąś nowość ba nie tylko sprzedałaś ale dokonałaś transformacji

nie musze mysleć o tym, ja to wiem.

apropo sprzedaży to nie jestem w tym biegła, ponieważ nie mam żadnego tzw.interesu ani nawet nie chciałabym go mieć, żeby dzielić się z tobą czy kimkolwiek swoimi doświadczeniami, ponieważ jesteś mi całkowicie obojętna.
jeśli tak bardzo cię wkur... tym postem to z tobą cos nie tak Rolling Eyes

i może przyjrzyj się sobie, skoro taka jesteś obeznana, po tylu latach testowania ludzkiej psychiki na innych.

Tańcząca napisał:

astrit co do Twojej wszechomocy

dzięki za podziw, ale...już wcześniej dawałam wyjaśnienie, że zacytuje:

Cytat:

moc osobistą dla siebie posiadam i wykorzystuję ją tak jak chcę i kiedy chcę

_________________
nie konwersuje z babochłopami.

*miarą twojej wiedzy jest zasięg twojej intuicji* astrit