W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Traktat Lizboński - fakty  
Podobne tematy
Traktat Lizboński - co dalej?1bez ocen
O Traktacie Europejskim w TVP23
Irlandia ratyfikowała Traktat Lizboński22
Pokaz wszystkie podobne tematy (12)
Znalazłeś na naszym forum inny podobny temat? Kliknij tutaj!
Ocena:
18 głosów
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Odsłon: 8692
Strona:  «   1, 2, 3, 4, 5, 6   »  Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
slidexman




Dołączył: 02 Gru 2008
Posty: 828
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:21, 17 Paź '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://www.wykop.pl/link/247749/poprzyj-vaclava-klausa-zloz-podpis
_________________
Otwarte Piramidy Finansowe
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
nomorenazi




Dołączył: 03 Lip 2008
Posty: 386
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:07, 17 Paź '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Klaus się złamał?
CZESKI PREZYDENT PODPISZE TRAKTAT?


Czy eurosceptyczny prezydent Czech Vaclav Klaus już niedługo podpisze Trakatat z Lizbony? Taka sugestia z jego strony padła w wywiadzie dla gazety "Lidove noviny".

Nie uważam, aby Traktat z Lizbony był rzeczą dobrą dla Europy, dla wolności Europy, dla Republiki Czeskiej - powiedział czeskiemu dziennikowi Klaus. Dodał jednak: - Jednakże pociąg jedzie już tak szybko i tak daleko, że wydaje mi się, iż nie będzie możliwe, aby go zatrzymać czy zawrócić, jakkolwiek bardzo byśmy tego chcieli.

Co zepsuje Traktat?

Czechy to jedyne państwo w Unii Europejskiej, które nie ratyfikowało Traktatu z Lizbony. Dokument został już przyjęty przez tamtejszy parlament jednak brakuje podpisu prezydenta Klausa.

A czeski przywódca raczej nie spieszy się z ratyfikacją. Uważa on bowiem, że Traktat z Lizbony stanowi próbę utworzenia europejskiego superpaństwa, które pozbawi poszczególne narody suwerenności.

Prezydent Czech czeka obecnie na orzeczenie czeskiego Trybunału Konstytucyjnego w sprawie zgodności Traktatu z Konstytucją. Posiedzenie Trybunału odbędzie się 27 października.

Czechy chcą ustępstw

Jest jeszcze jeden problem: Klaus chciałby, by w Traktacie znalazły się pewne ustępstwa w stosunku do Czech, tak jak to miało miejsce w stosunku do Polski i Irlandii.

Gwarancje dla Irlandii dotyczyły jej neutralności, podatków i prawa aborcyjnego. Z kolei Polska wyegzekwowała przyjęcie dodatkowego protokołu do Karty Praw Podstawowych, integralnej części Traktatu. Chodzi o to, by obywateli nie obejmowały postępowania przed Europejskim Trybunałem Praw Człowieka. Polski rząd uzasadniał taką decyzję tym, że nie chce, by trybunał w jakimkolwiek stopniu ingerował w prawne definicje rodziny, życia poczętego itp.

Groźba ponownej ratyfikacji

Czeski prezydent chce uzupełnienia Traktatu przypisem, ograniczającym obowiązywanie Karty Praw Podstawowych wobec Republiki Czeskiej. Według Klausa, Karta mogłaby otworzyć drogę do sądowych wniosków o zwrot mienia pozostawionego przez wysiedlonych po wojnie Niemców sudeckich.

Taki stan rzeczy budzi obawy, że przyjęcie ustępstw będzie wymagało ponownej ratyfikacji we wszystkich krajach UE.

W wywiadzie dla "Lidovych novin" Klaus podkreślił jednak, że nie jest to jego celem. - Nigdy nie powiedziałem, że jest niezbędne, aby mój podpis musiał być ratyfikowany przez wszystkie kraje, wraz z całym Traktatem z Lizbony - przekonywał. - Podobnie nigdy nie powiedziałem, że gwarancje podobne do tych, które Komisja Europejska dała Irlandczykom, będą dla mnie niewystarczające - dodał.

Klaus: nie czekam na Wielką Brytanię

Pojawiły się też spekulacje, że Klaus z podpisaniem Traktatu czeka na wybory w Wielkiej Brytanii, tak aby będący w opozycji konserwatyści, którzy je prawdopodobnie wygrają, mogli przeprowadzić referendum i unieważnić ratyfikację Traktatu.

Jednak w wywiadzie dla czeskiej gazety Klaus zdecydowanie nie zgodził się z tymi podejrzeniami. - Nie będę i nie mogę czekać na brytyjskie wybory. Musieliby je przeprowadzić w najbliższych dniach lub tygodniach - powiedział Klaus.

kj/tr


Źródło:
http://www.tvn24.pl/0,1624421,0,1,klaus-sie-zlamal,wiadomosc.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
gilastyle




Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 81
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 23:13, 18 Paź '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Klaus się nie złamał, co więcej Słowacy nie tyle że lepiej grają w piłe to jeszcze zaczynają myśleć

http://fakty.interia.pl/swiat/news/slowa.....hy,1384049

Słowacja chce prawnych ustępstw w Traktacie podobnie jak Czechy. I mają rację. A Tusek zwany Cudakiem albo powszechnym określeniem kurtyzany nie robi nic.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Prrivan




Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 1832
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:30, 19 Paź '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://niezalezna.pl/article/show/id/26410/articlePage/1

Cytat:

EUROPEJSKIE SUPERMOCARSTWO STAJE SIĘ FAKTEM

Krystyna Grzybowska, "Gazeta Polska", 18-10-2009 14:09

Dziennik brytyjski „The Daily Telegraph” wszedł w posiadanie tajnego planu przekształcenia się Unii Europejskiej w globalne mocarstwo. Treść tego dokumentu może budzić grozę u każdego, komu leży na sercu niezawisłość własnego państwa i wolność w prowadzeniu zgodnej z jego interesami polityki zagranicznej.

Prezydent Lech Kaczyński podpisał – zgodnie z obietnicą – traktat lizboński. Premier Tusk nie omieszkał odebrać choć trochę splendoru uroczystemu aktowi w Pałacu Prezydenckim, wypominając prezydentowi opieszałość w zatwierdzaniu tego dokumentu. Tusk nie przepuścił okazji do szturchnięcia głowy państwa w obecności przewodniczącego Komisji Europejskiej Jose Manuela Barroso i Parlamentu Europejskiego Jerzego Buzka. Świadczy to o małostkowości i krótkowzroczności szefa naszego rządu, co zresztą obserwujemy od dwóch lat. Krótkowzroczność i wiara w sprawczą moc słów jest chorobą nie tylko polskich elit, drąży ona cały europejski establishment.

