A co ze Świadkami Jehowy

adelfos

"Publicznie oznajmiają, iż znają Boga, lecz swymi uczynkami się go zapierają, ponieważ są odrażający i nieposłuszni, i uznani za niegodnych jakiegokolwiek dobrego dzieła" (Tt 1,16)

adelfos

zaqqary napisał:

Ale niestety zlazłem na ziemię poirytoqwany tym jak umierają dzieci świadków w ofierze bo nie chcą przyjmować transfuzji krwi...

Okoliczności związane z tym dylematem zostały bardzo realistycznie ukazane w 17. odcinku serialu Na dobre i na złe.

FogManET

http://www.wydawnictwo.net.pl/sklep.php?s=karta&id=354

adelfos

zaqqary napisał:

http://www.wydawnictwo.net.pl/sklep.php?s=karta&id=354

Ryszard Solak „Prorocy w Brooklynu” (wznowienie)
Jest to wyznanie byłego Świadka Jehowy, który – podobnie jak tysiące innych – odszedł z Organizacji w wyniku ogromnego rozczarowania,
gdy sugestie przywódców, że Armagedon nastanie jesienią 1975 roku nie spełniły się.
Format A-5, stron 72. Cena 5,– zł. (>>)

sezamus

W mojej opinii świadkowie jehowi to biedni ludzie zmanipulowani jeszcze lepiej niż my katolicy bądź też muzułmanie. U nich młodzież nie obchodzi urodzin, osiemnastek. Synowi rodzice wybierają żonę etc.(Mam tu na myśli kolonie świadków jehowych, których w polsce pełno).

Podobną manipulacją wykazuje się Opus Dei i ciekawe, że JP II z nimi sympatyzował...

XTC88

Świadkowie Jehowy to globalna sekta wyłudzająca $ od jego " ciemięzycieli ". Ich Bogiem jest Jehova, którego tszczi również masoneria.. Owszem JPII, który należał do komitetu 300 miał wiele wspólnego z opus dei, ponieważ został do jej wcielony nie z własnej przyczyny. Iluminaci mają pod kontrola watykan, a papież jest ich pionkiem w celu wywłaszczenia na tron świata antychrysta ( loża zajmuje 9 miejsce, 10 jest własnie zarezerwowane dla szatana ). Niestety dla iluminacji i ich bojówek istnieje BÓG.. Confused

Klakier

Hehe tak tak... nas łoją z kasy ze nie wiem co... tylko kij że tej kasy nie muszę dawać... a po dwa jeśli już dam to idzie na takie cele jak czasopisma z których korzystam opłacenie sal z których korzystam i w razie jakiejś katastrofy mogę liczyć na swoich wyznawców i grupe RKB która z tych pieniędzy co damy pomoże mi w np. odbudowie domu... a gdzie idzie kasa od troche mniej zmanipulowanych katolików? bentleje mercedesy prostytutki alkohol... hmm szkoda że nie mam juz tego linka Sad

och jacy my biedni jesteśmy Smile

szkoda ze żony mi nie wybrali rodzice... skąd to wytrzasnołeś? s odstępczych stron? tam piszą ciekwasze rzeczy że dzieci zabijamy itp... no ale najleprze jest to że mądrzy ludzie mówią o nas pozytywnie dlaczego? bo staramy zachowywać się jak ludzie i mieć jeszcze jakieś cechy które dostaliśmy od Boga czego nie widać u ludzi ze świata mają cechy jakie pokarze im szatan przez telewizje innych ludzi itp... czy ktoś mi zabrania obchodzić urodziny? święta? nikt mi tego nie zabronił!!!!!!!!! są to tylko wskazówki z biblii w której pisze jak mamy postępować zeby podobać się Bogu a w biblii nic nie pisze żeby obchodzić katolickie święta wywodzące się pogaństwa... jak to w biblii moge robić wszystko ale nie wszystko wyjdzie mi na korzyść.. tak jak wam... a jeśli wam tak ciężko jest z tą myślą że ŚJ są tak poukładanymi ludźmi to przestańcie o nich myśleć i nie szukacie haczyka... Mam tez pytanie... jeśli jesteśmy tam zmanipulowani i tak źli to czemu ŚJ nie ma w więzieniach, nie ma ich na wojnach? nie kradną nie robią krzywdy innym? kierują się miłością taką jak Bóg i chcą jak najlepiej... czy nie jest to dobra manipulacja? czy ludzie nie powinni być tak zmanipulowani? od kiedy to massonom czy tam innym zależy na tym żeby ludzie byli dobrzy? myślałem że ich cel to zmanipulować ludzi i oddawać cześć szatanowi w jaki kolwiek to miał by być sposób... oni chcą złęj manipulacji a nie dobrej... zastanówcie się jeszcze raz i napiszcie czy dalej sądzicie że to są biedni ludzie... bo ja lepszych nie poznałem... są mili pełni radości, postępują dobrze są pomocni starają się jak mogą żeby było dobrze... mają chęci do życia... są ułożeni i gorliwi w tym co robią... czego nie można powiedzieć o żadnej innej organizacji... Pozdrawiam

