|
Autor
|
Wiadomość |
zainteresowany
Dołączył: 22 Lis 2008 Posty: 884
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:04, 27 Gru '09
Temat postu: |
|
|
Bimi napisał: | jak pójdą do adwokata to tylko stracą forsę na adwokata - goście w każdej chwili mogą kasę oddać, przeprosić ze tak późno i będą czyści jak łza... pewnie zwyczajnie liczą na to że nikt z tym nic nie zrobi.
to co ja proponuję to najłatwiejsza forma choćby symbolicznego odegrania się
bo wątpię by komukolwiek chciało się bawić w procesy, czy choćby policję, dla jakiejś marnej kwoty. |
Tak, napiszą że : "Tomasz Małecki z Warszawy wyłudził 100 zł".
Widzisz w tym sens? Nawet tej "symboliki" nie widzę, tej najmniejszej oczywiście
W takim razie musieliby napisać tez jak się nazywają , a wtedy to klops . Wyjawiać własne dane osobowe to całkiem porażka, a już na Tym Forum , chyba szczególnie...
Jak chronić swoją prywatność
@Teodoryk
To uważasz , ze Lech i Prrivan są pustelnikami z dostępem do internetu? Nie mają rodziny, znajomych, kolegów, przyjaciół ....? W Mikołaja też wierzysz? Bo widzę , ze sprawiedliowość to ważne słowo dla Ciebie, ale nie wierz w nią , lepiej na tym wyjdziesz.
Gdyby rzeczywiście była sprawiedliwość to nie byłoby potrzeba "wymiaru sprawiedliwości"
_________________ Myśl jest bronią.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20450
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:08, 27 Gru '09
Temat postu: |
|
|
ale o jakiej "sprawiedliwości" ty mówisz?
tak jak mówię - każdy z tych dwóch, jak tylko zobaczy że robi się ciepło, może w dowolnej chwili oddać forsę mówiąc, że wcześniej nie mógł.
od tego momentu będzie czysty jak zła. a że nikt nie poda ejgo danych to będzie mógł kontynuować swój proceder na innych stronach w necie.
na pewno w wielu przypadkach nikt się nie upomina o pożyczkę - nie musi oddawać wcale i wychodzi całkiem nieźle na swoje... taki zawód.
nie może być mowy o żadnych przestępstwie gdy odda forsę. a oddać może w każdej chwili.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Teodoryk
Dołączył: 17 Lut 2009 Posty: 834
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:09, 27 Gru '09
Temat postu: |
|
|
Jakie 100 ? według was wielu zostało oszukanych, więc jaki problem zgłosić razem zawiadomienie (będzie taniej).Oczywiście jeżeli czujecie się oszukani i uważacie (macie dowody) że to było wyłudzenie
Jeszcze raz powołam się na ->
http://forumprawne.org/prawo-karne/56988.....ernet.html
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
zainteresowany
Dołączył: 22 Lis 2008 Posty: 884
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:13, 27 Gru '09
Temat postu: |
|
|
Teodoryk napisał: | Jakie 100 ? według was wielu zostało oszukanych, więc jaki problem zgłosić razem zawiadomienie (będzie taniej).Oczywiście jeżeli czujecie się oszukani i uważacie (macie dowody) że to było wyłudzenie
Jeszcze raz powołam się na ->
http://forumprawne.org/prawo-karne/56988.....ernet.html |
A ja sie powołam na :
A. Tomczak „Komis poety”
Oszukani po podliczeniu strat otrzymali niebagatelną kwotę około pół miliona złotych. Zwrotu pieniędzy nie mogą egzekwować prawnie, bo sprawca powtarza, że cały dług chce oddać, tylko nie wie kiedy... I tak jego intencje sprawiają, że pozostaje bezkarny.
http://www.tvp.pl/publicystyka/magazyny-.....o/15122009
( z całości programu od 39 minuty)
_________________ Myśl jest bronią.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20450
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Teodoryk
Dołączył: 17 Lut 2009 Posty: 834
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:19, 27 Gru '09
Temat postu: |
|
|
Cytat: | A. Tomczak „Komis poety”
Oszukani po podliczeniu strat otrzymali niebagatelną kwotę około pół miliona zł
|
Dobre
Ale o firmach Windykacyjnych to chyba nie słyszeli, bo one by od razu znalazły kase u tego typu oszustów Pół miliona to już jest "coś" a nie jakieś tam marne grosze
Cytat: | Praktyczne porady prawne i wskazówki w zakresie windykacji należności.
