W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Nie spłacajmy długów wobec banków   
Podobne tematy
Kredyt w banku42
Money As Debt (napisy PL)58
Znalazłeś na naszym forum inny podobny temat? Kliknij tutaj!
Ocena:
34 głosy
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Odsłon: 30889
Strona:  «   1, 2, 3, 4, 5, 6   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  

Czy można nie spłacać długów powstałych w wyniku mechanizmu rezerwy cząstkowej?
Tak - rezerwa cząstkowa jest największym złodziejstwem wszechczasów
64%
 64%  [ 31 ]
Nie - długi trzeba spłacać i nie ma znaczenia jak powstały.
12%
 12%  [ 6 ]
Nie wiem - to są jakieś zawiłości systemu bankowego i nie mnie to oceniać
22%
 22%  [ 11 ]
Wszystkich Głosów : 48

Autor Wiadomość
Bimi
Site Admin



Dołączył: 20 Sie 2005
Posty: 20448
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 19:47, 09 Sie '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ElComendante napisał:
Tak się wpierdolę, jako iż mam wykształcenie ekonomiczne Very Happy
Nie tylko banki mogą kreować pieniądz, ale również Ty The Mike, jarondo, Ja i Bimi Laughing
Doskonale o tym wiesz The Mike, bo jesteś ekonomiczne kumaty Wink
Chodzi oczywiście o weksle własne.
W związku z tym, czy nadal twierdzisz, że pieniądz kreuje tylko bank centralny.

subtelna różnica jest taka, że mogę ci owszem, wykreować weksel na million złotych, ale nikt ci za ten mój weksel domu nie sprzeda.
a ponadto: czy byłbyś tak głupi aby mi płacić odsetki od istnienia tego weksla, który ci pożyczyłem, tak długo dopóki mi go nie zwrócisz? oj, nie wydaje mi się... Smile

natomiast gdy bank wykreuje ci forsę w postaci hipoteki - to masz dom, jak w banku, od ręki!
w każdym razie masz go dopóki nadążasz ze spłacaniem odsetek od forsy, która by nie zaistniała gdybyś tej hipoteki na siebie nie wziął.

więc owszem, mechanizm jest podobny - z tym że ten co wystawia weksle nie dyma odsetkami tych, którym owe weksle wystawia. natomiast banki dymają pożyczkobiorców równo, na całej linii, przy pomocy pieniędzy, które nigdy by nie istniały gdyby ci co są dymani po nie do banku nie przyszli.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
ElComendante




Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 2837
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 20:07, 09 Sie '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Oczywiście, że banki mają po prostu uprzywilejowaną pozycję na maska na rynku. To jest wręcz oczywista oczywistość.
Choćby kurwa stworzenie dla nich produktu, jakim jest kredyt konsumencki, żeby mogli mieć lepszą pozycję od jakiegokolwiek pożyczkodawcy na rynku. Nadmieniam, że kredyt konsumencki nie spełnia podstawowej przesłanki kredytu, czyli celowości. Jest, więc niezgodny z definicją kredytu, ale mimo wszystko pozwolono stosować kłamliwą nazwę KREDYT konsumencki, mimo że jest to nic innego, jak pożyczka bankowa {na warunkach bankowych}. Dodam jeszcze, że by banki miały jeszcze łatwiej, nie srały się a propo braku spłat, wprowadzono wykonawcze tytuły egzekucyjne, które powodują, że sąd od razu kieruje sprawę do komornik, dzięki czemu banki nie muszą nawet bawić się w ściąganie wymagalnych należności, bo robi to za nich urzędnik państwowy, czyli komornik Wink
The Mike mówi tylko o mnożniku, ale zapomina, choćby o bardzo chytrym numerze, jak sekurytyzacja, która pozwala poza bilansem pozyskać kapitał, choćby na nową akcje kredytową Wink
Takich klocków można robić bardzo dużo.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
jarondo




Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 1666
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 20:10, 09 Sie '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ElComendante napisał:

Takich klocków można robić bardzo dużo.

Proszę o opowiedzenie.
Tylko, jak krowie na rowie.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ElComendante




Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 2837
Post zebrał 100000 sat

PostWysłany: 20:36, 09 Sie '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Na przykład masz problemy ze sprzedaniem aktywów bankowych, które nie są zyskowne, co może spowodować, że będziesz musiał delewarować kredyty, co ci zastopuje zyski z akcji kredytowej, jeśli w ogóle jej nie ograniczy. W takim przypadku przenosisz aktywa banku powiedzmy polskiego do jednej z dominujących spółek w holdingu, dla przykładu banku matki we Francji. W ten sposób pozbywasz się aktywów z bilansu, które ci rozpierdalają wskaźniki. Możesz w ten sposób uzyskać gotówkę, co poprawi Ci wskaźniki płynności i przywalisz niezłą akcję kredytową. Taką akcję robi się poprzez dywidendę z majątku albo świadczenie wypłacone przez spółkę matkę na rzecz spółki zależnej.
Kreatywna księgowość w banku to podstawa {choćby przyjmowanie odpowiednio dobranych wskaźników}Wink
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
jarondo




Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 1666
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 20:54, 09 Sie '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Czy dobrze zrozumiałem Wink ?
-Bank może część przyszłuch pieniędzy, które zwrócą dłużnicy, a jeszcze ich nie ma, przeznaczyć na zrobienie np. akcji banku, i podawać, że wpuszcza je w rynek- na giełdę np., bo o tyle bank jest droższy, wzrósł w wartości?

- Jeśli bank ma w ofercie kredyt, np w 100 zł na rok w 20% oprocentowania, nikt go nie chce, więc musiałby oddać go po niskiej stopie procentowej np zejść do 1% oprocentowania, więc.
Wysyła(nie wiem jak) piepiery, z opisem, że to należności za kredyt, za granicę, do macierzystego banku, za to dostaje gotówkę, za którą robi większą akcję kredytową, z większą gotówką? na przykład 1000 zł na 15%.?
Czy dobrze zrozumiałem ?

Czy ktoś inny może tak zrobić?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ElComendante




Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 2837
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 21:44, 09 Sie '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Bank może kredyty zamienić w zabezpieczenie akcji i puścić na rynek.
Jeśli ma niespłacalne kredyty, których nie może się pozbyć to pcha je do spółki matki, a ta daje mu na przykład gotówkę.
W ten sposób aktywa, które ograniczałyby akcję kredytową już jej nie ograniczają, bo rośnie ci płynność.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
jarondo




Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 1666
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 22:10, 09 Sie '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ElComendante napisał:
Bank może kredyty zamienić w zabezpieczenie akcji i puścić na rynek.