AndSmo

Klakier napisał:

poukładanymi ludźmi to przestańcie o nich myśleć i nie szukacie haczyka... Mam tez pytanie... jeśli jesteśmy tam zmanipulowani i tak źli to czemu ŚJ nie ma w więzieniach, nie ma ich na wojnach? nie kradną nie robią krzywdy innym? kierują się miłością taką jak Bóg i chcą jak najlepiej...

Klakier napisał:

są mili pełni radości, postępują dobrze są pomocni starają się jak mogą żeby było dobrze... mają chęci do życia... są ułożeni i gorliwi w tym co robią... czego nie można powiedzieć o żadnej innej organizacji... Pozdrawiam

Aż łezka w oku się kręci...Nie to co Ci źli, pełni zawiści, bez chęci do życia, nieułożeni, wywołujący wojny itd katolicy (czy możne inne wyznania też?) Ech...Raj na ziemi mają Ci świadkowie Jehowy. Tyle, Klakier że z mojego doświadczenia wyniosłem coś innego. Mieszkałem kilka miesięcy ze ŚJ. I wiesz co? Był miły, uprzejmy, kierujący się miłością tyle że jego aż nosiło by kiedyś wybuchnąć, zakląć czy w inny sposób rozładować emocje. A dusił to w sobie i cały czas starał się być milutki do czego zmuszał się i czyniło to jego zachowanie najpierw śmiesznym a później irytującym. Sam się męczył i ja też gdy nawet w mojej obecności zamiast zakląć krzyczał "Ja pier....DYLE!!!"

Klakier

Dziwisz się? Starać się być dobry w złym świecie jest bardzo trudno i widzę że ty wolisz przeklinać wyładować sie może kogoś pobić bo masz dość i w ten sposób podobasz się nie Bogu a szatanowi ja wole postępować tak jak się podoba Bogu i stłumić to w sobie... ehhh... tak właśnie promuje świat szatan... poluzujcie sobie.. jak jest źle to wyładuj się na kimś innym po co masz to tłumić w sobie... a jak ci się chce to idz na dyskoteke i znajdź naiwną laske to ci ulży... ;]

adelfos

Klakier napisał:

... czego nie można powiedzieć o żadnej innej organizacji...

Przecież nie ma żadnych innych organizacji; są tylko źli katolicy i dobrzy jehowici.

Klakier

ehhh... nie o to chodzi... chodzi o fakt że się najbardziej katolicy czepiają a właśnie czemu? no bo sami nie potrafią być tacy i postępują źle... więc szukają czgoś przeciwko nam... a zresztą katolicyzm to już przeszłość i zło jak to określił pewien człowiek... wszystko wychodzi na jaw i wszędzie kościoły zamykają katolicyzm jest czymś pogardzanym... niestety zacofana posla dalej wierzy w ich bajki no ale cóż już niedługo nadejdzie taki dzień w którym zaczną wierzyć w to co elita chce... a ŚJ się nie dadzą tak jak hitlerowi... pozostaniemy po stronie Boga a nie szatana i jego elity... Pozdrawiam

Kacper

Klakier napisał:

ehhh... nie o to chodzi... chodzi o fakt że się najbardziej katolicy czepiają a właśnie czemu?

Klakier, z tego co ja widzę to Ty się najbardziej czepiasz katolików, a ze świadkami jehowymi to ja odbyłem setki rozmów i chcę zwrócić uwagę na to, że nie wspominali dużo o tym, że katolicy coś do nich mają; a sami katolicy w rozmowach o "innowiercach" także nie mówią o was tak często jak Ty o nich.

W naszej ostatniej rozmowie postanowiłem przeczytać wszystkie Twoje posty i jak zauważyłem, zataczasz z ludźmi koła, tj. ciągle pozostajesz w tej samej pozycji, kiedy ludzie na zmianę na forum próbują Ci trochę naświetlić niektóre sprawy, a kiedy już dochodzi do kulminacyjnego momentu wyzywasz ich i się "asz żalisz", po czym Twój dyskutant rezygnuje z rzucania pereł przed świnie i przychodzi następny itd itd.

Liczę tylko na spektakularne przedstawienie, gdzie główną rolę objemiesz Ty i pan XTC88 Wink

A reszcie życzę cierpliwości i powodzenia.

