Największym zagrozeniem jest Internet

Manix

Okazuje sie ze wedlug Rockefellerow ktozy stoja za takimi organizacjami NWO jak Council on Foreign Relations, Trilateral Commission i Bilderberg najwiekszym zagrozeniem dla bezpieczenstwa panstwa jest internet a nie bomby atomowe czy jakies inne straszne rodzaje broni.
Nie wedlug Rockefellera w tej chwili bezpieczenstwu Ameryki najbardziej zagraza internet.

Tak na moje to na nasze szczescie ta cala elita to stare dziadki i internetem sie nie bardzo interesowali ale jak teraz kapneli sie co jest grane w necie to mozemy byc pewni ze dlugo sobie tak swobodnie nie pogadamy o NWO wiec lepiej co ciekawsze na dysk sciagac.

Samouczek

Chyba niedługo zacznie się atak na Internet.

Przypominacie sobie te, w niewyjaśnionych do dzisiaj okolicznościach, przerwanie podmorskich kabli światłowodowych. Było to w zeszłym roku, dwa przypadki, jeden na morzu śródziemnym niedaleko Egiptu i Izraela. Drugi przypadek u wybrzeży Jemenu i Somalii.

Cos mnie sie wydaje, ze były to pierwsze próby, przećwiczenia możliwości selektywnego odcinania świata od najnowszych Internetowych wiadomości.

Tutaj interesujący service, o już, przez niektóre rządy, zbanowanych, ocenzurowanych stron internetowych.

Disclosed documents are classified, censored or otherwise opaque to the public record. We rely on readers to alert their communities and press to the revelations here. Go to it!
http://wikileaks.org/

Leaked Australian blacklist reveals banned sites

Asher Moses
March 19, 2009 - 11:44AM

Cytat:

The Australian communications regulator's top-secret blacklist of banned websites has been leaked on to the web and paints a harrowing picture of Australia's forthcoming internet censorship regime.

Wikileaks, an anonymous document repository for whistleblowers, obtained the list, which has been seen by this website, and plans to publish it for public consumption on its website imminently.

Wikileaks has previously published the blacklists for Thailand, Denmark and Norway.

University of Sydney associate professor Bjorn Landfeldt said the leaked list "constitutes a condensed encyclopedia of depravity and potentially very dangerous material".

He said the leaked list would become "the concerned parent's worst nightmare" as curious children would inevitably seek it out.

Czytaj dalej:
http://www.smh.com.au/articles/2009/03/19/1237054961100.html

sonic3

Chcą zamknąć nam usta, zgrywanie materiału na dyski nie wystarczy w sumie chodzi tutaj o coś dużo ważniejszego musimy stanąć murem za wolnym netem, gdy oni zaczną kłaść na nim soje łapska i nie dopuścić do zniszczenia obecnej jego struktury, internauci to grupa z którą ciężko walczyć i oni to wiedza, wiele firm tylko straciło stając w opozycji przeciw tej grupie. Internet jest zbyt ważny jako wolne medium dające możliwość wypowiedzenia się każdemu i przedstawienia spraw od wielu warstw (nie tylko tych wygodnych), jeżeli myślimy kategoriami tylko zgrywania danych na dysk to myślimy jednostkowo, a nie w tym siła.
Dlaczego ciągle walczą z p2p (chyba nie chodzi tylko o nielegalne pliki) i tak bardzo promują tzw. zgrabna nazwa WEB 2.0, bo chcą zredukować internautę do roli odbiorcy stąd mamy takie pomysły jak globalna baza filmów youtube albo globalna przechowalnia plików RapidShare.
O web 2.0 więcej tutaj: http://wolnemedia.pl/
Wolny internet to jedna z ostatnich ostoi wolnego świata, takie miejsca z szablą trzeba bronic.
W zniewolonym necie wszyscy jesteśmy przestępcami i nie chodzi mi o badaczy spisków ale o każdego internautę i to się dzieje już teraz, bo każdego kogo chcą sprawdzają i inwigilują.
Za zniewolonym netem przyjdą ciężkie czasy chyba, że by nas w przyszłości Tv miło zaskoczy ale w to raczej nie wierze
Ochrona wolnego internetu myślę, że jest powołaniem każdego orędownika wolności, dzięki niemu mamy możliwość podnoszenia społecznej świadomości.

Jeżeli uderzą w pajęczynę to każdy z nas wie co powinno się robić, tym co niewiedzą podpowiem to co jest słuszne Wink

Warto uświadomić grupy hakerskie (chyba dobrze odmieniam Razz

), choć wydaje mi się że większość z nich wie że władza próbuję w sieć wpuścić czarne chmury.
Poza tym można tez bojkotować wszelkie firmy, które będą próbowały prowadzić politykę zniewalania sieci po przez cenzurę lub inne wynalazki.
_________________
http://zakazaneowoce.pl/imgs/banery/baner-zakazaneowoce-350x20.jpg
Zdolność do dziwienia się jest początkiem do mądrości
Prawa jednego człowieka kończą się tam, gdzie zaczynają się prawa drugiej osoby.
W jedności siła nie w budowanych murach!!!

Smokie82

Ale web 2.0 jest już od ponad 8 lat mniej więcej i praktycznie niczym się nie różnił od 1.0 a teraz przygotowywany jest Web 3.0 ale chodzi tu o wyszukiwane semantyczne.

Ale fakt pozostaje faktem ODJEBCIE SIĘ SZMATY OD INTERNETU. Twisted Evil

_________________
"Nie wierzę żadnym doniesieniom... dopóki rząd im nie zaprzeczy."

ya

sonic3

Cytat:

Dlaczego ciągle walczą z p2p (chyba nie chodzi tylko o nielegalne pliki) i tak bardzo promują tzw. zgrabna nazwa WEB 2.0, bo chcą zredukować internautę do roli odbiorcy stąd mamy takie pomysły jak globalna baza filmów youtube albo globalna przechowalnia plików RapidShare.
O web 2.0 więcej tutaj: http://wolnemedia.pl/

to nie jest web 2.
Widzisz od początku istnienia internetu opierał się on na plikach tekstowych i skryptach które rozpoznawała przeglądarka i coś tam z lepszym lub gorszym skutkiem wyświetlała. Tak było przez ponad 30 lat. Ludzik kupował kompa, kupował programy podłączał się na krótko do netu a później offline obrabiał to co ściągną.
Jednak teraz internet staje się podstawą komputera i teraz popatrz czego, jakich programów potrzebuje użytkownik używający kompa do korzystania z internetu lub programów biurowych. Dla 90% wystarczyła by mu funkcjonalność office z 95 roku, który działał na 512kb RAMu. Teraz standardem jest łącze internetowe 10Mb czyli łącze jest wstanie dostarczyć 2,5 raza więcej informacji w ciągu sekundy niż cała pamięć operacyjna wymagana dla takiego programu.
Więc tu rodzi się pomysł aby przerzucić programy do internetu, nie instalować na komputerze tylko łączyć się z nimi przez przeglądarkę. Jednak htmli pochodne są do tego za słabe powstają takie hybrydy, ale prawdziwe WEB 2 to napisne np Ajax i RIAs (Rich Internet application) takie jak Java/JavaFX, OpenLaszlo, Flex czy Silverlight małegoMiękiego.

Więc nie traktuj tego jako jakieś ograniczenie, bo technologia jest zajebista. Pomyśl nie musisz mieć wielkiego PC z zainstalowaną 100 programów tylko praktycznie system typu linux mógłby odpalać się z kości biosu, całość miałbyś w necie.

Z drugiej strony, gdyby idea WEB2 spełniła się w 100% po odcięciu od sieci twój komp byłby bezużyteczny. Może stąd pomysły by wprowadzić prawo zezwalające na odłączanie piatów od sieci.

tak dla ciekawości
http://stopnwo.org/ które obecnie strugam jest zrobione w technologi WEB 2.

ale podpisuje się pod petycją
ODJEBCIE SIĘ SZMATY OD INTERNETU. Twisted Evil

_________________
Kiedy wyeliminuje się wszytko co niemożliwe, cokolwiek pozostanie, choćby nie wiem jak nieprawdopodobne, musi być prawdą."

sonic3

ok może to było web 3.0 albo coś innego 2.0, nazwa zapożyczona z filmu dokumentalnego. Jak sobie przypomnę lub znajdę materiał to wkleję ale to nie zmienia faktu, ze próby kontrolowania internetu przez pewne kręgi osób to rzecz jak najbardziej realna.
_________________
http://zakazaneowoce.pl/imgs/banery/baner-zakazaneowoce-350x20.jpg
Zdolność do dziwienia się jest początkiem do mądrości
Prawa jednego człowieka kończą się tam, gdzie zaczynają się prawa drugiej osoby.
W jedności siła nie w budowanych murach!!!