Bardzo spektakularnym symptomem tej choroby jest przyznanie prezydentowi USA Barackowi Obamie Pokojowej Nagrody Nobla. Poprawna polityczność Norwegów sprawia, że Norwegia, choć nie należy do Unii Europejskiej, znajduje się w czołówce krajów wyróżniających się moralną hipokryzją. Komitetowi nagrody pewnie się wydaje, że przyznając ją Obamie, narzucą Stanom Zjednoczonym jedynie słuszną, europejską politykę zagraniczną. Politykę, którą uprawiał Związek Sowiecki, walcząc o pokój na całym świecie i zaprowadzając komunistyczne porządki, gdzie się dało. Od Kuby i Nikaragui po Afrykę. Teraz, według zamiarów europejskich poprawiaczy świata, również USA powinny zacząć walczyć o pokój, wszędzie i ze wszystkimi.

Myślę, że nie ma się czemu dziwić. Dwie nagrody Nobla już dawno utraciły swoją niezawisłość – pokojowa i literacka. Trzeba się było dziwić wtedy, gdy nagrodę pokojową dostał były terrorysta Jasir Arafat czy były wiceprezydent USA Al Gore. Gore dostał ją za walkę z ociepleniem klimatu, wiemy jednak, jak bardzo ta nagroda pomogła mu we wzbogaceniu się. Obamie zaszkodzi. Nie powinien jej przyjąć, jeśli jest człowiekiem honoru. Ale przyjął i nie ma już odwrotu. Opinia publiczna jednoznacznie oceniła nagrodę dla Obamy. Spośród licznych argumentów przeciwko jej przyznaniu prezydentowi USA moją uwagę zwrócił komentarz opublikowany na łamach niemieckiej gazety „Die Welt”. Autor komentarza Uwe Schmitt wyraził opinię, że Barack Obama nie jest prezydentem, bo znajduje się wciąż na etapie kampanii wyborczej. A wiadomo, że w kampanii wyborczej wiele się obiecuje, ale nic nie robi. Obama też nic nie robi, ale za to dużo gada, wszędzie – proszony czy nieproszony. I za to dostał Nobla. Dobrze mu tak.

Z jednej strony Europa usiłuje wpłynąć na ewentualne decyzje USA poprzez dowartościowywanie Obamy, z drugiej montuje własne mocarstwo, a właściwie stoi ono już u drzwi. Państwa członkowskie UE, ku radości Kremla, przechodzą pod „opiekę” kilku mocarstw, a one zapewnią nam szczęście i harmonię oraz moralną wyższość nad Stanami Zjednoczonymi. I jedność, od której zrobi się nam wszystkim niedobrze. Najpoczytniejszy dziennik brytyjski „The Daily Telegraph” wszedł w posiadanie tajnego planu przekształcenia się Unii Europejskiej w globalne mocarstwo, uprawnione do podpisywania międzynarodowych umów i dysponujące 160 własnymi ambasadami na całym świecie.

Jak pisze gazeta, tajne negocjacje na temat wdrożenia traktatu lizbońskiego zakończą się sporządzeniem dokumentu dającego Unii Europejskiej prawo negocjowania i podpisywania traktatów bez udziału państw członkowskich. Dokument zapowiada przyznanie pełnej osobowości prawnej europejskiej służbie dyplomatycznej, tak aby mogła być uznana za negocjatora przez międzynarodowe instytucje i kraje niebędące członkami UE. Według „The Daily Telegraph” decyzja została podjęta jeszcze przed drugim referendum irlandzkim i przed ratyfikacją traktatu przez Polskę i Republikę Czeską. Treść tego dokumentu może budzić grozę u każdego, komu leży na sercu niezawisłość własnego państwa i wolność w prowadzeniu zgodnej z jego interesami polityki zagranicznej. Według brytyjskiej gazety mocarstwowy plan Brukseli mówi o potrzebie zmian prawnych w celu podniesienia obecnej europejskiej służby działań zewnętrznych EEAS do rangi służby dyplomatycznej. EEAS potrzebuje statusu prawnego, który wyposaży ją w wystarczającą autonomię.

Pierwsze unijne ambasady powstaną w Nowym Jorku, Kabulu i Addis Abebie. W związku z tą decyzją samo tylko zatrudnienie najwyższych rangą urzędników wzrośnie o 1424 osoby. Mają to być dyplomaci o statusie ambasadorów narodowych.

Sceptyczna wobec Unii Europejskiej brytyjska organizacja Open Europe (Otwarta Europa) określiła ten dokument jako ogromny transfer władzy, czyniący z międzynarodowego porozumienia, jakim jest Unia Europejska, superpaństwo.


Dla obecnie rządzącej w Polsce ekipy to chyba dobra wiadomość. Wreszcie nie trzeba się będzie tłumaczyć przed opozycją i społeczeństwem z indolencji na forum międzynarodowym. Można będzie po prostu powiedzieć: polityka zagraniczna RP umarła, przejęła ją Bruksela i ona decyduje o wszystkim. A będzie decydować o stosunkach z Rosją, Ukrainą i Gruzją, a przede wszystkim ze Stanami Zjednoczonymi. Minister Sikorski nie będzie mógł pochwalić się żadnym sukcesem w dziedzinie polityki zagranicznej ani też klęską. Urząd szefa narodowej dyplomacji będzie niepotrzebny. Jeśli pozostanie, jeśli pozostaną krajowe ambasady, będzie to tylko utrzymywanie pozorów suwerenności państw członkowskich. W rzeczywistości zostaną one ubezwłasnowolnione i skazane na decyzje rządzącego Unią dyrektoriatu. Niemiec, Francji i ewentualnie Wielkiej Brytanii albo Włoch. Wesoła perspektywa dla Polski, która w 20 lat po odzyskaniu suwerenności będzie musiała ją oddać na rzecz budowy europejskiego supermocarstwa.

Dziwne, że nikt z naszych elit rządzących, a także z opozycji nie zauważył, co tak naprawdę zawiera traktat lizboński w części dotyczącej powołania urzędów prezydenta i ministra spraw zagranicznych UE. I jakie to niesie konsekwencje dla narodów.

Nie bacząc na kryzys, w europejskiej dzielnicy Brukseli powstaje kolejna rezydencja eurobiurokratów. Ten nowy budynek będzie miał powierzchnię większą niż obszar państwa Luksemburg. Koszt budowy to 315 mln euro, po polsku licząc – 1,3 mld zł. Jak podaje jedna z niemieckich gazet, będzie to budynek ekologiczny, a elementy drewniane zostaną sporządzone z materiałów sprowadzonych z 27 krajów członkowskich. Ma to demonstrować różnice kulturowe w Unii.

Dotychczasowe budynki są za małe dla przedstawicielstw 27 krajów. Dodajmy, że obecnie UE dysponuje w Brukseli 1,9 mln mkw powierzchni i 55 biurowcami. A w nich pracuje 40 tys. urzędników.

Jak widać, dla podkreślenia wagi superpaństwa, jakim wkrótce będzie Unia, jest to za mało.

