Doktor Gerald Toben, twórca Instytutu Adelaidy, historyk-rewizjonista został zatrzymany na londyńskim lotnisku Heathrow na mocy europejskiego nakazu aresztowania wystawionego przez niemiecką policję. Toben jest znanym kłamcą oświęcimskim, który w internecie i druku publikuje swoje tezy dotyczące tego, że Zagłada nie wydarzyła się.
- Jeśli chcesz zwątpić w Holokaust musisz być przygotowany na osobiste poświęcenie; rozpad małżeństwa, rodziny, utratę pracy i więzienie. Dzieje się tak dlatego, że Rewizjoniści zajmują, między innymi rzeczami, rozmontowywaniem gigantycznego, wielomiliardowego przemysłu broniącego teorii Holokaustu - pisze na stronie swojego Instytutu jego założyciel.
W 2006 roku uczestniczył w konferencji "Przegląd teorii Holocaustu" zorganizowanej w Iranie przez prezydenta tego kraju, Mahmuda Ahmadinedżada, na której podkreślano, że Holokaust to mit.
Wydaje się Europejski Nakaz Zatrzymania, bo historyk ma inne zdanie nt. wydarzenia historycznego! Co ciekawe, jak Polska wydaje taki nakaz aby złapać zbiegłego kryminalistę, to władze Wielkiej Brytanii mają to gdzieś - ogólnie Londyn rzadko kogoś wydaje. Nooo, ale w przypadku tak ohydnej zbrodni jak negacjonizm to po prostu trzeba zareagować.
Dołączył: 04 Gru 2006 Posty: 1428
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 20:31, 01 Paź '08
Temat postu:
Nie lubie czytać takich informacji.
Jeden wielki bajzel...
Zapewne nikt nie jest na tyle głupi ,żeby organizować konferencji "Holocaust to mit".
Chodziło zapewne onie o mord ,a o celowy plan uśmiercenia Żydów .
Czy ktos ma coś więcej po polsku o tym gościu?
_________________ ...czasami po prostu lepsza od prawdy jest wiara w coś....
ludzie muszą zostać nagrodzeni za trwanie przy wierze inaczej rozlecą się w pył
Dołączył: 05 Wrz 2008 Posty: 719
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 04:56, 02 Paź '08
Temat postu:
gnosis napisal:
Cytat:
Zapewne nikt nie jest na tyle głupi ,żeby organizować konferencji "Holocaust to mit".
Raczej trzeba byc glupim aby wierzyc w holokaust! Poza tym powinienes wiedziec ze prawda nie boi sie inwestygacji, natomiast klamstwo woli sie uciekac do zakazu dyskusji.
Jesli nie mozna mowic tego o czym jest sie przekonanym, zwlaszcza gdy opiera sie na faktach to co to za wolnosc? W takim razie za Stalina tez wszyscy byli wolni bo mogli go chwalic bez problemow.
Uwiezienie kogos kto sie nie zgadza z oficjalna historia jest tak samo ochydne jak inkwizycja, zreszta nic dziwnego bo te same skurwysyny sa u wladzy dzisiaj jak i kiedys.
_________________ Wolność słowa na internecie.
Wolność - albo wszyscy sa wolni, albo nikt nie jest. Inna mozliwosc nie istnieje.
Jesli nie jestes czescia rozwiazania, to jestes czescia problemu.
Dołączył: 04 Gru 2006 Posty: 1428
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 10:46, 02 Paź '08
Temat postu:
lukup napisał:
Raczej trzeba byc glupim aby wierzyc w holokaust! Poza tym powinienes wiedziec ze prawda nie boi sie inwestygacji, natomiast klamstwo woli sie uciekac do zakazu dyskusji.
Jesli nie mozna mowic tego o czym jest sie przekonanym, zwlaszcza gdy opiera sie na faktach to co to za wolnosc? W takim razie za Stalina tez wszyscy byli wolni bo mogli go chwalic bez problemow.
Uwiezienie kogos kto sie nie zgadza z oficjalna historia jest tak samo ochydne jak inkwizycja, zreszta nic dziwnego bo te same skurwysyny sa u wladzy dzisiaj jak i kiedys.
Chyba nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi , a szczególnie 2 zdania.
_________________ ...czasami po prostu lepsza od prawdy jest wiara w coś....
ludzie muszą zostać nagrodzeni za trwanie przy wierze inaczej rozlecą się w pył
Dołączył: 05 Wrz 2008 Posty: 719
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 05:03, 03 Paź '08
Temat postu:
gnosis
napisal:
Cytat:
Chyba nie zrozumiałeś mojej wypowiedzi , a szczególnie 2 zdania.
Sklamal bym gdybym powiedzial ze zrozumialem w 100%. Jest to doslownie jeden wielki bajzel co piszesz.