Powierzając firmie windykacyjnej odzyskanie naszych pieniędzy, naprawdę chcemy je odzyskać zamiast tracić jeszcze więcej na wynagrodzenie windykatorów którzy okażą się nieskuteczni a windykacja sprowadzi się do wysyłki standardowych pism. Potencjalnie najrzetelniejszą więc ofertą wydaje się być taka, w której firma windykacyjna nie pobiera żadnych opłat wstępnych i zaliczek a windykacja w razie potrzeby nie ogranicza się wyłącznie do postępowania przedsądowego, sądowego i asysty przy egzekucji komorniczej (przy okazji, optymalny układ dla wierzyciela to taki, gdy to firma windykacyjna opłaca wpis sądowy i zastępstwo procesowe oraz wydatki egzekucyjne). Albowiem bywa, że gdy decydujemy się na zlecenie odzyskania należnoci zewnętrzenej firmie, nasz kontrahent - dłużnik właśnie zaprzestaje lub zaprzestał już prowadzenia działalności (zaciągając wiele długów - tuż przed końcem "zakupiwszy" od wielu swoich kontrahentów towar z odroczonym terminem płatności). Z praktyki wiadomo, że w takich sytuacjach komornik zwykle jest bezsilny, gdyż dłużnik zadbał o to, by majątek ukryć lub przepisać na kogoś a jeśli jeszcze tego nie zrobił, to ma taki zamiar i zwodzi wierzyciela obietnicą rychłej zapłaty lub lekceważy go. Skuteczna windykacja jest wówczas trudna. Dlatego warto zwracać uwagę na firmy, które gotowe są bezzaliczkowo podejmować się odzyskania naszych pieniędzy również w takich wypadkach a naprawdę bezzaliczkowa windykacja to taka, kiedy ewentualna bezskuteczna windykacja nie pociąga za sobą żadnych kosztów dla (wszak już poszkodowanego) wierzyciela. Oczywiście mamy na myśli działania windykacyjne nie kolidujące z prawem. Względną gwarancją rzetelnoci (przy założeniu, że firma działa bezzaliczkowo) jest wieloletnia obecnoćś firmy windykacyjnej na rynku; jest w stanie przez wiele lat na siebie zarabiać - a więc zapewne dość skutecznie odzyskuje długi, pozyskuje kolejne zlecenia i, najważniejsze dla nas, zapewne przekazuje odzyskane pieniądze klientom. Należy wspomnieć, iż pełnomocnictwo dla firmy windykacyjnej umożliwiające jej inkasowanie należnoci, wywiera pożądaną presję na dłużnika - często windykatorzy po prostu jeżdżą po pieniądze do dłużnika, który pomimo wielokrotnych zapewnień nie zrealizował przelewu. Czytelną i zrozumiałą (rzetelną) w tym zakresie wydaje się być umowa przelewu powierniczego wierzytelnoci z której wynika, że jedynym zarobkiem firmy windykacyjnej jest prowizja tylko od kwot odzyskanych w okresie obowiązywania tejże umowy.
Niektóre firmy windykacyjne zachęcają: "Prowadzona przez nas windykacja nie spowoduje pogorszenia Państwa relacji z kontrahentem - dłużnikiem." Do tego wtrącają czasem coś o szczytnych zasadach etyki, którymi kierują się w trakcie windykacji. Zapewne grzeczne, przedsądowe wezwanie do zapłaty o standardowej treści nie popsuje tych relacji, ale czy zwykle wystarczy, aby odzyskać pieniądze? A przecież o to chodzi. Po drugie, nasuwa się pytanie, czy warto dbać za wszelką cenę o dobre relacje z kontrahentem i kierować się wobec niego wyśrubowanymi zasadami etycznymi, kiedy on od pół roku zalega nam z zapłatą całości faktury, bez podania sensownego usprawiedliwienia, które można by zweryfikować. Niestety, ale generalnie można stwierdzić: albo skuteczność albo wyśrubowane zasady etyki. Podkrelić jednak należy, że windykacja bez wyśrubowanych zasad etycznych to nie (nie musi być) windykacja bezprawna. A oto inna deklaracja z jaką można się spotkać: "Nasza skutecznoć w odzyskiwaniu należnoci średnio utrzymuje się na poziomie 95%" Nie będziemy jej tu komentować, gdyż może być to krzywdzące dla niektórych firm windykacyjnych. Warto jednak zapytać słysząc takie deklaracje, czy firma reklamująca tak swoją skuteczność pobiera opłaty wstępne / zaliczki za przyjęcie i prowadzenie zlecenia i czy przyjmuje bezzaliczkowo zlecenie windykacji należności np. po wcześniejszej bezskutecznej egzekucji komorniczej lub czy gotowa jest aktywnie kontynuować w takiej sytuacji windykację należności. Albowiem bezskuteczne egzekucje komornicze bywają nader często. Obiecać wiele po to, aby uzyskać od klienta zaliczkę, jest nierzadką praktyką. Nierzadko też, po zainkasowaniu upragnionej zaliczki, sprawa niemal od razu odkładana jest na bok, na półkę. Oczywiście wcale nie musi to być regułą.
Niejedna firma windykacyjna oferuje wybawienie wierzyciela z kłopotu poprzez kupienie od niego długu. Należy jednak pamiętać, że taka firma, kupując dług, przenosi całkowicie na siebie ryzyko związane z wyegzekwowaniem go. Dlatego też cena, jaką zaoferuje będzie zwykle niższa od kwoty, jaką odzyskalibyśmy powierzając windykację tego długu dla nas, bez jego sprzedaży. Im potencjalnie trudniejsza wydaje się być wierzytelność do odzyskania, tym niższą cenę zaoferuje nam firma windykacyjna. Przy tej okazji ostrzegamy przed niektórymi umowami "kupna" długu, uczulając Państwa na dokładne zapoznanie się z ich treścią. Otóż są firmy windykacyjne, które oferują "kupienie" długu, ale z odroczoną zań płatnością... Próbują go następnie odzyskać a gdy im się to nie uda, to zwracają wierzytelność zaskoczonemu wierzycielowi, który nie doczytał jakiejś klauzuli w umowie dającej firmie windykacyjnej taką możliwość. Mamy więc do czynienia z zupełnie kuriozalną sytuacją, kiedy to wierzyciel otrzymuje zapłatę (z potrąceniem wysokiej prowizji jak za kupno) tylko gdy firma windykacyjna odzyska tę należność, np. w ciągu miesiąca, a jeli windykatorzy jej nie odzyskają w tym terminie, to najzwyczajniej zwracają tę wierzytelność zdumionemu wierzycielowi i problem nieodzyskanych pieniędzy pozostaje. Wziąwszy więc pod uwagę wszystkie opisane wyżej potencjalne zagrożenia i niedogodności, warto postawić na wczesne działania prewencyjne, które uchronią nas przed stratą finansową
Zagadnienia
Czasem wierzycielowi opłaca się złożyć do komornika wniosek o umorzenie ...
Doręczenie przedsądowego wezwania do zapłaty wysłanego dłużnikowi pocztą poleconą formalnie ma miejsce nawet gdy nie odbierze on....
Składając wniosek o zabezpieczenie roszczenia warto liczyć się...
Zaliczenie wpłat na poczet spłaty narosłych odsetek może nastąpić według woli wierzyciela...
Do egzekucji z ułamkowej części nieruchomości (będącej współwłasnością) stosuje się...
Choć podpisywanie faktur przez odbiorcę obecnie nie jest już wymagane...
Sądowy tytuł wykonawczy (nakaz zapłaty, wyrok,...) jest ważny 10 lat. Jednakże...
Sądowe nakazy zapłaty: w postępowaniu nakazowym i w postępowaniu upominawczym. Podstawowa różnica...
W związku z częstymi pytaniami: przerwanie biegu przedawnienia...
Żądanie od dłużnika zwrotu kosztów windykacji pozasądowej...
Pisemne uznanie długu przez dłużnika powoduje...
Sprzedaż i kupno wierzytelności...
Kodeksem, plakatem, kijem...
maile wierzycieli do firmy windykacyjnej... |
http://www.windykacja.edu.pl/
Swoją drogą nie mieszajcie w tą sprawę Prrivana bo on podał termin zwrotu Styczeń i nie można mieć do niego pretensji !! Bo na razie mamy grudzień. Inna sprawa z Lechem, bo re-ligio utrzymuje że termin spłaty miną.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Teodoryk
Dołączył: 17 Lut 2009 Posty: 834
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:27, 27 Gru '09
Temat postu: |
|
|
Cytat: | Prawne aspekty windykacji.
"Od odzyskiwania pieniędzy są sądy i komornicy a nie jakieś firmy windykacyjne..."
"Nachodzenie przez windykatorów jest bezprawne..."
"Na jakiej podstawie prawnej działają firmy windykacyjne? Działają bezprawnie..."
Należy stanowczo, jasno i rzetelnie odpowiadać na takie, jak powyższe i na różne inne nieprawdziwe zarzuty padające pod adresem firm windykacyjnych. Zarzuty, które najczęściej kierują dłużnicy a bywa, że także przedstawiciele zawodów, dla których egzekwowanie należności poza procedurą sądowo-egzekucyjną (bez ich udziału) jest, z wiadomego powodu, niekorzystne. Nierzadko, choć zazwyczaj w dobrej wierze, niechcący wtórują im media.
Nie ma przepisów prawnych zabraniających kontaktowania się wierzyciela z dłużnikiem w celach neogcjacyjnych - skłaniania go do zapłaty wymagalnych pieniędzy, do których wierzyciel ma prawo. Wierzyciel ma prawo dążyć do polubownego, pozasądowego i szybkiego odzyskania swoich pieniędzy, zapłaty faktury, zwrotu pożyczki. Nic nam nie wiadomo o tym, jakoby istniał jakiś prawny zakaz uniemożliwiający złożenie wizyty dłużnikowi, zapukanie do drzwi dłużnika, oznajmienie się przez domofon i wejście do firmy lub mieszkania dłużnika, jeśli ten zechce wpuścić wierzyciela mając dobrą wolę. Podobnie jak nie istnieją zakazy uniemożliwiające spisywanie pozasądowych porozumień - ugód czy zawieranie słownych ustaleń np. umożliwiających dłużnikowi spłatę zobowiązania w ratach, bez narażania się na dodatkowe koszty związane z procesem sądowym i postępowaniem egzekucyjnym.
|
i dalej ....
Cytat: |
Odzykiwanie należności, ujmując rzecz eufemistycznie, nie jest zajęciem cieszącym się największym prestiżem społecznym. Incydenty rzucają cień na całą branżę. Media rozpisują się nad niedolą dłużników w zetknięciu ze "złymi" windykatorami (i komornikami). Często przemilczają jednak, że wielu dłużników to nieuczciwi ludzie / firmy, czy też po prostu: oszuści. Zapomina się o poszkodowanych wierzycielach, którzy mają prawo do swoich pieniędzy, o zrujnowanych przez oszustów firmach i osobach prywatnych. Dopiero własna strata powoduje nagłe "przewartościowanie" poglądów i telefon do firmy windykacyjnej. Na przykład wówczas, gdy komornik (z różnych powodów) nie jest w stanie odzyskać naszych pieniędzy a prokuratura umarza dochodzenie. |
http://www.windykacja.edu.pl/index3.htm
Zrozumcie ludzie jak wam tak zależy to drogi do odzyskania kasy macie !
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
zainteresowany
Dołączył: 22 Lis 2008 Posty: 884
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 18:43, 27 Gru '09
Temat postu: |
|
|
Teodoryk napisał: |
Zrozumcie ludzie jak wam tak zależy to drogi do odzyskania kasy macie ! |
A ja... nie byłbym takim optymistą. Mówię to dlatego , że wiem. Znam , widziałem nawet kilka wyroków sądowych i nic z nich nie wynika oprócz tego ... że są. Sąd zasądził że pozwany ... jest winien poszkodowanemu.... kwotę .... Nic sąd nie powiedział o terminie zwrotu i całej reszcie, a wnioskodawca musiał zapłacić najpierw procent od wartości pozwu (chyba 5%) i jak już mówiłem wcześniej przy małych kwotach nikt sie tym nie zajmie , nikt.
_________________ Myśl jest bronią.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
gnosis
Dołączył: 04 Gru 2006 Posty: 1428
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 21:48, 27 Gru '09
Temat postu: |
|
|
Ja mam jego skany dowodu osobistego.
Chyba że był to lipny dowód.
_________________ ...czasami po prostu lepsza od prawdy jest wiara w coś....
ludzie muszą zostać nagrodzeni za trwanie przy wierze inaczej rozlecą się w pył
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20450
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
zainteresowany
Dołączył: 22 Lis 2008 Posty: 884
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:19, 27 Gru '09
Temat postu: |
|
|
Chyba nie napiszesz na forum , co masz zamiar zrobić? Lepiej napisz pw do Bimiego ...
_________________ Myśl jest bronią.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20450
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
|
Powrót do góry
|
|
|
zainteresowany
Dołączył: 22 Lis 2008 Posty: 884
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:21, 27 Gru '09
Temat postu: |
|
|
He he, "ktoś się dowie" . Mnie to wisi Bimi. Ale zaskoczenie czasami musi być
Swoją drogą to nawet nie myśl gnosis co można zrobić ...bo HAARP
A temat dzisiaj skoczył w klikalności o jakieś 300 czy nawet 400 odsłon , he he , jak to ludzie chcą krwi
_________________ Myśl jest bronią.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
DarkTech
Dołączył: 23 Lis 2008 Posty: 1218
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:48, 27 Gru '09
Temat postu: |
|
|
Jeśli ktoś kopnie cię w policzek - nadstaw drugi. Bimi ma rację. Trzeba być skończonym idiotą żeby dać komuś kasę, nie widząc go nigdy na oczy. Zwłaszcza osobie poznanej na forum takim jak to. Większość z użytkowników ostro jedzie po systemie i osobach z nim związanych. Może znajdzie się kilka osób mających ochotę ujawnić milicji swój login i hasło... To broń obosieczna. Myślałem że użytkownicy tego forum wiedzą co robią, biorąc pod uwagę całokształt haseł o świadomości, szerokim spojrzeniu na świat, głębokiej analizie faktów. O czym piszecie? O firmach windykacyjnych? W jakim celu? To forma nastraszenia Leszka? A może on jest szefem tych firm windykacyjnych? Albo szefem tych szefów? Co wtedy? Olaboga! Lament! Dajcie spokój. Podał przecież imię nazwisko swoje, żony, adres, nr. konta... Można podjechać i sprawdzić. Takie publiczne obsrywanie na nic się nie zda.
_________________ Prawda nieraz jest bardzo trudna do ustalenia, ale nigdy nie jest tak niedostępna jak wówczas kiedy jest niewygodna.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
suspenser
Dołączył: 20 Sty 2008 Posty: 669
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 12:13, 28 Gru '09
Temat postu: |
|
|
Jeśli boicie się podać dane osobowe jakiegoś oszusta, bo za to mogą Was ścigać to proponuję podać je w odpowiedni sposób np.
3 miesiące temu pożyczyłem pieniądze znajomemu, który nie chce ich oddać - czy uważacie, że Z mielski Andrzej jest pospolitym złodziejem ? (zamiast Mielski) - wtedy wyszukiwarki go znajdą, a Wam tylko przypadkiem się spacja wcisnęła
_________________ We wszystkim trzeba mieć umiar ... nawet w umiarze.
Za niezgodność poglądów i działań z własnymi Bimi zmniejsza limity.
Na szczęście kary ta są mniej dotkliwe niż za to samo 30 lat temu.
Pozdrowienia dla oficera prowadzącego.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
pswierq
Dołączył: 07 Sty 2009 Posty: 397
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 20:56, 31 Gru '09
Temat postu: |
|
|
Komus sie udalo z Lechem na Skype porozmawiac?
Wypowiedzi niektorych osob mnie smiesza i zniesmaczaja zarazem.
Nazywanie frajerem kazdego kto ma w sobie odrobine empatii jest... Sam nie wiem czym.
Jakos Bimi ani jednym slowem nie odniosles sie do Lecha czy Prrivana. Skoro my jestesmy frajerami, dlaczego tak ciezok nazwac Ci ich zlodziejami, oszustami, czy jakims bardziej wymyslnym epitetem (np. biznesmenami)?
Latwiej powiedziec "Ja wiedzialem, ze tak bedzie, haha".
Macie nauczke, tak to prawda, juz nigdy nikomu nie pozyczycie kasy. I tak to ciemna strona zwycieza. Zastanowcie sie nad tym.
Ja pozyczylem zdajac sobie sprawe z faktu, ze moze nie oddac.
Nie zastawilem sprzetu czy chaty, zeby pozyczyc. Mialem, to pozyczylem.
Odnioslem niekorzysc materialna, ale czuje sie ok. Wzruszyl Lech moje sumienie, co znaczy, ze je mam. A jesli nie odda (w co juz nie watpie, rozumiem ciezka sytuacje i sprawy losowe, ale nieodzywanie sie na forum, czy maile to chyba juz jasno mowi za siebie, nie ludzcie sie ludzie), to jest to raczej Lecha problem. Ja trace kase (nie majatek), Lech twarz, honor, i pewnie cos jeszcze.
Poza tym, opmalu chyba jasnym sie staje, ze Lech i Prrivan to ta sama osoba, ew. osoby dzialajace w jednej grupie. Swoja droga - sprytne.
_________________ Nevermind.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
szaraczek
Dołączył: 06 Sty 2010 Posty: 2
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 09:13, 06 Sty '10
Temat postu: |
|
|
Dobry zwyczaj - nie porzyczaj. W obie strony dziala i sie sprawdza.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
AQuatro
Dołączył: 24 Gru 2007 Posty: 3285
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:26, 06 Sty '10
Temat postu: |
|
|
gnosis napisał: | Ja mam jego skany dowodu osobistego.
Chyba że był to lipny dowód. |
Ja też miałem skan dowodu osobistego pewnego pana z Dubaju. Zastanowił mnie tylko fakt, że w dowodzie osobistym przed jego nazwiskiem widniał tytuł doktora.
Z ciekawości odwiedziłem witrynę firmy tego pana. Okazało się, że email, z którego pisze różni się nieco od tego podawanego na witrynie.
Gdy wysłałem zapytanie na email podany na witrynie, gość był zdziwiony i nie wiedział o co chodzi.
W tym przypadku zrobiłem jedyne, co mogę zrobić z tego typu osobami. Podałem fikcyjny numer przelewu Moneygram i wysłałem gościa do banku.
Jak gość powiedział, że nie ma kasy powiedziałem, że zrobiłem literówkę, podałem kolejny numer i wysłałem go raz jeszcze do banku, zaznaczając, że wyjeżdżam na tydzień, i nie będę dostępny.
Za trzecim razem gość na 100 % zażąda kopii przelewu gotówki. Wtedy albo można się dalej bawić, i wysłać fikcyjny skan, albo odpuścić.
To jedyne co można zrobić z tego typu oszustami. Zazwyczaj niestety są nietykalni.
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
Bimi Site Admin
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20450
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 22:36, 06 Sty '10
Temat postu: |
|
|
pswierq napisał: | Poza tym, opmalu chyba jasnym sie staje, ze Lech i Prrivan to ta sama osoba, ew. osoby dzialajace w jednej grupie. Swoja droga - sprytne. |
Jasne, w jednej grupie - w tej samej co miliony innych chwytaczy okazji w internecie.
Dając forsę pierwszemu zachęciłeś tylko drugiego. Może kiedyś to zakumasz, a na razie pozostaje mi tylko z ciebie brechtać. Luz stary - zawsze mogłeś mu podżyrować kredyt
Dziwię się że nikt nie chce podać tych danych. Nie rozumiem was. No ale w sumie nie rozumiałem was też jak im wpłacaliście forsę, więc nic się nie zmieniło
Chodziło o to, że bronił Boga, tak?
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
PrawdoWyszukiwato
Dołączył: 28 Kwi 2009 Posty: 183
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
|
Wysłany: 23:43, 06 Sty '10
Temat postu: |
|
|
Zapodajcie tutaj to co wam lechu napisał na pw związane z jego sytuacją czy jaki chuj,
Ciekawe ile kasy nazbierał od ludzi z forum.
No też się dziwię jak można pożyczyć pieniądze dla kogoś z wirtualnego świata. Dobra chciałeś pomóc jest OK! masz dobre serce i to się liczy, ale sądzę że już lepiej iść kupić dla bezdomnego jakieś jedzenie czy kebaba dla buma z dworca, lub w swoim otoczeniu kogoś wesprzeć materialnie i nie czekać na oddanie.
A jeśli chcesz komuś pożyczyć i czekać na oddanie, to najlepiej popytaj znajomych, napewno nie jednemu przydała by się kasa i tak chociaż byś miał kontakt i wiedział kiedy odda a tu kicha, kolejne bajki się nakręca widzę
|
|
|
Powrót do góry
|
|
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów
|
|