Krystyba Grzybowska


A kuku!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
kalizantin




Dołączył: 18 Gru 2007
Posty: 113
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:00, 19 Paź '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Słowacja zablokuje proces ratyfikacji Traktatu Lizbońskiego ?
Poniedziałek, 19 października 2009

Cytat:


Słowacki rząd będzie domagał się takich samych gwarancji jak prezydent Czech Vaclav Klaus w ograniczeniu zastosowania Karty Praw Podstawowych w Traktacie Lizbońskim. Jeśli ich nie otrzyma, Bratysława zablokuje proces ratyfikacji Traktatu.

Premier Słowacji Robert Fico powiedział w wywiadzie udzielonym czeskiej telewizji, że jeśli Praga uzyska gwarancje nienaruszalności tzw. dekretów prezydenta Eduarda Benesza, tego samego zażąda Bratysława. "Do roku 1993 żyliśmy w jednym państwie. Dekrety prezydenta Benesza wywłaszczające po II wojnie światowej 2,5 mln sudeckich Niemców rozciągały się na terytorium całej Czechosłowacji. Czechy i Słowacja są w takiej samej mierze prawnymi spadkobiercami tego państwa i nie jest możliwa sytuacja, że ochrona przed roszczeniami majątkowymi sudeckich Niemców będzie dotyczyć jedynie Czech - ostrzegł premier Fico. Premier dodał, że "nie może dopuścić do jakichkolwiek prawnych wątpliwości w sprawie odszkodowań dla wywłaszczonych". Szef słowackiej dyplomacji Miroslav Lajczak dodał, że Bratysława zablokuje deklarację w sprawie zastosowania Karty Praw dołączonej do Traktatu, o ile zostanie z niej wyłączona Słowacja.

W sobotę prezydent Czech Vaclav Klaus, który jako jedyny prezydent we Wspólnocie nie złożył jeszcze podpisu pod Lizboną, uzależnił podpisanie go od zagwarantowania Pradze przez Brukselę nienaruszalność dekretów prezydenta Benesza.


http://www.polskieradio.pl/iar/wiadomosci/artykul117622.html
_________________
Bóg stworzył człowieka, ponieważ rozczarował się małpą. Z dalszych eksperymentów zrezygnował.

— Mark Twain
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
wunderwaffel




Dołączył: 10 Lip 2008
Posty: 425

PostWysłany: 16:15, 19 Paź '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cóż za kurwa lamenty ło kurwa hahaha. Traktat nas zabije bo wprowadza większe prawa PE i tworzy urząd prezydenta + karta praw podstawowych (UK i Polska ograniczony). Rzeczywiście jest o co płakać. . .
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
filipoza




Dołączył: 09 Sie 2009
Posty: 180
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:07, 19 Paź '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

wunderwaffel napisał:

Cóż za kurwa lamenty ło kurwa hahaha

A Ty się dobrze czujesz? Miałem napisać "debilu" ale się powstrzymałem. Very Happy

Zacytuję kogoś kto dużo lepiej włada ode mnie piórem, tylko jeden akapit:
Cytat:

...
Barroso i wszystko jasne

Procedura wyboru na to stanowisko nie jest jasna. Nie wiadomo nawet, jakie prerogatywy staną się udziałem przewodniczącego Rady. Gdy paryski dziennik "Le Figaro" spytał Nicolasa Sarkozy'ego, czy dobrym kandydatem byłby Tony Blair, francuski przywódca odparł: "Jest za wcześnie, by o tym mówić. Odbędzie się na ten temat dyskusja. Są dwie koncepcje: unijny prezydent będzie silnym i charyzmatycznym liderem albo jedynie politykiem organizującym pracę Unii i pomagającym w osiągnięciu porozumienia".

O "jasności" sytuacji najlepiej świadczą dwie deklaracje Jose Manuela Barroso sprzed niespełna dwóch tygodni. 7 października zapowiedział na forum Parlamentu Europejskiego, że "Komisja Europejska nigdy nie zaakceptuje pomysłu, by przewodniczący Rady Europejskiej stał się automatycznie prezydentem Europy", i zasugerował, iż jego uprawnienia powinny zostać ograniczone. Dwa dni później ten sam Barroso stwierdził, że "przyszły przewodniczący Rady Europejskiej musi twardo stawiać czoła rządom narodowym, które chciałyby realizować w ramach Unii własne interesy".

"Wszystko wyjdzie w praniu" - mówią unijni liderzy. "To się jakoś utrze, wiele zależy od osobowości prezydenta" - powtarzają. Niełatwo zapewne znaleźć na świecie kraj, który określa konstytucyjną rolę głowy państwa w zależności od charakteru danego polityka. Jest za to kilka krajów, w których charakter przywódcy decyduje o ramach prawnych jego działalności. Na przykład Zimbabwe.

Decyzje w sprawie nominatów mają być efektem osławionego konsensusu, czyli najwyższej formy unijnej demokracji. Nazwisko prezydenta zostanie prawdopodobnie ogłoszone na konferencji prasowej po jednym ze szczytów UE. Trzeba przyznać, że Władimir Putin, namaszczając na swojego następcę Dmitrija Miedwiediewa, był nieco bardziej finezyjny....

końcówki nie mogę sobie darować:
Cytat:

...
Są powiedzonka, które wydają się wyświechtane, a jednak nie sposób oprzeć się ich czarowi. Czym się różni demokracja od "demokracji unijnej?" Tym samym, czym różni się krzesło od krzesła elektrycznego.

całość -> tutaj. Polecam
Przeczytaj wafel, może coś zrozumiesz...
_________________
Pozdrawiam, Filipoza
--------------------------------------------------
"Wśród ślepców i jednooki zaniewidzi." - Stanisław Jerzy Lec
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
gilastyle




Dołączył: 28 Maj 2009
Posty: 81
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 08:45, 20 Paź '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Słowacja też chce zmian w traktacie; UE: nie ma mowy!


Szwedzkie przewodnictwo w Unii Europejskiej odrzuciło słowackie próby wynegocjowania dla siebie podobnych ustępstw w Traktacie z Lizbony, jakich chce czeski prezydent Vaclav Klaus. Klausowi chodzi o to, by chronić się przed potencjalnymi żądaniami zwrotu zajętego po wojnie mienia Niemców sudeckich.

Prezydent Klaus, jedyny europejski przywódca, który nie ratyfikował jeszcze traktatu, uzależnił jego podpisanie od uzupełnienia go zapisem ograniczającym obowiązywanie Karty Praw Podstawowych wobec Republiki Czeskiej. Premier Słowacji Robert Fico oświadczył, że również jego kraj może podjąć taką próbę, jeśli uda się to Czechom, z którymi do 1993 roku Słowacja tworzyła jedno państwo.

- Wydaje mi się, że Słowacja zakończyła u siebie proces ratyfikacji Traktatu z Lizbony - zaważył sucho szwedzki minister spraw zagranicznych Carl Bildt na konferencji prasowej w Brukseli. Wypowiedź premiera Fico dotyczy procedury późniejszej modyfikacji Traktatu UE, co - jak mówił Bildt - nie jest w obecnej chwili rozpatrywane.