Wink

Klakier

Bo mi się ten temat nie podoba... czepiają sie ludzie a nie mają czego... niech popatrzą na samych siebie :/ bo ja znam dużo ludzi i z wszystkich cenie najbardziej ŚJ bo są ok... i moga sobie być jak wy to nazywacie zmanipulowani.. bynajmniej z nimi staję sie człowiekiem.. przebywając z innymi odrazu czuje inne chęci... takie jak promuje świat...

adelfos

Klakier napisał:

przebywając z innymi odrazu czuje inne chęci... takie jak promuje świat...

Proszę w takim razie pozdrowić ode mnie swój telewizorek Smile

AndSmo

Klakier napisał:

Dziwisz się? Starać się być dobry w złym świecie jest bardzo trudno i widzę że ty wolisz przeklinać wyładować sie może kogoś pobić bo masz dość i w ten sposób podobasz się nie Bogu a szatanowi ja wole postępować tak jak się podoba Bogu i stłumić to w sobie..

Nic nie zrozumiałeś. Chodziło mi o to, że ten facet nie potrafił powiedzieć czegoś wprost czy choćby uderzyć ręką w stół i dać wyraz temu co go boli. Rozumiesz? Przez to, że cały czas próbował stać się milutki i do rany przyłóż (nawet w najbardziej irutyjących go sytuacjach) stał się po prostu nieznośny bo widać było, że zmusza się do tego. Miłość, dobro i wszystko to co mają w sobie Świadkowie Jehowy w przeciwieństwie do katolków powinno w moim mniemaniu pochodzić z serca a nie z nakazu. Jeżeli to dobro jest tylko dlatego, że tak być powinno i nie wolno okazać się złym to staje się mdłe i nieszczere.

Jean Armand de Ri

AndSmo napisał:

Klakier napisał:

poukładanymi ludźmi to przestańcie o nich myśleć i nie szukacie haczyka... Mam tez pytanie... jeśli jesteśmy tam zmanipulowani i tak źli to czemu ŚJ nie ma w więzieniach, nie ma ich na wojnach? nie kradną nie robią krzywdy innym? kierują się miłością taką jak Bóg i chcą jak najlepiej...

Klakier napisał:

są mili pełni radości, postępują dobrze są pomocni starają się jak mogą żeby było dobrze... mają chęci do życia... są ułożeni i gorliwi w tym co robią... czego nie można powiedzieć o żadnej innej organizacji... Pozdrawiam

Aż łezka w oku się kręci...Nie to co Ci źli, pełni zawiści, bez chęci do życia, nieułożeni, wywołujący wojny itd katolicy (czy możne inne wyznania też?) Ech...Raj na ziemi mają Ci świadkowie Jehowy. Tyle, Klakier że z mojego doświadczenia wyniosłem coś innego. Mieszkałem kilka miesięcy ze ŚJ. I wiesz co? Był miły, uprzejmy, kierujący się miłością tyle że jego aż nosiło by kiedyś wybuchnąć, zakląć czy w inny sposób rozładować emocje. A dusił to w sobie i cały czas starał się być milutki do czego zmuszał się i czyniło to jego zachowanie najpierw śmiesznym a później irytującym. Sam się męczył i ja też gdy nawet w mojej obecności zamiast zakląć krzyczał "Ja pier....DYLE!!!"

Religia chrześcijańska także uczy tego samego. "Jeśli ktoś wymierzy ci policzek nadstaw mu drugi". Jest to lepsze rozwiązanie niż wyładowywanie frustracji wywołanych swoim własnym kalectwem emocjonalnym na osobach trzecich. Każdy chyba padł ofiarą delikwenta który nie potrafi sobie poradzić z emocjami i wyżywać się na innych. Dzieci świadków jehowy uczą się już innego wzorca i w przyszłości jest szansa że będą zachowywać się bardziej racjonalnie w stosunku do otoczenia.

Szczerze mówiąc nie podoba mi się ideologia ŚJ ale i tak ci których znam najlepiej spełniają biblijne nakazy. Btw. jeśli ktoś chce sie czegoś dowiedzieć o ŚJ to niech nie czyta artykułów w stylu: "jak obalić ich nauki" (co akurat nie jest trudne) ale niech czerpie wiedzę u źródła.

Tiesto12

maja prawo wierzyc w swoje go Boga, jedno mi sie tylko nie podoba ze narzucaja swoja wiare innym mowiac ze tylko ich Bog jest prawdziwy i ze tylko poprzez ich interpretacje Pisma swietego mozna dostapic zbawienia. poza tym sa ok, ich wiara ich sprawa...

adelfos

Jean Armand de Richelieu napisał:

ci których znam najlepiej spełniają biblijne nakazy.

Czy można wiedzieć w porównaniu z kim oraz jakie to nakazy?

Rosarian

Mam tez pytanie... jeśli jesteśmy tam zmanipulowani i tak źli to czemu ŚJ nie ma w więzieniach, nie ma ich na wojnach? nie kradną nie robią krzywdy innym? kierują się miłością taką jak Bóg i chcą jak najlepiej... czy nie jest to dobra manipulacja? czy ludzie nie powinni być tak zmanipulowani?

Cel uświęca środki??

adelfos

Rosarian napisał:

jeśli jesteśmy tam zmanipulowani i tak źli to czemu ŚJ nie ma w więzieniach, nie ma ich na wojnach?

Z tych samych przyczyn, dla których nie ma tam również: adwentystów, baptystów, zielonoświątkowców itd.
_________________
ProChrist 2008

Kacper

Rosarian napisał:

jeśli jesteśmy tam zmanipulowani i tak źli to czemu ŚJ nie ma w więzieniach, nie ma ich na wojnach? nie kradną nie robią krzywdy innym?

Pierwszy
drugi
trzeci
czwart
piąty

Kilka przykładów, że świadków też spotyka się w więzieniu. Jest więcej ale nie chciało mi się już bawić z tymi url-ami.

Nie ma to tak na prawdę znaczenia, bo wielu satanistów/masonów również nie ma w więzieniach, nie było i nie będzie, a także brak ich na wojnach. Nie to jest naszym potwierdzeniem na "lepszość", o którą tak biją się kościoły.

Wink

Jean Armand de Ri

Tiesto12 napisał:

maja prawo wierzyc w swoje go Boga, jedno mi sie tylko nie podoba ze narzucaja swoja wiare innym mowiac ze tylko ich Bog jest prawdziwy i ze tylko poprzez ich interpretacje Pisma swietego mozna dostapic zbawienia. poza tym sa ok, ich wiara ich sprawa...

Co mnie to obchodzi w co sobie wierzą? Jak chcą to niech trwają przy tych swoich zabobonach. Co za różnica. Ważne co robią i jak żyją.

adelfos napisał:

Jean Armand de Richelieu napisał:

ci których znam najlepiej spełniają biblijne nakazy.

Czy można wiedzieć w porównaniu z kim oraz jakie to nakazy?

W porownaniu z chrześcijanami, przykazanie miłości bliźniego.

sezamus

moim zdaniem wiara swiadkow jehowy jest pomylona takie zakazy jak np to ze nie mozna przetransfuzowac krwi gdy jest to potrzebne albo wykonac operacji bo nie godzi sie to "niby" z nakazami biblii to obled... reszta nie wymaga komentarza...

Klakier

sezamus ale ty jesteś zacofany... widać w jakim średniowieczu żyjesz... w USA już 90% szpitali promuje nieprzetaczanie krwi bo wiedzą że jest to stare i prymitywne że przy dzisiejszej technice można zoperować kogoś lepiej i nie zarazić jakimś syfem lub pomylić krew... Bóg wiedział co mówi, mówiąc żeby się tego wystrzegać!! Stworzył nas i wie co dla nas jest dobre a jak uważasz że krew jest dobra to se ją przetaczaj ile chcesz ja to mam gdzieś... nie patrząc na to co pisze w biblii tak czy inaczej powiedział bym krwi NIE!!! Pozdrawiam i zapraszam do myślenia!! Bo nikt nikomu nic nie zakazuje każdy z nas może robić co chce więc to osobista sprawa...

PS. Tak samo z tym że się chłopak dusił bo nie może przeklinać i się wyładować... Że to takie sztuczne i że powinno wynikać to z miłości ? tak? to powodzenia... po pierwsze jeśli ktoś nie potrafi robić tego z miłości a chce podobać się Bogu to co już jest przekreślony? troche to dziwne... ja też robie dużo rzeczy z przymusu ale wiem że to dla mojego dobra i tak też się Bogu podoba a przymuszam się do tłumienia bo nie raz już bym kogoś trzasnął albo coś gorszego zrobił... Myślę że to co on robi i ja jest bardzo dobre... lepiej tłumić w sobie coś nawet na siłe ale bynajmniej jest to dla naszego dobra tak samo z krwią można inne metody alternatywne zastosować i tez będzie ok a taki plus dla nas że się nie zarazimy czymś.. proste i logiczne... przykazania są po to żeby się do nich stosować... są dla naszego dobra i powinniśmy się do nich stosować i to nie że każe nam jakaś religia ale sam Bóg stworzył nas i wie co dla nas dobre a co nie bo człowiek sam tego czasami ocenić nie potrafi co widać po niektórych...

ogrodnik

Klakier,nie wiem skąd czerpiesz wiedzę o średniowieczu,ale z tego co
piszesz podejrzewam że z nikąd czyli z głowy.
Zapamiętaj,że średniowiecze było najbardziej dynamiczną pod względem
postępu,epoką w dziejach Europy.