Jesli chcesz aby inni ciebie rozumieli to wysil sie troche i napisz w miare jasno co chcesz powiedziec, no a jesli piszesz byle jak i olewasz czy inni rozumieja twoje wywody to nie dziw sie ze ze kazdy bedzie interpretowal twoje wypowiedzi tak jak mu to pasuje.Na twoich 5 zdan tylko ostatnie jest jasne co stanowi kiepskie 20% tekstu. Mysle ze gdyby ktos mi pokazywal na migi informacje to zrozumial bym wiecej niz 20%.
O ile na forum, to czy ktos ciebie rozumie czy nie jest bez wiekszego znaczenia w twoim zyciu, o tyle jesli idnentycznie sie komunikujesz w zyciu z bliskimi ci ludzmi to prawdopodobnie nie masz zadnych przyjaciol. Nie zapominaj ze to jest w twoim interesie aby inni latwo ciebie rozumieli.
Nastepnym razem jak bedziesz cos pisal to przeczytaj to i zastanow sie czy to jest jasne dla innych zanim nasisniesz przycisk WYSLIJ
_________________ Wolność słowa na internecie.
Wolność - albo wszyscy sa wolni, albo nikt nie jest. Inna mozliwosc nie istnieje.
Jesli nie jestes czescia rozwiazania, to jestes czescia problemu.
Dołączył: 04 Gru 2006 Posty: 1428
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:12, 03 Paź '08
Temat postu:
@lukup
Widze ,że postępujesz wg zasady "jak nie masz argumeentów na zbicie tezy to atakujesz tego ,który przedstawia te tezy".
Co do meritum to chodzi o to ,że nikt nie robi konferencji o tym ,że holokaustu nie było bo ,że był wiedza nawet rewizjoniści.Konferencje dotyczą , tego czy był plan masowego wymordowania Żydów , czy tez nie _________________ ...czasami po prostu lepsza od prawdy jest wiara w coś....
ludzie muszą zostać nagrodzeni za trwanie przy wierze inaczej rozlecą się w pył
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20450
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:43, 03 Paź '08
Temat postu:
japierdole, co za świat.
niby wolność słowa i demokracja a aresztują ludzi za poglądy n.t. wydarzeń historycznych. jeszcze żeby w domu, kulturalnie.. ale nie, dopadną człowieka i na końcu świata.
gorzej niż za komuny.
słusznie ktoś zauważył, coś musi być na rzeczy w tym całym holokauście.
gdyby historia holokaustu była prawdziwa to dziś nie mieliby potrzeby czynnie prześladować ludzi za jej kwestionowanie.
Dołączył: 05 Wrz 2008 Posty: 719
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 03:59, 04 Paź '08
Temat postu:
gnosis
napisal:
Cytat:
Widze ,że postępujesz wg zasady "jak nie masz argumeentów na zbicie tezy to atakujesz tego ,który przedstawia te tezy".
Jesli te twoje belkotanie mozna nazwac jakimis tezami, to ja nie atakuje belkotania tylko JASNO NAPISALEM ze nie rozumie co chcesz powiedziec? Gdybys sprobowal przeczytac to co wczesniej napisales to chyba tez bys tego nie zrozumial! No chyba ze twoj jezyk ojczysty jest z Tel Aviv i dopiero sie uczysz polskiego, w tym wypadku wybacze ci ze niepotrafisz sklecic porzadnie zdania.
Cytat:
nikt nie robi konferencji o tym ,że holokaustu nie było bo ,że był wiedza nawet rewizjoniści.
To ty jestes na dodatek jasnowidzem ze wiesz co rewizjonisci wiedza
Czy ty wierzysz w to co piszesz? Czy piszesz tak bo ci za to placa, a poniewaz kiepsko ci placa to piszesz byle jak. Nie badz frajer i upomnij sie u przelozonego zeby ci podniesli zarobki o pare szekli.
Cytat:
Konferencje dotyczą , tego czy był plan masowego wymordowania Żydów , czy tez nie
Tu sie mylisz, na tych konferencjach omawiaja gdzie maja robic nastepne party, kto ma zorganizowac gorzalke, kto muzyke, a kto ma sprowadzic odpowiednie kobietki.
Ci co nie beda szli na party moga sobie w tym czasie poogladac filmy po angielsku
czesc 2
czesc 3
czesc 4
czesc 5
A dla tych co nie znaja angielskiego to zobaczcie zdiecie
jak Hitler zakopuje 6 mln zydow, a jego doradcy przgladaja sie i mu podpowiadaja jak to ma robic.
_________________ Wolność słowa na internecie.
Wolność - albo wszyscy sa wolni, albo nikt nie jest. Inna mozliwosc nie istnieje.