REKLAMA Czytaj dalej



Według Klausa, będąca integralną częścią Traktatu z Lizbony Karta mogłaby otworzyć drogę do sądowych wniosków o zwrot mienia pozostawionego przez Niemców sudeckich wysiedlonych po drugiej wojnie światowej na mocy tak zwanych dekretów Benesza.

W przypadku, gdy Czechy wynegocjują, iż Traktat z Lizbony "nie będzie więcej przywoływał kwestii dekretów Benesza, wówczas Słowacja nie może sama pozostać w tyle" - mówił Fico. Jego zdaniem, jeśli taka klauzula zostałaby przyznana Czechom, Słowacja w efekcie zostałaby "postawiona w bardzo delikatnej pozycji".

Żądania Klausa wzbudziły wątpliwości, czy gwarancje dla Czech nie będą wymagały nowych negocjacji i ratyfikacji we wszystkich krajach UE, co kategorycznie odrzuca KE i szwedzkie przewodnictwo. Brak podpisu prezydenta Klausa jest ostatnią przeszkodą uniemożliwiającą wejście w życie Traktatu z Lizbony, który ma usprawnić i zdemokratyzować UE. Poza Czechami, pozostałe 26 krajów członkowskich, w tym Słowacja, zakończyło proces ratyfikacji, składając w Rzymie tzw. instrumenty ratyfikacyjne.

Nad znalezieniem rozwiązania, które zadowoli Klausa i będzie do przyjęcia dla partnerów w UE, intensywnie pracuje szwedzkie przewodnictwo, licząc na porozumienie na najbliższym szczycie unijnym w Brukseli w przyszłym tygodniu.

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,S.....omosc.html
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Faraon




Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 364
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 09:51, 20 Paź '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ja bym się jednak obawiał np. po tym:

http://www.rp.pl/artykul/231588.html

Brukselska retoryka pełną gębą.

Mam nadzieje że Klaus się nie ugnie.

Cytat:
Przypomnijmy stare porzekadło: Jeśli dama mówi „Nie” - to znaczy: „Być może”; jeśli mówi: „Być może...” - to znaczy: „Tak”; jeśli mówi „Tak” - to... nie jest damą. Odwrotnie z dyplomatami: Jeśli dyplomata mówi „Tak” - to znaczy: „Być może”; jeśli mówi: „Być może” - to znaczy: „Nie”; jeśli mówi „Nie”, to... nie jest dyplomatą.

Więc p.Klaus powiedział: „Być może”...


za JKM.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Arwena




Dołączył: 23 Kwi 2009
Posty: 593
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 12:17, 21 Paź '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nigel Farage: Zwycięstwo bandytów, wielkich pieniędzy i biurokracji
http://www.youtube.com/watch?v=vFbHTWzjU.....mp;index=4

Obiektywizm Jerzego Buzka
http://www.youtube.com/watch?v=5QT_Z2SRtZs&feature=related
_________________
możliwość pomylenia się to część bycia wolnym
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Faraon




Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 364
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:12, 21 Paź '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Mój ulubiony polityk. (Nigel nie Buzek).

Też macie problem z oglądaniem nagrań posiedzeń PE na ich stronce?

Trochę żal mi tego Buzka gdy widzę jak się tam mota, gada prawie cały czas po polsku tylko jak go ktoś ostro skrytykuje to próbuje odpowiadać po angielsku. Mam wrażenie że ja też bym sobie poradził z prowadzeniem PE.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Prrivan




Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 1832
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 09:10, 22 Paź '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://rzeczywistoscgryzie.wordpress.com.....-pedofile/

Cytat:

Czy Traktat Lizboński legalizuje pedofilę?
21 październik 2009

Chcę napisać o rzeczy ważnej, która w ogóle nie została poruszona w polskich mediach, a dotyczy prawnego stosunku Uni Europejskiej, zawartego w Traktacie Lizbońskim, względem osób dopuszczających się pedofilii. Przytaczając w tłumaczeniu za SIOE (Stop Islamisation Of Europe):

Traktat Lizboński z 2007 jest identyczny co do intencji i celów z Europejską Konstytucją, odrzuconą w 2004 roku głosami Francuzów i Holendrów, a jedyne co uległo w nim zmianie to fakt relokacji i ponownego ponumerowania zawartych w nim paragrafów.

Treść strony numer 412, Artyku 21. Karty Praw Traktatu Lizbońskiego jest identyczna do treści Artykułu 2-81 z Eurokonstytucji, i głosi co następuje : “Każda forma dyskryminacji na podstawie (…) orientacji seksualnej lub jakiegokolwiek innego czynnika, jest zabroniona”.

We wszystkich poprzednich traktatach, jak np. Traktat Nicejski, istniał dodatkowy protokół, który wykluczał pedofilię z ochrony przed dyskryminacją (NJS 16 Sierpień).

Oszałąmiająco, w Traktacie Lizbońskim; co potwierdza Biuro Informacji Uni Europejskiej (EU Information Office), nie ma takiego protokołu dotyczącego pedofilii!

źródło:

http://sioe.wordpress.com/2008/09/09/the.....of-the-eu/ oraz

http://www.youtube.com/watch?v=vdHuRabSQDU&feature=player_embedded

Jest to wiadomość doprawdy szokująca. Czy zatem w zgodzie z Art. 21. Traktatu Lizbońskiego pedofilii pośrednio przyznany jest status orientacji seksualnej, która podlega ochoronie gwarantowanej konstytucyjnie przez traktat? A może jest to zwykłe przeoczenie i gapiostwo eurobiurokratów, którzy zwyczajnie zapomnieli o wykluczeniu pedofilii z ochrony przed dyskryminacją? Śmiem wątpić i w świetle tego co zaprezentuję poniżej, na chwilę obecną skłaniam się do przyjęcia poglądu, że był to zabieg celowy. Przytoczę dwie istotne kwestie, które też nie znalazły odpowiedniego rozgłosu w polskiej rzeczywistości medialnej.

W 2007 roku, a dokładnie 9. Lipca, Aleksandra Rybińska na łamach Rzeczpospolitej zamiesciła bardzo ważny artykuł, który dotyczy de facto fundowanego i regulowanego przez państwo niemieckie zachęcania do pedofilii. Artykuł nosi tytuł “Władze zachęcają do zabawy w doktora” i jest dostępny odpłatnie w archiwum Rzeczpospolitej, natomiast dla tych z pośród czytelników, którzy chą zapoznać się z jego treścią bez uiszczania opłaty, zamieszczam treść za npr.pl oraz permedium.pl:

Rzeczpospolita: 9 lipca 2007

Władze zachęcają do zabawy w doktora

Federalna instytucja podległa Ministerstwu ds. Rodziny wydała broszurę, w której nakłania ojców do “masowania organów seksualnych” córek

Nowa broszura edukacyjna
“Ojcowie nie poświęcają łechtaczce i waginie córki wystarczająco uwagi. Zbyt rzadko ich pieszczoty obejmują te rejony ciała. A tylko w ten sposób dziewczynki mogą rozwinąć poczucie dumy ze swej płci” -czytamy w broszurze “Miłość, ciało i zabawy w doktora” wydanej przez Federalne Centrum Oświaty Zdrowotnej (BZgA). Jest skierowana do rodziców dzieci w wieku od roku do trzech lat.

Według autorów dla zdrowego rozwoju dziewczynki istotne jest, żeby ojciec okazywał jej, jak bardzo jest dumny z tego, że jest dziewczynką. Najlepiej za pomocą rąk: “Dziecko dotyka wszystkich części ciała ojca. Czasami podniecając go. Ojciec powinien robić tak samo”.

Z broszury można się dowiedzieć, że matki często nadają penisowi syna pieszczotliwe nazwy. Organy seksualne dziewczynki pozostają jednak bezimienne. W ten sposób dziewczynka ma się czuć gorsza od chłopca. Ojcowie powinni więc z czułością mówić o waginie córki, nazywając ją na przykład “kubeczkiem miodu.”

Autorzy broszury radzą rodzicom, aby pozwalali dzieciom na”nieograniczoną masturbację”. “Kiedy dziewczynka wkłada sobie przedmioty do waginy, rodzic powinien tylko wtedy interweniować, kiedy istnieje ryzyko, że zrobi sobie krzywdę. Na przykład kiedy jej wargi sromowe są już spuchnięte od ocierania się o fotel. Wtedy trzeba powiedzieć dziecku, że nie powinno się kaleczyć. Tłumacząc równocześnie, że stymulacja genitaliów jest całkowicie w porządku” – czytamy.

Nie dla zahamowań

Masturbacja i dotykanie genitaliów przez rodziców ma zapobiec zahamowaniom seksualnym dziecka w wieku dorosłym: “Dzieci powinny się nauczyć, że nie ma czegoś takiego jak wstydliwe części ciała. Ciało to dom, z którego trzeba być dumnym”.

Piosenki o waginie

BZgA ma także dobre rady dla rodziców nieco starszych dzieci. Niedawno urząd wydał poradnik na temat rozwoju seksualnego przedszkolaków. Rodzice dowiadują się, że naśladowanie ruchów kopulacyjnych jest wskazane dla rozwoju czterolatka.

Wraz z poradnikiem urząd rozsyła książeczkę z piosenkami pod tytułem “Nos, brzuch i pupa”. Jedna z nich, brzmi następująco: “Kiedy dotykam mego ciała, odkrywam, co mam. Mam waginę, bo jestem dziewczynką. Ona nie tylko służy do siusiania. Kiedy ją dotykam, czuje przyjemne mrowienie”.

Broszura BZgA należy do lektur obowiązkowych w dziewięciu landach niemieckich. Stosuje się ją podczas szkolenia wychowawców w żłobkach, przedszkolach oraz szkołach podstawowych. Poleca ją nawet wiele organizacji oficjalnie walczących z pedofilią. Tak jak Niemiecki Związek ds. Ochrony Dzieci (Kinderschutzbund). BZgA, która jest podporządkowana Ministerstwu ds. Rodziny, co roku rozsyła miliony egzemplarzy 40-stronicowej książeczki.

Perwersyjny umysł

Odmienne opinie można jednak znaleźć na licznych niemieckich forach internetowych. “Przerażające”, “perwersyjne” lub “szokujące” – te słowa pojawiają się najczęściej w wypowiedziach internautów.

Podobnego zdania są psycholodzy. – To patologiczne spojrzenie na rzeczywistość. Dzieci nie powinno się uświadamiać w taki sposób. Trzeba mieć perwersyjny umysł, żeby coś takiego napisać -powiedział “Rz” jeden z wykładowców psychologii klinicznej Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego.

BZgA odpiera zarzuty. – Dzieci są stworzeniami seksualnymi i szukają ciągle zaspokojenia swych potrzeb – powiedział “Rz” urzędnik BZgA Eckhardt Scheffer. – Źli nie są rodzice, którzy na to pozwalają, lecz ci, którym się to źle kojarzy.

ALEKSANDRA RYBIŃSKA

Dodam, że artykuł ten dzięki uprzejmości Joanny Najdfeld został przetłumaczony na język angielski i treści w nim zawarte zostały zaprezentowane piórem John’a-Henry’ego Westen’a na LifeSiteNews.com 30 lipca 2007 roku.

Po drugie, warto jest uświadomić polskich czytelników, że 17. lipca 2006 roku, holenderski Sąd zalegalizował partię pedofilów. Przytaczam za wiadomości24.pl , permedium.pl oraz LifeSiteNews.com:

Pierwsza holenderska partia pedofili, “Dobroczynność, Wolność i Różnorodność”, może działać legalnie – orzekł holenderski sąd.

Założona w maju partia “Dobroczynność, Wolność i Różnorodność” (PNVD), nie będzie zakazana. Holenderski sąd odrzucił wniosek działaczy antypedofilskich o jej natychmiastową delegalizację.
Partia PNVD, może więc działać bezproblemowo na terenie Holandii i postulować: liberalizację przepisów dotyczących pornografii dziecięcej i sodomii (w tym zoofilii) oraz obniżenie granicy z 16 do 12 lat wieku nieletnich, od której współżycie seksualne byłoby dozwolone.

Jak mówią sami działacze tej partii, ich celem jest zniesienie wszystkich zakazów w sferze seksualnej. Przywódca PNVD Ad van der Berg, twierdzi, że tak wysoka granica wieku, od którego można rozpocząć współżycie seksualne, wzmaga tylko wśród młodocianych zainteresowanie współżyciem z dorosłymi. Partia powołuje się na homoseksualistów i ich walkę o własne prawa. – To właśnie geje jeszcze do niedawna nie mogli działać legalnie w wielu krajach, ale gdy tylko zaczęli się twardo dopominać o swoje „prawa”, to parlamenty niektórych państw ustąpiły i zezwoliły im na korzystanie z szeregu przywilejów, których dotąd nigdy i nigdzie nie posiadali – informuje na stronie internetowej PNVD.

W świetle przedstawionych wyżej informacji naturalnie rodzą sie pytania co do celowości pominięcia protokołu wykluczającego pedofilię z ochrony przed dyskryminacją w Traktacie Lizbońskim. Jest to kwestia, która koniecznie wymaga uregulowania i zajęcia jasnego stanowiska przez polityków. Chodzi o wiążącą odpowiedź na bardzo proste pytanie: “Dlaczego Traktat Lizboński różni się w tej kwestii od wcześniejszych traktatów?”. Gdyby pojawiła się wiążąca opinia prawna, według której Traktat Lizboński faktycznie, w sposób pośredni chroni pedofilię przed dyskryminacją, czym faktycznie ją legalizuje, wówczas Prezydent Klaus jest jedyną nadzieją milionów rodziców. Może być i tak, że Traktat Lizboński absolutnie nie zezwala na pedofilię a ww. kwestie będą w istocie regulowane przez zdroworosądkową interpretację sędziów w procesach o pedofilię. Czy jednak nie stworzy to możliwości do dowolnej interpretacji prawa i podziału na równych i równiejszych, tak by pedofile wywodzący się z elit mieli furtkę gwarantującą im bezpieczeństwo? Nota bene zainteresowanych uwikłaniem środowiska elit w praktyki pedofilskie odsyłam do artykułu pióra Prof. Mirosława Dakowskiego, pt. “Ukrywanie prawdy o satanistycznych źródłach pedofilii i rzezi w szkołach“. Jakkolwiek nie spojrzeć na poruszane tutaj kwestie, konieczna jest znajomość litery prawa. Najgorsza jest bierna akceptacja, skutkująca chwilowym oburzeniem, a w efekcie prowadząca do bezczynności. Kończąc ten artukuł pozwolę sobie przytoczyć słowa G. K. Chestertona, który na 276. stronie polskiego wydania Ortodoksji pisał:

” Grecy mieli wyczucie dziewictwa, gdy rzeźbili Artemidę, Rzymianie – gdy odziewali westalki, nawet najgorsi i najdziksi spośród elżbietańskich dramatopisarzy chwytali się absolutnej czystości kobiety jak kolumny wspierającej cały świat. Nade wszystko zaś świat współczesny (choć kpi z niewinności seksualnej) rzucił się w wir idolatrii i oddaje cześć seksualnej niewinności w wielkim współczesnym uwielbieniu dzieci. Każdy bowiem, kto kocha dzieci, przyzna, że ich wyjątkowe piękno można zranić najmniejszą bodaj sugestią fizycznej seksualności“.

Są to piękne i głębokie słowa. I właśnie do nas należy zadbanie o to, by dziecięca niewinność była zawsze chroniona prawem. Jako Polak, ale przede wszystkim jako rodzic, domagam się by zarówno każdy z 384. posłów, którzy głosowali za przyjęciem Traktatu Lizbońskiego, jaki i Prezydent Kaczyński, który go podpisał, oświadczyli na piśmie, że znali zarówno jego treść, jak i prawne następstwa dotyczące pedofilii; że mają czyste sumienia i mogą spać snem sprawiedliwych. Uprzejmie proszę też o zostawienie komentarza oraz rozpowszechnienia odnośnika do tego artykułu tych z Państwa, a w szczególności tych spośród rodziców, którzy uwarzają, że przedstawione wyżej informacje wymagają rzetelnego potraktowania przez prawników, media, Rzecznika Praw Obywatelskich, jak i polskich przedstawicieli w Parlamencie i Senacie.


Na czym się skończy?
Na pedozoonekromasofilii? Evil or Very Mad
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wiedzmin




Dołączył: 20 Wrz 2009
Posty: 1035
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:22, 26 Paź '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Cytat:
http://biznes.onet.pl/szykuje-sie-wielka-reforma-w-ue-polska-moze-straci,18491,3045806,1,prasa-detal



Cytat:
„Rzeczpospolita” dotarła do tajnego dokumentu przygotowanego przez KE. Istotnie, zawiera on elementy niepokojące dla Polski, która staje się największym odbiorcą unijnej pomocy regionalnej (na lata 2007 – 2013 prognozuje się transfery ok. 60 mld euro). Choć w projekcie reformy po 2013 r. nie ma ani kwoty globalnej przyszłego budżetu, ani proporcji, to przedstawione priorytety oznaczają dużo mniejsze wsparcie dla Polski.


Jeszcze chwila i bedziemy platnikiem netto. Chociaz uwgledniac koszty wprowadzania norm UE, lacznie z dopuszczalnym katem zakrzywienia ogorka ( wiem, ze zlikwidowali, ale pomysl byl mistrzowski) to juz sie nam ten interes srednio oplaca. Zreszta jak ktos mi mowi, ze nagle Niemcy i Francuzi zechcieli pracowac na Polakow i dawac im kase za friko to mnie smiech ogarnia. W biznesie i polityce nie ma nic za darmo. Teraz zaczynamy placic za to, ze nie doczytalismy tego co bylo w umowie drobnym druczkiem.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kociu99




Dołączył: 23 Lip 2009
Posty: 104
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:45, 30 Paź '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Postulat Klausa spełniony - podpisze Traktat?

http://www.money.pl/gospodarka/unia-euro.....52333.html

Przywódcy Unii zgodzili się wyłączyć Czechy z obowiązywanie Karty Praw Podstawowych. Nic już nie stoi na przeszkodzie ratyfikacji dokumentu.

- Vaclav Klaus jest zadowolony z tekstu. Został poinformowany o wszystkich modyfikacjach i nie ma z tym żadnego problemu - przekazał dziennikarzom szef rządu w Pradze.

Fischer dodał, że gdy tylko czeski Trybunał Konstytucyjny wyda zgodę na ratyfikację porozumienia, w Czechach nic już nie będzie stanowiło przeszkody dla podpisania unijnego traktatu.

- Potrafiliśmy wypełnić nasze zobowiązanie, przyjęte jeszcze w czasie naszego przewodnictwa na czerwcowej Radzie UE, że Republika Czeska będzie ratyfikować porozumienie w taki sposób, aby mogło wejść w życie do końca tego roku - powiedział.

Według czeskiego premiera, Czechy będą mogły teraz uzyskać wyłączenie z Karty Praw Podstawowych, które już wcześniej wynegocjowały Polska i Wielka Brytania. - Uważam to za dobry rezultat - podkreślał szef kancelarii Klausa Jirzi Weigl. Jego zdaniem postulat prezydenta został spełniony, a sam Klaus nie będzie już stawiał żadnych warunków.

Szwedzki premier Fredrik Reinfeldt zaznaczył, że czeski opt-out nie będzie miał żadnego prawnego wpływu na kraje sąsiadujące z Czechami. Szef rządu w Sztokholmie dodał, że Vaclav Klaus ma teraz wolną drogę do podpisania traktatu.

Obawy w sprawie czeskiego opt-outu wyrażała przede wszystkim Słowacja, która bała się, że zostanie poszkodowana w jego wyniku. Prezydent Klaus domagał się bowiem derogacji głównie z powodu dekretów Benesza z 1945 roku, na mocy których wysiedlono z Czechosłowacji Niemców sudeckich, a będących również zapisem prawa słowackiego.

No to chyba klops....
Może Klaus ma jeszcze coś w rękawie???
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
re-ligio




Dołączył: 24 Maj 2008
Posty: 367
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 14:47, 30 Paź '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nic już nie ma to co wysunął spełnili więc podpisze gdyby tego nie zrobił pewnie by go usunęli ze stanowiska
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Faraon




Dołączył: 11 Paź 2009
Posty: 364
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:09, 30 Paź '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Ostatnie ultimatum Klausa to stanowisko prezydenta Unie Europejskiej.

Jestem jak najbardziej za!
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kociu99




Dołączył: 23 Lip 2009
Posty: 104
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:09, 03 Lis '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

W Unii już świętują. Klaus musi podpisać Traktat a Technokraci juz spieszą się z wyborem Przewodniczącego/Prezydenta Unii. Co im tak spieszno???

Unia Europejska jest już bardzo blisko wejścia w życie Traktatu z Lizbony i nominacji przewodniczącego Rady Europejskiej - ogłosili premier sprawującej przewodnictwo UE Szwecji oraz przewodniczący Komisji Europejskiej i Parlamentu Europejskiego po decyzji czeskiego Trybunału Konstytucyjnego, który uznał Traktat z Lizbony za zgodny z konstytucją.

"Cieszę się z decyzji Trybunału i z tego, że mamy prawną jasność co do Traktatu z Lizbony. Jesteśmy teraz bardzo blisko pełnej ratyfikacji" - oświadczył w komunikacie premier Szwecji Fredrik Reinfeldt.

Dodał, że w oczekiwaniu na podpis prezydenta Vaclava Klausa pod aktem ratyfikacyjnym szwedzkie przewodnictwo przygotowuje wejście w życie Traktatu z Lizbony.

"Wierzę, że żadne dalsze opóźnienia nie powinny uniemożliwić wejście w życie Traktatu z Lizbony. Mam nadzieję, że możemy teraz tak szybko, jak to możliwe nominować przewodniczącego Rady Europejskiej oraz wiceprzewodniczącego Komisji Europejskiej, który będzie Wysokim Przedstawicielem (ds. polityki zagranicznej - red.). Zaraz potem i kiedy otrzymam już pełną listę kandydatów na komisarzy następnej KE, będę mógł rozpocząć jej formowanie" - oświadczył przewodniczący KE Jose Barroso.

W Brukseli oczekuje się, że szwedzkie przewodnictwo ogłosi niebawem datę nadzwyczajnego szczytu UE w Brukseli (najpewniej około 12 listopada - mówią szwedzkie źródła) w sprawie nominacji na utworzone w Traktacie z Lizbony stanowisko przewodniczącego Rady Europejskiej, a także nowego Wysokiego Przedstawiciela UE ds. polityki zagranicznej. Lecz Szwedzi chcą być najpierw pewni, że Klaus podpisze akt ratyfikacyjny.

"Klaus musi zrobić pierwszy krok" - powiedziały źródła szwedzkie w Brukseli na pytanie o datę szczytu.

Także przewodniczący Parlamentu Europejskiego Jerzy Buzek wydał specjalne oświadczenie, by wyrazić zadowolenie z decyzji czeskiego trybunału.

"Ostatni problem został wyjaśniony. Decyzja toruje drogę prezydentowi Vaclavowi Klausowi do podpisania i sfinalizowania ratyfikacji Traktatu i jestem spokojny o to, że tak też uczyni. Traktat z Lizbony powinien teraz wejść w życie przed końcem roku" - oświadczył Buzek.

Prezes czeskiego Trybunału Konstytucyjnego Pavel Rychetsky ogłosił dziś, że "Traktat z Lizbony jako całość nie jest sprzeczny z czeskim porządkiem konstytucyjnym". Decyzja otwiera drogę do podpisania Traktatu przez Klausa, który jako ostatni przywódca w UE jeszcze tego nie uczynił.

8 października Klaus zapowiedział w rozmowie telefonicznej z premierem sprawującej rotacyjne przewodnictwo UE Szwecji Fredrikiem Reinfeldtem, że złoży podpis pod Traktatem po odrzuceniu pozwu senatorów przez Trybunał Konstytucyjny oraz po wyłączeniu Czech z obowiązywania dołączonej do nowego traktatu UE Karty Praw Podstawowych.

Przywódcy państw i rządów UE zgodzili się w czwartek na szczycie w Brukseli na wyłączenie Czech z obowiązywania Karty Praw Podstawowych w specjalnym protokole do Traktatu. Po tej decyzji Klaus oświadczył, że nie będzie stawiał żadnych dalszych warunków dotyczących ratyfikacji dokumentu.

Klaus argumentował, że wyłączenie Czech z obowiązywania Karty Praw Podstawowych wyeliminuje istniejącą - jego zdaniem - groźbę zgłaszania w Trybunale Sprawiedliwości UE roszczeń majątkowych przez wysiedlonych w 1945 roku na podstawie dekretów Benesza Niemców sudeckich.

Pozew w sprawie Traktatu Lizbońskiego złożyła w Trybunale Konstytucyjnym 29 września grupa bliskich Klausowi senatorów, reprezentujących głównie prawicową Obywatelską Partię Demokratyczną (ODS).

Wystąpili oni o zbadanie konstytucyjności całego Traktatu z Lizbony, gdy jesienią ubiegłego roku Trybunał, również z inicjatywy Senatu, przeanalizował najbardziej kontrowersyjne fragmenty unijnego dokumentu, nie znajdując w nich sprzeczności z ustawą zasadniczą.

Autorzy pozwu uważają, że przyjęcie Traktatu Lizbońskiego przez Republikę Czeską spowoduje ograniczenie jej suwerenności państwowej.

Po dzisiejszej decyzji Trybunału senatorowie zapowiadają zaskarżenie sprzecznego według nich z prawem postępowania Trybunału. Senator Jirzi Oberfalzer z ODS nie wykluczał wcześniej wystąpienia w tej sprawie do sądów europejskich.

http://fakty.interia.pl/swiat/news/w-uni.....,1391454,4
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Kyuss




Dołączył: 26 Cze 2009
Posty: 250
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:02, 03 Lis '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Klaus podpisał traktat...

http://www.telegraph.co.uk/news/worldnew.....o-law.html

http://wiadomosci.onet.pl/2071549,12,ost.....,item.html

Cytat:
"I announce that I signed the Lisbon Treaty at 15.00 [2pm GMT] today," said Mr Klaus, speaking in the Czech capital, Prague.

_________________
The storm is coming.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Voltar




Dołączył: 29 Sie 2006
Posty: 5408
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 18:45, 03 Lis '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witamy w UE
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Wyślij email Odwiedź stronę autora
shinobi




Dołączył: 24 Lis 2008
Posty: 450
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 19:13, 03 Lis '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

http://wiadomosci.wp.pl/kat,1356,title,T.....omosc.html

Związek socjalistycznych republik europejskijch juz od grudnia Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
AndyPSV




Dołączył: 30 Maj 2008
Posty: 341
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 20:52, 03 Lis '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

kiepska rezyseria. next
_________________
pl,Technologia.Niewolnictwa-opis.pdf
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Prrivan




Dołączył: 03 Lis 2008
Posty: 1832
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 11:20, 04 Lis '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Nie żebym był gorliwym wyznawcą jakiejkolwiek religii,ale uważam to za przegięcie.
Nie zgadzam się z tobą ale oddam zycie abyś mógł wyrażać swoje poglądy...zaraz,kto to powiedział?

http://cia.bzzz.net/nie_dla_krzyzy_w_szkolach

Cytat:

Nie dla krzyży w szkołach
XaViER, Śro, 2009-11-04 09:13 Świat | Klerykalizm

Krzyże w klasach szkolnych mogą być pogwałceniem wolności sumienia - orzekł wczoraj Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu. W sprawie dotyczącej krzyża w jednej ze szkół we Włoszech trybunał uznał, że znaku tego nie można traktować jako ponadreligijnego symbolu kultury europejskiej, bo jest on znakiem konkretnego Kościoła.

O usunięcie krzyży ze szkoły w której uczyli się jej dwaj synowie od 2002 roku walczyła przed włoskimi sądami Soila Lausi. Nie zyskała tam zrozumienia, więc odwołała się do trybunału w Strasburgu. Władze walczyły z próbą, jak twierdzi prawica i kler, "zamachu na cywilizację europejską" różnymi metodami. Sąd najwyższy na przykład orzekł, że krzyż to "nieodłączny element historii Włoch, symbol tolerancji, wolności religijnej oraz wartości konstytucyjnych". Zdesperowany rząd Berlusconiego odwoływał się nawet do traktatów laterańskich z czasów Mussoliniego i w 2007 r. wydał szkołom publicznym zalecenie, by nie ulegały rodzicom żądającym zdjęcia krzyży.


Oczywiście nie chodzi mi wyłącznie o krzyż,wolność wyznania powinna zostać zagwarantowana,a jak rozumiem powyzsza decyzja dotyczy również szkól wyznaniowych.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
grzymox




Dołączył: 15 Paź 2009
Posty: 49
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 13:07, 04 Lis '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Z tego co wiem to kaczor przebywa obecnie w Pałacu Namiestnikowskim. Po 1.12.2009 przestanie być Prezydentem, zostanie, zgodnie z nazwą miejsca pobytu, namiestnikiem.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
jordii




Dołączył: 09 Mar 2009
Posty: 701
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:13, 04 Lis '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Vaclav Klaus podpisał Traktat Lizboński.

wczorajsza wiadomosc. jakos nie moge znalezc na forum. sorki jesli sie powtarzam.
http://hotnews.pl/artswiat-1104.html
Cytat:
Vaclav Klaus podpisał Traktat Lizboński.

Dziś o godzinie 15-tej, prezydent Czech podpisał Traktat Lizboński. Mimo wielu sprzeciwów jak i własnej negatywnej opinii dotyczącej unijnej konstytucji, Vaclav Klaus podjął decyzję o ratyfikacji.

"Nie mogę zgodzić się z jego treścią, skoro poprzez wejście Traktatu Lizbońskiego w życie, wbrew politycznemu poglądowi Trybunału Konstytucyjnego, Republika Czeska przestanie być suwerennym państwem. Ta zmiana - na dziś i na przyszłość - legitymizuje dążenia tej części naszego społeczeństwa, dla której sprawa naszej narodowej i państwowej egzystencji nie jest obojętna i która nie chce się z tym rezultatem pogodzić" - Vaclav Klaus.


Opracowanie: hotnews

Źródło/autorstwo: r.k.


Klaus podepsal Lisabonskou smlouvu
http://www.ceskenoviny.cz/zpravy/klaus-podepsal-lisabonskou-smlouvu/405909
_________________
www.demokracjabezposrednia.pl
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość Odwiedź stronę autora
Wiedzmin




Dołączył: 20 Wrz 2009
Posty: 1035
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 16:30, 04 Lis '09   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Witamy w Europie

Cytat:
"Dzisiaj trochę o śmiesznostkach życia eurodeputowanego w Parlamencie Europejskim. Tutaj panuje pełny socjalizm i etatyzm. Człowiek ograniczany jest w swoich słusznych prawach" – pisze na swoim blogu w Onet.pl Marek Migalski. Eurodeputowany PiS opisuje realia pracy w Parlamencie Europejskim.
Marek Migalski na poparcie swych słów przytacza kilka kuriozalnych przykładów.

"Czy mogę sobie urządzić mój gabinet tak, jak chcę? Ależ oczywiście, ale.... Mogę przywiesić sobie na ścianie dowolne obrazki - jest jednak mały problem. Nie mogę tego zrobić sam! Jest do tej działalności przeznaczony odpowiedni pracownik - tylko on ma prawo przybijać gwoździe. Bo przecież mógłbym sobie zrobić coś złego, pokiereszować sobie twarz, albo pozbawić się palców. Trzeba strzec eurodeputowanych!" – pisze eurodeputowany.
REKLAMA


"Mam prawo do diety za każdy dzień pracy - swoją obecność w parlamencie muszę potwierdzić podpisem w specjalnie do tego przeznaczonym pokoju. Listy obecności strzeże poważnie wyglądający strażnik. Jeślibym zapomniał o tym obowiązku, to dieta przepada. Chyba, że udowodnię, że tego dnia byłem w Brukseli - na przykład na podstawie biletów lotniczych, rachunku za taksówkę czy czegoś podobnego. A najśmieszniejsze jest to, że dokumentem potwierdzającym nie może być oświadczenie innego posła! Czyli taksówkarz jest bardziej wiarygodny dla administracji parlamentarnej, niż eurodeputowany!" – podaje drugi przykład Migalski.

"Restauracje w PE podzielone są według kryterium dostępności - do niektórych mogą wejść wszyscy, do innych tylko MEP-y, czyli Members of the European Parliament. Pełny rasizm! MEP-y jeść mogą tylko we własnym gronie. Inaczej mlaszczą, czy co?!" – dziwi się europoseł.

Jak ocenia Migalski, "pod wpływem tych kuriozów niektórzy stają się euroentuzjastami, bo bardzo im się podoba ten świat, w którym są pączkami w maśle. Inni stają się eurofobami, bo zaczyna ich wkurzać całe to bizancjum w połączeniu z socjalizmem w stylu enerdowskim".

"Znacznie bliżej mi do tych drugich,choć piszę to oczywiście z przymrużeniem oka. Nie dajmy się zwariować! Eurorealizm jest cool nie tylko jako doktryna, ale także jako reakcja na socjalizm brukselski" – oświadcza eurodeputowany.



http://wiadomosci.onet.pl/2072210,12,kur.....,item.html

A moze powinienem powiedziec w Zwiazku Socjalistycznych Republik Europejskich Very Happy
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona:  «   1, 2, 3, 4, 5, 6   » 
Strona 5 z 6

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Traktat Lizboński - fakty
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile