Ależ to już było w Polsce od 1989 do 1991 lub 1990/
To Rakowski świętej pamięci wprowadził taki właśnie wolny rynek i kapitalizm.
Można było stanąć dosłownie Żukiem pod sklepem i sprzedawać jaja, ziemniaki, masło itp prosto od producentów. Różnice między sklepem a "pod sklepem" czasem przekraczały 200%
Ukrócił ten proceder Balcerowicz ze swoim planem i tak zwaną "niewidzialną ręką rynku".
Dziś za samo sprzedawanie na chodniku nie pod sklepem w Polsce można nawet iść siedzieć.
No ale dziś już nie ma PRL-u czy jak to ludzie zwą "komuny" tylko wspaniała wolna polska dla złodziei z PO i PiS.
Mala napisał: |
Komzar napisał: | Bardzo bym chciał, aby producenci żywności myśleli o zdrowiu tych, którym to sprzedają i po porostu wydaje mi się, podkreślam wydaje, że mały producent lokalny ma na to większą szansę niż taki koncern. |
Właśnie - możnaby a nawet trzeba w najbliższym czasie postawić w Polsce na mniejszych lokalnych producentów.Tak jest już w Wielkiej Brytanii na masową skalę, nawet swoje programy w tv dostają, organizuje się konkursy, wszystko dla zdrowia i aby koncerny nie zmopolizowały nas masowym chłamem.
Poszło to wszystko dalej - powstają małe firmy złożone z jednej rodziny, która produkuje swój np ser, bądź swoją żywność(typu obiadki, paszteciki iinne) i to sprzedaje na lokalnych bazarach - natomiast produkty do tego odbiera bezpośrednio od lokalnych producentów (rolników), którzy już nie muszą jeździć na targi bo mają lokalny rynek zbytu.
Myślę, że to potrzebuje tylko reklamy oraz wiedzy społeczeństwa, bo tam zatacza coraz szersze kręgi, i wszyscy zadowolenii - i klient i sprzedawca |
Bardzo bym cię poprosił byś dała linki do takowych lub choć nazwy tych programów, ewentualnie kanałów na których to niby jest w UK.
Bo nie wiem o jakiem masowej skali piszesz.
W UK działają normalnie rynki rolne, rolnicy mają zapewniony zbyt, gdyż państwo kontraktuje na rok a czasem nawet na 2 lata na przód pewne zbiory, tak więc farmer angielski dokładnie wie co będzie za rok czy dwa.
Każdy jednak może sobie wziąć swoje i sprzedawać ekstra na lokalnych bazarach.
Przy okazji mała uwaga. Głośno mówi się w UK o tym , że w najbliższym czasie zdrożeją i to ponoć sporo jajka.