W razie awarii sprawdź t.me/prawda2info

 
Obłuda prawicy  
Znalazłeś na naszym forum temat podobny do tego? Kliknij tutaj!
Ocena:
4 głosy
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Odsłon: 918
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat  
Autor Wiadomość
iaro




Dołączył: 01 Sty 2008
Posty: 1147
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 21:58, 02 Gru '08   Temat postu: Obłuda prawicy Odpowiedz z cytatem

Cytat:
Gej na czele prawicowej partii? Konserwatysta-rozwodnik? Czujecie niesmak, gdy czytacie o takich przypadkach? Witajcie w krainie prawicowej hipokryzji!

Październik 2008. W wypadku samochodowym ginie Joerg Haider. Lider austriackich narodowców. Postać wręcz ikoniczna w tym skrzydle europejskiej sceny politycznej, które bywa określane mianem "skrajnej", bądź "populistycznej" prawicy.

Niedługo po jego śmierci wychodzi na jaw, że miał nie tylko żonę, ale i partnera-mężczyznę. Zginął prowadząc auto po tym, jak upił się w gejowskim klubie.

Pisałem o tym wówczas w Pardonie.

Kilka lat wcześniej w tzw. kuluarach polskiej polityki można było usłyszeć plotkę, że jeden ze znanych działaczy prawicy utrzymuje równoległe związki intymne ze swoją żoną oraz z kochanką. Mało tego. Z obiema damami ma dzieci. Czy była to prawda, czy nie - pogłoska ta uderzała dość celnie w prorodzinną, katolicką ideologię lansowaną u nas przez ugrupowania określające się jako prawicowe. Identyczna plotka nie miałaby zapewne większego znaczenia w przypadku polityka pozycjonującego się jako "lewica".

No właśnie. Tu powinniśmy zastanowić się, co właściwie jest "prawicą". Czy wyznacznikiem "prawicowości" jest przywiązanie do tzw. wartości chrześcijańskich? Tradycjonalizm obyczajowy? Entuzjastyczne podejście dla wolnego rynku? A może mikstura tych elementów, znana jako konserwatywny liberalizm?

Skoro tak, to może prawicą wcale nie jest prosocjalny i dość "letni" obyczajowo PiS. Może w większym stopniu jest nią prorynkowa i również "letnia" obyczajowo Platforma Obywatelska?

Ale to akurat stara bolączka polskiej polityki. U nas po prostu nie wiadomo, kogo należałoby uznać za prawicę, a kogo za lewicę.

Dlatego nie zawracajmy sobie tym głowy. Przyjmijmy zdroworozsądkowo, że hipokrytą jest ten, kto działa wbrew głoszonym przez siebie poglądom. Może więc Joerg Haider wcale nie był hipokrytą, gdy zadawał się z gejami? Bo czy twierdził publicznie, że to zboczeńcy, których należy leczyć?

Nasz PiS chętnie odwołuje się do "polityki prorodzinnej". Dlatego byłym i obecnym wyborcom tej partii musiało się zrobić głupio, gdy dowiedzieli się, że Ludwik Dorn wystąpił do sądu o zmniejszenie wysokości alimentów, jakie płaci na dzieci z jednego ze swoich poprzednich małżeństw. A zaraz potem okazało się, że zaskakująco małe alimenty na swoje dziecko płaci Przemysław Gosiewski. I nie ma tu znaczenia fakt, że dziś Dorn jest poza PiS.

A ślub kościelny Donalda Tuska wzięty z własną żoną w 2005 r. - po śmierci papieża, a w trakcie kampanii prezydenckiej? Jak to potraktować? Nagły odruch serca po wielu latach małżeństwa? Czy przedwyborcze zagranie pod publiczkę?

Z tą obyczajowością "na prawicy" to w ogóle jest wesoło. Na własnej skórze ćwiczyło to niegdyś środowisko tzw. pampersów - młodych konserwatystów, którzy jak burza "maszerowali" przez polskie media w latach 90. Jednym z nich był Cezary Michalski, dziś wicenaczelny "Dziennika". Gdy w pewnym momencie rozwiódł się, a inny ze znanych pampersów stracił wiarę, rozpętała się środowiskowa burza. Tak ją komentował w 2002 r. Robert Krasowski (obecnie naczelny "Dziennika"):

We wtorkowej "Rzeczpospolitej" ukazał się artykuł o upadku środowiska pampersów. Tekst jak tekst. Nic nowego poza tym, że jego autor - Marcin Dominik Zdort - postanowił rozprawić się z kilkoma osobami. Przede wszystkim z Cezarym Michalskim i Rafałem Smoczyńskim. Z tekstu dowiadujemy się o ludziach, którzy "nie potrafili w życiu prywatnym sprostać głoszonym przez siebie ideałom. Pierwszy w takiej atmosferze odszedł [od pampersów] Cezary Michalski. Sprawa zawirowań w jego życiu rodzinnym dla ludzi tak wyczulonych na kwestie moralne musiała mieć konsekwencje".

Zdort eufemistycznie pisze o zawirowaniach w rodzinie Michalskiego. Nie znający sprawy czytelnik pomyśli sobie, że chodzi o potworne sprawy. Otóż nie - po prostu Michalski się rozwiódł. Spotkał go za to środowiskowy bojkot, który - jak wynika z tekstu Zdorta - był zasadny. Drugi przypadek ideowej degrengolady reprezentuje Smoczyński. Najpierw wierzył on w Boga, a potem przestał. (...)

W czasie, kiedy Zdort jeszcze go wielbił, Michalski nie przyłączył się do akcji "liczenia żon poetom", którą nieśmiało zaproponował Krzysztof Koehler i entuzjastycznie podjął Wojciech Wencel. Na jednym z publicznych spotkań środowiska "brulionu" i "Frondy" na Zamku Ujazdowskim Michalski publicznie polemizował ze swoimi ówczesnymi przyjaciółmi twierdząc, że dorobek kulturowy najwybitniejszych twórców nie może być dezawuowany poprzez ich osobiste grzechy, a geje czy rozwodnicy tworzyli często ważniejsze i bardziej przydatne dzieła niż pucułowaci młodzieńcy o wyglądzie zatrzymanych w rozwoju ministrantów.

Poglądem wyznawanym przez wielu (a może wszystkich) polskich prawicowców jest antykomunizm. To jeden z ideowych fundamentów PiS. Trudno więc dziwić się przeciwnikom tej partii, że kolportują w internecie listę działaczy PiS (oraz Samoobrony i LPR), którzy niegdyś należeli do PZPR. Najbardziej znane takie przypadki to sędzia Andrzej Kryże, wiceminister sprawiedliwości w rządzie PiS (w czasach komunizmu skazał m.in. Bronisława Komorowskiego i Andrzeja Czumę za zorganizowanie nielegalnej manifestacji) oraz Wojciech Jasiński, PiS-owski minister skarbu, były działacz PZPR.

Antykomunizm antykomunizmem, ale geopolityka ma swoje wymogi. Zarówno Jarosław Kaczyński, jak i Donald Tusk - jako szefowie polskiego rządu - bratali się z przywódcami komunistycznych Chin. Mało tego. Rząd Tuska wpierw ogłosił bojkot ceremonii otwarcia olimpiady w Pekinie - w imię solidarności z ofiarami chińskiej opresji w Tybecie. Po kilku miesiącach premier jednak wybrał się do Chin, gdzie publicznie zachwycił się ich rozwojem i kłaniał się prezydentowi Hu Jintao.

Kto zaś wierzył w rzekomo prorynkowe nastawienie administracji republikańskiej w USA, ten musiał się srodze zawieść, gdy przeforsowała ona plan ratowania prywatnych banków ogromnym zastrzykiem publicznych pieniędzy. To już właściwie czysty socjalizm. Ale czy to rzeczywiście hipokryzja? Czy rząd George'a W. Busha miał kiedykolwiek inne, autentycznie liberalne oblicze?

No i jakoś smutno się robi, gdy młodzi działacze partii, która wzywa do moralnej odnowy życia publicznego ryczą po pijaku o przywódcy konkurencyjnego ugrupowania: "Donald! Co? Ty k...o!".

http://www.pardon.pl/artykul/7008/wszystkie_grzechy_prawicy

Dokładnie z tym zawsze kojarzyło mi się słowo prawica.
_________________
Systemu nie można niszczyć, trzeba go reformować.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Lara




Dołączył: 10 Maj 2008
Posty: 1108
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 15:41, 03 Gru '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Smile Prawicowość dla kariery. Ale to dotyczy nie tylko polityków, ale i zwykłych ludzi. Prawicowość stała się modna. Ateiści deklarują się jako wierzący dla kariery. Jeszcze nie tak dawno nie można się było przyznać do innych poglądów niż prawicowe, albo do tego, że się nie chodzi do kościoła, bo się ryzykowało zwolnienie z pracy. Moja mama często mnie pouczała - Nie rozmawiaj w pracy o polityce ani o kościele bo Cię zwolnią. A ja się śmiałam. Ale mama miała rację. Bo kiedyś o mało nie zostałam "rozszarpana na kawałki" w pracy za to, że powiedziałam o moim dzieciństwie które przypadało na czasy PRL, że było fajne i mam miłe wspomnienia. Niestety takim niesteśmy spoleczeństwem. Nie można powiedzieć nic pozytywnego o dawnych czasach, bo cię zlinczują. A jak czasami zdarzy mi się powiedzieć komuś o moich poglądach na religię, to ludzie patrzą na mnie dziwnie, jakbym nie była z tego świata. Najbardziej zakłamani i skołtunieni są jednak ludzie o poglądach prawicowych. Zdradzają się na potęgę, biorą rozwody /również kościelne /, ale to im nie przeszkadza chodzić co niedzielę grzecznie do kościoła. Smile
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
dr02d2u




Dołączył: 21 Lis 2007
Posty: 426
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 17:42, 03 Gru '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

Osią, która dzieli na lewicę i prawicę jest wolność. Jeśli po lewej stronie osi będzie brak wolności, a po prawej wolność, to na tejże osi możemy poumieszczać różne koncepcje polityczne. I tak wyjdzie nam, że skrajna prawica to anarchokapitalizm, a skrajna lewica to bolszewizm. To co napisane jest powyżej o prawicy, to jakieś socjalistyczne popłuczyny udające prawicę.
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Tad




Dołączył: 14 Lip 2008
Posty: 66
Post zebrał 0.000 mBTC

PostWysłany: 22:03, 03 Gru '08   Temat postu: Odpowiedz z cytatem

prawica-lewica, republikanie-demokraci, zły murzyn - dobry murzyn, crakowia-wisla, gacie reformy konta stringi, wędkarstwo spławikowe kontra muchowe, białe skorpiony do gajeru konta czarne, sajgonki kontra hamburgery, ..................
Powrót do góry
Ogląda profil użytkownika Wyślij prywatną wiadomość
Wyświetl posty z ostatnich:   
Napisz nowy temat   Odpowiedz do tematu    Prawda2.Info -> Forum -> Wiadomości Wszystkie czasy w strefie EET (Europa)
Strona 1 z 1

 
Skocz do:  
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz moderować swoich tematów


Obłuda prawicy
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group.
Wymuś wyświetlanie w trybie Mobile