Jesli nie jestes czescia rozwiazania, to jestes czescia problemu.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20450
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 14:53, 10 Sty '09
Temat postu:
zapomnieliśmy dodać że ostatecznie brytyjski sąd nie zezwolił na ekstradycję tobena do niemiec i kazał go wypuścić. a same niemcy wycofały się z walki o to
Cytat:
Dr Frederick Toben, australijski naukowiec zatrzymany w zeszłym miesiącu na lotnisku w Londynie na wniosek niemieckiego sądu oraz wydanego pod naciskiem kół żydowskich Europejskiego Nakazu Aresztowania z oskarżenia o “negowanie Holokaustu”, został zwolniony z aresztu po tym jak władze niemieckie zrezygnowały z kontynuowania procesu ekstradycyjnego.
Niemieckie władze, które zostały zmuszone do złożenia odwołania do brytyjskiego Sądu Najwyższego po tym jak sędzina Daphne Wickham wydała 29 października br. orzeczenie odrzucające Europejski Nakaz Aresztowania wydany przed trzema laty, uznając go za nieważny gdyż “nie zawierał wystarczających szczegółów dotyczących przestępczych czynów” - zrezygnowały z dalszego prowadzenia sprawy.
Dołączył: 20 Sie 2005 Posty: 20450
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 15:15, 10 Sty '09
Temat postu:
gazeta.pl napisał:
Toben jest znanym kłamcą oświęcimskim, który w internecie i druku publikuje swoje tezy dotyczące tego, że Zagłada nie wydarzyła się.
to karygodne i niedopuszczalne uproszczenie. te "tezy" to wyniki badań znanego i poważanego naukowca. wszystkim uważającym to samo co gazeta.pl radzę się zapoznać przed zaszufladkowaniem.
http://www.adelaideinstitute.org/
Dołączył: 04 Gru 2008 Posty: 449
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 11:36, 28 Sty '09
Temat postu:
Nasz kolega znalazł ciekawy wywiadzik, który umieścił w temacie http://prawda2.info/viewtopic.php?t=3212&start=300
pozwoliłem wkleić go i tutaj, coby szerszy dostęp do niego zyskali nasi czytelnicy.
Uniwersytet w Opolu... Zgnilizna intelektualna i moralna, klakierzy holopoprawnej propagandy! Easy_Rider napisał:
Dotychczas nie była szczegółowo omawiana sprawa dra Dariusza Ratajczaka. Postanowiłem coś na ten temat wkleić. Nie jestem fanem mediów katolickich, ale uważam, że nawet stamtąd niekiedy można dowiedzieć się prawdy.
Oto fragment wywiadu z 2003 r. związany z holokaustem:
Cytat:
Janusz Telejko: Dzisiejszym gościem w Radio Rodzina jest dr Dariusz Ratajczak. Serdecznie witam, szczęść Boże.
Dariusz Ratajczak: Szczęść Boże.
J. Telejko: Panie Dariuszu, czy historyk może świadomie mówić nieprawdę?
D. Ratajczak: Nie, absolutnie nie może. Jest to rzecz nie do zaakceptowania. Głównym celem działalności historyka jest zbliżanie się do prawdy, poszukiwanie prawdy. W istocie prawda jest jedynym przyjacielem historyka. Owszem, historyk może błądzić, może popełniać błędy i często tak się dzieje. Powiem szczerze: ja prawdopodobnie też bardzo często nie mam racji, popełniam błędy - cóż, jestem tylko człowiekiem - zawsze jednak pragnę zbliżać się do prawdy. Historyk i prawda to powinno być jedno. Historyk powinien być skażony prawdą, skażony dążeniem do prawdy. Historyk świadomie podający nieprawdę jest w istocie propagandystą. Niestety, zjawisko to obserwujemy również w dzisiejszych "demokratycznych czasach". Oczywiście nie tylko w Polsce, ale niech ona będzie podstawą naszej rozmowy, zgodnie z maksymą: "bliższa koszula ciału..." Dlaczego tak się dzieje? Otóż dlatego, iż ciągle - uwaga ta odnosi się przede wszystkim do "trzeciorzeczpospolitowych" historyków zajmujących się dziejami najnowszymi - historia przesiąknięta jest polityką. Podejrzewam nawet, że nadal pełni ona rolę nauki pomocniczej polityki, że, mówiąc wprost, zależna jest od bieżących interesów warstw rządzących. I to jest rzecz godna ubolewania, gdyż podobno żyjemy w wolnym Kraju. W jakiś sposób ma to związek z tą straszliwą socjalistyczno-postępową cenzurą (nazwijmy ją polityczną poprawnością), która zastąpiła po 1989 r. cenzurę realnego socjalizmu, komunizmu, marksizmu, czy jak go tam zwał. Po 1989 roku wielu historyków wpadło z "komunistycznego deszczu" pod "politycznie poprawną rynnę", ale to jest też cenzura. Inna sprawa, że przyszło im to z łatwością. Kłamali za "komuny", kłamią i teraz. To są ludzie o mentalności, nikogo nie obrażając, kelnera. Ja to nazywam dosadniej: " kundlizm". Oczywiście funkcjonują tylko dlatego, że po 1989 r. nie przeprowadzono zdrowej weryfikacji na wyższych uczelniach. A zresztą - gdzie ją tak naprawdę przeprowadzono?!
J. Telejko: Teraz wróćmy do historii dr Dariusza Ratajczaka, bo to też jest historia; był Pan znanym i lubianym wykładowcą na Uniwersytecie Opolskim.
D. Ratajczak: ...byłem. Tak, byłem.
J. Telejko:...wybitnym naukowcem i znawcą Kresów Wschodnich, a obecnie pracuje Pan jako stróż nocny - dlaczego?
D. Ratajczak: Z bardzo prostego powodu - w 1999 roku opublikowałem publicystyczną książeczkę pt. "Tematy niebezpieczne". W książce tej w jednym z podrozdziałów poruszyłem sprawę tzw. rewizjonizmu holokaustu, przytoczyłem tezy głoszone przez rewizjonistów holokaustu bez mojego komentarza autorskiego... i to się pewnym gremiom nie spodobało...
J. Telejko: Panie Dariuszu, kim są rewizjoniści holokaustu?
D. Ratajczak: Rewizjoniści holokaustu są środowiskiem złożonym z naukowców , dziennikarzy, publicystów. Przede wszystkim to prawdziwie międzynarodowe grono uważa, że żydowski holokaust nie był wydarzeniem wyjątkowym w XX wieku, że ten straszliwy XX wiek, który na szczęście skończył się, dotykał także tragediami inne nacje, inne narody: a więc Polaków, Cyganów, Japończyków, Ormian, Rosjan, Ukraińców itd. Dlatego twierdzą, że właściwie żadna nacja, żaden naród nie ma monopolu na cierpienie, w tym ciężko doświadczony podczas ostatniej wojny naród żydowski. Tymczasem dzieje się tak, że niektóre środowiska żydowskie chcą wmówić światu, że holokaust był jakby osią martyrologiczną XX wieku. Co więcej, osią martyrologiczną historii całego świata. Oczywiście tą podstawową rewizjonistyczną tezę uzupełniają inne poglądy. Na przykład taki, że podczas II wojny światowej nie zginęło 6 mln Żydów, tylko mniej. Ta teza jest o tyle do obrony, że jeszcze 15 - 16 lat temu twierdzono, że w straszliwej mordowni hitlerowskiej w Auschwitz - Birkenau zginęło 4 - 4,5 mln ludzi. Dzisiaj oficjalnie władze Muzeum Oświęcimskiego twierdzą, że milion, milion sto... No więc mamy w tym jednym przypadku różnicę trzech milionów. To są rzeczy, które trzeba badać i sprawdzać. Na tym polega praca historyka. Tymczasem możni tego świata twierdzą, iż "prawdy uświęcone" dyskusji nie podlegają. Czy na tym polega wolność badań naukowych? Czy nie nazwiemy tego cenzurą? A ja po prostu mówię: dajcie spokój historykom, zapewnijcie historii autonomię. Dajcie jej żyć. Właśnie - dajcie jej żyć. Czy żądam zbyt wiele?
J. Telejko: Kogo dotknęła i obraziła Pana publikacja "Tematy niebezpieczne"?
D. Ratajczak: Widzi Pan, to jest właśnie bardzo dziwne - chyba najmniej samych Żydów, dlatego, że głosów "anty-ratajczakowskich" w wydaniu środowisk ściśle żydowskich było stosunkowo mało i pojawiły się nieco później. Co więcej, chciałbym wymienić z nazwiska jednego polskiego Żyda, pana Jana Stopczyka- człowiek ten przeżył Auschwitz - który bardzo mocno mnie bronił. Wysłał nawet stosowny list na ręce opolskiej prokuratury z uwagą: "cenię Ratajczaka za odwagę, nie zamykajcie ust młodemu pokoleniu". Natomiast "centralą" walczącą z moją skromną osobą była forpoczta "postępu" w Polsce - "Gazeta Wyborcza", która całą sprawę nagłośniła i w ciągu 24 godzin ze znanego w Opolu i - tak jak Pan powiedział - lubianego wykładowcy stałem się banitą, czy ściganym infamusem. W ciągu kilkunastu godzin zostałem zawieszony w prawach nauczyciela akademickiego, a potem, po neostalinowskim wewnętrznym śledztwie, wyrzucono mnie z uczelni. I oczywiście założono przeciwko mnie sprawę sądową, która ciągnęła się miesiącami.
J. Telejko: ...wiem, że się skończyła już ta sprawa. Jaki był werdykt sądu?
D. Ratajczak: Sprawa zaczęła się w 1999 roku a zakończyła w 2001. Ostatecznie warunkowo umorzono ją ze względu na niską szkodliwość społeczną. Ja wprawdzie w sądzie cały czas tłumaczyłem, że przecież nie wyrażałem własnego zdania co do tez głoszonych przez rewizjonistów holokaustu, podkreślałem, że jedynie referowałem problem (a to wolno mi było robić), chciałem także powołać stosownych ekspertów w osobach pp. profesorów Rainy i Bendera, ale sąd pozostawał niewzruszony. Uznał, że sam jest władny określić, czy referowałem poglądy, czy też się z nimi zgadzałem. Widzi Pan, od samego początku sprawa była "szyta grubymi nićmi"... Nie miałem zbyt wielkich szans, bo proszę zdać sobie sprawę z jednej rzeczy : jednostka wobec systemu jest niczym, tak samo, jak błogo śpiący na ulicy człowiek wobec walca kierowanego przez szaleńca. Mogę powiedzieć tak: zachowałem twarz, walczyłem o nią, ale na wyrok uniewinniający w 100% oczywiście nie miałem szans. Raz jeszcze powtórzę: sprawa była od samego początku "kręcona z góry", szły dyrektywy z ministerstwa sprawiedliwości, że trzeba szybko "tego Ratajczaka załatwić". Jeżeli bowiem nie zrobimy tego teraz, za chwilę pojawią się następni, którzy zaczną drążyć "bardzo niebezpieczny temat" . Mój Boże, czegóż to "nasze elity" nie wypisywały w tamtych czasach o mnie. Wysyłano mnie do zakładów psychiatrycznych, twierdzono, że moja sprawa może wpłynąć na stosunki polsko-żydowskie. Istna paranoja, "dom wariatów". Taki to był cyrk i takie występujące w nim małpy. Doprawdy żyjemy w ciekawych czasach. I "ciekawi" ludzie nami rządzą.
J. Telejko: Panie Dariuszu, czy ukazały się już po Pana książce inne publikacje na ten temat, polskich autorów, czy naukowców ?
D. Ratajczak: Nie. Owszem, były artykuły, a raczej stosowne fragmenty, opisujące mój przypadek, natomiast takie publikacje ukazały się wcześniej.
Do roku 1999 publikował na ten temat pan Tomasz Gabiś w jego periodyku "Stańczyk", ale, jak mówię, do roku 1999, bo proszę pamiętać, że wtedy to wszedł w życie artykuł 55 Ustawy o Instytucie Pamięci Narodowej ,w którym jednoznacznie stwierdzono, iż tych rzeczy nie można pod groźbą kary więzienia poruszać. Po prostu nie można - i już. To oczywiście cenzura. Ja, jako historyk nie mogę się z tym zgodzić. Chociażby dlatego, że cenzura to grób dla historii. Jakież to upokorzenie dla historyka: ktoś decyduje za niego, czym ma się zajmować, wyznacza granice badań...
[...]
Dołączył: 04 Gru 2006 Posty: 1428
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 12:46, 29 Sty '09
Temat postu:
To napisał dr Ratajczak.
REWIZJONIZM HOLOCAUSTU
Od polowy lat 70-tych Holocaust, traktowany jako religia, jako cos wyjatkowego, nie majacego precedensu w dziejach swiata, zaczyna spotykac sie z odporem ze strony historyków- rewizjonistów.
Krytykuja oni nie tylko jego wyjatkowosc, ale takze rewiduja dotychczasowa wersje wydarzen. Innymi slowy poddaja rewizji oficjalnie podawana liczbe Zydów zgladzonych podczas wojny, a takze sposoby ich usmiercania. Ludzie ci traktowani sa przez wyznawców religii Holocaustu, a wiec zwolenników cenzury i narzucania opinii swiatowej falszywego, propagandowego obrazu przeszlosci, jako szarlatani, neonazisci i skrajni antysemici.
Argument to chyba chybiony, gdyz ruch historycznego rewizjonizmu, którego fragmentem (co prawda waznym) jest nonkonformistyczne podejscie do Holocaustu, nie jest jednorodny. Zaangazowani sa w nim historycy- zawodowcy, amatorzy, cale instytucje. Nie ma on jednego oblicza ideowo- politycznego. Wystepuja w nim postawy rozciagajace sie od skrajnej prawicy po skrajna lewice, a rewizjonisci to ludzie wszystkich nas i wielu narodowosci, wlacznie z Zydami. I jeszcze jedna uwaga porzadkujaca: rewizjonizm historyczny, zauwazalny w USA i Europie Zachodniej, a ostatnio w jej srodkowo- wschodniej czesci (moze najmniej w Polsce), stara sie zwalczac tzw. Utarte prawdy nie podlegajace z róznych propagandowych, politycznych, biznesowych - wzgledów krytyce. Problem jest wiec bardzo szeroki. My skoncentrujemy sie tylko na Holocauscie.
W rozwoju rewizjonizmu Holocaustu, po wczesniejszych wystapieniach Paula Rassiniera (ten wiezien Buchenwaldu i Dory zakwestionowal jako pierwszy istnienie komór gazowych w obozach koncentracyjnych/ i prof. Roberta Faurissona (za gloszenie pogladów, ze oficjalna wersja eksterminacji Zydów jest nieprawdziwa ”wylecial” z pracy na Uniwersytecie w Lyonie.
Potem mial sprawy sadowe i klopoty z róznymi postepowymi bombiarzami - typowy to sposób rozprawiania sie z rewizjonistami” doswiadczyl tego równiez autor ”Wojny Hitlera - David Irving), przelomem stala sie sprawa kanadyjskiego rewizjonisty Ernsta Zuendela. W 1985 roku postawiono go przed sadem za wydanie broszury autorstwa Richarda Verralla ”Czy naprawde zginelo 6 milionów (Zydów- DR)”. Na drugim procesie Kanadyjczyka, w roku 1988, wystapil jako swiadek obrony Fred Leuchter, jedyny w USA ekspert od budowy urzadzen do wykonywania kary smierci- takze komór gazowych, w których skazancy usmiercani sa cyjanowodorem, a wiec tym samym gazem, jakim mieli byc zabijani Zydzi w Auschwitz- Birkenau.
W tym samym roku Leuchter, fachowiec najwyzszej jakosci, czlowiek pozbawiony jakichkolwiek sklonnosci politycznych” (on zna sie po prostu na komorach gazowych i substancjach zabijajacych- tyle i az tyle) udal sie wraz z ekipa do Polski, gdzie zbadal komory gazowe w Oswiecimiu, Brzezince i Majdanku. Tezy opracowanej przez niego po powrocie ekspertyzy okazaly sie zabójcze dla zwolenników oficjalnej wersji Holocaustu, a sprowadzaly sie do jednoznacznej konkluzji, iz pomieszczenia przedstawiane jako komory gazowe nie mogly sluzyc do masowego zabijania ludzi (o czym bardziej szczególowo za chwile).
Raport Leuchtera stal sie bardzo popularny w kolach rewizjonistycznych. Zainspirowal on m. in. niemieckiego naukowca z Instytutu Maxa Plancka- dr Germara Rudolfa do wydania ekspertyzy o cyjanowodorze uzywanym w Oswiecimiu (godzi sie wspomniec, ze w Niemczech ludzie rewidujacy Holocaust sa narazeni na prawne represje” podobne przyjemnosci” niedlugo stana sie udzialem Polaków).
Nalezaloby wreszcie skrótowo ujac tezy i argumenty, jakimi posluguja sie rewizjonisci Holocaustu. Dla niewtajemniczonych, lub takich, którzy bez zastrzezen aprobuja oficjalna wersje wydarzen, beda one zapewne rodzajem szoku. Ozdrowienczego, czy wrecz przeciwnie- nie moje to zmartwienie. Przede wszystkim nalezy stwierdzic, ze rewizjonisci, przynajmniej ci powazni, bo hochsztaplerów- jak wszedzie ” nie brakuje, nie kwestionuja antyzydowskiej polityki III Rzeszy, istnienia obozów koncentracyjnych, przymusowej pracy wiezniów w tych obozach, deportacji Zydów do gett i obozów oraz smierci wielu Zydów z róznych przyczyn- takze w wyniku masowych egzekucji.
Uwazaja natomiast, ze nigdy nie istnial i nie byl realizowany przez wladze niemieckie plan systematycznego wymordowania Zydów europejskich, ze nie istnialy komory gazowe do masowego usmiercania Zydów oraz ze liczba Zydów, którzy poniesli smierc w okresie II wojny jest o wiele nizsza od podawanej i traktowanej bardzo rygorystycznie liczby 6 milionów.
Ogólniej natomiast Holocaust jest dla rewizjonistów mitem opartym wprawdzie na prawdziwych i strasznych wydarzeniach, które jednakowoz nalezy widziec w kontekscie XX wiecznej wojny totalnej, prowadzonej bezwzglednie przez wszystkie strony konfliktu i które porównywalne sa z innymi wydarzeniami tamtych lat (cierpienia milionów Polaków, masakry niemieckiej ludnosci cywilnej przez lotnictwo alianckie, smierc kilku milionów jenców rosyjskich- od siebie dodam: i niemieckich w czasiewojny i po wojnie w ZSRR- masakra wojsk japonskich na wyspach Pacyfiku oraz cywilów w macierzy itd.).
Rozpatrzymy teraz te 3 glówne zalozenia rewizjonizmu Holocaustu
1. Polityka III Rzeszy wobec Zydów
Wedlug rewizjonistów nazisci chcieli rozwiazac tzw. kwestie zydowska przede wszystkim poprzez przesuniecie Zydów z Niemiec, a pózniej z Europy, na Madagaskar lub do Palestyny, co zreszta mile bylo syjonistom (fakt kontaktów nazistów z kolami syjonistycznymi przed i w czasie wojny jest bezsporny). Po roku 1941 kierownictwo III Rzeszy, majac do dyspozycji ogromne obszary ZSRR, postanowilo deportowac Zydów z Europy na Wschód. Niemcy kierowali sie tu wzgledami ideologicznymi, bezpieczenstwa (Zydzi jako aktywnie walczaca mniejszosc) oraz motywem praktycznym, majacym za podstawe wlaczenie Zydów dla potrzeb gospodarki wojennej.
Byla to polityka brutalna i czesto zbrodnicza, szczególnie za linia frontu wschodniego, gdzie dzialaly Einsatzgruppen, ale nie mozna mówic o zaplanowanej eksterminacji narodu zydowskiego z motywów ideologicznych, przy uzyciu specjalnych urzadzen do zabijania (ruchome komory gazowe itp.).
2. Problem komór gazowych
Rewizjonisci uwazaja, iz mimo naglasniania od lat 40-tych istnienia w obozach koncentracyjnych komór gazowych do masowego usmiercania ludzi (glównie, a w zasadzie wylacznie Zydów i Cyganów), przez dlugie lata nie istnialy zadne ekspertyzy techniczno- kryminalistyczne poswiecone tym szczególnym narzedziom mordu. Przelomem okazaly sie dopiero badania Leuchtera i Rudolfa. Ich wspólna konkluzja jest jednoznaczna: nie bylo mozliwe usmiercanie gazem milionów (a nawet setek tysiecy) ludzi w pomieszczeniach przedstawianych obecnie wycieczkom w Oswiecimiu, czy na Majdanku jako komory gazowe. Decyduja wzgledy techniczne, chemiczne i fizykalne.
Pomieszczenia uznawane za komory gazowe nie mialy stalowych drzwi, nie byly uszczelnione, co grozilo smiercia wszystkim znajdujacych sie w poblizu, takze SS- manom. Sciany nie byly pokryte odpowiednia warstwa izolacji, nie bylo urzadzen zapobiegajacych kondensacji gazu na scianach, podlodze czy suficie. Komory posiadaly zupelnie zwyczajna wentylacje, calkowicie nieprzydatna do usuwania mieszaniny powietrza i gazu na zewnatrz budynku, tak, aby nie grozilo to zyciu obslugi i SS- manów. W scianach tzw. komór gazowych nie ma prawie sladów cyjanowodoru.
Ze sprawa komór wiaze sie oczywiscie uzycie przez Niemców preparatu Cyklon B, czyli wspomnianego cyjanowodoru. Cyklon B byl w czasie wojny stosowany przez Niemców jako srodek zabijajacy wszy. Stosowano go w komorach do odwszawiania (ale nie gazowania ludzi!), w koszarach itd. Z wielu wzgledów jego zastosowanie w technice mordowania ludzi bylo niemozliwe. Cyklon jest malo inteligentny” (dlugi, 2 godziny czas wydzielania gazu z granulatu, jeszcze dluzszy bo 20 godzinny czas usuwania tegoz z pomieszczen, a przeciez Niemcy nic tylko gazowali i gazowali!). Poza tym bylaby to bardzo kosztowna (towar deficytowy) i niebezpieczna operacja, wymagajaca od ekip wiezniów wyciagajacych ciala uzycia masek przeciwgazowych z filtrami i ubrania specjalnych uniformów ochronnych oraz rekawic (gaz dziala przez skóre).
I jeszcze o usuwaniu zwlok, czyli krematoriach.
Zbudowane w Oswiecimiu krematoria mialy sluzyc do spalania zwlok zamordowanych (zagazowanych) zydów. Aby to wykonac musialyby jednak, przy podawanej oficjalnie liczbie zabitych przez Cyklon B, miec przepustowosc kilkanascie razy wyzsza od najnowoczesniejszych, sterowanych komputerowo krematoriów wspólczesnych! Takich obozy nie posiadaly.
Podsumowujac ten watek mozemy wiec stwierdzic bez popelniania wiekszego bledu, ze Cyklon B stosowano w obozach do dezynfekcji, nie zas mordowania ludzi (tak wiec slynna selekcja do gazu” byla zwyklym podzialem nowoprzybylych wedlug wieku, plci, stanu zdrowotnego)” laznia sluzyla w obozie do kapieli, nie byla miejscem gdzie mordowano ludzi” opowiadania ocalalych wiezniów jakoby widzieli gazowanie ludzi sa bezwartosciowe. Jest to dramatyzowanie i tak juz dramatycznej sytuacji podobnie rzecz sie ma z zeznaniami oskarzonych po wojnie SS-manów- kajajacych sie ulegajacych presji przesluchujacych, chcacych odgrywac w obliczu szubienicy role ”piekielnych facetów”-przypadek Rudolfa Hoessa).
Wniosek ostateczny nasuwa sie sam: w obozach ludzie glównie umierali na skutek chorób wynikajacych z niedozywienia, zlych warunków higienicznych, morderczej pracy, a ciala palono w krematoriach by zapobiec epidemii.
3. Ilu Zydów ginelo podczas II wojny swiatowej na terenach okupowanych przez III Rzesze?
Dane dotyczace Zydów, którzy poniesli smierc na skutek polityki wladz III Rzeszy w okupowanej Europie musza dotyczyc nastepujacych przypadków: choroby i epidemie wywolane sztucznie przez wladze okupacyjne (zamykanie i zageszczanie gett, glodowe racje zywnosciowe dla przygniatajacej wiekszosci ludzi), praca ponad sily (obozy koncentracyjne), brutalnosc deportacji do gett i obozów, usmiercanie podczas walk Zydów- uczestników ruchu oporu oraz osób zupelnie nieaktywnych, majacych jednak nieszczescie przebywac na terenach bedacych arena dzialania Einsatzgruppen.
Dodajmy do tego ofiary zbrodniczych eksperymentów medycznych oraz Zydów zabitych przez kolaboranckie szumowiny spoleczne (aryjskie i zydowskie). Powyzsze, tragiczne wyliczenie nie bedzie wiec obejmowac ofiar sowieckiej polityki wobec polskich, litewskich, lotewskich, estonskich i rumunskich (besarabskich) Zydów w latach 1939-1941 (a znaczaca to liczba, nie wiedziec czemu przypisywana Holocaustowi dokonanemu przez Niemców), ludzi zmarlych z przyczyn naturalnych bez zwiazku z okupacyjna rzeczywistoscia, czy wreszcie ofiar wypadków drogowych, utoniec, zatruc medykamentami itd. (do tej pory wszystkie te przypadki byly wlaczane do hekatomby Holocaustu). Zsumowujac poszczególne kategorie, uwzgledniajac zydowskie ofiary pacyfikacji, obozów koncentracyjnych, tragicznego, okupacyjnego bytu, wydaje sie, ze liczba 2,5 miliona Zydów - ofiar Holocaustu nie bedzie daleka od prawdy.
_________________ ...czasami po prostu lepsza od prawdy jest wiara w coś....
ludzie muszą zostać nagrodzeni za trwanie przy wierze inaczej rozlecą się w pył
Dołączył: 01 Sty 2009 Posty: 1036
Post zebrał 0 sat Podarowałeś sat
Wysłany: 18:09, 05 Kwi '09
Temat postu:
wiecie kto najbardziej korzysta na Holokauście - IG Farben, BAFS, Bayer itp.
Ludzie myślą że holokaust był produktem obłąkanych szaleńców ogarniętych mania wyższości rasy, zwykłym sadyzmem.
Kto teraz pamięta że Auschwitz był obozem pracy tych firm. Kto zdaje sobie sprawę, że szalony Mengele był jednym z wielu "lekarzy" prowadzących badania dla tych koncernów?
Zresztą zobaczcie co się stało w Auschwitz pozostał tylko obóz który był małą częścią kompleksu. Po reszcie nie ma praktycznie śladu.
Jeśli negujesz oficjalna wersje Holokaustu stajesz się zagrożeniem dla obecnych elit rządzących Europą, bo te elity czerpią kasę z tych samych źródeł co Hitler. A mentalność tych koncernów niewiele się zmieniła czego codex alimentarius jest chyba najlepszym przykładem.
To co teraz budujemy w Europie jest kalką III Rzeszy.
_________________ Kiedy wyeliminuje się wszytko co niemożliwe, cokolwiek pozostanie, choćby nie wiem jak nieprawdopodobne, musi być prawdą."
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa) Strona: 1, 2 »
Strona 1 z 2
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz moderować swoich tematów