Czyli, jak sprzeda akcje, ma czyściutką gotówkę.
Niezależnie, czy klienci spłacą, czy nie?
- Plus procenty od tego kredytu.
- Plus aparat państwowy, który będzie ścigał niespłacających.
Dobrze zrozumiałem.
Pożycza kowalskiemu 100 zł. na rok na 20%.
Ten kredyt "zapisuje" jako zabezpieczenie akcji na 100 zł.
Ktoś płaci bankowi za akcje 100 zł.
Czyli bank ma 100 zł, "od ręki", po roku kowalski spłaca 100 zł plus 20% odsetek, czyli 120 zł
W sumie bank ma 220 zł. Dobrze policzyłem?

Gdybym to ja pożyczył kowalskiemu 100 zł na rok na 20%(choć to przestępstwo, chyba).
Po roku miałbym 120 zł.

Muszę poprosić mahatmanna od odpowiedź, gdzie tu się kończy fikcja, a gdzie zaczyna rzeczywistość?

To chyba z lekka wzrasta inflacja, od czegoś takiego, no nie?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ElComendante




Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 2837
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 22:20, 09 Sie '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Jaka inflacja. Inflacja to pieniądze centralnego, a nie zabawy księgowe.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
jarondo




Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 1666
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 22:39, 09 Sie '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Wybacz, chcę zrozumieć.
W modelu teoretycznym:
Teoretycznie.
Nieruchomość kosztuje 100 zł. Kowalski chce ją kupić, idzie do banku.
Dajcie mi 100 zł na 20% na rok, ja to wypracuję. bank mówi, ok.
Daje mu. Jednocześnie bank Tworzy akcje, sprzedaje je za 100 zł inwestorowi
Menadżer banku mówi, trzeba coś z tym zrobić, kupmy nieruchomość, o której mówił kowalski.
Sprzedawca nieruchomości mówi, ok, jest was 2-ch, kto da więcej. Wolny rynek.
Czy nie ma to wpływu na inflację? Jeśli pojawia się gotówka znikąd?
zamiast po roku 120 zł, w rynku krąży 220 zł.
Jest więcej posiadających pieniądze, a ilość oferowanych towaró nie zwiększyła się o tyle samo, procent.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
ElComendante




Dołączył: 01 Mar 2011
Posty: 2837
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 23:13, 09 Sie '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jarondo przecież kasę z takiego numeru księgowego nie wrzucasz na rynek {bo byłbyś frajer} tylko wykorzystujesz na kolejne kredyty, które udzielasz na podstawie posiadanych aktywów.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
jarondo




Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 1666
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 23:22, 09 Sie '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Aż się rynek zapcha, albo ludzie nie będą już mieli z czego spłacać?
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
The Mike




Dołączył: 29 Sty 2011
Posty: 2171
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 23:44, 09 Sie '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

ElComendante napisał:

The Mike mówi tylko o mnożniku, ale zapomina, choćby o bardzo chytrym numerze, jak sekurytyzacja, która pozwala poza bilansem pozyskać kapitał, choćby na nową akcje kredytową Wink
Takich klocków można robić bardzo dużo.


Życzę, kurwa, powodzenia! Wrzuć jakiś film na youtube, to Ci uwierzą. Najlepiej animowany. Najpierw wytłumacz Jarondo, czym różni się przychód od zysku, bo chłop w temacie kreacji pieniądza był gotów głowę oddać albo limity upierdalać za definicję których nie rozumiał.

Akurat byłem w UK kiedy zaczęły się historię z Northern Rock:
http://www.telegraph.co.uk/finance/marke.....-fail.html

Trochę mi zajęło zrozumienie tematu, od bezkrytycznego, przez skrajnie krytyczny, czyli "bank komercyjny kreuje pieniądz przez udzielanie kredytu" po dzisiejsze stanowisko, któro jest bardzo sceptyczne w stosunku do mojej wiedzy co do intligencji cwaniaków z sektora bankowego.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
jarondo




Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 1666
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 00:23, 10 Sie '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

The Mike napisał:
Najpierw wytłumacz Jarondo, czym różni się przychód od zysku, bo chłop w temacie kreacji pieniądza był gotów głowę oddać albo limity upierdalać za definicję których nie rozumiał.

już mnie oświeciłeś.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
The Mike




Dołączył: 29 Sty 2011
Posty: 2171
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 00:37, 10 Sie '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jarondo napisał:
The Mike napisał:
Najpierw wytłumacz Jarondo, czym różni się przychód od zysku, bo chłop w temacie kreacji pieniądza był gotów głowę oddać albo limity upierdalać za definicję których nie rozumiał.

już mnie oświeciłeś.


Nie chcialem Cię urazić, czy chuj.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
jarondo




Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 1666
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 00:46, 10 Sie '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Stary. Zadawałem ci pytania, nie po to aby wykazać twoją niewiedzę, czy coś.
Podobały mi się twoje dotychczasowe posty.
Chciałem poznać inny punkt widzenia. Nauczyć się czegoś, bo zakładam zawsze, że mogę błądzić(dlatego jest to forum PRAWDA).
A ty zlałeś moje pytania, choć dla mnie ważne.
Zamiast skorygować moje błędy, schodziłeś z tematu. Nie wiem dlaczego.
Napisałem ci, ze mam inny punkt widzenia, nie poznałem twojego.
Wiem, że w temacie finansów nie mogę na ciebie liczyć.
I tyle. W innych tematach myślałem podobie do ciebie.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
The Mike




Dołączył: 29 Sty 2011
Posty: 2171
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 00:55, 10 Sie '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

jarondo napisał:
Stary. Zadawałem ci pytania, nie po to aby wykazać twoją niewiedzę, czy coś.
Podobały mi się twoje dotychczasowe posty.
Chciałem poznać inny punkt widzenia. Nauczyć się czegoś, bo zakładam zawsze, że mogę błądzić(dlatego jest to forum PRAWDA).
A ty zlałeś moje pytania, choć dla mnie ważne.
Zamiast skorygować moje błędy, schodziłeś z tematu. Nie wiem dlaczego.
Napisałem ci, ze mam inny punkt widzenia, nie poznałem twojego.
Wiem, że w temacie finansów nie mogę na ciebie liczyć.
I tyle. W innych tematach myślałem podobie do ciebie.


Nie zlałem pytań, tylko moje odpowiedzi były we wszstkich moich postach w tym temacie. Co więcej mam tu dodać? Nie tylko w temacie finansów nie możesz na mnie liczyć, ale w żadnym innym, tak jak nikt inny Smile a ja nie liczę na Ciebie, bo niby po co? Ja nie chcę kólka wzajemnej adoracji. Myśl po swojemu, nie licz na czyjeś wsparcie w udowanianiu idei, jak masz rację, to i tak ją masz i chuj.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Anty_kredytowiec




Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 61
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 01:08, 12 Sie '13   Temat postu: Międzynarodowa mafia bankierów Odpowiedz z cytatem

Polecałem to już w innym wątku, ale chyba warto przypomnieć także tutaj:

1. O międzynarodowej bankierskiej mafii


2. O właściwej polityce finansowej (od 17:39 minuty, po Pani Jadwidze)



@jarondo
W swoim przykładzie z kredytem na 100 zł udzielonym przez bank, mówisz o tym, że te 220 zł to nowy pieniądz tworzący inflację. W rzeczywistości tylko te 100 zł początkowego kredytu, to nowy pieniądz i to tylko do czasu jego spłaty. 20 zł odsetek to nie nowy pieniądz, gdyż kredytobiorca go nie wytworzył, ale jedynie zarobił, aby spłacić kredyt. Gdy zarabiał te 20 zł to istniały już na rynku (chyba, że pochodzą z kolejnego kredytu). Kolejne 100 zł, o których piszesz, uzyskane przez bank za akcje to także nie jest nowy pieniądz. Bank sprzedając akcję otrzymał 100 zł, które już były w obrocie (jeżeli kupującym akcje był inny podmiot niż bank). Jeżeli te 120 zł już istniały, to tworzyły jakiś popyt i z samego faktu, że weszły w posiadanie banku raczej nie wyniknie inflacja. Jedyne co można stwierdzić, to to, że gdy były w innych rękach to tworzyły popyta na coś innego niż teraz gdy są w rękach banku.

Jak widzisz temat banków jest dość trudny, dlatego jeżeli chcesz się w tym trochę ogarnąć to musisz więcej poczytać. Konieczne jest odrzucenie wszystkiego co wiesz na ten temat z oficjalnych źródeł, gdyż tam jest tylko kłamstwo i podstępna manipulacja. Takie kłamstwa zauważyłem ostatnio na przykład w gimnazjalnym podręczniku. Już sam fakt, że wspominasz w tym kontekście o inflacji świadczy o tym, że ulegasz propagandzie bankierów - niestety wszechobecnej.

I pamiętaj, że nie udało by się bankierskiej mafii utrzymać w XX w. milionów ludzi w niewiedzy o lichwie, gdyby nie rozwinęli licznych agend, obejmujących także uczelnie, których celem jest dezinformacja, a w szczególnych sytuacjach likwidacja ludzi i całych społeczności zagrażających obecnemu finansowemu systemowi.

Poza powyższymi wykładami polecam Ci stronę http://www.pieniadz.republika.pl/
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
jarondo




Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 1666
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 22:54, 13 Sie '13   Temat postu: Re: Międzynarodowa mafia bankierów Odpowiedz z cytatem

Anty_kredytowiec napisał:

Poza powyższymi wykładami polecam Ci stronę http://www.pieniadz.republika.pl/

Polecasz dr inż. Roman Szostek , od wielu lat go czytuję....
No to przykro.
Wklejasz filmiki z netu, bez podawania żadnych informacji. Edukuj człeku.
Liczę na oświecenie, w łatwy i prosty sposób. A tu słyszę: WIEM, ALE NIE POWIEM.
W związku z tym mam do ciebie kilka pytań. Pytania osobiście akcentuję znakiem "?".

1 Co w temacie udzielania kredytu jest trudne?
2 Gdzie to powiedziałem?
Cytat:
W swoim przykładzie z kredytem na 100 zł udzielonym przez bank, mówisz o tym, że te 220 zł to nowy pieniądz tworzący inflację.

Szukam, i znaleźć nie mogę. Zacytuj proszę.
3
Cytat:
W rzeczywistości tylko te 100 zł początkowego kredytu, to nowy pieniądz i to tylko do czasu jego spłaty.
To co, według ciebie, bank po spłacie niszczy te pieniądze? Co z nimi robi?
4 Czy kreacja pieniądza powoduje inflację?


Cytat:
Jak widzisz temat banków jest dość trudny, dlatego jeżeli chcesz się w tym trochę ogarnąć to musisz więcej poczytać. Konieczne jest odrzucenie wszystkiego co wiesz na ten temat z oficjalnych źródeł, gdyż tam jest tylko kłamstwo i podstępna manipulacja. Takie kłamstwa zauważyłem ostatnio na przykład w gimnazjalnym podręczniku. Już sam fakt, że wspominasz w tym kontekście o inflacji świadczy o tym, że ulegasz propagandzie bankierów - niestety wszechobecnej.



To takie słabe jak dla mnie: TEMAT JEST TRUDNY. idź się poucz, poczytaj...
Oświeć mnie, gdzie jest rudny. Masz proste przykłady, i z nich widać, że coś tu nie gra.
Cytat:
I pamiętaj, że nie udało by się bankierskiej mafii utrzymać w XX w. milionów ludzi w niewiedzy o lichwie, gdyby nie rozwinęli licznych agend, obejmujących także uczelnie, których celem jest dezinformacja, a w szczególnych sytuacjach likwidacja ludzi i całych społeczności zagrażających obecnemu finansowemu systemowi

To brzmi jak groźba. Czyżbyś mnie chciał zlikwidować, za to że pytam, jak to działa.
Na tą chwilę twój post wygląda, jak "zadymianie" tematu.
W formie, nie pytaj, idź się edukuj.
Szostek, mówi wyraźnie od 3 (trzeciej minuty) o pieniądzu kreowanym-można go różnie nazywać kredytowy itd...
Ten filmik wekleiłeś, bez oglądania? Przyznaj, no się? Takie mam wrażenie.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
manhattanman




Dołączył: 28 Paź 2011
Posty: 1725
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 17:29, 14 Sie '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
TEMAT JEST TRUDNY.
dla ciebie z całą pewnością, podobnie jak dla ludzi chodzących na obślinionego abibi kebaba.

lichwa istniała nawet za faraonów i nie ma znaczenia pod jaką postacią. w normalnym świecie podlega państwowej regulacji, w nienormalnym sprzyja wyprowadzaniu kapitału z kraju i wysiedlaniem siły roboczej podtrzymującej sprawnie system m.in. socjalny. zamiast naprawy wybrano agonie i nieporadną jazdę buldożerem po gospodarce. zastanawiam się nawet w czym gorsi są ortodoksyjni katole od postkomunistycznych sadystów skutecznie upierdalających cały dobytek ich ojcowizny. no nic najlepiej będzie zrzucić odpowiedzialność na młodszych, ktoś winny być musi. ale lepsze są "różnice programowe" obu "dominujących" partii, ten samozwańczy intelektualizm pozbawia złudzeń podobnie jak społeczeństwo. zapatrywania na przyszłość odnośnie poparcia od ponad dekady czegoś co przeczy zdrowej logice zmuszają co najmniej do bojkotu całości. a wszystko to ubrane skutecznie w brudną propagandę posłuszeństwa i ignorancji. ten fatalizm po prostu zabija. i nieważne po której stronie jesteś, ważne komu w rzeczywistości szkodzisz.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
Anty_kredytowiec




Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 61
Post zebrał 100000 sat

PostWysłany: 23:38, 14 Sie '13   Temat postu: Re: Międzynarodowa mafia bankierów Odpowiedz z cytatem

jarondo napisał:
Anty_kredytowiec napisał:


Poza powyższymi wykładami polecam Ci stronę http://www.pieniadz.republika.pl/

. . .
W związku z tym mam do ciebie kilka pytań. Pytania osobiście akcentuję znakiem "?".

1 Co w temacie udzielania kredytu jest trudne?
2 Gdzie to powiedziałem?
Cytat:
W swoim przykładzie z kredytem na 100 zł udzielonym przez bank, mówisz o tym, że te 220 zł to nowy pieniądz tworzący inflację.

Szukam, i znaleźć nie mogę. Zacytuj proszę.

Ad. 2.
W poście wysłanym 23:39, 09 Sie '13 zapytałeś:
"Czy nie ma to wpływu na inflację? Jeśli pojawia się gotówka znikąd?
zamiast po roku 120 zł, w rynku krąży 220 zł."


Na podstawie, głównie tych zdań oceniłem Twoją znajomość tematu i starałem się udzielić rzetelnej odpowidzi. Niepotrzebnie się więc oburzasz. Nie odpowiedziałem być może wprost na Twoje pytania, ale starałem się zwrócić uwagę na pewne moim zdaniem niewłaściwe sformułowania, których używasz. Teraz to rozwinę.
Napisałeś "zamiast po roku 120 zł, ...". Dlaczego po roku? 100 zł powstaje od razu, gdy jest udzielany kredyt. A po roku już ich nie ma, gdyż po oddaniu ich do banku umierają.
Twoje drugie pytanie sugeruje, że te 220 zł to nowa gotówka. Napisałem Ci więc, że to nie są w całości nowe pieniądze. Poza tym, nawet gdyby były stworzone przez bank, to nie byłyby gotówką, tylko pieniądzem bezgotówkowym (inaczej depozytowym).
Niewłaściwe jest poza tym stwierdzenie, że pieniądze te są "znikąd". Bardzo wiele osób krytykujących system twierdzi, że pieniądze tworzone przez banki są puste i nie mają pokrycia (że są znikąd). To nie jest jednak prawda, gdyż mają pokrycie w majątku i zdolności do pracy kredytobiorcy. To jest najlepsze ze znanych pokryć pieniądza, dlatego ten chory, z zupełnie innych powodów, system tak długo trwa.

Cytat:
3
Cytat:
W rzeczywistości tylko te 100 zł początkowego kredytu, to nowy pieniądz i to tylko do czasu jego spłaty.
To co, według ciebie, bank po spłacie niszczy te pieniądze? Co z nimi robi?

Bank je niszczy. Nie fizycznie, gdyż pieniądze te nie były fizyczne, ale likwidując liczby w rejestrach. Tak samo jak wcześniej udzielając kredytu je stworzył. Bilanse się redukują i ten pieniądz depozytowy przestaje istnieć (zakładam, że spłata była bezgotówkowa, czyli przelewam, tak jak się to na ogół dzieje).

Cytat:
4 Czy kreacja pieniądza powoduje inflację?

Tak masz rację, że powoduje. Ale jest kilka znacznie ważniejszych problemów niż inflacja.

Bankierom bardzo zależy na tym, aby utrzymać w swoich rękach monopol tworzenia pieniądza. Rozwinęli więc propagandę, w której przekonują społeczeństwa, że rząd nie może tworzyć pieniędzy, gdyż wytworzy ich za dużo i spowoduje inflację. Wmówiono to milionom ludzi. Jeżeli więc ktoś jako podstawowy problem widzi problem inflacji to wiem, że jest pod wpływem tej propagandy i nie widzi bardziej złożonego kontekstu. Stąd była moja uwaga na temat inflacji.
Inflacja, jeżeli jest spowodowana nadmiernym tworzeniem pieniądza przez rząd (mogą być jednak inne jej powody), jest formą podatku nakładanego na posiadaczy pieniądza. Jeżeli jest więc zła to tylko w takim stopniu, jak każdy inny podatek. Nie ma potrzeby jej demonizować. Oczywiście jeżeli się szybko zmienia i jest nieprzewidywalna, to jest bardzo zła, ale znowu tak samo jak każdy inny podatek, który byłby nieprzewidywalny i zmieniał się z godziny na godzinę.

Cytat:
To takie słabe jak dla mnie: TEMAT JEST TRUDNY. idź się poucz, poczytaj...
Oświeć mnie, gdzie jest trudny. ...

Ten cały finansowy system jest tak zajebiście trudny, że nikt niczego nie kapuje! Nic nie kumają politycy, nie kumają ciągle licytowani biznesmeni, a najmniej kumają tak zwani ekonomiści i boże się pożal profesorowie z ekonomii (na marginesie wszystkie tytuły naukowe z ekonomii powinny być unieważnione).
Prawie 20 lat temu kryzys finansowy w Azji spowodował, że Japonia straciła więcej majątku niż w czasie II WŚ (za "Wojna o pieniądz" Song Hongbing). Czy myślisz, że gdyby Japończycy coś kumali na temat tego systemu to daliby się tak wyruchać? A Grecy, gdyby coś kumali, to by pozwolili na lichę?
Obecny system finansowy jest tak zorganizowany, aby nikt niczego nie rozumiał! Mam nadzieję, że nie masz już co do tego wątpliwości, gdyż sam widzisz, że trudno jest sformułować jedno zdanie na ten temat bez popełnienia jakiegoś błędu Smile

Cytat:
To brzmi jak groźba. Czyżbyś mnie chciał zlikwidować, za to że pytam, jak to działa.

To co napisałem o tych bankierskich agendach to oczywiście nie miałby być groźby. Chodzi mi jedynie o to, że nie ma moim zdaniem źródła wyczerpującego wiedzę na ten temat właśnie ze względu na działalność agend finansowej mafii. Inna sprawa, że lubię przy okazji podkreślić, że ci banksterzy są bezwzględni, gdyż ludziska mało o tym wiedzą, wiec trzeba ich podkręcać Smile

Nie chciałem Cię w żaden sposób urazić. Wręcz przeciwnie napisałem tamten post, aby Cię ukierunkować. Podałem Ci zródła informacji: wykłady oraz stronę internetową. Napisałem także, że temat jest bardzo trudy, po to abyś się nie zniechęcał brakiem odpowiedzi na swoje pytania. Nie wydaje mi się bowiem, aby ktoś umiał na nie odpowiedzieć w kilku zdaniach. Aby wyrobić sobie jakąś intuicję na ten temat konieczne jest przerobienie większej ilości materiałów, chociażby z podanej powyżej strony WWW.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
The Mike




Dołączył: 29 Sty 2011
Posty: 2171
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 01:00, 15 Sie '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Bank je niszczy. Nie fizycznie, gdyż pieniądze te nie były fizyczne, ale likwidując liczby w rejestrach. Tak samo jak wcześniej udzielając kredytu je stworzył. Bilanse się redukują i ten pieniądz depozytowy przestaje istnieć (zakładam, że spłata była bezgotówkowa, czyli przelewam, tak jak się to na ogół dzieje).


To teraz geniuszu wyjaśnij, jak je stworzył, a potem jak je zlikwidował w rejestrach.


Masz w ogóle pojęcie o księgowości? Bo nawet ta kreatywna podlega penym regułom. Ważne żeby je znac, inaczej ktoś przyjedzie i kupi Cię za garść paciorków. Laughing
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
jarondo




Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 1666
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 22:26, 17 Sie '13   Temat postu: Re: Międzynarodowa mafia bankierów Odpowiedz z cytatem

[quote="Anty_kredytowiec"][quote="jarondo"]
Anty_kredytowiec napisał:



Cytat:
To co, według ciebie, bank po spłacie niszczy te pieniądze? Co z nimi robi?

Bank je niszczy. Nie fizycznie, gdyż pieniądze te nie były fizyczne, ale likwidując liczby w rejestrach.

Tak. Zgodzę się, że udzielony wirtualny pieniądz nie istniał fizycznie. Rozwijając w moim ulubionym kierunku, drugą część twojego zdania.
Lecz jeśli pracuję w NBP (dla przykładu), który dał mi wypłatę w fizycznym pieniądzu- papierowym.
Idę z nim do banku komercyjnego, i spłacam kredyt do zera.
To sugerujesz, że bank komercyjny wrzuca te banknoty do niszczarki?
Opinie prawników są podzelone, większość tych pracujących dla państwa twierdzi, że to przestępstwo.
Pomijając to, że za zgodę na taki czyn osoba ospowiedzialna straciłaby pracę.
To żadna instytucja, nie chce być podawana w jednym zdaniu z treścią: " podejrzenie przestępstwa" i "w banku X".
Taki maketingowy strzał w kolano. Korporacje robią wszystko, aby nie pojawiały się takie informacje w mediach.
Oczywiście, chciałbym zobaczyć jakieś info, jeśli masz takowe, do twojej sugestii.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
jarondo




Dołączył: 30 Wrz 2006
Posty: 1666
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 00:08, 18 Sie '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Muszę zacząć drugim postem, ponieważ są to tylko wnioski, z literatury, którą przeszedłem...
Dzięki THE Mike.
Przeczytałem, co było dostępne.
Nie mogę znaleźć, żadnego ze znanych profesorów, którzy wypowiadaliby się nt kreacji pieniądza w negatywny, lub oczywisty sposób.
Nadmieniają czasem, ale żaden, nie opisuje, tego jak robienie z ludzi niewolników.
To tak po krótce, być może źle poszukiwałem. Zważywszy kogo mianuje się w tym kraju profesorem: prof. Balcerowicz, prof? Roztowzky, prof. Bartoszewski...Bauman. Sory.
Nie mam wzorów, byłoby to zbyt piękne. Tylko informacje, o tym, że pieniądza elektronicznego przyrasta, w stosunku do fizycznego.
Ale to już podawałem we wykresie wcześniej.
No i wklejki z dwóch książek.
Rozpoznanie tekstu przez mój skaner-program pozostawia wiele do życzenia.
Przedstawiam, nazwisko autora, tytuł i mniej więcej, gdzie to znaleźć. W pracach są obrazy, których wkleić nie zdołałem(admin by mnie odstrzelił), wzorki.
Ważny jest sens słów, przypominam, w nie przepisywanych, a skanowanych OCR:
1. Stefan Marciniak red, Makro i Mikro Ekonomia Podstawowe Problemy
PWN 2001
Około strony 394.
Cytat:

Banki zarządzające aktywami i pasywami, dokonują różnych transakcji finansowych, w celu zdobycia funduszy na działalność kredytową i różnego rodzaju działalność lokacyjną. Wśród pasywów dominującą pozycję stanowią depozyty, które są podstawą kreacji pieniądza depozytowego i kredytów.
Ilość pieniądza, jaką bank handlowy może kreować, zależy od wielkości jego kapitału i depozytów złożonych przez jego klientów. Im większe są te depozyty, tym więcej bank może tworzyć pieniądza i więcej udzielać kredytów. Jednakże bank nie może przeznaczyć całości posiadanych depozytów na udzielanie kredytów, gdyż musi utrzymać odpowiedni stopień płynności dla zaspokojenia potrzeb gotówkowych klientów wycofujących wkłady. Poza tym możliwości tworzenia pieniądza przez banki handlowe ograniczone są koniecznością posiadania rezerw obowiązkowych, ustalanych przez bank centralny. W celu kontroli podaży pieniądza i ograniczenia ekspansji kredytowej bank centralny ustala tzw. stopę rezerw obowiązkowych, tj. wyrażoną w procentach część Stopa rezerw ogółu depozytów, którą banki handlowe mają obowiązek utrzymać w postaci gotówki lub depozytu w banku centralnym. Jeżeli np. stopa rezerw wych obowiązkowych wynosi 20%, to banki mają obowiązek utrzymania depozytów rezerwowych, stanowiących 20% ogólnej sumy depozytów. Jest to minimalny stosunek rezerw gotówkowych do depozytów. Depozyty rezerwowe są nieoprocentowane i bezczynne w tym sensie, że nie mogą być wykorzystywane do udzielania kredytów przynoszących odsetki. Stanowią one źródło potencjalnego zysku banku centralnego.
Ilość pieniądza, jaką może tworzyć bank, zależy od rezerw nad- Rezerwy wyżkowych. Rezerwy nadwyżkowe są to zasoby pieniądza, które stanowią nadwyżkowe nadwyżkę ponad poziom rezerw obowiązkowych, czyli są różnicą między rezerwami całkowitymi (ogólną sumą depozytów bankowych) a rezerwami obowiązkowymi. Rezerwy nadwyżkowe banku zależą zatem od stopy rezerw obowiązkowych i od jego rezerw całkowitych. Obniżenie stopy rezerw obowiązkowych podnosi poziom rezerw nadwyżkowych i zdolność banków do tworzenia pieniądza, natomiast podwyższenie stopy rezerw obowiązkowych obniża rezerwy nadwyżkowe i możliwości kreacji pieniądza.
W całym systemie bankowym kwota udzielonych kredytów może Kwota kilkakrotnie przekraczać sumę rezerw nadwyżkowych wszystkich banków, udzielonych Wyjaśnimy to na poniższym przykładzie kredytów

Załóżmy, że do banku A wpłacono gotówką 10 000 zł, wskutek czego w tym banku powstał depozyt pierwotny. Transakcja ta nie wpłynęła na zmianę ilości pieniądza w obiegu. Wskutek wpłaty gotówkowej zwiększyły się aktywa i pasywa banku. Bilans tego banku przedstawiamy poniżej.
Początkowy bilans banku A Aktywa Pasywa
Gotówka Razem
10000
Depozyty Razem
10000
Jeśli przyjmiemy, że stopa rezerw obowiązkowych wynosi 20% (0,2), to bank ten dysponuje rezerwami nadwyżkowymi, które wynoszą:
10000-(0,2- 10000) = 8000 zł,
w związku z czym może prowadzić działalność kredytową. Mając rezerwy nadwyżkowe bank zainteresowany jest udzieleniem kredytu, gdyż to zwiększa jego dochody.
Załóżmy, że bank udzielił kredytu swojemu klientowi w wysokości 8000 zł, pozostawiając rezerwę obowiązkową 2000 zł. Bilans banku A po udzieleniu kredytu przedstawiamy poniżej.
Bilans banku A po udzieleniu kredytu Aktywa Pasywa
Gotówka
Kredyty
Razem
2000
8000
10000
Depozyty
Razem
10000

Klient banku A polecił dokonanie przelewu całej sumy uzyskanego kredytu do banku B, w celu np. spłacenia zobowiązania swojemu wierzycielowi. Wskutek tego bank B uzyskał aktywa w formie gotówki, w wysokości 8000 zł, ale o taką samą kwotę wzrosły także jego zobowiązania wobec klientów. Można to zapisać w niżej przedstawiony sposób.
Początkowy bilans banku B Aktywa Pasywa
Gotówka Razem 8000 8000 Depozyty Razem 8000 8000
Przy stopie rezerw 20% (0,2) w banku B powstaje rezerwa nadwyżkowa w wysokości 8 000 - (0,2 • 8 000) = 6400 zł. Na tę sumę bank B może udzielić kredytu bez obawy utraty wypłacalności. Gdy przyjmiemy, że bank ten udzielił kredytu swojemu klientowi, który z kolei poleca dokonać przelewu pieniędzy do banku C, to w banku B, w wyniku tej operacji, rezerwy gotówkowe zmniejszą się do 1600 zł. Zapis tej operacji przedstawiamy poniżej.
18. System pieniężno-kredytowy
Bilans banku B po udzieleniu kredytu Aktywa Pasywa
Gotówka 1600
Kredyty 6400
Razem 8000
Depozyty
Razem
8000
Bank C uzyskał gotówkę w wysokości 6400 zł. którą może przeznaczyć na kredyty, na maksymalną sumę: 6400 —(0,2-6400) = 5 120 zł, pozostawiając rezerwę obowiązkową l 280 zł.
Przy dalszym podobnym postępowaniu okaże się, że proces kreacji depozytów i pieniądza bankowego oraz udzielania kredytów będzie trwał aż do całkowitego wyczerpania się rezerw nadwyżkowych. Wówczas wszystkie banki będą dysponowały tylko minimalnymi rezerwami obowiązkowymi.
O wielkości kreacji depozytów i pieniądza bankowego, przy danych Mnożnik zasobach pieniądza gotówkowego, decyduje mnożnik kreacji depozytów, kreacji który jest odwrotnością stopy rezerw obowiązkowych, co można zapisać depozytow w postaci:
lm., = —'
gdzie: md — mnożnik (współczynnik) kreacji depozytów, r — stopa rezerw obowiązkowych.
W podanym przykładzie, przy stopie rezerw obowiązkowych r = 20%,
mnożnik kreacji depozytów wyniesie: md = — = 5. Oznacza to, że wkład
pierwotny w wysokości 10000 zł umożliwił kreację depozytów na sumę 50 000 zł.
Przyrost podaży pieniądza wyniesie 40000 zł, gdyż 10000 zł to jedynie zamiana już wcześniej istniejącego pieniądza banku centralnego, czyli gotówki, na pieniądz bankowy (wkład pierwotny).
W rzeczywistości mnożnik kreacji depozytów jest niższy. Wynika to z faktu, że stopa rezerw bankowych faktycznie utrzymywanych przez banki handlowe (r,) jest na ogół wyższa od stopy rezerw obowiązkowych (r), gdyż część rezerw nadwyżkowych może leżeć w bankach, nie będąc wykorzystana do udzielania kredytów. Może to wynikać np. z dążenia banków do lepszego zabezpieczenia płynności finansowej lub z niedostatecznego popytu na kredyty. W takich przypadkach wielkość kreacji pieniądza bankowego będzie mniejsza od potencjalnych możliwości banków handlowych. Ponadto nie jest możliwe, żeby cała suma udzielonych kredytów została przekształcona w depozyty, gdyż podmioty gospodarcze potrzebują pieniądza gotówkowego, w związku z czym część kredytów podejmują w banknotach, co powoduje ubytek gotówki z systemu bankowego, zmniejszając skalę ekspansji depozytów.

2. PAULA SAMUELSON WILLIAM D. NORDHAUS, Ekonomia
Wydawnictwo Naukowe PWN Warszawa 2000
Chyba rozdział 14
Cytat:

Mnożnikowa kreacja depozytów bankowych składa się z kilku etapów. Na początku nowo tworzone rezerwy są deponowane w banku pierwszej generacji
Proces ekspansji pieniądza rozpoczynamy od banku centralnego - Rezerwy Federalnej - który dostarczył rezerw tworzących początkowy depozyt.

Ta utrata gotówki przez bank zwiększający swoje inwestycje jest wyraź-
jej widoczna, jeżeli bank l zakupuje obligację, niż gdy udziela pożyczki na
lokalny111 rynku. Jakie są szansę, że ten, kto sprzedaje obligację rządową, ma
akurat rachunek w banku w Chicago, który ją nabył? Prawdopodobieństwo
takiego zbiegu okoliczności jest niewielkie. Większa jest szansa, że ma on
rachunek w banku w Nowym Jorku lub Londynie. Tak więc nasz bank wie, że
będzie musiał wkrótce wypłacić wszystkie pieniądze, które włożył w obligacje.
Czy to znaczy, że tabl. 14.5(a) przedstawia całą historię? Jeżeli chodzi
pierwszy bank, można powiedzieć: tak. Po tym, jak bank l pożyczył 900
dol., jego rezerwy kształtują się na poziomie wystarczającym na pokrycie
depozytów. Nie może on zrobić nic więcej, dopóki klienci nie zdecydują się na
złożenie nowych depozytów. Bilans banku l po tym jak udzielił kredytu lub
zainwestował całą kwotę (spełniając nadal wymagania dotyczące wielkości
obowiązkowych rezerw), przedstawiono w tabl. 14.5(b).
KOŃCOWA POZYCJA PIERWSZEGO BANKU (w dol.)
Aktywa
Pasywa
Rezerwy
+ 100
Depozyty
+ 1000
Pożyczki i inwestycje
+ 900
Razem
+ 1000
Razem
+ 1000
Współczesne banki nie utrzymują jednak rezerw stanowiących 100% depozytów. Jak wynika z tabl. 14.4, banki są ustawowo zobowiązane do utrzymywania rezerw stanowiących tylko część każdego zdeponowanego dolara. Obowiązujące obecnie przepisy prawne wymagają utrzymywania rezerw w wysokości od 3 do 12% depozytów, ale w naszym przykładzie zakładamy, że stopa rezerw obowiązkowych wynosi 10%.
Co może teraz zrobić bank l? Ma o 900 dol. więcej, niż wynoszą wymagane rezerwy. Ponieważ rezerwy nie przynoszą procentu, nasz bank, nastawiony na maksymalizację zysku, pożyczy lub zainwestuje zbędne 900 dol. Pożyczka może być przeznaczona na zakup samochodu lub też wydana na zakup obligacji skarbowych.
Powiedzmy, że bank udziela pożyczki. Pożyczkobiorca bierze 900 dol. (w gotówce lub czek) i składa je na swoim rachunku w innym banku. Tak więc, bardzo szybko, 900 dol. zostanie wypłacone przez bank 1.
5 Dla uproszczenia, w naszych tablicach pokażemy tylko zmiany składników bilansu i przyjmiemy stopę rezerw obowiązkowych w wysokości 10%. Zauważcie, że kiedy bankierzy nazywają swoje pożyczki i inwestycje "inwestycjami", mają na myśli posiadane papiery wartościowe. Nie mają na myśli tego, co ekonomiści ujmują jako / w: C+I+G; gdzie / oznacza tworzenie kapitału społeczeństwa.

Tabl. 14.5(b).
Bank maksymalizujący zysk pożyczy lub zainwestuje wszelkie nadmierne rezerwy. Tak więc bank 1 zatrzymał tylko 100 dol. początkowego depozytu gotówkowego (jako rezerwę obowiązkową), pożyczając lub inwestując pozostałe 900 dol.
Zanim pozostawimy pierwszy pojedynczy bank, zauważcie ważny fakt: bank ten stworzył pieniądz! Jak? Prosto. Mamy teraz 1000 dol. depozytów uwidocznionych z prawej strony tabl. 14.5(b). Ale na dodatek mamy także 900 dol. pożyczki lub inwestycji, które stanowią teraz czyjś depozyt na żądanie (tzn. depozyt na rachunku bieżącym osoby, która zaciągnęła 900 dol. pożyczki). Toteż ogólna suma M, po udzieleniu pożyczki, wynosi 1900 dol. W wyniku działalności banku l stworzone zostało 900 dol. nowego pieniądza.


Zdaję sobie sprawę, że jest to brzydkie, i nieczytelne. Zapraszam do książek.
W opisanych tu przykładach operują tu rezerwą na poziomie 20 % i 10%.
Aktualnie w polsce rezerwa jest na poziomie 3,5%. Czyli jeszcze szybciej bank się "napycha" pieniędzmi.
Mieszkańcy kraju, chcąc nie chcąc mają, 14 tyś zł, na łebka długu.

Jest też strona: Dość niewoli. Z informacjami, "jak krowie na rowie" http://doscniewoli.pl/?sp=pse&id=10001
A w niej kolejne informacje:
Cytat:
Zobaczmy co podają autorzy podręcznika do ekonomii wykorzystywanego przez studentów na uczelniach w Polsce i USA (D.R. Kamerschen „Ekonomia”, 1991, rozdz. „Tworzenie pieniądza”):
Obecnie, w krajach przemysłowych takich jak Stany Zjednoczone, pieniądz, tworzony jest głównie przez system banków komercyjnych. Banki tworzą pieniądz, tworzą one go w każdym momencie udzielania pożyczki.
Banki w rzeczywistości nie pożyczają pieniędzy innych ludzi w momencie udzielania kredytów.

W pracy „Teoria pieniądza” Zdzisława Fedorowicza czytamy:
Żadna norma prawna nie nadaje charakteru pieniądza depozytom bankowym. Jeżeli więc przenoszenie depozytów z jednego rachunku bankowego na drugi (obrót bezgotówkowy) uważa się za dokonanie zapłaty, to dzieje się tak na zasadzie zwyczaju, a nie na podstawie przepisu prawnego, przynajmniej w krajach o gospodarce rynkowej, które nie znają przepisów o obrocie bezgotówkowym i ograniczeniach obrotu gotówkowego.

Ocenia się, że ponad 95% pieniędzy funkcjonujących w obiegu USA, Kanady, Australii powstało jako dług wobec banków. Sytuacja banków jest uprzywilejowana, gdyż żaden inny podmiot nie ma prawa tworzyć pieniędzy. Nawet rządy państw zrezygnowały z prawa do tworzenia pieniądza i ograniczyły się do próby regulowania ilości pieniądza tworzonego przez banki.


Zapomniano dodać, że w polsce jest tak samo.

Mam jeszcze kilka książek, ale nie zdążyłem przeczytać. Praca mnie pochłania.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Anty_kredytowiec




Dołączył: 25 Kwi 2009
Posty: 61
Post zebrał 100000 sat

PostWysłany: 00:01, 21 Sie '13   Temat postu: Re: Międzynarodowa mafia bankierów Odpowiedz z cytatem

The Mike napisał:
To teraz geniuszu wyjaśnij, jak je stworzył, a potem jak je zlikwidował w rejestrach.

Masz w ogóle pojęcie o księgowości? Bo nawet ta kreatywna podlega penym regułom. Ważne żeby je znac, inaczej ktoś przyjedzie i kupi Cię za garść paciorków. Laughing

Czy to jest jakiś koncert życzeń, czy może jakiś sprawdzian? Smile
Nie rozumiem o co Ci chodzi 'The Mike'. Chcesz się dowiedzieć jak działa mechanizm kreacji pieniądza depozytowego, czy raczej chodzi o to, że zaprzeczasz jakoby banki tworzą pieniądze, które 'umierają' po ich oddaniu do systemu bankowego?

Zrobiłeś dobrą robotę cytując te książki. Polecam Ci jeszcze materiały zamieszczone na stronie PIENIĄDZ - TAJEMNICA BANKIERÓW (szczególnie filmy oraz książkę "Wojna o pieniądz") www.pieniadz.republika.pl

jarondo napisał:
Lecz jeśli pracuję w NBP (dla przykładu), który dał mi wypłatę w fizycznym pieniądzu- papierowym.
Idę z nim do banku komercyjnego, i spłacam kredyt do zera.
To sugerujesz, że bank komercyjny wrzuca te banknoty do niszczarki?

Przecież napisałem, że "Bilanse się redukują i ten pieniądz depozytowy przestaje istnieć (zakładam, że spłata była bezgotówkowa, czyli przelewam, tak jak się to na ogół dzieje)". Tak więc sytuacja którą opisujesz nie dotyczy tego o czym napisałem, gdyż pisałem tylko o spłacie bezgotówkowej Smile

Jeżeli chcesz się sprzeczać o szczegóły, to wymienię tutaj kilka 'nieścisłości', które napisałeś:
1. w przykładzie, który podajesz nie ma potrzeby zaznaczać, że musiałeś dostać wypłatę w fizycznym pieniądzu. Mogłeś dostać wypłatę w pieniądzu depozytowym, ale wybrać go z banku w postaci fizycznej i tą gotówką spłacić kredyt,
2. nie wydaje mi się, aby pracownik NBP dostawał wypłatę w fizycznym pieniądzu. To raczej będzie przelew w pieniądzu depozytowym. A potem może on sobie te pieniądze zamienić na gotówkę, gdyż w obecnym systemie finansowym nie rozróżnia się pieniądza państwowego (m. in. gotówki) od prywatnego pieniądza banków (depozytowego). I to jest właśnie największy ekonomiczny problem ludzkości, która jest niewoli lichwy,
3. jest rzadkością, aby kredyty spłacane były gotówką. Czy znasz przypadek, aby kredyty (nie małe kredyciki) ktoś spłacał gotówką?
4. aby Twój przykład miał sens wcale nie jest potrzebne, abyś spłacił kredyt kredyt 'do zera'. Nie rozumiem po co to podkreślasz. Wystarczy oddać 1 zł kredytu pieniądzem fizycznym i już Twój przykład jest prawidłowy,
5. wyraźnie napisałem, że pieniądze wracające do banku są niszczone, ale nie fizycznie. Po ci więc mnie atakujesz i wkładasz do moich usta słowa "bank komercyjny wrzuca te banknoty do niszczarki"?

Moją intencją nie było się przedrzeźniać z Tobą i w przyszłości podejmę dyskusję jedynie w sprawach merytorycznych.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email
The Mike




Dołączył: 29 Sty 2011
Posty: 2171
Post zebrał 0 sat

PostWysłany: 08:06, 21 Sie '13   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Czy to peniądz fizyczny, czy elektroniczny nie ma znaczenia, bo to tylko Twoje poglądy nadają temu rangę. Jaki problem dodrukowac fizycznych banknotów? Żaden. Ale tego nie może robić bank komercyjny. W żadnym z postów nie zanegowałem istnienia mechanizmu kreacji pieniądza, tylko neguję filmiki z youtube, które są interpretowane, jakoby to banki komercyjne kreowały te pieniadze. One tylko obracają wykreowanymi już pieniędzmi, nawet jeżeli, jak piszesz powstaje zapis księgowy nowego kredytu, potem powstają, w miarę spłacania, zapisy znoszace sumy z konta (księgowego), to te pieniądze nie zostały wykreowane w tym momencie. One skądś się wzięły (te pieniądze, które pożyczył konsumentowi bank)

Pytam się Ciebie chłopie po prostu, jak to wygląda ze strony bilansowej banku. Pytam się czy rozumiesz zasady gry.


Piszesz:
Cytat:
Bilanse się redukują i ten pieniądz depozytowy przestaje istnieć (zakładam, że spłata była bezgotówkowa, czyli przelewam, tak jak się to na ogół dzieje)".


Jarondo pyta się, co sie z tymi pieniędzmi wiec dzieje? Jak dotąd nie dałeś odpowiedzi. SAM piszesz, że "bilanse się redukują" Laughing to znaczy, ze bank ma konto księgowe: "zniszczone pieniądze z kreacji"? Pokaż!

Cytat:
5. wyraźnie napisałem, że pieniądze wracające do banku są niszczone, ale nie fizycznie. Po ci więc mnie atakujesz i wkładasz do moich usta słowa "bank komercyjny wrzuca te banknoty do niszczarki"?


Więc jak sa niszczone, elektronicznie? Psychicznie?

Wyjaśnij wiec dlaczego tłusty żydobankster, zachłanny i bezwzględny miałby niszczyć wykreowane pieniadze? Ot logika. Zastanawiałeś sie nad tym?

"Mojshe, może my nie bedziem takie zachłanne, i zniszczym te pieniądze wykreowane, a życ będziem tylko z odsetek od nich, heheheh" Laughing
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona:  «   1, 2, 3, 4, 5, 6   » 
Strona 5 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Nie spłacajmy długów wobec banków
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile